Sesja nigdy nas nie złamie, przejedziemy świat na lamie! wizażPORN cz. 26

[fattyfat]

Ja i tak uważam ze pielęgniarki maja ciężką robotę. Ja bym w życiu nie chciała takowa być, nawet nigdy mi przez myśl nie przeszło, a jako dzieciak nigdy nie bawilam się w jakiś szpital czy cos (phi, ograniczalam się tylko do daleko od noszy, a i tak kocham 13 posterunek XD). Niemniej jednak wśród każdej grupy zawodowej znajdują się ludzie uczciwi i nie, bardziej obowiązkowi lub mniej i ciężko uogolniac, bo równie dobrze mogę stwierdzić ze trafilam na nie kompetentną pielęgniarkę (babce jedno oko na Maroko uciekało a mimo to pisiont razy mnie nakluwala i szukała zyly, chociaz obok stała młodsza i mogła to zrobić raczej lepiej XD), a i na takie które się poświęcają bardzo swojej pracy. Rozejrzyjcie się wokół i na pewno gdzieś w gronie dalszych lub bliższych znajomych, sąsiadów, rodziny jest czarna owca. Nawet w pieprzonej policji takie sa (żadna nowość XD). Także nie ma co uogolniac.
Najlepszy przykład macie teraz na uczelniach. Są prowadzący chuje i są prowadzący do rany przyloz.

Niemniej jednak jak ktoś ma negatywne doświadczenia, to juz cale życie będzie pamiętał ze go chcieli okraść czy cos. Chociaż ja to bym portfela w szpitalnej szafce nie zostawiala, jakbym miała gdzieś iść, to odłożyć do depozytu, albo mieć przy sobie tylko trochę kasy i jakieś najważniejsze rzeczy, chociaż w dzisiejszych czasach to na samej utracie dowodu można się nieźle przejechac

---------- Dopisano o 14:38 ---------- Poprzedni post napisano o 14:37 ----------

Ps. I z ta kradzieżą nie wskazuje na pielęgniarki, co na innych pacjentów. Nigdy nie wiesz obok kogo lezysz

[Catalina7]

Nareszcie skończyłam pracę!!!! Ale ulga, a myślałam, że tego nie napiszę i nie zaliczę przedmiotu :P

[fattyfat]

Napisane przez DarkDevil

Elo

MASZYNY TO ZŁOOOOOO

Ale tu cichutko coś. I jakoś tak....inaczej

Siemka XD






Dzień bez "co to się stanęło? A dlaczego? A na co komu to potrzebne? A ja wiem?" to dzień stracony XD

[DarkDevil]

Napisane przez fattyfat

Siemka XD






Dzień bez "co to się stanęło? A dlaczego? A na co komu to potrzebne? A ja wiem?" to dzień stracony XD

Zgadza się, to już nie to samo.

Ale dzień bez : "Kochani, rączki w górę, dajemy mocniej, WYSOOOOKOOOO" to jest dopiero masakra

[poziomka_]

Napisane przez fattyfat

Ja i tak uważam ze pielęgniarki maja ciężką robotę. Ja bym w życiu nie chciała takowa być, nawet nigdy mi przez myśl nie przeszło, a jako dzieciak nigdy nie bawilam się w jakiś szpital czy cos (phi, ograniczalam się tylko do daleko od noszy, a i tak kocham 13 posterunek XD). Niemniej jednak wśród każdej grupy zawodowej znajdują się ludzie uczciwi i nie, bardziej obowiązkowi lub mniej i ciężko uogolniac, bo równie dobrze mogę stwierdzić ze trafilam na nie kompetentną pielęgniarkę (babce jedno oko na Maroko uciekało a mimo to pisiont razy mnie nakluwala i szukała zyly, chociaz obok stała młodsza i mogła to zrobić raczej lepiej XD), a i na takie które się poświęcają bardzo swojej pracy. Rozejrzyjcie się wokół i na pewno gdzieś w gronie dalszych lub bliższych znajomych, sąsiadów, rodziny jest czarna owca. Nawet w pieprzonej policji takie sa (żadna nowość XD). Także nie ma co uogolniac.
Najlepszy przykład macie teraz na uczelniach. Są prowadzący chuje i są prowadzący do rany przyloz.

Niemniej jednak jak ktoś ma negatywne doświadczenia, to juz cale życie będzie pamiętał ze go chcieli okraść czy cos. Chociaż ja to bym portfela w szpitalnej szafce nie zostawiala, jakbym miała gdzieś iść, to odłożyć do depozytu, albo mieć przy sobie tylko trochę kasy i jakieś najważniejsze rzeczy, chociaż w dzisiejszych czasach to na samej utracie dowodu można się nieźle przejechac

---------- Dopisano o 14:38 ---------- Poprzedni post napisano o 14:37 ----------

Ps. I z ta kradzieżą nie wskazuje na pielęgniarki, co na innych pacjentów. Nigdy nie wiesz obok kogo lezysz

ja gdybym miała być pielęgniarką, to tylko instrumentariuszką

[monika9952]

Napisane przez pffe

Często jest tak, że jak nie dasz czekolady, wódki to te pielęgniarki tak się właśnie zachowują. Powiedz żeby nie trzymać kasy, biżuterii czy telefonu w tych szafeczkach bo pielęgniarki lubią kraść.

