![]() |
#1801 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 5 664
|
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007 IV
ja jestem, a reszta to chyba :baty: dostanie za to ukrywanie się po kątach.
Yoolia dobrze ze udało sie badania zarobić, tylko nie dobrze że wyniki takie wyszły, krzepliwość bardzo ważna jest przy narkozie. Pamiętam, że jak my byliśmy to anestezjolog dwójkę dzieci cofneła ze wzg właśnie na wyniki krzepliwości. A do tego hematologa mieliście iść tylko po skierowanie na te badania czy skonsultować wynik? Bo może jak tylko po skierowanie to jednak warto wydać kasę, a mieć już badanie zrobione i wtedy ewentualnie myśleć co dalej. A przypomnij na kiedy macie termin na to usunięcie migdała? Co do "zakręcenia" to ja niestety też tak miewam, raczej jestem bardzo zorganizowana i uporządkowana "myślowo" ale czasem niestety jakiś problem jak mi gdzieś wejdzie to potrafię niestety funkcjonować jak jakś bezmózg ![]() Kurcze straszne koszty są za takie zajęcia ![]() ******** Uszek nadal płacze co rano, kurcze trzy tygodnie mijają a tu ciągle to samo ![]() ![]()
__________________
CO NAS NIE ZABIJE TO NAS WZMOCNI ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#1802 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007 IV
do hematologa idę z tymi badaniami co ona na to i po skierowanie na badania w ich laboratorium, bo jak znowy by wyszły tfu tfu niedobrze to z tej samej próbki robią od razu szczególowsze.
Termin zabiegu mamy na 3 października, więc jakby udałoby mi sie dostać na wtorek, to wśrodę bym zrobiła, może max w czwartek byłyby wyniki, a jkby się nie udało tak załatwić to może lekarz rodzinny da mi skierowanie a do hematologa kiedy indziej, tylko nie chciałabym tyle razy Gosi kłuć i dlatego wolałabym od razu zrobić badania ze skierowania od hematologa. i mam termin spotkania z p. dyrektor poradni na 5 października, mogłam mieć już 27 września ale wtedy ide do tego hematologa.. a mówi Uszek czemu placze, czemu nie chce chodzić do p-la, może cos mu się tam nie podoba, czy chodzi tylko o tęsknotę za rodzicami? |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#1803 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 5 664
|
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007 IV
no to jakby Wam się teraz udało dostać do tego hematologa to by udało sie Wam badania zrobić i wszystko załatwić przed 3. Kurcze jakie to czasem dziwne że czlowiek pewnych rzeczy (tak jak np u Was ta krzepliwość czy u nas ten wapń) dowiaduje się zupełnie przez przypadek podczas najczęściej badania w innym celu niż szukanie dziury w całym
![]() Co do tego płaczu to właśnie ciężko mi coś z niego wyciągnąć takiego konkretnego. Niby mówi, że płacze za mamą lub tatą, ale z jego opowiadań widzę, ze nie za bardzo może się odnaleźć w grupie, jedną Panią (tą stażystkę co pisałam wczesniej) lubi zdecydowanie bardziej, nie bardzo chce uczestniczyć w takich wsólnych zabawach. Ale to wiem głównie z jego opowiadań. Oboje z mężem widzimy, że gdzieś coś nie do końca gra. W żłobku też płakał na początku, ale po płaczliwym poranku odnajdywał sie tam dobrze, a tu po za ostatnim przejawem współpracy (uciekł z jednym chłopczykiem z grupy z ogródka do przedszkola ![]()
__________________
CO NAS NIE ZABIJE TO NAS WZMOCNI ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#1804 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007 IV
bo Uszek to chyba raczej taki uczuciowy chłopak, a jego rówieśnicy to często takie male cwaniaczki. W młodszej grupie jeszcze sobie jakos z nimi radził, teraz troche mu trudniej ale widzę że robi postepy
![]() ![]() a jak się zachowuje np na placu zabaw? bawi sie sam czy z dziećmi, czy zapoznaje nowe dzieci, czy z tymi samymi sie bawi? Gosia to różnie ale zazwyczaj sama zaczepia dzieci: fajne sa jej teksty "dziewczynko pobawimy się" "jak się nazywasz" "ja nazywam się Małgosia i tu często padalo tez nazwisko" długo trwalo, żeby ja odzwyczaić ![]() ![]() Czasem jak jej np nie odpowiada towarzystwo to bawi sie sama. W przedszkolu tez czasem siedzi sma przy stoliku i sobie rysuje, ale chętnie bawi sie w zabawy w kołeczku typu"stary niedźwiedź" i jak pani wybiera osobe do kółeczka to Gosia zawsze jest bardzo chętna, aż przesada, bo nikt inny nie może tylko ona. Taka rządzicielka mała z charakterkiem. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#1805 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Wrocław i okolice
Wiadomości: 6 594
|
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007 IV
misia - przykre, ze się Mateusz męczy, a ty razem z nim... A on jest jedynym nowym dzieckiem w grupie, czy kilkoro nowych? I szkoda, że nie ma kontaktu z nauczycielką, spróbuj umówić się na rozmowę. U nas są comiesięczne godzinne konsultacje,ale szczerze mówiąc rodzice z nich nie korzystają -w sumie nie dziwiię im się, bo codziennie widzą sie z nauczycielem to wypytują na bieżąco.
