Październikowe mamy 2015 część I

[mala29lll]

Napisane przez Pasztetnik

Witam dziewczyny
Dzis drugi dzien z rzedu w pracy i jestem wykonczona. I tez sie dzis wydarlam na TZ, bo mial mnie odwiezc po pracy do domu a on w aucie do mnie ze jedzie jeszcze mamie kupic komputer i czekalam pod sklepem pol h w zimnym aucie i az sie poplakalam ze zmeczenia i wscieklosci

Co do włosów to u mnie male wypadanie, ale od miesiecy wcieram w skore głowy odzywke Jantar (polecam) i moze dlatego

Dziewczyny, jutro tez mnie czeka wizyta u gina o 17:40... strasznie sie boje po swoich przejsciach czy bedzie serduszko i wgl zarodek...

Trzymam mocno kciuki, żeby było ok. To jesteśmy 2 bojące. JA z samego rana mam na szczęście. Chyba pójdę wczesnie spać, żeby szybko minęło.
Dostałam maila od mojej dr z kliniki(bo jej wyniki napisałam) że nadal mam wysoki estradiol i mam zmniejszyć lek.

Krzyż mnie dzisiaj boli. Też tak macie??

---------- Dopisano o 19:22 ---------- Poprzedni post napisano o 19:21 ----------

Napisane przez Kuapouszka

Jednym z objawów niedoboru witaminy D jest chyba humorzastosc / stany depresyjne, prawda? Moja znajoma miała dziwne jazdy po urodzeniu dziecka i poszła na badania i się okazało ze to z braku Wit d, zaczęła brać i przeszło; )

Oj niedobór wit D potrafi się dać we znaki. Właśnie humorzastość m.in.

Nina kciuki za wizytę

[Pasztetnik]

Napisane przez ninagg

Ja też jutro mam wizytę. Trochę się boję, ale trzeba by dobrej myśli. Trzymam kciuki

Napisane przez mala29lll

Trzymam mocno kciuki, żeby było ok. To jesteśmy 2 bojące. JA z samego rana mam na szczęście. Chyba pójdę wczesnie spać, żeby szybko minęło.
Dostałam maila od mojej dr z kliniki(bo jej wyniki napisałam) że nadal mam wysoki estradiol i mam zmniejszyć lek.

Krzyż mnie dzisiaj boli. Też tak macie??

---------- Dopisano o 19:22 ---------- Poprzedni post napisano o 19:21 ----------



Oj niedobór wit D potrafi się dać we znaki. Właśnie humorzastość m.in.

Nina kciuki za wizytę

No to jutro dzień wizyt, oby wszystko u wszystkich było ok, musi!!

mala29lll wolalabym rano bo mam po pracy i cały dzień tylko o jednym będę myślała, efektywność zerowa i stres rosnący... Z drugie strony jakbym poszla do pracy a przed nią rano bym siedowiedziala czego zlego to bym w ogole sfisiowała tam
Co do bóli w krzyżu ciężko mi powedzieć bo jeszcze biorę Nospę i niewiele co mnie boli ale podobno są tez normalne w ciązy.

[mala29lll]

Napisane przez Pasztetnik

No to jutro dzień wizyt, oby wszystko u wszystkich było ok, musi!!

mala29lll wolalabym rano bo mam po pracy i cały dzień tylko o jednym będę myślała, efektywność zerowa i stres rosnący... Z drugie strony jakbym poszla do pracy a przed nią rano bym siedowiedziala czego zlego to bym w ogole sfisiowała tam
Co do bóli w krzyżu ciężko mi powedzieć bo jeszcze biorę Nospę i niewiele co mnie boli ale podobno są tez normalne w ciązy.

