Odstawienie tabletek antykoncepcyjnych - zbiorczy cz.2

[KATona]

Hej, mam trochę głupie pytanie, biorę tabletki tylko 1,5 miesiąca...a właściwie odstawiłam nagle tabletki Atywie z powodu ciężkich migren (tak kazał mi ginekolog), ostatni stosunek miałam 3 dni temu, dzisiaj już nie wzięłam tabletki, nie zajdę w ciążę prawda ? upewniam się tylko by nie mieć później schizów
pozdrawiam

[Misstic]

Ja się boje własnie że przytyje a nie moge już wiecej bo i tak jestem sporych rozmiarów. Załamie się chyba jak zobacze ze przybrałam na wadze

[magdakaz2]

Hej dziewczyny!
Ja odstawiłam tabletki tydzień temu a od dwóch dni mam bóle jajników i w sumie całego podbrzusza.
Sama nie wiem czy to skutki odstawienia tabletek czy może oznaki ciąży, gdyż staramy się z mężem o bobaska

[Misstic]

Jak odstawiłaś tydzień temu i już ciąża? To nie zbyt bezpieczne dla płodu. Powinno się zrobić przerwę minimum 3 miesiące po tabletkach. Organizm się musi pozbyć tego świństwa.
Jak cię nie przestanie boleć to ja bym na twoim miejscu poszła do ginekologa się przebadać..
Ale ból jajników może też być spowodowany jajeczkowanie i dniami płodnymi. Nie wiem nie znam twojego cyklu, nie wiem też czy wybrałaś tabletki do końca i ile je brałaś..

[magdakaz2]

Napisane przez Misstic

Jak odstawiłaś tydzień temu i już ciąża? To nie zbyt bezpieczne dla płodu. Powinno się zrobić przerwę minimum 3 miesiące po tabletkach. Organizm się musi pozbyć tego świństwa.
Jak cię nie przestanie boleć to ja bym na twoim miejscu poszła do ginekologa się przebadać..
Ale ból jajników może też być spowodowany jajeczkowanie i dniami płodnymi. Nie wiem nie znam twojego cyklu, nie wiem też czy wybrałaś tabletki do końca i ile je brałaś..

Tabletki brałam przez ponad 7 lat i po odstawieniu miałam krwawienie i tydzień temu powinnam zacząć brac nowe opakowanie ale postanowiłam odstawić tabletki.
Byłam u ginekologa i powiedział że powinniśmy starać się o dziecko od razu po odstawieniu tabletek.

[Misstic]

To nowość dla mnie. Wiesz nie chce się kłócić z opinią twojego lekarza, bo w końcu ja doktorem nie jestem, ale zawsze mi mówiono i mój gin twierdzi że należy zrobić przerwe po tabletkach. Nie wiem, może zasięgnij opinii innego ginekologa jeszcze.
Może po tych tabletkach co brałaś.. Nie wiem sama.
Wiem tylko że mnie mówiono inaczej

[magdakaz2]

Napisane przez Misstic

To nowość dla mnie. Wiesz nie chce się kłócić z opinią twojego lekarza, bo w końcu ja doktorem nie jestem, ale zawsze mi mówiono i mój gin twierdzi że należy zrobić przerwe po tabletkach. Nie wiem, może zasięgnij opinii innego ginekologa jeszcze.
Może po tych tabletkach co brałaś.. Nie wiem sama.
Wiem tylko że mnie mówiono inaczej

Brałam microgynon 21.
A lekarz powiedział mi że nie ma żadnych przeciwwskazań aby starać sie o dziecko od razu i dodał że to nawet lepiej bo szybciej mogę zajść.

Z tego co czytałam w necie to są różne opinie lekarzy na ten temat.

