Młode gospodynie - rolniczki

[czekoladka3]

Napisane przez lisiakita

Jestem ze sobą 5 lat ja mam 22 a Tż 25 jesteśmy z Podkarpacia. Tż na codzień pracuje w swoim zawodzie, a ja pracuje w weekendy jako barmanka lub kelnerka zależy od szefa niestety sezonu niedługo koniec, ale może coś się uda innego dorwać

gratuluje stazu zwiazku i wyglada na to ze jestesmy w tym samym wieku

[mansikkaa]

60 babeczek upieklam i nie jedzą. Z 10zjadli znajomi.
dla TŻ jutro zawioze

[czekoladka3]

Napisane przez lisiakita

My też mieszkamy z rodzicami TŻ. Zaproponowali nam bo mają duży dom i nie chcieli sami mieszkać, a po za tym stwierdzili że bez sensu mamy płacić za wynajem i w sumie mają rację bo teraz da się zaoszczędzić

dobrze dogadujecie sie pod jednym dachem? Przepraszam za pytanie, ale ja jestem z tych ktorzy sa przeciwnikami mieszkania z rodzicami

A co o mnie... Niedlugo stuknie mi 22 lata, mieszkam na wsi z rodzicami ktorzy maja sad wisniowy, jablkowy i orzechy laskowe. Moj chlopak ma 26 lat, razem jestesmy juz 3 lata. Studiuje na 3 roku technologii zywnosci w rzeszowie (niestety). I to by bylo na tyle

---------- Dopisano o 21:26 ---------- Poprzedni post napisano o 21:25 ----------

Napisane przez czekoladka3

dobrze dogadujecie sie pod jednym dachem? Przepraszam za pytanie, ale ja jestem z tych ktorzy sa przeciwnikami mieszkania z rodzicami

A co o mnie... Niedlugo stuknie mi 22 lata, mieszkam na wsi z rodzicami ktorzy maja sad wisniowy, jablkowy i orzechy laskowe. Moj chlopak ma 26 lat, razem jestesmy juz 3 lata. Studiuje na 3 roku technologii zywnosci w rzeszowie (niestety). I to by bylo na tyle

Mysza w sumie zadnego z tych tytulow nie kojarze ale mam nadzieje ze okaza sie ciekawe i przyjemnie bedzie Ci sie je czytac

---------- Dopisano o 21:26 ---------- Poprzedni post napisano o 21:26 ----------

Napisane przez mansikkaa

60 babeczek upieklam i nie jedzą. Z 10zjadli znajomi.
dla TŻ jutro zawioze

jakie babeczki pieklas?

[mansikkaa]

Najzwyklejsze.
Jedne a aromatem cytrynowym,drugie z waniliowym a trzecie z migdalowym

[czekoladka3]

Napisane przez mansikkaa

Najzwyklejsze.
Jedne a aromatem cytrynowym,drugie z waniliowym a trzecie z migdalowym

Brzmi smakowicie
za mna od jakiegos czasu chodzi zrobienie muffinek ale ciagle czasu brak

[lisiakita]

Napisane przez czekoladka3

gratuluje stazu zwiazku i wyglada na to ze jestesmy w tym samym wieku

Dziękuję widzę że dużo nas w tym wieku

---------- Dopisano o 19:56 ---------- Poprzedni post napisano o 19:51 ----------

Napisane przez czekoladka3

dobrze dogadujecie sie pod jednym dachem? Przepraszam za pytanie, ale ja jestem z tych ktorzy sa przeciwnikami mieszkania z rodzicami

A co o mnie... Niedlugo stuknie mi 22 lata, mieszkam na wsi z rodzicami ktorzy maja sad wisniowy, jablkowy i orzechy laskowe. Moj chlopak ma 26 lat, razem jestesmy juz 3 lata. Studiuje na 3 roku technologii zywnosci w rzeszowie (niestety). I to by bylo na tyle

---------- Dopisano o 21:26 ---------- Poprzedni post napisano o 21:25 ----------


Mysza w sumie zadnego z tych tytulow nie kojarze ale mam nadzieje ze okaza sie ciekawe i przyjemnie bedzie Ci sie je czytac

---------- Dopisano o 21:26 ---------- Poprzedni post napisano o 21:26 ----------


jakie babeczki pieklas?

