Dzieciaczki lutowo-marcowe 06 II

[kociulek]

Moc buziaczków i samych słonecznych dni dla Oliwki

A my mieliśmy dzisiaj bilans. Trochę wcześnie, ale to przy okazji szczepienia Karolci. Mały ma 82 cm. wzrostu, tzn. około, bo nie dał się dokładnnie zmierzyć Pielęgniarka doradziła nam aby jak tylko zrobi sie ciepło kupić 20 majteczek, nie kupować pieluch i mówi,ze po tygodniu mały nauczy sie wołać Ciekawe... ale napewno wypróbujemy
Doktorka pyta się nas, czy byliśmy u kardiologa, bo mały miał szmery nad serduszkiem a mnie się aż nogi ugieły, bo nikt nam nic nie mówił.
Teraz mówi,że wszystko jest w pożądku, a rok temu gdy stwierdzono te szmery prawdopodobnie był przeziębiony, ale wystraszyłam się nie na żarty.

Ech... a mnie jest strasznie przykro, bo planowany chrzestny Karolci nam odmówił a ja myślałam,że dziecku się nie odmawia tym bardziej,że to rodzina...
Dobra, juz Wam nie zasmucam wątku...

Na poprawę humoru zamówiłam sobie fryzjera, ale jak usłyszałam ile zapłacę, to już mi mniej wesoło

[płatek1]

Dużo zdrówka i uśmiechu na buzi dla naszej kochanej Zuzi

Kociulku to co Ty chcesz zrobić z włosami? Pochwal się nam. Dobrze Ci zrobi fryzjer na poprawę humoruprzykre, że chrzesny odmówił może ma jakies konkretne powody, mój brat kiedys odmówił mojej sistrze, ale mi np. niei niby miał powód, ale na moje to wyba wtedy wymówka nie chciał i tyle. Ja też się dostosuje do rad Twojej pielegniarki z majteczkami jutro idziemy na drzwi otwarte do przedszkola może bedzie juz listamuszę się brać do roboty z tym nocnikowaniem.

Ja ledwo zyję, żeby nie skłamać dziewczyny Mati obudził się dzisiaj chyba z 30razyprzecież ja już nie mam sił, a tu dopiero poczatek dnia.

[hania024]

No właśnie wszystkieg najlepszego dla Oliwki i Zuzi:w inko:jak tam dziewczny robicie jakieś imprezki urodzinowe

Płatku samochód sprzedaliśmy bo nie miał wspomagania co mnie doprowadzało do białej gorączki podczas parkowania i nie chciałam się więcej męczyć i sprzedaliśmy.

Tiaara nie martw sie ja tez mam okno nie umyte i nawet mi się bardzo nie chce go myć

A ja byłam dziś z Pati u lekarza bo od tygodnia troche kaszle i dawałam jej syrop ale dziś zaczeła tak kasłać że z nią poszłam, ale ona ją zbadała i powiedziała że nic nie słyszy Mało tego jest to jakaś nowa i do tego lekarz homeopata więc wszystkie leki mamy homeopatyczne Macie może jakieś doświadczenie tymi lekami bo ja tylko raz takie brałam, jak byłam w ciąży

Dari coś dawno nie było ciekawe jak tam dzidziuś w brzuszku pewinie już duży

[kasiulka]

Oliwka mila urodziny 12.03 , dziękuje Wam za życzenia dziewczyny , w imieniu solenizantki oczywiscie . Oliweira dostała swoją chałupę pełną świń i jest pełnia szczęścia , a w niedziele imprezka rodzinna i z tego co wiem mloda ma dostac rower . OCzywiscie pokaże fotki jak juz je zrobie.

Jeszcze mnie zastanawia bo nie pamiętam kiedy Wiki Tiaary ma urodziny - czysmy czegos nie przegapily???

