Mamusie Marzec-Kwiecien 2013 cz.9

[scarlett26]

Napisane przez BYou

Co myślicie o odrobaczaniu dzieci "profilaktycznie"?

Nie ma sensu

[BYou]

Scarlett, rozwiniesz?
U teściowej byłam i pytała mnie o to bo Jej córka odrobacza swoją dlatego, że mają kota, psa, królika. Powiedziałam, że nie mam wiedzy i tyle.

[scarlett26]

Napisane przez BYou

Scarlett, rozwiniesz?
U teściowej byłam i pytała mnie o to bo Jej córka odrobacza swoją dlatego, że mają kota, psa, królika. Powiedziałam, że nie mam wiedzy i tyle.

To niech odrobacza kota i psa, co do królików nie wiem czy się odrobacza. Zbyt wiele objawow rożnych chorob u dzieci jest przypisywanych obecności pasożytów, ludzi nie odrobacza się profilaktycznie, nie leczy się chorób, których nie ma. Nawet zakładając, ze zwierzak jest chory to jest nikła szansa w ogóle zainfekowania (no chyba ze dziecko pożywia sie zawartością kociej kuwety), a nawet jak to ze względu na cykle rozwojowe pasożytów niewielkie szanse na zostanie żywicielem.

[BYou]

Ok, dzięki
Powiem Jej to

[Sorceresss]

Sniadanko. Sliwka w owsiance moja osobista

[klementyna1]

sorce smacznego..
ja chciałam odrobaczyc profilaktycznie jak kacper mi się zaczął w nocy zrywac, ale lekarka dała na kał badania i 3 próbki wyszły bez pasożytów...

[pani22ka]

Napisane przez Sorceresss

Sniadanko. Sliwka w owsiance moja osobista

ta śliwka jak wisienka na burym torcie



BYou, znam te specyfiki. Na swoim dzieciu nie próbowałam, ale pamietam to wszystko z dzieciństwa mojego brata. zanim wyszło, że ma alergię cuda na kiju były na tapecie (stąd borsuk u mnie w domu).

[moni_ka.g]

Miałam wyrzuty że daje do przedszkola dziecko z katarem i kaszlem od splywajacego kataru chociaż pediatra nie widzi żadnych przeciwwskazań żeby chodzil. Zaprowadziłam go a dzieci kaszlace jak gruźlicy, zasmarkane, z chusteczkami, oczy jakby temp miały...

[kwiatuszekkk21]

Sorce aż 3 połówki jajka? Szok! Szok! Szok! Na bogato tylko żebyś się nei przejadla heh

Ja po porodzie na sniadanie dostalam chleb i jajko na twardo w skorupce. Jadłam sam suchy chleb

Zmiana czasu w sobotę. Ehh idą ciężkie czasy dla mnie

[BYou]

Kwiatuszku to o której pobudka?i za mowę
Mnie męczy taki suchy kaszel:/

Demeter to dobrze, że z TŻ dobrze

Sorce, szaleństwo śniadaniowe

Poszłyśmy do naszego doktorka coś dopytać, siadamy na krześle, a Zosiek bluzka do góry i do Niego: badaj mnie

[kwiatuszekkk21]

Byou hehe Zosia rządzi
Pobudka o 4 a o 19 juz mnie muli

Pani dzięki, że zerknelas na kombinezony pewnie nigdzie juz ich nie ma. Dziś na allegro widziałam nawet po 90zl. Dobry biznes ludzie sobie robią heh

---------- Dopisano o 10:42 ---------- Poprzedni post napisano o 10:39 ----------

Wiecie co? Zuzia tak fajnie gada, ze az mi sie lzy w oczach kręcą może już nie pamiętam ale Karol chyba tak nie robił a ona jak się rozgada to skończyć nie może zmarszczy brwi i z takim przejęciem coś guga, pokrzykuje, śmiesznie te małe usteczka wykręca. No mogłabym patrzeć i słuchać godzinami

[moni_ka.g]

Napisane przez kwiatuszekkk21

Byou hehe Zosia rządzi
Pobudka o 4 a o 19 juz mnie muli

Pani dzięki, że zerknelas na kombinezony pewnie nigdzie juz ich nie ma. Dziś na allegro widziałam nawet po 90zl. Dobry biznes ludzie sobie robią heh

Na przyszłość mów, mój tż zawsze upoluje to co chcemy, łowca się w nim obudził

Mamy czerwono-czarny kombinezon, tzn spodnie czarne, ale te kurtki nie są grube, to się nada na zimę? Spodnie do pasa tylko, rok temu miał z decathlonu komplet na mrozy, spodnie wysokie, na klate i plecy, kurtka gruba, ale fakt, mało nosił bo to takie naprawdę na mrozy było.

