Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków ;) cz. VII

[Basiek19]

Cześć mogę dołączyć? Co prawda do egzaminu jeszcze daleko, bo dopiero połowa jazd za mną, ale czytam nałogowo co piszecie

Napisane przez BeaS

wiesz co? niekoniecznie. zależy od sytuacji. jeśli ludzie nie weszliby jeszcze na jezdnię to nie musisz ich przepuszczać.

Tak mi caly czas instruktor mówi, ze jak ktoś stoi i nie wyrywa się, zeby przejsc to nie trzeba sie zatrzymywać

Napisane przez blue_apple

bardzo podobna sytuacja do mojej, też mi górka wychodziła świetnie i co?
ale czym się przejmujesz? zdasz za następnym razem! każdy w końcu zdaje

ja na miasto nie zdecydowałam się wyjechać nie chciałabym usłyszeć, że bym zdała.

Wtedy to egzaminatorowi jest obojętne co powie, bo przecież egzamin i tak nie zdany. I w wielu przypadkach podobno tak robią jeśli ktoś zdecyduje sie wyjechac na miasto, a obleje plac

[julka610]

nie żałuje że wyjechałam na miasto, zobaczyłam że nie jest aż tak strasznie, pana miałam fajnego
co do przechodniów na pasach, na jazdach kazali mi ZAWSZE ustępować!
Nie bałam się iść przedtem na egzamin teraz się boję nawet zapisać.
Nie umie przegrywać, w głowie mi się nie mieści jak mogłam oblać na czymś co mi już za 1 razem wychodziło, umie jeździć, dobrze się czuje za kierownicą więc dlaczego nie zdałam
Najgorsze jest to że jeśli znów nie zdam nie będę już mieć kasy na następny egzamin, zrobiłam kurs za moje ciężko zarobione pieniądze, nie zniosę następnej porażki ;(

[yula88]

Napisane przez julka610

nie żałuje że wyjechałam na miasto, zobaczyłam że nie jest aż tak strasznie, pana miałam fajnego
co do przechodniów na pasach, na jazdach kazali mi ZAWSZE ustępować!
Nie bałam się iść przedtem na egzamin teraz się boję nawet zapisać.
Nie umie przegrywać, w głowie mi się nie mieści jak mogłam oblać na czymś co mi już za 1 razem wychodziło, umie jeździć, dobrze się czuje za kierownicą więc dlaczego nie zdałam
Najgorsze jest to że jeśli znów nie zdam nie będę już mieć kasy na następny egzamin, zrobiłam kurs za moje ciężko zarobione pieniądze, nie zniosę następnej porażki ;(

Julka, weź się w garść, nie bój się, nie taki diabeł straszny jak go malują!Pewnie, że każda porażka nie jest miłym uczuciem. Mnie trzymało 3 dni po niezdanym egzaminie, też oblałam na placu i wstyd mi było po prostu samej przed sobą, że oblałam na łuku, który nigdy nie sprawiał mi żadnych trudności. Trzeba próbować do skutku i prędzej czy później i po prostu zdać . Nikomu nic za darmo nie przychodzi, nie poddawaj się " głowa do góry" i do boju!!!


kreciak:k ciuki:
DAJ CZAAADU DZISIAJ !!!

zabcia84 JUTRO BĘDZIE WSPANIAŁY DZIEŃ !!!

[57c4259f21315203964a8ed20878b337431f4de9_625f3ef28e370]

Napisane przez benia1169

Ja też przyłączam się do trzymania kciuków za tegotygodniowe zdające!!! Powodzenia dziewczyny!!!
Ja zdaję już za tydzień i stres mnie już dopada. Przede mną jeszcze 4 godziny jazdy, w tym 2 tuż przed egzaminem. Słyszałam, że to dobry sposób, a nigdy z niego nie skorzystałam. Mieszkam ponad 30km od MORDu, ludzie z mojej miejscowości często się właśnie "odwożą" na egzamin i ja też tak zrobię tym razem. Może to pomoże.
Mam pytanie do traxx69 - ty miałaś długą przerwę po pierwszym egzaminie - ile godzin dokupowałaś przed następnym?

dokupiłam 1,5 godzinki przypomniec sobie miasto i dzisiaj godzinkę placu, mam nadzieje że wystarczy

