Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XV

[wieka22]

Napisane przez iza243

Miałam badanie ginekologiczne,usg mi nie zrobiłaNie czuje sie dobrze,mam 37,7 gorączkiOprócz tego źadnych innych objawów przeziebienia czy infekcji.Wydaje mi się że ta temperatura ma związek z tym krawieniemZastanawiam síę czy nie iść rano do rodzinnego z tą temperatura,ale wtedy musiałabym wziąść kilka dni l4 bo mam 1 zmiane,i po południu już sie do rodzinnego nie dostane...Przepraszam źe tak wam tutaj marudze...

kurcze
na mój rozumek jeżeli temp będzie rosła jedź dziś
jeżeli nie, to jutro idź do rodzinnego, trudno najwyżej L4 ale będziesz spokojniejsza

[maksikola]

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;37556835]
Ja znowu oglądam NDINZ i znowu się wkurzam... Chyba przestanę to oglądać. Każdy jest specjalistą od wszystkiego, chirurg robi trepanację czaszki, a ten gość od obrazów ma pewnie serce jakiegoś faceta tej z kręconymi włosami i dlatego tak maluje.... Już nie mówiąc o podejściu lekarzy do pacjentów. Sci-fi jak nic.[/QUOTE]
jak chorować to tylko w Leśnej Górze

Napisane przez iza243

Miałam badanie ginekologiczne,usg mi nie zrobiłaNie czuje sie dobrze,mam 37,7 gorączkiOprócz tego źadnych innych objawów przeziebienia czy infekcji.Wydaje mi się że ta temperatura ma związek z tym krawieniemZastanawiam síę czy nie iść rano do rodzinnego z tą temperatura,ale wtedy musiałabym wziąść kilka dni l4 bo mam 1 zmiane,i po południu już sie do rodzinnego nie dostane...Przepraszam źe tak wam tutaj marudze...

hmm... coś nie tak. Może jakiś stan zapalny masz idź do rodzinnego i na L4 nie bagatelizuj tego

Ugotowani są

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Napisane przez iza243

Miałam badanie ginekologiczne,usg mi nie zrobiłaNie czuje sie dobrze,mam 37,7 gorączkiOprócz tego źadnych innych objawów przeziebienia czy infekcji.Wydaje mi się że ta temperatura ma związek z tym krawieniemZastanawiam síę czy nie iść rano do rodzinnego z tą temperatura,ale wtedy musiałabym wziąść kilka dni l4 bo mam 1 zmiane,i po południu już sie do rodzinnego nie dostane...Przepraszam źe tak wam tutaj marudze...

Iza 37,7 to już chyba gorączka
Może chociaż zadzwoń i spytaj.
A jeśli dzisiaj nie pojedziesz - to jutro koniecznie do lekarza! Ale jak Ci się dzisiaj nie poprawi, to może spróbuj jeszcze raz


Maksi oglądam Ugotowanych

Dziewczyny, TŻ mi w sklepie wrzucił do koszyka.. papirus Ja nie lubię takich gotowców, no ale muszę zrobić. Robiłyście to? Ile tam jest tych papirusów? Naprawdę bez tłuszczu to się smaży? Dobre to?

[iza243]

Dziewczyny pogadałam z tżtem i ide jutro z samego rana do rodzinnego.Zadzwonie rano do pracy że zle sie czuje,mam nadzieje źe potem lekarz da mi l4 bo nie chce mieć problemów w pracy....

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Nie przejmuj się pracą, zdrowie najważniejsze.

[iza243]

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;37558195]I

Dziewczyny, TŻ mi w sklepie wrzucił do koszyka.. papirus Ja nie lubię takich gotowców, no ale muszę zrobić. Robiłyście to? Ile tam jest tych papirusów? Naprawdę bez tłuszczu to się smaży? Dobre to?[/QUOTE]

Nigdy nie jadłam papirusuCiekawa jestem jak to smakuje.Jak to sie przyrządza?