No niby normalne, ale chyba w wysokiej ciąży. Kurde przez te plamienia co mnie nie zaboli to się stresuję.
Daj znać od razu jak tam maluch

[Amelie04]

Kciuki za wizyty dziewczyny. Ja dopiero za 2tyg

[ninagg]

Napisane przez mala29lll

Trzymam mocno kciuki, żeby było ok. To jesteśmy 2 bojące. JA z samego rana mam na szczęście. Chyba pójdę wczesnie spać, żeby szybko minęło.
Dostałam maila od mojej dr z kliniki(bo jej wyniki napisałam) że nadal mam wysoki estradiol i mam zmniejszyć lek.

Krzyż mnie dzisiaj boli. Też tak macie??

---------- Dopisano o 19:22 ---------- Poprzedni post napisano o 19:21 ----------



Oj niedobór wit D potrafi się dać we znaki. Właśnie humorzastość m.in.

Nina kciuki za wizytę

Dzięki i nawzajem , bo o Tobie zapomniałam . Fajnie, że masz z samego rana ja dopiero o 15.15. W pracy jajko zniosę do tej 13.00. Muszę jeszcze wyniki przejrzeć z poprzedniej ciąży dzisiaj.

[Oliath]

Napisane przez ada32

no wow
ja mam podobnie tyle ze samych chłopców..18..4..i 20 miesięcy
niestety nie jestem z czwartym..ale planuje niedlugo ..córeczka moja wymarzona
gratuluje Oli..

kurczę, szkoda że nie jesteś jeszcze byłoby nam raźniej *

Napisane przez weronika m

Wpisałam chętne na listę co do klubu to wolałabym na wizażu, jednak na fb jest trudno się połapać, bo nie ma żadnych podziałów i wszystko jest w jednym miejscu.

Nasza grupa wizażowa z mojej poprzedniej ciąży przeniosła się na fb i zaczęły się różne niesnaski jednak Wizaż to Wizaż <3!

Napisane przez malinowa4

Poczytałam trochę opisów porodów lutowych mamuś i nie wiem jak ja to przeżyję jak ja mam strasznie niską granicę bólu

Nie czytaj, ja Ci mówię że to jest zawsze szczęście warte swojej ceny ja tym razem planuję sobie jakiś ekstra wypasiony poród, inny od wszystkich w domu <3 albo w tej nowo powstającej prywatnej klinice we Wro ) nie żeby aż tak dała mi się państwowa służba zdrowia we znaki, ale myślę, że mi się należy za czwartym razem na MOICH warunkach :P

.... aaaaaaaaaa i tak się pewnie skończy na szpitalu, bo albo kasy nie starczy albo nie zdążę nigdzie dojechać albo cykora dostanę i tyle

[malinowa4]

mala - mnie też boli , w zasadzie prawie od samego początku. Ale ja mam lordozę i to potęguje chyba

[mala29lll]

Napisane przez malinowa4

mala - mnie też boli , w zasadzie prawie od samego początku. Ale ja mam lordozę i to potęguje chyba

Ja mam skoliozę. To obie pokrzywione

[malinowa4]

Napisane przez mala29lll

Ja mam skoliozę. To obie pokrzywione

Skoliozę też mam heheh

[mala29lll]

Napisane przez malinowa4

Skoliozę też mam heheh

A garba? Bo ja chyba będę miała od tych dużych cycek hehhe
A tak serio to w późniejszej ciąży będziemy miały przerąbane pewnie z plecami

[malinowa4]

Napisane przez mala29lll

A garba? Bo ja chyba będę miała od tych dużych cycek hehhe
A tak serio to w późniejszej ciąży będziemy miały przerąbane pewnie z plecami

Garba JESZCZE nie Właśnie się boję , że jak dzidzia będzie coraz większa to coraz bardziej będzie boleć. Ale czego się nie przetrwa dla maleństwa

Moja 10-letnia siostra kupiła dziś maleństwu taki oto śliczny, milusi kocyk z kapturkiem - aż mi ze wzruszenia łzy w oczach stanęły jak powiedziała, że ze swojego całego kieszonkowego kupiła

[ninagg]

Napisane przez mala29lll

A garba? Bo ja chyba będę miała od tych dużych cycek hehhe
A tak serio to w późniejszej ciąży będziemy miały przerąbane pewnie z plecami

Oj boli trochę, ale da się przeboleć.