Pogadaj o tym przyprowadzaniu -może nauczycielka nie robi tego nie ze złej woli, tylko się "sparzyła" i woli sie nie wyrywać. (mówię teraz z mojego doświadczenia, njie wiem czym kieruje sie nauczycielka Uszka - ja zazwyczaj staram sie wziąć dziecko za rączkę, wołam - w przypadku (zwłaszcza nowych) dzieci przyklejonych do mamy pytam "czy spieszy sie pani do pracy i chce już iść?" - TAK. No to wyciagam ręce po dziecko - a matka wtedy zaczyna tulić, całować...nie, że zmyka szybko. Kilka razy poczułam sie, jakbym siłą wyrywała dziecko matce ![]() Teraz mam już dzieci, które przejmuję zapłakane od rodziców - po prostu biorę za rękę a rodzic wtedy zmyka - a kilka olewam -bo nie będę sie z mamą szarpać. Przykre,ale prawdziwe. Mamy sa różne, może nauczycielka mylnie załozyła cos w związku z tobą? My mamy teraz np taką mamę, która przyprowadza dziecko (kilka dni mała płakała przy rozstawaniu,teraz jest ok, uśmiechnieta ) i zaczyna "Juleczka, co ty nawet smutna nie jesteś? Tak szybko sie pozegnałaś, chodź się ejszcze potulić, nie jest ci przykro że mamusia musi do pracy a ty tu w przedszkolu?" Po takim występie małą zaczyna płakać, a mama też ze łzami w oczach wychodzi narzekając "te rozsania są koszmarne" ![]() ---------- Dopisano o 15:38 ---------- Poprzedni post napisano o 15:36 ---------- yoolia - kurczę,aby sie udało Gosi pozałatwiać badania, zeby sie do 3 udało, tzrymam kciuki. Gosia fajna dziewczynka, nie gruba tylko duza (ile ona ma wzrostu?) Hubert mikrus, jest niski, waży 16kg (przy Emilce kawał chłopa ![]() Zawsze was poczytam w ciagu dnia,a jak wieczorem planuję poodpisywać -to mam taaakie spanie, że brak sił na cokolwiek ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#1806 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 5 664
|
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007 IV
kurcze dzięki Yoolia, jak to dobrze się wygadać, czasem właśnie takie sytuacje dają inne spojrzenie na naszą sprawę. W sumie nie pomyślałam wcześniej o tym, że jakby nie patrzeć w żlobku on był w grupie młodszych od siebie dzieci, a tu jednak jest jednym z młodszych, pewnie nie najmłodszy w grupie, ale widzę że czasem nawet pół roku różnicy to jak przepaść. Pewnie jest to jeden z wielu aspektów całej tej sytuacji. Uszek od poczatku byl typem wrażliwczyka, na placu zabaw bawi się sam, lub najchętniej z nami, chyba że mu ktoś wyraźnie podpasuje i go zaczepi. Raczej sam z własnej inicjatywy nie zawiera znajomości. Na zjeżdzalni gdy za dużo dzieci się tłoczy to woli poczekać niż się przepychać, nie przepada za głośnymi starszymi dziećmi, w figloraju powinniśmy być minimum 3 godziny bo nim się przekonan na coś wejść nim się rozkręci to już czas mija
![]() ![]()
__________________
CO NAS NIE ZABIJE TO NAS WZMOCNI ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#1807 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007 IV
no Prima sie odezwała!!