[Misstic]

Dlatego mi mówiono tak a tobie inaczej. Jak i lekarze mają różne zdanie to co dopiero my pacjentki hehe. Znam przypadki że nawet jak kobieta zaszła w ciążę zaraz po zaprzestaniu brania tabletek to i tak dzidzi nic nie było. Także nie masz się chyba co martwić.
Ja bym ufała lekarzowi. Skoro mówi, że można odrazu to można

---------- Dopisano o 21:49 ---------- Poprzedni post napisano o 21:10 ----------

A i chciałam powiedzieć że decyzja zapadła. Rzucam tabletki.
Zobaczymy co z tego będzie. Już się boje

[Kolczatkowa]

Odstawilam pigulki (cilest) we wrzesniu i po miesiacu bylam zadowolona jak male dziecko, bo zniknely mi problemy z paskudnymi pryszczakami wyskakujacymi w okolicach brody. Caly moj entuzjazm oklapl wlasnie teraz, bo dostalam takiego wysypu, ze nie wiem czy to jednorazowy wybryk, czy cos z czym bede musiala sobie radzic dluzej (aktualnie broda czerwona i wielkie bolesne wulkany na plecach - oby to tylko byl jakis etap przejsciowy np. dalszego oczyszczania sie organizmu). Smieje sie, ze znowu jestem jak nastolatka, ale to raczej taki mechanizm obronny w zwiazku z calym krajobrazem ksiezycowy na moim ciele. Dodatkowo wlosy mi wychodzily garsciami do niedawna, ale juz sie uspokoilo. Poki co paznokcie mam tylko ciut bardziej lamliwe. Wiecej problemow chyba nie zaobserwowalam.

Co do miesiaczki, to w sumie organizm nie daje zadnego znaku, ze nadchodzi, przez co sie troche denerwuje jak zaczynam dobiegac do kolejnych 30dni. Pomimo braku sygnalow organizm jest jednak punktualny, cykl trwa tyle czasu co przed braniem pigulek, tylko krwawienia sa jakies zadziwiajaco skape (przedtem to sie ze mnie az "lało", a teraz sie zrobilo jakos tak calkiem znosnie).

Podsumowujac: gdyby nie to zrzucanie siersci i niespodziewany wysyp pryszczakow, to moglabym uznac cala akcje za bezbolesna i nawet owocna - a tak jestem nieco skonsternowana

[martgo]

Odstawiłam antykoncepecje w litopadzie 2009 roku. Dokładnie plastry Evra. Przez pierwsze 3 miesiace nie widziałam żadnych różnić. po 3 miesiacach zaczął się wyspy pryszczy ( nie jakos tragicznie bo dużo nigdy nie miałam), który trwał tak do roku. Po 1 roku okres mi sie unormował i mam co 30 dni, no i cera sie poprawiła. Od czasu do czasu coś wyskoczy, ale bez tragedii. Na pewno nie żałuje odstawienia mimo, że poczatkowo był stres czy okres się pojawi czy nie

nie ma się co martwic tylko odstawiać to świństwo.
W ogole w ulotce wyczytałam , że dopiero po 10 latach organizm wraca do normy sprzed przyjmowania antykoncepcji!

koleżanka za moim przykładem też odstawiła ale tabletki i u niej była taka sama reakcja. Zwłaszcza jesli chodzi o trądzik.

[Polly88]

ja też zastanawiam sie czy nie odstawić (jak już wcześniej pisałam). Niby wynikami nie mam sie co martwić ale czy warto sie truć? Oprócz antykoncepcji tabletki nic u mnie nie zmieniły. Krwawienie przed tabletkami miałam obfite i bolesne i tak samo jest przy tabletkach. No tylko jeszcze cholerny cellulit! wcześniej tego nie miałam
Mam jeszcze 3 opakowania Yasminelle i ciągle się zastanawiam. Boję się współżycia na samych gumkach i właśnie to, ciągle powstrzymuje mnie przed odstawieniem tabletek. aj. nie wiem co robić

[Misstic]

