Brzuchy nisko-to już blisko - Mamusie styczniowo-lutowe 2010 cz.V - Strona 61 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Poczekalnia - będę mamą

Notka

Poczekalnia - będę mamą Forum dla przyszłych rodziców. Poczekalnia - będę mamą to miejsce, w którym podzielisz się tematami związanymi z oczekiwaniem na potomstwo.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2010-01-18, 19:37   #1801
pysiamn
Zakorzenienie
 
Avatar pysiamn
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 10 932
Dot.: Brzuchy nisko-to już blisko - Mamusie styczniowo-lutowe 2010 cz.V

Dzięki dziewczynki

youyou ranyyyy dobrze że nic sięzłego nie stało ...ta przygoda mogla skończyć się tragicznie brrrr....
Co tam naprawa i koszty dobrze że cała jesteś

i za jutrzejsze USG

Agusia....ja nic nie powiem o CC ....bo rodziłam SN ... i przyznam że strasznie się boję CC ....

_________________________ _______________

Idę spać bo padam na ryjek

Buziaki

ps. A gdzie Malinka, Kalka ???
__________________

*** -12,5kg***

Edytowane przez pysiamn
Czas edycji: 2010-01-18 o 19:43
pysiamn jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-01-18, 19:49   #1802
zebra666
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 13 062
Dot.: Brzuchy nisko-to już blisko - Mamusie styczniowo-lutowe 2010 cz.V

Youyou całe szczęście, że się nic nie stało

Agusiamatyldka nie miałam cesarki ale też bym się na nią z własnej woli nie pisała... Poród SN mimo, że dłuzszy i bolesny to szybko się o tym zapomina i już niedługo po porodzie da się wszystko robić
__________________



zebra666 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-01-18, 19:53   #1803
youyou
Zakorzenienie
 
Avatar youyou
 
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: MMz
Wiadomości: 3 546
Dot.: Brzuchy nisko-to już blisko - Mamusie styczniowo-lutowe 2010 cz.V

Nadrobiłam

BubiGirl witamy ponownie trzymam kciuki za jutrzejszą wizytę Duuuży brzuchol

Asiuulka89 biedaczko jak czytam jakie masz przygody z tą torbielą to aż mnie dreszcze przechodzą...

Olivia - witamy aż mnie tyłek zabolał jak czytałam Twój opis Dobrze że już po i za to jaka byłaś dzielna. Podziwiam
no i czekamy na fotki małej

malinka jak tam, rozkręciło się coś??

Ingrid cudna Lenka

Ula bardzo mi się podoba łóżeczko, choć ja bym baldachimu nie założyła bo dla mnie to trochę niepraktyczne Zresztą dla faceta mniej pasuje .
Ale Twój komplecik wygląda naprawdę cudnie
Jeszcze mam pytanko: bo to jest Drewex Kuba II taki jak ja mam..? tak?
Widzę że u Ciebie jest tak dość wysoko regulacja, a u mnie dało się uregulować tylko do ok połowy wysokości, a u ciebie dało się jeszcze wyżej? Czy to tak ma a my nie potrafiliśmy wyregulować?

kamyil och okropnie zachowała się ta Twoja gin

Ja z moim sobie poplotkowałam troszkę i chyba zmienię decyzję co do szpitala.. Chyba będe rodzić tam gdzie mój gin pracuje czyli na Madalińskiego, a Św. Zofię sobie daruję

pysia no to za mieszkanko, tylko jeszcze wykończeniówka Was wykończy
youyou jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-01-18, 19:56   #1804
Sensuel
Wtajemniczenie
 
Avatar Sensuel
 
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: Danmark
Wiadomości: 2 760
Dot.: Brzuchy nisko-to już blisko - Mamusie styczniowo-lutowe 2010 cz.V

Cytat:
Napisane przez youyou Pokaż wiadomość
Witajcie mamusie..
Ja dopiero dotarłam z wizyty u gina. ale miałam dziś przygody.. Najogólniej mówiąc to mało co się dziś nie zabiłam...

Mówiąc krótko było tak ze wyjechałam sobie samochodem na wizytę (mój TŻ wyjechał na dwa dni z pracy wiec musiałam sama jechać), jadę i po jakimś czasie włączyła mi się nieznana kontrolka na tablicy: czerwone kółko z wykrzyknikiem, zapikała parę razy i zniknęła....

Wiem że czerwone kontrolki w samochodzie to nic ciekawego więc zadzwoniłam do taty co to oznacza, on nie wiedział. Ale to zniknęło więc jadę dalej.... Przejechałam szybko trasę i utknęłam w korku na światłach i znowu mi się to zaświeciło..

I jak tak stałam w tym korku i za którymś razem podjeżdżałam przed samochód przede mną to nagle wciskam pedał hamulca a samochód dalej jedzie.... Okazuje się że nie mam w ogóle hamulców!!! Wtedy zadzwonił tata że już wie co to oznacza, że nei mam hamulcy ;-) Ja mu mówię że właśnei się zorientowałam Na szczęście obok był serwis Seata i VW, co prawda nie mój ale zjechałam tam do nich, musiałam dojechać na około na parking i tą drogę pokonałam hamując ręcznym bo te w pedałach totalnie nie działały

Spędziłam tam kupę czasu czekając na diagnozę, w końcu pojechałam taksą do lekarza i dopiero niedawno do mnie dzwonili z tego serwisu że przerwane są przewody hamulcowe, nie ma płynu i koszt naprawy 600pln...

Ogólnie wkurzyłam się że znowu jakieś wydatki, ale tak naprawdę to cieszę się że nic mi się nie stało i akurat te hamulce wysiadły jak stałam w korku a nie jadąc szybciej.... Bo nawet nie chcę sobie wyobrażać jakbym przydzwoniła przy prędkości nawet 5okm/h

Ech samochód został w naprawie, może jutro go odbiorę.. A jutro mam usg i muszę jechać autobusem


No dobra rozpisałam się a teraz co do wizyty
To wyniki badań bardzo dobre, HBs i WR też dobre, przytyłam już 15kg no a szyjka skróciła się znowu do 18mm.
Ale gin powiedział że na tym etapie to już spoko, mam jeszcze polegiwać ze dwa tygodnie aby donosić do 38tc i mogę rodzić
No i nie ma jeszcze żadnego rozwarcia, szyjka zamknięta

A jutro usg Filipa


..idę Was nadrobić

OMG no to faktycznie miałaś atrakcje.Ja to bym chyba zawału dostała.Hamulce nie działały ,przewody przerwane.To brzmi jak w jakimś kryminale normalnie.
Ale dobrze,że nic ci nie jest i że wszystko dobrze się skończyło.

************************* *****************

Spadam się kąpać i wygrzać
__________________
......Myśli stają się rzeczami....
Sensuel jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-01-18, 20:03   #1805
youyou
Zakorzenienie
 
Avatar youyou
 
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: MMz
Wiadomości: 3 546
Dot.: Brzuchy nisko-to już blisko - Mamusie styczniowo-lutowe 2010 cz.V

.....No właśnie ta moja dzisiejsza "przygoda" dała mi popalić, na szczęście ten płyn hamulcowy wyciekł akurat jak toczyłam się w korku a nie w innych okolicznościach To było takie przedziwne wrażenie - wciskasz pedał hamulca a samochód jedzie dalej....

