![]() |
#1801 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 237
|
Dot.: Nasze kochane pierwiosnki 2008
vea82 W kwestii nosidełek: My mamy takie (chyba) zwykłe, do którego wsadza się dziecko a jego rączki w specjalne otworki. Dostaliśmy jeużywane po dizecku w rodzinie. Wczoraj pierwszy raz zrobiliśmy "przymiarkę" Oli do niego. I odpada, bo Ola jest w nim w pozycij przodem do noszacego ją a wiec nic nie widzi, dodatkowo ma główkę jeszcze przysłoieta takim pasem na górze, który własnie ma na celu zabezpieczenie i podtrzymanie główki ( to a propos chusty kokochany). Ola zaraz się rozpłakała więc chyba nie bedziemy go używać. Ja w ogóle nie jestem przekonana do nosidełka i moja pediatra powiedziała też że aczej nie używać bo dziecko ma w nim wymuszoną pozycję. A my je sprawdzaliśmy bo planowaliśmy sobie pojechać dzisiaj na wycieczkę na Ślężę (dziewczyny z Wrocławia wiedzą o co chodzi, to taka góra pod Wrocławiem, na która się jeździ na krótkie wypady). Planowaliśmy wziąć i wózek i nosidełko i jakoś spróbowac z małą tam pochodzić, ale chyba nic z tego bo dzisiaj rano jak na razie zimno bardzo. Albo za gorąco albo za zimno. Czy będzie normalna pogoda?
![]() A jeszcze w kwstii wpływu naszego jedzenia na kupki dzidziusiów, to ja w czwartek zrobiłam naleśniki z takim farszem ze szpinaku i sera feta. Zjadłam 3 takie naleśniki i trochę samego farszu bo mi został, aja go bardzo lubię.No i Ola tego dnia i w nocy zrobiła 3 kupki. Szpinak? Feta? |
![]() ![]() |
![]() |
#1802 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 237
|
Dot.: Nasze kochane pierwiosnki 2008
Mam pytanie do dziewczyn karmiących piersią: Czy pijecie kawę?? Bo ja prawie całą ciążę i teraz w ogóle nie piję a zaczyna mi już jej bardzo brakować, zwłaszcza w takie dnie jak dziś, gdy mam pobudki o 4. Nie piję, bo czytałąm, że niemowlęta nie potrafią trawić kofeiny i ona odkłada się u nich w organiźmie. Zaznaczam przy tym, że wmoim przypadku kawa, to 2 łyżeczki zalane samą wodą , bez mleka. Piję i rozpuszczalną i parzoną(parzę ją w ekspresie). Chciałam się was jeszcze o coś spytać ale zapomniałam...
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#1803 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: mazowieckie
Wiadomości: 251
|
Dot.: Nasze kochane pierwiosnki 2008
Marcelinko - śliczne dwa blądaski, a synek te włoski ma przeurocze
Vea, taka mała śmieszka z tej Twojej córci, jak ja wyciągam aparat to moja Majka od razu robi się tak poważna ![]() Kokochana fajny pomysł z tą kąpielą pewnie spapuguję ![]() ![]() Gosiaczku leżaczki do kąpieli są tylko do 9kg, przynajmniej ja takie widziałam, więc nie wiem czy nam opłaca się je kupować bo to już w sumie niedługo. Ja bardzo często kąpię sama, a na początku tak panikowałam, że szok, dziewczyny trzeba się przełamać, my same krzywdy dziecku nie zrobimy co do piwa, to ja co nieraz podciągnę łyka od męża i nie sądzę że tym szkodzę dziecku, stare szkoły twierdzą, ze pół szklanki piwa dziennie zwiększa laktację, ja oczywiście az tyle nie piję ![]() a co do picia kawy, to przez kilka dni piłam rozpuszczalną z jednej łyżeczki pół na pół z mlekiem i mała dała mi wtedy tak popalić, że hej......więc kawki nie pijam i też mi jej strasznie brakuje, bo przed ciążą piłam hoho chyba ze 4 a bywały dni, że i więcej-taki urok mojej pracy ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#1804 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: mazowieckie
Wiadomości: 251
|
Dot.: Nasze kochane pierwiosnki 2008
My mamy nosidełko firmy womar, ale Majka siedziała w nim może z 15 min wszystkiego, po 5min było marudzenie i płacz. można w nim nosić dziecko przodem do świata i tyłem. MI sie to nie podobało, bo jej tak strasznie zwisały nóżki, główka też jej latała trzeba było asekurować no i w ogóle beee
Majki ulubiona pozycja to leżenie na moim brzuchu przodem do widowni, jak ja siedzę półleżąco(????) na fotelu, a no i ona chyba zachorowała na rączki ![]() ![]() Podaję jej dwa razy dziennie antybiotyk zinnat, jak w pierwszej chwili się go spróbuje to ma taki słodki smak gumy balonówki, a za chwilę robi się gorzki jak piołun więc Majka drze się niemiłosiernie, pluje(już sie nauczyła ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#1805 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: mazowieckie
Wiadomości: 251
|
Dot.: Nasze kochane pierwiosnki 2008
jej, trzeci post po kolei???
