Słowa przysięgi powiesz lojalnie i będziesz się mogła bzykać legalnie! PM2013, cz.59!

[Olgietka]

Mam coś dla Was w klubie dziewoje...

[babti]

Napisane przez Viollet87

Babti, no aktrakcji sporo, ale plus jest taki, że to tego typu atrakcje, że można z nich korzystać a nie trzeba - każdy wybierze to co mu odpowiada, a resztę czasu poświęci na tańce Będzie super!

Oby tak było, ja chcę się bawić

Napisane przez naiat

A nie możesz mieć żółtych jaskrów, skoro nie chcesz róż?
Ja o swoim jeszcze nie rozmawiałam, wiem że chce biały z zieleniną której nie lubisz

A nie wiedziałam, że są żółte jaskry Dobrze, że jutro do niej idę, może uda się coś pozmieniać

Napisane przez Olgietka

Mam coś dla Was w klubie dziewoje...

Lecę!

[Olgietka]

co jest?
Jakaś przerwa na lunch?
Siedzą kury na grzędzie i dziobią lunchowe ziarka?


Ej.. w ogóle.. co się dzieje z cowie? Gdzie się podziała krowa ma?

---------- Dopisano o 12:54 ---------- Poprzedni post napisano o 12:52 ----------

No pięknie.. poszły se wszystkie... jak ja se akurat lanczbrejka zafundowałam...

Idę sobie! niech mnie lisy zjedzą...

[perfuzja]

Napisane przez Olgietka

co jest?
Jakaś przerwa na lunch?
Siedzą kury na grzędzie i dziobią lunchowe ziarka?


Ej.. w ogóle.. co się dzieje z cowie? Gdzie się podziała krowa ma?

---------- Dopisano o 12:54 ---------- Poprzedni post napisano o 12:52 ----------

No pięknie.. poszły se wszystkie... jak ja se akurat lanczbrejka zafundowałam...

Idę sobie! niech mnie lisy zjedzą...

Cowie szaleje na Poczekalni, ale cos tu sie ostatnio rzadko pojawia

[Olgietka]

Napisane przez perfuzja

Cowie szaleje na Poczekalni, ale cos tu sie ostatnio rzadko pojawia

Cowie?! Na poczekalni?!
Która jeszcze chce mi o czymś powiedzieć?
Dejta mi linka na tą poczekalnie! Jak ją dorwę to jej łaty odpadną!

[tusia0708]

Olgietka będzie coś z tego wariacie

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[naiat]

Napisane przez babti

A nie wiedziałam, że są żółte jaskry Dobrze, że jutro do niej idę, może uda się coś pozmieniać

Jaskry żólte
http://www.tapeciarnia.pl/139134_zol...te_platki.html

Frezje też są żółte

http://lovemydress.pl/bukiety-slubne...atowe-atelier/

[Antilia]

Ja gości usadzam

[Olgietka]

Napisane przez tusia0708

Olgietka będzie coś z tego wariacie

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Z czego?
Ja mam dziś problem z synchronizacją oko - mózg ....
Chodzę i wyję.
Zaraz będzie mój mąż z lunchem .... a ja zasmarkana siedzę... iiiiiii
nie powiedziałam Wam...

Nie palę od 45 godzin i 7 minut

[Anaelle]

Napisane przez malinka9191

http://www.joemonster.org/art/24397/..._suknia_slubna

na pierwszej fotce jest ok... gdyby nie ten dekolt, byłaby do przeżycia....

Napisane przez Olgietka

Violl??? Jaka Helenka??? Matko Bosko Kochano... tydzień z hakiem mnie nie było a tu takie zmiany????

też z początku pomyślałam, że Viollet poszła w ślady Perfuzji

Napisane przez tusia0708

Czekaj czekaj! Siusiorow nie widziałam!!!

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

ja też nie....
... a przynajmniej nie tych, o których piszecie

Perfuzja, pięknie wyglądasz... przez Was zaczynam chcieć
...ale po ostatnim porodzie mojej przyjaciółki boję się jeszcze bardziej

[agassek]

Olgietka
JA od 61 jeden, ale jeszcze nie zdecydowałam czy palę czy nie palę

[tusia0708]

Napisane przez Olgietka

Z czego?
Ja mam dziś problem z synchronizacją oko - mózg ....
Chodzę i wyję.
Zaraz będzie mój mąż z lunchem .... a ja zasmarkana siedzę... iiiiiii
nie powiedziałam Wam...

