Polecamy:

Marina__ · 2014-04-09, 06:22

Siemka

Mnie ostatnio jeden zakwas caly zczernial ale jak trzymalam prawie miesiac to nic dziwnego. Na szczescie .mialam jeszcze jeden, ktory ttlko troche zapach zmienil

chleb podobno wyszedl najlepszy ze wszystkich hehe.
Odlozylam dwa zakwasy bo znajoma sie napalila i po jeden miala wejsc ale na szczescie nie przyszlam.

Do pracy wzielam pomidory, ogorki kiszone papryke ze smietana 10 %. A na pozniej odmrozone truskawki z jogurtem naturalnym.
Na obiad ide do mojej Beaty bo jeszcze po zabiegu ma wolne takze zjem co kuchnia poda

wieczorkiem bedzie swiezy ser bialy to bedzie pewnie na kolacje.

Anex tak w sumie to troche sa niepokojace te sygnaly w Twojej pracy. A do ktorej godziny jestes Sama ??

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

anex_1989 · 2014-04-09, 06:35

Marina do 7 siedzę sama czyli tylko 3 h i aż 3

tzn ja się zamykam na klucz, żeby nie było, ale wiesz jakie to głupie uczucie widzisz coś, a potem nic z tego nie wynika tym bardziej, że nie ma możliwości ponownej weryfikacji...

nie mam zamiaru dzwonić za każdym razem do niego, ale kurcze samochód sam z siebie się nie zapala...

wszystko okaże się później jak już przyjdą i posprawdzają magazyny- może ktoś robi rozeznanie nie wiem, albo któryś z pracowników podbiera sobie jakieś manele....nigdy nic nie wiadomo, ale lepiej być czujnym....

ja znów chleb z czekoladą mam do pracy

ale oprócz tego jogurt do ewentualnej owsianki i serek waniliowy

co do obiadu to jeszcze nic nie wiem, ale pewnie standardowo ziemniaki /mięsko/surówka już mnie denerwuje ta monotonia kulinarna...

tyszka_ · 2014-04-09, 09:34

arimonka
A ile masz wzrostu i ile kcal i b/t/w wcinasz? Ja musze troche zmodyfikowac, bo bialka nie dojadam a przekraczam wegle/tluszcze. Albo w koncu lepiej posilki planowac

My na szczescie z TZ razem zdrowo jemy, wiec mnie slodyczami nie kusi.

anex_1989
Zdjecia sprzed stu lat, bede sie chwalic nowymi jak jakis efekt bedzie

Dziekuje za kciuki i wzajmnie!

Tak swoja droga, zawsze sie zastanawiam jak mozna jesc czekolade na chlebie

Ja nutelle tez najchetniej bym lycha jadla

Ja dzis na obiad planuje gulasz z indyka z pęczakiem. A reszte zaplanuje w sklepie

Zaraz spacering z psem mnie czeka, bo juz mi wlazi na glowe z nudow

Milego dnia!

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

anex_1989 · 2014-04-09, 10:43

tyszka oj można ja to tylko w tej wersji mogę ją jeść koniecznie pomieszaną z masełkiem

ok to czekam na obiecane focie

ooo koło mnie otwiera się sklep rybny- może częściej będzie rybka na obiad

monicfeliz · 2014-04-09, 16:46

U mnie ostatnio dużo sie dzieje, w weekend była teściowa i chodziliśmy załatwiać rzeczy zwiazane ze ślubem. Minął mi ten czas całkiem szybko. A tesciowa mam za☠☠☠ista także spooko.
Potem do pracy, uczelnia, a teraz ryje do kolokwium... ;| Ciesze się, że niedługo kończę te studia..
Podsumowując:jestem zmęczona, niewyspana i bez kasy

Czytam Was cały czas tylko mniej piszę. Ale prosze o wybaczenie

Marina__ · 2014-04-09, 19:12

Dokladnie... maselko do nutelli to podstawa

Anex lepiej byc czujnym bo ten kluczyk zbyt wiele moze nie pomoc... tfu tfu

Monic to data juz ustalona ??

Tyszka a dodajesz takze jakies warzywa do tego gulaszu ??
Mak kupiona cukinie i moze leczo zrobie

Cos mi laptop wariuje a na telefonie juz tak duzo pisac sie nie chce...

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

tyszka_ · 2014-04-09, 19:59

anex_1989

Wlasnie brakuje mi w okolicy sklepu z dobra rybka. W marketach czasami strach do stoiska podejsc...

Marina__
Dzis akurat cebule tylko, ale jak robilam wczoraj z lopatki wieprzowej to z papryka i marchewka jeszcze

Ogolnie mam problem ostatnio, bo nie mam ochoty na miecho
Ryba byla by ok, ale raz - ze droga, dwa- ze ciezko dostac.

Chyba musze wiecej nabialu jesc albo jakich bialkowych warzyw :/

Dzis 2h spaceru zaliczone, trening z ZuzkaLight zaliczylam no i pozarlam kalorii prawie idealnie. A u was jak tam ?

monicfeliz · 2014-04-09, 20:31

Cytat:

Napisane przez Marina__

Monic to data juz ustalona ??

