Niby wciąż pulchne, jednak nas mniej. Kolejny rok zmagań, grzechom mówimy NIE! cz.III

[insane_p]

Napisane przez martolina1982

dzięki dziewczyny mam nadzieję zachować rozum. spanikowałam, ale teraz z biegiem godzin już lepiej...chyba moj dzisiejszy jadlospis sie zakonczy na obiedzie, bo juz nie przełknę niczego dziś

dobrze, że już trochę lepiej Ale wcale się nie dziwię, że spanikowałaś... To naturalna reakcja. Mam nadzieję, że J. też się ogarnie i zacznie to odkręcać, a nie się użalać...

Wszystko musi się udać odkręcić, to nie koniec świata

[tamlin111]

Napisane przez martolina1982

tak, bo to jego druga działalnosc. pierwsza była społka. jeszcze 11 miesiecy by musiał miec. dzowniłam dzis do PUP. wyliczyli, ze musi oddac troche ponad 10 tys. (on dostał dotacje na sworzenie miejsca pracy, ona jest na 24 miesiace) mielismy szprzedac busa i splacic PUP, zamykac, ale dzis to pismo... jutro pojezdze z nim, ustalimy co najpierw. mysle, ze i w PUP powinni sie zgodzić poczekac na tę kase. bo my ja bedziemy mieli. sama piła ma wartosc 15 tys., ale sprzedaz potrwa.

ja pojechałam po laptopa do pracy, poplakalam w aucie i teraz cos staram sie myslec. on sie użala. nie wiem, nawetjesli wyjdziemy z tgo to chyba oznacza koniec. nikt mi nie zarzuci, ze nie miałam powodów.

Martus co ma być to będzie. Teraz o tym nie myśl. Ale teraz rozjaśnia się dlaczego on tak reagował na kredyt i później na przeprowadzkę. Wiedział, że długów narobił to i się nie cieszył, bo z czego.
Trzymam kciuki i wierzę, że wszystko się uda. Jesteś obrotna babka, tylko na trutnia jakiego trafiłaś felernego

No właśnie Insane te muszle

Mnie dziś nie spodziewanie nawiedził okres, liczyłam na niego później. No ale poćwiczyłam, co prawda miał być skalpel Wyzwanie a był zwykły. Ale ważne, że mimo, że kusiło, aby odpuścić to się nie dałam.

[insane_p]

Napisane przez martolina1982

insani pysznie wyglada to danie. duzo tez robi jakosc zdjecia. takie zywe kolory, ze az slinka cieknie.

Napisane przez tamlin111

No właśnie Insane te muszle

Mnie dziś nie spodziewanie nawiedził okres, liczyłam na niego później. No ale poćwiczyłam, co prawda miał być skalpel Wyzwanie a był zwykły. Ale ważne, że mimo, że kusiło, aby odpuścić to się nie dałam.

dziękuję dziewczyny

i za ćwiczenia mimo przeciwności losu

[HaGie]

Napisane przez swinka94

Martuś nie załamuj się to nie jest koniec świata. Najważniejsze żebyś Ty teraz się nie poddała, jeszcze nie wszystko stracone. Napisz mi na priv swój adres email, moja siostra zajmowała się w kancelarii podobnymi sprawami, obiecała jutro wyszukać trochę informacji odnośnie możliwych dróg. Wiesz czasem oficjalne wyjścia są do doopy i trzeba szukać kruczków prawnych Więc nie łam się kobito tylko pokaż że umiesz walczyć jak lwica jesteśmy tu wszystkie z Tobą i jak będzie trzeba to nawet dietetyczne jedzenie Ci będziemy wysyłać

Świnka jestes wspaniałym przyjacielem, nawet jeżeli jest to tylko wirtualny przyjaciel