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Napisane przez iza243

Nigdy nie jadłam papirusuCiekawa jestem jak to smakuje.Jak to sie przyrządza?

Wkłada się w to kurczaka, to ma niby przyprawy jakieś i smaży.
No ciekawe, jakie mięso wyjdzie po tym. To pewnie normalny papier do pieczenia, tylko sprzedają szczyptę przypraw pod nazwą papirus :P

[iza243]

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;37558731]Wkłada się w to kurczaka, to ma niby przyprawy jakieś i smaży.
No ciekawe, jakie mięso wyjdzie po tym. To pewnie normalny papier do pieczenia, tylko sprzedają szczyptę przypraw pod nazwą papirus :P[/QUOTE]

Aaaaa a ja blondynka pomyślałam że do jedzenia coś

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Napisane przez iza243

Aaaaa a ja blondynka pomyślałam że do jedzenia coś

Ja też się zastanawiam, czy ten papirus można potem zjeść :P Ale chyba nie


A z Ugotowanych to dzisiaj nudy, żadnych skandali i denerwujących ludzi :P Za to narrator przechodzi samego siebie :P

[Maga83]

Napisane przez wieka22

moja bratowa stwierdziła, że skoro nie miałam mdłości mocnych to mogło być objawem, że ciąża się nie rozwija dobrze...a co z kobietami które nie mają objawów

Bez przesady, myślę, że objawów nie musi być nawet wcale... ALbo jakies minimalne

Napisane przez iza243

Dziewczyny pogadałam z tżtem i ide jutro z samego rana do rodzinnego.Zadzwonie rano do pracy że zle sie czuje,mam nadzieje źe potem lekarz da mi l4 bo nie chce mieć problemów w pracy....

Dobrze, że idziesz

[moni_ka.g]

Napisane przez iza243

Dziewczyny pogadałam z tżtem i ide jutro z samego rana do rodzinnego.Zadzwonie rano do pracy że zle sie czuje,mam nadzieje źe potem lekarz da mi l4 bo nie chce mieć problemów w pracy....

idź, na pewno da L4, w końcu jak inaczej masz chodzić po lekarzach?

[maksikola]

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;37558195]
Dziewczyny, TŻ mi w sklepie wrzucił do koszyka.. papirus Ja nie lubię takich gotowców, no ale muszę zrobić. Robiłyście to? Ile tam jest tych papirusów? Naprawdę bez tłuszczu to się smaży? Dobre to?[/QUOTE]
jak zrobisz i zjesz napisz czy smaczne
[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;37558869]
A z Ugotowanych to dzisiaj nudy, żadnych skandali i denerwujących ludzi :P Za to narrator przechodzi samego siebie :P[/QUOTE]
ja zauważyłam piękne wnętrza mieszkań adwokatki i italianina

[zebrawpaski]

HEJ!
ja jak po ogień
jak cieżaróweczki się mają?
jest szansa, że nadrobię jutro w nocy....
jutro chyba pojadę z Kasią prywatnie do pediatry bo coś mi się wydaje, że ten bebilon pepti to nie jest dobry wybór

[amilcia]

Heja.

Ja też na szybko.

persik - dbaj o siebie w pracy

iza - trzymam kciuki aby jutro lekarz coś pomógł. Trzymaj się

zeberko - a co się dzieje po pepti??

U nas po zmianie diety na bezmleczną kupony cudne ale żeby nie było kolorowo to ząbkujemy (górne jedynki) i mamy katarek więc nocki są nieciekawe. Ale damy radę...

Przeczytałam II tom Greya - jest lepszy niż I tom - polecam

wieka - ja nie miałam żadnych objawów w żadnej z ciąż a tylko jedna nie rozwijała się prawidłowo.

[bacharybnik]

Dobry wieczór
Na początku chciałam wszystkim nowo zafasolkowanym dziewczynom pogratulować

Napisane przez agatkaa1

Dziewczynki czy ten test jest pozytywny??