i dobrze, bo zawsze coś fajnego i madrego ze swojego bogatego doswiadczenia napisze ![]() a Gosia to juz prawie 116 cm dobija ![]() *misia* własnie tak myslałam, ze Uszek taki wrazliwy, niesmiały i dlatego ten problem i pewnie raźniej mu z podobnymi wiekowo dziećmi, bo tak jak piszesz, w ty wieku nawet te pół roku róznicy to bardzo dużo. Dzieci są rózne jedne bardzie inne mniej smiałe niestety. Ja tam czasem wolalbym żeby Gosia była taka, bo to mały szatan, wszedzie jej pełno, dzieci i dorosłych zaczepia. Gosia duzo mówi ale też sporo przekręca,często też trudno sie z nia dogadać, a czasem plecie od rzeczy ![]() Dobra zmykam do domu, bo na 17-tą z Gosią na zajęcia lecę pa |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#1808 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 5 664
|
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007 IV
Prima fajnie że się odezwałaś i w mojej sprawie wypowiedziałaś. Uszek z tego co zaaobserwowałam nie jest jedynym nowym dzieckiem, ale jest ich kilkoro tych nowych dzieci ok, 6 chyba. Z czego tylko on cały czas chodzi bo reszta chora. U nas comiesięcznych konsultacji niestety nie ma, a szkoda. Bo mnie rozmów nigdy dość
![]() A co do mamy zachęcającej dziecko do płaczu to wymiękam ![]()
__________________
CO NAS NIE ZABIJE TO NAS WZMOCNI ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#1809 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: wariatkowo
Wiadomości: 3 978
|
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007 IV
Misiu, yoolia, przykro mi, ze nadal ciagle cos dolega Waszym maluchom
![]() ![]() Ann, Kanciu, przedszkole to zlo zlo zlo! ![]() ![]() Yoolia, Hania tez zawsze przedstawia sie imieniem i nazwiskiem, zdarza sie tez, ze podaje dzieciom na placu zabaw/w sklepie swoj adres i zaprasza na impreze, nic mi o tym nie mowiac ![]() Foto nie przeszlo, ooopst ![]() Co do pracy, to to samo nudne paskudztwo od stycznia ![]() ![]()
__________________
![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() Edytowane przez szperrr Czas edycji: 2011-09-23 o 18:25 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#1810 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007 IV
Szperr Hani śliczna
![]() szkoda, że z tą pracą nie wyszło, ale może jeszcze nie wszystko stracone i zatrudnią Cię w innym terminie jak opanują bieżące sprawy ![]() trzymam kciuki ![]() Prima zapomniałam zapytać, jak Ty się kochana czujesz? Gosia wczoraj zachwycona zajęciami, szczęśliwa i zadowolona wybiegła z sali. Szkoda, że nie mamy ich więcej. Co raz jej coś wynajduję ale nie wszystko niestety jest dla niej. Dziś byłyśmy na warsztatach scrapbookingu. Było ok 20 dzieci w podobnym wieku. Robiliśmy ramki na zdjęcia. Gosi zaczęło się nudzić już po kilkunastu minutach - fakt prowadzili nieciekawie, niewytłumaczyli konkretnie co i jak robić, za duż było czasu żeby zrobić jakiś etap i się czekał bo niewiadomo co dalej robić, a jak już ktoś samowolnie coś zaczął to zwracali uwagę, żeby jeszcze nie robić... Gosia zobaczyła synka prowadzącej, który bawił się obok na tarasie i już wogóle nie chciała siedzieć, tylko chciała się z nim pobawić.. Musiałam się niezle nagimnastykować żeby w końcu skończyć tą ramkę. Poza tym był chaos, jedno dziecko jęczało, drugie kwękało, trzecie ryło it. to najwyraźniej Gosi przeszkadzało, choć sama lepsza nie była ![]() Przyszłyśmy niedawno do domu i miałam upiec frytki w piekarniku, nastaiłam grzałki, odpowiednią temp. i czekam aż się nagrzeje i zgaśnie lampka. Czekam, czekam, coś długo mi się wydaje, otwieram piekarnik a tam zimno ![]() chyba się zepsuł od nieużywania ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#1811 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 597
|
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007 IV
![]() prima gratulacje ![]() ![]() sławka gratki ![]() ![]() ![]() szperrr śliczna Hania, tylko mama jakaś blada ![]() ![]() ann ![]() misia ![]() ![]() Yoolia trzymam kciuki za wyniki badań i operację. Gosia duża dziewczynka (widziałam zdjęcia na NK) ![]() Bingo jak dziewczyny? A gdzie ewcia się zawieruszyła? U nas jeden dzień za drugim strasznie szybko mija... Ani się nie obejrzę a już koniec tygodnia... ![]() Dzieciaki rosną. Kasia chodzi do przedszkola, narazie odpukać nie było jakiegoś większego choróbska, poza kaszelkiem i katarem... Za to Wojtek ciągle kaszle... Muszę się z nim wybrać do alergologa ![]() I kilka zdjęć... Całuski mikołajkowe ![]()
__________________
Edytowane przez afiliks Czas edycji: 2011-09-24 o 16:09 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#1812 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 9 268
|
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007 IV
Szperrr-dzięki za fotkę! Hania prześliczna !
