|
|
#1801 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 21 053
|
Dot.: Bezdzietne z wyboru / nie chcę mieć dzieci cz. IV
Ja juz kilka lat temu dostałam skierowanie na wycięcie migdlakow, jak mnie tak po anginie powikłało, ze trafiłam do szpitala prosto z ostrego dyżuru. Nie poszłam, dbam o gardło i odpukać od kilku lat anginy nie bylo
Za to znam osoby, które po wycięciu nie dość, ze nadal miewają ropnie gardła, to jeszcze łapią zapalenie oskrzeli bo bakterie nie maja bariery w gardle i wpadają głębiej ![]() Pol dnia z rozwydrzonymi dziećmi siostry i upewnienie w decyzji, że ja żadnych dzieci mieć nie będę.
__________________
Ubieram się na czarno, bo jestem z Nilfgaardu Edytowane przez Maja102 Czas edycji: 2016-03-06 o 21:36 |
|
|
|
#1802 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 1 541
|
Dot.: Bezdzietne z wyboru / nie chcę mieć dzieci cz. IV
Mój facet miał wycinane migdałki na początku lutego. Ogólnie dobrze to zniósł, nie bolało go za bardzo, szybko zaczął mówić normalnie i miał tylko delikatne krwawienia po zabiegu. Do czasu. Tydzień po operacji obudził mnie w środku nocy bo krew zaczęła mu tak intensywnie lecieć że spanikował i pojechał taksówką na SOR. Przedtem zdążył zatkać skrzepami zlew w domu. A później czekając na lekarza (dwie godziny) wymiotował też krwią w szpitalu . W łazience, poczekalni, gabinecie lekarza, w sali operacyjnej. Także ten. Ale jak złapali ten przeciek to już było z górki chociaż strachu się wtedy najadłam i ja i on.
Mój TŻ miał naprawdę wielkie migdałki, zasłaniały prawie całe gardło więc jak mu je usunęli to przestał chrapać. Pierwszej nocy jak wrócił ze szpitala nie mogłam spać bo nie słyszałam tego chrapania i nie byłam pewna czy żyje. Głupie to było ale nie mogłam zasnąć tylko przysłuchiwałam się czy oddycha bo nie chrapał. ![]() Ogólnie same plusy, przeżył, nie chrapie i miejmy nadzieje że ilość infekcji gardła się zmniejszy. Edytowane przez aKatia Czas edycji: 2016-03-06 o 21:19 |
|
|
|
#1803 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2014-01
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza
Wiadomości: 1 565
|
Dot.: Bezdzietne z wyboru / nie chcę mieć dzieci cz. IV
Cytat:
Diagnoza? Prawdopodobnie schrzaniona któraś operacja, bo coś tam zostało i dlatego choroba rzuca się ciągle na gardło. Także ten, różnie bywa. :/
__________________
Niemożliwe jest tylko to, co sami takim uczynimy... |
|
|
|
|
#1804 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 22 728
|
Dot.: Bezdzietne z wyboru / nie chcę mieć dzieci cz. IV
Ja powinnam miec wyciety nosowy, jest przetrwaly i przerosniety, wiecznie jest na nim zapalenie, przez co mam wiecznie katar, ale, po grypie mam tam troche porozwalane i jedzenie mi wypada przez nos czasami, ten migdalek to jedyne, co mnie chroni przed tym, ze jak pije to nie tryskam jak fontanna. Takze jakbym sie chciala naprawic to by byla zlozona operacja, chyba bym poszla to robic u dr Szczyta, zeby przy okazji poprawil inne rzeczy.