Nie palę od 45 godzin i 7 minut

Z wolnej twórczości ludowej




A ja chyba zaraz

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[edek198821]

Napisane przez Olgietka

Z czego?
Ja mam dziś problem z synchronizacją oko - mózg ....
Chodzę i wyję.
Zaraz będzie mój mąż z lunchem .... a ja zasmarkana siedzę... iiiiiii
nie powiedziałam Wam...

Nie palę od 45 godzin i 7 minut

[perfuzja]

Napisane przez Olgietka

Cowie?! Na poczekalni?!
Która jeszcze chce mi o czymś powiedzieć?
Dejta mi linka na tą poczekalnie! Jak ją dorwę to jej łaty odpadną!

Na staraniowym na razie

---------- Dopisano o 13:19 ---------- Poprzedni post napisano o 13:19 ----------

Napisane przez Anaelle

na pierwszej fotce jest ok... gdyby nie ten dekolt, byłaby do przeżycia....


też z początku pomyślałam, że Viollet poszła w ślady Perfuzji

ja też nie....
... a przynajmniej nie tych, o których piszecie

Perfuzja, pięknie wyglądasz... przez Was zaczynam chcieć
...ale po ostatnim porodzie mojej przyjaciółki boję się jeszcze bardziej

Dzięki

Dajesz, dajesz Zawsze możesz sobie załatwić cesarkę

[Viollet87]

Napisane przez Anaelle

też z początku pomyślałam, że Viollet poszła w ślady Perfuzji

ja też nie....
... a przynajmniej nie tych, o których piszecie

Perfuzja, pięknie wyglądasz... przez Was zaczynam chcieć
...ale po ostatnim porodzie mojej przyjaciółki boję się jeszcze bardziej

Tak, i nie powiedziałabym Wam o ciąży tylko nagle dopiero o tym, że dziecko ma 8 dni

Jak się skończyło z przyjaciółką? Wszystko ok?

Ja bym już chciała być w ciąży ale ... jeszcze rok jak dobrze pójdzie.

[naiat]

Napisane przez perfuzja

Dajesz, dajesz Zawsze możesz sobie załatwić cesarkę

Moje plany są takie.
No chyba, że ktoś mnie zapewni, że nie będę nacinana ani pęknięta w wiadomym miejscu to moge rodzić naturlanie nawet bez znieczulenia

[acidka]

Cześć dziewczyny!

Witam w zabieganym tygodniu przedślubnym

My w tym tygodniu poza malowaniem i sprzątaniem mieszkania, do którego się wprowadzimy:
- załatwiliśmy zaiks
-ja byłam na próbnym makijażu i fryzurze (spróbuję zaraz wrzucić coś do klubu)
-spotkaliśmy się z księdzem i organistą (dogadaliśmy szczegóły oprawy mszy i tego, co my mamy w jej trakcie robić; ja niestety mam problem z głośnikami a chciałam odsłuchać pieśń na wejście bo k0mpletnie nie kojarzę...)
-kupiliśmy winietki i usadziliśmy gości (brakuje nam jednej osoby - zgodnie ze starymi wyliczeniami miało być 102 a jest 101 a ja wywaliłam poprzednią listę i teraz nie możemy doliczyć się kogo brakuje)
-kupiliśmy wodę.

Do zrobienia dziś i jutro:
- kupno butów i koszul dla tż,
-spotkanie z fotografem
-kupno pończoch dla mnie
-ustawienie namiotu na poprawiny
-dokupienie napojów i soków .