![]() ![]() Afiliks-fajnie,że się odzywasz ![]() ![]() ![]() ![]() Prima-cieszę się,że znajdujesz dla nas czas.Twój punkt widzenia zawsze nam pomaga.Śpij ile tylko możesz ![]() ![]() Misia-Może faktycznie porozmawiaj z panią i poproś o pomoc ![]() nas-rodziców na zebraniu poinformowano jak mają wyglądać rozstania,a kiedy były trudności to one najpierw czymś próbowały znęcić/zachęcić dziecko.a jeśli to nie skutkowało to następowało szybkie przekazanie misia koala ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() Yoolia-ja uwielbiam uśmiech na twarzy Zu,ona też uwielbia wszelkie zajęcia,formy aktywności ,a jak są dzieci to nie chce wychodzić ![]() ![]() 3mam kciuki za badania i szybkiego hematologa ![]() _________ Przepraszam za niską aktywność ![]() ![]() Na szczęście wychodzimy z tej infekcji,choć koleżanka,która była z nami w Turcji potwierdziła moje przypuszczenia,że załapaliśmy jakiegoś Tureckiego grzyba z klimatyzacji.Sama też ma ciągle jeszcze ten kaszel i taką diagnozę jej postawiła koleżanka-lekarka... No,ale ja już się prawie pozbyłam,Zu już w pt była w p-lu a T.od wczoraj z każdą godziną lepiej ![]() ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#1813 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 5 664
|
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007 IV
dzień dobry,
Yoolia fajnie, że jesteście z Gosią z zajęć zadowolone i extra, że masz w sobie zapał i chęci by wynajdowac nowe zajęcia i formy spędzania czasu dla Gosi, kurcze ja nawet nie wiedzialabym gdzie takich zajęć szukać, a w sumie to przecież na pewno bardzo fajne rozwiązanie. Teraz jeszcze staramy się spędzać jak najwięcej czasu na powietrzu, korzystać z ładnej pogody, bo jak nadejdzie jesień pełną gębą to już nie będzie tak kolorowo. Szperr Hania jak zawsze śliczna ![]() ![]() Afiliks Kasia mega słodka i jak super opiekuję się braciszkiem, właśnie jak relacje ukladają się między nimi? Oj mi też czas bardzo szybko mija, dopiero szukałam pracy, na rozmowy chodziłam a tu pod koniec tygodnia będzie pół roku jak pracuję ![]() Ann fajnie, ze znów jesteś i że dziewczyny dochodzą do siebie, a czym je tak wyleczyłaś, ze aż lekarka chwaliła? Bo może coś spapuguję z Ciebie w tej kwestii. Kurcze klimatyzacja to fajny wynalazek, ale niestety potrafi też jak widać narobić szkód. A czy jakiś zdjeć to my się doczekamy? Prima jak samopoczucie, pojawiają się jakieś dolegliwości ciążowe? Powiedziałaś już w pracy? ********* Dzięki dziewczyny za Wasze wszystkie wypowiedzi w naszej kwestii i rady, zawsze to inaczej gdy ktoś coś podpowie. Dziś głowa mnie boli nieziemsko, jakieś ciśnienie nie takie czy pms głową mi wychodzi sama nie wiem. Uszek poszedł do przedszkola nadal z płaczem, ale jak zobaczył panią (tę którą on woli) to jakoś do niej poszedł do sali. Niestety jak nad ranem się obudził to zaczał mi tak kaszleć co chwila, ze od 5 nie udało mi się już oka przymknąć. Może powinien zostać w domu, ale nie miałam co z nim zrobić. Dziś dotarło do mnie jak chwilami "ciężko" jest być mamą pracującą. Miałam wątpliwości czy Uszka puścić, ale dałam leki zrobiłam inhalacje i poszedł bo ja musiałam być dziś w pracy i w tym tygodniu musze być codziennie. Tż też musiał iść bo ten tydzień był na zwolnieniu, moja mama pracuje na rano, tata też, a teściowa się z nami nie kontaktuje wnuczkiem nie interesuje i jakoś miałam nerwa jak pomyślałam, ze miałabym do niej dzwonić i się prosić o pomoc. Wieczorem kupię może jakieś porządniejsze leki, niż syrop prawoślazowy i lipomal i może razem z inhalacjami się uda wyzdrowieć.
__________________
CO NAS NIE ZABIJE TO NAS WZMOCNI ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#1814 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Wrocław i okolice
Wiadomości: 6 594
|
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007 IV
misia - i jak Uszek?
ann - pochwal sie jakimś zdjęciem,coo Ja się czuje różnie ![]() Rano ok, nie mam mdłości czy coś - co jest dobre, bo w pracy jestem aktywna jak normalnie staram się też z rano posprzątac i zrobic obiad. Popołudniami -śpiąca, mam mdłości (ale do rygi nie jeżdżę ![]() Dziś rano byłam u lekarza - wszystko ok. To 8tc wg usg. Wg OM byłby 11,ale ja akurat wiedziałam, kiedy była owulacja, więc od razu uprzedziłam lekarza, że dziecko młodsze ![]() Najgorsze, ze dziś 2 razy zrobiło mi się słabo - w pracy. W obu sytuacjach ledwie zdążyłąm usiąść, nie zemdlalam. Nie wiem, co z tym zrobic -tzn nic nie zrobię,taki urok ciąży. Gdybym najpierw zasłabła a później lekarz -chyba poprosiłabym o parę dni zwolnienia - a tak to u lekarza byłam wcześniej. Nie wiem, co z tym zrobić... pójść do rodzinnego po zwolnienie? Bo pzrecież mi nie przepisze nic... I co, powiedzieć że i słabo i chcę zwolnienie? Jakoś nie mam doświadczenia, na zwolnieniu byłam raz tylko w przeciągu całej "kariery zawodowej" (poza końcówką ciąży) jak miałam wiatrówkę... Rozpisałam sie, ale kurczę obawiam się tych zasłabnięć, nie chciałabym przestraszyc dzieci w pracy ![]() A celka to chyba zamieszkała w tej Tunezji? |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#1815 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 9 268