Nie chorujcie. |
|
|
|
#1805 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 21 053
|
Dot.: Bezdzietne z wyboru / nie chcę mieć dzieci cz. IV
Ja się zatokami od dziecka mecze, ale na sama myśl o operacji i grzebaniu w czaszce na czole, to mi słabo
I nikt mi nie da gwarancji, że mi nie spaprzą jeszce gorzej Jakos nie ufam lekarzom![]() Biegam od września do maja w grubej czapie i jakiś daje radę
__________________
Ubieram się na czarno, bo jestem z Nilfgaardu Edytowane przez Maja102 Czas edycji: 2016-03-06 o 22:50 |
|
|
|
#1806 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 1 144
|
Dot.: Bezdzietne z wyboru / nie chcę mieć dzieci cz. IV
Hej dziewczyny,
nie wiem, czy się rozliczyłyście, ale polecam przy tej części, gdzie daje ie 1% podatku na organizację charytatywną, nie udostępniać maila i numeru telefonu. Moja mama zrobiła ten błąd rok temu (dała podatek na hospicjum dla dzieci) i od tego czasu, ciągle do niej wydzwaniają i dostaje ciągle maile na skrzynke, że jakieś dziecko potrzebuje datków. Nie mam nic przeciwko pomagania chorym dzieciom, ale nie chciałabym, żeby ciągle ktoś wydzwaniał i dostawać tego typu maili. |
|
|
|
#1807 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 4 538
|
Dot.: Bezdzietne z wyboru / nie chcę mieć dzieci cz. IV
Cytat:
Ostatnio zaczęły mnie wkurzać wszelkiej maści reklamy czy kampanie w tv, kończące się hasłem "przekaż nam swój 1%" - wydaje mi się, że nasze genialne państwo naprawdę mogłoby finansować z pobranych od obywateli podatków takie rzeczy jak łóżka szpitalne w DPS-ach. Naprawdę szkoda mi ludzi, którzy skazani są na jakieś dziadowskie warunki, ale do urwy nędzy po coś płacimy składki, podatki i inne obowiązkowe daniny.
|
|
|
|
|
#1808 |
|
Konto usunięte
|
Dot.: Bezdzietne z wyboru / nie chcę mieć dzieci cz. IV
U mnie zawsze się oddaje na zwierzaki. I nie wspomagam organizacji pomagającym chorym dzieciom, już szybciej bym oddała na starsze osoby
|
|
|
|
#1809 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 1 144
|
Dot.: Bezdzietne z wyboru / nie chcę mieć dzieci cz. IV
Ja różnie - czasem na zwierzaki, czasem na dzieci chore na raka.
|
|
|
|
#1810 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 22 728
|
Dot.: Bezdzietne z wyboru / nie chcę mieć dzieci cz. IV
|
|
|
|
#1811 |
|
Konto usunięte
|
Dot.: Bezdzietne z wyboru / nie chcę mieć dzieci cz. IV
Nie, po prostu takie fundacje sa najbardziej reklamowane i mysle ze większość osób pomaga właśnie im. Natomiast fundacje dla starszych ludzi? Widziałam tylko jedną reklamę.
|
|
|
|
#1812 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 22 728
|
Dot.: Bezdzietne z wyboru / nie chcę mieć dzieci cz. IV
Cytat:
kiedys chodzilam z puszka dla lokalnego hospicjum zbierajacego na srodki przecibolowe dla ludzi starszych z nowotworem, ktorych sie juz nie leczy, takze takie miejsca sa ale nie wiem czy sa takie organizacje |
|
|
|
|
#1813 |
|
Konto usunięte
|
Dot.: Bezdzietne z wyboru / nie chcę mieć dzieci cz. IV
Wielu ludzi bardziej wzruszy widok chorego dziecka niż starego dziadka bo "i tak zaraz umrze a dziecko ma całe życie przed sobą"
|
|
|
|
#1814 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-05
Wiadomości: 16 615
|
Dot.: Bezdzietne z wyboru / nie chcę mieć dzieci cz. IV
Wyszlam z lazienki i potknelam sie o pluszowego misia. Przeszlam sie po domu i zebralam: pluszowego misia, pluszowego szczura, okragla swinke z twardej gumy, swinke z miekkiej gumy, ktora robi chrum chrum, trzy pilki, dwa sznurki, wymemlana kosc wolowa, wypchany bumerang, kocyk do memlania.
Po co mi dzieci? Mam psa. Ps. Zbieram zaklady w ile dni uda mi sie wyklikac psa zeby zbieral swoje zabawki i odkladal do koszyka. Send from my mind using the Force. |
|
|
|
#1815 |
|
niecnotliwa dziewica
|
Dot.: Bezdzietne z wyboru / nie chcę mieć dzieci cz. IV
Judith, a co to znaczy "wyklikać psa"...?
