Mamusie czerwcowe cz. 6 - Strona 61 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Poczekalnia - będę mamą

Notka

Poczekalnia - będę mamą Forum dla przyszłych rodziców. Poczekalnia - będę mamą to miejsce, w którym podzielisz się tematami związanymi z oczekiwaniem na potomstwo.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2016-05-15, 15:43   #1801
Madzia9999
Zakorzenienie
 
Avatar Madzia9999
 
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: Środek Polski.
Wiadomości: 9 976
Dot.: Mamusie czerwcowe 2016 cz. 6

Oj Ewka ja przeczytałam brew a nie krew :P
Ja Cię teściowa to mistrz rozróżnia krew jaką kto ma czy gęsta czy nie :P
Padamm ;D
__________________
'' Na seksapil składa się w połowie
to, co kobieta ma, a w połowie to,
co myśli, że ma ''.


Sophia Loren
Madzia9999 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-05-15, 15:43   #1802
__Veronique
Wtajemniczenie
 
Avatar __Veronique
 
Zarejestrowany: 2013-02
Lokalizacja: Silesia
Wiadomości: 2 130
Dot.: Mamusie czerwcowe 2016 cz. 6

Cytat:
Napisane przez motylek1984 Pokaż wiadomość
Dziewczyny, jak ja tak was czytam, to moja teściowa, to jakiś fenomen jest, ja się z nią dogaduję jak z koleżanką, jak przychodzi to sama kawę sobie robi, mnie tylko mówi, żebym leżała i nic czasem nie robiła, jak widzi, że cos jest roboty to zaraz podwija rękawy i to robi, tak samo z moją mamą, dodam że z teściową widzę się codziennie i jeszcze nie miałyśmy większego spięcia. Ja chcę je w domu do pomocy już od pierwszego dnia jak będziemy w domu, my z tż dwie lewe ręce do dzieci, więc pomoc szczegolnie na początku wielce wskazana.
Taka była moja NIEDOSZŁA teściowa. Anioł.



Cytat:
Napisane przez ewka555 Pokaż wiadomość
Chudziaszek, kiedys nie byla AZ taka... Siedzi sama w chacie i jej odbija po prostu, dziczeje, mam wrażenie... Kiedys albo jej konkretnie nagadam (w co wątpię, bo jednak mam szacunek do starszych), albo mi zęby powypadaja od ciągłego ich zagryzania - chyba bardziej realne.
Ten sam przypadek co u mnie. Siedzi sama w domu i dziczeje. Czasem jak jej coś odwali to przez parę dni się nie odzywa a jak się do niej puka czy wszystko w porządku, to długo długo cisza i nagle wrzask, że się zakłóca jej święty spokój...


Cytat:
Napisane przez Paulinagm Pokaż wiadomość
ale tez Ty masz do niej pewnie lepsze podejście (niż np ja), dla mojej teściowej taka synowa jak Ty to byłoby objawienie
a ja chce wszystko sama, sama i jak mi teściowa smaży kotlety albo myje podłoge to szlag mnie trafia.
Bo ogólnie to jest pewnie głębszy problem, bo mój TŻ jest jedynakiem, teść zmarl bardzo dawno temu i Synus jest dla teściowej całym życiem. jakby mogła to wszystko by mu oddała. Ciągle nam wciska jakieś talerze, drogie prezenty. A my byśmy chcieli sami sobie na cos zapracować, dorobić się. Chcemy byc niezależni i samodzielni. Ona tego calkiem nie rozumie, jej sie wydaje, że dla nas to dobrze jak nam wszystko da i sobie będziemy miec i wszystko za nas zrobi i bedzie zrobione. A ja uważam, że w pewnym momencie trzeba własnym dzieciom pozwolić się usamodzielnic, bo inaczej wychowamy jakies kaleki społeczne. I moi rodzice tak właśnie robią, tez nam czasem kupią coś, ale nie jest to takie nagminne. Wiem, że jak zechcę to mogę na nich liczyć, ale nie wciskają się ze swoją pomocą cały czas. I jakos tak akceptuja nasze wybory, opowiadam im o fotelikach to słuchają i się dziwią i mówią "tyle się pozmieniało, no ale tak, tak, Wy dużo czytacie, wiecie lepiej" a teściowa obdzwania rodzinę, czy wybrany przez nas fotelik jest ok i jeszcze siedzi w nocy w internecie, próbuje zostac znawcą fotelików i dzwoni do TŻ że wszystko źle robimy bo ona wie lepiej bo kuzyn TŻta ma inny fotelik ...
Moja podobnie robi. Raz jak była z małą na spacerze (chyba kiedyś pisałam), to ta jej się rozpłakała i nie potrafiła sobie z nią dać rady. Szła sąsiadka i jej powiedziała, że ja powinnam dać małej jakiś soczek na uspokojenie. I przez dwa miesiące słuchałam o tym soczku, i tłumaczę krowie, że mała jest tylko na cycku i nie daje się wtedy żadnych soczków. Ale ona wie lepiej, wszyscy wiedzą lepiej, bo mają doświadczenie, a ja nie wiem NIC i się na niczym nie znam...
__________________
Świadoma pielęgnacja włosowa: 11. 2012
szczęśliwa mama