Kociulku, ja slyszałam to samo - jak bedzie ciepło to pampersy won, zakladac majtki i ponoc dziecko sie szybko nauczy - no zobaczymy jak to bedzie

Płatku - super ze kupilas zielony plaszczyk , teraz sa modne kolorki a zielony to tai fajny wiosenny optymistyczny kolor, sama mam chęć na cos zielonego
A szpilki to na te wesela kupujesz? ja na szpilkach to bym na ulice nie wyszla bobym se nogi polamala na pierwszym zakręcie, taka ze mnie dama

Haniu ja w homeopatie nie wierze za grosz, moim zdaniem to zwykle placebo kupowane za cieżką kase i tylko firmy farmaceutyczne na tym zarabiają. Kiedys poczytałam jak sie robi leki homeopatyczne, co zawierają i jaka jest "filozofia" homeopatii i dalam spokoj - taki niedowiarek jestem

No nic spadam bo juz ryję nosem po klawiaturze :padam:, wysprzatalam dzis cały dom, okna i drzwi pomyte firanki powieszone, w kafelkach można sie przeglądać , nawet uprałam i wyprasowalam pokrycie z kanapy. I mam juz serdecznie dość a jutro bede sleczec przy garach i szykowac niedzelną impreze

Dobranoc babeczki

[tiaara]

Kasiulko najserdeczniejsze zyczenia dla Oliwki. duzo buziakow dla malej lobuziary niech dzielnie idzie przez swiat.

co doi Wiki to urodzinki ma 16.03 wiec w niedziele. niczego nie przegapilyscie kobietki.

a wiki cos czuje ma bunt. wczoraj prawie caly dzien siedzial z nia TZ, mowi ze przezyl horror. rozbierala sie ( to wlasnie o czym pisalam -przeszkadza jej pampers a jeszcze za zimno na latanie w samych majteczkach) nie chciala sie ubrac. z lazienki wziela plyn do szyb ze spryskiwaczem. TZ dla swietego spokoju odkrecil jej bo byla resztka przestawil na piane i dal scierke. efekt - mokre okna, parapety, szafki i stoliki. wiec chcac nie chcac jak wrocilam i zlapalam oddech to pomylam okna, parapety i zmienilam firanki. odkurzylam poukladalam w szafkach ubrania robiaz odrazu przeglad ubranek wiki. za male musze wywiesc do rodzicow na strych. oststnio wiki wymusza placz- raczej to takie wycie jak cos chce albo mowie ze nie wolno. z jedzeniem tez gorze. niby lekarka powiedziala ze to na zmiane pogody i zebym sie za bardzo nie dreczyla ale jak dziecko do 12 nic nie jje. potem skubnie trochy chclebka z serkiem a na wieczor dopiero jogirt bo nic innego ze stolu nie wezmie to mnie szlag chce trafic. jako ze wiem ze lubi pomidorowke z ryzem to przez dwa dni jedlismy ja bo chcialam zeby cos jednak zjadla. efekt taki ze pomidorowki brala dwie dokladnki.

ja do szpilek mam takie samo podejscie jak Kasiulka. wole taka srednia kaczuszke. wiem ze moge w takich obcasach chodzic i sie nie wywale. i wiem ze wytrzymam cale wesele jakby co.

co do plaszczyku Platku to mysle ze dobrze zrobilas. jestes mloda i nie mozesz sie wiecznie na czarno ubierac. optymistyczne akcent tez sie przyda, a moze skloni cie do dalszych zakupow.

zmykam bo ma przyjsc szwagierka z synkiem a po poludniu do rodzinki na impreske.

[ch_aga]

Kasiulko -- serdeczne życzenia dla Oliwki
Pozdrawiam

[kasiulka]

dżizas jak mogłam zapomniec kiedy Wiki ma urodziny - przecież tego samego dnia co ja
Robicie jaką impreze Tiaaro?

Wracam do mojej salatki, bede później

[płatek1]

Ja jestem wściekła dzisiaj strasznieMati odstawił nam dzisiaj takie przedstawienie na zakupach, że mam dość. Pojechaliśmy mu kupić pieska interaktywnego i żałuje że mu go dałam bo nie zasłużył. Był płacz, krzyk, histeria itp. na koniec uciekł mi na ruchome schodymiałam strach w oczach nie zdążyłam go złapać wsvzedł na nie ruszyły ja za nim on się przewraca i wtedy go dopiero złapałam za rękęulżyło mi gdy już stał, spojrzałam w dół i wtedy zakręciło mi się w głowie, ja boje się wysokosci a one były wysoko, słabo mi się zrobiło jak wjechalismy na górę Mati znowu mi zaczął uciekaćmyślałam, że się porycze co ja przeżyłam. Tż stał na dole i się patrzał więc krzynełam żeby przyjechał po nas i zjechalismy windą ja ledwo się trzymałam tak mi było słabo. Ze strachu o małego cały czas mnie skręcało w brzuchu. Nie kupiłam sobie ani butów ani bluzki nie dał oglądnąć ani przynierzyć.