Martusia trzymam mocno kciuki, żeby wszystko wyszło na prostą. Jak tak teraz o tym myślę, to chyba wiem dlaczego Twój tż tak z dystansem podchodził do kwestii kupna mieszkania(bo mówiłaś, że wcale się nie cieszył i w ogóle), a to pewnie chodziło o to, że przeczuwał co się święci. Powiedz mu, że teraz nie czas na łzy, niech podwija rękawy i zapierdala do roboty

[nadalka]

Marta wiesz.. ja twojemu tż nie współczuję ani trochę, jeszcze by z liścia dostał. Jak on mógł was w taki dół zaprowadzić, przecież macie dzieci! Wielki pan, honorem się uniósł , nie chciał pokazać że wyszedł na wielkie zero??
Mi tylko ciebie kochana szkoda.. bo wiem że teraz wszystko na twojej głowie. Mój tż tak samo, zbiesi się a ja latam w jego interesie jak głupia kiedy jest coś nie tak.
Trzymaj się!

[martolina1982]

ja mu powtarzałam to 100 razy, ale nie słuchał. mam nadzieje, ze to było jego dno i teraz cos sie zmieni.

dzwoniłam do inteligo. do 6-krotnosci najnizszej krajowej komornik nie moze ruszyc nic z mojego konta az sie popłakałam ze szczescia.

tamlin wow zmusic się jak leń to zasługuje na tym bardziej, ze ty juz taka szczupła. nas to zwały motywują ale ciebie? juz zawsze bedziesz regularnie cwiczyc czy do osiagniecia jakiegos celu?

HaGie jaka u was sytuacja? gadaliscie o przeprowadzce?

[tamlin111]

Napisane przez martolina1982

dzwoniłam do inteligo. do 6-krotnosci najnizszej krajowej komornik nie moze ruszyc nic z mojego konta az sie popłakałam ze szczescia.
Tyle, że najprawdopodobniej będziesz miała zablokowane te środki i wypłacisz tylko z banku. Ale co tam, ważne, że na życie będzie

tamlin wow zmusic się jak leń to zasługuje na tym bardziej, ze ty juz taka szczupła. nas to zwały motywują ale ciebie? juz zawsze bedziesz regularnie cwiczyc czy do osiagniecia jakiegos celu?

Na pewno nie odpuszczę, bo szybko można efekt zgubic. Będę ćwiczyć na pewno.

Kładę się, do jutra

[insane_p]

Napisane przez martolina1982

ja mu powtarzałam to 100 razy, ale nie słuchał. mam nadzieje, ze to było jego dno i teraz cos sie zmieni.

dzwoniłam do inteligo. do 6-krotnosci najnizszej krajowej komornik nie moze ruszyc nic z mojego konta az sie popłakałam ze szczescia.

to super, że nic Ci z konta nie ruszy ułoży się wszystko!

Napisane przez tamlin111

Na pewno nie odpuszczę, bo szybko można efekt zgubic. Będę ćwiczyć na pewno.

Kładę się, do jutra

dobranoc

[creature666]

Martus wszystko bedzie ok!!!
Tamlin za cwiczenia,ja polegam i dzis Od jutra bede juz grzeczna,bo to zle sie skonczy!

ide spac zaraz,bo mnie cos trafi ze zlosci na sama siebie

[HaGie]

Martolina gadaliśmy, ale nie możemy dojśc do porozumienia Mi by najbardziej pasowało, żeby on dojeżdżał codziennie, ale on twoerdzi, że to nie wchodzi w grę, bo to jest ponad 90km w jedną stronę, więc wychodził by z domu o 4.45 rano, a wracał między 17 a 18... Coraz bardziej zastanawiamy się nad opcją, że wszyscy przeprowadzamy się do tego nowego miasta, tylko że wtedy ja nadal nie miałabym jak pójść do pracy, ale rok dziecko zaczyna szkołę na "cały etat", czyli 6 godzin dziennie, więc wtedy mogłabym opłacać niańkę na te 2-3 godziny dziennie...

