mamy z Niemiec

[karenina19]

Napisane przez melisanka

ooo, to jak pies wskakuje na kolana, albo pyka lapa zeby go tam wpuscic (i potrafi pykac tak 30min az do skutku) to to objaw domniacji? Kurcze to by tlumaczylo ciagle problemy z tym moim mniejszyb glutem...
choc w koncu to ratlerek, ta rasa ma zloscliwosc i wrednosc we krwi...


Kamila, uwierz mi, mam tak samo, ledwo zwloki z lozka sciagnelam, tak mi przeokropnie nic nie chce

Ja tez mialam jorki w Pl i wlasnie ten problem - to wskakiwanie na kolana kiedy tylko chca bylo demonstracja ich "wladzy"...

Kurcze, mam jakis taki obrzyd do kawy ostatnio...nie moge wypic wiecej niz dwa lyki bo od razu mnie mdli...

[Mijalea]

Czesc kochane...
dzisiaj to taki dzien, ze tylko pod kocyk i filmy ogladac...
ja niestety nie moge sobie na taki luksus pozwolic, ale serialik sobie wlaczam i krzatam sie z malym, inaczej bym tu swira dostala...

pogoda dzis anty-spacerowa, wiec chyba posiedzimy w domu

Kamilko, niestety nie wkleje zdjec, bo nie mam wlasciwie zadnego, na ktorym jest tylko maly czy my z malym, tylko takie ogolne z kosciola i gosci...wiec nic ciekawego dla was

Chyba sobie zrobie goraca czekolade, choc ostatnio chyba za duzo tej czekolady w moim jadlospisie, ale odkad przestalam karmic malego, to leca hurtowo kanapki z nutella, czekoladki, ciastka Prinzen Rolle i Mocca z McDonalda, jak mi maz przywiezie ... eee tam, trzeba nadroic zaleglosci i juz. Poza tym potrzebuje energii bo slaniam sie juz drugi tydzien
Wybaczcie, jakas nie do zycia jestem

[karenina19]

Napisane przez Mijalea

Czesc kochane...
dzisiaj to taki dzien, ze tylko pod kocyk i filmy ogladac...
ja niestety nie moge sobie na taki luksus pozwolic, ale serialik sobie wlaczam i krzatam sie z malym, inaczej bym tu swira dostala...

pogoda dzis anty-spacerowa, wiec chyba posiedzimy w domu

Kamilko, niestety nie wkleje zdjec, bo nie mam wlasciwie zadnego, na ktorym jest tylko maly czy my z malym, tylko takie ogolne z kosciola i gosci...wiec nic ciekawego dla was

Chyba sobie zrobie goraca czekolade, choc ostatnio chyba za duzo tej czekolady w moim jadlospisie, ale odkad przestalam karmic malego, to leca hurtowo kanapki z nutella, czekoladki, ciastka Prinzen Rolle i Mocca z McDonalda, jak mi maz przywiezie ... eee tam, trzeba nadroic zaleglosci i juz. Poza tym potrzebuje energii bo slaniam sie juz drugi tydzien
Wybaczcie, jakas nie do zycia jestem

To ta pogoda Madziu...a jeszcze ty caly czas przeciez na pelnych obrotach jestes z Edziem....Bedzie dobrze...
A i ja tez uwielbiam czekolade.........

[Mijalea]

Napisane przez karenina19

To ta pogoda Madziu...a jeszcze ty caly czas przeciez na pelnych obrotach jestes z Edziem....Bedzie dobrze...
A i ja tez uwielbiam czekolade.........

Jak ja tesknie za czasami gdy nic nie robilam
teraz wydaje mi sie to smieszne, ale potrafilam "byc zmeczona" po powrocie ze szkoly czy zakupach. HAHAHA
a teraz??? od 5 miesiecy nie wiem co to przespana cala noc, a w ciagu dnia rzadko mozna cos dla siebie zrobic.
Ale oczywiscie nie zamienilabym sie na tamte czasy teraz, gdy mam juz Edzia

Problem w tym, ze brakuje mi chocby 2 godzin tak dla siebie.
Maly jest juz w miare samodzielny, maz moglby z nim spokojnie zostac czy sie zajac, ale nie ma czasu W pracy jak na zlosc nawal, dzis na przyklad musial jechac do Essen, czego wczesniej wogole nie bylo w planach, wiec znowu caly dzien kiblujemy sami.
Ja cala energie wkladam w malego, zabawa, karmienie, przewijanie, na to tez trzeba miec sily, czasem juz ich nie mam...
Wczoraj bylo mi normalnie slabo, musialam sie polozyc, wiec malego zabralam do lozka i tam sie zdrzemnelismy. Jakos zle sie czuje ostatnio...