Byliśmy w przedszkolu na poczatek się tak spłakał bo było dużo ludzi, nie chciał wejść i dać się rozebrać, ale jokoś sobie poradziliśmy. Zrobili przedstawienie, oglądaliśmy salezrobiło na mnie dobre wrażenie.

Poszłam zamówić tort dla Matiego na piatek i wiecie co mipowiedzieli??? oni już nie przyjmują do świąt zamówieńwięc pozostaje nam przyjść w piatek i kupić na miejscu bez zamawiania bo z innej cukierni mój tż nie chce.

[płatek1]

Dużo szczęcia, miłości rodziców i uśmiechu na buzi dla naszej kochanej Wiki.





Kasiulko alby spełniły się Twoje najskrytsze marzenia i żebyś była zadowolona z pracy i szczęśliwa przy boku swojego męża i córeczki

[płatek1]

Haniu zapomniałam Ci napisać, że ja brałam na kaszel i dawałam tez małemu zreszta on ma to zazwyczaj zawsze na kaszel przepisane syrop Drosetux i on jest lekiem homeopatycznym i zawsze nam pomagał. Ja miałam też maści homeopatyczne na stawy i też pomagały, jedynie syrop Malia dla dzieci się nie sprawdził, ale wierze że te leki mogą pomóc. Zreszta teraz mozesz nam juz napisać czy u Was coś pomagają.

[kasiulka]

dla naszej dzisiejszej solenizantki Wiki dużo zdrówka, usmiechu na ślicznej buźce, radości i zabawy . Tiarro napisz jak spedziliscie ten dzien
Ja po imprezie padam na ryj, w zasadzie przez 3 ostatnie dni zapinkalałam jak mały autobusik , no ale juz po wszystkim . Ale najbardziej mi dzis cisnienie w cukierni podniesli - mialam zamowiony wypasiony tort dla Oliwki z dekoracjami i napisem, przychodze po odbiór a tortu nie ma . Zapomnieli zrobic , myslałam ze te babska zamorduje i nawet nie uslyszałam przepraszam, jutro skladam oficjalną skarge do szefa tego bajzlu . Zamiast fajnego tortu byl zwykly tort z Carrefoura, kupiony na szybko w ostatniej chwili, na szczescie byl dobry. Ale i tak im tego nie daruje.
Oliwka dostała za to super prezent - rower z dyskoteką , juz go testowała po mieszkaniu, dostala tez gogantyczna lalke wiekszą od niej, trzecią komórkę i mase dupereli . No i kasiore, po swietach [pojde ja obkupic w ciuchy. Jutro wkleje zdjecia

no nic ide spac, zajrze jutro

[ch_aga]

Płatku -- musiałaś się najeść strachu
Tiaaro -- gorące uściski dla Wiki, przekaż Jej wielkiego buziaka
Kasiulko -- niech Ci się spełnią wszystkie marzenia
Pozdrawiam

[tiaara]

dziekuje serdecznie za zyczenia dla wiki. jak tylko wstanie to wysciskam ja od was.

w sobote bylam u siostry ciotecznej na urodzinkach. ona mieszka w tym samym domu co i moi rodzice tyle ze na parterze. wiec i wiki dostala prezent od dziadkow. rower z kuferkiem. jak na razie rowerek wiki traktowala jako odpychacz. tzn. nie krecila pedalami tylko odpychala sie nozkami. zostawilismy rowerek na razie u dziadkow bo u nas nie ma tego gdzie trzymac.

a impresko jako takiej nie miala - brak kasy . nawet swiat sobie nie potrafie wyobrazic.

Kasiulko najserdeczniejsze zyczenia, duzo zdrowka szczescia cierpliwosci i spelnienia marzen.