[martolina1982]

ja też idę się kapać i spać. dzieki, ze dziś ze mną byłyście. nie mam żadnej przyjaciółki, z ktorą mogłabym tak szczerze pogadac

[HaGie]

Napisane przez martolina1982

ja też idę się kapać i spać. dzieki, ze dziś ze mną byłyście. nie mam żadnej przyjaciółki, z ktorą mogłabym tak szczerze pogadac

[insane_p]

Napisane przez HaGie

Martolina gadaliśmy, ale nie możemy dojśc do porozumienia Mi by najbardziej pasowało, żeby on dojeżdżał codziennie, ale on twoerdzi, że to nie wchodzi w grę, bo to jest ponad 90km w jedną stronę, więc wychodził by z domu o 4.45 rano, a wracał między 17 a 18... Coraz bardziej zastanawiamy się nad opcją, że wszyscy przeprowadzamy się do tego nowego miasta, tylko że wtedy ja nadal nie miałabym jak pójść do pracy, ale rok dziecko zaczyna szkołę na "cały etat", czyli 6 godzin dziennie, więc wtedy mogłabym opłacać niańkę na te 2-3 godziny dziennie...

kurcze, szczerze mówiąc dziwne dla mnie jest to, że dla niego to taki problem... 90 km to nie jest aż tak dużo. Nowe miejsce to też nie jest zła opcja, ale więcej stresu z tym Was wszystkich czeka po prostu...

Mam nadzieję, że znajdziecie jakiś kompromis i najlepsze rozwiązanie

Napisane przez martolina1982

ja też idę się kapać i spać. dzieki, ze dziś ze mną byłyście. nie mam żadnej przyjaciółki, z ktorą mogłabym tak szczerze pogadac

Ja coraz bardziej się z wami zżywam... Teraz to już jest tylko odchudzanie, teraz to już jest część życia

[nicki86]

Przebrnęłam przez wątek z emocjami... dzisiaj tyle się u Was działo...

Martolina, współczuje całego zamieszania. Cieszę się że pieniążków Ci nie zabiorą, a posprzedajecie conieco i pooddajecie. Ogólnie Wam się nie układa, czy tylko ta sytuacja "zasegurowała" Ci żeby go puścić z torbami? Zachował się beznadziejnie ale jednak wg mnie to jeszcze nie powód żeby go przekreślać jeśli to tylko o tą sprawę chodzi. Wyjdziecie z tego!!

HaGie, ja bym dała chłopu do wyboru tylko 1 albo 2 opcje, trzeciej w ogóle bym pod uwagę nie brała. Kurcze chce mieć rodzinę musi się trochę "nagiąć"...

Ja jakoś dietę ciągnę, ale mimo dużej ilości warzyw mam jakieś problemy kibelkowe...

Dzisiaj miałam ja wizytację księdza. Chwila moment i go nie było, ale za to podczas "oczekiwań" na niego nagadałam się z sąsiadkami bo wszytkie na klatkę powyłaziły

Ja jutro sunę z moją małą do lekarza ortopedy dziecięcego do innego miasta... chyba muszę sobie jakąś sałatkę zobić na drogę. Chociaż nie wiem czy się na coś nie skuszę dietetycznego jeśli wstąpimy na obiad... poszłabym do mojej ulubionej wegetariańskiej knajpki na koktajl tuskawkowy i zupe z soczewicy, ale to takie niesołtbiczowskie:brzydal :
W ogóle dziasiaj do mnie mango krzyczało i liczi w sklepie zaczepiało Ja dobrze chudnę na takich niskowęglowodanowych, ale mogłabymbyć frutarianką Z resztą ponad 5 lat nie jadłam mięsa, tylko od czasu do czasu ryby

[nadiaaa171]

Marta bardzo dobrze Cie rozumiem , tez mam zaleglosci w zusie ale duzo mniejsze . moj biznes tez nie wypalił i nie dałam rady.. ale mam nadzieje ze uda mi sie rozwiazać jak najszybciej . trzymaj sie kochana

[nadalka]

Nicki a gdzie jedziesz?

