"Jestem jak małe ziarenko..."-Bejbiki-Styczeń-Luty2011 - Strona 61 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Poczekalnia - będę mamą

Notka

Poczekalnia - będę mamą Forum dla przyszłych rodziców. Poczekalnia - będę mamą to miejsce, w którym podzielisz się tematami związanymi z oczekiwaniem na potomstwo.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2010-07-01, 08:37   #1801
Supernovaja
Raczkowanie
 
Avatar Supernovaja
 
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: Mysłowice
Wiadomości: 369
Dot.: "Jestem jak małe ziarenko..."-Bejbiki-Styczeń-Luty2011

Cytat:
Napisane przez arjuna Pokaż wiadomość

Dziewczyny, które maja psy: jak zamierzacie wychować dziecko:
1.dziecko na podłodze, pies za drzwiami
2. czy dziecko i pies bawiące sie razem, bez żadnych ograniczeń.
Widzisz Arjuna ja mam psa ze schroniska, była w nim dwa razy, więc teraz odrzucenie dla niej to katastrofa, liczę się z tym, że od czasu do czasu będzie siedzieć za drzwiami, bo bezpieczeństwo maleństwa jest dla mnie ważniejsze ( Amelka ma już 3, 5 roku, więc radzi sobie dzielnie z prawie 40-kg bydlaczkiem), i nie pisze tu o tym, że mogłaby ugryść czy coś, po prostu nie kontroluje się z machaniem ogonem i podawaniem łapy

Witam czwartkowo, TŻ-ta zabije w najbliższym czasie, zdenerwował mnie wczoraj strasznie

Layla podziel się zdjęciami z tymi, które jeszcze nie mają możliwości popatrzeć na stópki (czyli ze mną) zazdraszczam straaaasznie
Supernovaja jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-07-01, 08:43   #1802
madelinem
Zadomowienie
 
Avatar madelinem
 
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: ♥ skraj Świata
Wiadomości: 1 639
Dot.: "Jestem jak małe ziarenko..."-Bejbiki-Styczeń-Luty2011

cześć

ale dużo piszecie, czytam codziennie, ale jakoś brakło siły na odp... dziś mam wolne to sobie nadrobię

brzuszka jeszcze nie widać u mnie, chyba, że jak mam wzdęcia
a te wasze cudne

co do ubranek, to ja jeszcze nic nie mam- korci mnie i chyba niedługo się wybiorę na małe zakupy

wizytę mam za tydzień, odbiorę wyniki, trochę się boje, bo z krwi to zawsze miałam słabe, ale mam nadzieję, że na USG zobaczę dzidziusia, bo na tym ostatnim mało widziałam

izus123, trzymam kciuki, na pewno wszystko będzie ok.

też mam tyłozgięcie, gin powiedział, że będzie się prostowało, czy jakoś tak i że może wtedy boleć- i boli tak trochę...

miłego dnia
madelinem jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-07-01, 08:46   #1803
Layla79
Zakorzenienie
 
Avatar Layla79
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 5 921
Dot.: "Jestem jak małe ziarenko..."-Bejbiki-Styczeń-Luty2011

Supernovaja, pewnie że się podzielę, jak znajdę chwilę, to wrzucę
Layla79 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-07-01, 08:58   #1804
gosiaczek071
Zakorzenienie
 
Avatar gosiaczek071
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: spod lasu
Wiadomości: 3 579
Dot.: "Jestem jak małe ziarenko..."-Bejbiki-Styczeń-Luty2011

layla chcialabym sie odniesc do tego co napisalas o rozwydrzonych dzieciach rzucajacych sie w marketach na podloge. jako matka ponad 2 letniej corki, musze powiedziec ze to niestety niezalezne od rodzicow. wiem, jak inni patrza na amtke- ze rozpuscila dzieciaka i nie radzi sobie z nnim. Tez tak myslalam, opoki nie mialam dziecka i poki hania byla mala. jak podrosla, to zaczela tak robic, moze nie ze cios chciala dostac, ale np wyjsc z wozka, uciekac po sklepie i nie da rady nad tym zapanowac inaczej niz po prostu nie brac dziecka do sklepu. nawet grzeczne dzieci na codzien potrafia zrobic borute o byle co, jesli są zmeczone. Ja juz corki nie biore do marketow z racji robienia przez nia wrzasku na caly sklep za kazdym razem. i to nie jest kwestia "rozpuszczenia dziecka".

Najlepiej nie brac dzieci wogole w takie miejsca, to dla nich za duzo na raz, kolroow, kludzi, wrazen... a juz kompletnie nie kumam rodzicow zabierajacych noworodki do sklepow. (pary, jakby jedno nie moglo np spacerowac przed sklepem...!!??)

duzo z was ma to tylozgiecie,dlatego mi sie snilo.

ja z zakupami czekam do poznania płci, ale tylko dlatego ze mam duzo po corce. tak bym pewnie kupowala

izus trzymam kciuki za wyniki maluszka.
gosiaczek071 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-07-01, 09:23   #1805
Supernovaja
Raczkowanie
 
Avatar Supernovaja
 
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: Mysłowice
Wiadomości: 369
Dot.: "Jestem jak małe ziarenko..."-Bejbiki-Styczeń-Luty2011

Cytat:
Napisane przez Layla79 Pokaż wiadomość
Supernovaja, pewnie że się podzielę, jak znajdę chwilę, to wrzucę
zrób babie tą przyjemność

swoją drogą, kupiłam dzisiaj prenatal classic, bo pregna plus i previtalu nie było i zjadłabym coś, tylko nie wiem co
Supernovaja jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-07-01, 09:27   #1806
Layla79
Zakorzenienie
 
Avatar Layla79
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 5 921
Dot.: "Jestem jak małe ziarenko..."-Bejbiki-Styczeń-Luty2011

Gosiaczek, ja nawet nie wiem,co Ci napisać, bo ja się nie znam na dzieciach.
przeczytałam jedną książkę,w której właśnie opisali taki przypadek rozwydrzenia dzieci i to się zdarza w supermarketach i te dzieci naprawdę chcą, żeby im coś kupić.