__________________
I wanna hurt you just to hear you screaming my name |
|
|
|
#1816 |
|
Copyraptor
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 21 115
|
Dot.: Bezdzietne z wyboru / nie chcę mieć dzieci cz. IV
Trening klikerowy pewnie.
Jud, obstawiam...1,5 tygodnia. |
|
|
|
#1817 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-05
Wiadomości: 16 615
|
Dot.: Bezdzietne z wyboru / nie chcę mieć dzieci cz. IV
To taka metoda szkolenia. Mam kliker czyli takie male cus do reki, ktore robi klik.
Np uczymy psa komendy siad. Jak tylko pies zrobi cos, cokolwiek, co zbliza nas do ladnego siad to nastepuje klikniecie i nagroda. Pies zapamietuje, ze zrobil cos dobrze i chce jeszcze raz, ale po kilku razach klikamy juz nie jak np znizy troche dupe, tylko jak znizy bardzo dupe. Klikniecie jest po to, zeby nasza reakcja byla szybka. Kliknac jest latwiej niz zebrac sie na powiedzenie "dobrze" czy dac smaka. W ogole w pewnym momencie juz samo klikniecie jest dla psa nagroda, nie trzeba smakow dawac. No i ja teraz bede uzywac klikera zeby nauczyc psa sprzatac te jego zabawki. Send from my mind using the Force. |
|
|
|
#1818 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 22 728
|
Dot.: Bezdzietne z wyboru / nie chcę mieć dzieci cz. IV
zalezy jaka nagrode przewidzialas
|
|
|
|
#1819 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-05
Wiadomości: 16 615
|
Dot.: Bezdzietne z wyboru / nie chcę mieć dzieci cz. IV
Uscisk reki prezesa
Send from my mind using the Force. |
|
|
|
#1820 |
|
she-wolf
Zarejestrowany: 2014-03
Lokalizacja: większe miasto
Wiadomości: 2 222
|
Dot.: Bezdzietne z wyboru / nie chcę mieć dzieci cz. IV
Mój pies też żyć nie może bez zabawek (od zawsze jest aż tak bardzo na ich punkcie, że wybierze prędzej je zamiast jedzenia) i tak samo muszę uważać, zwłaszcza w nocy i w chwilach, kiedy nie ogarniam, żeby się nie zabić na jego węzełku albo ukochanych piłeczkach
__________________
"Stop thinking and just let things happen..." tłumaczę
![]() |
|
|
|
#1821 |
|
Naczelna Nastolatka
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 25 768
|
Dot.: Bezdzietne z wyboru / nie chcę mieć dzieci cz. IV
Judith, jak ci się uda w półtora tygodnia to chylę czoła. Moja sucz nie umie połączyć w głowie tego, że trzymaną w ryju zabawkę należy wrzucić do pudełka. Nie i już.
__________________
Małgorzata i spółka. Matka natura to suka. |
|
|
|
#1822 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-05
Wiadomości: 16 615
|
Dot.: Bezdzietne z wyboru / nie chcę mieć dzieci cz. IV
Zakonna, szczerze to dawalam sobie tydzien. Ale ja mam do perfekcji opanowane "zostaw", na komende leci z pyska nawet mieso, ktore sama mu wreczylam. Mam na tym punkcie fisia, tak samo jak na "do mnie" i to powtarzam regularnie zeby nigdy nie zapomnial. Raz przezylam horror jak pobiegl za zajacem, raz jak wzial do mordy fajerwerk i nie chce tego przezywac nigdy wiecej, newer ewer, newah. Brrr.
Send from my mind using the Force. |
|
|
|
#1823 | |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 18 155
|
Dot.: Bezdzietne z wyboru / nie chcę mieć dzieci cz. IV
Cytat:
![]() Jak Ci się uda w półtora tygodnia to będę pod wielkim wrażeniem
|
|
|
|
|
#1824 |
|
Naczelna Nastolatka
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 25 768
|
Dot.: Bezdzietne z wyboru / nie chcę mieć dzieci cz. IV
Moja suka umie "oddaj", umie "trzymaj". Ale jak już trzyma w ryju to jej się rozumek wyłącza i nie potrafi ogarnąć, że zabawkę należy wypuścić do koszyczka/pudełka. Bo zna też "do pudełka", wkłada tam ryj. Ale połączyć jedno z drugim nie da rady.