[Ashya_]

O boże w końcu skończyłam pisać prace na jutrzejsze zajęcia która nawet nie jest pracą zaliczeniową bo mamy egzamin, wczoraj pisaliśmy 2 prace jedna 10str druga 50 odpadam po prostu i kiedy tu się za licencjata brać
Ale jutro do domu jade i zaś mnie przybędzie

Martuś to świetnie że nic Ci z konta nie mogą ruszyć, i mam nadzieje że się wszystko dobrze ułoży i że twój TŻ nie będzie Ci więcej zmartwień przysparzał

[la'Mbria]

Napisane przez swinka94

no o usta muszę zadbać bo już czerwone się robią i pieką, a kończą mi się przyzwoite pomadki (zostały same jakieś jagodowe wynalazki ). u mnie w ross było z 5 rodzajów pomadek eveline wzięłam serum bo mam nadzieję, że ma mocne działanie. muszę wytoczyć cięższe działa ale póki co napoczęłam blistex intensive (podkradałam jakiś czas temu mamie próbki z pracy) i już czuję ulgę

pisz Świnko jak się sprawują balsamy, ja szukam dla siebie czegoś mega nawilżającego, bo normalnie srednio w ciągu roku zużywam tonę pomadek ochronnych Nivea a i tak ciągle mam przesusz

Napisane przez HaGie

La'Mbria podobno na 10 lat podpisali umowę wynajmu... Ty mówisz, że po 30-tce już nie czas na rodzenie dzieci??? Kurde no właśnie ja żałuję, że do 30-tki się z tym nie uwinęłam, a prawdę mówiąc chciałabym mieć drugie dziecko, tylko cały czas mi sie wydaje, że to jeszcze nie jest odpowiedni moment...a latka lecą, no i coraz większa różnica wieku między dziećmi się robi...

zartuję sobie, bo ostatnio właśnie ciągle się spotykam z takimi opiniami koleżanek też po 30-stce, ze to juz nie pora na dzieci, nie pora na studia, nie pora na wycieczki, na zwiedzanie...generalnie tylko lezeć i czekać na pogrzeb
Ja mam zamiar mieć 3 dzieci,a na razie mam tylko 1, za to 31 urodziny zbliżają się w zastraszającym tempie także ten będę "starą mamuśką"

Napisane przez insane_p

Miałam to samo po yasminelle! Potrafiłam leżeć w łóżku godzinami i patrzeć w sufit albo płakać bez sensu. Straszne to było... No i oczywiście wyżywałam się na TŻcie. Brałam je 1,5 roku. Na szczęście przestałam w końcu i zmieniło się wszystko na lepsze. Więc powiedziałam sobie, że już nigdy hormonów nie wezmę. Zresztą byliśmy już siebie pewni, więc jakaś wpadka nie była już tak straszna jak na samym początku
ja 3 miesiące wytrzymałam, potem stwierdziłam, że dłużej nie dam rady

Mam pierwsze zaliczenia na uczelni, uf
gratki
Na obiad planuję muszle makaronowe (mama dała kilka bo jej zostało) nadziewane szpinakiem i fetą i zaleję to sosem pomidorowym, pokroję mozarellę i do pieca

jak nie jem pszenicy tak te muszle bym oszamała

Napisane przez gosiaczek071

la/mbria tu taki fajny wątek a ty nie dajesz znac "starym znajomym" ??