Teraz muszę tylko dojść dlaczego te przewody były zerwane.. Najprawdopodobniej to przez to że mam takie niskie, sportowe zawieszenie i dojeżdżając do naszego domu jest mocno zaśnieżony odcinek gdzie szorowałam "brzuszkiem" i pewnie gdzieś tu się urwało... nie mam pojęcia
youyou jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-01-18, 20:11   #1806
Asiuulka89
Zakorzenienie
 
Avatar Asiuulka89
 
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: wlkp.
Wiadomości: 4 598
Dot.: Brzuchy nisko-to już blisko - Mamusie styczniowo-lutowe 2010 cz.V

Cytat:
Napisane przez youyou Pokaż wiadomość
.....No właśnie ta moja dzisiejsza "przygoda" dała mi popalić, na szczęście ten płyn hamulcowy wyciekł akurat jak toczyłam się w korku a nie w innych okolicznościach To było takie przedziwne wrażenie - wciskasz pedał hamulca a samochód jedzie dalej....

Teraz muszę tylko dojść dlaczego te przewody były zerwane.. Najprawdopodobniej to przez to że mam takie niskie, sportowe zawieszenie i dojeżdżając do naszego domu jest mocno zaśnieżony odcinek gdzie szorowałam "brzuszkiem" i pewnie gdzieś tu się urwało... nie mam pojęcia
no faktycznie jak w kryminale no ale takich przezyc nie zazdroszcze i dobrze ze to bylo jak wolno jechalas.. szczescie w nieszczesciu dobrze ze wsio ok i do tego wsio ok z dzidzia i ogolnie wizyta udana
Asiuulka89 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-01-18, 20:39   #1807
malinka118
Rozeznanie
 
Avatar malinka118
 
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 955
Dot.: Brzuchy nisko-to już blisko - Mamusie styczniowo-lutowe 2010 cz.V

Pysiu jestem tylko Mężuś siedział w necie. A popołudniu byliśmy na zakupach.

Kupiłam składniki na Twojego 3 bita, bo w środę mamy nalot dziadków i babć. U Olafka przedszkolu mają przedstawienie z okazji ich święta, a że tż ma w czwartek imieniny to w środę zjawią się u nas. Mam nadzieję, że dane mi będzie jutro zrobić ciacho, a w środę go zjeść

Youyou dobrze, że nic Wam się nie stało. Na razie nic sie nie rozkręciło. Pewnie znowu przejdzie.

Ja też pierwszego porodu nie miałam łatwego jak już pisałam - łyżeczkowanie na żywca, ale cesarki się panicznie boję.
__________________
Milenka 23 stycznia 2010
Olafek 12 sierpnia 2006
- 7,7 kg
malinka118 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-01-18, 20:52   #1808
ula 87
Zadomowienie
 
Avatar ula 87
 
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 1 916
Dot.: Brzuchy nisko-to już blisko - Mamusie styczniowo-lutowe 2010 cz.V

Cytat:
Napisane przez patinka_ Pokaż wiadomość
ula87 a po co dzidzie będziesz kładła na kołderce? po pierwsze dzidzia może zrobić siku, które może wylecieć z pampersa a wtedy kołderka mokra:/ - ja mam zamiar kłaść normalnie na prześcieradło a pod prześcieradłem ceratka...no a po drugie dzidzia powinna leżeć na twardszym podłożu dla dobra kręgosłupa - dlatego chociażby materace gryka-kokos są zdrowsze,bo mają jedną stronę twardszą dla dzieci do 6 miesiąca życia...kołderka ładnie wygląda, ale myślę,że w tym przypadku zbędna..
no masz racje , niepomyslałam
ach... co ja bym bez was zrobiła
Cytat:
Napisane przez BubiGirl Pokaż wiadomość
Ula bo ja już zaczęłam się zastanawiać co to za przedmiot o którego istnieniu nie mam pojęcia....no tak...czyli tak jak ja.....kołderka narazie bedzie służyła za przescieradło a przykrywać bedę kocykiem, i prawdopodobnie obłożę Pyśkę z dwóch stron kocykami żeby sie w tym łóżeczku nie zagubiła i nie spanikowała, że tyle miejsca ma a łóżeczko widziałam przy oknie stoi? Kurcze my mamy niby nowe okna, ale wieje z nich jak cholera, bo też cchiałam przy oknie postawić, raz że kaloryfer, a dwa że widniej....
...
łóżeczko kantem przy oknie bo lepszej lokalizacji niestety nie mam (ale okno super szczelne)
a kaloryfer non stop jest na 3 poziomie regulacji , więc on raczeł słabo grzeje


Cytat:
Napisane przez youyou Pokaż wiadomość
Witajcie mamusie..
Ja dopiero dotarłam z wizyty u gina. ale miałam dziś przygody.. Najogólniej mówiąc to mało co się dziś nie zabiłam...

Mówiąc krótko było tak ze wyjechałam sobie samochodem na wizytę (mój TŻ wyjechał na dwa dni z pracy wiec musiałam sama jechać), jadę i po jakimś czasie włączyła mi się nieznana kontrolka na tablicy: czerwone kółko z wykrzyknikiem, zapikała parę razy i zniknęła....

Wiem że czerwone kontrolki w samochodzie to nic ciekawego więc zadzwoniłam do taty co to oznacza, on nie wiedział. Ale to zniknęło więc jadę dalej.... Przejechałam szybko trasę i utknęłam w korku na światłach i znowu mi się to zaświeciło..

I jak tak stałam w tym korku i za którymś razem podjeżdżałam przed samochód przede mną to nagle wciskam pedał hamulca a samochód dalej jedzie.... Okazuje się że nie mam w ogóle hamulców!!! Wtedy zadzwonił tata że już wie co to oznacza, że nei mam hamulcy ;-) Ja mu mówię że właśnei się zorientowałam Na szczęście obok był serwis Seata i VW, co prawda nie mój ale zjechałam tam do nich, musiałam dojechać na około na parking i tą drogę pokonałam hamując ręcznym bo te w pedałach totalnie nie działały

Spędziłam tam kupę czasu czekając na diagnozę, w końcu pojechałam taksą do lekarza i dopiero niedawno do mnie dzwonili z tego serwisu że przerwane są przewody hamulcowe, nie ma płynu i koszt naprawy 600pln...

Ogólnie wkurzyłam się że znowu jakieś wydatki, ale tak naprawdę to cieszę się że nic mi się nie stało i akurat te hamulce wysiadły jak stałam w korku a nie jadąc szybciej.... Bo nawet nie chcę sobie wyobrażać jakbym przydzwoniła przy prędkości nawet 5okm/h

Ech samochód został w naprawie, może jutro go odbiorę.. A jutro mam usg i muszę jechać autobusem


No dobra rozpisałam się a teraz co do wizyty
To wyniki badań bardzo dobre, HBs i WR też dobre, przytyłam już 15kg no a szyjka skróciła się znowu do 18mm.
Ale gin powiedział że na tym etapie to już spoko, mam jeszcze polegiwać ze dwa tygodnie aby donosić do 38tc i mogę rodzić
No i nie ma jeszcze żadnego rozwarcia, szyjka zamknięta

A jutro usg Filipa


..idę Was nadrobić
o kurcze , ale miałaś przygodę
ja bym chyba w porty narobiła ze strachu ... żart
ale napewno cisnienia miałabym chyba z 200
Cytat:
Napisane przez youyou Pokaż wiadomość
Jeszcze mam pytanko: bo to jest Drewex Kuba II taki jak ja mam..? tak?
Widzę że u Ciebie jest tak dość wysoko regulacja, a u mnie dało się uregulować tylko do ok połowy wysokości, a u ciebie dało się jeszcze wyżej? Czy to tak ma a my nie potrafiliśmy wyregulować?
mam takie samo łóżeczko
ja mam 3 dziury na takie śruby co lecą prostopadle ( chyba wiesz o co mi chodzi)
regulacje mam na środkowym , bo najwyższy był jakieś 15cm od góry a sam materać ma chyba z 7cm , więc by było za wysoko
__________________
" Tylko niekiedy szczęście bywa darem , najczęściej trzeba o nie walczyć "
P.Coelho