__________________
Małgorzata i spółka. Matka natura to suka. |
|
|
|
#1825 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 22 728
|
Dot.: Bezdzietne z wyboru / nie chcę mieć dzieci cz. IV
mojego psa matka cos znalazla na spacerze, zjadla i pozegnala sie z tym swiatem, przeraza mnie to, bo moj sie niestety tez zachowuje jakby nie jadl od miesiaca, nawet jak jest minute po jedzeniu
|
|
|
|
#1826 |
|
Naczelna Nastolatka
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 25 768
|
Dot.: Bezdzietne z wyboru / nie chcę mieć dzieci cz. IV
Moje wypuszczają z ryja, jak im każę.
Dziewczyny, jestem taka wkurviona, że mnie zaraz szlag trafi. Napiszcie co byście zrobiły na moim miejscu. Dziecko chodzi na korepetycje, w lutym (na prośbę rodziców i dziecka) zmieniliśmy termin lekcji. Nowy termin obowiązywał po feriach. Tydzień temu dziecko nie przyszło, matka zadzwoniła, że zapomnieli i przeprosiła. OK. Ale dzisiaj znowu nie przyszedł. Najśmieszniejsze jest to, że chodzi na lekcje do mnie brat dziecka w inny dzień więc trudno sobie wyobrazić, że tak o mnie po prostu zapominają. Dzwonić do nich? czekać na telefon? Zabić kogoś? Bo mnie zaraz coś strzeli.
__________________
Małgorzata i spółka. Matka natura to suka. |
|
|
|
#1827 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 22 728
|
Dot.: Bezdzietne z wyboru / nie chcę mieć dzieci cz. IV
Niektorzy w takiej sytuacji informuja klienta, ze ma placic za nieobecnosc i tak, bo ich czas, mogli wtedy przyjac kogos innego. Wtedy klient czesto rezygnuje z zajec w ogole, ale czasem zaczyna chodzic.
Ja dlatego wolalam chodzic do klientow, nawet jak dziecka nie bylo to ja przyszlam i kase dostalam. No i wtedy zawsze pamietali, zeby mnie poinformowac. |
|
|
|
#1828 |
|
niecnotliwa dziewica
|
Dot.: Bezdzietne z wyboru / nie chcę mieć dzieci cz. IV
Zadzwonić i zapytać wprost, Ty masz swoje plany i zajęcia a oni przez to "zapominanie" rozwalają Ci plan dnia. Weź głęboki oddech, zadzwoń i zapytaj "czemu Jasio nie przychodzi na zajęcia już drugi tydzień, a Kazio w środy przychodzi nadal? Czy Państwo zrezygnowali bo ja mam innych chętnych i im odmówiłam" to ostatnie nieistotne czy zgodne z prawdą, niech wiedzą, ze Twój czas należy szanować.
Mojego tam nikt nie szanuje, nadal siedzę w pracy i skręcam się z głodu
__________________
I wanna hurt you just to hear you screaming my name |
|
|
|
#1829 |
|
Naczelna Nastolatka
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 25 768
|
Dot.: Bezdzietne z wyboru / nie chcę mieć dzieci cz. IV
Margot, biedactwo. Długo jeszcze tam posiedzisz?
Zadzwonię do nich, ale jak się uspokoję, bo teraz mam mega ciśnienie. Ja sobie dzień planuję pod korepetycje. Zakupy, wyjścia do lekarza itp. Więc jak ktoś po prostu nie przychodzi, to mnie się plan sypie.
__________________
Małgorzata i spółka. Matka natura to suka. |
|
|
|
#1830 |
|
Konto usunięte
|
Dot.: Bezdzietne z wyboru / nie chcę mieć dzieci cz. IV
Ja nawet jak mnie nie ma na tańcu (który jest z góry opłacony i jest na nim oprócz mnie 5 babek więc zajęcia tak czy tak są) dzwonię i mówię, że dzisiaj mnie nie będzie. Nie wiem jak można tak nie szanować czyjegoś czasu
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Kobieta 30+
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 18:14.







I nikt mi nie da gwarancji, że mi nie spaprzą jeszce gorzej