Gosiu a skąd mogłam wiedzieć, ze ty się "matko polko" borykasz z nadprogramowymi kilogramami?!
Wpadaj, zapraszamy, bardzo tu sympatycznie

Napisane przez creature666

Laski jednak SB nie dla mnie... poczytałam, pomyślałam że znowu miałabym gotować osobno dla siebie i TŻ i nie chcę mi się ale napewno będę ściągać jakieś przepisy

Bóg mnie pokarał - brzuch mnie boli

A tak w ogóle to zrezygnowałam jednak z tej pracy od brata,za daleko jest
Poszukam czegoś w okolicy w sobotę dni otwarte w jednym ze żłobków jakieś 500m od domu

Idę po rumianek i się kładę

dawaj TŻa też na SB i po bólu moj się na bezgluta przestawił to twój da radę na SB, a co...niech ma na zdrowie
Czemu cię brzucho boli, cóżeś żarła?!
O...fajnie by było miec tak blisko żłobek

Napisane przez swinka94

A ja mam kolejne zdjecie i zagadke-co to jest? Ktora zgadnie dostanie buziaka podpowiadam, ze nie ciastka-to danie I fazy SB ;-)

nie wiem...ale wygląda na pyszne, z pszenicą, czy bez?!

Napisane przez martolina1982

dziewczyny J. pokazał mi dziś pismo z ZUS - zawiadomienie o zajęciu prawa majątkowego. dobił nas...

o matko!!!
Marta strasznie współczuję, co on sobie myśli?!

Napisane przez martolina1982

tak, bo to jego druga działalnosc. pierwsza była społka. jeszcze 11 miesiecy by musiał miec. dzowniłam dzis do PUP. wyliczyli, ze musi oddac troche ponad 10 tys. (on dostał dotacje na sworzenie miejsca pracy, ona jest na 24 miesiace) mielismy szprzedac busa i splacic PUP, zamykac, ale dzis to pismo... jutro pojezdze z nim, ustalimy co najpierw. mysle, ze i w PUP powinni sie zgodzić poczekac na tę kase. bo my ja bedziemy mieli. sama piła ma wartosc 15 tys., ale sprzedaz potrwa.

ja pojechałam po laptopa do pracy, poplakalam w aucie i teraz cos staram sie myslec. on sie użala. nie wiem, nawetjesli wyjdziemy z tgo to chyba oznacza koniec. nikt mi nie zarzuci, ze nie miałam powodów.

Marta, ja ciebie podziwiam...ty jednak masz babo jaja po byku facet siedzi i wyje...a ty załatwiasz (wybacz) jego problemy?!
Szacun dla ciebie za to, że chcesz ogarniać sprawę.

[nadiaaa171]

Napisane przez la'Mbria

pisz Świnko jak się sprawują balsamy, ja szukam dla siebie czegoś mega nawilżającego, bo normalnie srednio w ciągu roku zużywam tonę pomadek ochronnych Nivea a i tak ciągle mam przesusz

zartuję sobie, bo ostatnio właśnie ciągle się spotykam z takimi opiniami koleżanek też po 30-stce, ze to juz nie pora na dzieci, nie pora na studia, nie pora na wycieczki, na zwiedzanie...generalnie tylko lezeć i czekać na pogrzeb
Ja mam zamiar mieć 3 dzieci,a na razie mam tylko 1, za to 31 urodziny zbliżają się w zastraszającym tempie także ten będę "starą mamuśką"
jak nie jem pszenicy tak te muszle bym oszamała


Gosiu a skąd mogłam wiedzieć, ze ty się "matko polko" borykasz z nadprogramowymi kilogramami?!
Wpadaj, zapraszamy, bardzo tu sympatycznie

dawaj TŻa też na SB i po bólu moj się na bezgluta przestawił to twój da radę na SB, a co...niech ma na zdrowie
Czemu cię brzucho boli, cóżeś żarła?!
O...fajnie by było miec tak blisko żłobek

nie wiem...ale wygląda na pyszne, z pszenicą, czy bez?!
o matko!!!
Marta strasznie współczuję, co on sobie myśli?!


Marta, ja ciebie podziwiam...ty jednak masz babo jaja po byku facet siedzi i wyje...a ty załatwiasz (wybacz) jego problemy?!
Szacun dla ciebie za to, że chcesz ogarniać sprawę.