Zuzia 27.01.2010
http://www.suwaczki.com/tickers/km5stv73q3br6dgn.png

Zębole
http://s2.pierwszezabki.pl/036/036140970.png?5725
ula 87 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-01-18, 21:17   #1809
Zaslona
Raczkowanie
 
Avatar Zaslona
 
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 499
Dot.: Brzuchy nisko-to już blisko - Mamusie styczniowo-lutowe 2010 cz.V

Ale macie śliczne te dzieciaczki
aldii ale kruszynka z Twojej córeczki Ale gratuluję
olivia aż mnie ciarki przeszły jak czytałam opis Twojego porodu Ja to się panicznie boję porodu
youyou przygode miałaś niezłą, chyba bym na zawał padła :ekk: Ale najważniejsze, że nie doszło do wypadku

-----------
Ja dzisiaj porobiłam znowu generalne porządki w meblach i mam już sporo półek na rzeczy dla Małej. Do tego zaczęłam prać ciuszki, bo dopiero dzisiaj proszek kupiłam i jak wyschnie wszystko to to poprasuję.
Cały dzień jakoś tak mi niewygodnie z brzuchem. Czuję nóżki córeczki pod samymi żebrami jak się schylam :/ A jak mi kopniaka zasadzi to aż syczę z bólu :/ a tu jeszcze miesiąc
__________________

Amelia

Zaslona jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-01-18, 21:21   #1810
Sensuel
Wtajemniczenie
 
Avatar Sensuel
 
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: Danmark
Wiadomości: 2 760
Dot.: Brzuchy nisko-to już blisko - Mamusie styczniowo-lutowe 2010 cz.V

Ja już wykapana.Obcięłam sobie pazurki i teraz nie mam jak mandarynki obrać ,a taką mam ochotę na cytrusy.Muszę korzystać bo nie wiem czy będę mogła jeść jak maluch się urodzi.Czy uczulenia nie będzie miał ?
W TV wielkie G.Wczoraj oglądałam na dvd "Oszukać przeznaczenie 4" i taki średni . 3 część była lepsza.
A teraz nie wiem czy mi się chce jeść czy nie.Zjadłabym grzankę z łososiem,ale nie jestem pewna czy mi się chce jeść
__________________
......Myśli stają się rzeczami....
Sensuel jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-01-18, 21:39   #1811
addicted to wizaz
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: mazowieckie
Wiadomości: 1 830
Dot.: Brzuchy nisko-to już blisko - Mamusie styczniowo-lutowe 2010 cz.V

Asiuulka ty to się bidulko masz z tą torbielą
Kacha to jest Król Maciuś II, bo starszy to Król Michaś I
BubiGirl z tż zdeterminowanego na koziorożca
patinka na naszym wątku masz trochę Wodników
Oliviaza pełną mobilizację. Właśnie dziś się zastanawiałam jak dałaś radę urodzić SN
Ingrid Lenka śliczna i oby dalej pozostała takim aniołkiem
Tż był przy porodzie ale na szczęście nie musiał się dużo napracować, bo na początku miałam mało bolesne skurcze. Dopiero przy jednym z ostatnich mało co nie złamałam mu ręki - tak mocno zacisnęłam.
A co do wolnego to wziął 2 dni urlopu okolicznościowego i w środę wraca do pracy (w domu jestem od soboty).
Ula śliczne łóżeczko i pościel dla małej księżniczki
azzis
dobrze, że już masz neta w domu
Lila ja powtórzę za dziewczynami - smarować oliwką, odczekać jakieś pół godziny i wyczesywać szczoteczką. To w teorii, bo w praktyce nie miałam okazji sprawdzić.
Patka zdrówka dla tż i żeby cię nie zaraził
pysia gratulacje, 10 luty to juz wkrótce
youyou dobrze, że nic ci się nie stało. No i oszczędzaj sie jeszcze przez te 2 tygodnie

A co do łóżeczka to popieram patinkę - kłaść dzidzię na prześcieradło a pod spód jakiś podkład zabezpieczający przed siuśkami. Sprawdzone w praktyce - co najmniej raz dziennie siuśki uciekają Maćkowi z pampersa, czasami ma mokre tylko ubranie, ale zdarza się też, że prześcieradło jest mokre.

I jeszcze a propos gin, to nie zawsze się sprawdza, że prywatny znaczy dobry. Jak byłam na ostatniej wizycie u mojej gin na tydzień przed porodem to jej mówiłam, że mam większą ilość wydzieliny i wydaje mi się, że to jakiś stan zapalny. A ona to zbagatelizowała i stwierdziła, że "skąd stan zapalny na tym etapie ciąży". I jak w dniu porodu badała mnie lekarka po ktg to stwierdziła, że mam grzybicę, ale już raczej nie będę miała szansy jej zaleczyć Pójdę do niej po tych 6 tygodniach na kontrolę i po zaświadczenie do becikowego a potem chyba sobie zmienię na innego lekarza.
.............
A ja się dziś trochę przestraszyłam. Położyłam się po południu, bo po dźwiganiu małego i po tym jak się narobiłam w kuchni, to rozbolały mnie plecy. Jak się obudziłam to miałam gorączkę 38 stopni, na szczęście ok. 19 spadła do 37 stopni. No i zaczęłam szukać info o gorączce w trakcie połogu i wyszło na to, że jak by się utrzymywała powyżej 37,7 stopnia przez 3-4 dni to koniecznie trzeba iść do lekarza.
addicted to wizaz jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2010-01-18, 21:52   #1812
KarmazynowyKamyk
Zakorzenienie
 
Avatar KarmazynowyKamyk
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza
Wiadomości: 8 407
GG do KarmazynowyKamyk
Dot.: Brzuchy nisko-to już blisko - Mamusie styczniowo-lutowe 2010 cz.V

Dzisiaj znowu małą męczyła kolka...

Jak wróciliśmy ze spacerku o 14, to zasnęła dopiero o 18.30...
Przez to znowu nam przepadła godzina kąpieli... Ale nie miałam jej serca budzić... Była już taka zmęczona ta kolką...

Myślę, że to dlatego, że bardzo urosła i już jej pół dawki nie starcza...
Zresztą dostaliśmy od znajomych Sam Simplex, oryginalny z Niemiec przywieziony, podobno ma bardzo dobre opinie, więc spróbujemy i może znowu będzie lepiej...

Za to w zanim się kuchnia do kąpieli nagrzała i potem mała dała koncert... Była wściekła, bo chciała jeść, a my jej kazaliśmy czekać na kąpiel...

A to moje przeziębienie to jakaś lipa, chyba katar alergiczny... Już któryś raz dostaje kataru w domu u rodziców, a na drugi dzień mi przechodzi... Mam tam na coś uczulenie chyba, ale nie mam pojęcia na co, bo nie zawsze mnie łapie...

A, miałam zapytać w jakiej pozycji sypiają wasze dzieci? Bo Paulinkę układałam na boczku, podpierając jej placki, ale jest już tak silna, że i tak się obraca... Trochę sie boję jak śpi na pleckach, że jej się uleje i się zadławi...