[hania024]

Buziaczki dla Wiki i Kasiulki i Wszystkego Naj Naj Naj lepszego

Płatku współczuje nasze dzieci w tym co robią są poprostu nieobliczalne przydało by się je na smyczy prowadzić żeby ngdzie nie uciekały musze nad tym pomyśleć Co do leków to niestety nie wykupiłam ich dziś jade z nią do innego lekarza, bo tamta badała ją ale powiedziała że nic nie słyszy w gardło też zdrowe więc tak jak by była zdrowa

Kasiulko no to czekamy na fotki

[płatek1]

No i szlag trafił ładną pogodęzimno jak diabli, wieje strasznie i co chwila padaa ja myslałam, że ładną pogodę będziemy mieć na święta, jeszcze mnie chyba choroba zaczyna braćmam katar i coś gardło mnie pobolewa.


Haniu są takie smycze dla dzieci, ale nasze chyba już za duże dostałyby szałunie wyobrażam zreszta sobie jak mogłabym Matiego na niej prowadzić to tak jak za wściekłym psem bym biegała. Widziałam raz dziecko tak prowadzone i nie wyglada to fajnie tzn. robi raczej nieprzychylne wrażenie. Daj znać co tam z małą, ale ona kaszle i ma katar czy wszsytko już ok.?

Tiaaro Matiemu złozylismy dopiero prezent od gwaizdora roweryk taki jak ma Hania dla Pati i Mati tez nie umie pedałowacśmiesznie na nim wygląda. Fajnie, że dziadkowie taki prezent małej sprawilia mam chociaż zainteresowała się jak tam sobie dajecie rade?

Kasiulko to fajne prezenty dostała Oliwkaa jeszcze sie nie pochwaliłaś co sama dostałaś.

[kostka.kr]

Dla Wikusi dużo zdrówka, radości, zdobywania nowych umiejętności i dużo usmiechu na co dzień

Kasiulko wszystkiego najlepszego, dużo szczęścia, miłości (od męża i córci ), spełnienia marzeń i ogromnej radości!!!

Mimo iż jest po weekendzie - jestem padaka , dziś nic więcej nie napiszę...

[tiaara]

dziekuje za kolejne zyczenia. wysciskalam juz wiki.

co do mojej mamy i taty nie interesuja sie i nie pytaja jak nam sie wiedzie, a teraz tym bardziej potrzebuje wsparcia. ale rozmawialam dzisiaj z tesciowka. powiedzialam ze nie potrzebuje laski i prosic sie nie bede. jesli uwazali ze rowerek jest odpowiednim prezentem dla wnuczki to go kupili, choc wiem ze wiki chetniej dostala by inne rzeczy i chetniej by sie nimi bawila. nawet nie spytali sie co robimy w swieta. jak przy bozym narodzeniu to babcia zapytala sie co robimy w swieta i czy przyjedziemy. czasem nie potrafie sobie wytluumaczyc ich podejscia do nas a co dopiero wytlumaczyc to innym.
Platku aspirynka na noc i bedzie dobrze, pozatym herbatka z malinowym sokiem.

Haniu a moze to przez ta pogode. moze zapytaj sie lekarki czy moze jakis syropek i witaminki. delikatnie zeby nie meczyc organizmu i zeby mogl troszku sam "powalczyc"

[kasiulka]

czesc dziewczyny - jeszcze raz dziekuje Wam wszystkim za życzenia

Mialam wkleic zdjecia ale nie dam rady teraz, nie mam juz siły ich obrobic, jestem padaka - roboty w domu od groma, zakupy na swieta nie zrobione, w pracy sie pieprzy, Oliwka histeryzuje, no po prostu koszmar . Jestem przemęczona i nic mi sie nie chce....a Wy pewnie w samym srodku swiatecznych przygotowan co?

Dzis wyskoczylam do Reserved i na poprawe nastroju kupiłam sobie bluzeczke... zieloną . Platku jesli chodzi o prezenty to od małża dostalam bukiet czerwonych róż i czekam na paczke bo mi kupil perfumy przez internet , a od reszty towarzystwa kasiorke - po swietach pójde na jakies polowanie
Uciekam wieszac pranie a potem spac

[kociulek]

Dla Kasiulki i Wikusi spóźnione, ale bardzo gorące życzenia urodzinowe

Mała daje mi ostatnio nieźle popalić,że jak na razie nie mam nawet Was jak poczytać.