[BYou]

Kwiatuszku nagrywaj Ją
U mnie też nie ma kombinezonów:/

[kwiatuszekkk21]

Byou próbuje ale wiecie jak to jest. Jak się zlapię za aparat to ona wtedy przestaje


Monika spodnie i kurtki tylko macnelam w drugim lidlu i wydaly mi się cienkie, z resztą ten kombinezon jednoczęściowy tez wcale gruby nie jest
Szczerze mówiąc to te spodnie wcale nie wyglądają na cieplejsze od tych przeciwdeszczowych. One mają jakieś ocieplenie? Bo te przeciwdeszczowe są z polarem od środka i sięgają też na plecy, nie tylko do pasa. Ciągle kminie czy się nadadzą na zimę Ty też je masz prawda?

[despa]

Napisane przez pani22ka

no właśnie mój oporny na takie nauki.


mam kwiat lipy własnoręcznie skubany przez T. i sok z malin z toną cukru. stosuje zamiennie z lipomalem.

a jest jakiś syrop bez cukru? pytam co dajesz Oliwce



no u nas jedyne mankamenty żłoba to: choróbska i dziecinna mowa (już tylko czasem na szczęście... np. jak wychodzi z żłoba, to przez jakiś czas mówi "siejek" zamiast "serek"/"selek")

no jeszcze tego by brakowało!


wow!

a z "Mądrej Myszy" nie ma?? jak czegoś nie wiem (czyt. bardzo, bardzo często), to wypożyczamy. ostatnio o budowaniu drogi czytaliśmy. myślałam o Tobie ciepło

---------- Dopisano o 21:14 ---------- Poprzedni post napisano o 21:11 ----------

hehe. mieliśmy sadło borsuka i nic a nic nie śmierdziało. albo nie drażniąco

Pani ja robiłam sok wiec mam kwaśny- bezcukrowy.


Oliwka ma tabletki na kaszel, płukamy szałwią no i za rada Sorce świstakiem napieramy (teraz)

Napisane przez BYou

Co myślicie o odrobaczaniu dzieci "profilaktycznie"?

nie

[Sorceresss]

Byou, a lakarz fajny, ze Zosiaprzed nim juz sie rozbiera?

Ja na zime mam super spodnie, tessciowa na mikolaja rok temu kupila. Grube, ze sciagaczami na dole przeciw sniegowymi, na szelkach, plecki i klata tez schowane. I do twgo śliczny intensywny trawiasty kolor. Tzn sałatowy jak to Pani mowi. Do tego kurtki ciepłe, jedna kaczym pierzem wypełniona więc czekamy na mróz!

Kwiatuszku, nagrywaj zza rogu ukradkiem. Taaaa 1,5jajka... ale polane czymś smacznym. Czymś z koperkiem.

[scarlett26]

Napisane przez Sorceresss

Byou, a lakarz fajny, ze Zosiaprzed nim juz sie rozbiera?

Ja na zime mam super spodnie, tessciowa na mikolaja rok temu kupila. Grube, ze sciagaczami na dole przeciw sniegowymi, na szelkach, plecki i klata tez schowane. I do twgo śliczny intensywny trawiasty kolor. Tzn sałatowy jak to Pani mowi. Do tego kurtki ciepłe, jedna kaczym pierzem wypełniona więc czekamy na mróz!

Kwiatuszku, nagrywaj zza rogu ukradkiem. Taaaa 1,5jajka... ale polane czymś smacznym. Czymś z koperkiem.

Jak tak sobie patrzę na to co Ci daję do jedzenia to masakra gdybym to ja miała tam leżeć, na mojej diecie z dotychczasowego menu to mogłabym zjesc ta ćwiartkę pomidora...

[pani22ka]

Napisane przez moni_ka.g

Zaprowadziłam go a dzieci kaszlace jak gruźlicy, zasmarkane, z chusteczkami, oczy jakby temp miały...

a rodziców dających nurofen już widziałaś? a z fridą?
heh... życie

Napisane przez kwiatuszekkk21

Zmiana czasu w sobotę. Ehh idą ciężkie czasy dla mnie

Napisane przez BYou

Poszłyśmy do naszego doktorka coś dopytać, siadamy na krześle, a Zosiek bluzka do góry i do Niego: badaj mnie

hehe.
Torres to samo. jak lekarz kompletu nie zrobi to sie dopomina o brakujący element (uszy, osłuchanie przód/tył, gardło)

Napisane przez kwiatuszekkk21

Dziś na allegro widziałam nawet po 90zl.

nie dałabym 90 zł :/ cienizna straszna.