---------- Dopisano o 21:26 ---------- Poprzedni post napisano o 21:15 ----------

Napisane przez malinowa4

Garba JESZCZE nie Właśnie się boję , że jak dzidzia będzie coraz większa to coraz bardziej będzie boleć. Ale czego się nie przetrwa dla maleństwa

Moja 10-letnia siostra kupiła dziś maleństwu taki oto śliczny, milusi kocyk z kapturkiem - aż mi ze wzruszenia łzy w oczach stanęły jak powiedziała, że ze swojego całego kieszonkowego kupiła

Śliczny kocyk

[Amelie04]

malinowa- ale super kocyk!!

Oliath- ja własnie chcę sobie zafudować lepszy porod tym razem, bo drugiego takiego szpitalnego nie chce przeżywać.. teraz juz wiem, ze za pierwszym razem POWINNAM mieć CC, ze względu na wąską miednicę, ale na siłę urodziłam SN.
Teraz chce CC u Arciszewskich w Białymstoku

ale mam katar, az mi oczy łzawią dzis dzień miałam malo jedzeniowy...

[frik frik]

Napisane przez malinowa4

Moja 10-letnia siostra kupiła dziś maleństwu taki oto śliczny, milusi kocyk z kapturkiem - aż mi ze wzruszenia łzy w oczach stanęły jak powiedziała, że ze swojego całego kieszonkowego kupiła

O jaki śliczny

Ja padam ze zmęczenia dziś znowu, plus ból głowy, taki, że myślałam, że padne z wykończenia. Czy to jakiś nowy etap? Dzis mam 8 tydzień 3 dzień.
Biorę się za poprzednie posty w celu nadrobienia, obym nie zasnęła po drodze

Kciuki za wizyty jutrzejsze

---------- Dopisano o 22:27 ---------- Poprzedni post napisano o 21:47 ----------

Napisane przez kasiapruszkow

ej no nie narzekaj bo ja mam 34

Ale masz już bejbika, a mój to będzie pierwszy jak dobrze pójdzie Generalnie, młode jesteśmy i tak

Ciekawa jestem, czy któraś z Was przytyła? Ja chyba stoję w miejscu wagowo.

A jak to jest z chrzcinami, trzeba być pewnie po slubie kościelnym, żeby chrzcić dziecko?

[malinowa4]

Napisane przez Amelie04

malinowa- ale super kocyk!!

Oliath- ja własnie chcę sobie zafudować lepszy porod tym razem, bo drugiego takiego szpitalnego nie chce przeżywać.. teraz juz wiem, ze za pierwszym razem POWINNAM mieć CC, ze względu na wąską miednicę, ale na siłę urodziłam SN.
Teraz chce CC u Arciszewskich w Białymstoku

ale mam katar, az mi oczy łzawią dzis dzień miałam malo jedzeniowy...

a brałaś coś na katar? jakiś spray?

---------- Dopisano o 22:29 ---------- Poprzedni post napisano o 22:27 ----------

Napisane przez frik frik

O jaki śliczny

Ja padam ze zmęczenia dziś znowu, plus ból głowy, taki, że myślałam, że padne z wykończenia. Czy to jakiś nowy etap? Dzis mam 8 tydzień 3 dzień.
Biorę się za poprzednie posty w celu nadrobienia, obym nie zasnęła po drodze

Kciuki za wizyty jutrzejsze

---------- Dopisano o 22:27 ---------- Poprzedni post napisano o 21:47 ----------



Ale masz już bejbika, a mój to będzie pierwszy jak dobrze pójdzie Generalnie, młode jesteśmy i tak

Ciekawa jestem, czy któraś z Was przytyła? Ja chyba stoję w miejscu wagowo.

A jak to jest z chrzcinami, trzeba być pewnie po slubie kościelnym, żeby chrzcić dziecko?

nie trzeba tylko wtedy chyba nie może być chrzest podczas mszy normalnie, tylko w innych godzinach.