[kasiulka]

dla naszego dzisiejszego solenizanta - uroczego dwulatka Matiego moc uścisków i życzenia wspaniałych urodzinek, uśmiechu, pysznego torta , wora prezentów i wiele wiele radości w tym uroczystym dniu - życzy ciotka kasiulka

[kociulek]

MATEUSZKU, DUŻO DUŻO SŁONKA KAŻDEGO DNIA

[hania024]

Dużo zdrówka i radości, samych pogodnych dni i całych przespanych nocek dla Mateuszka życzy Pati i Hania


U nas z Pati już lepiej ale za to mie teraz męczy kaszel chyba sie zaraziłam, no ale całe szczęście jej już prawie przeszło.

Tiaara właśnie daje jej tylko syrop i wit C i chyba się udało Myśle że rowerek Wiki na lato sie przyda a rodziców to naprawdę nie raz ciężko zrozumieć myśle że chcieli by widzieć co u was ale głupio im po tym wszystkim pytać tak mi się wydaje.

Kasiulko czekam nadal na zdjęcia a co do przygotowań to ja też jestem do kitu i nic mam nie zrobione nawet nie posprzątane

[ch_aga]

Płatku -- ucałuj bardzo gorąco swojego dwulatka : cmok:
Pozdrawiam

[płatek1]

Dziękuje Wam za życzeniawycałuje go jutro od Was bo śpi już dzisiaj solenizant, który miał zły dzieństrasznie marudził.


Kasiulko wklejaj zdjęcia koniecznie.

Ja padam z sił taka jestem choramam tylko nadzieje, ze mi przejdzie do świąt. Dzisiaj jeszcze myłam okna w pokojusprawiłam sobie książkę na urodziny będe czytać w świeta.

[tiaara]

Dla Mateuszka serdeczne i bardzo gorace zyczenia. spoznione ale jak najszczersze.

[płatek1]

Napisane przez tiaara

Dla Mateuszka serdeczne i bardzo gorace zyczenia. spoznione ale jak najszczersze.

Jeszcze raz dziękuje.

Dziewczyny chyba ostro się wziełyście za przygotowania świateczne bo znowu u nas pustka się robi ci ciekawego pieczecie babeczki? Ja jak zwykle jade na gotowejutro wyjeżdżamy w dzień tylko jeszcze torta trzeba kupićw sobotę małemu wyprawiam urodziny, ale tylko na słodko bo każdy ma robotę w domu. Powiedzcie mi czy jak ja dzisiaj zrobie 3bita to spokojnie bedzie świeży do soboty . Aha jeszcze jedno pytanko kiedy przychodzi zającze? Kłóciłam się dzisiaj z tz o tym bo mi się wydaje, że w poniedziałek, a on że po święconce w sobotęi jestem zielona. Ja dzisiaj sobie pofarbowałam włosy i zrobiłam french na pazurkachi ciągle chora a myslałam, że będzie lepiej.

[kociulek]

Ja babeczek nie piokę Mama zaoferowała się,że upiecze mi ciasta. W niedzielkę mamy małej chrzciny, więc gotowania, szykowania akurat starczy nam na całą noc
Zazdroszczę Ci Płatku tego frenchu na pazurkach Moje ostatnio zrobiły sie łamliwe,a i brak czasu nie pozwala mi sie nimi zająć,dlatego nawet nie chce mi się patrzeć na moje paskudne pazury Ale dzisiaj sama zrobiłam sobie prezen i nakupiłam troszkę bielizny
Ciacho w lodówce myślę,że spokojnie może poleżeć do soboty
A co zajączka to niestety nie pomogę, bo nie mam pojęcia
Dzisiaj mamy z moim chrześniakiem święto, więc mam nadzieję,że tez kopnie mnie zaszczyt i zaproszą na urodzinowego torta z 1 świeczką bo moje to by się na nim nie zmieściły

[kasiulka]

na slasku zajączek przychodzi w niedziele wielkanocną - przykicuje wczesnie rano i jak dziecko wstaje szuka prezentu (jak ktos ma ogródek to szuka w ogródku w trawie ).