Czy matka, to już tak do końca życia się martwi o swoje dziecko? To chyba pytanie retoryczne jest

---------- Dopisano o 22:52 ---------- Poprzedni post napisano o 22:45 ----------

agusiamatyldka śliczny chłopczyk, a przeżyć nie zazdroszczę, straszne...

Aldii GRATULACJE

oliviaoO no, no, niezłą kluskę urodziłaś I ten obojczyk, to okropne... A na pewno byłaś tylko nacieta, a nie pękłaś jak ci tak się źle siedzi i stoi? Bo mi nawet nie powiedziały w szpitalu, że popękałam... Dopiero położna środowiskowa na wizycie mi powiedziała... I nie wiem czy nie odcierpię tego, bo cały czas mnie ciągnie w jednym miejscu, a dzisiaj wyczułam tam jakieś zgrubienie... Ma być położna znowu, to ją poproszę, żeby okiem rzuciła (choć mam już dość, że mi tam co chwilę ktoś zaglądał)...

Cytat:
Napisane przez Ingrid80 Pokaż wiadomość
A oto moja Lenka. Jest prawdziwym aniołkiem (odpukać w niemalowane) - je co 3-4 godz (karmię butelką), trochę czuwa, popłacze chilkę i zasypia. W nocy tak samo więc nie mogę narzekać na brak snu i wolnego czasu.
Gratuluję słodkiego aniołka... Moja czasem się zamienia w diabełka, ale i tak ja kocham całym sercem...

Ostatnio się popłakałam ze szczęścia, że mam mojego męża, że dzięki niemu mam córcię...
__________________
KarmazynowyKamyk jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-01-18, 21:53   #1813
kasiorekzeta
Rozeznanie
 
Avatar kasiorekzeta
 
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 708
Dot.: Brzuchy nisko-to już blisko - Mamusie styczniowo-lutowe 2010 cz.V

Ja byłam dziś na wizycie. Bardzo się stresowałam bo tak jak pisałam wcześniej, ostatnio nie miał ginekolog dla mnie dobrych wieści. Ale jestem pełna optymizmu bo szyjka długa i jestem szczelnie zamknięta. Lekarz powiedział, że już nie mam zagrożenia przedwczesnym porodem i że donoszę ciążę. Strasznie się cieszę. Bo tak bardzo pragnę, tak jak każda z Nas by dzieciątko urodziło się minimum w 38tyg. Mam teraz bardzo duże szanse na to i Majeczka ma teraz czas by płucka jej się w pełni rozwinęły
__________________
Razem od 10.11.2001
Zaręczeni 18.07.2006
Ślub 04.08.2007
Majka 23.02.2010

http://s2.pierwszezabki.pl/036/0364849d2.png
http://suwaczki.maluchy.pl/li-50552.png

Edytowane przez kasiorekzeta
Czas edycji: 2010-01-18 o 22:10
kasiorekzeta jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-01-18, 22:29   #1814
kamyil
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 138
Dot.: Brzuchy nisko-to już blisko - Mamusie styczniowo-lutowe 2010 cz.V

Cytat:
Napisane przez majkela12 Pokaż wiadomość
kamyil ważne, ze wszystko ok. mnie też już na ostatnich wizytach lekarz zlewał, z resztą ostatnio na zdjęciu szwów też mnie zlał i już nie będę do niego chodzić.
no ja tez juz raczej podziekuje jej za wspolprace...
no mam nadzieje ze wszystko ok - bo przy tych ogledzinach to juz sama nie wiem...

youyou - przygoda mrożąca krew w żyłach!!uważaj na Was!!

a mi się humorek poprawił bo zarezerwowaliśmy z TŻtem bilety lotnicze dla niego przylatuje na 2 tygodnie od 16.02 do 02.03
mam nadzieję że malutka poczeka na tatę - a ja będę dzielnie zaciskać nogi żeby nie urodziła się wcześniej niż 17.02
kamyil jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-01-18, 23:49   #1815
syla2311
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Zielona wyspa
Wiadomości: 293
Dot.: Brzuchy nisko-to już blisko - Mamusie styczniowo-lutowe 2010 cz.V

wcielo mi posta a tak ladnie go napisalam

To teraz tak szybciutko tylko:

Aldii - gratulacje kochana, czekamy na fotki i relacje

Agusia - sliczne malenstwo, wspolczuje przejsc

Asiulka- Ty to masz z tym cholerstwem

Pysiu - ze z mieszkankiem oki

You - najwazniejsze, ze Wam nic sie nie stalo

---------- Dopisano o 01:34 ---------- Poprzedni post napisano o 01:31 ----------

Kasiorek - super, ze wszystko oki
********************

A tak wogole to mam prosbe do Was kochane.
A mianowicie czy mozecie mi napisac cos na temat termometrow dla dzidzi, jakich uzywacie smoczkow - ja nie jestem sklonna ku nim ale musze sie na wszelki wypadek zaopatrzyc,moze macie jakies sprawdzone i jeszcze na temat Niani elektrycznej - bo tak przegladam i dostaje od tego wszystkiego oczoplasu, a cieszylabym sie gdyby ktos napisal sprwadzone opinie
Z gory dziekuje Wam bardzo

U nas dzisiaj 35 tc sie zaczal i wiecie co, nawet na lozeczku juz przyszykowalam wstepnie rzeczy potrzebne do szpitala tylko do torby pozniej wlozyc

---------- Dopisano o 01:36 ---------- Poprzedni post napisano o 01:34 ----------

Kamyil - a ta Twoja gine to tylko potraktowac. No i super ze tz ma juz bilet, teraz tylko nogi zaciskaj

---------- Dopisano o 01:49 ---------- Poprzedni post napisano o 01:36 ----------

A teraz mowie Wam dobranoc, bo jutro gdy tylko pozwoli pogoda wybieram sie na male zakupki na miasto
syla2311 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-01-19, 06:45   #1816
KarmazynowyKamyk
Zakorzenienie
 
Avatar KarmazynowyKamyk
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza
Wiadomości: 8 407
GG do KarmazynowyKamyk
Dot.: Brzuchy nisko-to już blisko - Mamusie styczniowo-lutowe 2010 cz.V

A co to? Nie ma nikogo?

---------- Dopisano o 07:45 ---------- Poprzedni post napisano o 07:42 ----------

Witam mamuśki...
Obudziłam się, bo mała wojowała, a ona nadal śpi jednak...
Właśnie jest w poprzek łóżka... Nogi jej wystają... Ta to ma pozycje do spania...
Wyczytałam, żeby zdrowych dzieci nie budzić na karmienie, szczególnie jak są w fazie snu lekkiego z machaniem rączkami, nóżkami itd... No to nie budzę... Ale zasadniczo już by mogła wstawać, bo to 6 godzin już... Ale ostatnio właśnie sypia po 6,5 godziny w nocy, więc chyba w porządku... Za to w dzień po 40 min. do godziny...
__________________
KarmazynowyKamyk jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-01-19, 07:02   #1817
lila12
Zadomowienie
 
Avatar lila12
 
Zarejestrowany: 2002-05
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 1 440
Dot.: Brzuchy nisko-to już blisko - Mamusie styczniowo-lutowe 2010 cz.V

Witajcie z rana

Kamyk mój Bartuś śpi na boczku, podkładam mu pod plecki wałek raz z jednej, raz z drugiej strony, jak zalecił pediatra. Czasem spi też na pleckach, ale generalnie boki (ulewa, więc bezpieczniej).
Ale nigdy jeszcze nie spał dłużejk niz 3,5 godziny - 6 godzin to mega długo! Ależ możesz się wyspać!
A jak będziesz podawać Sab Simplex? Ja też go mam, na razie podałam raz, bo miał coś w stylu kolki, a tak to spokój.

