O dzidzie sie staramy i na narodziny czekamy :) czesc X

[agabiwro]

Napisane przez _Kluska_

Hej

Mu jak dobrze, że masz to za sobą! Ja z tego co opisałaś też miałam krwotok i mechaniczne obkurczanie macicy i wiem jak to bardzo boli
Próżnociągu i całej reszty nawet nie chcę sobie wyobrażać

Iza, Basiu, Coffee -o rany to Was wzięło mam nadzieję, że szybko przejdzie i będziecie jak nowe. Izunia dla Domisia, Basia dla dziewczynek a Coffe dla brzusia
Coffe, Tobie mogę polecić grzańca z bavarii albo lecha free, do tego miód, goździki i mieszanka przypraw do grzańca. Super rozgrzewa i krzepi

Mysuu ale bym zjadła taki krem albo pomidorówkę :clina:

Mamy wieści od Arletki?

zapraszam na pomidorówkę

Mu, ale przeszłaś...dzielna kobieta z Ciebie. Mikołajek też dzielny chłopak, od malucha taki waleczny

Wiecie, dzisiaj byłam u mamy i zastanawiałyśmy się, czemu lekarze nie pokusili się o sprawdzenie czemu u mnie było jak było, tzn. że organizm nie szykował się do porodu. Czy może jestem w środku "popsuta", przecież kiedyś mogłabym znowu chcieć mieć dziecko, i taka wiedza mogłaby mi się przydać.

[Lila_27]

Cześć
Moja współlokatorka w końcu przestała oglądać filmy i na chwilę porwałam komputer
U nas dzień odwiedzin jakoś zleciał, miałam brata bratową wujka z ciotką i potem Tża 2 razy ktg, mały był grzeczny
Mam nadzieję, że jutro coś się dowiem, co zamierzają z nami robić

Iza, Basiu, Cofee kurujcie się kochane

Mu mega ciężki poród, wręcz przerażający, ale Mikołajek cudo

[agabiwro]

Napisane przez Lila_27

Cześć
Moja współlokatorka w końcu przestała oglądać filmy i na chwilę porwałam komputer
U nas dzień odwiedzin jakoś zleciał, miałam brata bratową wujka z ciotką i potem Tża 2 razy ktg, mały był grzeczny
Mam nadzieję, że jutro coś się dowiem, co zamierzają z nami robić

Iza, Basiu, Cofee kurujcie się kochane

Mu mega ciężki poród, wręcz przerażający, ale Mikołajek cudo

Lila cały czas o tobie myślę, dzielnie się trzymasz

postanowiliśmy się przekimac i nie zgadniecie ale zdazyłam dupsko rozlozyc na łózku i co...Dzasmina chyba będzie chciala wrzucic cos na ruszt bo wydaje z siebie cała serie dzwieków.

[mysia1986]

Mu, o matko!! Brzmi to strasznie. Jestescie bardzo dzielni z Synkiem.

Wrocilismy niedawno, obzarlam sie jak prosie i nic juz dzisiaj nie robie. Leze i zbijam baki.

[PannaMagda]

Mój był oglądać 3 mieszkania.. jedno z nich baaardzo jest w moim typie no ale nie mamy pewności, że do końca kwietnia nie zostanie wynajęte..
http://www.rightmove.co.uk/property-...-40170088.html
http://www.zoopla.co.uk/to-rent/deta...c80ef5201ef42f

[_Kluska_]

Agabi dziękuję, pychotka tak myślałam o tym co napisałaś, co następnym razem lekarze mogą zrobić, żeby poród przyszedł sam? Myślę, że z Twoim ginem o tym możesz pogadać. Pewnie powie Ci, że po prostu przy kolejnej ciąży masz o tym pamiętać i wtedy będziecie myśleć. Ja się pytałam co po tym krwotoku i powiedział, że właśnie nastepnym razem mam o tym głośno trąbić- dadzą mi więcej oksytocyny i jakieś tam leki no i plus końską dawkę oksy od razu po wyjściu dziecka. Oby ten następny raz miał miejsce