Nie ma za co przepraszać ja też nie jestem zwolenniczką mieszkania pod jednym dachem z rodzicami, ale w sumie to jest na zasadzie piętro dla nich, parter dla nas także nie jest tak źle. Owszem nie chce żeby było tak całe życie ale póki co to dobre rozwiązanie jeżeli chodzi o dogadywanie się to raczej jest dobrze. Wiadomo że zdarzają się różnice zdań jednak staramy się rozumieć i wszystko na bieżąco wyjaśniać

[czekoladka3]

Napisane przez lisiakita

Dziękuję widzę że dużo nas w tym wieku

---------- Dopisano o 19:56 ---------- Poprzedni post napisano o 19:51 ----------



Nie ma za co przepraszać ja też nie jestem zwolenniczką mieszkania pod jednym dachem z rodzicami, ale w sumie to jest na zasadzie piętro dla nich, parter dla nas także nie jest tak źle. Owszem nie chce żeby było tak całe życie ale póki co to dobre rozwiązanie jeżeli chodzi o dogadywanie się to raczej jest dobrze. Wiadomo że zdarzają się różnice zdań jednak staramy się rozumieć i wszystko na bieżąco wyjaśniać

jakos tak fajnie sie na tym watku dobralysmy

No wiadomo, takie mieszkanie z rodzicami na poczatek to normalna sprawa W tym kraju ciezko jest od razu dorobic sie swoich wlasnych czterech katow a gdzies mieszkac trzeba To dobrze ze na razie sie dogadujecie

[kalinolistek]

Ja tez witam lisiakite!

Rowniez mam 22 lata. Studiuje Ogrodnictwo, jestem w zwiazku 5,5 roku, no i to tyle.

Jeju do konca listopada mam oddac prace inzynierska...

[czekoladka3]

Napisane przez kalinolistek

Ja tez witam lisiakite!

Rowniez mam 22 lata. Studiuje Ogrodnictwo, jestem w zwiazku 5,5 roku, no i to tyle.

Jeju do konca listopada mam oddac prace inzynierska...

szybko. A duzo jeszcze zostalo Ci do napisania?

[lisiakita]

Napisane przez czekoladka3

jakos tak fajnie sie na tym watku dobralysmy

No wiadomo, takie mieszkanie z rodzicami na poczatek to normalna sprawa W tym kraju ciezko jest od razu dorobic sie swoich wlasnych czterech katow a gdzies mieszkac trzeba To dobrze ze na razie sie dogadujecie

Dokładnie! Mam nadzieję że to 'narazie ' potrwa dłużej no niestety taki kraj już mamy. Dawniej wykupywalo się mieszkania za grosze a teraz sprzedaje się je za duże pieniądze za które można kupić dom, a teraz ciężko jest na cokolwiek zarobić młodym. Mamy gorszy start aż strach pomyśleć kiedyś o naszych dzieciach

[czekoladka3]

Napisane przez lisiakita

Dokładnie! Mam nadzieję że to 'narazie ' potrwa dłużej no niestety taki kraj już mamy. Dawniej wykupywalo się mieszkania za grosze a teraz sprzedaje się je za duże pieniądze za które można kupić dom, a teraz ciężko jest na cokolwiek zarobić młodym. Mamy gorszy start aż strach pomyśleć kiedyś o naszych dzieciach

Wlasnie. Chyba jedynym sposobem aby w miare szybko zarobic na wlasne mieszkanie lub dom w dzisiejszych czasach jest jakas porzadna praca za granica albo wygrana w totka

[lisiakita]

Napisane przez czekoladka3

Wlasnie. Chyba jedynym sposobem aby w miare szybko zarobic na wlasne mieszkanie lub dom w dzisiejszych czasach jest jakas porzadna praca za granica albo wygrana w totka

Niestety...Chociaż już za granicą nie jest tak jak kiedyś. Jest praca owszem, ale już nie za takie pieniądze co wcześniej więc naprawdę trzeba długo szukać aby znaleźć takiej dzięki której zarobi się na dom wygrać w totka albo dostać spadek... Ewentualnie wepchać się w kredyt na dom i przez 35 lat spłacać czyli teoretycznie przez całą swoją młodość i koło 60 dopiero mieć od niego spokój.