|
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007 IV
może porwali blondasków
![]() zdjęcia będą-pisałam przecież ![]() Misia- ![]() ![]() ![]() aaaa.... i coś stymulującego odporność-Zu zwiększyłam ilość Immuliny a Tośce Immunotrofine albo Engystol. No i staram się dietowo zdziałać-herbatka tymiankowa,dużo kaszy jaglanej,marchewki(jarzyn i owoców ogólnie też),jak najmniej nabiału,zwłaszcza mleka,wywalam słodycze(oprócz miodu)śmieciowe jedzenie.Na ile się da oczywiście ![]() A lekarka chwaliła,bo szybko,w miarę naturalnie i skutecznie.Ale lubie z nią skonsultować po kilku dniach,no i osłuchać trza mimo wszystko... Prima-ja miałam kilka razy takie loty,że nieźle się wystraszyłam...chyba tylko siłą woli nie zemdlałam ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#1816 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Wrocław i okolice
Wiadomości: 6 594
|
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007 IV
Nie, ale chyba muszę już powiedzieć -w razie gdybym znów zasłabła to żeby wiedzieli w pracy, co jest grane... a odczucia przy zasłabnieciu opisałaś w 100% moje
![]() ---------- Dopisano o 08:51 ---------- Poprzedni post napisano o 08:49 ---------- macie pocztę na tlenie? działa wam normalnie? Wzoraj myslalam, że mi sie ktoś włamał (wszystkie ustawienia pozmieniane) ale dziś w ogóle mi świruje -nie mogę odczytywać wiadomości, sama oznacza nieprzeczytane jako przeczytane... |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#1817 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 5 664
|
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007 IV
Prima kurcze, ja też doświadczenia ze zwolnieniami nie mam, ale w pewnym momencie podejście mi się zmienilo jak Ann. Kiedyś myślalam, że w pracy wszystko się zawali jak mnie nie będzie, a jednak okazało się, że nie ma ludzie niezastąpionych więc warto pomysleć o sobie. Jasne, że ciąża to nie choroba, ale organizm na jej czas potrzebuje więcej siły. Skoro czujesz się słabo i zdarzyły się takie sytuacje jak ostatnio to moim zdaniem bynajmniej powinnaś udać się do lekarza i choć na jakiś czas nim się może organizm przyzwyczai do obecnego stanu wziąć zwolnienie. Przecież zawsze po jakiś dwóch tygodniach czy miesiącu do pracy mozesz wrócić, nikt nie mówi że miałabyś korzystać ze zwolnienia do końca ciąży. Jedak moim zdaniem w tej sytuacji warto byś zadbała o siebie i o dzieciaczki które rzeczywiście mogłyby się nieźle przestraszyć.
Ann dziękuję za porady, syropek prawoślazowy i lipomal który stosowaliśmy średnio pomógł. Teraz kupiłam jakiś herbapect junior, i do tego daję ibum przeciwzapalnie i griprinosine. I od wczoraj 3 razy dziennie inhalacje z pulmicortu a dzis włączyłam jeszcze berodual. Temp nie ma, ale dusi się kaszlem strasznie. Jak w nocy zaczał mi tak kaszleć to myślałam, ze padnę od 23 do 1 prawie non stop. Chciałam mu zrobić inhalację w nocy, ale był tak niedospany, że od razu zaczał marudzić. także wyluzowałam, rano dostal syropki, inhalacje i poszedł do przedszkola. Ale zastanawiam się czy nie podjechać dzis na świąteczną pomoc żeby go lekarz osłuchał. ******** Dziś maleńki sukces. Poszedł do przedszkola bez płaczu, jakoś go zagadywałam po drodze i w szatni aż w końcu się pożegnał i poszedł do sali, nawet sam. Co prawda marudzący i raczej z podkówką, ale udalo nam się uniknąć płaczu czy histerii. Super, ze taka ładna pogoda jest, to dzieciaczki jeszcze sporo czasu spędzają w ogródku czy na spacerach. Niestety nim my wrócimy, zjemy czy cokolwiek zrobimy to już zostaje tylko krótki spacer z psem
__________________
CO NAS NIE ZABIJE TO NAS WZMOCNI ![]() Edytowane przez *misia* Czas edycji: 2011-09-27 o 09:44 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#1818 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007 IV
afiliks witaj, fajnie, że sie odezwałaś. Kasia też duża dziewczynka i chyba lubia się z braciszkiem?