Jako studentka pielęgniarstwa wypraszam sobie takie komentarze o pielęgniarkach. Rozumiem, że ktoś mógł mieć bardziej przykre "przygody" z pielęgniarkami ale uważam, że to co napisałaś to gruba przesada

Dać wódkę pielęgniarce? HAHAHAHA! Jak powiem to mojej prowadzącej zajęcia to chyba zwiątpi w życie (bo ja właśnie już to zrobiłam.)

[faeria]

dzień dobry

całą noc nie spałam, a jakoś koło 12 zaliczyłam zgona
spotkanie przeeednie

z tą służbą zdrowia to dziewczyny mają absolutną rację - zależy, na kogo się trafi mojemu dziadkowi życie uratowali, na opiekę też nie narzekał

---------- Dopisano o 14:48 ---------- Poprzedni post napisano o 14:47 ----------

Napisane przez monika9952

Jako studentka pielęgniarstwa wypraszam sobie takie komentarze o pielęgniarkach. Rozumiem, że ktoś mógł mieć bardziej przykre "przygody" z pielęgniarkami ale uważam, że to co napisałaś to gruba przesada

Dać wódkę pielęgniarce? HAHAHAHA! Jak powiem to mojej prowadzącej zajęcia to chyba zwiątpi w życie (bo ja właśnie już to zrobiłam.)

[Ilike_it]

Napisane przez Catalina7

Nareszcie skończyłam pracę!!!! Ale ulga, a myślałam, że tego nie napiszę i nie zaliczę przedmiotu :P

Brawoooo! To teraz tylko zostaje nauka.

Hej dark
Jak tam maszyny?

[DarkDevil]

Napisane przez Ilike_it

Hej dark
Jak tam maszyny?

Strasznie Naprawdę, prowadzący jest takim typowym Januszem - sarmacki wąs, bęben jak u Electroluxa i okulary. I NIE UCZY KOMPLETNIE NIC

[fattyfat]

Przypomniała mi się tez jedna rzecz, gdzie w zasadzie to nie wiem czy nie będzie sprawy sadowej, właśnie z powodu zaniedbania.
Mróz na zewnątrz po chuju. W sali prawie 70letni facet po zawale. Nie wiem jak, ale cały czas ktoś w tym pokoju otwierał okno (rodzina przyjeżdżała, okno otwarte, ch wie dlaczego). Obstawia się na pielęgniarki, no bo nie było nikogo ninnego kto by mógł to robić, bo mężczyzna nawet nie był w stanie się podnieść (wiec tego okna nie otwierał i raczej nie prosił o otwieranie).
No i co ti dalej mówić. Zapalenie płuc i zmarł.

Jak dla mnie to się nadaje na sprawę dla reportera, w sumie tez nie wiem czy to rodzina wyolbrzymia, czy rzeczywiście za każdym razem tak było, pewne jest ze zapalenia nabawił się w szpitalu, bo leżał tam ponad miesiąc zanim umarł. Nie wiem czy do zapalenia płuc może dojść wirusowo, ale watpie raczej w niekompetencję rodziny ze przyprowadziła w odwiedziny kogoś chorego. Także no...


Jeśli to byłby ktoś z moich bliskich to bym kredyt na adwokata wziela nawet żeby dojść swego. Bo dla mnie to jest conajmniek dziwne. Niemniej jednak no nikogo nie oskarzam bo nie byłam tam, nie widziałam...

---------- Dopisano o 14:57 ---------- Poprzedni post napisano o 14:55 ----------

A pielęgniarce daje się kawę, czekoladki ew. Hajs. Ale jak juz pisalam, w przypadku mojego ojca poprawę trybu leczenia nie przyniosły podarunki tylko przeniesienie do elitarnego szpitala XD

No bo nie no... Ten rumianek... Jak ratownicy mieli spore wątpliwości czy nie wzywać helikopterów z Siemianowic... Nwm, Pozio, oswiec mnie - serio kładzenie rumianku na zweglona skore to norma?

[pffe]

Mnie na dziecięcych oddziałach nikt nie okradł. Ale przyłapaliśmy 2 razy (nie w jednym szpitalu) pielęgniarkę jak wkładała łapę po kasę do szufladki. Jak się okazało obie czekały tylko aż pacjent pojedzie na jakieś badanie i hulaj dusza.
Cóż, ja pielęgniarek nie lubię. Rzadko trafia się jakaś sympatyczna, z reguły są wredne. Ale to tylko moje zdanie, oczywiście.