Siosta TZ bierze slub 3maja

Moj ślub to odległosc galaktyk. I niech tak zostanie.

arimonka · 2014-04-09, 22:49

anex tak dziś dużo lepiej, dziękuję

współczuję akcji w pracy, też bym się pewnie przestraszyła
Marina jogurt z truskawkami, mniam!

przypomniałaś mi o pysznych koktajlach, muszę je włączyć do menu
tyszka wzrostu mam 167
jeżeli chodzi o kcal b/t/w to korzystam z rozpisek dietetyczki dzięki której kiedyś schudłam. Niestety z menu które mi układała nie mogę korzystać, bo teraz nie jem glutenu, ale przynajmniej pomysły na obiady i niektóre posiłki używam.
wychodzi średnio 1300kcal, 80 białka, 40 tłuszczu, 150 węgli(jest to ruchome, bo chodzi o średnią tygodniową więc czasami jest więcej czasami mniej)

Powiem Wam, że oprócz glutenu chciałabym zrezygnować z produktów mlecznych, bo ewidentnie mi nie służą, ale niestety póki co bardzo ułatwiają sprawę w odchudzaniu. Poczekam z decyzją aż jeszcze trochę się doedukuję jak/na co mogłabym te produkty wymienić, żeby bilans nadal wychodził tak, a nie inaczej ( bo same produkty strączkowe nie załatwiłyby sprawy tak jak bym chciała, z mięsa i tak jem głównie ryby, ale ileż można, jajka to też za mało żeby całkowicie rezygnować)szczególnie chodzi mi o przekąski i kolacje, bo obiady to najprostsza sprawa. No nic, póki co będzie domowa produkcja sera białego, zawsze to zdrowiej
Dziś zanotowałam spadek wagi, ale jeszcze sie nie ciesze, zobacze co będzie w dalszych dniach. Jeżeli po uspokojeniu się moich szalonych hormonów dalej nie będzie spadać będę musiała coś postanowić, chociaż nie mam jeszcze pojęcia co.

Jutro większość dnia na uczelni więc idę do kuchni coś ze sobą przygotować plus ugotować jaglankę na śniadanie.
Miłego wieczoru

anex_1989 · 2014-04-10, 08:23

hejka

pogoda okropna...

i zaczyn szlag trafił

chleb nie wyszedł

ale zamówiłam już u siostry nowy i spróbuję jeszcze po 7 dniach upiec może uda mi się ten co odłożyłam uratować

dobrze, że się tak rozprzestrzenił zawsze jest od kogo wziąć nowy

tyszka oj tak dlatego marketowe stoiska z rybami omijam z daleka

Marina wiem, a jeszcze, żeby było śmieszniej to mam kraty w oknach

nadrobię Was później z przyczajki ciężko się piszę

tyszka_ · 2014-04-10, 17:45

arimonka

No ja na dzien dzisiejszy jem 1760kcal i B118 T60 W136
Myslalam zeby bialka na rzecz wegli zmniejszyc, ale jeszcze z tydzien 2 tyg poczekam i zobacze jak spadki. Kiedys duzo biegalam, to zarlam wegli mnostwo - bo moglam :P Teraz musze ostrozniej

A co do Ciebie, moze wlascie z B/T/W pokombinuj, moze inne proporcje ?

Ja dzisiaj zero miecha, za to makrele wedzona zjadlam. Jami jami

Moja dieta zaklada, ze koncze jedzenie okolo 20, wiec musze do tej pory jeszcze twarog i sok pomaranczowo/grejfrutowy wcisnac.

Dzisiaj bez cwiczen, bo pierwszy dzien pracy po 4dniowej labie mialam. I to jeszcze na rano = tyszka niewyspana i nie do zycia

Mam nadzieje, ze u was lepiej

Marina__ · 2014-04-10, 18:59

Monic dlatego tak sie zdziwilam

Arimonka u mnie kiedys sie czesto twarozek owazalo... teraz juz lenistwo bierze gore.

Anex a co wlasciwie stalo sie z tym zaczynem ?? Kolor zmienil jak u mnie czy zakisil sie po prostu ??

Tyszka u mnie tych z miesa kabanos wpadl i kawalsek kurczaka. Glow w menu moje dzisiejsze to ogorki malosolne i pomidorki.

Laptop caly czas mi buczy, warczy... takze jak odpale to tylko na pare minut.

Sent from my GT-I8160 using Wizaz Forum mobile app

monicfeliz · 2014-04-10, 20:31

Cytat:

Napisane przez Marina__

Monic dlatego tak sie zdziwilam

Haha a masz jakiegoś fajnego kandydata dla mnie? ;>

Marina__ · 2014-04-10, 21:07

Czyzbys myslala o jakiejs zmianie i wariancie B ??

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

monicfeliz · 2014-04-10, 21:33

Cytat:

Napisane przez Marina__

Czyzbys myslala o jakiejs zmianie i wariancie B ??

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

facet niie sciana, zawsze można przesunąć

anex_1989 · 2014-04-11, 04:51

monicfeliz ohohoh zmiany na horyzoncie?

Marina sprawdź jaką ma temperaturę procesor i może wyczyść wiatraki?
co do zaczynu to koloru nie zmienił tylko taka piana się na nim zrobiła jak po tabletce musującej tzn jak wyrabiałam ciasto to było ok rano zaglądałam do piekarnika to ciasto wyrosło i wszystko było fajnie, ale jak już wróciłam do domu i chciałam się wziąć za pieczenie to zobaczyłam, że trochę oklapł i zrobiła się taka piana jak po musującej tabletce...mimo wszystko upiekłam spróbowałam kawałek chleba i był kwaskowaty, więc wolałam nie ryzykować i nie jadłam,ale zaczyn zostawiłam zobaczę co będzie w sobotę jak będzie podobnie to będę musiała wziąć nowy zaczyn, a jak się uda to będzie super

tyszka mniam! makrelka - może i ja w piątek sięgnę po rybeczkę

Marina__ · 2014-04-11, 05:27

Hello

Dzis obudzilam sie juz przed budzikiem. Mam nadzieje, ze juz wiecej padac nie bedzie.

