Uniwersytet Przyrodniczy Poznań - WĄTEK ZBIORCZY

[290666817ef061c6eab318255a68fe06a2c0fdd9]

Cóż, stało się, nie dostałam się na dzienne na dietetykę. W sumie to było do przewidzenia bez zdanej chemii czy bioli. Czy ktoś z Was może studiuje zaocznie ten kierunek albo był wybierany w czasie 2 naboru? Jak wyglądają studia w takim trybie?

[Asiaa36]

Ja studiuję dietetykę stacjonarnie. Z tego co się orientuję to zjazdy są co 2 tygodnie na trybie niestacjonarnym. Nie wiem jak jest z II turą rekrutacji, bo kiedy ja szłam to było dość dużo chętnych na jedno miejsce i nie wiem czy nawet była II tura. W razie jakichkolwiek pytań związanych z kierunkiem śmiało pisz i trzymam kciuki

[Viselle]

[1=290666817ef061c6eab3182 55a68fe06a2c0fdd9;5208844 8]Cóż, stało się, nie dostałam się na dzienne na dietetykę. W sumie to było do przewidzenia bez zdanej chemii czy bioli. Czy ktoś z Was może studiuje zaocznie ten kierunek albo był wybierany w czasie 2 naboru? Jak wyglądają studia w takim trybie?[/QUOTE]
Ja studiuję dietetykę zaocznie, teraz będę na trzecim roku. Też nie dostałam się w pierwszym naborze na dzienne, a drugiego już nie było, bo było bardzo dużo chętnych.
Jak masz jakieś konkretne pytania to pisz

[290666817ef061c6eab318255a68fe06a2c0fdd9]

Napisane przez Viselle

Ja studiuję dietetykę zaocznie, teraz będę na trzecim roku. Też nie dostałam się w pierwszym naborze na dzienne, a drugiego już nie było, bo było bardzo dużo chętnych.
Jak masz jakieś konkretne pytania to pisz

W tym roku chętnych też było bardzo dużo, a że jestem na liście oczekujących to raczej nie mam się co łudzić, że się dostane na dzienne :P. Co prawda dietetyka jest taką alternatywą, bo początkowo byłam przekonana do innego kierunku, ale z czasem coraz bardziej zaczęłam interesować się tą tematyką. Skoro studiujesz zaocznie to ciekawa jestem, jak wyglądają mniej więcej wykłady, czy dużo materiału trzeba 'ogarniać' samemu i w końcu jak jest z tą chemią czy biologią. Czy ktoś, kto był w LO bardziej humanistą poradzi sobie. Zaznaczam, że przedmioty przyrodnicze lubię, ale nie uczyłam się ich na rozszerzeniu

[jus101]

Cześć!
Wiecie coś na temat kierunku finanse i rachunkowość? Jaka dokładnie jest to specjalizacja? Dużo jest do nauki na pamięć, czy raczej większość ćwiczeń i praktyka? Jak potem wygląda znajdywanie pracy, ciężko o nią?

[funsomeone]

Hej, dostałam się na Technologie Żywności i Żywienia Człowieka, chociaż nie zdawałam chemii, ani biologii. Byłam w klasie językowej, a jak wiadomo z nową podstawą programową chemię, fizykę i biologie miałam ostatnio w pierwszej klasie licealnej i to nie na jakimś super wysokim poziomie. Myślicie że dam radę zaczynając praktycznie od 0 jeśli chodzi o chemie czy biologie na tym kierunku ? Postanowiłam już że pójdę kilka razy na korepetycję, chociaż z chemii przed studiami, ale i tak się boję że to nie wystarczy.

[Martiza3346]

Napisane przez funsomeone

Hej, dostałam się na Technologie Żywności i Żywienia Człowieka, chociaż nie zdawałam chemii, ani biologii. Byłam w klasie językowej, a jak wiadomo z nową podstawą programową chemię, fizykę i biologie miałam ostatnio w pierwszej klasie licealnej i to nie na jakimś super wysokim poziomie. Myślicie że dam radę zaczynając praktycznie od 0 jeśli chodzi o chemie czy biologie na tym kierunku ? Postanowiłam już że pójdę kilka razy na korepetycję, chociaż z chemii przed studiami, ale i tak się boję że to nie wystarczy.

Cześć Myślę, że ze spokojem dasz sobie radę, jeśli chodzi o chemię. Na pierwszym roku jest zarówno chemia ogólna i organiczna na podobnym poziomie jak w LO, lekko może zahacza o poziom rozszerzony. Ja zdawałam na maturze podstawę z chemii i nie miałam jakiś wielkich problemów. Poza tym, organizowane są kursy, takie trochę "ćwiczenia wyrównawcze", na których panie prowadzące laborki omawiają materiał na kolokwia. Nie pamiętam jaka była cena tych kursów, ale na pewno wychodzi to taniej niż korki.
Bardziej daje w kość matma na pierwszym semestrze, ale też jest do przejścia

[dudusiakowa]

60 zł za semestr zajęć wyrównawczych płaciłam w 2013 roku Bodajże 1,5h raz w tygodniu.