[fattyfat]

EJ ogladalam wczoraj Sluzby Specjalne i jak Dark powiedziałas o Januszu to od razu mi się film przypomniał...



Jak można nazwać 30kilkuletniego bohatera JANUSZZZZZ...?

[pffe]

A no i jak się pielęgniarce nie wsadzi do kieszeni albo do ręki jakiegoś "pakunku" to prośby żeby zajrzała do babci/dziadka w nocy z jakiegoś powodu są traktowane, jak karteczka wyrzucona do kosza, tuż za drzwiami.

[latesate]

Napisane przez pffe

A no i jak się pielęgniarce nie wsadzi do kieszeni albo do ręki jakiegoś "pakunku" to prośby żeby zajrzała do babci/dziadka w nocy z jakiegoś powodu są traktowane, jak karteczka wyrzucona do kosza, tuż za drzwiami.

pozwól, że tak samo potraktujemy Twoje posty

[DarkDevil]

Napisane przez fattyfat

EJ ogladalam wczoraj Sluzby Specjalne i jak Dark powiedziałas o Januszu to od razu mi się film przypomniał...



Jak można nazwać 30kilkuletniego bohatera JANUSZZZZZ...?

No w końcu każdy 60-letni Janusz musiał mieć kiedyś 30 lat
#prawanatury #cozrobiszjaknicniezrobis z?

[201805170915]

heeeej


dziś uczę się na filozofię ale chociaż będę miała dobry obiad #jestękucharzę
jeszcze wczoraj w lodówce miałam tylko limonkę i coca colę xDD

[Catalina7]

Napisane przez Ilike_it

Brawoooo! To teraz tylko zostaje nauka.

Hej dark
Jak tam maszyny?

No nauka, ale muszę jeszcze ogarnąć kilka rzeczy, do których potrzebny mi net :P

[blueon]

Napisane przez pffe

A no i jak się pielęgniarce nie wsadzi do kieszeni albo do ręki jakiegoś "pakunku" to prośby żeby zajrzała do babci/dziadka w nocy z jakiegoś powodu są traktowane, jak karteczka wyrzucona do kosza, tuż za drzwiami.

Plz, równie dobrze mogę mówić, że wszyscy dentyści to sadyści i tylko kase wyłudzają. Bo miałam taką sytuacje raz. Zmieniłam dentyste i jest super.
Mogę powiedzieć, że wszyscy pracujący w sklepie nie osiągneli nic w życiu i są przegrywami, wystarczy pogadać z nimi i się dowiedzieć, że pokończyli milion kierunków (często tych 'przyszłościowych').
Mogę mówić, że wszyscy księża biorą kase i są pedofilami a mój ksiądz całą kase ładuje w kościół i różne akcje pomocnicze dla potrzebujących.
Mogę mówić, że jestem idiotką bo jestem blondynką i jestem super koszykarką bo jestem wysoka.
Plz, zastanów się. Bo jeśli miałaś jakieś problemy, nieprzyjemne sytuacje z pielęgniarką to nie wszyscy tacy są. Ja akurat trafiłam na super lekarzy i pielęgniarki gdzie nie trzeba było wsadzać nigdzie koperty. Nie uogólniaj. A jesli tak robisz to Ci życzę żeby ktoś Ciebie też tak ostro wrzucił do jednego worka.

[Zuzaa_21]

heeejo

przepraszam za nieobecność, ale wraaacam już do Was

[201805170915]

hm, jak to się mówi? ach, że każdy mierzy własną miarą



tak btw, to sesja na mnie źle działa, mam tak kretyńskie sny z wykładowcami w roli głównej...


siemka Zuza

[latesate]

Napisane przez Zuzaa_21

heeejo

przepraszam za nieobecność, ale wraaacam już do Was

co tam słychać u Zuzy?

[Zuzaa_21]

Napisane przez skeleton_

hm, jak to się mówi? ach, że każdy mierzy własną miarą



tak btw, to sesja na mnie źle działa, mam tak kretyńskie sny z wykładowcami w roli głównej...


siemka Zuza

Napisane przez latesate

co tam słychać u Zuzy?

pooorny
trochę słabo było, ale teraz już wszystko raczej idzie ku dobremu, także ciesze sie

[Ilike_it]

Catalina, wiadomo jak nauka to tylko z internetem

Napisane przez Zuzaa_21

heeejo

przepraszam za nieobecność, ale wraaacam już do Was

heeeej

[201805170915]

tęskniłam za Wami, bo niektóych z Was to dawno tu nie było- Ciebie, Faerii....