No no Monic jeszcze niedawno wybieralas pierscionek zareczynowy a tutaj takie sugestie... niby tylko tak sie mowi ale cosik w tym moze byc

W tak w ogole to ktos ostatnio w pracsy csy gdzie indziej przykul Twoja uwage ??

Anex dzis masz spokojny poranek ?? Czyli kazdej z nas w inny sposob zaczyn zrobil figla.

Mysiunia, Emilka a Was gdzie znow wywialo ??

Sent from my GT-I8160 using Wizaz Forum mobile app

anex_1989 · 2014-04-11, 06:07

Marina jak na razie cisza, żadnych podejrzanych odgłosów ani ruchów nie słyszę

no dobrze dobrze przynajmniej będziemy wiedzieć czy da się uratować czy nie jak znajdziemy się w tej sytuacji

a gorzale chyba się znudziło pieczenie, bo 0 odzewu na propozycje wysyłki nowego zaczynu

zamówiłam wczoraj 6 książek i już przebieram nogami, bo nie mogę się doczekać kiedy przyjdą

szwagierka dzisiaj ma się zgłosić do szpitala maluchy już zwrócone głową w dół i są nisko położone....więc teraz do rozwiązania będzie w szpitalu...

gorzala · 2014-04-11, 08:27

Ja również wstałam przed budzikiem :P Wczoraj miałam te 3h ćwiczeń z facetem, jeszcze 3 spotkania nam zostały + zaliczenie

A później egzamin ustny z nim, nie za fajnie, bo trzeba znać na blachę ustawę o środkach przymusu bezpośredniego i broni palnej, także niczym książka (ok. 50 stron) o tym co, jak, dlaczego, kiedy i przez kogo :P Tak więc myślę, że pracować będę tylko do 10 maja czyli jeszcze jedną pełną wypłatę i koniec, bo później jak sesja przyjdzie a potem jeszcze obrona pracy i G ma przyjechać.. to w życiu ze wszystkim nie wyrobię

Oczywiście piszę twardo tą pracę, ale strasznie opornie idzie

Zwłaszcza, że mam teraz takie dociąganie przedostatniego rozdziału, żeby nie był za krótki xD

Dieta to ja już nie wiem po prostu jak u mnie wygląda, jem to, co najszybciej się ugotuje,ale jak przywyknę do zmiany trybu życia to się poprawię :p
Niby dał nam wczoraj w kość, a dzisiaj tylko delikatnie czuję mięśnie, ale bez żadnych zakwasów czy bóli :P

Do pracy na 14 wiec idę sobie pooglądać coś, zjeść śniadanko i heja do katowic...

monicfeliz · 2014-04-11, 16:29

Oj dziewczyny.. po 5latach czasem przychodzi czas na zmiany..

Tak już bywa.

Marina__ · 2014-04-11, 17:48

No ale Monic nie powiedzialas jeszcze czy ktos inny pojawia sie juz na horyzoncie

Dzis nie bylo zbyt cieplo a mnie sie zachcialo cbodzic bez kurtki. Niby male odcinki ale juz czuje, ze mnie owialo. Juz plecy mnie bola i gardlo i sobie daje znac.
Dodatkowo walnelam sie w maly palec u nogi, powiekszyl sie dwukrotnie, zsinial i ooooo

Musze teraz szerokie buty zakladac

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

monicfeliz · 2014-04-11, 17:53

Cytat:

Napisane przez Marina__

No ale Monic nie powiedzialas jeszcze czy ktos inny pojawia sie juz na horyzoncie

.

Nieee.. Aż tak daleko JESZCZE nie zaszła cała sytuacja ale chyba z wiekiem mądrzeje i nie dam sobą już tak manipulować jak wcześniej. Też może mi sie coś nie podobać i mogę chcieć zmian.. zwłaszcza, ze jestem w takim momencie życia, w którym czeka mnie skok w samodzielność zupełna i potrzebuje rozsadku, wsparcia i stbilizacji. A jak się nie uda to cóż.. Lepiej późno niż później.

Marina__ · 2014-04-11, 19:43

Hmm... a liczylam na jakies pikantniejsze wiesci

Kupilam dzis udka z indyka bez skory i kosci takze bedzie bigosik

z grzybkami

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

monicfeliz · 2014-04-11, 20:35

Cytat:

Napisane przez Marina__

Hmm... a liczylam na jakies pikantniejsze wiesci

No to szukaj mi kawalera. Tolerancja: do 35 lat, pracujący, nie z odzysku

Marina__ · 2014-04-11, 21:12

Hehehe Ty naprawde zaczynasz rewolucje

Sent from my GT-I8160 using Wizaz Forum mobile app

monicfeliz · 2014-04-11, 21:27

Cytat:

Napisane przez Marina__

Hehehe Ty naprawde zaczynasz rewolucje

Sent from my GT-I8160 using Wizaz Forum mobile app

Jak Magda Gessler

arimonka · 2014-04-11, 22:36

monic "rozsądek wsparcie i stabilizacja" jak ja to rozumiem...
u mnie z tż ciągle coś, nie wiem jak to dalej będzie, bo on nie widzi problemu, a to dla mnie najgorsze.
tyszka za bardzo proporcji nie chciałabym zmieniać aczkolwiek pomyśle nad tym. Białka zwiększyć nie chcę, bo nie fajnie na mnie działa i to chyba taka optymalna ilość, węgli tym bardziej bo mi zatrzymują wszystko. Prędzej bym pozmniejszała

Ogólnie konsultowałam się jeszcze z moim lekarzem, powiedział, że mam być cierpliwa bo przy mojej chorobie i aktualnym szaleństwie hormonów mogą być zastoje/małe spadki wagi mimo pilnowania się. No to będę cierpliwa..
Marina ała! współczuje paluszka, a bigosik z indykiem fajny pomysł.
anex następnym razem chlebek na bank wyjdzie

Ja ciągle zalatana. Na wadze mały spadek, zobacze jutro czy stały czy to przypadek.
Na obiad dziś upiekłam plastry schabu w jabłkach, do tego surówka. Jutro obiad u mamy, będą podudzia z kuraków z wolnego wybiegu.
Trzymajcie sie ciepło!