[Amelie04]

Napisane przez malinowa4

a brałaś coś na katar? jakiś spray?

---------- Dopisano o 22:29 ---------- Poprzedni post napisano o 22:27 ----------



nie trzeba tylko wtedy chyba nie może być chrzest podczas mszy normalnie, tylko w innych godzinach.

Tak ten nasivin teraz tak mnie boli ucho, ze ledwo zyje. Mam takie krople otoargent do uszu maja tylko miedz i srebro w skladzie bo ochraniaja sluzowke ucha. Mozna czy nie??? Boje sie o te apapy bo od wczoraj juz z 6 wzielam

My nie mamy koscielnego. Chrzest byl w normalna niedziele razem z innymi chrztami. Jeszcze w pierwszej lawce siedzielismy przy oltarzu.

[malinowa4]

Napisane przez Amelie04

Tak ten nasivin teraz tak mnie boli ucho, ze ledwo zyje. Mam takie krople otoargent do uszu maja tylko miedz i srebro w skladzie bo ochraniaja sluzowke ucha. Mozna czy nie??? Boje sie o te apapy bo od wczoraj juz z 6 wzielam

My nie mamy koscielnego. Chrzest byl w normalna niedziele razem z innymi chrztami. Jeszcze w pierwszej lawce siedzielismy przy oltarzu.

oj nie wiem czy można, poszukaj ulotki w internecie. dużo tych apapów wzięłaś .. ja narazie z leków nic oprócz nospy wczoraj, bo takie skurcze mnie w nocy złapały, że tragedia. pisałam o tym wcześniej.

co do chrztu to się widocznie musiało zmienić, albo zależy od kościoła. bo ja znam kilka przypadków kiedy chrzest musiał się odbyć w innych godzinach, nie na mszy, bo rodzice mieli cywilny. ja sama będę brać cywilny, ciekawe jak to będzie, jak mój ksiądz zareaguje bo ja bierzmowania nie mam najwyżej będziemy się starać w innej parafii.

[weronika m]

Napisane przez malinowa4

Moja 10-letnia siostra kupiła dziś maleństwu taki oto śliczny, milusi kocyk z kapturkiem - aż mi ze wzruszenia łzy w oczach stanęły jak powiedziała, że ze swojego całego kieszonkowego kupiła

Też chcę taki

[natalia_b]

Dzień dobry dziewczyny
Ja wczoraj rano miałam wizytę, serduszko pięknie biło Nie mam jeszcze karty ciąży, za 3 tyg. mi założy teraz muszę zrobić badania-krew, mocz, cukier, WR i toxo

[mala29lll]

Dzien dobry
Masakra pod gabinetem. Wszyscy chyba postanowili przyjsc wczesniej. A myslalam ze malo osob bedzie jak przyjde wczesniej

---------- Dopisano o 08:29 ---------- Poprzedni post napisano o 07:55 ----------

NATALIA gratulacje za serdunio

[_Wika_]

Dziewczyny powodzenia na badaniach u gina! Trzymam kciuki za bijące serduszka.Ja dopiero w poniedziałek, bo wyniki z krwi mają wtedy byc/; eh i weekend w nerwach...

[natalia_b]

Dziewczyny ja też trzymam kciuki za dzisiejsze wizyty
Mala ja tez wczoraj poszłam szybciej a byłam chyba 6-ta w kolejce! Wzięłaś sobie jedzonko?