No one's gonna take my soul away.
__Veronique jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-05-15, 15:45   #1803
motylek1984
Zadomowienie
 
Avatar motylek1984
 
Zarejestrowany: 2015-08
Wiadomości: 1 717
Dot.: Mamusie czerwcowe 2016 cz. 6

Madzia, ja jak musiałam zostać w szpitalu, to najbardziej mi żal mojego piesła było, bo tęsknił za mną bardzo, tylko na kanapie leżał i nadsłuchiwał każdego nadjeżdżającego samochodu, więc piesełkiem też siętnaciesz.
motylek1984 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-05-15, 15:46   #1804
Paulinagm
Zadomowienie
 
Avatar Paulinagm
 
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 1 256
Dot.: Mamusie czerwcowe 2016 cz. 6

Cytat:
Napisane przez __Veronique Pokaż wiadomość
Ale ona wie lepiej, wszyscy wiedzą lepiej, bo mają doświadczenie, a ja nie wiem NIC i się na niczym nie znam...
u nas tak samo - my jesteśmy przecież tacy młodzi i nic nie wiemy i jeszcze w dodatku nie chcemy słuchać złotych rad teściowej i całej jej kuzynowskiej familii ...
Paulinagm jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-05-15, 15:53   #1805
__Veronique
Wtajemniczenie
 
Avatar __Veronique
 
Zarejestrowany: 2013-02
Lokalizacja: Silesia
Wiadomości: 2 130
Dot.: Mamusie czerwcowe 2016 cz. 6

Cytat:
Napisane przez Paulinagm Pokaż wiadomość
u nas tak samo - my jesteśmy przecież tacy młodzi i nic nie wiemy i jeszcze w dodatku nie chcemy słuchać złotych rad teściowej i całej jej kuzynowskiej familii ...
A wszyscy chcą przecież tak dobrze! Ach my niewdzięczni

Madzia, Ty już masz donoszą ciążę, prawda? Może szybko cesarką Ci ją rozwiążą i już nie będziesz musiała tyle cierpieć
__________________
Świadoma pielęgnacja włosowa: 11. 2012
szczęśliwa mama

No one's gonna take my soul away.

Edytowane przez __Veronique
Czas edycji: 2016-05-15 o 15:55
__Veronique jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-05-15, 16:06   #1806
Madzia9999
Zakorzenienie
 
Avatar Madzia9999
 
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: Środek Polski.
Wiadomości: 9 976
Dot.: Mamusie czerwcowe 2016 cz. 6