A ja już myślałam, że to test ciążowy.


[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;37550184]Identycznie jak my Po ślubie 3 lata i 3 miesiące, razem 11. [/QUOTE]

My po ślubie 6 lat i 7 miesięcy a razem 11 lat

Napisane przez Kathe

chwale sie

Śliczna


[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;37558195]
Dziewczyny, TŻ mi w sklepie wrzucił do koszyka.. papirus Ja nie lubię takich gotowców, no ale muszę zrobić. Robiłyście to? Ile tam jest tych papirusów? Naprawdę bez tłuszczu to się smaży? Dobre to?[/QUOTE]

Ja już robiłam to nie raz i mi bardzo smakowało ale ten z czosnkiem. robi się to bez tłuszczu. Są tam 4 papirusy.


elizabarbara witaj bo jeszcze Cię nie przywitałam. Szkoda, że w takich okolicznościach musimy się poznać.

Daria kope lat Cię nie było. Zaglądaj częściej.

[elizabarbara]

Hej Dziewczyny,
Ja dzis ostatni dzien odpoczywalam we wlasnym lozku, jutro z samego rana jade do szpitala na zabieg. Stres jakis mnie łapie
W dodatku poklocilam sie z TZ, bo czuje ze on mnie w tej calej sytuacji wcale nie wspiera, a wczoraj, jak sie poryczalam, powiedzial, ze nie chce tego wiecej przezywac. Co za facet... Jestem rozczarowana...


Iza, koniecznie idz do lekarza. Co do poziomu hormonow i ich uregulowania, to nie masz co liczyc ze pierwszy lepszy gin Ci je ustabilizuje. Ja latami walcze z hormonami i wszyscy ginekolodzy poloznicy rozkladali rece. Dopiero lekarz specjalizujacy sie w leczeniu nieplodnosci byl w stanie pomoc. Poza tym, tak jak dziewczyny pisaly, endokrynolog albo immunolog powinien Cie przebadac.
Moim zdaniem szkoda czasu na konowalow, Ja np, bardzo duzo juz go stracilam. Poza tym moje problemy byly 10 lat leczone pigulkami anty i teraz mam to co mam zespol PWCJ A to jest cholernie smutne i frustrujace

wieka, czy Ty jestes moze z LBN?

Perse, jak bylam na watku mamusiek V-VI, to tam wszystkie mialy nasilone objawy i tylko ja od poczatku ciazy mialam lekkie mdlosci i troche obolale piersi. Teraz jako AM bede szczegolnie mocno wyczulona na takie slabe objawy, chociaz wiem, ze duzo ciaz jest bezobjawowych. Ale jak czlowiek straci dziecko to schizuje.. Tak jest, wlasnie sie o tym przekonuje,


Trzymajcie za mnie kciuki jutro, moze jakos przetrzymam tą traume

[amilcia]

Napisane przez elizabarbara

Trzymajcie za mnie kciuki jutro, moze jakos przetrzymam tą traume

bądź dzielna, będziemy z Tobą myślami.

A TŻ-ci przeżywają to na swój odmienny sposób. Mój TŻ do tej pory na moje wspomnienie o aniołku nie chce o tym rozmawiać i każe mi przestać - cóż faceci tacy są

Basia - jak sytuacja z Kamilem?

[bacharybnik]

Napisane przez amilcia

Basia - jak sytuacja z Kamilem?

Ostatnio z nim bardzo poważnie porozmawiałam i ten tydzień, który minął był spokojny tzn nie było żadnej skargi na niego w przedszkolu, że kogoś bił.
Tylko nie wiem czy moja rozmowa pomogła czy to, że pomału jest okres przedświąteczny i za niedługo Mikołaj a później prezenty pod choinką.

[amilcia]

Napisane przez bacharybnik

Tylko nie wiem czy moja rozmowa pomogła czy to, że pomału jest okres przedświąteczny i za niedługo Mikołaj a później prezenty pod choinką.

