Mamusie lutowe 2015 - cz. 8

[Ollllciaaa]

Aga, masz rację. Niesłuszne poczucie winy. Jak czytałam o Madzi to aż się zagotowało wrrrr. Dobrze, ze już jest w domu, nikt jej nie bedzie wmawiał niczego złego. A Ty rób aferę rób w razie w, bo Wy macie ten sam szpital
Ciekawe jak u mnie będzie, ale nie dopuszczę do siebie własnie takich komentarzy. eh.

No nic...z tego wszystkiego idę na śniadanie

[Asia1105]

Aga Tymiankowo jest śliczne
I tak zapomniałam o bólu krocza jak po zbiorowym gwałcie i pachwinach!!

[MaamaaZuzi]

Aga właśnie miałam jeszcze napisać ze masz cudownych rodziców.
A pokoik Tymianka super bardzo mi się podoba

Ilona super że już w domu to chyba początek nieprzespanych nocy Będziemy skrobać posty podczas karmienia
Tż musi mi zainstalować aplikacje wizazu :P

No uciekam :P

[kano1003]

buu nikt Cię nie zlinczuje, a tym bardziej ja bo się nie znam Ale w takim razie co jest powodem, że na kp dziecko nie przybiera a na mm tak? I nie pytam złośliwie tylko nie wiem i jestem ciekawa

[MaamaaZuzi]

Chciałam pousuwać wiadomości ze starego tel i odmówił posłuszeństwa Zawieszał się ale teraz padł na amen Wiedział kiedy

[kano1003]

Napisane przez MaamaaZuzi

Chciałam pousuwać wiadomości ze starego tel i odmówił posłuszeństwa Zawieszał się ale teraz padł na amen Wiedział kiedy

On się po prostu obraził, bo poczuł się niepotrzebny

[1141655]

SMS OD DUSZONEJ

Hej. U mnie juz ok. Dziekuje za troske<3 przez ostatnie dni niskie cisnienie tak mi dalo w kosc ze nie moglam stac na nogach bo bol glowy i tetno znow do 130 dobijalo. Spac tez bylo ciezko bo czulam ucisk w klatce. Wczoraj czulam sie lepiej wiec bylam poza domem caly czas. Z tej niemocy mam multum do ogarniecia w domu wiec postaram sie nadrobic choc troszke wieczorem. Nawet sie nie ludze ze nadrobie cala nieobecnosc trzymajcie sie cieplo z dzidziusiami i bez <3

[lui_89]

Maciejka czyli kolejny bejbik niedługo ale super

Madzia trzymaj się dzielnie, ja też bym dokarmiała mm , nic na siłę

Aga Tymiankowo śliczne u nas łóżeczko nie złożone, wózek w częściach ale TZ stwierdził, że zrobi to jak ja będę w szpitalu, no zobaczymy efekt

i oczywiście się rozłożyłam, katar już od tygodnia mam, ale teraz smarkam co chwila, do tego kaszel, temp. 37, na szczęście tyle co nic. Pięknie :/
leżę z herbatą i soczkiem malinowym maminym i makowcem...
tyle mi pozostało

[Ollllciaaa]

Buu, ja sie w pełni z Tobą zgadzam, ale nie przypominam sobie, zeby ktoś napisał, ze mleko nasze jest niepełnowartościowe...
Jasne, że to głównie leży po stronie psychicznej kobiety. Kobieta zła, zdenerwowana, zestresowana, zablokowana mleka ma mało i dziecko odczuwając jej emocje nie ssie jak powinno, staje sie też zdenerwowane .
Ciekawe jak to będzie w moim przypadku, ehh :/. Będę próbować kp, ale jeżeli naprawdę nic z tego nie wyjdzie, przejdze na jakiś czas na mm i w między czasie będę próbowała karmić piersią i pobudzać laktację.