Napisane przez Polly88

ja też zastanawiam sie czy nie odstawić (jak już wcześniej pisałam). Niby wynikami nie mam sie co martwić ale czy warto sie truć? Oprócz antykoncepcji tabletki nic u mnie nie zmieniły. Krwawienie przed tabletkami miałam obfite i bolesne i tak samo jest przy tabletkach. No tylko jeszcze cholerny cellulit! wcześniej tego nie miałam
Mam jeszcze 3 opakowania Yasminelle i ciągle się zastanawiam. Boję się współżycia na samych gumkach i właśnie to, ciągle powstrzymuje mnie przed odstawieniem tabletek. aj. nie wiem co robić

Ja też miałam jeszcze 3 opakowania Madinette ale zrezygnowałam z nich. Od poniedziałku rusza akcja rzucanie tabletek hehe. Będę pisać jak coś przyuwarze.
Polly ja też się boje uprawiać seks na samych gumkach (z resztą ja ich za bardzo nie lubie), ale na samym początku zanim poszłam do gin po tabletki to też kochałam się z prezerwatywą i ani nie zaszłam ani nie było tak źle. Poprostu człowiek przyzwyczaja się do wygody jaką są tabletki. A po za tym co ma być to będzie

[Polly88]

Napisane przez Misstic

Ja też miałam jeszcze 3 opakowania Madinette ale zrezygnowałam z nich. Od poniedziałku rusza akcja rzucanie tabletek hehe. Będę pisać jak coś przyuwarze.
Polly ja też się boje uprawiać seks na samych gumkach (z resztą ja ich za bardzo nie lubie), ale na samym początku zanim poszłam do gin po tabletki to też kochałam się z prezerwatywą i ani nie zaszłam ani nie było tak źle. Poprostu człowiek przyzwyczaja się do wygody jaką są tabletki. A po za tym co ma być to będzie

ja akurat zaczęłam współżyć dopiero kiedy zaczęłam brać tabletki więc nie wiem jak to jest na samych gumkach no ja akurat nie powiem, co ma być to będzie. za młoda jestem na dzidzię :P

[Ifwka]

Napisane przez Misstic

To nowość dla mnie. Wiesz nie chce się kłócić z opinią twojego lekarza, bo w końcu ja doktorem nie jestem, ale zawsze mi mówiono i mój gin twierdzi że należy zrobić przerwe po tabletkach. Nie wiem, może zasięgnij opinii innego ginekologa jeszcze.
Może po tych tabletkach co brałaś.. Nie wiem sama.
Wiem tylko że mnie mówiono inaczej

Mi właśnie lekarz tez tak powiedział: odsttawić i się starać

[Misstic]

Napisane przez Polly88

ja akurat zaczęłam współżyć dopiero kiedy zaczęłam brać tabletki więc nie wiem jak to jest na samych gumkach no ja akurat nie powiem, co ma być to będzie. za młoda jestem na dzidzię :P

Rozumiem Cię. Ale wychodzę też z założenia, że zawsze można spróbować, a jak nie będzie wam się podobało to najwyżej z powrotem wrócisz do tabletek. Minus jest taki że ciągle trzeba się pilnować. Nie ma tej takiej spontaniczności (może źle to nazwałam ale no poprostu nie ma tego luzu takiego)

---------- Dopisano o 12:23 ---------- Poprzedni post napisano o 12:21 ----------

Napisane przez Ifwka

Mi właśnie lekarz tez tak powiedział: odsttawić i się starać

Być może te tabletki nowej generacji działają inaczej na organizm niż te stare. Ja byłam uczona jeszcze na tych starych więc pewnie źle rozumuje teraz. Jeżeli lekarz powiedział że można to ja nie będę mówiła inaczej

[Polly88]

