Aparaty ortodontyczne cz. XVI

[gagatek461]

Napisane przez NADIA29

dziękuję darinn 😙
tak zrobię przerażają mnie te 2 lata myślałam nad aparatem językowym ale podobno są strasznie drogie .Chodzi mi o zdrowie zębów przede wszystkim .Ja to już nie mam z czego chudnac A problemem dla mnie jest każdy problem w buzi. Ehhh

A słyszałaś o Clear Aligner? Niewidoczny prawie w ogóle. Przy małej wadzie krótko się nosi i koszt wychodzi podobny do stałego

[201704101323]

gagatek - tak, niestety ja mam dużą wadę chociaż nie aż tak widoczną ortodonta pow. ze tylko stały aparat

[gagatek461]

Napisane przez NADIA29

gagatek - tak, niestety ja mam dużą wadę chociaż nie aż tak widoczną ortodonta pow. ze tylko stały aparat

Ja miałam taką wadę (1 zdjęcie) i udało się osiągnąć efekt z 2 zdjęcia. Twoja wada jest dużo większa? Może warto skonsultować z innym orto?

[201704101323]

gagatek461; - kurcze super zęby, ja mam małe drobne zęby cienkie szkliwo, i pościerane dolne jedynki wybielić tych zębów nie da się przez to szkliwo, może trochę. Generalnie paskudne są, nie wiem czy większa mam wadę. Górna jedynka jest osadzona wyżej niż druga, a druga trochę wystaje, dolnę bardziej pokrzywione. Prosze się nie przestraszyć

[201704101323]

Byłam już u jednej ortodontki, renomowanej dość w moim regionie, i pow że invisiline nie wchodzi w gre, bo o to pytałam, a to raczje to samo jest co Clear . Teraz mam wizytę u drugiej, zobaczymy co mi powie. Będę naciskać na te naakładki

[Szpilka1985]

Mam 31 lat i górę noszę ponad 8 miesięcy, dół od miesiąca. Uważam, że nie ma sensu przejmować się opiniami typu "za stara na aparat itd", bo z reguły wypowiadają je osoby, które idealnych zębów nie mają i chcą się w ten sposób niejako dowartościować bądź są zbyt leniwe żeby "ogarnąć" swoje uzębienie. Sama nie spotkałam się z żadną krytyczną opinią, nikt mi nie wytykał, że założyłam aparat w takim wieku. Jak już dziewczyny wspominały, na ten moment aparat to nic niezwykłego i można zobaczyć osoby w różnym wieku, które go noszą i nie mają z tym problemu, a występują choćby w telewizji. Ja sobie powtarzam, że lepiej późno niż wcale, a czas mija w ekspresowym tempie, więc zanim się obejrzysz, będzie po bólu

[scorpionsman]

Witam!

Czy to normalne, że dwa dni po założeniu aparatu, dalej nie odczuwam większego bólu? Oczywiście, pojawia się dyskomfort w czasie jedzenia, aczkolwiek jest to jedyna sytuacja. Owszem, posiadam aparat samoligaturujący damon q, aczkolwiek nawet ten typ aparatu nie redukuje całkowicie uczucia bólu z tego co wiem...

[elffik13]

Napisane przez scorpionsman

Witam!

Czy to normalne, że dwa dni po założeniu aparatu, dalej nie odczuwam większego bólu? Oczywiście, pojawia się dyskomfort w czasie jedzenia, aczkolwiek jest to jedyna sytuacja. Owszem, posiadam aparat samoligaturujący damon q, aczkolwiek nawet ten typ aparatu nie redukuje całkowicie uczucia bólu z tego co wiem...

Wg. mnie to normalne 😉 Też tak miałam po pierwszej wizycie 😜

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[dreadie]

Napisane przez imago84

Moje efekty: góra właśnie mija rok, zęby są już idealne, ale dół miałam zakładany w kwietniu, więc jeszcze parę miesięcy by jedno z drugim się zgrało. Szybko mineło, jestem bardzo zadowolona z efektów

kochana, pozwolisz, że zapytam czy miałaś spiłowane ząbki? jak Ci z tym pomogli?

