Śliczne maluszki właśnie opuściły nasze brzuszki

[traicionera]

castia- a to cie przetrzymała Malwinka

diatoma-dobra jesteś z tym rozcinaniem
u mnie to raz dwa i bodziak przez głowę zdjęty, właśnie przebierałam, bo się Naduni ulało. Nawet nie mam chyba żadnego zapinanego.

synek śliczny

trzyrazyi-ja zawsze kapie z mężem, bo mamy taka komodę, gdzie jest od razu wanienka i przewijak i to się tak przekłada i nie da rady tego zrobić jedna ręka. Zresztą myślę,z e takie wspólne mycie buduje wieź i trwa o wiele krócej, niż gdybym sama miała to robić.

[trzyrazyi]

Napisane przez traicionera

castia- a to cie przetrzymała Malwinka

diatoma-dobra jesteś z tym rozcinaniem
u mnie to raz dwa i bodziak przez głowę zdjęty, właśnie przebierałam, bo się Naduni ulało. Nawet nie mam chyba żadnego zapinanego.

synek śliczny

trzyrazyi-ja zawsze kapie z mężem, bo mamy taka komodę, gdzie jest od razu wanienka i przewijak i to się tak przekłada i nie da rady tego zrobić jedna ręka. Zresztą myślę,z e takie wspólne mycie buduje wieź i trwa o wiele krócej, niż gdybym sama miała to robić.

#

no tak ja tez kapalam do tej pory ale maz ma 2 zmiany i konczy o 22.00 prace zanim bedzie w domu minie a moja lalunia nie wytrzyma tyle takze jeden tydzien musze samam tpo robic ale sie boje szok

[traicionera]

na pewno dasz sobie radę

[ego_ego]

Witam się na odchowalni jako mama

Na razie nie dam rady nadrobić Was, bo dopiero dzisiaj wyszliśmy ze szpitala i jeszcze się z mężem ogarniamy, nie wiemy co i jak, ale pierwsza kąpiel za nami i to bez żadnej pomocy
na razie wszystko mnie przeraza, opis porodu zrobię może jutro i wkleję zdjęcia, teraz idę odpocząć zanim Niunio się obudzi na żarełko

[Glodomorek]

Współczuję tych problemów z usypianiem dzieci. Moja śpi cały dzień i całą noc. Budzi się na jedzenie, kąpiel czy zmianę pieluszki. Chwilkę porozgląda się, nie płacze i zasypia bez problemu sama w łóżeczku. Czasem jak dłużej je zdarza się, że zaśnie przy piersi, ale nie ma problemu z budzeniem się w łóżeczku. Jedyna wada tego jest, że mam problem zrobić jej zdjęcie, kiedy ma otwarte oczka

Byliśmy dziś pierwszy raz na krótkim spacerku, pogoda świetna. Mała miała na sobie body, śpioszki, kaftanik cieplejszy komplet koszulka+półśpiochy i przykryta kocykiem. Sprawdzałam i nie było ani za zimno ani za gorąco.

Napisane przez Eirene1987

dziewczyny ja dalszy ciąg pępka bo odpadł nam w 11 dniu dziś mamy 15 dzień i w środku dalej jest lekko czerwony i w środku jest taka ranka taka dziurka jakby ja to przemywam octaniseptem i czyszczę przy każdej zmianie pieluchy... kurczę nie chce tak dzwonić póki co do pediatry żeby nie wyjść na przewrażliwioną ale jutro chyba będę w końcu musiała ale najpierw pytam was czy któraś tak miała? czy jak odpadnie kikut to od razu jest pępek ładny i nie czerwony bez żadnych brzydkich dziurek?

U nas pępek odpadł już 5 dnia, ale w środku został jeszcze mały strupek, który odpadł kilka dni później. Pewnie u was też niedługo wszystko się zagoi.

Napisane przez Harrods

Dziewczyny, czym pielęgnujecie skórę waszych maluchów? Mateusz ma wyschniętą skórę i nie wiem, czym nawilżyć.