Napisane przez Misstic

Rozumiem Cię. Ale wychodzę też z założenia, że zawsze można spróbować, a jak nie będzie wam się podobało to najwyżej z powrotem wrócisz do tabletek. Minus jest taki że ciągle trzeba się pilnować. Nie ma tej takiej spontaniczności (może źle to nazwałam ale no poprostu nie ma tego luzu takiego)

u nas i tak nie ma zbytnio spontaniczności :P bo mieszkamy oddzielnie i każde z nas z rodzicami więc zawsze wszystko jest zaplanowane aj. skołowana jestem same gumki = strach. ostatnio myślałam nad tym krążkiem nuvaring. Nie trzeba też się tak pilnować jak przy tabletkach a i może jakoś mniej wpływa na żołądek i wątrobę sama już nie wiem.

[Arya90]

Ja właśnie biorę ostatnie 5 tabletek i mówię tabsom do widzenia. I już wiem, że nie wrócę, bo niestety ale szkody, jakie się narobiły od ich brania w moim organizmie, nie są zachęcające

[Misstic]

Ja nie miałam żadnych objawów nieporządanych (tych widocznych, bo w organizmie pewnie nie zły sajgon mam od nich) po tabletkach. No może oprócz mega spadku libido. To było najgorsze. Ale poza tym dobrze znosiłam antykoncepcje. Rzucam dla zdrowia. Niech organizm się troche oczyści.

Polly88 rozumiem Cię i wiem że teraz masz ciężki orzech do zgryzienia. Ale jeżeli nie miałaś zadnych objawów to ja bym jeszcze z nich nie rezygnowała, albo poszukała innej metody antykoncepcji

---------- Dopisano o 16:41 ---------- Poprzedni post napisano o 16:40 ----------

Mi zostały 4 tabletki

[Arya90]

To jesteś szczęściarą, bo mi pojawiły się kłopoty z krążeniem, zbyt szybki rytm serca i zbyt wysokie ciśnienie.
Nie wspomnę o okropnym cellulicie- ale to już defekt estetyczny a nie zdrowotny.

[Polly88]

Napisane przez Arya90

To jesteś szczęściarą, bo mi pojawiły się kłopoty z krążeniem, zbyt szybki rytm serca i zbyt wysokie ciśnienie.
Nie wspomnę o okropnym cellulicie- ale to już defekt estetyczny a nie zdrowotny.

u mnie cellulit to jedyny skutek uboczny tabletek. no w sumie może i libido ale w sprawach seksu to chyba nigdy nie byłam zbytnio ochocza. a przynajmniej nie miałam okazji sprawdzić bo jak pisałam, zaczęłam współżyć dopiero gdy już przyjmowałam tabletki. poza tym to nie odczuwam, że je biorę. Tylko, że z drugiej strony nie chciałabym się już truć (minęły 3 lata). i tak są i za i przeciw :P mam jeszcze 3 opakowania i potem czeka mnie wizyta u gin. i chyba wtedy z nią pogadam o moich wątpliwościach.

[Misstic]

Ja też brałam 3 lata. Zobaczymy, jak mi będzie dużo gorzej bez tabletek niż z nimi to wróce do tej metody antykoncepcji i tyle. Ale próbuje

[spiaca]

Witam
Ja brałam Midianę ponad rok, nie miałam skutków ubocznych, ale po rozstaniu z chłopakiem postanowiłam przestać brać.
Po odstawieniu 16.12 miałam krwawienie i dzisiaj dostałam okres poprzedzony kilkudniowym lekkim bólem mam nadzieję że teraz miesiaczki będą regularnie bo przed tabl różnie to bywało...
Skutków ubocznych po odstawieniu na szczęście nie mam, na początku bolało mnie podbrzusze, mam nieznacznie więcej krostek na czole, waga bez zmian, stan włosów też.
Zauważyłam, że w pierwszych 2 tyg po odstawieniu miałam czasami uderzenia gorąca. I po odstawieniu tabl wolniej rosna mi włoski pod pachami- w sumie to dobrze ale czy to może mieć zwiazek z odstawieniem?
Jak czytałam co dzieje sie niektórym dziewczynom po odstawieniu to tez nieźle się bałam, ale nie jest tak źle i mam nadzieje że tak zostanie

[Misstic]

A jak byś była z jakimś chłopakiem znowu to wróciłabyś do antykoncepcji w formie tabletek czy już nie planujesz brać tabsów w ogóle?