Edytowane przez Layla79
Czas edycji: 2010-07-01 o 09:31
Layla79 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-07-01, 09:36   #1807
kma1982
Wtajemniczenie
 
Avatar kma1982
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Zbąszyń, Zielona Góra
Wiadomości: 2 452
Dot.: "Jestem jak małe ziarenko..."-Bejbiki-Styczeń-Luty2011

Dzień dobry dziewczynki...jejku ale mi się dzisiaj znowu chciało kawy właśnie popijam...

Wczoraj pisałam o alergii, że miałam bardzo mocną przed ciążą a teraz jest super i niestety wykrakałam! wczoraj wieczorem myślałam, że umrę...spałam z mokrym ręcznikiem na głowie - oczy mi spuchły a w nosie cały czas kręciło, no i te kichanie i kaszel...musiałam użyc Rhinocortu , dzisiaj z rana nadal czuję się źle...śluzówkę mam podrażnioną, wypiłam już wapno i znów wzięłam Rhinocort...

Śniło mi się dzisiaj, że byłam w ciąży z bliźniakami i dostałam jakiś plamień, ale poszłam do gina i się okazało, że jest ok...w ogóle mam teraz często sny o ciąży...jak musiałąm leżec i się martwiłam, co z dzieckiem, to śniła mi się wizyta u gina, któy ciągle powtarzał: będzie dobrze, nie ma się czym martwic

izus123 będzie dobrze, nie martw się na zapas...trzymam kciuki
__________________
kma1982 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-07-01, 09:46   #1808
Supernovaja
Raczkowanie
 
Avatar Supernovaja
 
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: Mysłowice
Wiadomości: 369
Dot.: "Jestem jak małe ziarenko..."-Bejbiki-Styczeń-Luty2011

Cytat:
Napisane przez Layla79 Pokaż wiadomość
Gosiaczek, ja nawet nie wiem,co Ci napisać, bo ja się nie znam na dzieciach.
przeczytałam jedną książkę,w której właśnie opisali taki przypadek rozwydrzenia dzieci i to się zdarza w supermarketach i te dzieci naprawdę chcą, żeby im coś kupić.
Z moim skromnym doświadczeniem powiem tak...wiele (naprawdę wiele) zależy od wychowania dziecka, nie chcę tutaj komukolwiek ubliżać, każdy wychowuje tak, jak umie i jak wg niego jest słusznie. Ja Amelki nie rozpieszczam, tłumaczę jej w sklepie, że nie można mieć wszystkiego, że już ma kilka takich samych zabawek, a inne dzieci nie mają w ogóle czym się bawić, wiadomo czasami też jej się zapłacze o ósmego z kolei kucyka pony bo babcia zawsze kupuje i ona chce mieć wszystkie, ale nie można ulegać i poddawać się "presji" dziecka, bo potem wejdzie nam na głowę. Dziecko wg mnie ma wiedzieć, że też obowiązują go pewne zasady i normy do przestrzegania, które trzeba egzekwować.
Chciałabym Wam zwrócić uwagę na bajki jakie oglądają lub będą oglądać Wasze dzieci, reklamy które są przed nimi ( wiem, że TVP to stosuje przed Dobranocką) skonstruowane są właśnie w ten sposób, żeby dziecko zapragnęło posiadania, co ważniejsze, zauważcie, że dziecko ma doskonałą pamięć! Amelka o wspomnianym kucyku przypomniała sobie po trzech dniach na zakupach.
Nie jestem zwolenniczką zabierania dzieci do marketów, zwłaszcza w niedzielne słoneczne popołudnia, ale czasami nie ma się możliwości z kim zostawić dziecka tylko po to, żeby zrobić większe zakupy. Ja staram się ograniczać takie wypady, nie ze względu na tłumaczenie małej że nie kupimy, itd. tylko dlatego, że światło, dźwięki, zapachy...to jednak męczy.
No to chyba tyle, przepraszam za mój wywód

Edytowane przez Supernovaja
Czas edycji: 2010-07-01 o 09:50
Supernovaja jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-07-01, 09:58   #1809
muron
Zakorzenienie
 
Avatar muron
 
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: tęczowe miasto/deszczowy kraj
Wiadomości: 7 927
Dot.: "Jestem jak małe ziarenko..."-Bejbiki-Styczeń-Luty2011

Cytat:
Napisane przez Layla79 Pokaż wiadomość
też miałam tyłozgięcie, obecnie w 13 tc mam przodozgięcie.


ja na szczęście mam małego pieska shih tzu, kupiłam 2 lata temu pod kątem dzieci, żeby miała łagodny charakter, także nie martwię się, bo ona uwielbia dzieci. także będą razem. przypuszczam, że mogą sobie nawet kraść zabawki mamy też dużego psa w rodzinie teściowej i tego to już się boję, mimo że to golden, to jest bardzo nieposłuszny, zdejmuje jedzenie ze stołu, szczeka, ciągnie na spacerach - także on będzie napewno za drzwiami. dzisiaj podskoczył i zabrał bułkę ze stołu warcząc na mnie /teściowa w szpitalu, więc on u nas/.

a jaką masz rasę psów?karne są, czy rozwydrzone, jak ten wyżej? myślę, że jeżeli to łagodne rasy to i tak będziesz musiała uważać, żeby swoją masą ciała nie zrobiły krzywdy. był przypadek suki, która złapała dziecko za gardło, bo wydawało jej się , że ma problemy z oddychaniem i ona chciała, jak szczeniaka, a zrobiła krzywdę. także hm.. trzeba będzie pilnować po prostu, ale oddzielić, nie oddzielisz, bo psy mogą być zazdrosne i zacząć psocić. podobno rodzina to układ zespolony, każde naczynie musi funkcjonować wespół z resztą. dzisiaj czytałam książkę, jak przetrwać w rodzinie - i powiem Wam łatwo nie będzie. ale lepiej coś poczytać, niż się potem zdziwić. nasi znajomi mało się nie rozstali po porodzie, a para od 9 lat. po prostu od hormonów można zwariować.