Zdrówka dla Wojtusia ![]() *misia* ciągle wyszukuje Gosi jakieś zajęcia żeby miała jak najwięcej kontaktu z dziećmi, żeby nie siedzieć w domu albo tylko na placu zabaw, może ją coś konkretnie zainteresuje? Już widzę, że plastyczne to chyba raczej nie, a raczej nie takie grupowe, może lepiej taniec ![]() Nie jest tego znowuż tak wiele, Lublin to dziura i nic ciekawego sie nie dzieje, chociaz ostatnio jakby lepiej, coś drgnęło, co tydzień jest jakiś festyn, koncert itp. Prima tak jak dziewczyny już napisały, może warto pójść na zwolnienie, odpocząć, nie stresować się, że możesz w pracy przy dzieciach fiknąć ![]() ![]() Ann ![]() ![]() ![]() ![]() a ja dziś nic nie załatwiłam byłam rano w poradni hematologicznej i wielce ważna Pani dr nawet nie bardzo chciała ze mna gadać, najpierw żarła i kazała na sibie czekać, więc poszłam pod gabinet i czekam, byłam 2-ga w kolejce. Z jakąś chwilę wyszla z pokoju lekarzy i zaczęła sie szwędać po korytarzu więc pomyślałam, że podejdę i się zapytam, na moj widok, nagle weszła w boczny korytarz, nie dałam za wygraną i jak się znowu pokazał to podeszłam i sie pytam, na to ona, że zobaczy ilu ma dzis zapisanych pacjentów, poszła na górę do rejestracji, za chwile przychodzi i mówi, ze mnie dzię snie przyjmie, bo ma aż 7 pacjentów i źle się dziś czuję i żebym za tydzień przyszła to mnie przyjmie (łaskawca), zaczełam mówić, że to tylko skierowanie ba badania, których wyniki są mi potrzebne przed poniedziałkiem, ale nie zdażyłam, bo bąknęła jeszcze, żebym przyszła za tydzień to mnie przyjmie, odwróciła się i poszła ![]() szukam teraz kogoś prywatnie, tylko są 2 por. hematologiczne dziecięce w Lublinie. W każdej przyjmuje aż! 1 lekarz. Termin na 10 października prywatnie. Mam nadzieję jeszcze, że moż ktoś odwoła dzisiejszą wizytę i uda mi się wbić, bo jak nie to ![]() Za tydzień nie mam ochoty iść do tej pani ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#1819 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 5 664
|
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007 IV
Yoolia właśnie myślałam o Tobie dziś rano czy uda Ci się cokolwiek załatwić bo niestety wiadomo, że bardzo wiele w tej kwestii zależy od dobrej woli lekarza. Ale jak widać po Twoim opisie ta pani doktor dobrej woli ani chęci pomocy dziecku nie miała
![]()
__________________
CO NAS NIE ZABIJE TO NAS WZMOCNI ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
Okazje i pomysĹy na prezent
![]() |
#1820 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007 IV
ta Pani to chyba zapomniała, że pracuje na oddziale hematologii szpitala dziecięcego, albo juz ma taką znieczulicę i żadnych uczuć.
Chodziłam tam do róznych lekarzy i nigdy nie było problemu, zeby dostać się do lekarza poza kolejką. Najlepsza była cudowna Pani neurolog, która przyjmuje też raz w tygodniu i długo się do niej czeka, nawet jak ma sie umówiony termin trzeba przyjść przynajmniej godzinę-dwie wcześniej żeby zająć sobie kolejkę. Nigdy chyba się nie zdażyło żeby komuś odmówiła. Zrobiłabym prywatnie sama ale nie wiem dokładnie jakie badania dodatkowe trzeba zrobić. Samo PT, INR i APTT nie są drogie - ok 12-13zł. Na temat szczegółowych na razie nie mogę znaleźć nigdzie informacji. Wolałabym, żeby lekarz zobaczył te wyniki i skierował na odpowiednie badania. Zajęć szukam w sieci, np na FB zalajkowałam sobie strony organizacji, które czasem coś organizują, śledzę w necie lubelska prasę, strony urzędu miasta itp. Na grouponie tez czasem są jakieś oferty. Te ostatnie warsztaty scrapbookingu akurat były darmowe, ale te kulinarne płatne 15zł promocyjnie na grouponie, bo normalnie to 35zł. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#1821 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007 IV
właśnie wróciłyśmy do domu od lekarza hematologa
przez cały dzień w pracy próbowałam się zarejestrować się prywatnie przez stronę internetową, ale cały czas wyświetlało się, że termin na dziś jest już zarezerwowany, czekalam, aż może coś się ewentualnie zwolni, ale niestety. Małż przywiózł mi Gosię do pracy i poszłysmy na plac zabaw. Pare minut po 17-tej wróciłysmy do domu i tak z ciekawości włączyłam komputer i sprawdziłam czy coś sie nie zwolniło, patrze a tu jest wolny termin na godzinę 18-tą. Gosia po placu zabaw brudna, musiałam ja szybko przemyć, przebrać. 17.35 wyruszyłysmy spod domu. Ja jak Kubica prawie prułam przez pół miasta ![]() Pan doktor o wszystko się wypytał, bardzo dokładnie zbadał Małgosię i wszystko dokładnie mi wytłumaczył, nie wszystko oczywiście zrozumiałam ale mniej więce wiem o co chodzi. W naczyniach znajdują się biała, które biorą udział w krzepnięciu krwi. Ich ilość też jest określona jakimiś normami i musimy zrobic szczególowe badania właśnie tych białek. Ta prywatna mega przychodnia z laboratorium nie robi tych szczegółowych badań, więc Pan doktor zaprasza nas do poradni przy szpitalu, tam gdzie byłam dzisiaj. W przyszłym tygodniu będzie na urlopie ale mam jutro do niego dzwonić i wciśnie mnie do siebie na 13 października. Nici z wycięcia migdała na razie, puki tego nie zbadamy, ale chyba wole poczekać i zrobić wszystko porządnie i dokładnie u tego lekarza. Ten lekarz jest również pediatrą zbadał dokładnie Gosie, zajrzał w gardło i stwierdził, że te 2 widoczne migdałki też są ciut powiększone ![]() nic, narazie musimy załatwić sprawę tej krzepliwości ![]() to tyle lece kapać Gosiaka, bo już poźno |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#1822 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 9 268
|
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007 IV
Yoolia-co za sucz!