Po kąpieli oliwka, a w ciągu dnia na dłonie i stopki krem, bo tak ma najbardziej suchą skórę.

laseczkaa gratulacje

Napisane przez mokra6

Mam jeszcze pytanie: dajecie dzieciom smoczka??

Na razie nie daję i mam nadzieję, że nie będę musiała dawać. Smoczka dostała tylko w szpitalu, jak jeszcze nie miałam jej ze sobą. Potem raz jej dałam sama, ale od razu go wypluła.

ego_ego witaj wśród mam

[Ewelqa1985]

ego ego witaj na odchowlani i gratki za bezstresowan pierwsza kapiel

[wanilia83]

ale wczoraj miałyśmy wieczór skończyłam pisać posta a tu nagle Nadusia się rozdarła jakby mi ją ktoś ze skóry obdzierał w życiu tak biedna nie płakała, wzięłam ją na ręce a ona popatrzyła na mnie takimi oczkami pełnymi bólu że aż mnie za serce ścisnęło, zrobiła usteczka w podkówkę i płakała przeraźliwie dalej, nie dało jej się uspokoić, a nie wiedziałam jak ją za bardzo chwycić bo każde dotknięcie w obrębie nóżek powodowało jej cierpienie okazało się że jej miejsce wkłucia strasznie spuchło i pewnie to ją tak strasznie bolało płakała tak do ok 19 - ja razem z nią oczywiście, bo dopiero mąż wrócił z kursu i przywiózł nam altacet posmarowałam jej opuchniętą nóżkę, mąż ponosił troszkę i młoda zasnęła, nawet jej nie kąpaliśmy żeby nie podrażnić bardziej tego miejsca, wiem już że kolek bym nie przeżyła gdyby nie mąż pewnie wpadłabym w histerie, ale matko i córko jak ona strasznie płakała i te oczka w życiu tak na mnie nie patrzyła

czarna witaj z powrotem, martwiłyśmy się tu wszystkie o ciebie cieszę się bardzo że kolki już minęły podziwiam wszystkie mamy które mają dzieci z kolkami i dają radę ja byłabym na to za słaba, wielkie brawa dla was
cudny bąbelek z Majeczki

kochana wracaj szybko do zdrowia

Napisane przez diatoma

Krusiak ja za dużo nie pomogę bo już nie miałam szyjki i rozwarcie na 5cm
Wanilia ja też jestem z tych kosmetyków zadowolona, https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,35152,ol-lotion-bad-2-fazowy-plyn-do-kapieli-z-oliwka.html&next=1; tutaj jest ten płyn.

ja dziś tak walczyłam z body bez rozpięcia, założyć założyłam,ale zdjąć za nic nie mogłam! i ostatecznie się wkurzyłam i rozciełam.
muszę się jakoś nauczyc zdejmowac. całły czas używam kaftanik + spodenki lub pajacyk. no i mam efekt
a to mój słodziak
Załącznik 3907150

dzięki, muszę podskoczyć do superpharm bo tam tylko one są w mojej okolicy a jak nie będzie to zamówię na allegro, muszę jeszcze kupić jakiś szampon do włosków bo teraz mamy płyn dwa w jednym

uff ja na szczęście od początku nie miałam oporów przed wkładaniem bodziaka chociaż łatwiej mi się je ściąga niż wkłada
Tymek słodziutki

Napisane przez trzyrazyi

dziewczyny wy kapiecie same swoje pociechy???ja zawsze z tz...a teraz musze zaczac sama bo on ma 2 zmiany...ale mala tak sie wierzga jak nie wiem i sie boje...czy myslicie ze ta gabka taka do kapieli sie sprawdzi????? bo musze cos zalatwic..niestety nie wyobrazam sobie ka[ac jedna reka a druga trzymac za bardzo sie boje

ja kąpie sama albo mąż sam tzn zawsze w asyście tego drugiego ale tylko tak dla towarzystwa ewentualnie do podania czegoś, gabkę użyłam parę razy i wole kąpać bez niej

dasz radę

ego ego jeszcze raz przesyłam serdeczne gratulacje, wypocznij i wpadaj z opisem i zdjęciami czekamy