też o tym czytałam i potem tylko rodzice mają problem. bo kto by chciał rozwydrzone, wrzeszczące dziecko? a są takie leżące na podłodze w supermarketach, żeby im coś kupić.
poza tym, nie chcę teściowej w domu, bo wsadza palce do kwiatków, więc dziecko do 2 roku w domu ze mną, a potem hajda do przedszkola.

corny są pycha. ale ponieważ zjadłam ich podczas podróży z 10, to mam dosyć najlepsze są żurawinowe
ja i cioteczne rodzenstwo oprócz rodziców bylismy wychowywani przez babcię- nie bylismy rozwydrzeni. Wszystko zalezy od ludzi i ich podejścia. Ja mam do mojej mamy więcej zaufania niz do siebie;-)
__________________
Flora by Gucci

https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=890431
muron jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-07-01, 10:01   #1810
kma1982
Wtajemniczenie
 
Avatar kma1982
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Zbąszyń, Zielona Góra
Wiadomości: 2 452
Dot.: "Jestem jak małe ziarenko..."-Bejbiki-Styczeń-Luty2011

Cytat:
Napisane przez Supernovaja Pokaż wiadomość
Z moim skromnym doświadczeniem powiem tak...wiele (naprawdę wiele) zależy od wychowania dziecka, nie chcę tutaj komukolwiek ubliżać, każdy wychowuje tak, jak umie i jak wg niego jest słusznie. Ja Amelki nie rozpieszczam, tłumaczę jej w sklepie, że nie można mieć wszystkiego, że już ma kilka takich samych zabawek, a inne dzieci nie mają w ogóle czym się bawić, wiadomo czasami też jej się zapłacze o ósmego z kolei kucyka pony bo babcia zawsze kupuje i ona chce mieć wszystkie, ale nie można ulegać i poddawać się "presji" dziecka, bo potem wejdzie nam na głowę. Dziecko wg mnie ma wiedzieć, że też obowiązują go pewne zasady i normy do przestrzegania, które trzeba egzekwować.
Chciałabym Wam zwrócić uwagę na bajki jakie oglądają lub będą oglądać Wasze dzieci, reklamy które są przed nimi ( wiem, że TVP to stosuje przed Dobranocką) skonstruowane są właśnie w ten sposób, żeby dziecko zapragnęło posiadania, co ważniejsze, zauważcie, że dziecko ma doskonałą pamięć! Amelka o wspomnianym kucyku przypomniała sobie po trzech dniach na zakupach.
Nie jestem zwolenniczką zabierania dzieci do marketów, zwłaszcza w niedzielne słoneczne popołudnia, ale czasami nie ma się możliwości z kim zostawić dziecka tylko po to, żeby zrobić większe zakupy. Ja staram się ograniczać takie wypady, nie ze względu na tłumaczenie małej że nie kupimy, itd. tylko dlatego, że światło, dźwięki, zapachy...to jednak męczy.
No to chyba tyle, przepraszam za mój wywód
zgadzam się w 100%
Mój mąż ma 5-cio letnią córkę z poprzedniego związku i ona często jest u nas, nie pozwalamy jej oglądac Cartoon Network - te bajki, które tam puszczają są wdłg. mnie okropne - dużo przemocy i nieodpowiednich słów, jeśli już Nadia musi pooglądac Tv, to jest to MiniMini, ale tam również jest mnóstwo reklam zabawek czy słodyczy i ona musi miec wszystko. Na zakupy z nami chodzi, ale my oglądając super nianię nauczyliśmy się co wtedy robic przed wejściem do sklepu mówimy jej, że jeżeli będzie niegrzeczna, to wychodzimy, poza tym może wybrac sobie jedną rzecz do kupienia (ze słodyczy), na więcej nie mamy pieniążków, itp. I ona zawsze jest grzeczna, ale ona jest bardzo spokojną dziewczynką i nie sprawia problemów...
__________________
kma1982 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-07-01, 10:07   #1811
muron
Zakorzenienie
 
Avatar muron
 
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: tęczowe miasto/deszczowy kraj
Wiadomości: 7 927
Dot.: "Jestem jak małe ziarenko..."-Bejbiki-Styczeń-Luty2011

Cytat:
Napisane przez Layla79 Pokaż wiadomość
mnie to najbardziej ciekawi, jak to się dzieje, że na wszystkich innych forach, gdzie dotąd byłam aktywna - nikt na nikogo nie naskakiwał, a była wręcz super atmosfera. a tutaj? jedna po drugiej.
ale nieważne, ja nie tęsknię.

najważniejsze, że mój bąbel waży 6,5 g i ma 6,2 cm długości w 13 tc.

kto ma jeszcze jakie wymiary?
widziałyście buźkę?
ja nie mogę się napatrzeć na stópki. dzisiaj sobie włączę płytkę i znowu popatrzę
u mnie 6 cm było kilka dni temu 13 tydz. i 4 dni

---------- Dopisano o 11:07 ---------- Poprzedni post napisano o 11:01 ----------

ja w sklepie nigdy nie powiedziałam mama/babcia kup mi. Najwyzej mówiłam: ooo jakie fajne... Poza tym mama uczyła mnie, ze oprócz potrzeb dziecka są potrzeby rodziców: ty masz zabawkę, ja dziś sobie cos kupię. Rozumiałam też, ze np nie zawsze było "bogato". Wczesne lata -babcia, a potem socjalizacja w grupie. Choć miałam dziadków i pradziadków. O 12-13 juz wychodziłam z nimi, ale kilka godzin w grupie było.
__________________
Flora by Gucci

https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=890431
muron jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-07-01, 10:15   #1812
achaia
Raczkowanie
 
Avatar achaia
 
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 244
Dot.: "Jestem jak małe ziarenko..."-Bejbiki-Styczeń-Luty2011

Witam

Cytat:
Napisane przez Molalala Pokaż wiadomość

i wiecie Dziewcyzny ze jedna z Nas Agrafka bedzie miec TROJACZKI!!!!!
OMG trojaczki!!! Chyba bym zeszła z wrażenia na USG

Cytat:
Napisane przez arjuna Pokaż wiadomość

Dziewczyny, nie wypowiadałyście sie jeszcze w sprawie zwierząt. CZy macie zwierzeta w domu i jak wyobrażacie sobie pogodzenie swych hobby z posiadaniem dziecka?