---------- Dopisano o 11:49 ---------- Poprzedni post napisano o 11:46 ----------

Napisane przez 1141655

SMS OD DUSZONEJ

Hej. U mnie juz ok. Dziekuje za troske<3 przez ostatnie dni niskie cisnienie tak mi dalo w kosc ze nie moglam stac na nogach bo bol glowy i tetno znow do 130 dobijalo. Spac tez bylo ciezko bo czulam ucisk w klatce. Wczoraj czulam sie lepiej wiec bylam poza domem caly czas. Z tej niemocy mam multum do ogarniecia w domu wiec postaram sie nadrobic choc troszke wieczorem. Nawet sie nie ludze ze nadrobie cala nieobecnosc trzymajcie sie cieplo z dzidziusiami i bez <3

Duszona, masz się z tymi bólami :/. Trzymaj sie

Napisane przez lui_89

i oczywiście się rozłożyłam, katar już od tygodnia mam, ale teraz smarkam co chwila, do tego kaszel, temp. 37, na szczęście tyle co nic. Pięknie :/
leżę z herbatą i soczkiem malinowym maminym i makowcem...
tyle mi pozostało

Lui, wracaj jak najszybciej do zdrowia

[1141655]

Napisane przez MaamaaZuzi

Wiecie ja zupełnie inaczej niż Zielona odczuwałam wszystko.
Na porodówce do Tż mówiłam że mogliśmy wziąć słuchawki Mogła bym słuchać muzyki i poruszać biodrami, stwierdziłam że sprawniej by mi szło obniżanie małej
Aga napisz Magdzie żeby kupili jej kapturki i niech się nie przejmuje bo to nie jest jej wina. I nie nie niech się nie poddaje. To nie koniec świata ale w domku na pewno się uda A teraz niech prosi o dokarmienie i na spokojnie odciąga.
Kuźwa normalnie aż mi się ciśnienie podniosło jak tak w ogóle można. Zamiast pomóc to oczywiście zdołować i zniechęcić. Niech szybko do domu wychodzą i w spokoju próbują. Mama na pewno Madzi pomoże.

U mnie też nie było łatwo niektóre przychodziły zabierały małą i dokarmiały a tylko kilka pytało czy chce dokarmić i pomagało jak prosiłam o pomoc. Dzięki jednej położnej tak na prawdę mi się udało bo mi pomogła z kapturkami bo tak też by była klapa u nas Tylko w pozycji z pod pachy jestem w stanie karmić niunię. W terenie już nie podołam

Pisalam jej o nakladkach, pewnie bedzie probowala wszystkiego. Mam nadzieje, ze to chwilowy kryzys....
w szpitalu potrafia zdolowac, zalezy na jakie babsko sie trafi. Grunt to sie nie dac, ale jak w tym emocjonalnym wirze nie dac sie im poniesc eh eh

powiem wam ,ze wiadomo inaczej z niemowlakiem,ale jak cwiczylismy pozycje do karmienia,to mi spod pachy tez bylo najwygodniej :P tzn tak na lalce hihihi

Napisane przez buu007

n
Aga sliczny pokoj malego

dziewczyny nie linczujcie mnie,ale nie moge czytac jak piszecie ze mleko mamy moze byc niewartosciowe,niepełnowa rtościowe czy cos takiego-nie ma czegos takiego
dziecko moze z wielu powodow nie przybierac na wadze,i zawsze z tej wagi urodzeniowej spada
oczywiscie ze nic na sile,poranione brodawki do krwi to nie jest bezpieczne dla dziecka,tylko ze stres,frustracje tez blokuja kp

