Nasze blogi kosmetyczne - cz. X

[Patalus]

Napisane przez trustmyself

Wylewam odrobinę na wierzch dłoni, maczam w nim delikatnie pędzelek, potem siup do cienia do brwi i maluję Ten sposób wykorzystałam np. przy makijażu Moulin Rouge

oo, to ja muszę spróbować tego sposobu

[aqqA]

Ja jeszcze w zeszłym roku w tygodniu pracowałam, w weekend studia, wyprowadziłam się od rodziców.. cały czas w biegu.. Przez pierwsze kilka tygodni na bezrobociu nie wiedziałam co mam ze sobą począć.. Teraz się już przyzwyczaiłam Ale z drugiej strony, tak jak mówicie mega się rozleniwiłam, piszę mgr w żółwim tempie i ciężko mi się zmobilizować do samodzielnej nauki niemieckiego.. Ale za to mam dużo czasu na blogowanie

[Selfish Girl]

Jako, że wczoraj mnie krew zalała bo nie mogłam sobie kupić butów .. (znaczy sie mogłam ale na co mi za duże buty ) oglądam obuwie w Internecie i wszystko sprzedawają w ilościąch hurtowych

[trustmyself]

Właśnie niby bezrobocie powinno pomóc w pisaniu pracy mgr, a ja sama nie mogę się zmusić, żeby chociaż zacząć. Ale 12 sierpnia jadę w końcu do biblioteki i nie ma bata, zaczynam!

[Takajakaya]

Witam się

Widzę tematy pracowe na tapecie Jednak siedzenie w domu rozleniwia, przyznaję. Z drugiej strony człowiek wraca z pracy i często nie ma siły na nic... u mnie przez to weekend sprzątanie, pranie i prasowanie...więc niewiele odpoczywam. A mogłabym to robić w tygodniu.

[kasiaj85]

Cześć - witam się i ja, poweselnie )
przejechałam pół Polski ale było warto - wyściskac kumpelę po 6 latach - bezcenne, pogadać z Irlandczykami - również

co mnie ominęło??

Yas- będziesz w niedzielę na poznańskim zlocie? )

[_polly_]

Napisane przez enn_

Mam American Psycho na liście filmów które chcę obejrzeć, daj znać jak wrażenia. Nie mogę się do tego zebrać, bo opis i opinie średnio mnie przekonują, ale z drugiej strony bardzo lubię Bale'a.

Bardzo mi się podobał.
Część filmu siedziałam z rozdziawioną gębą.
I trzeba uważnie wszystko śledzić, mnie TŻ trochę rozpraszał, bo widział ten film już setny raz.

[panna mrau]

Napisane przez moniiikaaa89

ulubieńców lipca

Napisane przez Llorandare

panna mrau, ja mialam podobnie i pojawil sie potomek. A bylam nastawiona na kariere, zabawe i inne takie Lekko nie jest, ale powtarzam sobie, ze to okres przejsciowy.

Co do bloga - ja optuje za ulubiencami lipca

Jutro rano koło 8.00 szukajcie więc notki na blogu

Llorandare, tylko że ja na karierę nie jestem nastawiona - dla mnie priorytetem jest i zawsze będzie rodzina, wcześniej była to najbliższa, obecnie jest ta nowa, nasza, którą zakładamy z TŻ. Jeśli miałabym wskazać rzeczy najważniejsze to z pewnością nie byłaby to kariera w ogólnym rozumieniu czy zabawa jako taka. Gdybym była zorientowana na to to już dawno rzuciłabym obecną pracę, w której nie ukrywam, że się męczę, ale z takiego czy innego powodu nie mogę jej zmienić. Ja po prostu muszę mieć w życiu dodatkowe bodźce, aby czuć się szczęśliwą - od przynajmniej 3 lat mi się to udaje, niezadowolenie zawodowe rekompensuję sobie rozwojem osobistym (stąd milion dodatkowych zajęć i pomysłów), w życiu prywatnym za to jestem spełniona, a dziecko będzie dla nas obojga takim ukoronowaniem wszystkiego - i mimo że zmian się nie boję, a wręcz je lubię, mimo 100% decyzji na tak w tej kwestii i tak mam obawy właśnie jak będzie już 'po'... Bo nie chciałabym właśnie wychowywać dzieci ze świadomością, że jest to sytuacja przejściowa, że muszę tylko przeczekać aż się odchowają, żeby już nic mnie nie wstrzymywało.
Haha, aż nie wiem czy ktokolwiek zrozumiał o co mi chodzi

[Candy Killer]

Napisane przez kasiaj85

Cześć - witam się i ja, poweselnie )
przejechałam pół Polski ale było warto - wyściskac kumpelę po 6 latach - bezcenne, pogadać z Irlandczykami - również

co mnie ominęło??