[I_g_1]

Napisane przez Szpilka1985

Mam 31 lat i górę noszę ponad 8 miesięcy, dół od miesiąca. Uważam, że nie ma sensu przejmować się opiniami typu "za stara na aparat itd", bo z reguły wypowiadają je osoby, które idealnych zębów nie mają i chcą się w ten sposób niejako dowartościować bądź są zbyt leniwe żeby "ogarnąć" swoje uzębienie. Sama nie spotkałam się z żadną krytyczną opinią, nikt mi nie wytykał, że założyłam aparat w takim wieku. Jak już dziewczyny wspominały, na ten moment aparat to nic niezwykłego i można zobaczyć osoby w różnym wieku, które go noszą i nie mają z tym problemu, a występują choćby w telewizji. Ja sobie powtarzam, że lepiej późno niż wcale, a czas mija w ekspresowym tempie, więc zanim się obejrzysz, będzie po bólu

Podpisuje się pod tym obiema rękami - ja mam 36 lat i za tydzień ściągam. Przez te dwa lata noszenia ani razu nie usłyszałam, że jestem za stara na aparat.
Generalnie widać go przede wszystkim jak się uśmiechasz, śmiejesz itp. W normalnej rozmowie często ludzie nie zauważają, że coś masz na zębach. Nie wspominając już, że w XXI wieku aparat to już normalka.

[201704101323]

jestem zdecydowana dziękuję dziewczyny 😚za wsparcie i naklanianie mnie ku lepszemu. We czwartek wizyta. mam co prawda cichą nadzieję na ten clear aligner ale zobaczymy

[Wlosomaniaczka1]

Witam się ładnie
po nieudanej próbie prostowania zębów jestem zdecydowana spróbować po raz kolejny u ortodonty z prawdziwego zdarzenia Chodzi mi o podniesienie zgryzu, mam bardzo starte zęby

[Ocomichodzi]

Cześć! Mogę dołączyć?
Jestem już po pobraniu odcisków do aparatu stałego (metalowego) i okazało się, że przez pierwsze pół roku będę musiała jeszcze mieć dystalizator GMD na 5-6-7 u góry.. Czy miał/miała ktoś z Was coś takiego i może mi coś więcej powiedzieć? Założą mi to w tym samym momencie co aparat na dolne zęby i trochę boję się bólu.

[xplasticlove]

Napisane przez Ocomichodzi

Cześć! Mogę dołączyć?
Jestem już po pobraniu odcisków do aparatu stałego (metalowego) i okazało się, że przez pierwsze pół roku będę musiała jeszcze mieć dystalizator GMD na 5-6-7 u góry.. Czy miał/miała ktoś z Was coś takiego i może mi coś więcej powiedzieć? Założą mi to w tym samym momencie co aparat na dolne zęby i trochę boję się bólu.

Ból raczej nie będzie wielki, może na początku. Aparat nie przesuwa na raz zębów o kilka mm. Co prawda go nie miałam, ale wydaje mi się, że wszystkie aparaty rozszerzające działają podobnie. Bardziej bałabym się seplenienia, ślinienia i jedzenia papek po założeniu - raczej wystąpi (tak, wiem, pocieszająca jestem :-P)

U mnie stabilnie, nie mogę się przyzwyczaić do tego rozchwiania zębów, w pewnym momencie któryś ząb "puszcza" i trzeba chodzić z wrażeniem, jakby zęby miały zaraz wypaść :-P

[asik1503]

Po 1,5 miesiąca od rozpoczęcia kolejnego roku studiów jedna z koleżanek zauważyła, że mam aparat dobrze się ukrywam xD
I w ogóle już się baaardzo stęskniłam za moim ortodontą 2 miesiące to zdecydowanie za długa przerwa

[rejek_d]

Ja mam 32 lata, mieszkam na wsi. Wiec to nie argument Ludzie gadali, owszem, że nie mam co z kasą robić, że w moim wieku to sztuczna szczęka, a nie aparat. Ale mam to gdzieś. Przez moją wadę faktycznie za kilka lat miałabym sztuczne zęby, bo moje by się całkiem starły.
Także moim zdaniem, bez obaw. Śmiało zakładać aparat i uśmiechaj się pełną gębą

scorpionsman, ja mam taką samą wadę Ty (wnioskuję z opisu). Potrzebna jest operacja, bez niej w moim wypadku będzie to kamuflaż, a nie wyleczenie. Ortodonta nakłania do operacji, ale ja się prawie na pewno nie zdecyduję.

[Quadesha]

Napisane przez rejek_d

Ja mam 32 lata, mieszkam na wsi. Wiec to nie argument Ludzie gadali, owszem, że nie mam co z kasą robić, że w moim wieku to sztuczna szczęka, a nie aparat. Ale mam to gdzieś. Przez moją wadę faktycznie za kilka lat miałabym sztuczne zęby, bo moje by się całkiem starły.
Także moim zdaniem, bez obaw. Śmiało zakładać aparat i uśmiechaj się pełną gębą

scorpionsman, ja mam taką samą wadę Ty (wnioskuję z opisu). Potrzebna jest operacja, bez niej w moim wypadku będzie to kamuflaż, a nie wyleczenie. Ortodonta nakłania do operacji, ale ja się prawie na pewno nie zdecyduję.