Dla Madzi to duzo sil zycze,ale wlasnie ja bym tez sporobowala troche na przemian,mm i kp,bo inaczej ona sie zajedzie a to nie bedzie dobrze,moze w jakas depresje wpasc czy cos
oczywiscie ze mm to nie koniec swiata,a poczatki kp bywaja trudne

ale ciezko mi czytac jak ktos pisze ze mleko moze byc niewartosciowe nooo
i wie ze juz kilka razy tu pisalyscie o tym,ze to nie prawda ze kp siedziw glowie-ja uwazam ze prawda
bo inaczej jakim cudem mamy,ktore adoptuja niemowlaki dostaja nagle pokarmu?
tez slyszalam historie ze kobiety karmic nie mogly,ze w ogole nie mialy pokarmu-ok,czasem sie zdarzaja nieliczne przypadki ze tak jest,najczesciej z powodow jakis zdrowotnych

nie chciala bym zebyscie mnie odebraly jako jakas fanatyczke kp,bo sama mialam z nim przejscia-i wiem jakie to jest trudne,milion zlotych rad sie slyszy,czlowiek glupieje,sama jakis czas dokarmialam mala bez wyrzutow sumienia-i udowodnilam ze dokarmiane wcale nie oznacza pierwszego kroku to konca kp choc tak mi wszyscy mowili
to jest trduna droga czasem,duzo naprawde zalezy od nastawienia ale tez od pomocy bliskich,jak sie nie ma wsparcia to stres naparwde tez robi swoje

Dziekuje

Pisz nam takie rzeczy, podnosza na duchu i jest wiele racji w tym co piszesz
mnie denerwuje, ze wszystko sprowadza sie zawsze do liczby
ze musi byc tyle i tyle na wadze,
tyle tylko moze spasc
uwazam,ze to G. prawda. kazde dziecko jest inne, dzis spadnie wiecej, a jutro,pojutrze zacznie nadrabiac
tak samo , ile ma zjesc dokladnie ml... co ile karmic co do minuty
a dajcie spokoj :/
zycie to nie matematyka.

Napisane przez Asia1105

Aga Tymiankowo jest śliczne
I tak zapomniałam o bólu krocza jak po zbiorowym gwałcie i pachwinach!!

a widzisz- przypomnialam Ci..w takim razie mamy identyczne objawy. jestem spokojniejsza

ale dziwi mnie to,ze jak ruszam prawa noga, to jeszcze jakos idzie
ale jak mam ruszyc lewa to boli caly brzuch

Napisane przez MaamaaZuzi

Aga właśnie miałam jeszcze napisać ze masz cudownych rodziców.
A pokoik Tymianka super bardzo mi się podoba

dziekuje

Napisane przez MaamaaZuzi

Chciałam pousuwać wiadomości ze starego tel i odmówił posłuszeństwa Zawieszał się ale teraz padł na amen Wiedział kiedy

wiedzial kiedy

umylam miesko i wstawilam na zupe jej doczekac sie jej nie moge
jak gwiazdki na wigilie

Smieje sie moja Antkowa ze mnie, bo mowi,ze w dniu porodu tez miala taka chcice na zupe, ze pojechala na ryneczek po warzywa, zrobila zupe a w nocy ją siekło porodowo

jooo tych znaków to juz mnostwo, wszyscy mowia, lada moment
a ja cos czuje,ze doczlapie na czworakach z bolu w terminie porodu i bede blagac by mi cos z tym zrobili

glowa mnie zaczyna bolec i mnie muli :/

[Tutti1234]

Napisane przez zielona butelka

Dzieciaki sie wyciszaja jak chodzimy,bo to je buja... zaburza błędnik w uchu i idą lulu. POchodź. Jest nadzieja, że się ulula

Na moją córe to nie działa zabardzo, potrafi na spacerze sie wiercić i rozpychać

Napisane przez zielona butelka

Dziewczyny... nie uiwerzycie. Właśnie chluśnęły mi wody, poszedł czop, wszystko. Trzęsę się cała, totalny pogrom.....

Trzymam kciuki

Napisane przez Kasiulka22

Melbi trzymam kciuiki piekna!

O pionizacje nawet nie pytajcie... Co za bol!