[Montii]

Castia - Malwinka ma dziś szczepienie więc powodzenia
trzyrazyi - Fabianek miał jakos 5.5 tyg jak zaczął się usmiechac, najpierw delikatnie a teraz takie duuuże uśmiechy !

miamore999 - to kup sobie syrop Prenalen jak Cie bierze przeziebienie
iza - ja też na początku chodziłam w tą i z powrotem ale opłacało się, synek już wie ,że łóżeczko to nie więzienie :p
Gosik witaj !
ego gratulacje kochana
n.ik.a witaj kochana i gratulacje

iweczka - też tak mam,zasypiam nagle i budze sie w szoku.. jak ja zasnelam ?!

eirene1987 sliczny synus ah

wanilka 4320 ładny wynik brawo mój ma dokladnie 4500 g ;P czyli w 6,5 tyg przytył 1050 g...
ale nadrabia ;p

czarna - witaj sliczna Majusia
i juz nie znikaj )

Diatoma- sliczny Tymuś
trzyrazyi - ja caly czas z tż kąpie, pokoj nagrzany i w pokoju malego ale teraz bedzie szedl do pracy, tzn jak bedzie mial nocke to raz na 4 dni sama bede musiala kapac ale dam radę ;p

wanilko - wspolczuje płaczu Nadusi ;( u nas na szczęście nic, ale był marudny wczoraj i całą noc się bałam czy nie ma gorączki ale temperatura ok...

i też podziwiam mamy które walczą z kolką, dziewczyny jesteście bardzo dzielne !!!


A ja mimo tego ,że synek po tym szczepeniu budził się co 2 h i był taki 'smutny' płaczliwy to jestem szczęsliwa z samego rana synuś strzela do mnie takie usmiechy że głowa mała! widze jak ijest radosny i jak pieknie sie usmiecha.... cudo normalnie

[Olusiaa_]

Melduję się z Zosią

[patrycja_22]

wanilia współczuję bólu nóżki malutkiej. Nam pielęgniarka powiedziała, że jakby nóżka spuchła to żeby zrobić okład z sody oczyszczonej

Monti dobrze, że Fabianek dobrze się czuje po szczepieniu i obyło się bez powikłań

diatoma Tymuś jest słodki

Czarna dobrze, że jesteś bo zaczęłyśmy się martwić o Ciebie Majeczka śliczna

ego gratuluję pierwszej bezstresowej kąpieli

Olusia witaj kochana

Co do smoczka to daję Alankowi po kąpaniu jak go ubieram albo jak bardzo marudzi i nie mam już pomysłu jak go zabawić.

My dzisiaj świętujemy bo Alanek kończy 8 tygodni ale ten czas leci Jest 8 tygodni z nami a ja mam wrażenie jakby był z nami od zawsze i nie wyobrażam sobie jakby było bez niego
A to moja kluseczka

[Montii]

pati Alanek jest prześliczny ! a najlepsze zdjęcie w wodzie

[wanilia83]

Napisane przez Montii

wanilko - wspolczuje płaczu Nadusi ;( u nas na szczęście nic, ale był marudny wczoraj i całą noc się bałam czy nie ma gorączki ale temperatura ok...

i też podziwiam mamy które walczą z kolką, dziewczyny jesteście bardzo dzielne !!!