- to trzymam kciuki żeby to nie była tylko chwilowa poprawa.

Mikołaj jest dobrym motywatorem ale na krótko

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Napisane przez elizabarbara

Hej Dziewczyny,
Ja dzis ostatni dzien odpoczywalam we wlasnym lozku, jutro z samego rana jade do szpitala na zabieg. Stres jakis mnie łapie
W dodatku poklocilam sie z TZ, bo czuje ze on mnie w tej calej sytuacji wcale nie wspiera, a wczoraj, jak sie poryczalam, powiedzial, ze nie chce tego wiecej przezywac. Co za facet... Jestem rozczarowana...


Iza, koniecznie idz do lekarza. Co do poziomu hormonow i ich uregulowania, to nie masz co liczyc ze pierwszy lepszy gin Ci je ustabilizuje. Ja latami walcze z hormonami i wszyscy ginekolodzy poloznicy rozkladali rece. Dopiero lekarz specjalizujacy sie w leczeniu nieplodnosci byl w stanie pomoc. Poza tym, tak jak dziewczyny pisaly, endokrynolog albo immunolog powinien Cie przebadac.
Moim zdaniem szkoda czasu na konowalow, Ja np, bardzo duzo juz go stracilam. Poza tym moje problemy byly 10 lat leczone pigulkami anty i teraz mam to co mam zespol PWCJ A to jest cholernie smutne i frustrujace

wieka, czy Ty jestes moze z LBN?

Perse, jak bylam na watku mamusiek V-VI, to tam wszystkie mialy nasilone objawy i tylko ja od poczatku ciazy mialam lekkie mdlosci i troche obolale piersi. Teraz jako AM bede szczegolnie mocno wyczulona na takie slabe objawy, chociaz wiem, ze duzo ciaz jest bezobjawowych. Ale jak czlowiek straci dziecko to schizuje.. Tak jest, wlasnie sie o tym przekonuje,


Trzymajcie za mnie kciuki jutro, moze jakos przetrzymam tą traume

Tak strasznie mi przykro
I z powodu zabiegu i sytuacji z TŻem
Będę ciepło o Tobie myślała, żebyś jakoś to przeszła... Obyś szybko wróciła do siebie.

Co do objawów - tak jak pisałam, ja w poprzedniej ciąży na początku miałam też średnie, a rozwijała się prawidłowo. Synka straciłam w 30 tygodniu. Niestety z mojego doświadczenia wynika, że pewnym nie można być do momentu, kiedy się wyjdzie z dzieckiem ze szpitala. Ale tego życzę wszystkim Aniołkowym Mamom - szczęśliwego zakończenia...
Ale teraz, po przeczytaniu wszystkiego, co przeczytałam przez te pół roku od #, schizuję mocno...
I ja też rok temu byłam w mamach V-VI

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

To co, zapalam?

Kończę śniadanko i lecę.
(.)(.) bolą, ale ja się tam cieszę.

Dziś powiem w pracy i zobaczę, jaka będzie reakcja. Jeśli będę faktycznie odciążona od zadań fizycznych (które u mnie nie są zbyt męczące, ale zawsze to stanie) i będę siedzieć to spoko. Jeśli nie - biorę L4. Ech...

Pijecie kawę? Ja sobie kupiłam zbożową i miałam zamiar nie pić, ale dziś o 7 nie mogłam sobie odmówić Lurę, z jednej łyżeczki i zalaną w połowie mlekiem, ale zawsze to kawa...

[anitaxas]

Cześć

Izunia tak mi przykro, że znów coś... mam nadzieję że trafisz w końcu na odpowiedniego lekarza. Ja kilka razy w życiu plamiłam (nie krwawiłam po stosunku) i u mnie był to objaw małej nadżerki.


[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;37558195]

Dziewczyny, TŻ mi w sklepie wrzucił do koszyka.. papirus Ja nie lubię takich gotowców, no ale muszę zrobić. Robiłyście to? Ile tam jest tych papirusów? Naprawdę bez tłuszczu to się smaży? Dobre to?