![]() ![]() właśnie zaczęłam żmudną pracę-odciąganie pokarmu i mrożenie, po Majce jeszcze ściągnęłam 70ml ![]() ![]() Mam laktator ręczny philipsa i za cholerę nie mogę wycisnąć nim mleka, więc wyciskam takim jak nasze mamy miały, z taką gruszką, oczywiście jest nowy....mam takie zassanie, że aż boli brrr |
![]() ![]() |
![]() |
#1806 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: spod lasu
Wiadomości: 3 579
|
Dot.: Nasze kochane pierwiosnki 2008
zostawic was na 2 dni i juz tyle napisane
![]() ja pije kawke, w sumie juz codziennie, malej nic nie jest. Pije z 1,5 lyzeczki tej maxwell house takiej sproszkowwanej, tez rozpouszcalnej ale sypkiej, moze iecie o ktorej mowie ![]() Piwka tez sie xczasem napije, ale na pewno nie codziennie i gora jedno male i to redssa. ![]() ![]() ![]() ![]() moja mala dala taki koncert rano jak nigdy ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ten pomysl zeby sie kapac z maluszkiem to kiedys wyczyttalam w gazecie, i wlasnie pisali ze najpierw ma sie wykapac sama osoba, ktora potem sie bedzie kapac z dzieckiem, a potem razem. Kokochana a co ty trzyumasz ja na kolanach caly czas, czy jak? pewnie duzo zabawy przy tym. A maz te probowal? Ja mojemu raczekj nie pozwole bo ma owloosione nogi i pewnie bedzie ja kłuło: ![]() ![]() ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#1807 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 226
|
Dot.: Nasze kochane pierwiosnki 2008
Jasne, że próbował, mimo owłosionych nóg
![]() ![]() Nie trzymam jej cały czas na kolanach. Pływam nią po całej wannie ![]() Dzisiaj się znowu motałam chustą i nawet wyszłam na krótki spacer. To wczorajsze motanie było do d..., Daphne miała rację z tą główką, ale jak się dobrze zawiąże to chusta jest na karczku i z tyły bardzo ładnie trzyma. Tylko Hani się jakoś nie bardzo podobało. Mam nadzieję, że się przyzwyczai bo ja się strasznie napaliłam na to noszenie |
![]() ![]() |
![]() |
#1808 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 237
|
Dot.: Nasze kochane pierwiosnki 2008
Czy wasze dzieci ciągną was za włosy ? Ola od niedawna upodobala sobie ciąganie nas wszytskich za włosy, włącznie z krótkimi włosami mojego męża. Najśmieszniejsze jest, jak nieraz kłade ją a ona nadal trzyma moje włosy, więc ja musze trzymac głowę nisko przy niej aż jej wyjmę z rączki moje włosy, chyba że je chcę stracić
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#1809 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 226
|
Dot.: Nasze kochane pierwiosnki 2008
Moja też ciągnie, ale tylko mnie
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#1810 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 237
|
Dot.: Nasze kochane pierwiosnki 2008
Cytat:
|
|
![]() ![]() |
![]() |
#1811 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-05
Lokalizacja: sulistrowice
Wiadomości: 1 326
|
Dot.: Nasze kochane pierwiosnki 2008
Marcelinko nie boję się go kłaść na brzuszku bo mam monitor oddechu, wiec jak Aleks gdy był mały miał bezdechy to monitor zaraz wył. Paradoksalnie te bezdechy miał jak spał na pleckach, na brzuszku nigdy mu się nie zdarzył. No więc jestem spokojna że jakby się coś działo to zaraz mnie to sprytne urządzonko zaalarmuje.