Napisane przez kwiatuszekkk21

Byou próbuje ale wiecie jak to jest. Jak się zlapię za aparat to ona wtedy przestaje

wiadomka próbuj!

Napisane przez despa

Pani ja robiłam sok wiec mam kwaśny- bezcukrowy.

o widzisz. a ja uwierzyłam matce, że bez cukru się nie przechowa

[Sorceresss]

Sesese wczoraj na kolacje była pasta serowa i lisc sałaty!
Brakuje mi warzyw mimo, ze jska mega giga wege nie jestem.

U mamusi zamówiłam galaretę!

---------- Dopisano o 12:09 ---------- Poprzedni post napisano o 12:05 ----------

Pani, Ty serio z nurofenem? Ze w szatni dają? Szokens!

Jak robiłam musy jabłkowe dla Fi te 2lata temu to mi mama też jęczała, że wywalę wszystko! Nic się nie zepsulo.
W tym roku zrobilam 12słojów startych jabcoków do szarlotki, ale na litrowy słoik 2łyżki cukru dałam. Szkoda by mi było jednak

[scarlett26]

Napisane przez Sorceresss

Sesese wczoraj na kolacje była pasta serowa i lisc sałaty!
Brakuje mi warzyw mimo, ze jska mega giga wege nie jestem.

U mamusi zamówiłam galaretę!

---------- Dopisano o 12:09 ---------- Poprzedni post napisano o 12:05 ----------

Pani, Ty serio z nurofenem? Ze w szatni dają? Szokens!

Jak robiłam musy jabłkowe dla Fi te 2lata temu to mi mama też jęczała, że wywalę wszystko! Nic się nie zepsulo.
W tym roku zrobilam 12słojów startych jabcoków do szarlotki, ale na litrowy słoik 2łyżki cukru dałam. Szkoda by mi było jednak

Oooo to jeszcze liść sałaty, choc znając szpitalne reAlia mało apetyczna - taka konsystencja mokrej ściery. Ciekawa jestem w sumie jakie są opcje diety i jaka jest kumatosc tego na oddziałach dorosłych - mam kumpele z celiakia i jak trafiła do szpitala do dostała na śniadanie inkę i chleb żytni

[Sorceresss]

Liść sałaty był ładny, sztywny. Ja za masłową nie przepadam, ale zżarłam!
Na pewno inne menu mają cukrzycowi-jak dla mnie lepsza
Czekam na obiad... czy znów biały sos będzie lany do zupy i na mięso: )

[moni_ka.g]

Napisane przez kwiatuszekkk21

Byou próbuje ale wiecie jak to jest. Jak się zlapię za aparat to ona wtedy przestaje


Monika spodnie i kurtki tylko macnelam w drugim lidlu i wydaly mi się cienkie, z resztą ten kombinezon jednoczęściowy tez wcale gruby nie jest
Szczerze mówiąc to te spodnie wcale nie wyglądają na cieplejsze od tych przeciwdeszczowych. One mają jakieś ocieplenie? Bo te przeciwdeszczowe są z polarem od środka i sięgają też na plecy, nie tylko do pasa. Ciągle kminie czy się nadadzą na zimę Ty też je masz prawda?

Moje przeciwdeszczowe tylko do pasa, nie na szelkach, ale tak, na polarku. Muszę na spokojnie pomacac jedne i drugie i porównać.

[kwiatuszekkk21]

No właśnie Pani, cienkie to więc chyba oddam pstrokatego brzydala. może znajdzie lepszy dom

Sorce dajesz nadzieję, bo porobilam małej musy gruszkowe bez cukru tak na próbę w sumie, bo nie wiedziałam czy przetrwają, tzn dalej nie wiem przekonam się za kilka miesięcy

Co do jedzenia to jak zupy mleczne? Rozrabiane pol na pół z wodą?

A ukradkiem nie da się nagrać, bo z panną trzeba gadać, monologow nie uznaje

Monika jak porownasz to napisz jak wypadają

[moni_ka.g]

Napisane przez pani22ka

a rodziców dających nurofen już widziałaś? a z fridą?
heh... życie



hehe.
Torres to samo. jak lekarz kompletu nie zrobi to sie dopomina o brakujący element (uszy, osłuchanie przód/tył, gardło)

nie dałabym 90 zł :/ cienizna straszna.


wiadomka próbuj!

o widzisz. a ja uwierzyłam matce, że bez cukru się nie przechowa

Nie widziałam. Serio? A ja się obawiałam że go do domu odesla...