A ja mimo tego ,że synek po tym szczepeniu budził się co 2 h i był taki 'smutny' płaczliwy to jestem szczęsliwa z samego rana synuś strzela do mnie takie usmiechy że głowa mała! widze jak ijest radosny i jak pieknie sie usmiecha.... cudo normalnie

super że Fabianek przeszedł szczepienie bez komplikacji moja królewna jeszcze śpi,

zajrzałam wczoraj do swojej książeczki zdrowia i powiem wam że Nadia rośnie w takim samym tempie jak mamusia ja w 6 tyg miałam wagę 4300 a urodziłam się te 20g mniejsza od mojej pyzuni

Napisane przez patrycja_22

wanilia współczuję bólu nóżki malutkiej. Nam pielęgniarka powiedziała, że jakby nóżka spuchła to żeby zrobić okład z sody oczyszczonej

My dzisiaj świętujemy bo Alanek kończy 8 tygodni ale ten czas leci Jest 8 tygodni z nami a ja mam wrażenie jakby był z nami od zawsze i nie wyobrażam sobie jakby było bez niego
A to moja kluseczka

szkoda że o tym nie wiedziałam bo oszczędziłabym Nadii tyle cierpienia dopiero jak mąż wrócił z altacetem i ukołysał małą to wyczytałam o tym na internecie, a sodę w domu mam

oo jaaaa jaki Alanek śliczny

zdjęcie w wanience boskie

ale mam chcice na loda z maca, jadła już któraś loda ?? \

do mam których dzieci miały wysypkę, zeszło wam już troszkę ?? u nas czoło już ładne ale policzki i broda zmasakrowana

[traicionera]

wanilka-wspolczuje, to musial byc przejmujacy widok :plis:
oluusia-witaj
Patrycja-ten twoj Alanek to juz dorosly facet prawie

moja Nadunia wczoraj zaczela sie usmiechac swiadomie do taty podczas kapieli, im glupsze miny robil i dzwieki wydawal, tym wiekszy zaciesz miala

[n.ik.a]

dzień dobry kochane moja Kalinka śpi więc mam chwilę żeby do was zajrzeć i podzielić się swoimi obawami. Mała ma już 10 dni i nadal bardzo mało je tzn. z butli zjada 35-40 ml - w napadzie głodu 60 -70 ale żadko - karmię ją na żądanie (mlekiem z cycka ale butelką, bo wydaje mi się, że Niunia nie umie dobrze zassać) czy li co 2 - 3 godz.
ile wasze maluszki jadły jak skończyły tydzień?
a wczoraj moja mama przytaszczyła wagę i Kala waży 3000 g. W czwartek przed wyjściem ze szpitala wazyła 2760 g, czyli przybiera

żółtaczka nadal nie schodzi ale mamy nadzieję, że wypłuka ją ta glukoza bo nie mam zamiaru wracać do szpitala

kurcze laski wczoraj przeżyłam koszmar. Zostałam z małą sama i ją przebierałam. Nagle Kali się ulało (choć jadła godz. wcześniej) i się zaksztusiła, po chwili mleczko zaczęło jej wypływac z nosa a ona nie umiała złapać powietrza. Kala zrobiła się czerwona a potem bordowa i wydawało mi się, że miała bezdech. Rozpłakałam się ale wzięłam ja szybko na ręce i zaczęłam klepać po pleckach. Ona nadal się dusiła. Po kilku chwilach wszystko przeszło a ja siedziałam i ryczałam, bo nawet nie chcę pisać co sobie myślałam


iweczka a zapuszczasz jakieś kropelki. U nas z oczkiem tez raz lepiej raz gorzej. Położna kazała przemywac dodatkowo rumiankiem.


iza ten masaż robisz przy przemywaniu oczka. Mokrym gazikiem jałowym wycierasz oczko do wewnątrz, czyli do noska i ciągniesz dalej w dół wzdłuż noska i tak kilka razy. Tak radziłą mi w szpitalu pediatra, bo to pomaga odetkac zatkane kanaliki

a teraz fotka mojej Kali, która od urodzenia raczy nas takimi uśmiechami one wynagradzają wszystko

[mokra6]

Wanilia współczuję płaczu i wyobrazam sobie co przeszłaś

Moja na szczęście po szczepieniu-super, była wczo b.grzeczna, tylko jak zapomniałam i dotknęłam jej uda to zakwiliła.
Dzisiaj wczesnie wstała, potem pomarudziła i sama zasnęła! Jestem w szoku! To juz drugi raz jak sama zasypia.