[benia1169]

[1=57c4259f21315203964a8ed 20878b337431f4de9_625f3ef 28e370;14822119]dokupiłam 1,5 godzinki przypomniec sobie miasto i dzisiaj godzinkę placu, mam nadzieje że wystarczy[/QUOTE]

E, to Ty dobra jesteś.
Ja zdawałam pierwszy raz 4 sierpnia a w najbliższy poniedziałek zdaję już czwarty raz. Za każdym razem biorę po kilka godzin dodatkowych, teraz mam już na L-iczniku 46 godzin a jeszcze 4 mnie czeka, więc będzie 50, ale nie patrz na to - mi jakoś opornie idzie ta nauka

kreciak - powodzenia!!!!!!!!!

[BeaS]

Napisane przez Basiek19

Cześć mogę dołączyć? Co prawda do egzaminu jeszcze daleko, bo dopiero połowa jazd za mną, ale czytam nałogowo co piszecie

hej, zapraszamy do pisania.

Napisane przez julka610

nie żałuje że wyjechałam na miasto, zobaczyłam że nie jest aż tak strasznie, pana miałam fajnego
co do przechodniów na pasach, na jazdach kazali mi ZAWSZE ustępować!
Nie bałam się iść przedtem na egzamin teraz się boję nawet zapisać.
Nie umie przegrywać, w głowie mi się nie mieści jak mogłam oblać na czymś co mi już za 1 razem wychodziło, umie jeździć, dobrze się czuje za kierownicą więc dlaczego nie zdałam
Najgorsze jest to że jeśli znów nie zdam nie będę już mieć kasy na następny egzamin, zrobiłam kurs za moje ciężko zarobione pieniądze, nie zniosę następnej porażki ;(

no to niestety źle Cię nauczyli, ale człowiek uczy się na błędach. następnym razem będziesz wiedziała jak masz się zachować wobec pieszych na egzaminie. (bo swoją drogą - później jest inaczej.)

na egzaminie oprócz umiejętności potrzebne jest szczęście. każda z nas potrafi jeździć i zobacz na liście jak wychodzą nam egzaminy. nie wszystkie zdałyśmy za pierwszym. egzamin to jest stres, nieprzewidziane sytuacje, na które nie masz wpływu, egzaminator, który Cię specjalnie denerwuje. no nic nie zrobisz. głowa do góry i próbuj do skutku.

a o trzecim egzaminie nie myśl, bo nie ma takiej potrzeby. po co masz się dołować? zapisuj się na drugie podejście i nie nastawiaj się ani pozytywnie, ani negatywnie.

[julka610]

Dziękuje bardzo
Wczoraj to w ogóle miałam dołujący dzień, ale mam mocne postanowienie poprawy
Trzeba się w końcu zabrać za siebie a nie tak wegetować. Tak to w życiu jest że jak się coś "wali" to wszystko naraz;/

[plywok]

Napisane przez julka610

nie żałuje że wyjechałam na miasto, zobaczyłam że nie jest aż tak strasznie, pana miałam fajnego
co do przechodniów na pasach, na jazdach kazali mi ZAWSZE ustępować!
Nie bałam się iść przedtem na egzamin teraz się boję nawet zapisać.
Nie umie przegrywać, w głowie mi się nie mieści jak mogłam oblać na czymś co mi już za 1 razem wychodziło, umie jeździć, dobrze się czuje za kierownicą więc dlaczego nie zdałam
Najgorsze jest to że jeśli znów nie zdam nie będę już mieć kasy na następny egzamin, zrobiłam kurs za moje ciężko zarobione pieniądze, nie zniosę następnej porażki ;(

Napisane przez julka610

Dziękuje bardzo
Wczoraj to w ogóle miałam dołujący dzień, ale mam mocne postanowienie poprawy
Trzeba się w końcu zabrać za siebie a nie tak wegetować. Tak to w życiu jest że jak się coś "wali" to wszystko naraz;/

no właśnie stres minął. głowa do góry. ja też miałam mały kryzys i to nie po pierwszym egzaminie szkoda mi było kasy mamy, mojego brata, moich oszczędności, które starczyły tylko na jedną godzinę dodtakowo , moich nerwów. chciałam jeżdzić na uczelnię trwamjem już a wkońcu się udało. mimo, że za kierownicą tez się dobrze czułam. a więc marsz do ośrodka się zapisać. i poprostu się nie stresować a uwierzyć w to, że umiemy jeżdzić. to mi powiedział mój ostatni instrktor i miał rację