Ewcia napisała:
" nie mam neta wiec mnie nie bedzie dzisiaj.Arletka mi pisala ze mala ma zoltaczke i ze jest pod lampami ale jak dobrze pojdzie jutro wyjda do domu bo ladnie jej schodzi. U nas wszystko dobrze. Jak jutro bedzie net odezwe sie,tesknie i sciskam Was wszystkie "

U nas dziś super. Hania spała od 21.30 do 7.45, zjadła i poszła spać do 10 zjadła znów i tż się nią zajął a ja..spałam do 11.15 potem mała miała jeszcze 2h drzemki co się normalnie nie zdarza. Myślę, że odsypiała tak wczorajsze bóle. Posprzatałam sobie szuflady i uporzadkowalismy niezagospodarowany pokój. Teraz wygląda jak siłownia z elementami... biblioteki Byliśmy też na spacerku jak przestało padać

---------- Dopisano o 20:18 ---------- Poprzedni post napisano o 19:46 ----------

Iza, w głowie się nie mieści co ludzie wyprawiają żeby uprzykrzyć innym życie głupie babsko i tyle olej ją, nie warto sobie zawracać takimi osobami!

W ogóle dziś mi tż powiedział, że parę dni remu rozmawiał z mamą i znów go pytała dlaczego ja jestem taka dziwna, że 1/ nie odbieram tel tylko oddzwaniam (jestem zajęta Hanią albo szczerze mówiąc nie mam ochoty i muszę się nastroić do odbębnienia tego 'obowiązku') 2/ że nie dzwonię do niej sama z siebie. I jeszcze 3/ że tż dzwoni zwykle wtedy jak mnie nie ma. I uwaga, ktoś jej podpowiedział, żeby zadzwoniła o tym porozmawiać do moich rodziców, żeby mnie naprostowali kurde, moje koleżanki nie wydzwaniają do tesciowych i nikt ich nie zmusza do tego, żeby to robić i bez sensu pieprzyć o pogodzie. Jakoś dla wszystkich jest normalne, że każdy gada ze swoimi rodzicami i przekazuje partnerowi/partnerce czy mężowi/żonie jeśli trzeba

[agabiwro]

Napisane przez _Kluska_

Agabi dziękuję, pychotka tak myślałam o tym co napisałaś, co następnym razem lekarze mogą zrobić, żeby poród przyszedł sam? Myślę, że z Twoim ginem o tym możesz pogadać. Pewnie powie Ci, że po prostu przy kolejnej ciąży masz o tym pamiętać i wtedy będziecie myśleć. Ja się pytałam co po tym krwotoku i powiedział, że właśnie nastepnym razem mam o tym głośno trąbić- dadzą mi więcej oksytocyny i jakieś tam leki no i plus końską dawkę oksy od razu po wyjściu dziecka. Oby ten następny raz miał miejsce

Ewcia napisała:
" nie mam neta wiec mnie nie bedzie dzisiaj.Arletka mi pisala ze mala ma zoltaczke i ze jest pod lampami ale jak dobrze pojdzie jutro wyjda do domu bo ladnie jej schodzi. U nas wszystko dobrze. Jak jutro bedzie net odezwe sie,tesknie i sciskam Was wszystkie "