[mokra6]

Napisane przez n.ik.a

a teraz fotka mojej Kali, która od urodzenia raczy nas takimi uśmiechami one wynagradzają wszystko

Śliczny uśmieszek! Moja też od urodzenia tak się usmiecha

Masz jakąś fajną pościel. Gdzie kupiłas?

[Eirene1987]

Napisane przez ego_ego

Witam się na odchowalni jako mama

Na razie nie dam rady nadrobić Was, bo dopiero dzisiaj wyszliśmy ze szpitala i jeszcze się z mężem ogarniamy, nie wiemy co i jak, ale pierwsza kąpiel za nami i to bez żadnej pomocy
na razie wszystko mnie przeraza, opis porodu zrobię może jutro i wkleję zdjęcia, teraz idę odpocząć zanim Niunio się obudzi na żarełko

witaj kochana czekamy na opis porodu z niecierpliwośćią i zdjęcia Aleksandra

Napisane przez Montii

eirene1987 sliczny synus ah

trzyrazyi - ja caly czas z tż kąpie, pokoj nagrzany i w pokoju malego ale teraz bedzie szedl do pracy, tzn jak bedzie mial nocke to raz na 4 dni sama bede musiala kapac ale dam radę ;p


A ja mimo tego ,że synek po tym szczepeniu budził się co 2 h i był taki 'smutny' płaczliwy to jestem szczęsliwa z samego rana synuś strzela do mnie takie usmiechy że głowa mała! widze jak ijest radosny i jak pieknie sie usmiecha.... cudo normalnie

dziękuję u nas tż kąpie ja raz tylko kąpałam i nie było źle strach ma wielkie oczy a nie taki diabeł straszny jak go malują

cieszę się że Fabianek tak dobrze zniósł szczepienie

Napisane przez Olusiaa_

Melduję się z Zosią

witamy czekamy na zdjęcia


Wanilko współczuję tego bólu nóżki. biedna malutka dobrze że już jest w porządku. a co do kolek ja tfu tfu mam nadzieję że nas to nie spotka nasz mały rzadko płacze ale jak już płacze to serce mi się kraje...

Napisane przez patrycja_22

My dzisiaj świętujemy bo Alanek kończy 8 tygodni ale ten czas leci Jest 8 tygodni z nami a ja mam wrażenie jakby był z nami od zawsze i nie wyobrażam sobie jakby było bez niego
A to moja kluseczka

super gratulacje

Napisane przez wanilia83

ale mam chcice na loda z maca, jadła już któraś loda ?? \

ja właśnie wczoraj zastanawiałam się czemu podczas karmienia lodów nie można jeść potem mi tż wytłumaczył że to chodzi o salmonellę... nie wiem kiedy się odważę a mam taką ochotę w ogóle to kiedy zaczęłyście wprowadzać nowe potrawy do diety? mi położna mówiła że od miesiąca mogę wprowadzać nowe potrawy po jednej i obserwować. także jeszcze z tydzień i będę wprowadzać ale nie wiem co konkretnie? póki co jem normalnie no nie jem tych wzdymających rzeczy, cytrusów itp... ale np wczoraj zjadłam gołąbki ale bez kapusty i bez sosu pomidorowego. ostatnio kapustę pekińską bo czytałam że można... na obiad gotowane lub parowane mięsko, rybki... nie wiem kiedy będę mogła spaghetti, pomidorki, potrawkę chińską? pizzę?

Napisane przez traicionera

moja Nadunia wczoraj zaczela sie usmiechac swiadomie do taty podczas kapieli, im glupsze miny robil i dzwieki wydawal, tym wiekszy zaciesz miala

dzieci na tym etapie chyba nie uśmiechają się świadomie...

[87czarna]

patrycja ale on jest słodki...do zjedzenia

Powiem Wam,że ja też się podziwiam odnośnie tych kolek Dawno ich nie miała,a w nocy dała mi tak czadu,że ledwo patrzę na oczy

My idziemy w przyszłym tygodniu na szczepienie...już się boję,co to będzie?!