A ja mam pytanko: jak długo można przechowywać ściągnięty pokarm w lodówce?

Miłego dnia
lila12 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-01-19, 07:24   #1818
pysiamn
Zakorzenienie
 
Avatar pysiamn
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 10 932
Dot.: Brzuchy nisko-to już blisko - Mamusie styczniowo-lutowe 2010 cz.V

Hey lachony moj Puchatek jeszcze śpi

A ja wizazuje

Malinko to dobrze że jesteś....ciekawe czy dasz radę zrobić ciasto i zjesć ...czy cos się zacznie
za ciacho

Kamyczku tak mama już zawsze się martwi o swoje pisklę zresztą tata teżzzzzzzzzzzzzz....
Czas przywyknąć

Lila co do pokarmy to ja wie mze w lodówce max 24 h ....zamrożony nalezy wykorzystać w ciągu 3 miesięcy .
Zródło info: "Ciaża Poradnik dla rodziców" dr Anne Deans
__________________

*** -12,5kg***
pysiamn jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-01-19, 07:27   #1819
lila12
Zadomowienie
 
Avatar lila12
 
Zarejestrowany: 2002-05
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 1 440
Dot.: Brzuchy nisko-to już blisko - Mamusie styczniowo-lutowe 2010 cz.V

Cytat:
Napisane przez pysiamn Pokaż wiadomość
Hey lachony moj Puchatek jeszcze śpi

A ja wizazuje

Malinko to dobrze że jesteś....ciekawe czy dasz radę zrobić ciasto i zjesć ...czy cos się zacznie
za ciacho

Kamyczku tak mama już zawsze się martwi o swoje pisklę zresztą tata teżzzzzzzzzzzzzz....
Czas przywyknąć

Lila co do pokarmy to ja wie mze w lodówce max 24 h ....zamrożony nalezy wykorzystać w ciągu 3 miesięcy .
Zródło info: "Ciaża Poradnik dla rodziców" dr Anne Deans
jak zawsze niezawodna skarbnica wiedzy
lila12 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-01-19, 07:30   #1820
pysiamn
Zakorzenienie
 
Avatar pysiamn
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 10 932
Dot.: Brzuchy nisko-to już blisko - Mamusie styczniowo-lutowe 2010 cz.V

Lila

Coś mi sięzwiesiło chcialam edytować i wyszedl dubelek

To tu dopiszę hihi

Addicted tego grzybka to twoja gin troszkę zaniedbala mi na ostatniej wizycie jak pisaalm też wyszedł jakiś grzybek ;/ dostalam na 10 dni globulki ....już jestem po 5 ...mam nadzieje ze do porodu będzie ok ?
A co do lekarza to masz raxję na razie i tak na kontrol trzeba się wybrac i wysępic to zaswiadczenie do becikowego

A co do spania maluchów...to racja dziewczyny ....słusznie zalecił Lili pediatra i to nie tylko ze wzglęgu na ulewanie ...ale na to że ksztaltuje się kształt głowki dziecka....

Wprawdzie Kuba całą noc sypiał na plecach ...ale dlatego że nie ulewal, i kołyska nasza jest specjalnie zrobiona w tym celu pod lekkim kątem nachylwnia...

Ale w ciągu dnia układalam go na boczkach tak jak Wy ....
Jak będziecie u ortopedy na kontroli bioderek ....to on też zazwyczaj sprawdza kształt głowki i o tym nadmienia
__________________

*** -12,5kg***

Edytowane przez pysiamn
Czas edycji: 2010-01-19 o 07:40
pysiamn jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-01-19, 07:34   #1821
Asiuulka89
Zakorzenienie
 
Avatar Asiuulka89
 
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: wlkp.
Wiadomości: 4 598
Dot.: Brzuchy nisko-to już blisko - Mamusie styczniowo-lutowe 2010 cz.V

Dzien dobry

Ja się dziś kompletnie nie wyspalam przez ten glupi tylek budzilam sie za kazdym razem kiedy musialam zmienic pozycje tak bolalo nie mowiac o wstawaniu siku mam dosyc mojego tylka mpoja mama sie smieje ze jak urodze to wogole powinnam sobie go wymienic na nowy bo mam juz tyle blizn na nim

dzisiaj jade na wizyte i pewnie sie dowiem o terminie CC wiec bedzie juz welkie odliczanie aaajj

a dzisiaj zaczynamy wg OM 36 tydzienn co mnie bardzo bardzo cieszy
Asiuulka89 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-01-19, 07:36   #1822
ula 87
Zadomowienie
 
Avatar ula 87
 
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 1 916
Dot.: Brzuchy nisko-to już blisko - Mamusie styczniowo-lutowe 2010 cz.V

Cytat:
Napisane przez Sensuel Pokaż wiadomość
Ja już wykapana.Obcięłam sobie pazurki i teraz nie mam jak mandarynki obrać ,a taką mam ochotę na cytrusy.Muszę korzystać bo nie wiem czy będę mogła jeść jak maluch się urodzi.Czy uczulenia nie będzie miał ?
je też muszę codziennie zjeść albo mandarynki albo pomarańcze
i to w dużych ilościach
Cytat:
Napisane przez addicted to wizaz Pokaż wiadomość
A ja się dziś trochę przestraszyłam. Położyłam się po południu, bo po dźwiganiu małego i po tym jak się narobiłam w kuchni, to rozbolały mnie plecy. Jak się obudziłam to miałam gorączkę 38 stopni, na szczęście ok. 19 spadła do 37 stopni. No i zaczęłam szukać info o gorączce w trakcie połogu i wyszło na to, że jak by się utrzymywała powyżej 37,7 stopnia przez 3-4 dni to koniecznie trzeba iść do lekarza.
no to dobrze że temperatuta spadła
Cytat:
Napisane przez kasiorekzeta Pokaż wiadomość
Ja byłam dziś na wizycie. Bardzo się stresowałam bo tak jak pisałam wcześniej, ostatnio nie miał ginekolog dla mnie dobrych wieści. Ale jestem pełna optymizmu bo szyjka długa i jestem szczelnie zamknięta. Lekarz powiedział, że już nie mam zagrożenia przedwczesnym porodem i że donoszę ciążę. Strasznie się cieszę. Bo tak bardzo pragnę, tak jak każda z Nas by dzieciątko urodziło się minimum w 38tyg. Mam teraz bardzo duże szanse na to i Majeczka ma teraz czas by płucka jej się w pełni rozwinęły
super



a ja miałam ciężką noc , Mała prawie wogule nie spała
ja to chyba nigdy nie urodze bo czyta sie że przed porodem dzieci się uspokajają a moja Mała ma dalej dużo siły i tylko rankiem jest leniwa ( do momentu wypicia kawki i zjedzenia coś słodkiego)
__________________
" Tylko niekiedy szczęście bywa darem , najczęściej trzeba o nie walczyć "
P.Coelho



Zuzia 27.01.2010
http://www.suwaczki.com/tickers/km5stv73q3br6dgn.png

Zębole
http://s2.pierwszezabki.pl/036/036140970.png?5725
ula 87 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-01-19, 08:31   #1823
Sensuel
Wtajemniczenie
 
Avatar Sensuel
 
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: Danmark
Wiadomości: 2 760
Dot.: Brzuchy nisko-to już blisko - Mamusie styczniowo-lutowe 2010 cz.V

Cytat:
Napisane przez KarmazynowyKamyk Pokaż wiadomość
Ostatnio się popłakałam ze szczęścia, że mam mojego męża, że dzięki niemu mam córcię...
Widzę,że hormony szaleją

Cytat:
Napisane przez KarmazynowyKamyk Pokaż wiadomość
A co to? Nie ma nikogo?