U nas dziś super. Hania spała od 21.30 do 7.45, zjadła i poszła spać do 10 zjadła znów i tż się nią zajął a ja..spałam do 11.15 potem mała miała jeszcze 2h drzemki co się normalnie nie zdarza. Myślę, że odsypiała tak wczorajsze bóle. Posprzatałam sobie szuflady i uporzadkowalismy niezagospodarowany pokój. Teraz wygląda jak siłownia z elementami... biblioteki Byliśmy też na spacerku jak przestało padać

więcej dzieci nie planuje, zastanawia mnie tylko podejście, a raczej go brak, lekarzy. Tylu mnie oglądało że masakra, brak rozwarcia i szyjka jest częstym problemem, ale dziecko z balotującą główką

ale Haniula miała kimono...moja już od 18.00 nie śpi co jest dziwne. Zjadała, walnęła olbrzymią potrójną kupe...zrobiliśmy toaletę wieczorną a ona dalej głodna.

babcia uważa mnie za miękką dupę, bo miałam cc. Jakoś ciężko jej zrozumieć, że inaczej Jaśmina nie wyszłaby na ten świat...a ja mogłabym przypłacić ten niby poród zawałem, i kij wie co byłoby z dzieckiem...ja pierd*ole. Widzę, że zrobiła się zgorzkniała i jak ona miała lipę, to czemu inni mają mieć lepiej. Mama gotuje nam obiady, chce nam pomóc żebyśmy mieli czas cieszyć się macierzyństwie, dla babci to przesada. Wiadomo, że człowiek dałby radę...ale jak mama chce to czemu nie!? wiecie, zniechęcam się normalnie do własnej babci, i doszło do tego że jak dzwoni stacjonarny telefon, to mam przypływ agresji, bo wiem że to ona (nikt inny na ten numer nie dzwoni).

[mysia1986]

Kluska, dziwna tesciowa... Do mnie moja dzwonila na urodziny i imieniny. Tak to nie dzwoni. Ja do niej tez nie, moze ze 2-3 razy jak mialam jakas sprawe. Moj tez rozmawia z mamusia glownie jak wraca z pracy, przy mnie rzadko gadaja. A juz jej tekst o naprostowaniu Ciebie przez rodzicow.. sorry ale Nie powiem, glupia sytuacja, niepotrzebnie tesciowa wprowadza nerwowa atmosfere.

[Ziajka]

Dobry wieczór!
Już nadrabiam od wczoraj byłam wyłączona z życia. Wczoraj Kuba płakał całe po południe, nic mu nie pomagało, najgorsze pierwsze poł godziny to tak przeraźliwie wydzierał się, że aż się zanosił Trochę przez brzuszek, ale raczej podejrzewam, że to reakcja na szczepionkę, wtedy nawet dookoła wkłucia było zaczerwienione. Później mu przeszło, ale był niespokojny cały wieczór. To było straszne, nie móc pomóc swojemu maleństwu ;(
Dobrze, że to mamy za sobą.
A dziś od rana już uśmiechał się. Pojechaliśmy w odwiedziny do siostr tżta, tam go wymęczyli i dopiero w domu odpoczął. Tak się kochany stęsknił za mamusią, że przy karmieniu głaskał pierś i co chwilę uśmiechał się

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[RudaEwcia25]

Hej Laseczki mam neta u mnie wczoraj pękło 6piwek a teraz siedzę i popijam ostatnie-od jutra pościkByliśmy z Kostellem u Teściówki na obiedzie wróciliśmy do domu,przestało padać i na szybki spacerSynio zadowolony,kochany,cudown y-uwielbiam spędzać z nim czas...

Mu dla Ciebieprzeszłaś tak wiele,nacierpiałaś się ale teraz masz swój śliczny, najkochańszy skarb i wiem że będziesz dbać o niego najlepiej jak potrafisz jesteś na prawdę bardzo dzielna

Panna Magda oba mieszkanka super na poziomie a nie jakieś obleśne meliny-super.

Kluska no Hana cudna (to ja się fotek dopominałam) a dzisiaj śpioch wybitny miałaś czas żeby odpocząćTwoja Teściowa jest pie*dolnięta-na serio

Mysiu nie wiem co Ci doradzić,ja bym chyba nie ingerowała w organizm i czekała na@,co do TŻta to powiedz mu że jak się mała Mysia pojawi to się skończą imprezki

Izka dla Domisia-super chłopak,a dziewczyna z sali zwykły buras,olej ją i rób swoje,nie jesteś tam dla przyjemności tylko z troski o własne dzieckozdrówka.