Marina__ · 2014-04-12, 07:03

Siemka

u mnie palec jeszcze wiekszy a przede mna caly dzien chodzenia. Na szczescie zbytnio nie boli a mam buty z szerokimi przodami.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

ogolnie · 2014-04-12, 07:31

Moja fasolka się nie utrzymała.W sumie juz tydzień będzie.Ale daje radę,wróciłam do diety. Poniekąd

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

anex_1989 · 2014-04-12, 08:01

monicfeliz w sumie racja, ale chyba nigdy się nie jest pewnym w 100% tego czego się chce, ale trzymam

żeby Ci się poukładało wszystko tak jak chcesz

mojego też chyba muszę zmienić....wiecie co ta menda wczoraj zrobiła?

przyjemna atmosferka wszystko sprowadza się do jednego...

poszłam się wykąpać, a on sobie zażyczył, żebym założyła jakąś sukienkę no to ja idiotka się wystroiłam, a jak wyszłam z łazienki to ten wybuchnął takim śmiechem i tak mnie tym wk...wił, że miałam ochotę go zdzielić w łeb

zemsta będzie słodka......

Marina ajć ajć jak boli.....dobrze, że coraz cieplej to większy wybór w butach jest

bigosik z indykiem? dla mnie nowość muszę się w końcu zdecydować na tego indziora, bo już mi ślinka cieknie....

arimonka musi się udać innej opcji nie ma

za spadki, ja się nawet nie ważę, po co mam się dołować przez ostatni chleb z nutellą pewnie trochę przybyło

ogolnie

bardzo mi przykro....

2014-04-09, 06:22	#1801
Marina__ Zakorzenienie Zarejestrowany: 2012-05 Wiadomości: 9 490	Dot.: 40kg do zrzucenia... Raz na zawsze... część V Siemka Mnie ostatnio jeden zakwas caly zczernial ale jak trzymalam prawie miesiac to nic dziwnego. Na szczescie .mialam jeszcze jeden, ktory ttlko troche zapach zmienil chleb podobno wyszedl najlepszy ze wszystkich hehe. Odlozylam dwa zakwasy bo znajoma sie napalila i po jeden miala wejsc ale na szczescie nie przyszlam. Do pracy wzielam pomidory, ogorki kiszone papryke ze smietana 10 %. A na pozniej odmrozone truskawki z jogurtem naturalnym. Na obiad ide do mojej Beaty bo jeszcze po zabiegu ma wolne takze zjem co kuchnia poda wieczorkiem bedzie swiezy ser bialy to bedzie pewnie na kolacje. Anex tak w sumie to troche sa niepokojace te sygnaly w Twojej pracy. A do ktorej godziny jestes Sama ?? Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum. __________________ I start: 7 maja 2012 II start: 31 lipca 2014 ......... 134,9 1 stycznia 2015..........121,9 6 marca 2016...... 125,4 - 124,4 - 120 - 115 - 110 - 105 - 100 - 95 - 90 - 85 - 80 Edytowane przez Marina__ Czas edycji: 2014-04-09 o 06:24

2014-04-09, 06:35	#1802
anex_1989 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2013-02 Lokalizacja: Wrocław Wiadomości: 5 647	Dot.: 40kg do zrzucenia... Raz na zawsze... część V Marina do 7 siedzę sama czyli tylko 3 h i aż 3 tzn ja się zamykam na klucz, żeby nie było, ale wiesz jakie to głupie uczucie widzisz coś, a potem nic z tego nie wynika tym bardziej, że nie ma możliwości ponownej weryfikacji... nie mam zamiaru dzwonić za każdym razem do niego, ale kurcze samochód sam z siebie się nie zapala... wszystko okaże się później jak już przyjdą i posprawdzają magazyny- może ktoś robi rozeznanie nie wiem, albo któryś z pracowników podbiera sobie jakieś manele....nigdy nic nie wiadomo, ale lepiej być czujnym.... ja znów chleb z czekoladą mam do pracy ale oprócz tego jogurt do ewentualnej owsianki i serek waniliowy co do obiadu to jeszcze nic nie wiem, ale pewnie standardowo ziemniaki /mięsko/surówka już mnie denerwuje ta monotonia kulinarna... __________________ Powiedz mi, a zapomnę. Pokaż mi, a zapamiętam. Pozwól mi zrobić, a zrozumiem.