Także nawet na spokojnie

Idę trochę poczytać, co u Was

[perfuzja]

Napisane przez naiat

Moje plany są takie.
No chyba, że ktoś mnie zapewni, że nie będę nacinana ani pęknięta w wiadomym miejscu to moge rodzić naturlanie nawet bez znieczulenia

Co kto woli. Zapewnić to na pewno Cię nikt nie zapewni, bo ryzykowanie życia dziecka (bo zdarza sie, ze trzeba je wyjąć JUZ, a na cesarkę za późno) tylko dla kosmetyki byłoby delikatnie rzecz ujmując niemądre.
Zeby nie było: jestem absolutna przeciwniczką rytunowego nacinania, no ale juz to mus.
W prywatnych klinikach cesarkę możesz miec na życzenie zupełnie (ceny od 6000), w państwowych szpitalach w zależności od tego na jakiego lekarza trafisz.

[Edzik_87]

Wita się świeżo upieczona żonka!

Ślub i wesele było idealne.. nawet pogoda nie pokrzyżowała planów..a wręcz godzinę przed ślubem przestało padać
Relacja jest w trakcie pisania póki co - w klubie znajdziecie nasz pierwszy taniec!

[Anaelle]

Napisane przez Viollet87

Tak, i nie powiedziałabym Wam o ciąży tylko nagle dopiero o tym, że dziecko ma 8 dni

Jak się skończyło z przyjaciółką? Wszystko ok?

Ja bym już chciała być w ciąży ale ... jeszcze rok jak dobrze pójdzie.

ja zrozumiałam, że Ty jesteś w 8-dniowej ciąży i już zdążyłaś nadać zarodkowi imię

nie miałam jeszcze okazji z nią rozmawiać... wiem tylko, że rodziła (mimo wywoływania porodu) dobę
ale Elena jest już na świecie i mama podobno czuje się dobrze

[naiat]

Napisane przez perfuzja

Co kto woli. Zapewnić to na pewno Cię nikt nie zapewni, bo ryzykowanie życia dziecka (bo zdarza sie, ze trzeba je wyjąć JUZ, a na cesarkę za późno) tylko dla kosmetyki byłoby delikatnie rzecz ujmując niemądre.
Zeby nie było: jestem absolutna przeciwniczką rytunowego nacinania, no ale juz to mus.
W prywatnych klinikach cesarkę możesz miec na życzenie zupełnie (ceny od 6000), w państwowych szpitalach w zależności od tego na jakiego lekarza trafisz.

Dlatego pewnie będzie cesarka. Na nacinanie nie pozwolę, ryzykować nie chcę, więc to jedyne wyście... a ze znalezieniem wskazań do cesarki problemów raczej nie będzie

[Anaelle]

Napisane przez perfuzja

Dajesz, dajesz Zawsze możesz sobie załatwić cesarkę

wiem, że to dosyć egoistyczne i jest tylu przeciwników co i zwolenników cesarki ale na chwilę obecną nie wyobrażam sobie innego rozwiązania

Napisane przez naiat

Moje plany są takie.
No chyba, że ktoś mnie zapewni, że nie będę nacinana ani pęknięta w wiadomym miejscu to moge rodzić naturlanie nawet bez znieczulenia

dokładnie
ale takiej pewności nie będzie bo to się okazuje dopiero w momencie gdy jest akcja porodowa a ja na samą myśl....

[cowie]

Napisane przez Olgietka

Cowie?! Na poczekalni?!
Która jeszcze chce mi o czymś powiedzieć?
Dejta mi linka na tą poczekalnie! Jak ją dorwę to jej łaty odpadną!

---------- Dopisano o 13:59 ---------- Poprzedni post napisano o 13:57 ----------

Napisane przez perfuzja

Co kto woli. Zapewnić to na pewno Cię nikt nie zapewni, bo ryzykowanie życia dziecka (bo zdarza sie, ze trzeba je wyjąć JUZ, a na cesarkę za późno) tylko dla kosmetyki byłoby delikatnie rzecz ujmując niemądre.
Zeby nie było: jestem absolutna przeciwniczką rytunowego nacinania, no ale juz to mus.
W prywatnych klinikach cesarkę możesz miec na życzenie zupełnie (ceny od 6000), w państwowych szpitalach w zależności od tego na jakiego lekarza trafisz.

Czyli nacinają ot tak? Zapobiegawczo?
Czy dopiero jak jest poród trudny?