Basiu,Coffe dla Was też zdrówka Kochane


Lila no super że chociaż możesz dać znać co u Wasjesteśmy z Wami myślami

Aga to Jaśminka mały głodomorek nie jesteś wyrodna,to logiczne że chciałabyś mieć czas też dla siebie ale przy maluszku czasem jest ciężko a tym bardziej jak cycujesz pocieszę Cię że z czasem Dżass będzie jadła np.20minut i jej starczy więc będziesz mieć czas dla siebie a co do drzemek-śpij kiedy ona śpi,dom i sprzątanie nie uciekną

Yss czyli pęcherzyki rosną w siłę oby było wszystko dobrze,kurde fajnie tam razem macie... no i gratulacje za publikację zdjęć

Kurde TŻ wraca w czwartek,cieszę się jak siusiara Kostek nadstawia czoło do całowania w ogóle przychodzi do mnie się tulić

---------- Dopisano o 20:47 ---------- Poprzedni post napisano o 20:36 ----------

Aga sorry ale babcia z innej planety-cc to pomoc matce i dziecku a nie kaprys rodzącej i nie myśl nawet że jesteś miękką dupą jesteś twradzielką a nie-babcia niech zachowa swoje złośliwe uwagi dla siebie kurde pomoc mamy jest nieoceniona,wiem po swojej,robi mi codziennie zupę do Kostella "bo po co Ty masz gotować dla dwóch osób jak ja mogę dla siebie i taty to i dla Ciebie i Kostusia" czasem też jakąś zupę ukręcę,jestem kucharką i potrafię wszystko ugotować ale skoro mam się oferuje to czemu mam jej odmówić skoro dobrze wiem że sprawię jej tym przykrość.

Ziajka my też czasem jeszcze mamy takie dni ale właśnie wtedy widzę jak przytulenie i dotykanie maluszka pomaga mu w ciężkich chwilachja teraz jak Kostuś ma bóle brzuszka daję mu espumisan i biorę go na kolana przodem do siebie i podrzucam delikatnie i zawsze pierdki pójdą w świat

Mysiu ja o swojej często dzwonię i ona do mnie też,nawet jak TŻta nie ma lubię do niej pojechać ale wiadomo-każda teściowa jest inna ale ta Kluski to podluch bezczelny że szok

[PannaMagda]

Ewcia cieszę się z Tobą z powrotu Twego TŻta na jak długo przyjeżdża ?

[RudaEwcia25]

Napisane przez PannaMagda

Ewcia cieszę się z Tobą z powrotu Twego TŻta na jak długo przyjeżdża ?

Madziu chyba na tydzień,dzisiaj mija 6tygodni jak go nie ma...

[PannaMagda]

Ewcia ale zleciało musicie się sobą nacieszyć

Nam zostało 5 tyg rozłąki

[RudaEwcia25]

Fajnie że jedziesz do niego,to na pewno posłuży Waszemu związkowi

Oglądam "projeckt runway"Przetakiewicz przesadziła z botoksem

[_Kluska_]

Napisane przez RudaEwcia25

Oglądam "projeckt runway"Przetakiewicz przesadziła z botoksem

Dzięki, że mi przypomnialaś, że dziś PR
Masz rację, ona w ogóle nie ma mimiki...

[PannaMagda]

Ewcia- masz rację ten krok to naprawdę bardzo duży krok w przód dla Nas..
Oglądam też Project Runway podoba mi się ta "miłość" między Magdą i Jakubem :P

[yssmay]

Napisane przez agabiwro

Kluska, ale to za chwilę zacznie Ci samo leciecieć. Nawet ja przy karmieniu schudłam już 2,5 sprzed ciąży...a do idełau 3 lata karmienia jak nic...teraz dużo karmisz wiec się ruszy. Mnie bardziej dołuje ilość skóry, nawet cięcia nie widać taki mam zwis...ale co zrobić...nie mam pojęcia...operacja plastyczna tylko zostaje chyba

Eeeee poćwiczysz z Rudą i się wstąpi.