Ale za to jak pojedziemy na swieta do pl, to przywieziemy moja mame
Moze wtedy troch odetchne i wroce do swiata zywych

[raspberry69]

Witam

Napisane przez karenina19

Gosiu, z moim tz'tem mamy taka tradycje, ze nie dajemy sobie jakichs duzych specjalnych prezentow na urodziny...raczej jakies male symboliczne...Tak wiec kupilam mu wczoraj cygaro - takie duze, jakie wiem, ze on lubi (kurcze, nie rozumiem jak JEDNO cygaro moze kosztowac 20 Euro...), zamowilam maly torcik w ksztalcie serduszka ze swieczka (odbieram dzisiaj), mamy stolik w restauracji a na koniec dnia...kupilam ponczoszki, sliczna koszulke itp...
A "wampirka" masz przeslodkiego trzeba przyznac...

Kurcze, mam jakis taki obrzyd do kawy ostatnio...nie moge wypic wiecej niz dwa lyki bo od razu mnie mdli...

Kamilko to sie bedzie u Ciebie dzialo w te jego urodzinki . My tez robimy sobie raczej skrone prezenty, zazwyczaj recznie robione. Maz nawet zrobil mi karmnik dla ptakow, bo tak kocham zwierzeta.

Ja to mam juz dosc takiej syfiastej kawy rozpuszczalnej jaka pijam. Mazy mi sie porzadny expres do kawy. Na taka z expresu to ja zawsze mam ochote
Moze od choroby Cie mdli biedulko?

Napisane przez melisanka

ooo, to jak pies wskakuje na kolana, albo pyka lapa zeby go tam wpuscic (i potrafi pykac tak 30min az do skutku) to to objaw domniacji? Kurcze to by tlumaczylo ciagle problemy z tym moim mniejszyb glutem...
choc w koncu to ratlerek, ta rasa ma zloscliwosc i wrednosc we krwi...

Melisko dokladnie tak jest. Podszczypujac, tracajac lapa daje ci do zrozumienia, ze on ma tu wladze . Ciezko mi odpychac mala ale wiem, ze to dla naszego dobra, mojego i jej.

Napisane przez Mijalea

Czesc kochane...
dzisiaj to taki dzien, ze tylko pod kocyk i filmy ogladac...
ja niestety nie moge sobie na taki luksus pozwolic, ale serialik sobie wlaczam i krzatam sie z malym, inaczej bym tu swira dostala...

pogoda dzis anty-spacerowa, wiec chyba posiedzimy w domu

Madziu, u nas sloneczko jest , zapraszam na spacerek



Ja dzis znow od 7 na nogach. Jak nie basen, to obiad, jak nie obiad, to spacer, jak nie spacer to zabawa z psem lub zakupy.. i tak teraz mijaja mi dni. A jeszcze przeciez musze sie uczyceh..

[nimfa83]

Czesc!

Wy od rana na wizazu, a ja dozinke temu zwleklam sie z lozka.
Zlapalo mnie jakies przeziebienie i probuje radzic sobie cytrusami, syropem z cebuli i czosnkiem. Tak mnie bolalo gardlo, ze myslalam, ze nie wytrzymam, a okazalo sie, ze nawet Cholinexu nie moge wziac bedac w ciazy. Zrobilam wiec ten syrop z cebuli i o dziwo po trzech lyzkach gardlo nie boli, ale katar zostal
To jest kara! Wszyscy w kolo choruja nawet po szczepionkach przeciw grypie. Zastanawialam sie po co te szczepionki skoro infekcje i tak dopadaja, a ja bez szczepionki spedzajac bardzo duzo czasu na zewnatrz bylam ciagle zdrowa. No to teraz mam
Moj mezus tez rozlozyl sie na lopatki. Tak wczoraj popracowal aktywnie przy rozbiorce tego naszego nieszczesnego domu, bo ledwo chodzi. Albo sobie cos naderwal albo przewialo go.
Ide zrobic mu na pocieszenie pierogi z miesem, bo tak mi szkoda.

