Już nie dwa lata,a tylko rok - to jest do ślubu milowy krok! PM 2016 cz. 22

[klakla91]

Napisane przez Torrence

Rozumiem, że trwa licytacja o to kto miał zaręczyny w najmniej romantycznych okolicznościach? Jeśli tak to wchodzę i podbijam stawkę ALL IN!
Ja bez makijażu, ubrana normalnie przyjechałam do TŻ z myślą, że będziemy ćwiczyć. Fart chciał, że tego dnia było zimno (był okropny, zimny dzień a do tego środa ) i nie przyjechałam w dresie. Nie było kwiatów, świec, krawata ani szampana. Weszliśmy do jego pokoju i właściwie to nawet nie zdążyłam usiąść bo odrazu powiedział, że coś dla mnie ma, że nie chce żebym dłużej czekała i bach!
Filmowej scenerii ni kuta niemniej jednak to był najszczęśliwszy dzień w moim życiu, jakieś trzy godziny nie mogłam się pozbierać i się trzęsłam, nie spodziewałam się wogóle. W pierwszej chwili to nie mogłam wydusić ani słowa moja odpowiedź brzmiała "chyba tak" CHYBA!

Wygrałam prawda?

Hahhaa, chyba tak

U mnie okoliczności były bardzo romantyczne. Tylko mój strój nie

[fioleciasto]

Napisane przez Torrence

Rozumiem, że trwa licytacja o to kto miał zaręczyny w najmniej romantycznych okolicznościach? Jeśli tak to wchodzę i podbijam stawkę ALL IN!
Ja bez makijażu, ubrana normalnie przyjechałam do TŻ z myślą, że będziemy ćwiczyć. Fart chciał, że tego dnia było zimno (był okropny, zimny dzień a do tego środa ) i nie przyjechałam w dresie. Nie było kwiatów, świec, krawata ani szampana. Weszliśmy do jego pokoju i właściwie to nawet nie zdążyłam usiąść bo odrazu powiedział, że coś dla mnie ma, że nie chce żebym dłużej czekała i bach!
Filmowej scenerii ni kuta niemniej jednak to był najszczęśliwszy dzień w moim życiu, jakieś trzy godziny nie mogłam się pozbierać i się trzęsłam, nie spodziewałam się wogóle. W pierwszej chwili to nie mogłam wydusić ani słowa moja odpowiedź brzmiała "chyba tak" CHYBA!

Wygrałam prawda?

z tego co pamiętam niektóre dziewczyn zaręczyny to chyba nie wygrałaś
ale też nieźle :P



---------- Dopisano o 22:25 ---------- Poprzedni post napisano o 22:24 ----------

u mnie tż był nawet w koszuli

ja w szortach i jakieś bluzce

[Torrence]

Napisane przez Monikaaa_19

Ja na jego pytanie "Wyjdziesz za mnie?" odpowiedziałam "Wyjdę" i TŻ się dopytywał czy to znaczy tak czy nie

I dla mnie to właśnie można określić mianem "piękne zaręczyny"! Mówię to bez ironii!

---------- Dopisano o 22:28 ---------- Poprzedni post napisano o 22:26 ----------

Napisane przez fioleciasto

z tego co pamiętam niektóre dziewczyn zaręczyny to chyba nie wygrałaś
ale też nieźle :P

Nie wierzę!!!! Wyzywam na zaręczynowy pojedynek w takim razie wszystkie odważne!

[3bab1895ed7a4a0113eb29e79654b8b86ef03e4e_657f8b8281285]

Napisane przez Torrence

Nie wierzę!!!! Wyzywam na zaręczynowy pojedynek w takim razie wszystkie odważne!

Ja ale teraz idę do wanny.

[lenka990]

ja sie rozbeczałam i dopiero po drugim pytaniu powiedziałąm "TAK"

[Monikaaa_19]

Napisane przez Torrence

I dla mnie to właśnie można określić mianem "piękne zaręczyny"! Mówię to bez ironii!

moje zaręczyny były super to było w dzień kobiet zeszłego roku TŻ zabrał mnie do SPA, wynajął apartament a oświadczył się jak wróciliśmy z romantycznej kolacji przy świecach więc obydwoje byliśmy elegancko ubrani a później przygotował kąpiel w wannie ze świecami i płatkami róż czułam się jak królewna

[grejpfrutowa01]

piszcie piszcie, jutro poczytam która wygrała bitwę, ja odpadam- tak "źle" nie było
branoc!