[spiaca]

Jak (kiedyś- bo narazie nie chcę) będę miała chłopaka to może wrócę do tabletek... to bedzie też od niego zależało czy będzie tolerował gumki, bo poprzedni ich nie uznawał

[sugar cube]

Odstawiłam tabsy w lipcu powodu zerowego libido i donoszę, że wróciło - nie od razu, stopniowo, ale gdzieś od miesiąca-dwóch jest super. Poza tym miałam i nadal mam problemy z cerą ( ale miałam też przed hormonami), cykle regularne.

[Misstic]

Ja też mam baaardzo słabe libido. Wydaje mi się, że to przez tabletki między innymi, bo druga część powodu leży zawsze w głowie kobiety. Mam nadzieje, że po rzuceniu będzie tak jak przed braniem tabletek. Brakuje mi tego. A nie ciągle chłodna i nie dostępna dla swojego mężczyzny.
W końcu po co brać tabsy jak się człowiek nie kocha. To już lepiej inaczej się zabezpieczać i korzystać

[guuma]

no wiem wyluzowac....
kiedy ja tak nie potrafie..
tak bardzo juz bym chciala miec dzidziusia....
strasznie zaluje ze bralam te tabl naprawde..
bo teraz jesli nie bede mogla zajsc w ciaze,to bede sobie pluc w brode........
chcociaz,wiem,ze nie moge oskarzac tabletek,na ktore SAMA sie zdecydowalam.....eh
minelo juz troche czasu odkad pisalam post ostatni,a u mnie nic sie nie zmienia....nadal jestem gruba i wydaje mi sie ze nadal tyje......boje sie zrobic test,bo jak wyjdzie negatywny,to sie zalamie.mam taka cicha nadzieje,ze moze jednak jestem w ciazy......
maz mnie namawia codziennie "zrob test,zrob test"
wiem,ze to szczeniaxkie,ale ja sie boje,ze wyjdzie na nie,a tak bardzo chcialabym,zrby wyszedl na tak

[malaczarnakejt]

Cześć dziewczyny, jestem tu nowa i chciałabym Was zapytać o taką sprawę.
Miałam przepisane tabletki na 3 cykle, w celu unormowania krwawień (wcześniej straszne wahania - nawet 52 dc. + luteina na wywołanie). Wzięłam cały blister, a z następnego tylko 11 tabletek, bo musiałam nagle przerwać kurację. Szczęście w nieszczęściu, bo okazało się, że mam zakrzepicę. Pytanie jest takie - mam spodziewać się krwawienia normalnie tak, jak po odstawieniu, czy może przyjść później?

[Polly88]

Napisane przez malaczarnakejt

Cześć dziewczyny, jestem tu nowa i chciałabym Was zapytać o taką sprawę.
Miałam przepisane tabletki na 3 cykle, w celu unormowania krwawień (wcześniej straszne wahania - nawet 52 dc. + luteina na wywołanie). Wzięłam cały blister, a z następnego tylko 11 tabletek, bo musiałam nagle przerwać kurację. Szczęście w nieszczęściu, bo okazało się, że mam zakrzepicę. Pytanie jest takie - mam spodziewać się krwawienia normalnie tak, jak po odstawieniu, czy może przyjść później?

tak. teraz powinnaś mieć krwawienie z odstawienia. dopiero później nie wiadomo kiedy będzie okres.

[malaczarnakejt]

Ok, wszystko się zgadza Wkradła się niepewność, bo myślałam, że może być jakieś zaburzenie z powodu niedokończonego blistra.