Już masz to za sobą bedzie coraz lepiej teraz.

Aga ślicznie

[Ollllciaaa]

Znowu wypili mi mleko z czym ja zrobię sobie kawę zbożową

[1141655]

Napisane przez Ollllciaaa

Buu, ja sie w pełni z Tobą zgadzam, ale nie przypominam sobie, zeby ktoś napisał, ze mleko nasze jest niepełnowartościowe...
Jasne, że to głównie leży po stronie psychicznej kobiety. Kobieta zła, zdenerwowana, zestresowana, zablokowana mleka ma mało i dziecko odczuwając jej emocje nie ssie jak powinno, staje sie też zdenerwowane . :

mojej Antkowej w szpitalu powiedzieli,ze jej mleko nie jest tresciwe, jest niepelnowartosciowe i nic z kp w jej przypadku nie bedzie
w szpitalu jej takie rzeczy powiedzieli :/:/

---------- Dopisano o 11:53 ---------- Poprzedni post napisano o 11:52 ----------

Napisane przez Tutti1234

Aga ślicznie

Dziekuje

Napisane przez Ollllciaaa

Znowu wypili mi mleko z czym ja zrobię sobie kawę zbożową

nooo rewelacja co, ja w takich chwilach mam ochote wymordowac caly swiat oprocz krow

[buu007]

Kano u nas np to byla alergia,musialam przejsc na diete a mala byla dokarmiana ale specjalnym mlekiem
Czasem to malo efektywne ssanie,dzidzius zasypia od razu zamiast jesc,i wypija tylko to pierwsze mleczko ktore jest mniej geste tylko takie bardziej wodniste
Czasem jest refluks dziec je ladnie ale duzo ulewa

Ilonka super ze tz-et taki pomocny w domu ;-)

[Ollllciaaa]

Aga, kurcze to w tych szpitalach tak dołują wrr
ciekawe jak podejdą do mnie w szpitalu... kurcze.

[logoasia]

hejo u nas też nocka urywana ale obecnie jest ok Karolin i Marcin śpią, Ania ogląda sezon na misia, a ja odpoczywam. Rano syczałam na tż że burdel zrobił w domu, a ja aż zadyszki dostałam jak ogarniałam wszystko. masakra.. zostawić męża samego z dziećmi
od dziś zaczynamy z małżem ustalanie nowych domowych zasad, trzymajcie kciuki żebyśmy doszli do konsensusu


zielona pewnie już tulisz maleństwo

mlebi czekamy na wieści

[1141655]

Napisane przez Ollllciaaa

Aga, kurcze to w tych szpitalach tak dołują wrr
ciekawe jak podejdą do mnie w szpitalu... kurcze.

no ja tez jestem ciekawa, to od karmienia co poznalam na SR z naszego szpitala to taka mila sie wydawala, dala numer, ze dzwonic, ze poradnia laktacyjna,ze beda pomagac , hmmmm we'll se jak beda nas traktowac

choc moje kolezanki co tu rodzily nie narzekaja na pomoc przy karmieniu, jakos szlo.....

ehhhhh oby bylo dobrze

jakie dzwieki moj brzuch dzis wydaje jelitowo masakryczne :P i w glowie mi sie kreci bleeeeeeeeeeeee
jakas jestem zadżumiona

ide sprawdzic miesko, niech sie pyrtoli

[kano1003]

buu dziękuję za wyjaśnienia. A pytałam głównie dlatego, bo jedna znajoma mojej mamy ostatnio jej opowiadała, że musiała przejść na mm bo jej mleko nie było wartościowe. Że niby też myślała, ze mała nie ssie i zaczęła ściagać i podawać butelką a mimo to nie przybierała i musiała przejść na mm. Ile w tym prawdy nie wiem...
A każda rada teraz cenna takim niedoinformowanym jak ja

[1141655]