Fajne macie te pieski. Moj na szczescie troche grzeczniejszy ostatnio i jakos funkcjonujemy bez afer

Niedlugo swieta... musze wybrac sie na jakies zakupy. 4 grudnia mamy z mezem 3 rocznice poznania. 6 grudnia sa Mikolajki. No a potem Gwiazdka. Chyba trzeba pomyslec nad jakims oryginalnym prezentem, bo jak mam kupic 3 prezenty to nie wiem co mialoby to byc. No poza jedna rzecza. Moze jakis Gutschein mu sprezentuje. Np na wstawanie w nocy do synusia No ok, koniec zartow

Kamila, nie wiem co sie dzieje z moim kontem na wizazu, ale dopiero dzis po odpisaniu na wiadomosc pokazalo mi , ze mam 4 nowe wiadomosci od Ciebie - swoja droga wszystkie takie same. Nie bylo ich wczesniej dlatego nie odpisywalam. Tak czy siak znalazlam Cie bez tego na nk

Uciekam do tych pierogow
Pa

[raspberry69]

Napisane przez nimfa83

Czesc!

Wy od rana na wizazu, a ja dozinke temu zwleklam sie z lozka.
Zlapalo mnie jakies przeziebienie i probuje radzic sobie cytrusami, syropem z cebuli i czosnkiem. Tak mnie bolalo gardlo, ze myslalam, ze nie wytrzymam, a okazalo sie, ze nawet Cholinexu nie moge wziac bedac w ciazy. Zrobilam wiec ten syrop z cebuli i o dziwo po trzech lyzkach gardlo nie boli, ale katar zostal
To jest kara! Wszyscy w kolo choruja nawet po szczepionkach przeciw grypie. Zastanawialam sie po co te szczepionki skoro infekcje i tak dopadaja, a ja bez szczepionki spedzajac bardzo duzo czasu na zewnatrz bylam ciagle zdrowa. No to teraz mam
Moj mezus tez rozlozyl sie na lopatki. Tak wczoraj popracowal aktywnie przy rozbiorce tego naszego nieszczesnego domu, bo ledwo chodzi. Albo sobie cos naderwal albo przewialo go.
Ide zrobic mu na pocieszenie pierogi z miesem, bo tak mi szkoda.

Fajne macie te pieski. Moj na szczescie troche grzeczniejszy ostatnio i jakos funkcjonujemy bez afer

Niedlugo swieta... musze wybrac sie na jakies zakupy. 4 grudnia mamy z mezem 3 rocznice poznania. 6 grudnia sa Mikolajki. No a potem Gwiazdka. Chyba trzeba pomyslec nad jakims oryginalnym prezentem, bo jak mam kupic 3 prezenty to nie wiem co mialoby to byc. No poza jedna rzecza. Moze jakis Gutschein mu sprezentuje. Np na wstawanie w nocy do synusia No ok, koniec zartow

Uciekam do tych pierogow
Pa

Witaj Nimfo
Oj ja na poczatku ciazy tez zlapalam cos paskudnego i na gardlo polecam tantum verde p, bezpieczny w ciazy. do tego leczylam sie sokiem z cytryny i czosnkiem. Ale jak to przyslowie mowi, przeziebnie samo musi przejsc, mnie nic z tych rzeczy nie pomoglo i po 7 katar sam zanikl. Zycze powrotu do zdrowia

[raspberry69]

Jednak spokojnie odbieram net w kuchni wiec przenosze sie tutaj na jakis czas wraz z ksiazkami, mala jest wtedy bardziej spokojna i nie psoci az tak.

Moja mala coreczka tez nie daje mi spokoju , kopie caly dzien !

[karenina19]

No, w koncu zamowilismy obraczki... Tylko ciagle jeszcze nie znamy konkretnego terminu - 6 czy 12 grudnia? Czekamy na telefon caly czas..

Moje serce padlo i spi na sofie...I dobrze, bo postanowilam, ze zaczynamy swietowanie urodzin juz po polnocy dzisiaj... Jutro idziemy na kolacje ze znajomymi i mysle, ze po kolacji bedziemy oboje pewnie padnieci wiec lepiej bedzie mi dzisiaj wskoczyc w szpileczki itp... Takze niech sobie spi i nabiera sil...