Ja mam 2 duże psy i trochę niepokoi mnie wizja dziecka w domu i moich zwierzat. Nie chcę ich izolować, nie mogę też pozwolić na całkowity i bezpośredni kontakt. Na jaki kontakt pozwolicie Wy?

ps. własnie robię obiadek-rybkę smażoną z frytkami, a potem na lody do mcdonalda. mniam. jak tyć to tyć
Ja również jestem posiadaczką 2 psiaków duuużych i włochatych Dziecko jak najbardziej będzie się wychowywało z nimi. Mimo że moje psiaki są z natury łagodne i cierpliwe w stosunku do dzieci to jednak zawsze w przypadku zwierzaków stosuje zasadę ograniczonego zaufania i dopóki maluch będzie mały wszelkie kontakty wyłącznie pod moim okiem zarówno dla bezpieczeństwa dziecka jak i psa

Cytat:
Napisane przez izus123 Pokaż wiadomość
Przeziernosc karku 3,1mm. Jutro o 8 rano mam zgłosić się do szpitala na dalsze badania. Nie będzie mnie kilka dni...
Błagam, niech ktoś się za mnie pomodli...
Czy któraś z was miała złe wyniki PK?
kochana trzymaj sie dzielnie i pamiętaj że taki wynik to nie wyrok a jedynie oszacowanie prawdopodobieństwa wystapienia wad. Trzymam kciuki!!



Slicznie ciuszki dziewczyny!!! Jejku te ubranka dla mluchów mają w sobie jakąś magię Ja dzielnie walczę ale chyba w przyszłym tyg wybiorę się na mały rekonesans po lumpkach.

Layla - ja plytkę obejrzałam już chyba z 10 razy Buziaka maluch nie chciał pokazać tylko ciągle zadkiem sie wykręcał wstydzioch o tak:
__________________
"Noszę twe serce z sobą
(nosze je w moim sercu)
nigdy sie z nim nie rozstaję
(gdzie idę Ty idziesz ze mną;
cokolwiek robię samotnie
jest twoim dziełem, kochanie)"


Patrycja

[']


achaia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-07-01, 10:18   #1813
blondynkapoznan
Zakorzenienie
 
Avatar blondynkapoznan
 
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: Mój sposób na kryzys: Jem spleśniały ser, piję stare wino i jeżdżę autem bez dachu.
Wiadomości: 9 984
GG do blondynkapoznan
Dot.: "Jestem jak małe ziarenko..."-Bejbiki-Styczeń-Luty2011

hej
laski będziecie miały wreszcie spokój na wątku
nikt do Was nie będzie się w chamski sposób odzywał.Wreszcie będzie fajna atmosfera pogratulować tej co zgłosiła
niektóre osoby będą miały więcej czasu na zajmowanie się dzieckiem może
wkońcu zaczną robić coś pożytecznego
pozdrawiam
blondynkapoznan jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-07-01, 10:37   #1814
Supernovaja
Raczkowanie
 
Avatar Supernovaja
 
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: Mysłowice
Wiadomości: 369
Dot.: "Jestem jak małe ziarenko..."-Bejbiki-Styczeń-Luty2011

Dziewczyny robię listę co zabrać na urlop dla dziecka, dla tŻ-ta i dla siebie...jakaś masakra jeszcze zakupy dobrze, że w pracy jestem dzisiaj sama, mogę się skupić na tym wszystkim w ciszy i spokoju

Pierwszy raz pakuje nas na taki wyjazd, boje się czegoś zapomnieć, macie jakieś pomysły? Robię listę, samych rzeczy dla Amelki będzie z pół bagażnika
Supernovaja jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-07-01, 10:54   #1815
agape
Zadomowienie
 
Avatar agape
 
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 1 061
Dot.: "Jestem jak małe ziarenko..."-Bejbiki-Styczeń-Luty2011

ja juz nie wytrzymałąm tego ciaglego ogladania tych wspaniałych waszych ciuszków i poszłam na zakupy ale ze obiecalam sobie do pierwszego badania nic dla dziecka nie kupowac to kupiłam dla chrzesnicy i jej siostry dwa kompleciki ciuszków w terranovie maja teraz wyprzedaże że można ciuszki od 5,90 do 9,90 kupic i co z bardzo fajnej bawełenki
__________________

Szymonek
Wojtuś
(Bejbolek) 2.05.2019
agape jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2010-07-01, 10:57   #1816
dewi
Rozeznanie
 
Avatar dewi
 
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: sosnowiec
Wiadomości: 570
Dot.: "Jestem jak małe ziarenko..."-Bejbiki-Styczeń-Luty2011

Cytat:
Napisane przez gosiaczek071 Pokaż wiadomość
layla chcialabym sie odniesc do tego co napisalas o rozwydrzonych dzieciach rzucajacych sie w marketach na podloge. jako matka ponad 2 letniej corki, musze powiedziec ze to niestety niezalezne od rodzicow. wiem, jak inni patrza na amtke- ze rozpuscila dzieciaka i nie radzi sobie z nnim. Tez tak myslalam, opoki nie mialam dziecka i poki hania byla mala. jak podrosla, to zaczela tak robic, moze nie ze cios chciala dostac, ale np wyjsc z wozka, uciekac po sklepie i nie da rady nad tym zapanowac inaczej niz po prostu nie brac dziecka do sklepu. nawet grzeczne dzieci na codzien potrafia zrobic borute o byle co, jesli są zmeczone. Ja juz corki nie biore do marketow z racji robienia przez nia wrzasku na caly sklep za kazdym razem. i to nie jest kwestia "rozpuszczenia dziecka".