2014-04-09, 09:34	#1803
tyszka_ Rozeznanie Zarejestrowany: 2011-08 Wiadomości: 967	Dot.: 40kg do zrzucenia... Raz na zawsze... część V arimonka A ile masz wzrostu i ile kcal i b/t/w wcinasz? Ja musze troche zmodyfikowac, bo bialka nie dojadam a przekraczam wegle/tluszcze. Albo w koncu lepiej posilki planowac My na szczescie z TZ razem zdrowo jemy, wiec mnie slodyczami nie kusi. anex_1989 Zdjecia sprzed stu lat, bede sie chwalic nowymi jak jakis efekt bedzie Dziekuje za kciuki i wzajmnie! Tak swoja droga, zawsze sie zastanawiam jak mozna jesc czekolade na chlebie Ja nutelle tez najchetniej bym lycha jadla Ja dzis na obiad planuje gulasz z indyka z pęczakiem. A reszte zaplanuje w sklepie Zaraz spacering z psem mnie czeka, bo juz mi wlazi na glowe z nudow Milego dnia! Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum. __________________ No matter how slow you go, you are still lapping everybody on the couch.

2014-04-09, 10:43	#1804
anex_1989 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2013-02 Lokalizacja: Wrocław Wiadomości: 5 647	Dot.: 40kg do zrzucenia... Raz na zawsze... część V tyszka oj można ja to tylko w tej wersji mogę ją jeść koniecznie pomieszaną z masełkiem ok to czekam na obiecane focie ooo koło mnie otwiera się sklep rybny- może częściej będzie rybka na obiad __________________ Powiedz mi, a zapomnę. Pokaż mi, a zapamiętam. Pozwól mi zrobić, a zrozumiem.

2014-04-09, 16:46	#1805
monicfeliz Wtajemniczenie Zarejestrowany: 2009-04 Wiadomości: 2 053	Dot.: 40kg do zrzucenia... Raz na zawsze... część V U mnie ostatnio dużo sie dzieje, w weekend była teściowa i chodziliśmy załatwiać rzeczy zwiazane ze ślubem. Minął mi ten czas całkiem szybko. A tesciowa mam za☠☠☠ista także spooko. Potem do pracy, uczelnia, a teraz ryje do kolokwium... ;\| Ciesze się, że niedługo kończę te studia.. Podsumowując:jestem zmęczona, niewyspana i bez kasy Czytam Was cały czas tylko mniej piszę. Ale prosze o wybaczenie __________________ Step 1: 103kg Step 2: 75kg Step 3: 65kg Będzie idealnie: 57kg Jedz mniej, bo bramy raju są wąskie!!

2014-04-09, 19:12	#1806
Marina__ Zakorzenienie Zarejestrowany: 2012-05 Wiadomości: 9 490	Dot.: 40kg do zrzucenia... Raz na zawsze... część V Dokladnie... maselko do nutelli to podstawa Anex lepiej byc czujnym bo ten kluczyk zbyt wiele moze nie pomoc... tfu tfu Monic to data juz ustalona ?? Tyszka a dodajesz takze jakies warzywa do tego gulaszu ?? Mak kupiona cukinie i moze leczo zrobie Cos mi laptop wariuje a na telefonie juz tak duzo pisac sie nie chce... Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum. __________________ I start: 7 maja 2012 II start: 31 lipca 2014 ......... 134,9 1 stycznia 2015..........121,9 6 marca 2016...... 125,4 - 124,4 - 120 - 115 - 110 - 105 - 100 - 95 - 90 - 85 - 80 Edytowane przez Marina__ Czas edycji: 2014-04-09 o 19:20

2014-04-09, 19:59	#1807
tyszka_ Rozeznanie Zarejestrowany: 2011-08 Wiadomości: 967	Dot.: 40kg do zrzucenia... Raz na zawsze... część V anex_1989 Wlasnie brakuje mi w okolicy sklepu z dobra rybka. W marketach czasami strach do stoiska podejsc... Marina__ Dzis akurat cebule tylko, ale jak robilam wczoraj z lopatki wieprzowej to z papryka i marchewka jeszcze Ogolnie mam problem ostatnio, bo nie mam ochoty na miecho Ryba byla by ok, ale raz - ze droga, dwa- ze ciezko dostac. Chyba musze wiecej nabialu jesc albo jakich bialkowych warzyw :/ Dzis 2h spaceru zaliczone, trening z ZuzkaLight zaliczylam no i pozarlam kalorii prawie idealnie. A u was jak tam ? __________________ No matter how slow you go, you are still lapping everybody on the couch.

2014-04-09, 22:49	#1809
arimonka Raczkowanie Zarejestrowany: 2014-03 Wiadomości: 118	Dot.: 40kg do zrzucenia... Raz na zawsze... część V anex tak dziś dużo lepiej, dziękuję współczuję akcji w pracy, też bym się pewnie przestraszyła Marina jogurt z truskawkami, mniam! przypomniałaś mi o pysznych koktajlach, muszę je włączyć do menu tyszka wzrostu mam 167 jeżeli chodzi o kcal b/t/w to korzystam z rozpisek dietetyczki dzięki której kiedyś schudłam. Niestety z menu które mi układała nie mogę korzystać, bo teraz nie jem glutenu, ale przynajmniej pomysły na obiady i niektóre posiłki używam. wychodzi średnio 1300kcal, 80 białka, 40 tłuszczu, 150 węgli(jest to ruchome, bo chodzi o średnią tygodniową więc czasami jest więcej czasami mniej) Powiem Wam, że oprócz glutenu chciałabym zrezygnować z produktów mlecznych, bo ewidentnie mi nie służą, ale niestety póki co bardzo ułatwiają sprawę w odchudzaniu. Poczekam z decyzją aż jeszcze trochę się doedukuję jak/na co mogłabym te produkty wymienić, żeby bilans nadal wychodził tak, a nie inaczej ( bo same produkty strączkowe nie załatwiłyby sprawy tak jak bym chciała, z mięsa i tak jem głównie ryby, ale ileż można, jajka to też za mało żeby całkowicie rezygnować)szczególnie chodzi mi o przekąski i kolacje, bo obiady to najprostsza sprawa. No nic, póki co będzie domowa produkcja sera białego, zawsze to zdrowiej Dziś zanotowałam spadek wagi, ale jeszcze sie nie ciesze, zobacze co będzie w dalszych dniach. Jeżeli po uspokojeniu się moich szalonych hormonów dalej nie będzie spadać będę musiała coś postanowić, chociaż nie mam jeszcze pojęcia co. Jutro większość dnia na uczelni więc idę do kuchni coś ze sobą przygotować plus ugotować jaglankę na śniadanie. Miłego wieczoru __________________ START 14.03.2014 - 100kg ->98kg ->95,7kg ->94kg ->92,2kg ->90,8kg ->89,7kg Małymi kroczkami do celu!!