Mysia Co do wyjść, to jak mieszkaliśmy w Polsce to też ciężko nam było się gdzieś wybrać. Szczególnie jak już na końcu mieszkaliśmy w Swarzędzu, niby to prawie już Poznań, ale trzeba się było w różne autobusy przesiadać. A znowu jechać autem do Poznania dla mnie było równe z tym, że ja się nie napiję bo ja prowadzę. A teraz na tej pustyni to mi brakuje wyjść i znajomych. Jezu jakie to męczące jak się nam czasem trafi impreza z Islandczykami. I weź to mów logicznie po angielsku po 3 piwach .

Iza Ehhh no tak to jest w głupich szpitalach, ale paniusi odwala. Jedynie to se może iść do oddziałowej ale to i tak nic nie da. Takich ludzi trzeba po prostu olewać. Można ją też opier... ale to i tak będzie się ciągnęło i ciągnęło bo babka nie odpuści. A ja pamiętam jak byłam kilka lat temu w szpitalu i wsadzili mnie na oddział dla dzieci (dłuuga i zawiła historia). I właśnie nocowały na sali ze mną mamusie a ja po operacji. Więc jakieś słowne przepychanki tylko mnie irytowały. Chodzi mi o to, że najważniejsze jest aby Dominiś szybko wyzdrowiał i jakaś napięta atmosfera nic tu nie da.

Napisane przez agabiwro

dziewczyny hit roku, zapomniałam wam wcześniej napisać. Jak się moje Jajeczko urodziło, to eks tż męczyła go o zdjęcie małej, no wiecie pewnie trzeba było sprawdzić podobieństwo do tż, bo na bank się puściłam. Jeju, jaka ona jest płytka...

Łapki mi opadają.
A matką jesteś super. Mówią, że to normalne że po porodzie przychodzi zwątpienie. Zobacz, że wszystkie tutaj narzekają i mają do siebie pretensje. I jakoś wszystkie świetnie dają sobie radę. Tak jak i Ty.

12mu05 O matako! Gratulację, ciężkiej pracy dokonałaś! A mały śliczny

Lila Trzymaj się nam tam!!!

Kluska Masakrę masz z tą teściową. Ja z moją to najczęściej piszę na fb. Wkurzyła mnie jak zaczęło się wreszcie dziać coś konkretnego w sprawie In Vitro. Potem się okazało, że dopiero jak mnie nie było to wypytała TŻta o wszystkie szczegóły. Ale ona dziwna jest i to jest w ogóle inny temat. A też nie mogę jej powiedzieć co myślę, bo TŻ mnie stopuje "no bo się obrazi" .

Napisane przez agabiwro

babcia uważa mnie za miękką dupę, bo miałam cc. Jakoś ciężko jej zrozumieć, że inaczej Jaśmina nie wyszłaby na ten świat...a ja mogłabym przypłacić ten niby poród zawałem, i kij wie co byłoby z dzieckiem...ja pierd*ole. Widzę, że zrobiła się zgorzkniała i jak ona miała lipę, to czemu inni mają mieć lepiej. Mama gotuje nam obiady, chce nam pomóc żebyśmy mieli czas cieszyć się macierzyństwie, dla babci to przesada. Wiadomo, że człowiek dałby radę...ale jak mama chce to czemu nie!? wiecie, zniechęcam się normalnie do własnej babci, i doszło do tego że jak dzwoni stacjonarny telefon, to mam przypływ agresji, bo wiem że to ona (nikt inny na ten numer nie dzwoni).