Yas- będziesz w niedzielę na poznańskim zlocie? )

zlocik Cie ominal bardzo fajny ooo ;P

[kasiaj85]

Napisane przez Candy Killer

zlocik Cie ominal bardzo fajny ooo ;P

mie ani nie denerwuj ;P
kiedy następny lepiej mi powiedz

[Candy Killer]

Napisane przez kasiaj85

mie ani nie denerwuj ;P
kiedy następny lepiej mi powiedz

nie wieeem narazie musimy odpoczac po tym :P jakbys chciala wiedziec co Cie ominelo to wiesz gdzie szukac:P:P

[kasiaj85]

Napisane przez Candy Killer

nie wieeem narazie musimy odpoczac po tym :P jakbys chciala wiedziec co Cie ominelo to wiesz gdzie szukac:P:P

wiedziałam, po prostu wiedziałam... obiecywałyście, że będzie będzie a teraz specjalnie będziecie czekały do przyszłego sierpnia aż moja siostra będzie się hajtać żeby zorganizować w ten akurat weekend kolejny zlot. <foch>


widziałam co mnie ominęło. Głupie miny z Marti potrzaskam sobie w niedzielę

[tova1]

u mnie znowu cieniowane paznokcie i moje kocisko

[Candy Killer]

Napisane przez kasiaj85

wiedziałam, po prostu wiedziałam... obiecywałyście, że będzie będzie a teraz specjalnie będziecie czekały do przyszłego sierpnia aż moja siostra będzie się hajtać żeby zorganizować w ten akurat weekend kolejny zlot. <foch>


widziałam co mnie ominęło. Głupie miny z Marti potrzaskam sobie w niedzielę

nie no chyba wczesniej cos bedzie ale raczej bez prezenciokow

[kasiaj85]

Napisane przez Candy Killer

nie no chyba wczesniej cos bedzie ale raczej bez prezenciokow

jeszcze nie byłam na zlocie z prezenciakami, jakoś mnie za każdym razem to omija... jak na złość... bardziej zazdroszczę tego jedzonka

[Candy Killer]

Napisane przez kasiaj85

jeszcze nie byłam na zlocie z prezenciakami, jakoś mnie za każdym razem to omija... jak na złość... bardziej zazdroszczę tego jedzonka

nooooo powiem Ci ze jedzonko pyszne..niby zwykle proste pizze ale takie dooobre no i ta dermokonsultacja mi sie bardzo podobala bo sama bym sie nie wybrala

[Llorandare]

Napisane przez panna mrau

Jutro rano koło 8.00 szukajcie więc notki na blogu

Llorandare, tylko że ja na karierę nie jestem nastawiona - dla mnie priorytetem jest i zawsze będzie rodzina, wcześniej była to najbliższa, obecnie jest ta nowa, nasza, którą zakładamy z TŻ. Jeśli miałabym wskazać rzeczy najważniejsze to z pewnością nie byłaby to kariera w ogólnym rozumieniu czy zabawa jako taka. Gdybym była zorientowana na to to już dawno rzuciłabym obecną pracę, w której nie ukrywam, że się męczę, ale z takiego czy innego powodu nie mogę jej zmienić. Ja po prostu muszę mieć w życiu dodatkowe bodźce, aby czuć się szczęśliwą - od przynajmniej 3 lat mi się to udaje, niezadowolenie zawodowe rekompensuję sobie rozwojem osobistym (stąd milion dodatkowych zajęć i pomysłów), w życiu prywatnym za to jestem spełniona, a dziecko będzie dla nas obojga takim ukoronowaniem wszystkiego - i mimo że zmian się nie boję, a wręcz je lubię, mimo 100% decyzji na tak w tej kwestii i tak mam obawy właśnie jak będzie już 'po'... Bo nie chciałabym właśnie wychowywać dzieci ze świadomością, że jest to sytuacja przejściowa, że muszę tylko przeczekać aż się odchowają, żeby już nic mnie nie wstrzymywało.
Haha, aż nie wiem czy ktokolwiek zrozumiał o co mi chodzi