[Miluniaa18]

Witam wszystkich Chciałabym dowiedzieć się jak najwięcej o BIOTECHNOLOGII na tym uniwerku.. Przede mną klasa maturalna, i już zaczynam myśleć o wyborze uczelnii Może wypowie się ktoś kto aktualnie studiuje ten kierunek ? Interesuje mnie wszystko, atmosfera, wykładowcy, poziom nauki, ogólnie jak to wszystko wygląda

[Viselle]

[1=290666817ef061c6eab3182 55a68fe06a2c0fdd9;5211183 7]W tym roku chętnych też było bardzo dużo, a że jestem na liście oczekujących to raczej nie mam się co łudzić, że się dostane na dzienne . Co prawda dietetyka jest taką alternatywą, bo początkowo byłam przekonana do innego kierunku, ale z czasem coraz bardziej zaczęłam interesować się tą tematyką. Skoro studiujesz zaocznie to ciekawa jestem, jak wyglądają mniej więcej wykłady, czy dużo materiału trzeba 'ogarniać' samemu i w końcu jak jest z tą chemią czy biologią. Czy ktoś, kto był w LO bardziej humanistą poradzi sobie. Zaznaczam, że przedmioty przyrodnicze lubię, ale nie uczyłam się ich na rozszerzeniu[/QUOTE]
Na niektórych przedmiotach część materiału trzeba ogarnąć samemu, a na innych do egzaminu wystarczy tylko to co było na wykładach.
Jest dużo osób, które nie zdawały biologii i chemii na rozszerzeniu i dają sobie radę. Jeśli chodzi o chemię to trochę jej jest na pierwszym roku i na drugim. Najgorsza jest chemia żywności, trzeba naprawdę dobrze się do niej przyłożyć, bo egzamin jest bardzo trudny. Ale wszystko jest do przejścia

[wiktorius125]

Cześć Thisisit14 Ja też się dostałem na dietetykę zaoczną.
Viselle może powiesz które przedmioty są według Ciebie najbardziej wymagające albo na których wykładowców trzeba szczególnie uważać? :P

[Nerdokot]

Witam,

Miło mi jest w końcu zacząć uczestniczyć w tworzeniu tego forum, zamiast potajemnie poszukiwać upragnionej pomocy przeglądając poszczególne wątki. Mam nadzieję, że zostanę tu na dłużej i zakorzenię się w tym cudownym miejscu bo nie ukrywam, jestem fanką tego portalu

No ale bez offtopu - w końcu zajrzałam tu w konkretnym celu, więc przejdźmy do rzeczy: jestem uczennicą maturalnej klasy, która zapragnęła zostać weterynarzem. Pobudki miałam różne, pomijam ten oczywisty fakt związany z moim zamiłowaniem do zwierząt i tym jak dużo czasu z nimi spędzam. Krótko mówiąc, uważam że to zawód w którym będę po prostu dobra, z pewnością dokładając wszelkich starań żeby wykonywać moje zadania najlepiej jak tylko potrafię.
Uprzedzając wizażanki, które z oburzeniem mogłyby zapytać "ale jak to <<myślisz, że będziesz w tym dobra?>> A próbowałaś kiedyś rozcinać brzuchy psom?" -> nie, nie próbowałam. Jestem na etapie poszukiwania "praktyk" w klinikach, a żeby nie konfabulować, lepiej będzie jak napiszę "proszenia weterynarzy, żeby pozwolili mi sprzątać, pomagać w drobnostkach takich jak przyniesienie czegoś, podanie a przy okazji oglądać ich podczas pracy - wykonywania operacji etc.". Po kilku takich wizytach będę mogła stwierdzić, czy jestem wystarczająco silna, bo pomimo tego że w pewnym stopniu znam własny charakter, nadal wolałabym przekonać się o tym na własnej skórze.

Jako pierwszy na mojej liście wymarzonych uczelni byłby pewnie Poznań (głównie ze względu na samo fantastyczne miasto, z wieloma kulturalnymi wydarzeniami, Pyrkonem, PDF'ami, rodziną która w nim mieszka no i znajomymi, że też nie wspomniałam jeszcze o odległości jaka mnie od niego dzieli - no bajka!) gdyby nie jeden, drobny szkopuł.