---------- Dopisano o 07:45 ---------- Poprzedni post napisano o 07:42 ----------

Witam mamuśki...
Obudziłam się, bo mała wojowała, a ona nadal śpi jednak...
Właśnie jest w poprzek łóżka... Nogi jej wystają... Ta to ma pozycje do spania...
Wyczytałam, żeby zdrowych dzieci nie budzić na karmienie, szczególnie jak są w fazie snu lekkiego z machaniem rączkami, nóżkami itd... No to nie budzę... Ale zasadniczo już by mogła wstawać, bo to 6 godzin już... Ale ostatnio właśnie sypia po 6,5 godziny w nocy, więc chyba w porządku... Za to w dzień po 40 min. do godziny...
Jak na dziecko karmione piersią to rewelacyjnie Ci sypia .Tylko się cieszyć.W dzień to też nie najgorzej skoro tyle w nocy śpi.


Cytat:
Napisane przez pysiamn Pokaż wiadomość
A co do spania maluchów...to racja dziewczyny ....słusznie zalecił Lili pediatra i to nie tylko ze wzglęgu na ulewanie ...ale na to że ksztaltuje się kształt głowki dziecka....

Wprawdzie Kuba całą noc sypiał na plecach ...ale dlatego że nie ulewal, i kołyska nasza jest specjalnie zrobiona w tym celu pod lekkim kątem nachylwnia...

Ale w ciągu dnia układalam go na boczkach tak jak Wy ....
Jak będziecie u ortopedy na kontroli bioderek ....to on też zazwyczaj sprawdza kształt głowki i o tym nadmienia
Mój Oskar bardzo ulewał,bo bałam się go pionizować .Też na boczku go kładłam.Nawet próbowałam na zmianę kłaść z prawego na lewy i na odwrót,ale upodobał sobie jeden tylko.Efekt był taki,że miał jedną stronę główki bardziej płaską .Ale potem się wszystko wyrównało

Cytat:
Napisane przez ula 87 Pokaż wiadomość
je też muszę codziennie zjeść albo mandarynki albo pomarańcze
i to w dużych ilościach

a ja miałam ciężką noc , Mała prawie wogule nie spała
ja to chyba nigdy nie urodze bo czyta sie że przed porodem dzieci się uspokajają a moja Mała ma dalej dużo siły i tylko rankiem jest leniwa ( do momentu wypicia kawki i zjedzenia coś słodkiego)
Oj tak ,pomarańcze w pierwszej i teraźniejszej ciąży to podstawa diety .Być może vit C nam brakuje

Mój mały to zwolnił temp w brzuszku od zeszłej środy.Teraz to jak lutnie to gwiazdy widzę.Ciekawe ile waży

************************* ********


Ja już po śniadanku.TŻ po nocce w łóżku,a junior w przedszkolu.A mnie się spać coś zachciało .Muszę zaległości domowe nadrobić
__________________
......Myśli stają się rzeczami....
Sensuel jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-01-19, 08:31   #1824
PatkaM84
Zakorzenienie
 
Avatar PatkaM84
 
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: Szczecin
Wiadomości: 3 630
GG do PatkaM84
Dot.: Brzuchy nisko-to już blisko - Mamusie styczniowo-lutowe 2010 cz.V

Cytat:
Napisane przez youyou Pokaż wiadomość
Witajcie mamusie..
Ja dopiero dotarłam z wizyty u gina. ale miałam dziś przygody.. Najogólniej mówiąc to mało co się dziś nie zabiłam...

Mówiąc krótko było tak ze wyjechałam sobie samochodem na wizytę (mój TŻ wyjechał na dwa dni z pracy wiec musiałam sama jechać), jadę i po jakimś czasie włączyła mi się nieznana kontrolka na tablicy: czerwone kółko z wykrzyknikiem, zapikała parę razy i zniknęła....

Wiem że czerwone kontrolki w samochodzie to nic ciekawego więc zadzwoniłam do taty co to oznacza, on nie wiedział. Ale to zniknęło więc jadę dalej.... Przejechałam szybko trasę i utknęłam w korku na światłach i znowu mi się to zaświeciło..

I jak tak stałam w tym korku i za którymś razem podjeżdżałam przed samochód przede mną to nagle wciskam pedał hamulca a samochód dalej jedzie.... Okazuje się że nie mam w ogóle hamulców!!! Wtedy zadzwonił tata że już wie co to oznacza, że nei mam hamulcy ;-) Ja mu mówię że właśnei się zorientowałam Na szczęście obok był serwis Seata i VW, co prawda nie mój ale zjechałam tam do nich, musiałam dojechać na około na parking i tą drogę pokonałam hamując ręcznym bo te w pedałach totalnie nie działały

Spędziłam tam kupę czasu czekając na diagnozę, w końcu pojechałam taksą do lekarza i dopiero niedawno do mnie dzwonili z tego serwisu że przerwane są przewody hamulcowe, nie ma płynu i koszt naprawy 600pln...

Ogólnie wkurzyłam się że znowu jakieś wydatki, ale tak naprawdę to cieszę się że nic mi się nie stało i akurat te hamulce wysiadły jak stałam w korku a nie jadąc szybciej.... Bo nawet nie chcę sobie wyobrażać jakbym przydzwoniła przy prędkości nawet 5okm/h

Ech samochód został w naprawie, może jutro go odbiorę.. A jutro mam usg i muszę jechać autobusem


No dobra rozpisałam się a teraz co do wizyty
To wyniki badań bardzo dobre, HBs i WR też dobre, przytyłam już 15kg no a szyjka skróciła się znowu do 18mm.
Ale gin powiedział że na tym etapie to już spoko, mam jeszcze polegiwać ze dwa tygodnie aby donosić do 38tc i mogę rodzić
No i nie ma jeszcze żadnego rozwarcia, szyjka zamknięta

A jutro usg Filipa


..idę Was nadrobić
o kurcze... Dobrze, że nie przydzwoniłaś w kogoś lub w coś z rozpędu... I dobrze, że Tobie nic się nie stało


Cytat:
Napisane przez Sensuel Pokaż wiadomość
Ja już wykapana.Obcięłam sobie pazurki i teraz nie mam jak mandarynki obrać ,a taką mam ochotę na cytrusy.Muszę korzystać bo nie wiem czy będę mogła jeść jak maluch się urodzi.Czy uczulenia nie będzie miał ?
W TV wielkie G.Wczoraj oglądałam na dvd "Oszukać przeznaczenie 4" i taki średni . 3 część była lepsza.
A teraz nie wiem czy mi się chce jeść czy nie.Zjadłabym grzankę z łososiem,ale nie jestem pewna czy mi się chce jeść
Ja też widziałam to "Oszukać Przeznaczenie 4"... Ale generalnie każda następna część po 1 już coraz bardziej naciągana a ta to już w ogóle...


Cytat:
Napisane przez KarmazynowyKamyk Pokaż wiadomość
A, miałam zapytać w jakiej pozycji sypiają wasze dzieci? Bo Paulinkę układałam na boczku, podpierając jej placki, ale jest już tak silna, że i tak się obraca... Trochę sie boję jak śpi na pleckach, że jej się uleje i się zadławi...