![]() Co do picia piwa-nie lubię więc nie mam z tym problemu.Brakuje mi za to okropnie winka do obiadku ale wychodzę z założenia ze te parę miesięcy to mogę się poświęcić dla dobra dziecka. Już wam piszę dlaczego. Liznęłam troszkę medycyny i wiem ze alkohol niszczy szare komórki. To nie jest taka pzrenosnia tylko autentycznie w mózgu występuje częśc szara odpowiedzialna za myślenie. Byłam swego czasu na sekcji zwłok alkoholika którego mózg prawie w ogóle nie zawierał tej części szarej bo została ona zniszczona pzrez alkohol. Wiadomo ze jak my sobie czasami alkohol wypijemy to nam te trochę szary komórek ubędzie ale tego się nie odczuwa i nikt od tego nie idiocieje. Ale pomyślcie jaki wpływ alkohol musi miec na malenkie mózgi naszych dzieciaczków? |
![]() ![]() |
![]() |
#1812 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: mazowieckie
Wiadomości: 251
|
Dot.: Nasze kochane pierwiosnki 2008
Cytat:
E---a, w zamrażarce to on moze być do pół roku, tylko później nie wolno go rozmrażać w mikrofali, i są takie specjalne woreczki do mrożenia Kasiu słoneczko, my nie mamy monitora oddechu a Majka śpi już prawie całe noce na brzuszku ![]() ![]() dobrej nocki życzę |
|
![]() ![]() |
![]() |
#1813 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-01
Wiadomości: 708
|
Dot.: Nasze kochane pierwiosnki 2008
Marcelinko to ja pisałam o przeprowadzce na wieś i mam dokładnie takie same odczucia co Ty ja to już swoje przeżyłam ale jak córki do szkoły będę musiała zostać kierowcą swoich dzieci teraz Basia wychodzi ze mną na place zabaw i ma mnóstwo koleżanek takich od piaskownicy czyli jak miała roczek teraz umawiają się na rowerki na hulajnogę jest super potem razem ta sama szkoła szkoda mi to zostawić ....
Dzisiaj moja Zosia zasnęła w leżaczku około 19 i śpi dalej poczekam jeszcze trochę i muszę ją przenieść. Zosia ciągnie mnie za włosy jak mam rozpuszczone |
![]() ![]() |
![]() |
#1814 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-05
Lokalizacja: sulistrowice
Wiadomości: 1 326
|
Dot.: Nasze kochane pierwiosnki 2008
Oj Aleks potrafi za wlosy wytargać
![]() ![]() Dawno się nie chwaliłam moim skarbem więc wrzucam parę fotek |
![]() ![]() |
![]() |
#1815 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-05
Lokalizacja: sulistrowice
Wiadomości: 1 326
|
Dot.: Nasze kochane pierwiosnki 2008
Marcelinko my też się budujemy na wiosce. 4 km od najbliższego miasteczka a ok 35 km od wroclawia, za to w śleżańskim parku krajobrazowym z widokiem na ślężę i nad zalewem. Więc mam nadzieję ze otoczenie wynagrodzi mojemu synkowi trudy dojazdów do szkoły czy pzredszkola. Sama mieszkałam w małym miasteczku i miałam rodzicom za złe że tak daleko od cywilizacji. Jednak dzieciństwo miałam tam bardzo szczęśliwe a pzrestało mi się podobać jak już byłam nastolatką bo na imprezy miałam daleko. W mieście dobija mnie brak ogrodu, mało pzrestrzeni i hałas. Za to na pewno bedę tesknić do dobrze zaopatrzonych sklepów. Reasumując przez najbliższe lata w domu na wsi będziemy szczęślwi wszyscy, ja mąż aleks i kot
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#1816 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: spod lasu
Wiadomości: 3 579
|
Dot.: Nasze kochane pierwiosnki 2008
Cytat:
hmmm ja tam mysle ze az tak wiele tego alku nie przedosrtaje sie do mleka... poza tym jak ktos wypije jedno male piwko wieczorem i nakarmni dopiero rano to przeciez chya sie nic nie stanie... nie mowie zeby walic po 3 browary co 2 dni... ale raz w m-cu nie zaszkodzi... moze i znasz sie na tym lepiej, ale wg mnie powrownywanie mozgu alkoholika ktory pije duzio i pewnie cale zycie do wypitego kjednego piwka malego raz na miesiac jest troche nie bardzo... nie wiem jak sie ma jedno do drugiego... mysle ze nie robie mojemu dziecku krzyywdy, ani jego szarym komotrkom przy takiej malej ilosci alkoholu... tzereba pamietac o tym ze pzrexiez nie cale to piwo trafi do mleka... moze i nie popoeracie mojego zdania, ale wg mnie takie male ilosci nie wyrzadzaja krzywdy... |
|
![]() ![]() |
![]() |
#1817 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: spod lasu
Wiadomości: 3 579
|
Dot.: Nasze kochane pierwiosnki 2008
hehe co wy, spicie ??