Napisane przez logoasia

hejo u nas też nocka urywana ale obecnie jest ok Karolin i Marcin śpią, Ania ogląda sezon na misia, a ja odpoczywam. Rano syczałam na tż że burdel zrobił w domu, a ja aż zadyszki dostałam jak ogarniałam wszystko. masakra.. zostawić męża samego z dziećmi
od dziś zaczynamy z małżem ustalanie nowych domowych zasad, trzymajcie kciuki żebyśmy doszli do konsensusu

Trzymam kciuki ! przeciez przy trojce dzieciaczkow Ty nie mozesz jeszcze burdello ogarniac,no dajcie spokoj
Ale ustalenie zasad na pewno pomoze

[buu007]

Aga no i wlasnie ja nie wiem jak mozna tak w szpitalu powiedziec
I te teksty o leniwych matkach,ja tez takie cos uslyszalam,dziecko niecprzybieralo a one jej nie chcialy dokarmic
Na prawde mozna popasc w jakies poczucie winy ze co ze mnie za matka bo nie daje rady,hormony tez swoje robia i sobie czlowiek mysli inne daja rade ja nie

[Ollllciaaa]

Napisane przez logoasia

hejo u nas też nocka urywana ale obecnie jest ok Karolin i Marcin śpią, Ania ogląda sezon na misia, a ja odpoczywam. Rano syczałam na tż że burdel zrobił w domu, a ja aż zadyszki dostałam jak ogarniałam wszystko. masakra.. zostawić męża samego z dziećmi
od dziś zaczynamy z małżem ustalanie nowych domowych zasad, trzymajcie kciuki żebyśmy doszli do konsensusu


zielona pewnie już tulisz maleństwo

mlebi czekamy na wieści

a jakie grzeczne dzieciaczki ustalajcie, ustalajcie zasady bo Ty nie mozesz się przemęczać musisz wrócić do formy z przed ciąży

[1141655]

Napisane przez buu007

Aga no i wlasnie ja nie wiem jak mozna tak w szpitalu powiedziec
I te teksty o leniwych matkach,ja tez takie cos uslyszalam,dziecko niecprzybieralo a one jej nie chcialy dokarmic
Na prawde mozna popasc w jakies poczucie winy ze co ze mnie za matka bo nie daje rady,hormony tez swoje robia i sobie czlowiek mysli inne daja rade ja nie

no dokladnie, ja tez mysle,ze wlasnie kobiety sie wpedzaja w poczucie winy.,.oczywiscie babska w szpitalu skutecznie w tym pomagaja
ale grunt sie nie dac, postarac sie byc twardym nie wiem no

A jeszcze ciekawa sprawa moze wiesz jak to jest
moja Antkowa no mlody bedzie mial juz 2 msc 22.02
no i jakos po miesiacu -karmi wylacznie mm . Podczas lozkowych zabaw ;p jej tż bawil sie suciszczami i.. stalo sie tak,ze trysnela fontanna mleka :P
noooo i przy wizycie w przychodni zapytala,czy ma karmic mlodego,skoro pokarm znow sie pojawil jakos cudem
a jej powiedzieli,ze teraz juz za pozno, ze nie wolno po takim czasie mm wejsc w kp

dla mnie wydaje sie byc to bzdura ....ale ona sie ich posluchala

[Ollllciaaa]

Aga, a co robisz na obiad? Zupę ?

Ja chyba mam pomidorówke w zamrażalniku jeszcze

---------- Dopisano o 12:11 ---------- Poprzedni post napisano o 12:09 ----------

Aga ja bym na miejscu Twojej Antkowej spróbowała z kp a moze będzie sukces

[1141655]

Napisane przez Ollllciaaa

Aga, a co robisz na obiad? Zupę ?