.
nam położna mówiłam na SR żeby układać dziecko na pleckach a tylko główkę na bok - raz jeden a raz drugi. A albo pod materacyk albo pod nóżki łóżeczka podłożyć coś, aby był lekki spad i główka była wyżej.


Cytat:
Napisane przez syla2311 Pokaż wiadomość
A tak wogole to mam prosbe do Was kochane.
A mianowicie czy mozecie mi napisac cos na temat termometrow dla dzidzi, jakich uzywacie smoczkow - ja nie jestem sklonna ku nim ale musze sie na wszelki wypadek zaopatrzyc,moze macie jakies sprawdzone i jeszcze na temat Niani elektrycznej - bo tak przegladam i dostaje od tego wszystkiego oczoplasu, a cieszylabym sie gdyby ktos napisal sprwadzone opinie
Z gory dziekuje Wam bardzo
Ja mam termometr Microlife do czoła i uszka i jak sprawdzałam na sobie to mierzy dobrze. Smoczek mam bodajże TT - dostałam od koleżanki bo ona nie użyła a nie zamierzałam mieć, ale jak już mam to na wszelki wypadek niech leży.
Nianię elektryczną mamy zakupioną przypadkowo przez męża jakąś zwykłą niefirmówkę, w Auchanie była przecena bo ostatnia sztuka firmy Carrera - wyszło za nią 60 zł - sprawdziliśmy, jak narazie dobrze działa i jest bardzo czuła.


Mój mąż nadal chorujący, ale czuje się ciut lepiej. Za to w nocy tak chrapał, że myślałam, ze go uduszę i co chwilę go budziłam... Zatyczki do uszu niewiele dawały, a moje pobudki w nocy tez mi dały w kość... Chyba wstawałam z 10 razy...
__________________
Natusia - 25.01.2010

Dominiś - 20.05.2012
PatkaM84 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-01-19, 08:35   #1825
KarmazynowyKamyk
Zakorzenienie
 
Avatar KarmazynowyKamyk
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza
Wiadomości: 8 407
GG do KarmazynowyKamyk
Dot.: Brzuchy nisko-to już blisko - Mamusie styczniowo-lutowe 2010 cz.V

Cytat:
Napisane przez lila12 Pokaż wiadomość
Kamyk mój Bartuś śpi na boczku, podkładam mu pod plecki wałek raz z jednej, raz z drugiej strony, jak zalecił pediatra. Czasem spi też na pleckach, ale generalnie boki (ulewa, więc bezpieczniej).
Ale nigdy jeszcze nie spał dłużejk niz 3,5 godziny - 6 godzin to mega długo! Ależ możesz się wyspać!
A jak będziesz podawać Sab Simplex? Ja też go mam, na razie podałam raz, bo miał coś w stylu kolki, a tak to spokój.
Ja będę podawać Sab Simplex 3 - 4 razy dziennie po 7 kropelek...

Ja też podkładam wałek, ale Kropka jest tak silna, że wałek nic nie daje teraz... I tak budzi się na plecach, a dzisiaj to w ogóle spała w poprzek łóżeczka, a nóżki jej wystawały przez szczebelki...

Wprawdzie mało ulewa, ale czasem jej się przytrafi... Co gorsza potrafi się tak objeść, że zwymiotuje... Ale na szczęście nie często... Ostatnio jak od rodziców wychodziliśmy... Już ja miałam pakować w kombinezon i tak zaczęła wymiotować, że musiałam ją całą przebrać... Ale za to później była aniołek nie dziecko... Ale cóż, ważyłam ja wstępnie na mojej niedokładnej wadze i wyszło około 4400... Co by oznaczało 650 gram od wizyty u pediatry 1,5 tygodnia temu... Czyli w sumie 1100 gram... A jeszcze miesiąca nie skończyła... A podobno dzieci na cycu nie można przekarmić...

Cytat:
Napisane przez pysiamn Pokaż wiadomość
A co do spania maluchów...to racja dziewczyny ....słusznie zalecił Lili pediatra i to nie tylko ze wzglęgu na ulewanie ...ale na to że ksztaltuje się kształt głowki dziecka....

Wprawdzie Kuba całą noc sypiał na plecach ...ale dlatego że nie ulewal, i kołyska nasza jest specjalnie zrobiona w tym celu pod lekkim kątem nachylwnia...

Ale w ciągu dnia układalam go na boczkach tak jak Wy ....
Jak będziecie u ortopedy na kontroli bioderek ....to on też zazwyczaj sprawdza kształt głowki i o tym nadmienia
No właśnie mi się główka nie podoba... Układam Paulinkę na obu boczkach, żeby było równomiernie, ale zauważyłam, że z jednej strony ma taką dziwną linię na główce... A poza tym jak się obraca na plecki, to głową macha na obie strony i nie mam wtedy kontroli nad stroną główki...
__________________
KarmazynowyKamyk jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-01-19, 08:37   #1826
Kancia
Zakorzenienie
 
Avatar Kancia
 
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 9 656
Dot.: Brzuchy nisko-to już blisko - Mamusie styczniowo-lutowe 2010 cz.V

Cytat:
Napisane przez lila12 Pokaż wiadomość
Witajcie z rana

Kamyk mój Bartuś śpi na boczku, podkładam mu pod plecki wałek raz z jednej, raz z drugiej strony, jak zalecił pediatra. Czasem spi też na pleckach, ale generalnie boki (ulewa, więc bezpieczniej).
Ale nigdy jeszcze nie spał dłużejk niz 3,5 godziny - 6 godzin to mega długo! Ależ możesz się wyspać!
A jak będziesz podawać Sab Simplex? Ja też go mam, na razie podałam raz, bo miał coś w stylu kolki, a tak to spokój.

A ja mam pytanko: jak długo można przechowywać ściągnięty pokarm w lodówce?

Miłego dnia
moim zdaniem lepiej dziecko kłaśc na pleckach a jak ulewa to zaopatrzyc sie w poduszkę klin. Kładzeniem na bokach mozna nie dośc, ze zniekształcic bioderka to jeszcze spowodowac asymetrię, pisze z własnego doświadczenia i roku rehabilitacji syna. Najlepiej wszystko na zmianę
w kazdym razie ja bym raczej na krótsze drzemki kładła na boki a na głębsze spanie na plecy. Podczas dłuzszego snu mięsnie okalające kregosłup dziecka tez pracują i jak sa nienaturalnie podpierane to tracą swoje zdolności.
na wizazu jest wątek, który załozyłam apropos rehabilitacji syna, tam jest zdjęcie jak on wygladał przy asymetrii własnie przez spanie na bokach i jeszcze przez kilka innych rzeczy

co do Sab Simplexu to juz tu kiedyś pisałam, ze odpowiednikiem o takim samym stęzeniu simeticonu jest BOBOTIC, dostępny w naszych aptekach, uzywałam obydwu i oba działały.
__________________

Edytowane przez Kancia
Czas edycji: 2010-01-19 o 08:40
Kancia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-01-19, 08:46   #1827
KarmazynowyKamyk
Zakorzenienie
 
Avatar KarmazynowyKamyk
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza
Wiadomości: 8 407
GG do KarmazynowyKamyk
Dot.: Brzuchy nisko-to już blisko - Mamusie styczniowo-lutowe 2010 cz.V

Cytat:
Napisane przez Sensuel Pokaż wiadomość
Widzę,że hormony szaleją

Jak na dziecko karmione piersią to rewelacyjnie Ci sypia .Tylko się cieszyć.W dzień to też nie najgorzej skoro tyle w nocy śpi.