Na UP wydział Weterynarii jest dość młody, właściwie nie ma jeszcze absolwentów - przez co plasuje się najniżej w rankingach. Ponadto słyszałam dziwne plotki krążące wokół owej uczelni:
- Wykładowcy, którzy są tam tylko dlatego bo nie zostali przyjęci do innych szkół,
- Brak zajęć praktycznych, wyjazdów na wieś,
- Słaba współpraca międzynarodowa,
- Podobno w Szczecinie weterynarze mają umowę, żeby nie przyjmować na praktyki studentów z Poznania - co szczerze mówiąc wywołuje u mnie lekki chichot bo doprawdy nie chce mi się wierzyć że wszyscy lekarze wety są w zmowie przeciwko tej uczelni :')
- Brak preparatów.

Wydaje mi się, iż Wete jest tu nieco demonizowana wyłącznie przez to, że jest jeszcze świeżutka i nie ma zapierającej dech w piersiach historii, ale czy to jest tak strasznie ważne?
Czy owe plotki są dalekie od prawdy, czy jednak mają coś wspólnego z rzeczywistością?
No i generalnie, jak to jest z Wydziałem Wety w Poznaniu? Ktokolwiek widział, ktokolwiek wie?

Bardzo proszę o pomoc wszystkich studentów, kandydatów, ludzi którzy chociażby słyszeli o niej nieco więcej niż ja, bo na innych forach czytałam raczej pochlebne opinie a z drugiej strony mam tak nieprzyjemne informacje..

PS No i wybaczcie za długość posta, ale uwielbiam pisać i chyba zbyt długo już nie bywałam na forach...

[Muszka12]

Napisane przez Nerdokot

Witam,

Miło mi jest w końcu zacząć uczestniczyć w tworzeniu tego forum, zamiast potajemnie poszukiwać upragnionej pomocy przeglądając poszczególne wątki. Mam nadzieję, że zostanę tu na dłużej i zakorzenię się w tym cudownym miejscu bo nie ukrywam, jestem fanką tego portalu

No ale bez offtopu - w końcu zajrzałam tu w konkretnym celu, więc przejdźmy do rzeczy: jestem uczennicą maturalnej klasy, która zapragnęła zostać weterynarzem. Pobudki miałam różne, pomijam ten oczywisty fakt związany z moim zamiłowaniem do zwierząt i tym jak dużo czasu z nimi spędzam. Krótko mówiąc, uważam że to zawód w którym będę po prostu dobra, z pewnością dokładając wszelkich starań żeby wykonywać moje zadania najlepiej jak tylko potrafię.
Uprzedzając wizażanki, które z oburzeniem mogłyby zapytać "ale jak to <<myślisz, że będziesz w tym dobra?>> A próbowałaś kiedyś rozcinać brzuchy psom?" -> nie, nie próbowałam. Jestem na etapie poszukiwania "praktyk" w klinikach, a żeby nie konfabulować, lepiej będzie jak napiszę "proszenia weterynarzy, żeby pozwolili mi sprzątać, pomagać w drobnostkach takich jak przyniesienie czegoś, podanie a przy okazji oglądać ich podczas pracy - wykonywania operacji etc.". Po kilku takich wizytach będę mogła stwierdzić, czy jestem wystarczająco silna, bo pomimo tego że w pewnym stopniu znam własny charakter, nadal wolałabym przekonać się o tym na własnej skórze.

Jako pierwszy na mojej liście wymarzonych uczelni byłby pewnie Poznań (głównie ze względu na samo fantastyczne miasto, z wieloma kulturalnymi wydarzeniami, Pyrkonem, PDF'ami, rodziną która w nim mieszka no i znajomymi, że też nie wspomniałam jeszcze o odległości jaka mnie od niego dzieli - no bajka!) gdyby nie jeden, drobny szkopuł.

Na UP wydział Weterynarii jest dość młody, właściwie nie ma jeszcze absolwentów - przez co plasuje się najniżej w rankingach. Ponadto słyszałam dziwne plotki krążące wokół owej uczelni:
- Wykładowcy, którzy są tam tylko dlatego bo nie zostali przyjęci do innych szkół,
- Brak zajęć praktycznych, wyjazdów na wieś,
- Słaba współpraca międzynarodowa,
- Podobno w Szczecinie weterynarze mają umowę, żeby nie przyjmować na praktyki studentów z Poznania - co szczerze mówiąc wywołuje u mnie lekki chichot bo doprawdy nie chce mi się wierzyć że wszyscy lekarze wety są w zmowie przeciwko tej uczelni :')
- Brak preparatów.

Wydaje mi się, iż Wete jest tu nieco demonizowana wyłącznie przez to, że jest jeszcze świeżutka i nie ma zapierającej dech w piersiach historii, ale czy to jest tak strasznie ważne?
Czy owe plotki są dalekie od prawdy, czy jednak mają coś wspólnego z rzeczywistością?
No i generalnie, jak to jest z Wydziałem Wety w Poznaniu? Ktokolwiek widział, ktokolwiek wie?