Najlepiej nie brac dzieci wogole w takie miejsca, to dla nich za duzo na raz, kolroow, kludzi, wrazen... a juz kompletnie nie kumam rodzicow zabierajacych noworodki do sklepow. (pary, jakby jedno nie moglo np spacerowac przed sklepem...!!??)

duzo z was ma to tylozgiecie,dlatego mi sie snilo.

ja z zakupami czekam do poznania płci, ale tylko dlatego ze mam duzo po corce. tak bym pewnie kupowala

izus trzymam kciuki za wyniki maluszka.
Cytat:
Napisane przez Supernovaja Pokaż wiadomość
Z moim skromnym doświadczeniem powiem tak...wiele (naprawdę wiele) zależy od wychowania dziecka, nie chcę tutaj komukolwiek ubliżać, każdy wychowuje tak, jak umie i jak wg niego jest słusznie. Ja Amelki nie rozpieszczam, tłumaczę jej w sklepie, że nie można mieć wszystkiego, że już ma kilka takich samych zabawek, a inne dzieci nie mają w ogóle czym się bawić, wiadomo czasami też jej się zapłacze o ósmego z kolei kucyka pony bo babcia zawsze kupuje i ona chce mieć wszystkie, ale nie można ulegać i poddawać się "presji" dziecka, bo potem wejdzie nam na głowę. Dziecko wg mnie ma wiedzieć, że też obowiązują go pewne zasady i normy do przestrzegania, które trzeba egzekwować.
Chciałabym Wam zwrócić uwagę na bajki jakie oglądają lub będą oglądać Wasze dzieci, reklamy które są przed nimi ( wiem, że TVP to stosuje przed Dobranocką) skonstruowane są właśnie w ten sposób, żeby dziecko zapragnęło posiadania, co ważniejsze, zauważcie, że dziecko ma doskonałą pamięć! Amelka o wspomnianym kucyku przypomniała sobie po trzech dniach na zakupach.
Nie jestem zwolenniczką zabierania dzieci do marketów, zwłaszcza w niedzielne słoneczne popołudnia, ale czasami nie ma się możliwości z kim zostawić dziecka tylko po to, żeby zrobić większe zakupy. Ja staram się ograniczać takie wypady, nie ze względu na tłumaczenie małej że nie kupimy, itd. tylko dlatego, że światło, dźwięki, zapachy...to jednak męczy.
No to chyba tyle, przepraszam za mój wywód
zgadzam sie że zachowanie dziecka zależy też od wychowania. Mój 3 letni syn od samego początku chodzi ze mną na zakupy... nie było innego wyjścia... ponieważ wychowywałam go od samego początku sama... ale to inna historia.
Wracając do tematu tylko jeden raz zrobił cyrk o niekupioną gazetę... tłumaczyłam chyba z pół godz dlaczego nie możemy mieć wszystkiego. Dodam że wcale nie jest idealnym grzecznym dzieckiem... jest kochanym chłopaczyskiem który nieraz da popalić... ale w sklepach nigdy nie bylo wiekszego problemu... Ostatnia sytuacja była taka ze bardzo chciał soczek pozwoliłam mu wybrać jaki chce.... oczywiście z moimi sugestiami i bez konserwantów... potem przy kasie zażyczył sobie jajko niespodziankę... swoją drogą leżą one tak nisko że każde dziecko stojące w kolejce je zauważy... potem wymyślił lizaka... wytłumaczyłam mu że może wziąść sobie jedną rzecz... wybrał soczek... byłam z niego dumna gdy odkładał z uśmiechem pozostałe rzeczy.. także dziewczyny najważniejsza jest stanowczość i nie uleganie wszystkiemu co dziecko sobie zażyczy...
__________________
Blanka 12.01.2011
http://www.suwaczki.com/tickers/ex2b8rib2inzgqmx.png

Edytowane przez dewi
Czas edycji: 2010-07-01 o 10:58
dewi jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-07-01, 11:42   #1817
JeSuisUnPapillon
Zadomowienie
 
Avatar JeSuisUnPapillon
 
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 1 414
Dot.: "Jestem jak małe ziarenko..."-Bejbiki-Styczeń-Luty2011

Cytat:
Napisane przez muron Pokaż wiadomość
ja i cioteczne rodzenstwo oprócz rodziców bylismy wychowywani przez babcię- nie bylismy rozwydrzeni. Wszystko zalezy od ludzi i ich podejścia. Ja mam do mojej mamy więcej zaufania niz do siebie;-)
No to dobrze - przynajmniej wiadome że dziecko będzie dobrze się wychowywać .

Ja wiem jaka moja mama jest, obserwowałam jak się zajmowała czasami dziećmi sąsiadki - jakby mogła to by rozpieściła maksymalnie jak tylko się da, zamiast uczyć samodzielności to sama chętnie za malucha wszystko robiła i w ogóle. Dlatego też trochę mnie to przeraża że jak moje dziecko w weekendy będzie z babcią to ja potem go nie poznam .


Ja myślę że dziecko w markecie...rzucające się i płaczące za czymś to ...hmm nie chodzi zawsze o to że jest rozwydrzone - tylko właśnie tyle ludzi, hałas, gorąco/zimno, długi czas w markecie męczy dziecko i ono wtedy marudzi strasznie. Chociaż są też dzieci które właśnie są rozpieszczone i chcą coś bo...chcą - tym typem jest moja ciotka i jej córeczka która zawsze robiła halo bo ciotka po porstu małą zagłaskała...i wszystkie zachcianki spełnia małej.
Ja wiem że niestety nie będę miała tyle radości -( chyba że kolezanki mi pomogą i poświęcą 2h), więc będę musiała albo z maluchem albo z wielką prośbą zostawić u kogoś malca na czas zakupów, bo w ciągu dnia jestem sama samiutka a rodziny w pobliżu nie ma nigdzie

Kma to świetnie wychowana i grzeczna niunia super, takie dziecko to skarb.


Co do zwierząt - mam u rodziców psinkę, kocham ją straszliwie, jest rozpieszczona przeze mnie, uwielbiona i w ogóle, jest w sumie dość stara więc - wiadomo, każdy z rodziny przykłada uwagę by miała to tamto...dostała to tamto. Co za tym idzie - chce być w centrum uwagi.
Nie powiem - dzieciom nic nigdy nie zrobiła, wiele razy sąsiadka zostawiała czy noworodka, czy dziecko roczne ... albo 6 latka. Dzieci ją zaczepiały ale ona nigdy nie warknęła ale też jakoś nie podchodziła by skakać po dzieciakach czy leżeć obok nich. Jedyne co to...ona sama domaga się zabaw, głaskań jeśli widzi że nikt nie zwraca uwagi na nią przez 5minut tylko na malce .