![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#1818 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 237
|
Dot.: Nasze kochane pierwiosnki 2008
kasia sloneczko Ja też tęsknię za lampką winka i tylko wącham kieliszki u innych
![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#1819 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-05
Lokalizacja: sulistrowice
Wiadomości: 1 326
|
Dot.: Nasze kochane pierwiosnki 2008
Gosiaczek nie robiłam porównania, chciałam tylko obrazowo przedstawić jakie spustoszenie robi alkohol w organizmie. Wiadomo że picie wiele lat a jedno piwo od czasu do czasu to jest duża różnica, ale tak naprawdę to nie wiesz jaki wpływ ma to jedno piwo na dziecko które jest takie maleńkie. Rób jak uważasz to twoje dziecko i ty jesteś odpowiedzialna za jego rozwój. Ja piszę dlaczego nie będę piła nawet jednej lampki wina od czasu do czasu, nie mam zamiaru sprawdzać czy szkodzi czy nie szkodzi mojemu dziecku.
Jak wam napisałam ze Aleks taki grzeczniutki to bardzo zapeszyłam. Od 3 dni mały chce byc tylko na rękach. Nie chce leżeć i wymusza płaczem noszenie. Nawet siedzenie z nim na kolanach nic nie daje. Płacze też gdy nosimy go brzuszek do brzuszka. Jedyna pozycja to przodem do świata.A nam już ręce odpadają w końcu targanie ponad 6 kg bobasa całymi dniami to nie w kij dmuchać. |
![]() ![]() |
![]() |
#1820 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 1 617
|
Dot.: Nasze kochane pierwiosnki 2008
Treść usunięta
|
![]() ![]() |
![]() |
#1821 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 237
|
Dot.: Nasze kochane pierwiosnki 2008
madabel Śliczna córeczka. Widzę, ze mamy dla naszych córeczek takie same ubranko - ja też mam dla Oli taką samą sukieneczkę - tunikę białą haftowana, jaką też twoja córcia ma na zdjęciach.
A moje dziecko się strasznie rozgadało ostatnio. Matko!, ona gada, trochę krzycząc, prawie cały czas. Szczerze mówiąc bardziej mi się podobały jej odgłosy, jakie wcześniej wydawała, bo te obecne to coś pomiędzy guganiem a krzyczeniem.Potrafi tak leżeć i cały czas.Krzyczy wtedy tak głośno, że zastanawiam się czy sobie od tego gardełka nie zedrze. Właśnie, Ola cały czas wydaje inne dzwięki,tzn. zaczyna jakieś nowe, a przestaje wydawać te, które wydawala wcześniej.Czy u was też tak jest? Czy cały czas wasze dzieci wydają takie same dżwieki? |
![]() ![]() |
![]() |
#1822 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 237
|
Dot.: Nasze kochane pierwiosnki 2008
...a włosy mi naprawdę wypadają poważnie. Dodatkowo Ola je szarpie
![]() Chciałam sie Was o to spytać wcześniej, głównie mamy karmiące piersią,ale chyba mlekiem modyfikowanym też, bo przecież to sie może zdarzyc w obu przypadach; Czy wasze dzidzie też nieraz sie krztuszą jedząc? Co wtedy robicie? Ja za pierwszym razem bardzo spanikowałam, na szczęście mój mąż był wtedy przy mnie i odwrócił Olę, klepiąc ją po pleckach. Teraz nieraz jej sie to zdarza, nie sa to jakieś (odpukać! odpukać!) poważne zakrztuszenia, ale zawsze...Wystarszam się wtedy i ja i ona. Odwracam ją do dołu brzuszkiem i klepię po pleckach. A wy co robicie? |
![]() ![]() |
![]() |
#1823 |
Rozeznanie
|
Dot.: Nasze kochane pierwiosnki 2008
Moja mala krztusi sie czasami,ale podobno nie powinno sie klepac po plecach,tylko przewrocic na brzuszek i porzadnie klepnac w pupe.Kiedys w TVN-ie Zawitkowski o tym mowil.Raz tak zrobilam i wylecialo jej to co tam gdzies zle polecialo.