---------- Dopisano o 10:31 ---------- Poprzedni post napisano o 10:30 ----------

ego-ego witaj,mamuniu

[n.ik.a]

mokra6 pościel Feretti Princess


kochane siedzę na róznych forach, przeglądam strony i szukam wszystkiego o laktacji - chciałam jednak was zapytać, bo własnie przeczytałam stwierdzenie, ze uzywając tylko laktatora i nie przystawiając dziecka do piersi pokarm szybko zniknie czy to prawda? zaczełam sie przejmowac bo moja mala jest wygodnicka i woli moje mleko z butli niz sama miałaby ssac piers

[Eirene1987]

Napisane przez n.ik.a

mokra6 pościel Feretti Princess


kochane siedzę na róznych forach, przeglądam strony i szukam wszystkiego o laktacji - chciałam jednak was zapytać, bo własnie przeczytałam stwierdzenie, ze uzywając tylko laktatora i nie przystawiając dziecka do piersi pokarm szybko zniknie czy to prawda? zaczełam sie przejmowac bo moja mala jest wygodnicka i woli moje mleko z butli niz sama miałaby ssac piers

ja też to czytałam wiesz laktator działa inaczej niż dziecko język dziecka masuje jakby cycka i stymuluje żeby pokarm wytwarzał się i wypływał a laktatorem tego nie ma.

ja nie wiem co to bedzie z tym moim karmieniem w nocy łądnie się najada Oli a w dzień 2 godziny potrafi siedzieć i jesc jeść jeść i co go odstawiam to ryk w końcu daje butlę i zjada 50-60 jeszcze... dziś tak np miałam jestem z nim sama płakał już przy cycu wkurzał sie dałam butle zjadł 50... i teraz spokojniutki... za 2 godzinki przed spacerkiem znów dostanie chyba butlę. wytrwała i cierpliwa to ja nie jestem chol.erka

[iizabelaa]

Dzisiaj kończymy 4 tyg.
i z tej okazji mała marudzi od rana


Nika
w tym okresie (2 tyg.) moja jadła 60ml na każde karmienie, tak mi radziła położna, (czyli co 2-3h)
i mała z reguły wypijała wszystko
a przed snem dawałam jej 90ml,

a tak od 3 tyg. daje jej 90 ml,

a teraz będę wprowadzać 120ml, zaczniemy od jedzenia po kąpieli,
zobaczę czy wypije.

I tym sposobem mała mi przybrała 700 g w 3 tyg.

Napisane przez Eirene1987

jza 2 godzinki przed spacerkiem znów dostanie chyba butlę. wytrwała i cierpliwa to ja nie jestem chol.erka

nie dziwię się

[Eirene1987]

kochane dobra wiadomość


Prunelle napisała:

"Wczoraj o 21.30 urodził się Krzyś. 3790g i 57cm "


mamusi gratulujemy duży synuś

Napisane przez iizabelaa

Dzisiaj kończymy 4 tyg.
i z tej okazji mała marudzi od rana

nie dziwię się

gratulacje

no naprawdę jestem pełna pełna podziwu dla mam które walczą o laktację za wszelką cenę. kochane jesteście wielkie. całus dla każdej aby się udało naprawdę zazdroszczę cierpliwości




nika mój ma teraz ponad 2 tygodnie ( 2tyg i 3 dni) i np na noc po kapaniu zjada 50-60ml ale przed kąpaniem zawsze jeszcze cyca je, poza tym jak karmię go cycem przez np godzinę to potem jeszcze wtryni 40-50ml butli nieraz... więc widzę że coraz więcej potrzebuje

[iizabelaa]

Napisane przez Eirene1987

nika mój ma teraz ponad 2 tygodnie ( 2tyg i 3 dni) i np na noc po kapaniu zjada 50-60ml ale przed kąpaniem zawsze jeszcze cyca je, poza tym jak karmię go cycem przez np godzinę to potem jeszcze wtryni 40-50ml butli nieraz... więc widzę że coraz więcej potrzebuje

no ale ciekawe ile z tego cyca wyciągnie przed tą 50 z butli?