Czemu nie? Ja sie decyduję. Znam mase osob, które maskowaly a pozniej od nowa aparat i jednak operacja. Maskowanie to maskowanie. Np. Na bole stawow (których teraz mozesz nie miec, ale pozniej tak), migreny nie pomoze. Choć mi samej zajelo rok podjęcie decyzji.

[Wlosomaniaczka1]

Napisane przez rejek_d

Ja mam 32 lata, mieszkam na wsi. Wiec to nie argument Ludzie gadali, owszem, że nie mam co z kasą robić, że w moim wieku to sztuczna szczęka, a nie aparat. Ale mam to gdzieś. Przez moją wadę faktycznie za kilka lat miałabym sztuczne zęby, bo moje by się całkiem starły.
Także moim zdaniem, bez obaw. Śmiało zakładać aparat i uśmiechaj się pełną gębą

scorpionsman, ja mam taką samą wadę Ty (wnioskuję z opisu). Potrzebna jest operacja, bez niej w moim wypadku będzie to kamuflaż, a nie wyleczenie. Ortodonta nakłania do operacji, ale ja się prawie na pewno nie zdecyduję.

o jakiej operacji piszesz? jaką masz wadę zgryzu?

[PoppyHoney]

Cześć,

po kilku wizytach u ortodontów, zrobieniu w końcu wycisków i wizyty na której otrzymałam plan leczenia chyba zrezygnuję ze wszystkiego. Po pierwsze raczej mnie nie stać, a po drugie na wszystkich wizytach konsultacyjnych nie wydawało się to takie skomplikowane, jak się okazało po przeanalizowaniu mojej wady. Każdy ortodonta przy wizytach konsultacyjnych nie wspomniał np. o tym, że implanty na brakujące zęby to konieczność - a dla mnie to nie było oczywiste, bo się na tym nie znam. W każdym razie okazało się, że oprócz kosztów podstawowych dojdą mi koszta 3 implantów możliwe, że koszt licówek i ponadto mam się pozbyć dwóch górnych czwórek (a na miejsce brakujących szóstek dolnych wstawić sztuczne ). Jeśli nie będzie mnie stać na implanty, to prawdopodobne, zdaniem ortodonty, że zęby się przesuną. Swoją drogą orientuje się ktoś jaka jest realna cena implantu? Moja dentystka w ogóle takich rzeczy nie robi, więc będę prosić podczas przyszłej wizyty, aby mi kogoś poleciła. Leczenie miało trwać minimum 2,5 roku. Dodam, że zęby głównie nie podobają mi się z profilu, z przodu się już jakby przyzwyczaiłam.

[201704101323]

jeśli masz tyle problemów z zębami to szczególnie powinnaś zastanowić sie nad leczeniem. Estetyka to już drugorzedna sprawa.U mnie jeśli by nie ścieranie się zębów to nawet nie chciałabym słuchać o aparacie. Zdrowie jest dla mnie przede wszystko nawet te lata męki w aparacie. Za pewne będę przeklinac ten okres i ta przeszkodę w gębie.
Aktualnie jadę zrobić zdjęcia rengenoskie do planu leczenia

[I_g_1]

Napisane przez NADIA29

jeśli masz tyle problemów z zębami to szczególnie powinnaś zastanowić sie nad leczeniem. Estetyka to już drugorzedna sprawa.U mnie jeśli by nie ścieranie się zębów to nawet nie chciałabym słuchać o aparacie. Zdrowie jest dla mnie przede wszystko nawet te lata męki w aparacie. Za pewne będę przeklinac ten okres i ta przeszkodę w gębie.
Aktualnie jadę zrobić zdjęcia rengenoskie do planu leczenia

A ja w środę zdejmuję częściowo aparat i będzie mi go brakowało. Dwa lata tak szybko minęło - dopiero co zakładałam. Tak się mówi "jejku 2 lata" - a same zobaczycie jak to minie i będziecie ściągać.

[Wlosomaniaczka1]

Napisane przez NADIA29

jeśli masz tyle problemów z zębami to szczególnie powinnaś zastanowić sie nad leczeniem. Estetyka to już drugorzedna sprawa.U mnie jeśli by nie ścieranie się zębów to nawet nie chciałabym słuchać o aparacie. Zdrowie jest dla mnie przede wszystko nawet te lata męki w aparacie. Za pewne będę przeklinac ten okres i ta przeszkodę w gębie.
Aktualnie jadę zrobić zdjęcia rengenoskie do planu leczenia

ale myślisz, że zęby nadal by Ci się tak bardzo ścierały? Miałaś zgryz głęboki?