__________________
![]() ![]() ![]() ![]() |
![]() ![]() |
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
![]() |
#1824 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: spod lasu
Wiadomości: 3 579
|
Dot.: Nasze kochane pierwiosnki 2008
Cytat:
|
|
![]() ![]() |
![]() |
#1825 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 1 617
|
Dot.: Nasze kochane pierwiosnki 2008
Treść usunięta
|
![]() ![]() |
![]() |
#1826 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 237
|
Dot.: Nasze kochane pierwiosnki 2008
No właśnie, dlaczego w pupę, a nie w plecki? Mi wydaje się bardziej logiczne, że w plecki, przeciez my też jak się zakrztusimy, to klepiemy się w plecy nie w pupę, ale może u niemowlaków jest inaczej? Ja nie wiem, nam pomagało klepanie w plecki.
|
![]() ![]() |
![]() |
#1827 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-01
Wiadomości: 708
|
Dot.: Nasze kochane pierwiosnki 2008
Super fotki dziewczyny
|
![]() ![]() |
![]() |
#1828 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-04
Wiadomości: 2 590
|
Dot.: Nasze kochane pierwiosnki 2008
tak, widzialam te metode zawitkowskiego. moja czasem przy karmieniu lekko sie krztusi, ale odkaszlnie i jest ok. ze dwa razy moze widzialm jak sie mocniej zakrztusila jak jej cos sie cofnelo po jedzeniu i wtedy ona tez sie wystraszyla, a ja w panice nie wiedzialam co robic, to ja na rece szybko. taka gapa ze mnie!
dzis wracamy do domu, wiec znow dluga podroz czeka mala. no ale przezylismy juz wszytskie wizyty, odwiedziny i nowe twarze oraz miejsca. mala wykonczona tymi wszytskimi nowosciami. czas wrocic do domowych pieleszy ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#1829 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 2 983
|
Dot.: Nasze kochane pierwiosnki 2008
kasiu, madabell - super dzieciaczki
![]() Ja niestety jestem chora - gorączkuję od kilku dni i dostałam antybiotyk na gardło. Byłam dziś u lekarza - na szczęście z małą ok- oprócz ropiejących oczek i lekkiego katarku - to ponoć od tej mojej choroby. Dostała na to kropelki do oczu. Mam nadzieję, że się ode mnie nie zarazi - antybiotyk przechodzi ponoć do mleka w znikomych ilościach. Moja się czasami zakrztusi ale lekko - wystarczy ją podnieść i sama sobie odkaszlnie. I ciągnie mnie za włosy - a noszę nie związane. Moja w sumie nie dużo gada i faktycznie są to co raz nowe odgłosy. I koniecznie chce siadać ![]() Do piwka i wina mnie niestety ciągnie, ale nie piję, czasami łyka od męża. Po pierwszym dziecku oduczyłam się pić mocniejszy alkohol i mąż mi wróżył, że po drugim abstynentką zostanę, ale na to nie ma szans ![]() ![]() Właśnie chciałam Was prosić o radę odnośnie butelek - którą polecacie? Taką, aby dziecko chciało ssać też pierś (chociaż wiem, że to sprawa indywidualna). Chyba od września wracam do pracy i myślę, że niedługo trzeba by mała zacząć uczyć butelki. W tym temacie jestem zielona, bo Marcel butelki nie znał. I jeszcze laktator, najlepiej elektryczny + cały osprzęt. Taki zwykły z aventu mam i za chiny mi się nie udaje odciągnąć więcej niż kilka kropel. Kiedyś koleżanka polecała mi jakiś stosunkowo tani, mało znana marka, ale zapomniałam jak się nazywa. Kasiu_sloneczko- już Ci zazdroszczę tego domku ![]() Ja jestem trochę na innym etapie i chciałabym osiąść gdzieś na stałe. Tak jak i NIUNCIO mam starsze dziecko i związane z tym rozterki. I nigdy nie mieszkałam na wsi - cisza i spokój to jest to co lubię i zawsze marzyłam o mieszkaniu w takiej okolicy, ale nie wiem czy na stałe nie okaże się to kłopotliwe ![]() A w sprawie kładzenia małego na brzuszku - monitor załatwia sprawę ![]() ![]() E---a - podziwiam za tę gimnastykę ![]() Właśnie - czy Wy też macie problemy z kręgosłupem? Ja nie mogę spać na plecach bo od razu mnie boli odcinek krzyżowy - wystarczy, że się odwrócę na bok i przechodzi. Ktoś mi powiedział, że to po ciąży - że kręgosłup jest wygięty i powoli wraca do siebie ![]() Kawy nie piję bo nigdy nie piłam, ale moja siostra karmi i pije kawę - ale dość słabą i wszystko jest ok. A od jesieni zaczynam chodzić z małą na basen - są fajne zajęcia w podgrzewanej wodzie dla takich bobasów. Z Marcelem też chodziłam i teraz woda to jego żywioł. Polecam!!! To też forma uodparniania dziecka - zima nie zima - Marcel co niedziela się pluskał prawie nie chorował, nie choruje. |
![]() ![]() |
![]() |
#1830 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 2 983
|
Dot.: Nasze kochane pierwiosnki 2008
A oto mój pucuś na grillu o wujka
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 04:27.