Moja mama odwiedzi nas tez jutro w drodze do Pl, takze sie ciesze, ze ja zobacze

nimfa wiesz jak to mowia - lepiej pozno niz wcale... Ale i tak mni juz znalazlas wiec nie ma problemu

Gosiu, zapomnialam napisac, ze bardzo podoba mi sie imie twojej suni - Fendi

Madziu, pewnie, ze jak mama bedzie u ciebie to cie odciazy i bedziesz miala wiecej czasu dla siebie Tylko do tej pory, zebys nie opadla calkiem z sil...witaminki jakies jesz, owoce czy warzywka? Sama wymyslilas?

[raspberry69]

Napisane przez karenina19

No, w koncu zamowilismy obraczki... Tylko ciagle jeszcze nie znamy konkretnego terminu - 6 czy 12 grudnia? Czekamy na telefon caly czas..

Moje serce padlo i spi na sofie...I dobrze, bo postanowilam, ze zaczynamy swietowanie urodzin juz po polnocy dzisiaj... Jutro idziemy na kolacje ze znajomymi i mysle, ze po kolacji bedziemy oboje pewnie padnieci wiec lepiej bedzie mi dzisiaj wskoczyc w szpileczki itp... Takze niech sobie spi i nabiera sil...

Moja mama odwiedzi nas tez jutro w drodze do Pl, takze sie ciesze, ze ja zobacze

nimfa wiesz jak to mowia - lepiej pozno niz wcale... Ale i tak mni juz znalazlas wiec nie ma problemu

Gosiu, zapomnialam napisac, ze bardzo podoba mi sie imie twojej suni - Fendi

Ojojoj bedzie sie dzialo hihi. Zycze cudownego wieczoru!!
Mnie tez sie bardzo podoba jak ja nazwalismy. Ciesze sie, ze i tobie sie podoba

Fajnie, ze mamcia do ciebie wpadnie. Ja musze mojej powoli bilet kupowac na przyjazd do nas

[karenina19]

Napisane przez raspberry69

Ojojoj bedzie sie dzialo hihi. Zycze cudownego wieczoru!!
Mnie tez sie bardzo podoba jak ja nazwalismy. Ciesze sie, ze i tobie sie podoba

Fajnie, ze mamcia do ciebie wpadnie. Ja musze mojej powoli bilet kupowac na przyjazd do nas

Dzieki

A kiedy twoja mama przyjezdza? Na swieta?

Wlasnie ogladam na cnn, co sie dzieje w Indiach...

[raspberry69]

Napisane przez karenina19

Dzieki

A kiedy twoja mama przyjezdza? Na swieta?

Wlasnie ogladam na cnn, co sie dzieje w Indiach...

Mamuska przyjezdza przed rozwiazaniem na miesiac. Strasznie chce nam pomoc i z dzieckiem i z psem.

Co sie w tych Indiach dzieje? Chodzi o ten zamach?


Ja jestem jak to sie mowi PADNIETA. Jeszcze nie odespalam tej podrozy. Dzis chyba wczesnie poloze sie spac. Fendusia wlasnie zasypia mi na stopie . Taka jest slodka jak spi

[karenina19]

Witam

melduje, ze wiecor (a raczej noc..) byl bardzo udany a tz miala taka mine przez caly czas - ....tak wiec wnioskuje, ze chyba mu sie podobalo... Tylko jestem taaaak padnieta, ze ledwo oczami ruszam... Tez bym chciala polozyc sie wczesnie dzisiaj, ale nie zapowiada sie - kolacja urodzinowa itp...

Tak, w indiach...kurcze, koledzy tz'ta czesto tam jezdza w delegacje i w tych wlasnie hotelach sie zatrzymuja...

Milego dnia

[raspberry69]

Napisane przez karenina19

Witam

melduje, ze wiecor (a raczej noc..) byl bardzo udany a tz miala taka mine przez caly czas - ....tak wiec wnioskuje, ze chyba mu sie podobalo... Tylko jestem taaaak padnieta, ze ledwo oczami ruszam... Tez bym chciala polozyc sie wczesnie dzisiaj, ale nie zapowiada sie - kolacja urodzinowa itp...

Tak, w indiach...kurcze, koledzy tz'ta czesto tam jezdza w delegacje i w tych wlasnie hotelach sie zatrzymuja...

Milego dnia

Super, ze wieczor/noc sie udal . Kurcze teraz to juz wszedzie jest niebezpiecznie...

A oto my na koncowce 22 tygonia i moja mala rybenka

[Mijalea]

Napisane przez raspberry69

Super, ze wieczor/noc sie udal . Kurcze teraz to juz wszedzie jest niebezpiecznie...