[mala29lll]

Frik ja przytylam ale to juz przed ciaza 5 czy 6 kg od tych konskich dawek hormonow. Cuda nie widy bralam a waga rosla eh teraz tez troche przez to lezenie :/ ale szybko zgubie chyba bo ja z tych lubiacych cwiczyc i z motorkim w tylku

---------- Dopisano o 08:47 ---------- Poprzedni post napisano o 08:36 ----------

NATALKO wzielam jogurt i wypilam a tak mnie juz ssie. Juz weszla dziewczyna po ktorej ja wchodze. Tez bylam wczesniej kurde i nic z tego. Wszystkie wpadly na pomysl zeby byc wczesniej ale mam stracha kurde

[barbara6]

Napisane przez mala29lll

Frik ja przytylam ale to juz przed ciaza 5 czy 6 kg od tych konskich dawek hormonow. Cuda nie widy bralam a waga rosla eh teraz tez troche przez to lezenie :/ ale szybko zgubie chyba bo ja z tych lubiacych cwiczyc i z motorkim w tylku

---------- Dopisano o 08:47 ---------- Poprzedni post napisano o 08:36 ----------

NATALKO wzielam jogurt i wypilam a tak mnie juz ssie. Juz weszla dziewczyna po ktorej ja wchodze. Tez bylam wczesniej kurde i nic z tego. Wszystkie wpadly na pomysl zeby byc wczesniej ale mam stracha kurde

Nie ma się co przejmować na razie wagą i tak nic z tym teraz nie zrobimy 😀
Trzymam kciuki, na pewno będzie dobrze: ) czekamy na zdjęcie

[paulinka009]

Cześć chciałam się przywitać nie wiem czy dobry miesiąc wybrałam ale z kalkulatora wychodzi, że tak ;D

A więc zacznę od tego, że staraliśmy się z mężem rok czasu o dzidzisusia jednak to był taki zły rok że nic nam nie szło U mnie stiwerdzono PCO u męża też jakieś problemy z nasieniem no i sie lekko podłamaliśmy było cieżko na kolejny rok daliśmy sobie spokój wszystko samo zaczeło sie układać i na spokojnie od tego roku postanowiliśmy ruszyć no i bach! udało sie od razu tzn. tak myślę bo u lekarza jeszcze nie byłam myśle iść dopiero w poniedziałek

Okres mi sie spóźniał dwa tyg ale pomyślałam spokojnie przecież tak było już nie raz... bóle brzucha piersi jakoś wyjątkowo długo sie utrzymywały. Ale myśle spokojnie pewnie znów stres związany z pracą. W poniedziałek zaczęło mnie coś rozkładać i głupia zamiast zrobić najpierw test zaczęłam łykać gripex z 6 tab może wziełam przez 2 dni potem jeszcze przez kolejne dwa wypiłam ze 3 febrisany aż w końcu zaczeło mnie mdlić i zwątpiłam. Dziś zrobiłam teścik piękne dwie kreski już żadnych leków nie biore ale strasznie sie boje że już narobiłam ogromnej szkody maluszkowi w końcu to by był już 7 tydzień bardzo ważny tydzień ehhh czytałyście coś moze o takich sytuacjach ? Szperam po internecie ale nic nie moge znaleźć konkretnego czym to grozi. Boje sie w pon. zapytać lekarza nawet o to.

Sama w to jeszcze chyba nadal nie wierzę że tak łatwo przyszło byłam nastawiona na kilkuletnią walkę a nawet in vitro. Cud



OM. 13 stycznia 2015

[afrodyta15]

Witam paulinka009 ciesze ze ci sie udalo.Gratuluje.nie przejmuj sie wszystko bedzie dobrze ja w pierwszej ciazy tez nie wiedzialam o tym ze jestem bylam tak jak ty niby przeziebiona i bralam gripexy i nawet antybiotyk bralam.cora urodzila sie zdrowa i piekna tylko powiedz dla lekarza co bralas i nie panikuj czyli masz mocna ciaze i zdrowa ja tak se tlumaczylam.jeszcze raz gratuluje😄

[barbara6]

Napisane przez paulinka009

Cześć chciałam się przywitać nie wiem czy dobry miesiąc wybrałam ale z kalkulatora wychodzi, że tak ;D