2014-04-10, 08:23	#1810
anex_1989 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2013-02 Lokalizacja: Wrocław Wiadomości: 5 647	Dot.: 40kg do zrzucenia... Raz na zawsze... część V hejka pogoda okropna... i zaczyn szlag trafił chleb nie wyszedł ale zamówiłam już u siostry nowy i spróbuję jeszcze po 7 dniach upiec może uda mi się ten co odłożyłam uratować dobrze, że się tak rozprzestrzenił zawsze jest od kogo wziąć nowy tyszka oj tak dlatego marketowe stoiska z rybami omijam z daleka Marina wiem, a jeszcze, żeby było śmieszniej to mam kraty w oknach nadrobię Was później z przyczajki ciężko się piszę __________________ Powiedz mi, a zapomnę. Pokaż mi, a zapamiętam. Pozwól mi zrobić, a zrozumiem.

2014-04-10, 17:45	#1811
tyszka_ Rozeznanie Zarejestrowany: 2011-08 Wiadomości: 967	Dot.: 40kg do zrzucenia... Raz na zawsze... część V arimonka No ja na dzien dzisiejszy jem 1760kcal i B118 T60 W136 Myslalam zeby bialka na rzecz wegli zmniejszyc, ale jeszcze z tydzien 2 tyg poczekam i zobacze jak spadki. Kiedys duzo biegalam, to zarlam wegli mnostwo - bo moglam :P Teraz musze ostrozniej A co do Ciebie, moze wlascie z B/T/W pokombinuj, moze inne proporcje ? Ja dzisiaj zero miecha, za to makrele wedzona zjadlam. Jami jami Moja dieta zaklada, ze koncze jedzenie okolo 20, wiec musze do tej pory jeszcze twarog i sok pomaranczowo/grejfrutowy wcisnac. Dzisiaj bez cwiczen, bo pierwszy dzien pracy po 4dniowej labie mialam. I to jeszcze na rano = tyszka niewyspana i nie do zycia Mam nadzieje, ze u was lepiej __________________ No matter how slow you go, you are still lapping everybody on the couch.

2014-04-10, 18:59	#1812
Marina__ Zakorzenienie Zarejestrowany: 2012-05 Wiadomości: 9 490	Dot.: 40kg do zrzucenia... Raz na zawsze... część V Monic dlatego tak sie zdziwilam Arimonka u mnie kiedys sie czesto twarozek owazalo... teraz juz lenistwo bierze gore. Anex a co wlasciwie stalo sie z tym zaczynem ?? Kolor zmienil jak u mnie czy zakisil sie po prostu ?? Tyszka u mnie tych z miesa kabanos wpadl i kawalsek kurczaka. Glow w menu moje dzisiejsze to ogorki malosolne i pomidorki. Laptop caly czas mi buczy, warczy... takze jak odpale to tylko na pare minut. Sent from my GT-I8160 using Wizaz Forum mobile app __________________ I start: 7 maja 2012 II start: 31 lipca 2014 ......... 134,9 1 stycznia 2015..........121,9 6 marca 2016...... 125,4 - 124,4 - 120 - 115 - 110 - 105 - 100 - 95 - 90 - 85 - 80

2014-04-10, 21:07	#1814
Marina__ Zakorzenienie Zarejestrowany: 2012-05 Wiadomości: 9 490	Dot.: 40kg do zrzucenia... Raz na zawsze... część V Czyzbys myslala o jakiejs zmianie i wariancie B ?? Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum. __________________ I start: 7 maja 2012 II start: 31 lipca 2014 ......... 134,9 1 stycznia 2015..........121,9 6 marca 2016...... 125,4 - 124,4 - 120 - 115 - 110 - 105 - 100 - 95 - 90 - 85 - 80

2014-04-11, 04:51	#1816
anex_1989 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2013-02 Lokalizacja: Wrocław Wiadomości: 5 647	Dot.: 40kg do zrzucenia... Raz na zawsze... część V monicfeliz ohohoh zmiany na horyzoncie? Marina sprawdź jaką ma temperaturę procesor i może wyczyść wiatraki? co do zaczynu to koloru nie zmienił tylko taka piana się na nim zrobiła jak po tabletce musującej tzn jak wyrabiałam ciasto to było ok rano zaglądałam do piekarnika to ciasto wyrosło i wszystko było fajnie, ale jak już wróciłam do domu i chciałam się wziąć za pieczenie to zobaczyłam, że trochę oklapł i zrobiła się taka piana jak po musującej tabletce...mimo wszystko upiekłam spróbowałam kawałek chleba i był kwaskowaty, więc wolałam nie ryzykować i nie jadłam,ale zaczyn zostawiłam zobaczę co będzie w sobotę jak będzie podobnie to będę musiała wziąć nowy zaczyn, a jak się uda to będzie super tyszka mniam! makrelka - może i ja w piątek sięgnę po rybeczkę __________________ Powiedz mi, a zapomnę. Pokaż mi, a zapamiętam. Pozwól mi zrobić, a zrozumiem.