A oto my na koncowce 22 tygonia i moja mala rybenka

slicznie wygladasz Malgosiu, ty wogole przytylas ??

A psiunka slodka !

A wogole jak sie czujecie przyszle mamusie??

[raspberry69]

Napisane przez Mijalea

slicznie wygladasz Malgosiu, ty wogole przytylas ??

A psiunka slodka !

A wogole jak sie czujecie przyszle mamusie??

Dziekuje Madziu od ostatniej wiztyty jestem 1kg na plusie a bylo to 5 tygodni temu . Mam nadzieje, ze 60 nie przekrocze

[Mijalea]

Napisane przez raspberry69

Dziekuje Madziu od ostatniej wiztyty jestem 1kg na plusie a bylo to 5 tygodni temu . Mam nadzieje, ze 60 nie przekrocze

1 kg?? no woooow
A dzieciaczek ile wazy??

[raspberry69]

Napisane przez Mijalea

1 kg?? no woooow
A dzieciaczek ile wazy??

Teraz jak bylam w poniedzialek mala wazyla ponad 360 gram.Cos okolo 370 nawet. Ale nie pamietam dokladnie . Ja glupia, nie wazylam sie przed ciaza ale nigdy nie przekraczalam wagi 51-52 kg. Teraz waze 55 kg

[Mijalea]

Napisane przez raspberry69

Teraz jak bylam w poniedzialek mala wazyla ponad 360 gram.Cos okolo 370 nawet. Ale nie pamietam dokladnie . Ja glupia, nie wazylam sie przed ciaza ale nigdy nie przekraczalam wagi 51-52 kg. Teraz waze 55 kg

ehh sie nie martw, ja mam tu taki wycisk, ze zaczynam wazyc mniej niz przed ciaza...

poza tym raczej ci chyba nie grozi otylosc najwiecej przytylam i tak chyba pod koniec

[raspberry69]

Napisane przez Mijalea

ehh sie nie martw, ja mam tu taki wycisk, ze zaczynam wazyc mniej niz przed ciaza...

poza tym raczej ci chyba nie grozi otylosc najwiecej przytylam i tak chyba pod koniec

no czyli wszystko mam jeszcze przed soba . Ale tez mi sie wydaje, ze po ciazy kazdy zgubi te kilogramy przy dziecku . Oj Madziu, ile ty teraz wazysz? Bo w ciazy wygladalas na bardzo zgrabna

[raspberry69]

Dziewczynki czy wiecie gdzie moge online zamowic kalendarz dla meza na urodzinki tak zebym mogla wlasne zdjecia w nim umiescic?
Jesli nie online to gdzie moge sie udac aby takie cudenko zrobic

[karenina19]

Napisane przez raspberry69

Dziewczynki czy wiecie gdzie moge online zamowic kalendarz dla meza na urodzinki tak zebym mogla wlasne zdjecia w nim umiescic?
Jesli nie online to gdzie moge sie udac aby takie cudenko zrobic

Jestem tylko przelotem wiec szybko odpowiem - Rossmann, Schlecker, Lidl i Aldi maja fajne uslugi w tym zakresie...

Pozdrawiam!!

[melisanka]

Napisane przez raspberry69

Super, ze wieczor/noc sie udal . Kurcze teraz to juz wszedzie jest niebezpiecznie...

A oto my na koncowce 22 tygonia i moja mala rybenka

aaaa jakie cudenka, i malenstwo, i brzuszek z malenstwem!!!!!
Szczegolnie to drugie Rozczulam sie za kazdym razem jak widze ciazowy brzuszek

[Mijalea]

Napisane przez raspberry69

Dziewczynki czy wiecie gdzie moge online zamowic kalendarz dla meza na urodzinki tak zebym mogla wlasne zdjecia w nim umiescic?
Jesli nie online to gdzie moge sie udac aby takie cudenko zrobic

Ja zamawiam czesto zdjecia na foto.com i ostatnio przyszla oferta kalendarzy-warto zerknac

[raspberry69]

Napisane przez melisanka

aaaa jakie cudenka, i malenstwo, i brzuszek z malenstwem!!!!!
Szczegolnie to drugie Rozczulam sie za kazdym razem jak widze ciazowy brzuszek

Dziekuje Melisko. ja wierze, ze i u Ciebie niebawem pojawi sie piekna pilczeka

Napisane przez Mijalea

Ja zamawiam czesto zdjecia na foto.com i ostatnio przyszla oferta kalendarzy-warto zerknac