Mój Oskar bardzo ulewał,bo bałam się go pionizować .Też na boczku go kładłam.Nawet próbowałam na zmianę kłaść z prawego na lewy i na odwrót,ale upodobał sobie jeden tylko.Efekt był taki,że miał jedną stronę główki bardziej płaską .Ale potem się wszystko wyrównało
Oj hormony jeszcze szaleją...
Moja położna powiedziała, że jak u kogoś po porodzie nie szaleją, to wg niej coś z nim nie tak...

Fajnie, bo się w nocy wysypiam, ale w dzień nic nie mogę zrobić...

Ja tam sobie mogę pionizować... Prawie nigdy się jej u mnie nie odbija... Za to jak mąż ją ledwo dotknie, to mamy piękny bek...

Cytat:
Napisane przez PatkaM84 Pokaż wiadomość
.
nam położna mówiłam na SR żeby układać dziecko na pleckach a tylko główkę na bok - raz jeden a raz drugi. A albo pod materacyk albo pod nóżki łóżeczka podłożyć coś, aby był lekki spad i główka była wyżej.
No główkę raczej wtedy ma na bok, ale na ten bok, który sama sobie wymyśli...

---------- Dopisano o 09:46 ---------- Poprzedni post napisano o 09:41 ----------

Cytat:
Napisane przez Kancia Pokaż wiadomość
moim zdaniem lepiej dziecko kłaśc na pleckach a jak ulewa to zaopatrzyc sie w poduszkę klin. Kładzeniem na bokach mozna nie dośc, ze zniekształcic bioderka to jeszcze spowodowac asymetrię, pisze z własnego doświadczenia i roku rehabilitacji syna. Najlepiej wszystko na zmianę
w kazdym razie ja bym raczej na krótsze drzemki kładła na boki a na głębsze spanie na plecy. Podczas dłuzszego snu mięsnie okalające kregosłup dziecka tez pracują i jak sa nienaturalnie podpierane to tracą swoje zdolności.
na wizazu jest wątek, który załozyłam apropos rehabilitacji syna, tam jest zdjęcie jak on wygladał przy asymetrii własnie przez spanie na bokach i jeszcze przez kilka innych rzeczy

co do Sab Simplexu to juz tu kiedyś pisałam, ze odpowiednikiem o takim samym stęzeniu simeticonu jest BOBOTIC, dostępny w naszych aptekach, uzywałam obydwu i oba działały.
A propos kręgosłupa...
Jak mi mała tak płacze i marudzi przez większość dnia, to ją biorę na ręce... No i mam wątpliwości jak takie noszenie na rękach wpływa na kręgosłup... Cały czas mam obawy, że od tego dostanie krzywicy...

Ja akurat Sab Simplex dostałam od znajomych, bo oni w końcu nie używali... A i tak nam się Infacol kończy, to trzeba by coś kupić...
__________________
KarmazynowyKamyk jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2010-01-19, 08:47   #1828
Sensuel
Wtajemniczenie
 
Avatar Sensuel
 
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: Danmark
Wiadomości: 2 760
Dot.: Brzuchy nisko-to już blisko - Mamusie styczniowo-lutowe 2010 cz.V

Cytat:
Napisane przez PatkaM84 Pokaż wiadomość
Ja też widziałam to "Oszukać Przeznaczenie 4"... Ale generalnie każda następna część po 1 już coraz bardziej naciągana a ta to już w ogóle...
Jak dla mnie to tylko 3 ,reszta taka w kit.

Cytat:
Napisane przez KarmazynowyKamyk Pokaż wiadomość
No właśnie mi się główka nie podoba... Układam Paulinkę na obu boczkach, żeby było równomiernie, ale zauważyłam, że z jednej strony ma taką dziwną linię na główce... A poza tym jak się obraca na plecki, to głową macha na obie strony i nie mam wtedy kontroli nad stroną główki...
Eeeeee,Kamyku....mała ma dopiero kilka tygodni.Główki jeszcze nie trzyma sztywno.Cudów nie oczekujmy.Wg normalne jest to,że dzieci mają do pewnego czasu mało idealne główki,mój taka miał.Ale pediatra jakoś nawet nie zwróciła uwagi.A jak zaczął ją podnosić leżąc na brzuszku to wtedy wszystko zaczęło się zmieniać.Nie pamiętam już w którym miesiącu wszystko się unormowało.
Także nie martw się.Nie ma co na siłę wtedy małą układać w określonej pozycji,bo skoro jest silna to sobie sama poradzi i przemebluje łóżeczko .
__________________
......Myśli stają się rzeczami....
Sensuel jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-01-19, 08:50   #1829
KarmazynowyKamyk
Zakorzenienie
 
Avatar KarmazynowyKamyk
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza
Wiadomości: 8 407
GG do KarmazynowyKamyk
Dot.: Brzuchy nisko-to już blisko - Mamusie styczniowo-lutowe 2010 cz.V

Cytat:
Napisane przez Sensuel Pokaż wiadomość
Eeeeee,Kamyku....mała ma dopiero kilka tygodni.Główki jeszcze nie trzyma sztywno.Cudów nie oczekujmy.Wg normalne jest to,że dzieci mają do pewnego czasu mało idealne główki,mój taka miał.Ale pediatra jakoś nawet nie zwróciła uwagi.A jak zaczął ją podnosić leżąc na brzuszku to wtedy wszystko zaczęło się zmieniać.Nie pamiętam już w którym miesiącu wszystko się unormowało.
Także nie martw się.Nie ma co na siłę wtedy małą układać w określonej pozycji,bo skoro jest silna to sobie sama poradzi i przemebluje łóżeczko .
Na siłę nie układam, bo to faktycznie bez sensu...
Ostatnio ją zaobserwowałam, jak leżąc w kołysce chwyciła łapką za otwór w ściance i się cała przyciągnęła do ścianki...
__________________
KarmazynowyKamyk jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-01-19, 08:52   #1830
Kancia
Zakorzenienie
 
Avatar Kancia
 
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 9 656
Dot.: Brzuchy nisko-to już blisko - Mamusie styczniowo-lutowe 2010 cz.V

kamyk zalezy jak nosisz dzieci najlepiej jest nosic tyłem do siebie gdzie opierają plecki o nasza klate a my je podtrzymujemy pod kolanka i pod paszki to tzw pozycja na buddę. Jednak nie wiem od jakiego wieku tak mozna nosić. Jesli nosi sie przodem do siebie to tak aby głowka lekko opadała za nasze ramię. Nie nadwyręzac szyi i karku dziecka. Najwazniejsze jednak jest kładzenie na brzuszku, jak tylko odpadnie pepek to kłasc nawet jak dziecko protestuje. Cwiczy wtedy obręcz barkową, ktora jest bardzo wazna w prawidłowym rozwoju mięsni karku

jakby co to pytajcie troche tego przerobiłam z przymusu niestety

ed. jak mała jest w stanie się przyciagnąc to musi byc silna

ed:

pozycje noszenia budda jest od 3 mca

http://www.edziecko.pl/pierwszy_rok/...9,1326219.html

co prawda Zawitkowski moim zdaniem jest mocno przesadzony ale tutaj akurat się zgadzam
__________________

Edytowane przez Kancia
Czas edycji: 2010-01-19 o 08:57
Kancia jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 23:42.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.