[Torrence]

[1=3bab1895ed7a4a0113eb29e 79654b8b86ef03e4e_657f8b8 281285;49729964]Ja ale teraz idę do wanny.[/QUOTE]

Czekam
Monia przykro mi, wiesz, że bardzo Cię lubię, ale odpadasz z gry

[smerfetk_a]

Napisane przez fioleciasto

to ja byłam nawet dość ubrana i zrobiona :P

Ja też w miare, nawet miałam ładny wianek na głowie

[fioleciasto]

u mnie były zaręczyny na plaży wieczorem, ale bez kwiatów, świec, kolacji itd

[morsmordre]

Ja byłam spocona jak świniak i zła jak osa

Nie miałam prądu przez trzy godziny i uczyłam się nad świecą

[Monikaaa_19]

Napisane przez Torrence

Czekam
Monia przykro mi, wiesz, że bardzo Cię lubię, ale odpadasz z gry

Ja tylko wspominałam do waszego pojedynku się moja historia nie nadaje

[DontSaySorry]

Moje zaręczyny też nie były jakieś ,,magiczne'' :P Czasem mam ochotę tżtowi za to przyłożyć

Pojechaliśmy do SPA i nie domyślałam się w jakim celu, dopóki nie usłyszałam ile kosztuje tam doba hotelowa Mieliśmy w sumie spa dla siebie, bo oprócz nas było tam jeszcze 2 starsze osoby :P Cały dzień siedzieliśmy na zmianę w basenie, jacuzzi i saunie (już miałam przed oczami wizję tż wynurzającego się z wody z pierścieniem w zębach... ale to się nie stało ). Wróciliśmy do pokoju, ubraliśmy się na kolację, zjedliśmy (myślałam, że może się wtedy oświadczy, bo było romantycznie, ale nie...). Wróciliśmy do pokoju, akurat były mistrzostwa świata w piłce ręcznej i był mecz polski z kimśtam, więc oglądaliśmy na tablecie. Wtedy tż nagle się ocknął, że idzie po orbitki do samochodu (no i ja w głowie, wtf, to ma tak wyglądać??), wrócił... Ja sobie leżałam już troszkę wkurzona na łóżku z tabletem przy samej twarzy, on przychodzi taki niespokojny i klęka przy łóżku (ja nadal leżałam na łóżku sama nie wierząc w to co się dzieje) i pyta się czy zechcę go uszczęśliwiać przez resztę życia...

No i zgadujcie co?

Powiedziałam: ,,nie! mówiłam, że miałeś mi się teraz nie oświadczać!'' (tak mówiłam, bo wcześniej mieliśmy małe problemy z tym tematem, ale już nie będę was zanudzać :P). No i mówię wam - tak się chłopak speszył jak nigdy Mam okropny charakter, wiem. No ale zapytał drugi raz z takim smuteczkiem w oczach i już powiedziałam, że ,,ok, ale miałes mi się nie oświadczać''.

I kto wygrał bitwę??

[fioleciasto]

ja już uciekam, dobranoc

[Torrence]

Napisane przez morsmordre

Ja byłam spocona jak świniak i zła jak osa

O! Może trafiłam na godnego siebie rywala! Możesz uszczegółowić czy wkraczamy za granicę prywaty?

[morsmordre]

Napisane przez Torrence

O! Może trafiłam na godnego siebie rywala! Możesz uszczegółowić czy wkraczamy za granicę prywaty?

TŻ oświadczył mi się po jakichś 18 km bieszczadzkiej wyrypy kiedy to klęłam już jak szewc wymyślając mu od najgorszych za to, że wymyślił taką trasę i że ciemno się robi, że niedźwiedzie itd. Potem było już cudnie, humor wrócił, ale śmierdzieć pewnie nie przestałam

[Torrence]

DontSaySorry biedny Twój TŻ!!

No no, nie licha historia powiem Ci! Czuję się "zagrożona"! Piona!

Trzeba powołać jury

[Lilly Greace]

Napisane przez Torrence

DontSaySorry biedny Twój TŻ!!

No no, nie licha historia powiem Ci! Czuję się "zagrożona"! Piona!

Trzeba powołać jury

Ja mogę być przewodniczącym jury

[wildDaisy]

Napisane przez lolusl

Ja nie mam nic do palących np. w klubie,pubie bo to jest miejsce i czas,że tak powiem "używek" więc rozumiem,że komuś to potrzebne.Sama raz na rok wypalę z przyjaciółką papierosa,mimo że nie lubię,ale dla towarzystwa Ale okropnie,no okropnie mnie wkurza,że nie powiem inaczej,jak jakiś debil idzie środkiem chodnika i jara faje,a cały dym leci na ludzi za nim.No mam ochotę zabić.Szkoda tylko,że nie jest to zabronione.