[souvenir]

Napisane przez BeaS

na egzaminie oprócz umiejętności potrzebne jest szczęście. każda z nas potrafi jeździć i zobacz na liście jak wychodzą nam egzaminy. nie wszystkie zdałyśmy za pierwszym. egzamin to jest stres, nieprzewidziane sytuacje, na które nie masz wpływu, egzaminator, który Cię specjalnie denerwuje. no nic nie zrobisz. głowa do góry i próbuj do skutku.

święta racja, po kilkudziesięciu godzinach kursu na pewno nie różnimy się zbytnio umiejętnościami za kółkiem, a zdanie czy nie zdanie nie jest miarą naszych umiejętności

Kreciak powodzenia

[ninitoja]

Kiniolek91, travirra, marcepanek1991 gratuluje zdanych egzaminów .

Jajun, Dojota, julka610 nie poddawajcie się. Uszka do góry, a będzie dobrze .

Kreciak czekamy na pozytywne wieści. Trzymam mocno kciuki .

[BeaS]

Napisane przez julka610

Dziękuje bardzo
Wczoraj to w ogóle miałam dołujący dzień, ale mam mocne postanowienie poprawy
Trzeba się w końcu zabrać za siebie a nie tak wegetować. Tak to w życiu jest że jak się coś "wali" to wszystko naraz;/

nie ma za co.

to bardzo dobrze.

no niestety tak jest. jak się wali to wszystko. ale co nas nie zabije, to nas wzmocni. nie można się załamywać tylko trzeba się podnieść i iść dalej.

btw. () zapisałaś się na kolejny egzamin?

[promyczek24]

Ja zdałam za 12 razem !!! W końcu ulga olbrzymia

[kociaczeq17]

zabcia84 trzymam kciuki jutro daj czadu :cool :

[girl99]

Zabcia - trzymam kciuki!!!

Ciekawe jak Kreciak ? Wierze w Nia!!!

[ankossek]

promyczek! to taaakie gratulacje masz odemnie! domyślam się, ze to wielka ulga! to chyba teraz jeździsz już mega dobrze

ja mam egz w przyszły czwartek i chciałam sobie dokupić godziny przed nim ale nie mam kiedy jechać do miasta w którym zdje (godzina drogi, jeden autobus na dzień a powrotny z trzema przesiadkami ) nie jeździłam juz więcej jak miesiąc ale wezme swoje autko i sobie po osiedlu posmigam zeby przypomnieć jak sie jeździ. miałam dokupywać na plac no ale łuk umiem, górke umiem, a jak nie wyjdzie to to rzczej nie bedzie spowodowane tym, że nie wyuczone tylko stresem...

a jak myslicie, można wziąć prywatne autko i jechać na plac manewrowy do swojej szkoły? moja akurat ma na parkingu na TESCO wiec nie jest zadnymi bramami zakmnięte...

[benia1169]

Słuchajcie, jak wy się kurujecie tą melisą? Pijecie taką herbatkę ziołową czy jakiś inny preparat, tabletki? W jakich ilościach i jak długo, tzn. przez pewnien czas przed egzaminem, czy tuż przed?
Pytam, bo piłam herbatkę z melisy wczoraj i dzisiaj i nie widziałam żadnego wpływu na mój organizm. Czyżby nie działała na moje nerwy? To mogłoby się zgadzać, bo próbowałam dawniej takiej herbatki ziołowej Nervinum, czy jakoś tak i też nie było skutków. To co mi radzicie w takiej sytuacji? Spróbować Persen?