Kociulku stooo lat - nie wiedziałam ze Ty tez jestes marcowa rybka - zdrówka, pociechy z dzieciaczków, radości i szczescia

co do babek to ja pieke - jutro, mam ambitny plan zrobic 2 babki drożdżowe, 2 makowce i duży sernik, podzielimy sie na pól z rodzicami, dla mnie swieta kojarza sie z zapachem ciasta w całym domu - obowiązkowo . Tylko mazurków nie umiem robic, dla mnie to za slodkie i jakies bez smaku - ale moze dlatego ze nigdy zadnego dobrego mazurka nie jadlam

Płatek pokaż włoski i pazury . Masz tipsy/ żele czy na wlasnych ten frencz? Ja juz sie troche wyleczyłam z doczepianych pazurów - 2 miesiace nosiłam żele i jak je ostatnio zdjełam to masakra, moje paznokcie wyglądają okropnie, łamią sie i są miękkie jak wata. Musze odżywki pokupowac zeby je jakos doprowadzic do względnie dobrego stanu.

[kostka.kr]

Kociulku wszystkiego najlepszego z okazji urodzin

W styczniu śpiewałam mężowi "Sto lat" trzymając Natalkę na rękach. Natalka trzymała wtedy różę w rączce. Od tamtej pory jak widzi gdzies róże to śpiewa "To la,to la,to la...."

Co do przygotowań świątecznych to na razie mam tylko umyte okna, pustą lodówkę i dychę w kieszeni. Jak te świeta będą wyglądac , nie wiem. U nas nie ma tradycji z zajaczkiem, wiec żadnych prezentów nie będzie.
Jutro mam wolny dzień, więc od rana ruszę z robotą pełną parą.
A w sobotę mam zamiar upiec sernik, drożdżową babkę i tort kawowy na swoją niedzielną trzydziechę . Pewnie od Natalci usłyszę to jej całe "To la" .
Ostatnio, jak Jej coś nie wychodzi, to przychodzi do mnie, czy do taty i mówi: "Mami pomóź......Tati pomóź, pośe (prosze). Najlepiej wychodzi Jej słówko "dać" z akcentem na ostatnią literkę. Powtarza je chyba z kilkaset razy dziennie, do zwariowania .

A ja w tygodniu poprawiłam sobie humor i poszłam do kosmetyczki wyregulowac brwi i zrobic hennę, dzień wcześniej rzuciłam kolorek na włosy i przy okazji kosmetyczki zasiadłam w fotelu u fryzjera i ścięłam włosy, to znaczy mocno wycieniowałam. Wreszcie moge cos zrobic z tymi włosami, bo ostatnio były juz do niczego . Pazury tak zapusciłam, że juz dawno nie miałam takich długich. Szczeliłam sobie na ciemną czerwień i czuję się z tym kolorem zajefajnie

Joasia widzę Cię, napisz jak Julka i co u Was słychac?

[kasiulka]

to wychodzi na to tradycja zajączkowa to chyba tylko u mnie jest ... ja od dziecka dostawałam zajaczki, oczywiście bidne i symboliczne jak to w Prl-u, najczesciej był to tylko zając z czekolady jakims cudem zdobyty przez moją mame i cukrowe jajeczka, ale pamietam ze zawsze sie na to czekało i ja tez bede kontynuowac ta tradycje . Oliwka na zajączka dostanie Krecika, małą lalusie i słonika do lania wodą , zrobimy sobie smigus-dyngus.

Kostka pokaż sie w nowym fryzie .

Jeszcze Wam sprzedam pomysł na (chyba) fajna zabawe dla dziecka - kolezanka mi poleca, ponoc bardzo rozwijająca - trzeba kupic 2 kilo fasoli, najlepej różnokolorowej, wsypac do dużej miski i wpuscic dziecko - kolezanka sie tak bawi z synem dwulatkiem i mały uwielbia ta fasole - przesypuje, segreguje, wlazi do tej michy, ponoc ma super zabawe. Zamierzam to wkrótce wypróbowac na Oliwce

Kostko Joasia sie pojawia i znika, poczyta ale nic nie napisze, mimo naszych apeli - szkoda , moglaby przeciez choc 2 zdania przez wzgląd na naszą długa juz przeciez znajomosc. No ale coż, jak nie chce to nie zmusimy . Mam nadzieje ze Agika sie wkrótce pojawi, nie bylo jej długo na wizazu, ale napisala mi na PW ze jeszcze przyjdzie i coś napisze. Czekam na nia