Na przystankach to samo

Napisane przez Torrence

Piona! Nie znoszę papierochów, NIGDY nie miałam żadnego w ustach!

Ja miałam raz jak miałam 11-12 lat? Mój tato mi dał Byłam strasznie ciekawska, ciągle wyciągałam rodzicom fajki z paczek i udawałam, że sama palę To kiedyś na czyichś urodzinach czy imieninach tato dał mi pociągnąć - coś w stylu: "chcesz? to masz?" Pamiętam, że było strasznie ohydne i jak się wtedy krztusiłam Nie wiem jak bardzo pedagogiczne to było, ale od tego czasu ani razu nie ciągnęło mnie do fajek I mój tato też już nie pali, na szczęście.

[DontSaySorry]

Napisane przez Torrence

DontSaySorry biedny Twój TŻ!!

No no, nie licha historia powiem Ci! Czuję się "zagrożona"! Piona!

Trzeba powołać jury

Wcale nie biedny! Miał tyle pięknych okazji i wszystkie zmarnował. Zamiast tego wybrał uklęknięcie przy łóżku podczas oglądania meczu na tablecie. Powinien spodziewać się takiej odpowiedzi

[Torrence]

Napisane przez Lilly Greace

Ja mogę być przewodniczącym jury

Lilly jesteś MEGA! Otrzymujesz ode mnie puchar za post dnia! Popłakałam się ze śmiechu autentycznie!

[wildDaisy]

Lilly - ja też zasiadam w jury

[Torrence]

morsmordre z przykrością muszę stwierdzić, że jestem na tak, jesteś godną rywalką Choć Bieszczady to romantyczna sceneria

---------- Dopisano o 23:34 ---------- Poprzedni post napisano o 23:28 ----------

Napisane przez DontSaySorry

Wcale nie biedny! Miał tyle pięknych okazji i wszystkie zmarnował. Zamiast tego wybrał uklęknięcie przy łóżku podczas oglądania meczu na tablecie. Powinien spodziewać się takiej odpowiedzi

Oj faceci... Ja tam lubię taką męską nieporadność


Czekamy na noty od Zbyszka! Albo od Anny Muchy bo ona się na wszystkim zna!
Jutro do szkoły na 8.00! Miałam się położyć wcześniej spać! Najwyżej post albo dwa.... Rechoczę się tak, że aż mama przyleciała z kontrolą

[DontSaySorry]

Jakie ostre oceny :P

[Torrence]

Napisane przez DontSaySorry

Jakie ostre oceny :P

Widocznie ktoś był jednak za bardzo romantyczny

[Lilly Greace]

Napisane przez Torrence

Lilly jesteś MEGA! Otrzymujesz ode mnie puchar za post dnia! Popłakałam się ze śmiechu autentycznie!

Wiem, że jestem taka śliczna. Pewnie sądziłyście, że jestem młodsza, co?!

Wild, z ciebie to niezła sztuka

[wildDaisy]

Ania Mucha ostatnio przewijała kupę dziecka na stoliku w restauracji, tak? Czytałam na pudlu, że ona się mianuje ekspertem do spraw dzieci

---------- Dopisano o 23:41 ---------- Poprzedni post napisano o 23:38 ----------

Napisane przez Lilly Greace

Wiem, że jestem taka śliczna. Pewnie sądziłyście, że jestem młodsza, co?!

Wild, z ciebie to niezła sztuka

Czarna mamba

[Torrence]

Napisane przez wildDaisy

Ania Mucha ostatnio przewijała kupę dziecka na stoliku w restauracji, tak? Czytałam na pudlu, że ona się mianuje ekspertem do spraw dzieci

Te programy śniadaniowe mają swoją lożę ekspertów i zauważyłam, że jest tak, że temat się zmienia ale "eksperci" nie. I tak oto jakaś pani aktorka zna się na filmie, gotowaniu, psychologii, wychowywaniu dzieci, na myślistwie, samochodach, wędkowaniu, kosmetykach, modzie, filozofii itd. itd.

Drodzy jurorzy! Chciałabym nadmienić, iż nad Waszą pracą czuwa komisja kontroli gier i zakładów:

[morsmordre]

Napisane przez Torrence

morsmordre z przykrością muszę stwierdzić, że jestem na tak, jesteś godną rywalką Choć Bieszczady to romantyczna sceneria

Później już było bardzo romantycznie

Dla mnie historia z "miałeś mi się nie oświadczać" wygrała

[nysiak1910]

Jest tu także....