![]() ![]() ![]() ![]() Prima-a jesz regularnie? ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() Misia-Pyrosal też działa p.zapalnie ![]() ![]() ![]() ![]() Z nowości zakupiłam miód z mlecza ![]() Edytowane przez annLee Czas edycji: 2011-09-27 o 20:40 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#1823 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 5 664
|
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007 IV
Yoolia super, że udało Wam się załatwić tego lekarza i w sumie też jestem pod wrażeniem, że tak fajnie u Was działa system internetowy, niby XXI ale w niewielu placówkach coś takiego funkcjonuje. Mam nadzieję, że doktor okazę się świetnym specjalistą i fajnym człowiekiem i Wam pomoże. Sama wiem po naszych doświadczeniach że taki lekarz to skarb, zwłaszcza o podwójnej specjalizacji pediatria i coś... bo zawsze wtedy patrzy na problem całościowo a nie w odniesieniu tylko do jednej choroby. Zabieg poczeka, lepiej doprowadzić jedną sprawę do końca i wiedzieć jak dalej postępować. A co do tych zajęć u nas w mieście jakoś nie bardzo rzadko widuję gruponie, czasem tylko do figloraju. Ale poszukam sama na własną rękę takich jakiś zajęć
Ann dzięki za nazwę syropki, coś mi w głowie nazwa świta, moze już kiedyś go mieliśmy. Ale pójdę dziś i go zakupię i na pewno skorzystamy. Dziś w nocy też miał atak kaszlu właśnie takiego suchego czasem tylko coś mokro odkaszle. Ale dałam mu dużo picia i zasnął już bez kaszlu. Na razie jednak do lekarza nie idziemy wstrzymamy się co dalej będzie. A co do Twoich nowości nawet nie miałam pojęcia że jest coś takiego jak miód mleczny ile to się można na wizazu dowiedzieć ![]() ********* Dziś z powrotem płacz, aczkolwiek widzę, że jest płacz co raz mniejszy nie ma już histerii jak wcześniej, więc jakąś minimalną poprawę widze. Niestety zauważyłam, że po niecałym miesiącu chodzenia do przedszkola w słowniku zajęły miejsce nowe nizbyt fajne słowa np :"mały głupku" ![]()
__________________
CO NAS NIE ZABIJE TO NAS WZMOCNI ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
![]() |
#1824 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007 IV
Doktorek bardzo sympatyczny, ma bardzo dobre opinie, Gosia była zachwycona, i koniecznie chciała z nim "poważnie porozmawiać"
![]() ![]() ![]() EDITsorki, że tak jednym ciągiem napisane ale coś mi komputer albo tutejszy edytor fiksuje Edytowane przez Yoolia Czas edycji: 2011-09-28 o 10:55 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#1825 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 5 664
|
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007 IV
Yoolia kurcze to co ten Twój małż wyprawiał na tym kanale że aż tak się uszkodził. Zdrówka dla niego
![]() Co do logopedy to umówiłam termin na 17.10 do poaradni państwojej pod którą podlega nasze przedszkole ale tam byliśmy już dwa razy zbyci i niestety teraz też na za wiele w tej kwestii nie liczę tym bardziej, że moja mama rozmawiała dziś z wychowawczynią Uszka i ona sama powiedziała, że oni najczęściej tzn CI logopedzi postępują "na odwal się" każą czekać, a potem nagle okazuje się że jest za późno. Znalazłam logopede prywatnie w piątek zadzwoni żeby na przyszły tydzień się umówić na wizytę z diagnozą, trudno będziemy płacić, ale przynajmniej mieć świadomość że coś w tej kwestii robimy.