Madziu jestes wielka. Zaraz bede patrzec co tam maja

[raspberry69]

Witajcie

U nas dzis strasznie zimno... Brrr. Wlasnie popijam sobie herbatke Rooibos i przymierzam sie do nauki

[Mijalea]

I ja witam!
maly od 5 rano dal mi popalic, ale sie zmeczyl i spi juz druga godzine






A ja sie wlasnie jakos ladnie ubralam,zalozylam bizu od malzona, narzucilam tynk na twarz i czekam....tylko na co

Wynalazlam w necie adres jakiegis wielgasnego centrum handlowego, w ktorym przynajmniej jest kilka fajnych sklepow i mam nadzieje, ze malz mnie tam dzis zabierze

Wczoraj szanowny malzonek stwierdzil, ze chyba koniecznie chce wydac troche kasy,.
No chce kurcze, a co...tylko siedziec w domu i sie dolowac?? o nie, co to to nie, cos mi sie w koncu od zycia nalezy!!

No to czekam! penie o 17 wroci

Rasp, znalazlas kalendarz???

Kamila, ty masz chyba dzisiaj wolne??? a co tak cichutko siedzisz??

[raspberry69]

Napisane przez Mijalea

A ja sie wlasnie jakos ladnie ubralam,zalozylam bizu od malzona, narzucilam tynk na twarz i czekam....tylko na co

Wynalazlam w necie adres jakiegis wielgasnego centrum handlowego, w ktorym przynajmniej jest kilka fajnych sklepow i mam nadzieje, ze malz mnie tam dzis zabierze

Wczoraj szanowny malzonek stwierdzil, ze chyba koniecznie chce wydac troche kasy,.
No chce kurcze, a co...tylko siedziec w domu i sie dolowac?? o nie, co to to nie, cos mi sie w koncu od zycia nalezy!!

No to czekam! penie o 17 wroci

Rasp, znalazlas kalendarz???

Kamila, ty masz chyba dzisiaj wolne??? a co tak cichutko siedzisz??

Madzia ale mnie rozbawilas:hahaha : nie no wymiekam teraz . Tak Madziu znalazlam wlasnie takiego jaki szukam . Teraz tylko musze porobic sobie ladne artystyczne fotki z brzuszkiem i zamowie go . Nawet chyba dam rade sama

[melisanka]

Moja tesciowa postanowila sobie meble w kuchni wymienic, zamowila jakis czas temu i dzis o 9 przyjechali panowie zeby wszytko ladnie zmatowac...
I jakie bylo moje zdziwienie, gdy co chwile slyszalam "kur.a"... Ubralam sie, wyszlam z pokoju, i zebyscie widzialy ich miny, jak Oni do mnie "morgen" a ja odpowiadam "Dzien Dobry"
Strasznie sie zmieszali za te przeklenstwa pod nosem i przystopowali
I tak jeszcze siedza i skrecaja... nawet nie wiedzialam, ze tesciowa ma tak krzywa kuchnie... nie wiem jak dali rade to poustawiac, ale na poziomicy babelek byl ciagle prawie maksymalnie po prawej

[raspberry69]

Napisane przez melisanka

Moja tesciowa postanowila sobie meble w kuchni wymienic, zamowila jakis czas temu i dzis o 9 przyjechali panowie zeby wszytko ladnie zmatowac...
I jakie bylo moje zdziwienie, gdy co chwile slyszalam "kur.a"... Ubralam sie, wyszlam z pokoju, i zebyscie widzialy ich miny, jak Oni do mnie "morgen" a ja odpowiadam "Dzien Dobry"
Strasznie sie zmieszali za te przeklenstwa pod nosem i przystopowali
I tak jeszcze siedza i skrecaja... nawet nie wiedzialam, ze tesciowa ma tak krzywa kuchnie... nie wiem jak dali rade to poustawiac, ale na poziomicy babelek byl ciagle prawie maksymalnie po prawej

Widze, ze dzien pelen wrazen . Ja tez kiedy szukalam z mezem mieszkania, napotkalam pare Polakow, ktorzy wlasnie remontowali jedno z mieszkan. Ich mini tez byly nieciekawe jak zaczelam mowic nagle do nich po Polsku

Kurcze, babelek caly czas po prawiej... no to ladnie... A golym okiem pewnie nic nie widac