Lambria wazelina najlepsza jak masz mocno suche i to nie smakowa tylko bezbarwna niezastąpiona

[la'Mbria]

Napisane przez HaGie

Martolina gadaliśmy, ale nie możemy dojśc do porozumienia Mi by najbardziej pasowało, żeby on dojeżdżał codziennie, ale on twoerdzi, że to nie wchodzi w grę, bo to jest ponad 90km w jedną stronę, więc wychodził by z domu o 4.45 rano, a wracał między 17 a 18... Coraz bardziej zastanawiamy się nad opcją, że wszyscy przeprowadzamy się do tego nowego miasta, tylko że wtedy ja nadal nie miałabym jak pójść do pracy, ale rok dziecko zaczyna szkołę na "cały etat", czyli 6 godzin dziennie, więc wtedy mogłabym opłacać niańkę na te 2-3 godziny dziennie...

w sumie..lepsze to, niż zostać tobie samej z dzieckiem u rodziców. Przeprowadzajcie się razem, calą rodziną. W sumie może z tego coś fajnego dla Was wyjść, nowi znajomi itp.
Ja bym nie chciała wstawać o 4 rano codziennie- załamałabym się (co innego jechać do pracy i wracać o 4 rano- to bym mogła, ale ja nocny marek raczej jestem)

MARTUŚ, dobrze, ze kasa na życie bedzie!
Teraz Ty kobito myśl o sobie i dzieciach, a pan niech swoje długi ogarnie własnoręcznie...o matko...po mordzie bym trzaskała za takie kłamstwa i ukrywanie dlugów!

[creature666]

Już nie mam siły na ten związek
"I tak się nasze drogi rozejdą"
Więc po co ja tu jestem?
Jak Bóg mi świadkiem jeszcze mnie popamięta!

[HaGie]

Napisane przez creature666

Już nie mam siły na ten związek
"I tak się nasze drogi rozejdą"
Więc po co ja tu jestem?
Jak Bóg mi świadkiem jeszcze mnie popamięta!

Co sie dzieje?

[nadiaaa171]

Napisane przez creature666

Już nie mam siły na ten związek
"I tak się nasze drogi rozejdą"
Więc po co ja tu jestem?
Jak Bóg mi świadkiem jeszcze mnie popamięta!

co jest ?

[HaGie]

Dobranoc

[nadiaaa171]

Napisane przez HaGie

Dobranoc

dobranoc

[insane_p]

Dzień dobry!
Witam dzień ze spadeczkiem na wadze, więc jest spoko Ale jeszcze 800 g świątecznej nadwyżki mi zostało do zrzucenia...

Napisane przez nadiaaa171

Marta bardzo dobrze Cie rozumiem , tez mam zaleglosci w zusie ale duzo mniejsze . moj biznes tez nie wypalił i nie dałam rady.. ale mam nadzieje ze uda mi sie rozwiazać jak najszybciej . trzymaj sie kochana

kurcze, jak tak czytam Was to sobie myślę, że jeśli TŻ będzie zakładał firme, a chce (ja nie chcę, bo tata ma własną firmę i się napatrzyłam ile pracuje, co się dzieje, jak jest jakaś awaria i trzeba nagle kilkadziesiąt tyś. skądś wygrzebać, itp - ja nie mam nerwów), to chyba będziemy robić rozdzielność majątkową na papierze, żeby mieć chociaż zabezpieczenie w postaci mojej pensji, gdyby coś nie poszło...

Napisane przez Ashya_

O boże w końcu skończyłam pisać prace na jutrzejsze zajęcia która nawet nie jest pracą zaliczeniową bo mamy egzamin, wczoraj pisaliśmy 2 prace jedna 10str druga 50 odpadam po prostu i kiedy tu się za licencjata brać
Ale jutro do domu jade i zaś mnie przybędzie

50 stron praca?!
Jak coś takiego da się napisać, co nie jest właśnie pracą dyplomową?!
Masakra