---------- Dopisano o 15:49 ---------- Poprzedni post napisano o 15:45 ----------

Napisane przez ankossek

promyczek! to taaakie gratulacje masz odemnie! domyślam się, ze to wielka ulga! to chyba teraz jeździsz już mega dobrze

ja mam egz w przyszły czwartek i chciałam sobie dokupić godziny przed nim ale nie mam kiedy jechać do miasta w którym zdje (godzina drogi, jeden autobus na dzień a powrotny z trzema przesiadkami ) nie jeździłam juz więcej jak miesiąc ale wezme swoje autko i sobie po osiedlu posmigam zeby przypomnieć jak sie jeździ. miałam dokupywać na plac no ale łuk umiem, górke umiem, a jak nie wyjdzie to to rzczej nie bedzie spowodowane tym, że nie wyuczone tylko stresem...

a jak myslicie, można wziąć prywatne autko i jechać na plac manewrowy do swojej szkoły? moja akurat ma na parkingu na TESCO wiec nie jest zadnymi bramami zakmnięte...

To fajnie masz z tym placem, u nas są pozamykane. A Ty odważna jesteś, że tak z marszu wsiądziesz do samochodu egzaminacyjnego, podziwiam Cię

---------- Dopisano o 15:51 ---------- Poprzedni post napisano o 15:49 ----------

Napisane przez promyczek24

Ja zdałam za 12 razem !!! W końcu ulga olbrzymia

To Ty dzisiaj zdawałaś? Gratulacje nietuzinkowe Ci się należą: oklaski:. Pamiętam, jak plywok zdała, to żywcem łez wzruszenia nie mogłam powstrzymać.

[BeaS]

Napisane przez promyczek24

Ja zdałam za 12 razem !!! W końcu ulga olbrzymia

gratulacje !
dziś zdawałaś?

Napisane przez ankossek

a jak myslicie, można wziąć prywatne autko i jechać na plac manewrowy do swojej szkoły? moja akurat ma na parkingu na TESCO wiec nie jest zadnymi bramami zakmnięte...

hmm...wg przepisów nie można tak robić. jak policja Cię złapie to możliwe, że wlepią mandacik i odroczenie na robienie prawka. ja bym nie ryzykowała. czasami policja specjalnie czai się na takie prywatne samochody jeżdżące po placu i lipa.
a nie możesz wykupić godzinki na plac w swoim mieście?

Napisane przez benia1169

Słuchajcie, jak wy się kurujecie tą melisą? Pijecie taką herbatkę ziołową czy jakiś inny preparat, tabletki? W jakich ilościach i jak długo, tzn. przez pewnien czas przed egzaminem, czy tuż przed?
Pytam, bo piłam herbatkę z melisy wczoraj i dzisiaj i nie widziałam żadnego wpływu na mój organizm. Czyżby nie działała na moje nerwy?

kochana, ja zauważyłam działanie melisy po 2 tygodniach. to nie tak hop siup. cierpliwości.
melisę zaczęlam pić jakoś trochę ponad miesiąc przed egzaminem i naprawdę pomogła. poszłam na egzamin bez żadnych emocji, a podczas niego czułam się jak na jeździe, a nawet lepiej. xD

[syyluusiiaa]

Gratuluje Tym co zdały a tym co nie zdały bardzo współczuję

jakos nie moge znalesc czasu na komputer kurcze tyle stron do nadrobinia dzisiaj moja kolezanka nie znala na ................światłach przeciwmgielnych bo byly w samochodzie dwa tylnie i przednie i ona nie zauwazyla tych przednich ze trzeba wlaczyc i oblal ja za to egzaminator... normalnie bez sensu..

[blue_apple]

Napisane przez Basiek19

Wtedy to egzaminatorowi jest obojętne co powie, bo przecież egzamin i tak nie zdany. I w wielu przypadkach podobno tak robią jeśli ktoś zdecyduje sie wyjechac na miasto, a obleje plac

dlatego nie chciałam na miasto wyjeżdżać
poza tym tż czekał, niech już nie robi sobie nadziei, że zdałam

Napisane przez julka610

nie żałuje że wyjechałam na miasto, zobaczyłam że nie jest aż tak strasznie, pana miałam fajnego
co do przechodniów na pasach, na jazdach kazali mi ZAWSZE ustępować!
Nie bałam się iść przedtem na egzamin teraz się boję nawet zapisać.
Nie umie przegrywać, w głowie mi się nie mieści jak mogłam oblać na czymś co mi już za 1 razem wychodziło, umie jeździć, dobrze się czuje za kierownicą więc dlaczego nie zdałam
Najgorsze jest to że jeśli znów nie zdam nie będę już mieć kasy na następny egzamin, zrobiłam kurs za moje ciężko zarobione pieniądze, nie zniosę następnej porażki ;(

pewnie gdyby to był 1 egz też bym wyjechała.