Ja chyba mam pomidorówke w zamrażalniku jeszcze

taaaak, ja zjem warzywną, dla M mam żurek od mamy (ja nie lubie) jak nam bedzie mało, to mamy tez krokiety na drugie danie ,ale ja sie zupa raczej najem , a M ma 2 L zupy wiec tez powinien

mniam pomidorowaaaa, odleje bulionu i zamroze to tez bede miala na pomidorowa sasasasaaaaaaaaa

---------- Dopisano o 12:13 ---------- Poprzedni post napisano o 12:12 ----------

ja na jej miejscu tez bym sprobowala, mowilam jej to, ale ona wierzy w to,co mowia lekarze, specjalisci i przychodnie.....
a ja zawsze na bakier z tym
wiec nie drążyłam tematu

---------- Dopisano o 12:19 ---------- Poprzedni post napisano o 12:13 ----------

A wiecie, ze moja Blizniakowa Agatka napedza dzis 40tc ?
jestesmy w szoku, ze tak dlugo chodzi to sie czesto nie zdarza

[Tutti1234]

Co do kp smutne jest to że to kobiety wpędzaja w poczucie winny inne. Będe próbowała karmić ale jak sie nie uda to niech sie odwalą, choć pewnie przy szalejących hormonach może być ciężkie takie podejście.


40 tydzien z blizniakami? no to wielki szacun że tak długo

[Ollllciaaa]

no...ciekawe jak Melbi pewnie jest już po Biedulka, wczoraj ją zdenerwowali :/.

Zielona tez dzisiaj już bobaska będzie miała

[1141655]

Nooo Mlebi pewnie juz widziala swoje bejbiiiii, ciekawe jak Zielona <3
ahhhhh
ciekawe czy na porodowce czas sie dluzy czy jakos leci ????

[lui_89]

Jejku z bliźniakami do 40 tc? ja bym już brzuch po ziemi ciągnęła

u nas jest poradnia laktacyjna i podobno cudowne kobiety tam pracują, więc liczę na pomoc

ja też mam pomidorówkę dzisiaj, mama wczoraj przywiozła i do tego kurczaka z brokułami w cieście francuskim też jej roboty gdyby mieszkali bliżej to bym lezała i nic nie robiła przez całą ciąże

[1141655]

A w ogole to napisalam wczoraj skarge do GLSu podalam numery, itd...nie wspomnialam,ze sasiad przyniosl mi paczke , a co tam, na razie skupmy sie na tym, ze kurier dał ciała :P ale nikt mi jeszcze nie odpisal


I zamowilam mojemu M wczoraj TABEX. Na rzucenie palenia, bo biedaczysko chce rzucic, ale nie daje rady.. Wiec sprobujemy z tym, bo na razie wszyscy nasi znajomi sobie to chwala i nie pala...oby do srody doszlo,bo chce by juz zaczal kuracje

I ciekawe czy kocyk z liskami dzis przyjdzie...Pani miala w pt wyslac ....chcialabyyyyyyyyyyyyy ym
Moj M mnie ukatrupi jak to zobaczy

[przeklete_pragnienia]

Mi mały spadał z wagi i położne same zaproponowały dokarmianie mm i powiem Wam, że każda dziewczyna tam dokarmiała z tego co widziałam.

Ja teraz w domu oprócz piersi podaję butlę, suty mnie bolą, że masakra, są twarde i jeśli o mnie chodzi to karmienie boli ;/

Szczerze mówiąc przeszłabym tylko na butle, ale Tż bardzo zależy, pewnie się nasłuchał od teściowej, albo naczytał na necie

Co do słodyczy, to ja też nie jem, muszę kupić sobie wagę i lecimy z koksem

Jezuu, jak mnie te suty bolą. I głowa. I krok

Aaa, Aga pytasz o połóg. Mnie brzuch w ogóle nie boli, krew taka mocna leciała dwa dni, teraz tylko jak skąpy okres

Bałam się iść na dwójkę, ale biorę żelazo i na szczęście mnie przeczyszcza. Jakoś idzie