__________________
CO NAS NIE ZABIJE TO NAS WZMOCNI ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#1826 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007 IV
misia a może w oddziale NFZ można się dowiedzieć gdzie przyjmują logopedzi na NFZ, jak nie ta poradnia to w innej może jest lepiej, nawet jakby były długie kolejki, to można w jednej torchę, trochę w drugiej i moze kilka razy w m-cu udałoby sie chodzić.,a kilka razy po nawet te 60 zł to niezła sumka wychodzi.
dzwoniłam do doktorka, od razu odebrał jakby siedział przy telefonie i czekał ![]() niestety na 13-tego już nie dał rady nas zapisać ale na 20 jak najbardziej. mamy przyjść raniutko, Gosia naczczo, do rejestracji, tam mają mi założyć karte, z kartą do doktorka on wypisze skierowania na badania, wtedy do laboratorium, a potem do niego, już z wynikami, tylko będę musiała gdzieś tam z Gosią przetrwać zanim będą wyniki. Wezmiemy kredki, malowanki i gdzieś sobie przycupniemy. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#1827 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 9 268
|
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007 IV
Yoolia-cieszę się,że Wam się tak udało z tym lekarzem.Odrobina dobrej woli,chęci i uwagi a tak niewielu lekarzy na nią stać
![]() ![]() ![]() ![]() Ja też rozglądam się za różnymi zajęciami,dla Zu,ale wgłębię się jak już pogoda się zepsuje,bo póki co to jeszcze korzystamy z placów zabaw.Myślę też o basenie,ale jeszcze nie doszłam... Ale przeczytałam dzisiaj,że jutro w naszej ulubionej księgarni będzie Kasia Bujakiewicz książkę czytać i jestem mocno napalona,żeby tam jutro dotrzeć ![]() Misia-jak się nie da to idź prywatnie,przynajmniej poznasz diagnozę a w międzyczasie pozapisuj się do innych możliwych poradni na NFZ tak jak Yoolia pisze.Ale jak będziesz wiedziała już w czym problem to podpytaj od razu jak możesz z nim ćwiczyć w domu i będziecie działać. ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#1828 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 5 664
|
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007 IV
dzień dobry, co do naszego logopedy to u nas jest tak że na każdą dzielnicę jest jedna placówka i dlatego terminy są dość odległe i raczej marniutkie szanse na to by zajęcia były co tydzień. Moja mama wczoraj rozmawiała z Matiego wychowawczynią i ta jej powiedziała, że te wizyty logopedów w przedszkolu to tak są bo muszą być, ale oni to robią "na odwal się" bo gdyby wystawili zaświadczenia że jakieś dziecko ma problem to by musieli przychodzić do przedszkola by pracowac z takim dzieckiem a to oczywiście im nie jest na rękę. Na razie spróbujemy jakoś prywtnie mam nadzieje, że podołamy jakos finansowo. Dla mnie wazne też jest to, że tu mam godzinę dostosowaną do mnie i nie musze specjalnie zwalaniać się z pracy a z tym może być po mału problem bo 14,10 idę do doktorowej po wyniki swoje ale już mnie na wizycie uprzedziła że może nie być za kolorowo i żebym raczej nastawiła się na szpital. także nie chce przeginać w pracy z tym wychodzeniem.
Yoolia zmotywowałaś mnie poszukałam zajęc lub jakiś atrakcji na dwóch fajnych stronkach i coś tam poznajdywałam. W sobotę idziemy na targi zabawek bo są w Łodzi mam nadzieję, że za wiele kasy nie wydamy ![]() ![]()
__________________
CO NAS NIE ZABIJE TO NAS WZMOCNI ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#1829 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007 IV
my wczoraj byłyśmy u logopedy, do której z przerwami chodzimy już 2 lata. Ostatnio byłysmy u niej chyba na wiosnę, bo były straszne zawirowania z NFZ-strasznie ograniczyli srodki, sporo logopedów potracilo pracę, nieliczne poradnie dostały tylko kontrakt. Zaczelismy wtedy chodzić do innej poradni, która dostala najwięcej kasy i tam mamy własnie co tydzień. Pani logopeda po tak długim czasie stweirdzila, że jest super, nie ma tego co było wcześniej, kiedy z Gosia był bardzo słaby kontakt.
Jednak dalej musimy pracować nad pionizacja jezyka przy mówieniu "l", bo często w spontanicznej mowie wywala jęzor zamiast trzymac go za zebami dotykając podniebienia, a co z tym sie wiąże zaczyna nieprawidlowo wymiawiać "sz"."cz""dż", choć nad tym pracuje się z pięciolatkami ale jak ona już nieprawidłowo to wymawia więc tez musimy się nad tym skupić, żeby wada bardziej sie nie pogłębiła. Gosia ma jeszcze logopedę w przedszkolu, ale z nia jeszcze nie rozmawiałam, musze się dopiero umówić, ale napewno to potwierdzi. W tym roku u nas w przedszkolu logopeda robi testy wszystkim dzieciom, jesli ktoreś dziecko słabo przejdzie testy, będzie miało zajęcia. misia trzymam ![]() ![]() fajna imprezka wam sie szykuje, u nas na razie nic ciekawego nie wypatrzyłam, może do skansenu sie wybierzemy. Nie wiem co z małżem, bo dziś jeszcze leży i bardzo go boli a weekend sobie zaplanowała pracujący, mieli z kolegą cos pilnie zrobic przy tym samochodzie ale nie wiem czy w tym stanie da radę. napewno w sobote rano biegne do lumpka ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#1830 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 5 664
|
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007 IV
ja też, ja też
![]() ![]() ![]()
__________________
CO NAS NIE ZABIJE TO NAS WZMOCNI ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 22:04.