[czekoladka3]

Napisane przez lisiakita

Niestety...Chociaż już za granicą nie jest tak jak kiedyś. Jest praca owszem, ale już nie za takie pieniądze co wcześniej więc naprawdę trzeba długo szukać aby znaleźć takiej dzięki której zarobi się na dom wygrać w totka albo dostać spadek... Ewentualnie wepchać się w kredyt na dom i przez 35 lat spłacać czyli teoretycznie przez całą swoją młodość i koło 60 dopiero mieć od niego spokój.

Kredyt to akurat malo optymistyczna perspektywa... ale dzieki temu chociaz mozna mieszkac na swoim

[lisiakita]

Napisane przez czekoladka3

Kredyt to akurat malo optymistyczna perspektywa... ale dzieki temu chociaz mozna mieszkac na swoim

Niestety... Aczkolwiek jeżeli przez całe zycie człowiek miałby płacić odstępne za wynajem mieszkania czy też domu nie swojego, a do tego mieć na głowie właściciela to z dwojga złego chyba już lepiej spłacać ratę kredytu

[czekoladka3]

Napisane przez lisiakita

Niestety... Aczkolwiek jeżeli przez całe zycie człowiek miałby płacić odstępne za wynajem mieszkania czy też domu nie swojego, a do tego mieć na głowie właściciela to z dwojga złego chyba już lepiej spłacać ratę kredytu

tez tak mysle przynajmniej splacasz swoje a nie nabijasz komus kieszen A do tego mozna robic co sie chce i nie trzeba sie pytac nikogo o zgode ( no z wyjatkiem partnera)

[lisiakita]

Napisane przez czekoladka3

tez tak mysle przynajmniej splacasz swoje a nie nabijasz komus kieszen A do tego mozna robic co sie chce i nie trzeba sie pytac nikogo o zgode ( no z wyjatkiem partnera)

Partner zawsze do urobienia :p a właściciel niekoniecznie, ja się już przekonałam co to znaczy upierdliwy właściciel wynajmowanego mieszkania grr :/

[kalinolistek]

Napisane przez czekoladka3

szybko. A duzo jeszcze zostalo Ci do napisania?

Mam jeden rozdzial + skonczone doswiadczenie

[czekoladka3]

Napisane przez kalinolistek

Mam jeden rozdzial + skonczone doswiadczenie

oj to jeszcze duzo przed Toba ale na pewno dasz sobie rade
Na jaki temat piszesz?

[mansikkaa]

Ja powinam zabrać się za prace licencjacka. Najgorzej z materiałami. Mam 6 książek póki co a trzeba mieć trochę więcej.
Za tydzień chciałam iść do biblioteki. Ale w weekend może przyjedzie TŻ bo mam wolny pokój

[may9313]

Hej hej w sobotę wyszłam ze szpitala, jest coraz lepiej, jadę jutro do TŻta żeby nie zostać sama na weekend bo nie mogę jeszcze wychodzić, ale powoli muszę sie zebrać w sobie, bo nie wiem jak ja na uczelnię wrócę, jak będę gotować, sprzątać, bo teraz wszystko prawie za mnie TŻ robi albo znajomi.

To teraz o mnie tez z 93 jestem, TŻ 91, tak jak Mansi studiuję ekonomię ale na czwartym roku, do tego informatykę i ekonometrię w sumie też na czwartym ale dla mnie to pierwszy rok :P z TŻtem stuknie nam dwa lata za prawie dwa tygodnie, ja jestem mieszczuchem z krwi i kości, za to TŻ mieszka na wsi, choc na co dzień studiuje tu gdzie ja (Łódź, poznaliśmy się w akademiku), ja ze świętokrzyskiego, TŻ z wielkopolski. Planów wielkich nie mamy, ale TŻ wraca na gospodarkę a ja albo nauka w dalszym ciągu albo jakaś praca. Tylko właśnie, gdzie mieszkać, to nie miasto żeby coś wynająć

[czekoladka3]

May dlugo Cie trzymali w szpitalu, ale najwazniejsze ze juz wychodzisz

[lisiakita]

Napisane przez may9313

Hej hej w sobotę wyszłam ze szpitala, jest coraz lepiej, jadę jutro do TŻta żeby nie zostać sama na weekend bo nie mogę jeszcze wychodzić, ale powoli muszę sie zebrać w sobie, bo nie wiem jak ja na uczelnię wrócę, jak będę gotować, sprzątać, bo teraz wszystko prawie za mnie TŻ robi albo znajomi.