Nasze soki też z cukrem, ale niewielka ilością. Moja mama też wychodzi z założenia że bez odrobiny cukru nie przetrwa. Ale u nas teraz takie zapotrzebowanie na soki, dzemy, itp że jeszcze zima się nie zaczęła a już na wykończeniu wszystko. My co raz do rodzicow po soczek, dzemik dla Jakuba.

[kwiatuszekkk21]

Sorce a jak robiłaś musy jabłkowe to zlewalas sok, który powstał przed miksowaniem czy razem z sokiem miksowalas?

[moni_ka.g]

Napisane przez kwiatuszekkk21

No właśnie Pani, cienkie to więc chyba oddam pstrokatego brzydala. może znajdzie lepszy dom

Sorce dajesz nadzieję, bo porobilam małej musy gruszkowe bez cukru tak na próbę w sumie, bo nie wiedziałam czy przetrwają, tzn dalej nie wiem przekonam się za kilka miesięcy

Co do jedzenia to jak zupy mleczne? Rozrabiane pol na pół z wodą?

A ukradkiem nie da się nagrać, bo z panną trzeba gadać, monologow nie uznaje

Monika jak porownasz to napisz jak wypadają

Napisze, tylko ssak zawiesił się na cycu i nie zamierza się odessac..
Ona każda chwilę bez Jakuba wykorzystuje i nie puszcza mnie, nie daje od siebie odejść.. Usypianie to masakra bo spałaby tylko z cycem, albo na spacerze. Wczoraj tż z J. na spacer poszli to jak się przyssala nie mogłam jej oderwać, tylko klucz w zamku usłyszała od razu pobudka.

---------- Dopisano o 12:40 ---------- Poprzedni post napisano o 12:39 ----------

Napalilam się na te ciuchy z Lidla że narciarskie ale napewno nie nadają się na narty zima.. A Jakub bez ciuchow :/

[scarlett26]

Napisane przez Sorceresss

Liść sałaty był ładny, sztywny. Ja za masłową nie przepadam, ale zżarłam!
Na pewno inne menu mają cukrzycowi-jak dla mnie lepsza
Czekam na obiad... czy znów biały sos będzie lany do zupy i na mięso: )

JesCze obiadu nie było? mega opóznienie jak na szpital hehe

Zośka dżemu nie zje - dla niej za słodkie, tak samo jak niektóre owoce - czereśnie np. Za to latem hiciorem były porzeczki i maliny (ale tez takie kwaśniejsze). Generalnie jak tam spisalam to co je to widzę skąd d jak ziarenko kawy - ona tak lubi warzywa, co kalorii za duzo nie maja przecież, ze jak sie nimi opcha, to potem nie je tych kaloryczniejszych rzeczy.... Ciekawe kiedy dobije do 13 kg.

[Sorceresss]

Nie, nie bylo obiadu. Kolacja nie jest o 16 nawet!

Kwiatuszku, ja je tak jakby prażylam w garze i woda parowala. To co się nie rozgotowalo to blenderkiem.

Fi jabłka jada kilogramami. Latem maliny i jagody.

[jolanT]

Kwiatuszek- Olaf najgorzej na buzi :/
Z innych objawów to co za tym idzie- niespokojny rozdrażniony.. Budzi sie co chwile w nocy.

Pani- Olaf budzi mnie, potem z ryku budzi sie Ewa i jeszcze przybiega tz :/

[Moderna]

Sorce bez obiadu?
Kucharz sie rozchorował?

JolanT oj współczuje, dużo tu gdzie jestem maluszków z AZS

Kwiatuszku fajnie by było usłyszeć gruchająca Zuzię

---------- Dopisano o 13:05 ---------- Poprzedni post napisano o 13:00 ----------

M. od wczoraj odmawia pójścia do przedszkola, może jadnak wydarzyło sie cos o czym mnie nie poinformowano? Chłopczyk z naszego stolika mówił, ze popchnął marcela, ale panie nic o tym nie wspomniały
(Henri (ten chłopiec) już drugi dzien z rzędu nie został przewiniety z pampersa z kupa, dostał odparzenia - dla mnie skandaliczne, bo kupę w małym pomieszczeniu czuć ). A zapowiadało sie tak cudownie, a tu klops)