Wolę już takie babcie co mniej kojarzą. Daj se luzu, dla tamtego pokolenia to my wszyscy jesteśmy cieniasy bez kręgosłupa moralnego.

Ruda No! W końcu przyjeżdża!!! A na długo, do świąt?

My dziś posprzątaliśmy mieszkano zgodnie z planem. Zaraz zapodam sobie kolejny zastrzyk. Masakra jak mi dziś spuchł brzuchol. Zaczęłam go mierzyć od dziś, dzisiejszy obwód jest masakryczny, nawet wam nie piszę bo wstyd. Problem mam dopiąć spodnie. Kupiłam sobie nowe w PL i nie mogę w nich wytrzymać. Jutro przenoszę się na spódniczki. Chociaż nie mam ochoty, bo nie cierpię głupich rajstop. Ehhhh trochę mnie to martwi. Jajniki pracują cały czas. Ciekawe co tam się wyhoduje.

[Ziajka]

Panna Magda a skąd jesteś , że Twoje okolice? Mieszkania super, a już na uk to bomba , jak sobie przypomnę w jakim ja mieszkałam to dramat. Pleśń , grzyb i wilgoć. I moje ulubione krany :brzydala:

Klusia Hana jest ślicznotką i te usteczka uwielbiam a teściowa jest chora, ja do swojej eż nie dzwonię i często nie odbieram , dopiero jak się nastawię to oddzwaniam. Na spacer do niej wybieram się już dwa tygodnie, bo muszę psychicznie się do tego nastawić. A w telefonie mam ją dalej zapisaną Pani Ala co mi tż zawsze wypomina

Iza wwź ty się babskiem nie przejmuj, jesteś tam dla Domisia i tylko to się liczy, może ją wypiszą już i bedziesz mieć spokój.

Agabi moja mama też nam gotowała przez pierwszy tydzień. Teraz jak idę do niej w południe na spacer to często razem robimy obiad. Trzeba korzystać, taka pomoc jest przydatna i i jaie to kochane z jej strony, a babcią nie przejmuj się . To jutro nalot Małej ?

Mu Mikołajek jest śliczny i super zdjecie. Biedna, namęczyłas się. Wiem jak to boli bo mnie gin wypychał przez brzuch małego, najgorsze dwa momenty, ale to da się przeżyćnatomiast 2 godziny naciskania przez wszystkich macicy było najgorsze. Ale zapomnisz szybko, ja już tylko do momentu urodzenia pamiętam. A najcenniejszy skarb masz obok siebie. Zastanawia mnie tylk jak u Ciebie tyle to trwało to dlaczego nie zrobili cc, przecież mogło dojść do niedotlenienia dziecka.

Mysia jak robisz ten krem z marchewki? Narobiłaś smaka

Lila trzymaj się tam kochana, mam nadzieję., że jutro dowiesz się coś więcej.

Ewcia poszalałaś w weekend, no i dobrze

A wszystkie chorowitki niech zdrowieją. Pod kolderkę wygrzewać się

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[RudaEwcia25]

Napisane przez yssmay

Ruda No! W końcu przyjeżdża!!! A na długo, do świąt?

My dziś posprzątaliśmy mieszkano zgodnie z planem. Zaraz zapodam sobie kolejny zastrzyk. Masakra jak mi dziś spuchł brzuchol. Zaczęłam go mierzyć od dziś, dzisiejszy obwód jest masakryczny, nawet wam nie piszę bo wstyd. Problem mam dopiąć spodnie. Kupiłam sobie nowe w PL i nie mogę w nich wytrzymać. Jutro przenoszę się na spódniczki. Chociaż nie mam ochoty, bo nie cierpię głupich rajstop. Ehhhh trochę mnie to martwi. Jajniki pracują cały czas. Ciekawe co tam się wyhoduje.