To teraz o mnie tez z 93 jestem, TŻ 91, tak jak Mansi studiuję ekonomię ale na czwartym roku, do tego informatykę i ekonometrię w sumie też na czwartym ale dla mnie to pierwszy rok :P z TŻtem stuknie nam dwa lata za prawie dwa tygodnie, ja jestem mieszczuchem z krwi i kości, za to TŻ mieszka na wsi, choc na co dzień studiuje tu gdzie ja (Łódź, poznaliśmy się w akademiku), ja ze świętokrzyskiego, TŻ z wielkopolski. Planów wielkich nie mamy, ale TŻ wraca na gospodarkę a ja albo nauka w dalszym ciągu albo jakaś praca. Tylko właśnie, gdzie mieszkać, to nie miasto żeby coś wynająć

A co się stało że leżałaś w szpitalu jeżeli mogę zapytać? No na wsi nic się niestety nie wynajmie.. Albo u rodziny albo u teściów tak jak ja...

[mansikkaa]

Da a się wynająć o ile są bloki. U TŻ we wsi obok są 2 male bloki i puste mieszkania do wynajęcia

[201604261006]

Napisane przez czekoladka3

Mysza w sumie zadnego z tych tytulow nie kojarze ale mam nadzieje ze okaza sie ciekawe i przyjemnie bedzie Ci sie je czytac

A bo to jakieś pierwsze z brzegu wzięłam z półki "nowości'

Napisane przez lisiakita

jeżeli chodzi o dogadywanie się to raczej jest dobrze. Wiadomo że zdarzają się różnice zdań jednak staramy się rozumieć i wszystko na bieżąco wyjaśniać

To fajnie u nas również spokój, my na górze, rodzice na dole

Napisane przez kalinolistek

Jeju do konca listopada mam oddac prace inzynierska...

Dasz radę

Napisane przez may9313

Hej hej w sobotę wyszłam ze szpitala, jest coraz lepiej, jadę jutro do TŻta żeby nie zostać sama na weekend bo nie mogę jeszcze wychodzić, ale powoli muszę sie zebrać w sobie, bo nie wiem jak ja na uczelnię wrócę, jak będę gotować, sprzątać, bo teraz wszystko prawie za mnie TŻ robi albo znajomi.

Biedna długo Cię trzymali ale dobrze że już w domu

Ależ mamy dziś brzydką pogodę. A miałam w planach wymienić Luckowi piasek

[czekoladka3]

U mnie dziś ladnie wybieram sie razem z siostra do miasta a jak rodzice wroca z pracy idziemy zbierac jablka

[may9313]

Nie tak długo, przyszłam w czwartek i w sobotę wyszłam

A byłam w szpitalu bo miałam migdałki wycinane. Zaraz z TŻtem ruszamy do niego do domu <3

Dziś pewnie padnę zmęczona, ja nie wiem jak ja na uczelnię wrócę...

[lisiakita]

A to drobny zabieg, a gardło boli? teraz możesz dużo lodów jeść :p

[may9313]

Niby drobny ale zwolnienie na dwa tygodnie i nakaz odpoczywania, do tego nie wiadomo kiedy bede mogla normalnie jeść, na razie same jogurty i papki :P gardło boli jak podrażnię, jestem na antybiotyku i przeciwzapalnych to nie czuję :P lodów nie mogę właśnie podobno, mam jeść tylko jedzenie w temperaturze pokojowej.

[201604261006]

Przynajmniej schudniesz

[may9313]

No właśnie nie widzi mi się to bo już noszę 34 i nie wiem gdzie ja tanio płaszcz na zimę kupie, w ktorym sie gubić nie będę :P