Dzisiaj oznajmiam rodzicom wieść, boję się ich reakcji .
__________________
Najpierw stworzyliśmy szczęśliwy związek...
http://www.suwaczek.pl/cache/22dc175c64.png
...a następnie naszego Małego Misia
http://www.suwaczki.com/tickers/dqprpx9i136imlln.png
JeSuisUnPapillon jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-07-01, 11:45   #1818
Layla79
Zakorzenienie
 
Avatar Layla79
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 5 921
Dot.: "Jestem jak małe ziarenko..."-Bejbiki-Styczeń-Luty2011

Cytat:
Napisane przez achaia Pokaż wiadomość
Layla - ja plytkę obejrzałam już chyba z 10 razy Buziaka maluch nie chciał pokazać tylko ciągle zadkiem sie wykręcał wstydzioch o tak:
ja mam nawet zdjęcie buziaka. nie mogę się napatrzeć i tak po rysach to wg mnie będzie chłopak. przynajmniej z nosa. mój mąż ma duży nos i nie wyobrażam sobie, żeby taki miała dziewczynka no i te nóżki.. ale ten lekarz to nic się nie dał nacieszyć. byłam u osóbki morawskiego, zapłaciłam 25o zeta za jego usg, bo ponoć jest super specem od wad płodu, a ponieważ to 12 tc usg, to tak zdecydowałam. u mnie w przychodni przyszpitalnej na I usg dowiedziałam się, że mam bałagan w macicy /dosłownie/ i czy nie miałam już operację na macicy na szczęście byłam u niego i wszystko jest gites. jeżeli chodzicie na inflancką, to wiecie o czym mówię.

nie wiem, jak Wam wkleić to zdjęcie, bo mam film, a do zdjęcia potrzebuję podłączyć skaner. no nic, jak mąż wróci, to moż coś podłączy
Layla79 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-07-01, 11:47   #1819
magdaka13
Wtajemniczenie
 
Avatar magdaka13
 
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: Tricity
Wiadomości: 2 156
Dot.: "Jestem jak małe ziarenko..."-Bejbiki-Styczeń-Luty2011

Cytat:
Napisane przez izus123 Pokaż wiadomość
Przeziernosc karku 3,1mm. Jutro o 8 rano mam zgłosić się do szpitala na dalsze badania. Nie będzie mnie kilka dni...
Błagam, niech ktoś się za mnie pomodli...
Czy któraś z was miała złe wyniki PK?
trzymam kciuki-musi byc dobrze...
__________________
Cuda wianki
preferencje
Filipek jest juz z nami od 09.01.2011
Borysek ur. 05.04.2013

Vivere non necesse est. Navigare necesse est.
magdaka13 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-07-01, 11:48   #1820
Layla79
Zakorzenienie
 
Avatar Layla79
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 5 921
Dot.: "Jestem jak małe ziarenko..."-Bejbiki-Styczeń-Luty2011

Cytat:
Napisane przez JeSuisUnPapillon Pokaż wiadomość
Dzisiaj oznajmiam rodzicom wieść, boję się ich reakcji .
a czemu się boisz? przecież to super nowina.
Layla79 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-07-01, 11:54   #1821
magdaka13
Wtajemniczenie
 
Avatar magdaka13
 
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: Tricity
Wiadomości: 2 156
Dot.: "Jestem jak małe ziarenko..."-Bejbiki-Styczeń-Luty2011

Cytat:
Napisane przez Layla79 Pokaż wiadomość
miałam awarię netu przez dwa dni i tyle czytania, że hoho!
a najważniejsze byliśmy wczoraj na usg i o mało nie padłam trupem, jak zobaczyłam te malutkie stópki i rączki, które się tak słodko ruszały.
wg usg jestem już w 14 tc, bo dziecko jest większe, jak na swój wiek o 5 dni i widziałam buzię, moim zdaniem ma nos po tacie i jakoś tak czuję, że to chłopak, nie wyobrażam sobie, żeby dziewczynka miała taki duży nos. tak czy inaczej, wygląda bosko, aż mi się wierzyć nie chce, że to 6,5 cm człowiek i się rusza jak wiercipięta


Magda, jeżeli mogę się wtrącić, bo wpadło mi w oko, że jedziesz do usa, to jeżeli jesteś nadal w I trym., to łatwo nie będzie. ja pomiędzy 8-10 tc pojechałam do indonezji, to prawie australia i ledwo przeżyłam tą podróż. jeżeli jednak decydujesz się lecieć, to koniecznie weź do podręcznego reni i zbożowe batoniki. mi po 2 samolocie było już słabo i musiałam leżeć na krzesłach w poczekalni jedząc na siłę batonika. może u Ciebie wystąpić choroba lokomocyjna /ja np. jadąc samochodem miałam nasilone mdłości i musiałam cały czas pić, jeść i modlić się nad torebką, żeby nie zwymiotować/. także podróże samochodowe mogą okazać się dla Ciebie bardzo ciężkie, nawet jeżeli nigdy nie miałaś czegoś takiego jak choroba lokomocyjna. mi w podróży i na miejscu było ciężko tak naprawdę pomijając te super chwile na plaży etc. ale ogólnie trud podróży zbyt wielki jak na I trymestr, a nawet początek II. Zmiana czasu też mocno daje w kość. Ale jeżeli mimo to, jedziesz, to batoniki, torby samolotowe papierowe, woda niegazowana i kapelusz. nie wiem, gdzie jedziesz, ale mi jak było za gorąco, to od razu robiło się słabo. a ja naprawdę jestem z tych zdrowych, wcześniej nie narzekających, a mdłości i to wszystko nasiliło się bardzo. Ale jak uważasz.
co do opalania się - ja się smarowałam 50-tką, chodzi o to, że mogą zostać ostudy czy coś takiego /trwałe ciemne plamy pigmentacyjne/.