2014-04-11, 05:27	#1817
Marina__ Zakorzenienie Zarejestrowany: 2012-05 Wiadomości: 9 490	Dot.: 40kg do zrzucenia... Raz na zawsze... część V Hello Dzis obudzilam sie juz przed budzikiem. Mam nadzieje, ze juz wiecej padac nie bedzie. No no Monic jeszcze niedawno wybieralas pierscionek zareczynowy a tutaj takie sugestie... niby tylko tak sie mowi ale cosik w tym moze byc W tak w ogole to ktos ostatnio w pracsy csy gdzie indziej przykul Twoja uwage ?? Anex dzis masz spokojny poranek ?? Czyli kazdej z nas w inny sposob zaczyn zrobil figla. Mysiunia, Emilka a Was gdzie znow wywialo ?? Sent from my GT-I8160 using Wizaz Forum mobile app __________________ I start: 7 maja 2012 II start: 31 lipca 2014 ......... 134,9 1 stycznia 2015..........121,9 6 marca 2016...... 125,4 - 124,4 - 120 - 115 - 110 - 105 - 100 - 95 - 90 - 85 - 80 Edytowane przez Marina__ Czas edycji: 2014-04-11 o 05:32

2014-04-11, 06:07	#1818
anex_1989 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2013-02 Lokalizacja: Wrocław Wiadomości: 5 647	Dot.: 40kg do zrzucenia... Raz na zawsze... część V Marina jak na razie cisza, żadnych podejrzanych odgłosów ani ruchów nie słyszę no dobrze dobrze przynajmniej będziemy wiedzieć czy da się uratować czy nie jak znajdziemy się w tej sytuacji a gorzale chyba się znudziło pieczenie, bo 0 odzewu na propozycje wysyłki nowego zaczynu zamówiłam wczoraj 6 książek i już przebieram nogami, bo nie mogę się doczekać kiedy przyjdą szwagierka dzisiaj ma się zgłosić do szpitala maluchy już zwrócone głową w dół i są nisko położone....więc teraz do rozwiązania będzie w szpitalu... __________________ Powiedz mi, a zapomnę. Pokaż mi, a zapamiętam. Pozwól mi zrobić, a zrozumiem.

2014-04-11, 08:27	#1819
gorzala Zakorzenienie Zarejestrowany: 2011-09 Lokalizacja: Neverland Wiadomości: 5 449	Dot.: 40kg do zrzucenia... Raz na zawsze... część V Ja również wstałam przed budzikiem :P Wczoraj miałam te 3h ćwiczeń z facetem, jeszcze 3 spotkania nam zostały + zaliczenie A później egzamin ustny z nim, nie za fajnie, bo trzeba znać na blachę ustawę o środkach przymusu bezpośredniego i broni palnej, także niczym książka (ok. 50 stron) o tym co, jak, dlaczego, kiedy i przez kogo :P Tak więc myślę, że pracować będę tylko do 10 maja czyli jeszcze jedną pełną wypłatę i koniec, bo później jak sesja przyjdzie a potem jeszcze obrona pracy i G ma przyjechać.. to w życiu ze wszystkim nie wyrobię Oczywiście piszę twardo tą pracę, ale strasznie opornie idzie Zwłaszcza, że mam teraz takie dociąganie przedostatniego rozdziału, żeby nie był za krótki xD Dieta to ja już nie wiem po prostu jak u mnie wygląda, jem to, co najszybciej się ugotuje,ale jak przywyknę do zmiany trybu życia to się poprawię :p Niby dał nam wczoraj w kość, a dzisiaj tylko delikatnie czuję mięśnie, ale bez żadnych zakwasów czy bóli :P Do pracy na 14 wiec idę sobie pooglądać coś, zjeść śniadanko i heja do katowic... __________________ Blog podróżowo-dietetyczno-przemyśleniowy

2014-04-11, 16:29	#1820
monicfeliz Wtajemniczenie Zarejestrowany: 2009-04 Wiadomości: 2 053	Dot.: 40kg do zrzucenia... Raz na zawsze... część V Oj dziewczyny.. po 5latach czasem przychodzi czas na zmiany.. Tak już bywa. __________________ Step 1: 103kg Step 2: 75kg Step 3: 65kg Będzie idealnie: 57kg Jedz mniej, bo bramy raju są wąskie!!

2014-04-11, 17:48	#1821
Marina__ Zakorzenienie Zarejestrowany: 2012-05 Wiadomości: 9 490	Dot.: 40kg do zrzucenia... Raz na zawsze... część V No ale Monic nie powiedzialas jeszcze czy ktos inny pojawia sie juz na horyzoncie Dzis nie bylo zbyt cieplo a mnie sie zachcialo cbodzic bez kurtki. Niby male odcinki ale juz czuje, ze mnie owialo. Juz plecy mnie bola i gardlo i sobie daje znac. Dodatkowo walnelam sie w maly palec u nogi, powiekszyl sie dwukrotnie, zsinial i ooooo Musze teraz szerokie buty zakladac Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum. __________________ I start: 7 maja 2012 II start: 31 lipca 2014 ......... 134,9 1 stycznia 2015..........121,9 6 marca 2016...... 125,4 - 124,4 - 120 - 115 - 110 - 105 - 100 - 95 - 90 - 85 - 80 Edytowane przez Marina__ Czas edycji: 2014-04-11 o 17:52