Cytat:
Napisane przez motylek1984 Pokaż wiadomość
Madzia, ja jak musiałam zostać w szpitalu, to najbardziej mi żal mojego piesła było, bo tęsknił za mną bardzo, tylko na kanapie leżał i nadsłuchiwał każdego nadjeżdżającego samochodu, więc piesełkiem też siętnaciesz.
Motylku ja już o to dziś płakałam normalnie siedziałam z psem i ryczalam aż się tz zdziwił co się dzieje że tak płaczę...
Domyślam się że Twój zabel to też mega przylepa i miłość bezgranicznie żal mi Torci, że całe dnie będzie sama tz w pracy. Pewnno da radę tylko malur smuteczek będzie zwykle ze mną siedziała

---------- Dopisano o 17:06 ---------- Poprzedni post napisano o 16:57 ----------

Cytat:
Napisane przez __Veronique Pokaż wiadomość
A wszyscy chcą przecież tak dobrze! Ach my niewdzięczni

Madzia, Ty już masz donoszą ciążę, prawda? Może szybko cesarką Ci ją rozwiążą i już nie będziesz musiała tyle cierpieć
Tak 37tydzień powoli się kończy mój lekarz prowadzący napisał w zleceniach szybsze zakończenie ciąży no ale on nie pracuje w tym szpitalu tylko w prywatnej klinice więc lekarze w szpitalu gdzie mnie skierował mogą, ale nie muszą brać tego pod uwagę. Oby wzięli!
__________________
'' Na seksapil składa się w połowie
to, co kobieta ma, a w połowie to,
co myśli, że ma ''.


Sophia Loren
Madzia9999 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-05-15, 16:09   #1807
motylek1984
Zadomowienie
 
Avatar motylek1984
 
Zarejestrowany: 2015-08
Wiadomości: 1 717
Dot.: Mamusie czerwcowe 2016 cz. 6

Cytat:
Napisane przez Madzia9999 Pokaż wiadomość
Motylku ja już o to dziś płakałam normalnie siedziałam z psem i ryczalam aż się tz zdziwił co się dzieje że tak płaczę...
Domyślam się że Twój zabel to też mega przylepa i miłość bezgranicznie żal mi Torci, że całe dnie będzie sama tz w pracy. Pewnno da radę tylko malur smuteczek będzie zwykle ze mną siedziała
Mój też ciągle ze mną, bardzo przywiązany do mnie jest, zresztą tak jak ja do niego. Czas w szpitalu szybko zleci, a jak wrócicie, to będzie dopiero radość :-D

---------- Dopisano o 15:09 ---------- Poprzedni post napisano o 15:07 ----------

Madzia ja myślę, że lekarze szybko zrobią cc, nie będą czekać, zresztą ten tydzień to już super bezpieczny dla was.
motylek1984 jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2016-05-15, 16:09   #1808
Madzia9999
Zakorzenienie
 
Avatar Madzia9999
 
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: Środek Polski.
Wiadomości: 9 976
Dot.: Mamusie czerwcowe 2016 cz. 6

Cytat:
Napisane przez motylek1984 Pokaż wiadomość
Mój też ciągle ze mną, bardzo przywiązany do mnie jest, zresztą tak jak ja do niego. Czas w szpitalu szybko zleci, a jak wrócicie, to będzie dopiero radość :-D
Musi szybko minąć!
Mniej mnie boli zbieramy się na spacer muszę się odstresowac bo szkoda dzidzi :/ tylkp zimno dziś u Nas ubieram parke żeby nie zmarznac
__________________
'' Na seksapil składa się w połowie
to, co kobieta ma, a w połowie to,
co myśli, że ma ''.


Sophia Loren
Madzia9999 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-05-15, 16:10   #1809
motylek1984
Zadomowienie
 
Avatar motylek1984
 
Zarejestrowany: 2015-08
Wiadomości: 1 717
Dot.: Mamusie czerwcowe 2016 cz. 6

U mnie tylko 2, albo 3 tygodnie do porodu zostało, nie dowierzam, że to już tak niewiele.
motylek1984 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-05-15, 16:12   #1810
__Veronique
Wtajemniczenie
 
Avatar __Veronique
 
Zarejestrowany: 2013-02
Lokalizacja: Silesia
Wiadomości: 2 130
Dot.: Mamusie czerwcowe 2016 cz. 6