[perfuzja]

Napisane przez Anaelle

ja zrozumiałam, że Ty jesteś w 8-dniowej ciąży i już zdążyłaś nadać zarodkowi imię

nie miałam jeszcze okazji z nią rozmawiać... wiem tylko, że rodziła (mimo wywoływania porodu) dobę
ale Elena jest już na świecie i mama podobno czuje się dobrze

Pewnie wlasnie dlatego, ze poród był wywoływany Jak sie ingeruje w fizjologię, to niestety tak sie to kończy najczęściej....

---------- Dopisano o 14:01 ---------- Poprzedni post napisano o 14:00 ----------

Napisane przez cowie

---------- Dopisano o 13:59 ---------- Poprzedni post napisano o 13:57 ----------




Czyli nacinają ot tak? Zapobiegawczo?
Czy dopiero jak jest poród trudny?

Zależy od szpitala. Położnej jest łatwiej jesli nacina, wiec w kiepskich szpitalach nacinają jak leci. W dobrych tylko jeśli naprawdę trzeba.

[cowie]

Napisane przez perfuzja

Zależy od szpitala. Położnej jest łatwiej jesli nacina, wiec w kiepskich szpitalach nacinają jak leci. W dobrych tylko jeśli naprawdę trzeba.

"położnej jest łatwiej"

Nie po to ładuję sobie codziennie kulki i ćwiczę mięśnie, żeby kiedyś ktoś mnie ciął tak na wszelki wypadek

[edzka1104]

Jestem z Wami na bieżąco.

Wypisałam już wszystkie zaproszenia, także od jutra ruszamy z rozdawaniem. Ogólnie jutro będzie bardzo ślubny dzień, najpierw USC i parafia chrztu TŻ potem moje USC, a wieczorem idziemy do księdza, może znajdzie dla nas czas i będziemy mogli spisać protokół.
W piątek pewnie wybiorę się do fryzjera/kosmetyczki w moim rodzinnym mieście zarezerwować termin.

[perfuzja]

Napisane przez Anaelle

wiem, że to dosyć egoistyczne i jest tylu przeciwników co i zwolenników cesarki ale na chwilę obecną nie wyobrażam sobie innego rozwiązania
dokładnie
ale takiej pewności nie będzie bo to się okazuje dopiero w momencie gdy jest akcja porodowa a ja na samą myśl....

Mnie z kolei duzo bardziej przeraża cesarka niz poród naturalny

[acidka]

Napisane przez Olgietka

Z czego?
Ja mam dziś problem z synchronizacją oko - mózg ....
Chodzę i wyję.
Zaraz będzie mój mąż z lunchem .... a ja zasmarkana siedzę... iiiiiii
nie powiedziałam Wam...

Nie palę od 45 godzin i 7 minut

Mnie licznik dobił do 40 dni i na panieńskim się złamałam
za relację!!!

Napisane przez Edzik_87

Wita się świeżo upieczona żonka!

Ślub i wesele było idealne.. nawet pogoda nie pokrzyżowała planów..a wręcz godzinę przed ślubem przestało padać
Relacja jest w trakcie pisania póki co - w klubie znajdziecie nasz pierwszy taniec!

[Anaelle]

Napisane przez perfuzja

Pewnie wlasnie dlatego, ze poród był wywoływany Jak sie ingeruje w fizjologię, to niestety tak sie to kończy najczęściej....

---------- Dopisano o 14:01 ---------- Poprzedni post napisano o 14:00 ----------



Zależy od szpitala. Położnej jest łatwiej jesli nacina, wiec w kiepskich szpitalach nacinają jak leci. W dobrych tylko jeśli naprawdę trzeba.

brrr.... aż mnie coś tam na dole zakuło od samego myślenia o tym
już mi się odechciało

---------- Dopisano o 14:08 ---------- Poprzedni post napisano o 14:06 ----------

Napisane przez perfuzja

Mnie z kolei duzo bardziej przeraża cesarka niz poród naturalny

...bo jakby na to nie patrzeć to jest operacja na brzuchu... i niesie za sobą ryzyko... a poród naturalny to jak sama nazwa wskazuje coś naturalnego więc teoretycznie lepszego

[tusia0708]

A ja już wybrałam klinikę w której chce rodzic chyba

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.