Rozumiem, ze chodzi Ci po prostu o aktywnosc
Piszac "sytuacja przejsciowa" mialam na mysli nie to, ze czekam az mi sie dziecko odchowa, ale to, ze jest na tyle male, ze wymaga mojej obecnosci. Nawet moze nie do konca wymaga, bo przeciez cala masa mlodych matek wraca dosc szybko do pracy, ale my zaplanowalismy sobie, ze chwile z mala jednak posiedze. A potem stopniowo bede wracac do pracy, etc.
U mnie nic nie bylo planowane, stalo sie i jest I gdyby nie to, pewnie bym sie w zyciu nie zdecydowala, wiec moze dobrze, ze tak sie stalo.

[Maliniarka]

ooo nowy wątek....i to prawie 2000 postów no to przeklejam z poprzedniego

łojeny...trochę mnie nie było i nie mogę się pozbierać w blogosferze po wyjeździe

toż to jak 2 tyg wyjęte z życiorysu

przypominam się, że jechałam z dziciekami na obóz (pierwszy raz), dziękuję wszystkim podnoszącym mnie na duchu, gdy panikowałam wszystko poszło super

[Sondrina]

Mam mnóstwo stron do nadrobienia, przejrzałam tylko ostatnie. Chyba wszystkiego nie dam rady ogarnąć Przez ten remont padam o 22. Najgorsze jest to, że nie widać jego końca...

[zoila]

Napisane przez Candy Killer

nooooo powiem Ci ze jedzonko pyszne..niby zwykle proste pizze ale takie dooobre no i ta dermokonsultacja mi sie bardzo podobala bo sama bym sie nie wybrala

Ta pizza

[kaarooo]

Dzień dobry - ja wczoraj byłam z psem na spacerze i padłam ze zmęczenia. A dzisiaj miałam dziwny sen.. Naprawdę dziwny i nie wiem, co o tym myśleć...

[tova1]

[_polly_]

Napisane przez kaarooo

Dzień dobry - ja wczoraj byłam z psem na spacerze i padłam ze zmęczenia. A dzisiaj miałam dziwny sen.. Naprawdę dziwny i nie wiem, co o tym myśleć...

Jaki?
Też miałam dziwny sen.

[losek78]

a ja dziś rano padłam po spacerze z psem , o 8 rano tak grzeją to co będzie dalej ? a ja mam klientkę o 13 na pazurki i chyba się ugotuję

[Karen15]

Hej

Ale upał. Byłam rano w bibliotece i myślałam, że nie dojdę. Straszny upał.

[kaarooo]

Napisane przez _polly_

Jaki?
Też miałam dziwny sen.

Że mój mąż mnie udusił i byłam opętana przez demona

Na blogu nowa notka - czwartkowo-sobotnie zakupy + miyo na pazurach Jak się komuś chce

[Czarna Orchidea]

Sjemaaa
właśnie napisał do mnie znajomy,który aktualnie w stanach siedzi że 21płytek Red Angel już do niego dotarło i za tydzień będę je mieć tylko będę musiała się ruszyć do miasta jak wróci,a specjalnie mi się nie zechce

[_polly_]

Napisane przez Czarna Orchidea

Sjemaaa
właśnie napisał do mnie znajomy,który aktualnie w stanach siedzi że 21płytek Red Angel już do niego dotarło i za tydzień będę je mieć tylko będę musiała się ruszyć do miasta jak wróci,a specjalnie mi się nie zechce

Och, zazdraszczam.
Ja się zastanawiam ostatnio czy ja czy TŻ mamy jakiś znajomych w Stanach, bo może kupiłby mi ten podkład Maybelline Fit me 110. To już jest chyba choroba.

[panna mrau]

Napisane przez kaarooo

Że mój mąż mnie udusił i byłam opętana przez demona

O matko... ja chyba aż tak dziwnych snów nie miewam, ale często za to śnią mi się moi byli tak jak dziś zresztą - czasem się aż zastanawiam co moja podświadomość chce mi przekazać...

[kaarooo]

Masakra, co ja właśnie uchwyciłam na aparacie
Pies śpi na plecach