Napisane przez BeaS

hej, zapraszamy do pisania.



no to niestety źle Cię nauczyli, ale człowiek uczy się na błędach. następnym razem będziesz wiedziała jak masz się zachować wobec pieszych na egzaminie. (bo swoją drogą - później jest inaczej.)

na egzaminie oprócz umiejętności potrzebne jest szczęście. każda z nas potrafi jeździć i zobacz na liście jak wychodzą nam egzaminy. nie wszystkie zdałyśmy za pierwszym. egzamin to jest stres, nieprzewidziane sytuacje, na które nie masz wpływu, egzaminator, który Cię specjalnie denerwuje. no nic nie zrobisz. głowa do góry i próbuj do skutku.

a o trzecim egzaminie nie myśl, bo nie ma takiej potrzeby. po co masz się dołować? zapisuj się na drugie podejście i nie nastawiaj się ani pozytywnie, ani negatywnie.

a tutaj się zgadzam z Beatą w 100%.

Napisane przez julka610

Dziękuje bardzo
Wczoraj to w ogóle miałam dołujący dzień, ale mam mocne postanowienie poprawy
Trzeba się w końcu zabrać za siebie a nie tak wegetować. Tak to w życiu jest że jak się coś "wali" to wszystko naraz;/

No ja myślę, że się poprawisz bo jak nie to

niestety tak to już jest, że zawsze wszystko na raz...
trzeba być silnym

Napisane przez promyczek24

Ja zdałam za 12 razem !!! W końcu ulga olbrzymia

to musiała być wielka radośc

[pomarancza89]

Napisane przez BeaS

hej, zapraszamy do pisania.



no to niestety źle Cię nauczyli, ale człowiek uczy się na błędach. następnym razem będziesz wiedziała jak masz się zachować wobec pieszych na egzaminie. (bo swoją drogą - później jest inaczej.)

mnie uczyli, że zawsze ustąpić, bo czas szybciej leci, bo u nas zawsze wychodzą w ostatniej chwili (i to prawda idzie jak już jesteś na pasach, a za to kupe ludzi oblewają u mnie)
prawda jest taka, że nie mają prawa Ciebie oblać, bo przepuściłaś pieszego! jeśli egzaminator zwraca wam na to uwagę mówicie, że wg nas miał zamiar wejść na jezdnię, więc może się rozmyślił, a jeśli np. mnie by coś takiego spotkało, wiem, że pewnie mój wykładowca sam by zajął się odwołaniem, bo oblać mogą tylko jeśli nie przepuścimy, a ma ktoś nogę na pasach - nikt nie dam nam gwarancji, że jeśli za nami nic nie jedzie, my będziemy przejeżdżać pieszy nie postawi nogi jeszcze w trakcie naszego bycia tam; u nas w WORDzie zdarzały się właśnie takie oblania, bo pieszy wchodził jak my jeszcze pasów nie opuścili...

[benia1169]

Napisane przez BeaS

kochana, ja zauważyłam działanie melisy po 2 tygodniach. to nie tak hop siup. cierpliwości.
melisę zaczęlam pić jakoś trochę ponad miesiąc przed egzaminem i naprawdę pomogła. poszłam na egzamin bez żadnych emocji, a podczas niego czułam się jak na jeździe, a nawet lepiej. xD

No to pięknie, a mój egzamin już za 6 dni

[kreciak]

ZDAŁAM !!
Chciałbym podziękować Wam Dziewczyny za wsparcie i trzymanie kciuków : cmok:

relacja :P:
Wypiłam melise i poozyłam sie spac z mysla o boze a co bedzie jak zgasnie ,najpierw sprzegło czy najpierw gaz .....ale o dziwo w nocy nie przypominam sobie aby micra mis ie sniła,rondo itd nic a nic i wstałam dziwnie spokojna :P
5.00(egzmain miała na 7.30) juz sie wyspąłam zjadłam i siorbiąc herbate mysle sobie zdam umiem jeździ i pamietaj nie patrz na egzmainatora:Q
W Mordzie 7:35 słysze Anna K proszona jest na plac manerwowy .Wychodze i widzę ze podchodiz do mnie p.Sławek M.(który przeprowadzał egzmain teoretyczny i jest ode mnie z 5 lat starszy ,mam 23 ;P)
Wsiadam do micry (capucino ,nowiutka i sprzeglo idealne bardzo zblizone do tego na którym ucyzłam sie jeździc wosrdku ;uczyłam sie ejździc tez na capucino i moja rados cnie trwa długo słysze "a gdzie pani oczka" zbladłam w domu zostały okulary...cos zaczełam z enei musze jeździc bo mam dobry wzrok i ze znerwow zapomniałm wziac z torebki...cisza.....patrz y patrzy i mowi tak czy za 30 minut beda na nosie ? a ja ze tak ! to zdarze przeegzmainowac kolejna osobe "
wyleciąłm z placu po patrzalki i czekam czekam w poczeklani i widze ze moj egzmainator wyjechał w czerownej L.Czekam czekam 8:39 ponownie moje nazwisko .Wychodze z okularami na nosie i mowie do egzmainatora "dostałam szanse nie zmarnuję jej"a on do mnie "Lubi Pani czerwony kolor" a ja Że 'nie" w odpowiedzi "bedzie dzisiaj sczesliwy"
wsiadłam ,wylosowałam płyn chłodniczy + sw.przeciwmgłowe tylne .Pokazałam wszystko ,był bardzo fajny i nie tak jak poprzedni egzmainator spojrzał jak pokazywałam itd .Przygotowałam sie do jazdy jedziemy na łuk Idealnie gorka troche "zapachniało"Diorem :P jedziemy na miasto
Na miescie miałam w prawo,prosto(polecenia wydawał w odpowiednim czasie ),zawracanie na rondzie,zatrzymanie w wyznacoznym miejscu,jedna ulice jendokierunkowa,plac Uniwersytecki,rzepuściłam pieszego,wyprzedzanie tira i parkownaie skosne .Po 30 minutach słysze prosto a potem w lewo (i co widze prosto i w lewo to WORD!!)
::
atmosfera na egzaminie super ,egzaminator rozmawiał ze mna i starał sie obniżyc nerwy ,np własnie tym zapachem DIORA NA pLACYKU , wyprzedzamy Tirowca

jeszcze raz dziekuje dziewczyny za kciuki i wsparcie
P.S z radosci nic nie wychodziło mi na pracowni magisterskiej :P



Dziewczyny ktore zdaja nie poddawac sie ,!!zdacie !!!

P.S kartke ktora otrzymałam jest dla mnie a jak mam sie dowiedziec za jaki czas otrzymam plastik i czy cos musze gdzies zapłacic?

[souvenir]

Napisane przez kreciak

ZDAŁAM !!
Chciałbym podziękować Wam Dziewczyny za wsparcie i trzymanie kciuków : cmok:

relacja :P:
Wypiłam melise i poozyłam sie spac z mysla o boze a co bedzie jak zgasnie ,najpierw sprzegło czy najpierw gaz .....ale o dziwo w nocy nie przypominam sobie aby micra mis ie sniła,rondo itd nic a nic i wstałam dziwnie spokojna :P
5.00(egzmain miała na 7.30) juz sie wyspąłam zjadłam i siorbiąc herbate mysle sobie zdam umiem jeździ i pamietaj nie patrz na egzmainatora:Q
W Mordzie 7:35 słysze Anna K proszona jest na plac manerwowy .Wychodze i widzę ze podchodiz do mnie p.Sławek M.(który przeprowadzał egzmain teoretyczny i jest ode mnie z 5 lat starszy ,mam 23 ;P)
Wsiadam do micry (capucino ,nowiutka i sprzeglo idealne bardzo zblizone do tego na którym ucyzłam sie jeździc wosrdku ;uczyłam sie ejździc tez na capucino i moja rados cnie trwa długo słysze "a gdzie pani oczka" zbladłam w domu zostały okulary...cos zaczełam z enei musze jeździc bo mam dobry wzrok i ze znerwow zapomniałm wziac z torebki...cisza.....patrz y patrzy i mowi tak czy za 30 minut beda na nosie ? a ja ze tak ! to zdarze przeegzmainowac kolejna osobe "
wyleciąłm z placu po patrzalki i czekam czekam w poczeklani i widze ze moj egzmainator wyjechał w czerownej L.Czekam czekam 8:39 ponownie moje nazwisko .Wychodze z okularami na nosie i mowie do egzmainatora "dostałam szanse nie zmarnuję jej"a on do mnie "Lubi Pani czerwony kolor" a ja Że 'nie" w odpowiedzi "bedzie dzisiaj sczesliwy"
wsiadłam ,wylosowałam płyn chłodniczy + sw.przeciwmgłowe tylne .Pokazałam wszystko ,był bardzo fajny i nie tak jak poprzedni egzmainator spojrzał jak pokazywałam itd .Przygotowałam sie do jazdy jedziemy na łuk Idealnie gorka troche "zapachniało"Diorem :P jedziemy na miasto
Na miescie miałam w prawo,prosto(polecenia wydawał w odpowiednim czasie ),zawracanie na rondzie,zatrzymanie w wyznacoznym miejscu,jedna ulice jendokierunkowa,plac Uniwersytecki,rzepuściłam pieszego,wyprzedzanie tira i parkownaie skosne .Po 30 minutach słysze prosto a potem w lewo (i co widze prosto i w lewo to WORD!!)
::
atmosfera na egzaminie super ,egzaminator rozmawiał ze mna i starał sie obniżyc nerwy ,np własnie tym zapachem DIORA NA pLACYKU , wyprzedzamy Tirowca

jeszcze raz dziekuje dziewczyny za kciuki i wsparcie
P.S z radosci nic nie wychodziło mi na pracowni magisterskiej :P



Dziewczyny ktore zdaja nie poddawac sie ,!!zdacie !!!

P.S kartke ktora otrzymałam jest dla mnie a jak mam sie dowiedziec za jaki czas otrzymam plastik i czy cos musze gdzies zapłacic?

gratuluję !! nie ma jak pozytywne nastawienie i fajny egzaminator. Co do odbioru prawka to musisz sprawdzać na stronce, a płacić możesz przy odbiorze w Białymstoku, ale w kasie która jest otwarta tylko do 14.45 chyba, więc uważaj z czasem

[zabcia84]

Napisane przez kreciak

ZDAŁAM !!
(...)

GRATULUJĘ!!!!!

heh dziewczyny dziękuję za wsparcie na jutro, ale wszytsko wskazuje, że będzie klapa, dziś miałam wykupione 2h jazdy i była totalna masakra, pierwszy raz poryczałam się po skończonej jeździe, widocznie jednak nie jestem stworzona by być kierowcą, pan instruktor podsumował, że dawno takiej słabizny nie widział, że dziwi się, że ktoś w ogóle dopuścił mnie do I egzam, że w ciągu godziny 10 razy bym już nie zdała i niestety, ale miał rację, heh wiem, że to głupie, ale zastanawiam się czy w ogóle iść jutro na egzam, po co mam sobie wstyd robić heh

[blue_apple]

Napisane przez kreciak

ZDAŁAM !!

bardzo fajnie, że taki egzaminator Ci się trafił

[girl99]

Napisane przez zabcia84

GRATULUJĘ!!!!!

heh dziewczyny dziękuję za wsparcie na jutro, ale wszytsko wskazuje, że będzie klapa, dziś miałam wykupione 2h jazdy i była totalna masakra, pierwszy raz poryczałam się po skończonej jeździe, widocznie jednak nie jestem stworzona by być kierowcą, pan instruktor podsumował, że dawno takiej słabizny nie widział, że dziwi się, że ktoś w ogóle dopuścił mnie do I egzam, że w ciągu godziny 10 razy bym już nie zdała i niestety, ale miał rację, heh wiem, że to głupie, ale zastanawiam się czy w ogóle iść jutro na egzam, po co mam sobie wstyd robić heh

A phiii nie przejmuj sie! NIech sobie gada? A ja to co? Lepiej jezdzilam? Na kazdej jezdzie srednio oblewalam egzamin z 2 razy a nawet 3 I co zdalam?

I nie sluchaj instruktora, Mi tez tak kiedys instruktorka nagadala, to potem szlo mi tylko gorzej, a nie lepiej ;]
Tak wiec rob swoje i bziummm!!! Trzymam kciuki!