PoppyHoney - masz może zdjęcia swojego zgryzu? Może coś doradzimy.
Rzeczywiście z tego co piszesz to koszt wydaje się nieziemski :/

[czekoladowoo]

Ja dzisiaj usłyszałam ze jeszcze troche ponosze szlag.. z dołem to już ponad 2.5 roku, z górą taka mała wada a 1.5 roku i dupa. Jedyny plus ze nie bierze ode mnie kasy...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[ViLLeMkA]

Czekoladowoo, a czemu, coś nie tak jak planowane?

U mnie w lutym będzie rok aparat górny, w kwietniu rok dolny. I mam ściągać jesienią 2017 (na razie wszystko szybciej niż plan, ale mam asymetrię na pół zęba, obawiam się, że to może trwać zanim się naprawi).

Bardzo szybko to leci aparat nie przeszkadza drastycznie, a bardzo się cieszę, że go założyłam i tyle już za mną. "Czas i tak upłynie"

No ale niestety to nie są tanie rzeczy.

[czekoladowoo]

Napisane przez ViLLeMkA

Czekoladowoo, a czemu, coś nie tak jak planowane?

U mnie w lutym będzie rok aparat górny, w kwietniu rok dolny. I mam ściągać jesienią 2017 (na razie wszystko szybciej niż plan, ale mam asymetrię na pół zęba, obawiam się, że to może trwać zanim się naprawi).

Bardzo szybko to leci aparat nie przeszkadza drastycznie, a bardzo się cieszę, że go założyłam i tyle już za mną. "Czas i tak upłynie"

No ale niestety to nie są tanie rzeczy.

Jedynki i dwojki na których mi najbardziej zależało uparcie stoją w miejscu od pół roku prawie :/


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[asik1503]

Napisane przez czekoladowoo

Jedynki i dwojki na których mi najbardziej zależało uparcie stoją w miejscu od pół roku prawie :/


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Orto wymyśliła coś żeby je w końcu ruszyć?

[czekoladowoo]

Napisane przez asik1503

Orto wymyśliła coś żeby je w końcu ruszyć?

Kombinuje, wygina druty i nadal jej sie nie podoba. Mowi że jeszcze trochę to potrwa

[asik1503]

Napisane przez czekoladowoo

Kombinuje, wygina druty i nadal jej sie nie podoba. Mowi że jeszcze trochę to potrwa

dobrze, że się nie poddaje musi być idealnie

[brunia]

Napisane przez czekoladowoo

Kombinuje, wygina druty i nadal jej sie nie podoba. Mowi że jeszcze trochę to potrwa

Nie chcę Cię stresowac ani innych dziewczyn,ale.. moja ortodontka tez przeciagała leczenie w nieskończonosc,w sumie nosiłam górny łuk przez 2 lata,gdzie właściwie od poczatku nie było efektu i górne jedynki sie nie przesuwały i niestety ale nie przesuneły sie do samego konca.. i w dniu zdjęcia orto stwierdziła,ze moje jedynki mają juz taki kształt,fizjologiczny i nie da się nic z nimi zrobic
Jest to tylko "wada" kosmetyczna,po prostu mi przeszkadza ta "szparka" miedzy jedynkami,ale jednak.. Jeszcze po leczeniu mam niby specjalną szyne do noszenia,ale jestem juz prawie rok po zdjeciu i po noszeniu tej szyny i efektu dalej brak oczywiscie..

[czekoladowoo]

Napisane przez brunia

Nie chcę Cię stresowac ani innych dziewczyn,ale.. moja ortodontka tez przeciagała leczenie w nieskończonosc,w sumie nosiłam górny łuk przez 2 lata,gdzie właściwie od poczatku nie było efektu i górne jedynki sie nie przesuwały i niestety ale nie przesuneły sie do samego konca.. i w dniu zdjęcia orto stwierdziła,ze moje jedynki mają juz taki kształt,fizjologiczny i nie da się nic z nimi zrobic
Jest to tylko "wada" kosmetyczna,po prostu mi przeszkadza ta "szparka" miedzy jedynkami,ale jednak.. Jeszcze po leczeniu mam niby specjalną szyne do noszenia,ale jestem juz prawie rok po zdjeciu i po noszeniu tej szyny i efektu dalej brak oczywiscie..

Ja sama sie stresuje bo kiedyś mi poprzednia orto powiedziała że z tymi zębami to się nie da nic zrobić, tyle że wtedy miałam krzywe dolne zęby i faktycznie na logike to zatrzymywały się na dolnych. A z czasem przez kilka lat się pogorszyło. Teraz nie wiem o co chodzi, dwójki są cofniete lekko, jedynki wysuniete... jak się nie przesuną to się załamie bo to był jedyny powód dla którego zdecydowałam się na poprawke góry