Nie do świąttylko na tydzień albo krócej a Ty jesteś bardzo dzielna i na pewno wyhodujesz pięęękne jajeczka A co do puchnięcia to wiesz-coś za coś. Jesteś i tak wzorem do naśladowania bo super sobie z tą całą sytuacją radzisz



Dziewczynki ja spadam bo padam do jutra

[PannaMagda]

Ziajka z miasta "Mamy Madzi" a w Katowicach pracuję
Mnie też te krany przerażają i wszędzie te specyficzne klamki

Ja też padam, wzięłam bandę na dwór a u nas leje.. więc musiałam dwójkę wrzucić do prania od razu i wysuszyć :/ a teraz potwory śpią

[Ziajka]

Panna Magda to ja w Sosno studiowałam a nawet trochę pomieszkiwałam. Sentyment mam do tego miejsca Mój Myszków niedaleko , jakieś 40km.
To cię łobuzy wykończyły

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[PannaMagda]

A ja tego miasta nie lubię :P dla mnie jest takie szare i ponure Tychy mi się strasznie podobają tam miałabym gdzie na spacer z wózkiem chodzić

[Ziajka]

Panna Magda u mnie też nie ma gdzie spacerować. Po lese chyba tylko ale tam dziury dla wózka

Zmykam spać bo padłam po dzisiejszym dniu

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[yssmay]

PannaMagda, Ziajka No ja co prawda nie z waszych okolic, ale całą rodzinę mam stamtąd. Mama urodziła się w Halembie, ale potem mieszkała na Bogucicach, a tata na Ligocie. Ja mam sentyment do Katowic.

Ruda Bo się rozbeczę , nie pisz mi tak. A TŻ na Święta przyjedzie?

[CoffeeHeaven]

Cześć

Niestety dalej jestem zakatarzona w trzy dupy jutro do lekarza, bo nawet wszelkie domowe sposoby nic nie dają.

Kluska - niech Ci to wleci jednym uchem, a wyleci drugim, nie przejmuj się nawet

Aga - najważniejsze, że wszystko z Jaśminką jest w porządku, teraz więcej jest cc, bo takie rzeczy się dzieją, że głowa mała

Ewcia - teraz możecie z tż trochę nadrobić

Iza - jak tam Dominiś, jak się czujesz?

[iza243]

Witam.Przepraszam że się nie odnosze.My po badaniu osłuchowo jest dużo lepiej ale usłyszała mu jakieś szmery w serduszkuJa ☠☠☠☠☠☠☠e chce mi się wyć

[agabiwro]

hej,

wczoraj znowu padłam trupem. Idę do lekarza na 15.00 bo sama nie dam rady z gorączką. Jeszcze jak sobie pomyślę ze Dzasma je taki gorący syf...

moja pierdzidupka balowała wczoraj do 11.00. Zaczeliśmy o 90ml mojego mleka, nie widziałam satysfakcji i spania nie było, poszło 30ml mm, dlej dupa, niby ja łapie sen ale nie zupełnie. Mysle, ze jak do cycka przystawię do zasnie bo moze bliskosci potrzebuje...dopadły mnie dreszcze i goraczka...Dzasma dalej nic, ssie raczki, denerwuje się to tż już się nią zajął...bo ja nieprzytomna...podał jej jeszcze 30 ml mm i w końcu o 23 zasneła i spała do 5.45. Rano podał jej butle, bo ja juz od rana w goraczce...Jaśmina słabo odbija...no i jak nie odbije to czasem uleje...ułało jej się w łóżeczku, tż wpadł w szał ( chyba też już zmęczony) i powiedział że ona żre jak świnia. Poryczałam się, bo jak tak można...przecież to 10- dniowe maleństwo...jego 8 letnia córeczka wyżera nutelle słoikami, potem rzyga i jest dobrze.

Ruda, super że tż będzie. Szkoda że tylko tydzień ale zawsze coś. Kostunio będzie przeszczęśliwy. Wyprawiacie teraz "roczek"?