[/QUOTE]
Ja w weekend próbowałam i mięsko było całkiem smaczne. Ja miałam wersję z papryką. W środku są 4papierki z przeprawami. Jak dla mnie to zwykły papier do pieczenia + zioła i przyprawy i można samemu w domu zrobić Z jednego opakowania + jednej podwójnej piersi z kuraka mieliśmy z Tż obiad na sobotę i niedzielę. Generalnie do polecenia smaży się bez grama tłuszczu i jest soczyste, tak jak obiecują w reklamie

Napisane przez elizabarbara

Hej Dziewczyny,
Ja dzis ostatni dzien odpoczywalam we wlasnym lozku, jutro z samego rana jade do szpitala na zabieg. Stres jakis mnie łapie
W dodatku poklocilam sie z TZ, bo czuje ze on mnie w tej calej sytuacji wcale nie wspiera, a wczoraj, jak sie poryczalam, powiedzial, ze nie chce tego wiecej przezywac. Co za facet... Jestem rozczarowana...

Eliza tak mi przykro, że kolejna kobieta pragnąca dziecka musi przechodzić przez to piekło.. Przetrwasz na pewno, choć teraz moze Ci się to wydawać nie możliwe, ale z czasem będzie inaczej, trochę lżej.. teraz musisz pozwolić sobie na przeżywanie żałoby i pozwól wmówić sobie że "nic się nie stało".. co do tż to zapewnie też przeżywa, ale faceci inaczej do tego podchodzą.. Często nie chcą rozmawiać o poronieniu myśląc, że dzięki temu ich partnerki szybciej dojdą do siebie, że lepiej nie rozdrapywać tego.. Ja z moim tż byłam szczera od początku i wprost mu powiedziałam, że lepiej mi jest jak mogę się przy nim wypłakać i przytulić, nawet jeśli on się wtedy nic nie odezwie, to niech po prostu przy mnie będzie. Tłumienie emocji w sobie nic nie da.One wcześniej lub później będą potrzebowały ujścia. Okres po # jest naprawdę ciężki i wiele par przeżywa dodatkowy kryzys..
Trzymaj się kochana,myślę o Tobie dzisiaj wyjątkowo ciepło i obyś szybko mogła wrócić do domu.

[maksikola]

Napisane przez amilcia

U nas po zmianie diety na bezmleczną kupony cudne ale żeby nie było kolorowo to ząbkujemy (górne jedynki) i mamy katarek więc nocki są nieciekawe. Ale damy radę...

miałam pytać czy pomogła ta dieta. Cieszę się. Buziaki dla Darii i zdrówka.

Napisane przez elizabarbara

Trzymajcie za mnie kciuki jutro, moze jakos przetrzymam tą traume

jesteśmy z Tobą myślami

Napisane przez amilcia

Mikołaj jest dobrym motywatorem ale na krótko

działa na Maksia, ale co będzie po Mikołaju
[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;37566679]
Pijecie kawę? Ja sobie kupiłam zbożową i miałam zamiar nie pić, ale dziś o 7 nie mogłam sobie odmówić Lurę, z jednej łyżeczki i zalaną w połowie mlekiem, ale zawsze to kawa...[/QUOTE]
jak tylko masz ochotę to pij. Jedną filiżankę można spokojnie Ja nie piłam, bo mnie odrzuciło od kawy

[pani22ka]

Napisane przez elizabarbara

W dodatku poklocilam sie z TZ, bo czuje ze on mnie w tej calej sytuacji wcale nie wspiera, a wczoraj, jak sie poryczalam, powiedzial, ze nie chce tego wiecej przezywac. Co za facet... Jestem rozczarowana...

wcale sie nie dziwie... raju, a Ty chcesz to przezywac?! ludy, to raczej nie jest zyczeniowe. zwlaszcza ze zabieg w trakcie...

mysle o Tobie cieplo

Napisane przez bacharybnik

Tylko nie wiem czy moja rozmowa pomogła czy to, że pomału jest okres przedświąteczny i za niedługo Mikołaj a później prezenty pod choinką.

heh.... moze tak zostanie ?!