Bardzo proszę o pomoc wszystkich studentów, kandydatów, ludzi którzy chociażby słyszeli o niej nieco więcej niż ja, bo na innych forach czytałam raczej pochlebne opinie a z drugiej strony mam tak nieprzyjemne informacje..

PS No i wybaczcie za długość posta, ale uwielbiam pisać i chyba zbyt długo już nie bywałam na forach...

Ja też właśnie planuję się wybrać na Weterynarię w Poznaniu, ale w przyszłym roku jak poprawię wyniki z matury z biologii i chemii zdałam maturę w tym roku, ale szczerze mówiąc nawet nie próbowałam składać na ten kierunek... z racji tego że też właśnie się zastanawiałam czy to w ogóle dobry wybór skoro od niedawna dopiero jest, a od nikogo na razie się nie dowiedziałam jak to jest z tą weterynarią na UP :/ no i też z racji wyników matury z którymi na wetę to raczej nie miałam co się pchać akurat od jutra zaczynam Zootechnikę też na UP, więc może czegoś się też dowiem na temat tej niewiadomej Weterynarii

[ZawszeJestemSoba]

hej pisał ktoś z Was pracę inżynierską/magisterską/licencjat u prof Murat-Błażejewskiej?

[Aila21]

Witam

Jestem absolwentką UWM Olsztyn gdzie zdobyłam tytuł inżyniera zootechniki. Teraz chciałabym pójść na ochronę srodowiska na UP w Poznaniu ale zastanawia mnie pewna kwestia, a mianowicie jak to jest z tym egzaminem kwalifikacyjnym? Ktos wie jak to wygląda? Czy dostanę jakieś konkretne zagadnienia czy tylko to co jest na stronie internetowej (czego jest naprawdę niewiele)? Czy jest tutaj ktoś kto brał udział w takim egzaminie i mógłby mi cokolwiek o nim opowiedziec? I skąd mogę wziąć więcej informacji lub materiałów do nauki?

[armagedonowa]

a kto mial zajęcia z dr ewa skotarczak?

[sillke29]

Cześć, jest ktoś z dietetyki z kim bym mogła porozmawiać na temat studiów?

I wiecie coś czy jest możliwość przeniesienia się z AWF dietetyka na UP?

[old cookie]

Napisane przez sillke29

Cześć, jest ktoś z dietetyki z kim bym mogła porozmawiać na temat studiów?

I wiecie coś czy jest możliwość przeniesienia się z AWF dietetyka na UP?

Ja jestem z dietetyki

[murena1]

Hej hej. Czy rekrutuje się ktoś na ekonomie w tym roku?

[sillke29]

A studiujesz może zaocznie na II stopniu?

Albo jest tu ktoś taki i mógłby trochę opowiedzieć o poziomie trudności testu kwalifikacyjnego?

[shark34]

witajcie,
czy ktoś studiował/studiuje inżynierię środowiska na UPP?

Wybieram się tam na magisterkę zaoczną.
Czeka mnie rozmowa kwalifikacyjna; 30 pytań.
Na 1/2 znam odpowiedzi już, ale chciałbym uzyskać jakieś materiały zanim zacznę szukać na internecie wiedzy spoza uniwersytetu.

[Franciszka232]

Napisane przez jus101

Cześć!
Wiecie coś na temat kierunku finanse i rachunkowość? Jaka dokładnie jest to specjalizacja? Dużo jest do nauki na pamięć, czy raczej większość ćwiczeń i praktyka? Jak potem wygląda znajdywanie pracy, ciężko o nią?

Moja znajoma studiuje na tym kierunku i podobno jest ciężko, dużo pamieciówki no i obliczeń (ale to wiadomo). Na tym przedmiocie dużo jest praktyki, no bo jednak musisz nauczyć się księgowania a samo pokazanie ćwiczeń nie jest łatwe "na sucho" więc z tego co mi ta koleżanka mówiła, to dużo jest tej praktyki. Z pracą lekko, teraz dużo potrzebują księgowych i raczej nie patrzą na to gdzie studiowałaś, bo na juniorskie stanowiska to nawet bez doświadczenia przyjmują

[Alinali]

Hejka!
Ktoś orientuje się jak wygląda mgr z gospodarki przestrzennej? Aktualnie studiuję w Białymstoku na polibudzie, ale na mgr chciałabym zmienić uczelnie. Spodobały mi się specjalizacje, spory wybór i wszystkie w miarę ciekawe. Ogólnie posłucham jak wygląda "życie" na tej uczelni, bo póki co, to jestem zielona.

[pola94]

Ja studiowałam inżynierię środowiska, gdyby ktoś miał jakieś pytania