[Eirene1987]

Napisane przez iizabelaa

no ale ciekawe ile z tego cyca wyciągnie przed tą 50 z butli?

wiesz co widocznie niewiele skoro płacze i ciągle szuka tego cyca i chce jeść... poza tym jak czytam że niektóre na tym etapie co ja ściągają laktatorem 100-150ml a ja max 50 i to z wielkim trudem to coś nie halo chyba szybko się skończy moja przygoda z karmieniem na szczęście tż mnie wspiera twierdzi ze jak nie będę mogła to trudno - bo przez to karmienie chodzę ciągle wkurzona udziela się to małemu i w ogóle. moja mama też mnie wspiera twierdzi że ona 3 dzieci wychowała na butelce i żadne nie chorowało bardziej niż te na piersi... tylko teściowa oczywiście twierdzi że ona pół roku karmiła piersią i nieraz całe noce siedziała i karmiła... no tak ale i tak musiała dokarmiać się dowiedziałam ja parcia nie mam jeśli nie będzie się dalej najadał bedzie czesciej butle dostawał.


krusiak tak sobie przypomniałam wczoraj ci już miałam napisać - te buty co ma mój Oli to mu tż kupił w pepco

[traicionera]

nika, mokra -piekne dziewuszki

eirene-dla mnie to juz byly swiadome usmiechy. Czytalam gdzies, ze dzieci przeterminowane moga pewne rzeczy robic wczesniiej niz rowiesnicy, moja Nadia z om byla ponad tydzien przeterminowana, a z pierwxzego usg dwa. Poza tym te normy sa tylko orientacyjne i nie mozna sie do nich tak bardzo przywiazywac, w koncu niektore dzieci np placza lzami od urodznia, inne po kilku tygodniach czy miesiacu. Ja jako dziecko bardzo szybko zaczelam mowic, za to pozno chodzic, moja siostra odwrotnie.

[trzyrazyi]

Napisane przez traicionera

nika, mokra -piekne dziewuszki

eirene-dla mnie to juz byly swiadome usmiechy. Czytalam gdzies, ze dzieci przeterminowane moga pewne rzeczy robic wczesniiej niz rowiesnicy, moja Nadia z om byla ponad tydzien przeterminowana, a z pierwxzego usg dwa. Poza tym te normy sa tylko orientacyjne i nie mozna sie do nich tak bardzo przywiazywac, w koncu niektore dzieci np placza lzami od urodznia, inne po kilku tygodniach czy miesiacu. Ja jako dziecko bardzo szybko zaczelam mowic, za to pozno chodzic, moja siostra odwrotnie.

Hmhmhm moja corcia jest 9 dni przeterminowana i starsza od twojej o 2 dni i niestety sie jeszcze swiadomie nie usmiecha

[kasiapruszkow]

ale dizs obrodzilo w zdjecia maluszkow wszystkie sliczne i slodkie - mamy najfajniejsze dizeciaczki na wizazu !!!

witaj Czarna

Napisane przez ego_ego

Witam się na odchowalni jako mama

Na razie nie dam rady nadrobić Was, bo dopiero dzisiaj wyszliśmy ze szpitala i jeszcze się z mężem ogarniamy, nie wiemy co i jak, ale pierwsza kąpiel za nami i to bez żadnej pomocy
na razie wszystko mnie przeraza, opis porodu zrobię może jutro i wkleję zdjęcia, teraz idę odpocząć zanim Niunio się obudzi na żarełko

witaj Ego

Napisane przez Olusiaa_

Melduję się z Zosią

Witaj Olusia

Napisane przez wanilia83

do mam których dzieci miały wysypkę, zeszło wam już troszkę ?? u nas czoło już ładne ale policzki i broda zmasakrowana

no wlasnie mam problme bo sie powiekszyla i doczytalma ze ta masc ma sterydy i ne pownno sie jej malym dzieciom stosowac??? co myslicie i co z domowych sposobow polecacie?