A więc zacznę od tego, że staraliśmy się z mężem rok czasu o dzidzisusia jednak to był taki zły rok że nic nam nie szło U mnie stiwerdzono PCO u męża też jakieś problemy z nasieniem no i sie lekko podłamaliśmy było cieżko na kolejny rok daliśmy sobie spokój wszystko samo zaczeło sie układać i na spokojnie od tego roku postanowiliśmy ruszyć no i bach! udało sie od razu tzn. tak myślę bo u lekarza jeszcze nie byłam myśle iść dopiero w poniedziałek

Okres mi sie spóźniał dwa tyg ale pomyślałam spokojnie przecież tak było już nie raz... bóle brzucha piersi jakoś wyjątkowo długo sie utrzymywały. Ale myśle spokojnie pewnie znów stres związany z pracą. W poniedziałek zaczęło mnie coś rozkładać i głupia zamiast zrobić najpierw test zaczęłam łykać gripex z 6 tab może wziełam przez 2 dni potem jeszcze przez kolejne dwa wypiłam ze 3 febrisany aż w końcu zaczeło mnie mdlić i zwątpiłam. Dziś zrobiłam teścik piękne dwie kreski już żadnych leków nie biore ale strasznie sie boje że już narobiłam ogromnej szkody maluszkowi w końcu to by był już 7 tydzień bardzo ważny tydzień ehhh czytałyście coś moze o takich sytuacjach ? Szperam po internecie ale nic nie moge znaleźć konkretnego czym to grozi. Boje sie w pon. zapytać lekarza nawet o to.

Sama w to jeszcze chyba nadal nie wierzę że tak łatwo przyszło byłam nastawiona na kilkuletnią walkę a nawet in vitro. Cud



OM. 13 stycznia 2015

Witamy 😃
Gratylacje, super ze się udalo.
Myślę że nie ma co panikowac tymi lekarstwami, ważne że już odstawilas.

[ada32]

Napisane przez Oliath

kurczę, szkoda że nie jesteś jeszcze byłoby nam raźniej *

Nasza grupa wizażowa z mojej poprzedniej ciąży przeniosła się na fb i zaczęły się różne niesnaski jednak Wizaż to Wizaż <3!

Nie czytaj, ja Ci mówię że to jest zawsze szczęście warte swojej ceny ja tym razem planuję sobie jakiś ekstra wypasiony poród, inny od wszystkich w domu <3 albo w tej nowo powstającej prywatnej klinice we Wro ) nie żeby aż tak dała mi się państwowa służba zdrowia we znaki, ale myślę, że mi się należy za czwartym razem na MOICH warunkach :P

.... aaaaaaaaaa i tak się pewnie skończy na szpitalu, bo albo kasy nie starczy albo nie zdążę nigdzie dojechać albo cykora dostanę i tyle

o tak Oli.szkoda..tym bardziej że jesteś bardzo ciekawą osobą..wnioskuję po twoim blogu .. czytalam w nocy przy karmieniu Gabrylka..sama uwielbiam antyczne cudeńka
co do porodu..ech rozumiem Ciebie doskonale..tez marze o porodzie w domu..
uwielbiam rodzic..ten trans..te emocje..cos pięknego..a w szpitalach trochę ograniczają możliwości rodzącej
poród z Gabrielem byl bajkowy ....wszystko dziewczyny zależy od podejscia..od psychicznego nastawienia..
Oli trzymam kciuki za wytrwanie w decyzji porodu

[ktosiula]

Hej, hej! Ja dzisiaj byłam na pobraniu krwi, 7 probówek... Myślałam że tam zejdę na fotelu ale już wszystkie badania będę miała. Lekarka mi nie zleciła cytomegalii i zastanawiam czy robić. W pierwszej ciąży robilam.

Mam już kartę ciąży, następna wizyta za miesiąc.

Taka jestem nie do życia, ciągle zmęczona i śpiąca , niech już będzie ten drugi trymestr...

Napisane przez malinowa4

Masakra jak mi lecą włosy.. Też tak macie? No normalnie cała szczotka we włosach po jednym czesaniu, jak tak dalej pójdzie zostanę łysa

Zobaczysz co będzie po porodzie... Traaaagedia.