2014-04-11, 19:43	#1823
Marina__ Zakorzenienie Zarejestrowany: 2012-05 Wiadomości: 9 490	Dot.: 40kg do zrzucenia... Raz na zawsze... część V Hmm... a liczylam na jakies pikantniejsze wiesci Kupilam dzis udka z indyka bez skory i kosci takze bedzie bigosik z grzybkami Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum. __________________ I start: 7 maja 2012 II start: 31 lipca 2014 ......... 134,9 1 stycznia 2015..........121,9 6 marca 2016...... 125,4 - 124,4 - 120 - 115 - 110 - 105 - 100 - 95 - 90 - 85 - 80

2014-04-11, 21:12	#1825
Marina__ Zakorzenienie Zarejestrowany: 2012-05 Wiadomości: 9 490	Dot.: 40kg do zrzucenia... Raz na zawsze... część V Hehehe Ty naprawde zaczynasz rewolucje Sent from my GT-I8160 using Wizaz Forum mobile app __________________ I start: 7 maja 2012 II start: 31 lipca 2014 ......... 134,9 1 stycznia 2015..........121,9 6 marca 2016...... 125,4 - 124,4 - 120 - 115 - 110 - 105 - 100 - 95 - 90 - 85 - 80

2014-04-11, 22:36	#1827
arimonka Raczkowanie Zarejestrowany: 2014-03 Wiadomości: 118	Dot.: 40kg do zrzucenia... Raz na zawsze... część V monic "rozsądek wsparcie i stabilizacja" jak ja to rozumiem... u mnie z tż ciągle coś, nie wiem jak to dalej będzie, bo on nie widzi problemu, a to dla mnie najgorsze. tyszka za bardzo proporcji nie chciałabym zmieniać aczkolwiek pomyśle nad tym. Białka zwiększyć nie chcę, bo nie fajnie na mnie działa i to chyba taka optymalna ilość, węgli tym bardziej bo mi zatrzymują wszystko. Prędzej bym pozmniejszała Ogólnie konsultowałam się jeszcze z moim lekarzem, powiedział, że mam być cierpliwa bo przy mojej chorobie i aktualnym szaleństwie hormonów mogą być zastoje/małe spadki wagi mimo pilnowania się. No to będę cierpliwa.. Marina ała! współczuje paluszka, a bigosik z indykiem fajny pomysł. anex następnym razem chlebek na bank wyjdzie Ja ciągle zalatana. Na wadze mały spadek, zobacze jutro czy stały czy to przypadek. Na obiad dziś upiekłam plastry schabu w jabłkach, do tego surówka. Jutro obiad u mamy, będą podudzia z kuraków z wolnego wybiegu. Trzymajcie sie ciepło! __________________ START 14.03.2014 - 100kg ->98kg ->95,7kg ->94kg ->92,2kg ->90,8kg ->89,7kg Małymi kroczkami do celu!!

2014-04-12, 07:03	#1828
Marina__ Zakorzenienie Zarejestrowany: 2012-05 Wiadomości: 9 490	Dot.: 40kg do zrzucenia... Raz na zawsze... część V Siemka u mnie palec jeszcze wiekszy a przede mna caly dzien chodzenia. Na szczescie zbytnio nie boli a mam buty z szerokimi przodami. Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum. __________________ I start: 7 maja 2012 II start: 31 lipca 2014 ......... 134,9 1 stycznia 2015..........121,9 6 marca 2016...... 125,4 - 124,4 - 120 - 115 - 110 - 105 - 100 - 95 - 90 - 85 - 80

2014-04-12, 07:31	#1829
ogolnie Zakorzenienie Zarejestrowany: 2011-08 Lokalizacja: skądinąd Wiadomości: 9 099	Dot.: 40kg do zrzucenia... Raz na zawsze... część V Moja fasolka się nie utrzymała.W sumie juz tydzień będzie.Ale daje radę,wróciłam do diety. Poniekąd Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

2014-04-12, 08:01	#1830
anex_1989 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2013-02 Lokalizacja: Wrocław Wiadomości: 5 647	Dot.: 40kg do zrzucenia... Raz na zawsze... część V monicfeliz w sumie racja, ale chyba nigdy się nie jest pewnym w 100% tego czego się chce, ale trzymam żeby Ci się poukładało wszystko tak jak chcesz mojego też chyba muszę zmienić....wiecie co ta menda wczoraj zrobiła? przyjemna atmosferka wszystko sprowadza się do jednego... poszłam się wykąpać, a on sobie zażyczył, żebym założyła jakąś sukienkę no to ja idiotka się wystroiłam, a jak wyszłam z łazienki to ten wybuchnął takim śmiechem i tak mnie tym wk...wił, że miałam ochotę go zdzielić w łeb zemsta będzie słodka...... Marina ajć ajć jak boli.....dobrze, że coraz cieplej to większy wybór w butach jest bigosik z indykiem? dla mnie nowość muszę się w końcu zdecydować na tego indziora, bo już mi ślinka cieknie.... arimonka musi się udać innej opcji nie ma za spadki, ja się nawet nie ważę, po co mam się dołować przez ostatni chleb z nutellą pewnie trochę przybyło ogolnie bardzo mi przykro.... __________________ Powiedz mi, a zapomnę. Pokaż mi, a zapamiętam. Pozwól mi zrobić, a zrozumiem.

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)