Napisane przez la'Mbria

zartuję sobie, bo ostatnio właśnie ciągle się spotykam z takimi opiniami koleżanek też po 30-stce, ze to juz nie pora na dzieci, nie pora na studia, nie pora na wycieczki, na zwiedzanie...generalnie tylko lezeć i czekać na pogrzeb
Ja mam zamiar mieć 3 dzieci,a na razie mam tylko 1, za to 31 urodziny zbliżają się w zastraszającym tempie także ten będę "starą mamuśką"

Mi ktoś kiedyś sprzedał taki pogląd, że pierwsze dziecko przed 30stką,a ostatnie do 40stki, więc LaMbria masz jeszcze 10 lat

Napisane przez creature666

Już nie mam siły na ten związek
"I tak się nasze drogi rozejdą"
Więc po co ja tu jestem?
Jak Bóg mi świadkiem jeszcze mnie popamięta!

Kochana, co się dzieje?!

[swinka94]

Napisane przez la'Mbria

pisz Świnko jak się sprawują balsamy, ja szukam dla siebie czegoś mega nawilżającego, bo normalnie srednio w ciągu roku zużywam tonę pomadek ochronnych Nivea a i tak ciągle mam przesusz

Ja ze swojej strony mogę polecić Ci bilstexy. Droższe niż nivea, ale naprawdę super. Na co dzień np medplus (taki niebieski sztyft) albo nawet ta różowa (mimo tego, że nadaje kolor idealnie nawilża) a na mocne przesuszenie lip relief cream (biała tubka). Są dostępne w rossmanach.

zartuję sobie, bo ostatnio właśnie ciągle się spotykam z takimi opiniami koleżanek też po 30-stce, ze to juz nie pora na dzieci, nie pora na studia, nie pora na wycieczki, na zwiedzanie...generalnie tylko lezeć i czekać na pogrzeb
Ja mam zamiar mieć 3 dzieci,a na razie mam tylko 1, za to 31 urodziny zbliżają się w zastraszającym tempie także ten będę "starą mamuśką"

starą mamuśką? moja mama urodziła Małego w wieku 42 lat

jak nie jem pszenicy tak te muszle bym oszamała


Gosiu a skąd mogłam wiedzieć, ze ty się "matko polko" borykasz z nadprogramowymi kilogramami?!
Wpadaj, zapraszamy, bardzo tu sympatycznie

dawaj TŻa też na SB i po bólu moj się na bezgluta przestawił to twój da radę na SB, a co...niech ma na zdrowie
Czemu cię brzucho boli, cóżeś żarła?!
O...fajnie by było miec tak blisko żłobek

nie wiem...ale wygląda na pyszne, z pszenicą, czy bez?!
o matko!!!
Marta strasznie współczuję, co on sobie myśli?!


Marta, ja ciebie podziwiam...ty jednak masz babo jaja po byku facet siedzi i wyje...a ty załatwiasz (wybacz) jego problemy?!
Szacun dla ciebie za to, że chcesz ogarniać sprawę.

Dziewczyny ogłaszam wszem i wobec rozwiązanie zagadki! To są muffiny a'la pieczeń rzymska SB mielony indyk, jajka, feta i duuużo ziół i przypraw. wyszły pyszne powinno być w keksówce, ale nie miałam na tyle małej więc upiekłam jako mięsne babeczki

wstawać Baby, do roboty!
ja oglądałam siostrę w telewizji

insane u nas z firmą odwrotnie. ja to bym chciała założyć i to najlepiej nie czekać bóg wie ile, tylko pod koniec studiów/zaraz po. a TŻ to ci.ka :-D i się boi. mówi, że lepiej się wcześniej zabezpieczyć. ale zobaczymy co z moich planów wyjdzie bo póki co poważnie rozważam propozycję wybycia do Meksyku za 2 lata.

[nadalka]

u mnie waga -0,2 i zmierzyłam tłuszcz to -0,4 i mięśnie +0,1

[insane_p]

Napisane przez nadalka

u mnie waga -0,2 i zmierzyłam tłuszcz to -0,4 i mięśnie +0,1

[swinka94]

brawo Nadala!!