[poziomka_]

Napisane przez fattyfat

Przypomniała mi się tez jedna rzecz, gdzie w zasadzie to nie wiem czy nie będzie sprawy sadowej, właśnie z powodu zaniedbania.
Mróz na zewnątrz po chuju. W sali prawie 70letni facet po zawale. Nie wiem jak, ale cały czas ktoś w tym pokoju otwierał okno (rodzina przyjeżdżała, okno otwarte, ch wie dlaczego). Obstawia się na pielęgniarki, no bo nie było nikogo ninnego kto by mógł to robić, bo mężczyzna nawet nie był w stanie się podnieść (wiec tego okna nie otwierał i raczej nie prosił o otwieranie).
No i co ti dalej mówić. Zapalenie płuc i zmarł.

Jak dla mnie to się nadaje na sprawę dla reportera, w sumie tez nie wiem czy to rodzina wyolbrzymia, czy rzeczywiście za każdym razem tak było, pewne jest ze zapalenia nabawił się w szpitalu, bo leżał tam ponad miesiąc zanim umarł. Nie wiem czy do zapalenia płuc może dojść wirusowo, ale watpie raczej w niekompetencję rodziny ze przyprowadziła w odwiedziny kogoś chorego. Także no...


Jeśli to byłby ktoś z moich bliskich to bym kredyt na adwokata wziela nawet żeby dojść swego. Bo dla mnie to jest conajmniek dziwne. Niemniej jednak no nikogo nie oskarzam bo nie byłam tam, nie widziałam...

---------- Dopisano o 14:57 ---------- Poprzedni post napisano o 14:55 ----------

A pielęgniarce daje się kawę, czekoladki ew. Hajs. Ale jak juz pisalam, w przypadku mojego ojca poprawę trybu leczenia nie przyniosły podarunki tylko przeniesienie do elitarnego szpitala XD

No bo nie no... Ten rumianek... Jak ratownicy mieli spore wątpliwości czy nie wzywać helikopterów z Siemianowic... Nwm, Pozio, oswiec mnie - serio kładzenie rumianku na zweglona skore to norma?

wiesz co, ja to jeszcze głupia jestem, więc się nie pytaj :P ale na mój mózg, rumianek będzie ok na jakieś delikatne oparzenia, ma za☠☠☠iste właściwości. no ale na oparzenie 3 stopnia na 100 pro nie. jak musiało Twojego tatę strasznie boleć

Napisane przez Zuzaa_21

heeejo

przepraszam za nieobecność, ale wraaacam już do Was

heeeeeeej

Napisane przez skeleton_

hm, jak to się mówi? ach, że każdy mierzy własną miarą



tak btw, to sesja na mnie źle działa, mam tak kretyńskie sny z wykładowcami w roli głównej...


siemka Zuza

[latesate]

Napisane przez poziomka_

a ta znowu swoje

[201805170915]

Napisane przez poziomka_

wiesz co, ja to jeszcze głupia jestem, więc się nie pytaj :P ale na mój mózg, rumianek będzie ok na jakieś delikatne oparzenia, ma za☠☠☠iste właściwości. no ale na oparzenie 3 stopnia na 100 pro nie. jak musiało Twojego tatę strasznie boleć


heeeeeeej

ale nie, nie pozioma to są kobiety, a ja jestem hetero!

---------- Dopisano o 15:20 ---------- Poprzedni post napisano o 15:19 ----------

Napisane przez latesate

a ta znowu swoje

przypomniało mi się to z wczoraj, komentarz o tym, co jest lepsze zamiast patrzenia...

[Ilike_it]

Przy Poziomie nie można mówić tak dwuznacznych rzeczy
Dobra Skel, opowiadaj
edit: przeczytałam, że kobiety to już nie musisz xD

[DarkDevil]

Napisane przez latesate

a ta znowu swoje

Truskawa nam tu odwala ostatnio coś

[fattyfat]

Napisane przez poziomka_

wiesz co, ja to jeszcze głupia jestem, więc się nie pytaj :P ale na mój mózg, rumianek będzie ok na jakieś delikatne oparzenia, ma za☠☠☠iste właściwości. no ale na oparzenie 3 stopnia na 100 pro nie. jak musiało Twojego tatę strasznie boleć


heeeeeeej

Nooo, w tym wojewódzkim to zaraz pisiont jakichs maści, np. Jakąś z rogu nosorożca czy cos, tez jakieś żabiegi - min. zrywanie tej skory co odstawala... Namaczanie jakieś... No od czapy opieka, jednak powiatowy szpital i to miasta takiego które bym uznała za taka przerosnieta wieś, a szpital wojewódzki to jednak różnica.

Bardzo przykre jest jednak to, ze żeby tatę stamtąd zabrać to poszły w ruch megaplecy, tak łatwo to oni nie dali go zabrać w podstawiona karetkę... Dziwny kraj xd