Napisane przez n.ik.a

kochane siedzę na róznych forach, przeglądam strony i szukam wszystkiego o laktacji - chciałam jednak was zapytać, bo własnie przeczytałam stwierdzenie, ze uzywając tylko laktatora i nie przystawiając dziecka do piersi pokarm szybko zniknie czy to prawda? zaczełam sie przejmowac bo moja mala jest wygodnicka i woli moje mleko z butli niz sama miałaby ssac piers

Napisane przez Eirene1987

ja też to czytałam wiesz laktator działa inaczej niż dziecko język dziecka masuje jakby cycka i stymuluje żeby pokarm wytwarzał się i wypływał a laktatorem tego nie ma

no ja tez do takich wiesci dotarlam ze tylko ssanei dizecka stymuluje odpowiednio bo zeby z laktatorem utryzmac laktacje trzebeby przez 24h codizennie co 2-3 h sciagac a to czesto bywa niemozliwe

Tracionera co masz z laktacja ze piszesz ze sie pogorszylo?? u mnie tez nie najlepiej bo daje cyca i ta sądą medeli jeszcze 3 bulte na dobe :-(

[tajka88]

Napisane przez Eirene1987

kochane dobra wiadomość


Prunelle napisała:

"Wczoraj o 21.30 urodził się Krzyś. 3790g i 57cm "

Gratuluje

Napisane przez iizabelaa

Dzisiaj kończymy 4 tyg.

Jak ten czas leci;p

Napisane przez mokra6

Śliczny uśmieszek! ?

Napisane przez n.ik.a

a teraz fotka mojej Kali, która od urodzenia raczy nas takimi uśmiechami one wynagradzają wszystko

Napisane przez patrycja_22

My dzisiaj świętujemy bo Alanek kończy 8 tygodni ale ten

Dzieciaczki przesliczne i gratuluje Alankowi 8 tygodni

Napisane przez Castia

tajka zasneła, od 16 dopiero teraz

Poczatki sa trudne heh moja tez wczoraj jakas marudna byla i nie chciala spac;p

Napisane przez diatoma

a to mój słodziak
Załącznik 3907150

Sliczny

Napisane przez 87czarna

Hej,Kochane!

To tak po krótce. Teraz będę starała się byc na bieżąco,bo Maja daje mi więcej wytchnienia

Wrzucam zdjęcie mojej córeczki

Hej
Maja przesliczna


Za nami ciezka noc poszlismy pozno spac, a tz rano do pracy musial wstac o 5. Mala rozregulowala sobie czas jedzonka... Tz pewnie w pracy pada.

Poslzysmy do przychodni sie zwazyc i moja milosc wazy 4200g(5 dni temu wazyla 4020g;p) a ma 2 tygodnie i 4 dni.
W przychodni byla miesieczna dziewczynka, a wygladala jak polowa mojej kluski hehe.
Mamy w children centre pelno zajec darmowych np masaz itp, ale zapomnialam wziac ulotek i musze nastepnym razem wziac, ale juz sie tam zarejestrowalam, wiec moze zanieldugo pojdziemy zobaczyc co i jak

[traicionera]

kasia- coraz mniej pokarmu mam niestety, staram się przystawiać Nadunie, żeby chociaż brodawki pobudziła, ale nie pomaga.

trzyrazyi- nie wiem, ja miałam wrażenie, ze uśmiechy były świadome, mój mąż tez, ale skoro uważacie,z e to niemożliwe, to może jakieś nasze przywidzenia.

[Tity]

Ja tak szybko bo jakoś czasu brak
Dziewczyny maluszki macie cudne. Gratuluję nowym mamusiom
Leoś zaczyna się śmiać na głos Ubaw mamy, że hej

Napisane przez wanilia83

do mam których dzieci miały wysypkę, zeszło wam już troszkę ?? u nas czoło już ładne ale policzki i broda zmasakrowana

Już było lepiej, teraz znowu ma zsypaną buzię kark i klatę, ale tak jakby powoli mu to schodzi, od 3 dni jestem na diecie znowu. Gorzej w święta...