piszecie o brzuchach - ja jestem w połowie 13 tc, więc to już chyba II trym., a brzucha niet.
Dzieki za rady-napewno sie zastosuje. Napewno jakies przekaski wezme - bo co prawda nie mam juz mdlosci, ale czasem mi sie slabo robi niewiadomo od czego. Ja tak licze, ze 09.07 kiedy bede leciec to juz powinien byc 13-14 tydz., wiec akurat koniec pierwszego trymestru. A wybieram sie (ok. 10 dni) w okolice Las Vegas-Wielki Kanion i parki narodowe jak sie wczoraj okazalo. No i pozniej Detroit do rodzinki i nad Niagare na 2 dni. Jak kolo Las Vegas podobno 30 st. jest- teraz podobne temp. w Gdyni sa, to kolo Niagary podobno jest chlodniej.
Chustke na glowe juz mam, olejek do opalania tez- musze sprawdzic jaki mocny tylko. Nie wiem, czy brac jakies leki - bo podobno nic nie wolno w ciazy brac.
A i mam specjalne ubezpieczenie wykupione na wszelki wypadek.
Moj lot do USA ma trwac jakies 7h +1h do Frankfurtu, i mam przykaz szwendac sie po samolocie.
A twoj watek o podorozach czytalam - troche sie wystraszylam opisu podrozy - ale ludze sie, ze w moim przypadku bedzie troche lepiej...
__________________
Cuda wianki
preferencje
Filipek jest juz z nami od 09.01.2011
Borysek ur. 05.04.2013

Vivere non necesse est. Navigare necesse est.
magdaka13 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-07-01, 11:58   #1822
JeSuisUnPapillon
Zadomowienie
 
Avatar JeSuisUnPapillon
 
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 1 414
Dot.: "Jestem jak małe ziarenko..."-Bejbiki-Styczeń-Luty2011

Cytat:
Napisane przez Layla79 Pokaż wiadomość
a czemu się boisz? przecież to super nowina.


Layla tak...super, ale moi rodzice uważają że dziecko to powinno się pojawić dopiero po 30tce i nie wcześniej...a ja jestem na studiach jeszcze więc ciężko trochę będzie im to przyjąć.
__________________
Najpierw stworzyliśmy szczęśliwy związek...
http://www.suwaczek.pl/cache/22dc175c64.png
...a następnie naszego Małego Misia
http://www.suwaczki.com/tickers/dqprpx9i136imlln.png
JeSuisUnPapillon jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-07-01, 12:04   #1823
mysiopez
Zadomowienie
 
Avatar mysiopez
 
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Toruń
Wiadomości: 1 249
Dot.: "Jestem jak małe ziarenko..."-Bejbiki-Styczeń-Luty2011

JeSuisUnPapillon ja jestem na 3 roku studiów. Nie utrzymuje jakoś bliskiego kontaktu z moją mamą, ale bardziej z jej siostrą. Ona zawsze mi robiła kazania, że mam poczekać.. że mam najpierw skończyć studia, przeprowadzić się itp.. i tak co najmniej raz w miesiącu. a co zrobiła jak się dowiedziała, że jestem w ciąży? cieszyła się niemiłosiernie!!!!! wiec uwierz mi.. oni tylko gadają, a jak zobaczą maluszka to będą najszczęsliwsi!
__________________
Synuś jest już z Nami!!

http://www.suwaczki.com/tickers/relg3e5e66lgchoj.png
mysiopez jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-07-01, 12:06   #1824
JeSuisUnPapillon
Zadomowienie
 
Avatar JeSuisUnPapillon
 
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 1 414
Dot.: "Jestem jak małe ziarenko..."-Bejbiki-Styczeń-Luty2011

wiem że będzie na początku zła a potem będzie się cieszyć, bo kocha małe dzieci. Jakoś to będzie
__________________
Najpierw stworzyliśmy szczęśliwy związek...
http://www.suwaczek.pl/cache/22dc175c64.png
...a następnie naszego Małego Misia
http://www.suwaczki.com/tickers/dqprpx9i136imlln.png
JeSuisUnPapillon jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-07-01, 12:10   #1825
mysiopez
Zadomowienie
 
Avatar mysiopez
 
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Toruń
Wiadomości: 1 249
Dot.: "Jestem jak małe ziarenko..."-Bejbiki-Styczeń-Luty2011

napewno. Moja koleżanka ze studiów, która urodziła w czerwcu dziecko.. jak powiedziała, że jest w ciazy.. to matka ją prawie z domu wyrzuciła. Robiła jej ciągle karczemne awantury.. dziewczyna nie miała życia w dommu. Cały czas mieszkała w akademiku bo nie miała po co do domu jeżdzić. Pod koniec ciąży było już lepiej. Babcie kłóciły się o to, która z nch wózek kupi.. a poporodzie? Jej matka nie wychodzi od niej z domu tak się zakochała we wnuczusiu.. Na dodatek to pierwszy wnuk..
__________________
Synuś jest już z Nami!!

http://www.suwaczki.com/tickers/relg3e5e66lgchoj.png
mysiopez jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-07-01, 12:17   #1826
kma1982
Wtajemniczenie
 
Avatar kma1982
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Zbąszyń, Zielona Góra
Wiadomości: 2 452
Dot.: "Jestem jak małe ziarenko..."-Bejbiki-Styczeń-Luty2011

Cytat:
Napisane przez JeSuisUnPapillon Pokaż wiadomość
będę musiała albo z maluchem albo z wielką prośbą zostawić u kogoś malca na czas zakupów, bo w ciągu dnia jestem sama samiutka a rodziny w pobliżu nie ma nigdzie
ja też nie mam w swoim mieście nikogo, ani rodziny, nawet koleżanek za bardzo nie mam, bo w pracy same starsze panie, a moje przyjaciółki się porozjeżdżały po kraju i świecie

Cytat:
Napisane przez JeSuisUnPapillon Pokaż wiadomość
Dzisiaj oznajmiam rodzicom wieść, boję się ich reakcji .
będzie dobrze, na pewno się ucieszą
__________________
kma1982 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-07-01, 12:19   #1827
JeSuisUnPapillon
Zadomowienie
 