PS: zobacz w postach moje przygody. Ile razy ryczalam, jakie cyrki z wewnetrznym byly....



KRECIAK!! CONGRATULATIONS!!!!!!:roz a:

[blue_apple]

Napisane przez zabcia84

GRATULUJĘ!!!!!

heh dziewczyny dziękuję za wsparcie na jutro, ale wszytsko wskazuje, że będzie klapa, dziś miałam wykupione 2h jazdy i była totalna masakra, pierwszy raz poryczałam się po skończonej jeździe, widocznie jednak nie jestem stworzona by być kierowcą, pan instruktor podsumował, że dawno takiej słabizny nie widział, że dziwi się, że ktoś w ogóle dopuścił mnie do I egzam, że w ciągu godziny 10 razy bym już nie zdała i niestety, ale miał rację, heh wiem, że to głupie, ale zastanawiam się czy w ogóle iść jutro na egzam, po co mam sobie wstyd robić heh

nie wierze, ze instruktor na prawdę cos takiego Ci powiedział ja rozumiem, ze moze nie byc zadowolony z jazdy kursanta, ale to niech nie mówi nic, a nie krytykuje w tak chamski i beszczelny sposób!

nie wolno Ci sie poddawać, moje ostatnie godziny jazd, i te jazdy doszkalające były o wiele wiele gorsze od jazd wcześniejszych. tak na prawdę najgorzej mi szło ze wszystkich jakie miałam.
zadnego wstydnu sobie jutro nie zrobisz! nie mozesz iśc z takim przekonaniem!
pamietaj ze jak Ci sie nie uda, to takze masz sie nie poddawac, probowac dalej i nie sluchac takich tekstów. I koniecznie zmienic instruktora.

bo obecnemu to ja bym

Domyslam sie, ze co jak co, ale akurat zdanie wyrażone przez instruktora szczegolnie nas dotyka i bierzemy je do siebie, bo on w koncu sie zna na tym i z tyloma juz osobami jeździł... Ale jego slowa nie sa wyrocznią!

[pomarancza89]

Napisane przez zabcia84

GRATULUJĘ!!!!!

heh dziewczyny dziękuję za wsparcie na jutro, ale wszytsko wskazuje, że będzie klapa, dziś miałam wykupione 2h jazdy i była totalna masakra, pierwszy raz poryczałam się po skończonej jeździe, widocznie jednak nie jestem stworzona by być kierowcą, pan instruktor podsumował, że dawno takiej słabizny nie widział, że dziwi się, że ktoś w ogóle dopuścił mnie do I egzam, że w ciągu godziny 10 razy bym już nie zdała i niestety, ale miał rację, heh wiem, że to głupie, ale zastanawiam się czy w ogóle iść jutro na egzam, po co mam sobie wstyd robić heh

idziesz!! nie obchodzi mnie ten Twój instruktor, raz Ci coś nie wyszło i chcesz się załamać? oj bo będzie zobaczysz jutro zdasz i będziesz dziękować, że Ciebie wypchnęłam ;p dobra żarty żartami, ale spróbuj co Ci szkodzi jak nie ten to następny, przynajmniej zobaczysz o co chodzi na pewno nie jest tak źle

Napisane przez kreciak

ZDAŁAM !!

bravo

[zabcia84]

heh kochane dziewczyny dziękuję za otuchę , ale serio się dziś podłamałam, instruktor był maskatycznie niemiły, ale prawda jest taka, że miał racę, nic zobaczę jak jutro będę się czuła, bo jeśli tak jak dziś to to nie ma sensu

[benia1169]

kreciak - gratulacje!!! Zazdroszczę Ci tego egzaminatora
zabcia84 - trzymaj się dziewczyno, nie słuchaj tego, co Ci instruktor nagadał. Mi też tak nagadał przed drugim egzaminem, przejęłam się i oblałam raz-dwa na mieście. Zapomnij o tej dzisiejszej jeździe, pomyśl o tych poprzednich, które były OK. Skup się, nie stresuj i pojedź najlepiej, jak potrafisz. Egzaminatorzy raczej nie czepiają się techniki jazdy tylko zgodności z przepisami. A może trafi Ci się taki świetny, jak kreciakowi. Nie wygłupiaj się!!! Idź!!!