Ziajka, no to się miałaś z Kubulkiem. Ja, odpukac, nie mogę narzekac bo moja skwierczy tylko za jedzeniem.

Zastanawiam się, kiedy zacząc werandowac?

PannaMagda, bardzo fajne to umeblowane? bo jakby co, to skąd byście meble wzięli? wszystko nowe kupowac?

Yss, dokładnie, tak jak mówisz...starsze pokolenie przeszło pieluchy tetrowe i szkolę zycia, to czemu nam ma byc łatwiej.

musze obejrzec runwaya na necie, bo wczoraj mi nie poszło.

---------- Dopisano o 10:06 ---------- Poprzedni post napisano o 10:04 ----------

Napisane przez iza243

Witam.Przepraszam że się nie odnosze.My po badaniu osłuchowo jest dużo lepiej ale usłyszała mu jakieś szmery w serduszkuJa ☠☠☠☠☠☠☠e chce mi się wyć

może to jeszcze nic złego, dzieciaczki czasem tak mają i samo się "naprawia"

---------- Dopisano o 10:08 ---------- Poprzedni post napisano o 10:06 ----------

Napisane przez CoffeeHeaven

Cześć

Niestety dalej jestem zakatarzona w trzy dupy jutro do lekarza, bo nawet wszelkie domowe sposoby nic nie dają.

kurcze, nie pociesze cie, ale lekko nie bedzie. 3 tygodnie łaziłam z katarem. Mam nadzieje, że lekarz cos zaradzi.

[Ziajka]

Agabi kochana ale Cie ta goraczka trzyma. Idz do lekarza jak juz sama nie radzisz sobie, bo jeszcze jakies komplikacje beda. A Dżasmin może nie była aż tak głodna tylko miała potrzebę ssania i spać jej się nie chciało. Wtedy przydałby się smoczek, u nas to nie zdało rezultatu. Kuba ssie rączki i cieszy się. A co do odbijania to starajcie się ponosić ja na pionowo przez 10-15minut po jedzeniu, nawet jak zaśnie, wtedy nie powinna tak ulewać. A tż pewnie nerwy puściły ze zmęczenia.
A werandować można jak tylko pogoda poprawi się. Teraz ten wiatr zdradliwy.

Iza dobrze , ze Domiś lepiej. A szmery to może jeszcze z przeziębienia? lepiej sprawdzić teraz bo jeśli rzeczywiście coś się dzieje to trzeba działać.

Yss jaki ten świat mały

Coffee bidulo kuruj się bo dzidzia to czuje

A moj królewicz jak padł po 20tej tak obudził się tylko o 3:30 na jedzenie 20 minut i kimnął dalej, potem o 5tej po jedzeniu wzięłam go do łóżka i pospaliśmy do 8:30!!! Tego mi bylo trzeba teraz mam takiego powera, że młody myśli że ma matkę wariatkę. Na tapecie jest puszek okruszek




Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[mysia1986]

Hej.

Iza, może to naprawdę jeszcze jakieś przeziębieniowe szmery Tule mocno i trzymam kciuki!
Agabi, to nie żarty - szoruj do lekarza!
Coffe, zdrówka!

Ja rano łyknęłam tabletki na uspokojenie, nosi mnie normalnie dzisiaj i w pracy mnie wku.rwiają.
Normalnie mam takie uczucie jakby mi się flaki w środku trzęsły

Miłego dnia

[PannaMagda]

Hej dziewczyny
Ja ciężko pracuję :P
Aga.. ale macie przeżycia tulę mocno.. a tż faktycznie przesadził trochę
Co do mieszkania to w tym nie umeblowanym ( mój faworyt :P) musimy umeblować sobie sami ale to nie problem bo wystarczy nam w sypialni materac a że z tżtem jesteśmy śpiochami to musimy mieć wygodny materac