Napisane przez Agniesia92

Coś wspominała o wit D, ale nie zaleciła co konkretnie brać. W poniedziałek na wizycie zapytam konkretnie. Ale to chyba można zbadać poziom tej witaminy tak? Miałaś badane?

Z tego co się orientuje to witaminę d od drugiego trymestru się suplementuje

Napisane przez rita_k

Dziewczyny, a czy któraś z was dostała skierowanie na test pappa?

Ja będę mieć USG genetyczne i test pappa.

Napisane przez Pasztetnik

Dziewczyny, jutro tez mnie czeka wizyta u gina o 17:40... strasznie sie boje po swoich przejsciach czy bedzie serduszko i wgl zarodek...

Napisane przez ninagg

Ja też jutro mam wizytę. Trochę się boję, ale trzeba by dobrej myśli. Trzymam kciuki

Napisane przez natalia_b

Dzień dobry dziewczyny
Ja wczoraj rano miałam wizytę, serduszko pięknie biło Nie mam jeszcze karty ciąży, za 3 tyg. mi założy teraz muszę zrobić badania-krew, mocz, cukier, WR i toxo

Super że dzidziuś rośnie!

Napisane przez paulinka009

Cześć chciałam się przywitać nie wiem czy dobry miesiąc wybrałam ale z kalkulatora wychodzi, że tak ;D

A więc zacznę od tego, że staraliśmy się z mężem rok czasu o dzidzisusia jednak to był taki zły rok że nic nam nie szło U mnie stiwerdzono PCO u męża też jakieś problemy z nasieniem no i sie lekko podłamaliśmy było cieżko na kolejny rok daliśmy sobie spokój wszystko samo zaczeło sie układać i na spokojnie od tego roku postanowiliśmy ruszyć no i bach! udało sie od razu tzn. tak myślę bo u lekarza jeszcze nie byłam myśle iść dopiero w poniedziałek

Okres mi sie spóźniał dwa tyg ale pomyślałam spokojnie przecież tak było już nie raz... bóle brzucha piersi jakoś wyjątkowo długo sie utrzymywały. Ale myśle spokojnie pewnie znów stres związany z pracą. W poniedziałek zaczęło mnie coś rozkładać i głupia zamiast zrobić najpierw test zaczęłam łykać gripex z 6 tab może wziełam przez 2 dni potem jeszcze przez kolejne dwa wypiłam ze 3 febrisany aż w końcu zaczeło mnie mdlić i zwątpiłam. Dziś zrobiłam teścik piękne dwie kreski już żadnych leków nie biore ale strasznie sie boje że już narobiłam ogromnej szkody maluszkowi w końcu to by był już 7 tydzień bardzo ważny tydzień ehhh czytałyście coś moze o takich sytuacjach ? Szperam po internecie ale nic nie moge znaleźć konkretnego czym to grozi. Boje sie w pon. zapytać lekarza nawet o to.

Sama w to jeszcze chyba nadal nie wierzę że tak łatwo przyszło byłam nastawiona na kilkuletnią walkę a nawet in vitro. Cud



OM. 13 stycznia 2015

Witaj!!!! Nie przejmuj się lekarstwami, wszystko będzie dobrze. Trzymam kciuki za maleństwo!

[mala29lll]

Witam nową mamę Nie jedna brała leki, bo nie wiedziała, ze w ciąży i jest ok. Tylko poinformuj lekarza o tym. To też nie są jakieś mega mocne leki czy antybiotyki więc nie masz czym się martwić

Ja już po wizycie. Serducho bije mocno Sama widziałam. Nawet mówił w liczbach, ale już nie dosłyszałam, bo ważne było że bije. Tylko wzrostem się zatrzymała fasolka albo pani dr w klinice źle zmierzyła tydzień temu, ale powiedział, że nawet mogło talk być że nie urosło małe, bo teraz co innego się tworzy narządy itp a jak na wiek ciąży (licząc od transferu zarodka) jest jak najbardziej ok i mam za 2 tygodnie przyjść znowu.