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;37566679]

Pijecie kawę? Ja sobie kupiłam zbożową i miałam zamiar nie pić, ale dziś o 7 nie mogłam sobie odmówić Lurę, z jednej łyżeczki i zalaną w połowie mlekiem, ale zawsze to kawa...[/QUOTE]mnie chlop kupil wielka pake Ricore, potem lekarz powiedzial, ze mozna slabizny dwie. ale mnie, jak Maksi, totalnie odrzucilo (zapach nie do przeskoczenia). i ja - kawosz - wypilam dotad dwa razy zbozowke....

[anitaxas]

Czy któraś z Was pamięta lub dokopała się do wątku mikołajkowego z zeszłego roku? ja szukam i szukam i znaleźć nie umiem pomożecie ?

[Lucy1111]

Napisane przez anitaxas

Czy któraś z Was pamięta lub dokopała się do wątku mikołajkowego z zeszłego roku? ja szukam i szukam i znaleźć nie umiem pomożecie ?

https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=574755&page=80 w tym wątku
w okolicach świąt wstawiałyśmy zdjęcia prezentów



dzień dobry w ogóle

[anitaxas]

Napisane przez Lucy1111

https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=574755&page=80 w tym wątku
w okolicach świąt wstawiałyśmy zdjęcia prezentów

Dziękuję właśnie przed chwilą znalazłam super były te Wasze prezenty. Kurcze ja nie ma mam żadnych specjalnych zdolności aby coś samej zrobić..

[aganieszkab]

Witam porannie w pracy niestety
Siedzę nad kawą (lutra rozpuszczalna ze śmietanką) i nie potrafię jej wciągnąć, chociaż miałam wielką na nią ochotę...
Powiem wam, że mam strasznego stracha, cały czas czuję kluseczkę, czasami boli mnie brzuch, czasami bardzo, wczoraj musiałam wziąć nospę, już nie mówię jak kichnęłam i aż mnie zgięło w pół Latam jak porąbana zaglądać w gacie i wiem że niepotrzebnie się tym stresuję, że to wszystko normalne, wyczytałam dzisiaj w necie wszelkie możliwe kalendarze ciążowe i mogę napisać doktorat na temat 4 tygodnia ciąży , ale niepokój jest!!
Do tego nie mam odwagi przyznać się w pracy, (nie składa się, wszyscy zajęci, obcy łażą w te i wewte...) a coś mi się zdaje, że za chwilkę polecę , musiałabym przy tym poinformować szefostwo o moim Aniołku, a jeszcze nie potrafię o tym gadać...

[agatkaa1]

Dzień dobry

Perse ja robiłam tego papirusa mnie smakuje dobry jest! Tak bez oleju się to robi...tylko rozbij fileta żeby był w miare cienki a tam są 4 sztuki tego....i to jest na normalnym papierze a cały papier jest wysmarowany przyprawami wkładasz fileta i składasz to na połowę (one są już złożone w środku) i na rozgrzana patelnią...

IZA jak tam??

Basia

[amilcia]

Napisane przez aganieszkab

Do tego nie mam odwagi przyznać się w pracy, (nie składa się, wszyscy zajęci, obcy łażą w te i wewte...) a coś mi się zdaje, że za chwilkę polecę , musiałabym przy tym poinformować szefostwo o moim Aniołku, a jeszcze nie potrafię o tym gadać...

- życzę odwagi
Jeśli musisz powiedzieć to mów wyjdzie jak wyjdzie
Ja jak mówiłam mojej dyr. to płakałam. Było mi głupio potem ale co tam - nic co ludzkie nie jest nam obce ...

perse - miłego dnia.

hej.