Avatar JeSuisUnPapillon
 
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 1 414
Dot.: "Jestem jak małe ziarenko..."-Bejbiki-Styczeń-Luty2011

Cytat:
Napisane przez mysiopez Pokaż wiadomość
napewno. Moja koleżanka ze studiów, która urodziła w czerwcu dziecko.. jak powiedziała, że jest w ciazy.. to matka ją prawie z domu wyrzuciła. Robiła jej ciągle karczemne awantury.. dziewczyna nie miała życia w dommu. Cały czas mieszkała w akademiku bo nie miała po co do domu jeżdzić. Pod koniec ciąży było już lepiej. Babcie kłóciły się o to, która z nch wózek kupi.. a poporodzie? Jej matka nie wychodzi od niej z domu tak się zakochała we wnuczusiu.. Na dodatek to pierwszy wnuk..
Często tak jest, jednak nie ma co ukrywać - kobieta w ciąży przeżywa podwójnie silnie wszystko więc ciężko to przyjąć i z tym żyć jak się wie że bliskie osoby nam reagują gorzej niż byśmy chcieli. Mimo wszystko mam cichą nadzieję że jakoś szybko minie jej złość


Kurde...cieszę się że nie piję lakoholu, widzę TŻ na kacu i mam małą satysfakcję że ja tego nie przeżywam
__________________
Najpierw stworzyliśmy szczęśliwy związek...
http://www.suwaczek.pl/cache/22dc175c64.png
...a następnie naszego Małego Misia
http://www.suwaczki.com/tickers/dqprpx9i136imlln.png
JeSuisUnPapillon jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-07-01, 12:20   #1828
Layla79
Zakorzenienie
 
Avatar Layla79
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 5 921
Dot.: "Jestem jak małe ziarenko..."-Bejbiki-Styczeń-Luty2011

Cytat:
Napisane przez magdaka13 Pokaż wiadomość
Dzieki za rady-napewno sie zastosuje. Napewno jakies przekaski wezme - bo co prawda nie mam juz mdlosci, ale czasem mi sie slabo robi niewiadomo od czego.
możesz się łudzić ja przed wyjazdem czułam się super, zresztą sama pisałam dziewczynom, że lecę, koniec kropka i będzie cudownie. ale niestety trochę się umęczyłam. właśnie też zaczęło mi się robić słabo i teraz już coprawda nie mam wymiotów, ale zawroty głowy tak. zawroty głowy są od podwójnego krązenia, a słabość od niskiego poziomu cukru, dlatego tak ważne są te batoniki. a wiadomo lepiej zbożowe, niż czekoladowe ale skoro jedziesz to zadbaj o siebie, żebyś jak najlepiej się czuła.

Cytat:
Napisane przez JeSuisUnPapillon Pokaż wiadomość
Layla tak...super, ale moi rodzice uważają że dziecko to powinno się pojawić dopiero po 30tce i nie wcześniej...a ja jestem na studiach jeszcze więc ciężko trochę będzie im to przyjąć.
no to ja mam akurat po 30-tce nie martw się. moja koleżanka zaciążyła na 3 roku i skończyła studia prawnicze, a teraz jest adwokatem. także da się i to bez pomocy rodziców. jej dzieckiem zajmowała się przyjaciółka. niech rodzice się cieszą, powiedz im , że 20 proc. par ma problemy z zajściem w ciążę, więc obecnie zajście w ciążę to wielki dar. dasz radę. poza tym, ja będę miała 49 lat jak mojemu dziecku stuknie 18-tka, a moja mama miała 39 i nie było różnicy pokoleniowej. u mnie w sumie będzie. mam nadzieję tylko, że nie będę się zachowywać jak stary pryk
Layla79 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-07-01, 12:26   #1829
JeSuisUnPapillon
Zadomowienie
 
Avatar JeSuisUnPapillon
 
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 1 414
Dot.: "Jestem jak małe ziarenko..."-Bejbiki-Styczeń-Luty2011

Cytat:
Napisane przez Layla79 Pokaż wiadomość
no to ja mam akurat po 30-tce nie martw się. moja koleżanka zaciążyła na 3 roku i skończyła studia prawnicze, a teraz jest adwokatem. także da się i to bez pomocy rodziców. jej dzieckiem zajmowała się przyjaciółka. niech rodzice się cieszą, powiedz im , że 20 proc. par ma problemy z zajściem w ciążę, więc obecnie zajście w ciążę to wielki dar. dasz radę. poza tym, ja będę miała 49 lat jak mojemu dziecku stuknie 18-tka, a moja mama miała 39 i nie było różnicy pokoleniowej. u mnie w sumie będzie. mam nadzieję tylko, że nie będę się zachowywać jak stary pryk
Jak człowiek chce to w każdym wieku da sobie radę.

E tam... teraz coraz pózniej stajemy się starymi prykami więc myślę że jeszcze na dyskoteki z dziećmi chodzić będziemy
__________________
Najpierw stworzyliśmy szczęśliwy związek...
http://www.suwaczek.pl/cache/22dc175c64.png
...a następnie naszego Małego Misia
http://www.suwaczki.com/tickers/dqprpx9i136imlln.png
JeSuisUnPapillon jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-07-01, 12:36   #1830
magdaka13
Wtajemniczenie
 
Avatar magdaka13
 
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: Tricity
Wiadomości: 2 156
Dot.: "Jestem jak małe ziarenko..."-Bejbiki-Styczeń-Luty2011

A ja tak wogole chcialam zapytac- czy ktoras z was ma wade wzroku? i co na to gin powiedzial? czy zalecil cc?

Ja mam wade-krotkowzrocznosc: lewe oko:-2,prawe:-2,5 i mi na razie jeszcze nic nie mowil o porodzie.
__________________
Cuda wianki
preferencje
Filipek jest juz z nami od 09.01.2011
Borysek ur. 05.04.2013

Vivere non necesse est. Navigare necesse est.
magdaka13 jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 07:18.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.