Cytat:
Napisane przez Madzia9999 Pokaż wiadomość
Tak 37tydzień powoli się kończy mój lekarz prowadzący napisał w zleceniach szybsze zakończenie ciąży no ale on nie pracuje w tym szpitalu tylko w prywatnej klinice więc lekarze w szpitalu gdzie mnie skierował mogą, ale nie muszą brać tego pod uwagę. Oby wzięli!
No ja myślę, że nie będziesz musiała długo czekać
__________________
Świadoma pielęgnacja włosowa: 11. 2012
szczęśliwa mama

No one's gonna take my soul away.
__Veronique jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-05-15, 16:16   #1811
Madzia9999
Zakorzenienie
 
Avatar Madzia9999
 
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: Środek Polski.
Wiadomości: 9 976
Dot.: Mamusie czerwcowe 2016 cz. 6

Cytat:
Napisane przez motylek1984 Pokaż wiadomość
U mnie tylko 2, albo 3 tygodnie do porodu zostało, nie dowierzam, że to już tak niewiele.
To już chwila ;D





Cytat:
Napisane przez __Veronique Pokaż wiadomość
No ja myślę, że nie będziesz musiała długo czekać
Obyś miała rację
__________________
'' Na seksapil składa się w połowie
to, co kobieta ma, a w połowie to,
co myśli, że ma ''.


Sophia Loren
Madzia9999 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-05-15, 16:20   #1812
41747266e0fb3b4fece89e204f3d610d83e6e72d_5fac7b02b3dde
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2014-04
Wiadomości: 4 235
Dot.: Mamusie czerwcowe 2016 cz. 6

Byliśmy w zoo, było super :-D i pogoda dopisała, spadło kilka kropel deszczu ale akurat mieliśmy przystanek na piciu więc nam się udało. Zosia zachwycona zwierzakami. I placami zabaw zdrzemnela się w aucie jak jechaliśmy na obiad do knajpki. Oczywiście ja musiałam jechać bo mój mąż zostawił wczoraj kurtkę z dokumentami u kolegi w aucie
Teraz prostuje nóżki a Zosia bawi się z tatą.
Nadrabiam ;-)

Wysłane z mojego C1505 przy użyciu Tapatalka
41747266e0fb3b4fece89e204f3d610d83e6e72d_5fac7b02b3dde jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-05-15, 16:27   #1813
masuriangirl
Raczkowanie
 
Avatar masuriangirl
 
Zarejestrowany: 2014-11
Wiadomości: 204
Dot.: Mamusie czerwcowe cz. 6

Hej hej wszystkim Mamom i Maluszkom!
Dopiero dziś udało mi się znów nadrobić zaległości forumowe - naprawdę nie mogą za Wami zdążyć u nas po wizycie piątkowej niby ok, Oluś waży już 2,99 kg! Zmartwiło mnie jednak to lewą nerkę ma nieco powiększoną, będziemy to kontrolować i bardzo liczę na to że to się unormuje. Nawet nie wiem jakie mogą być tego skutki, ale postanowiłam na razie nie dociekać, żeby się nie potrzebnie nie stresować. Nastawiam się, że na następnej wizycie usłyszę, że wszystko z tymi nerkami u Olusia ok.
Dziewczyny przebywające w szpitalach - trzymam kciuki za same dobre wieści u Was. Madzia9999 - Ty co prawda dopiero jutro dołączysz do tego grona, ale za Ciebie również już kciuki zaciśnięte
australia87 teraz wizytuję 20.05 o godz. 15 - gdybyś uaktualniała listę
Pozdrowienia i miłego niedzielnego wieczoru (czy też popołudnia )
masuriangirl jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-05-15, 16:41   #1814
zebrah
Rozeznanie
 
Avatar zebrah
 
Zarejestrowany: 2012-11
Lokalizacja: Podkarpackie
Wiadomości: 680
Dot.: Mamusie czerwcowe cz. 6

Cytat:
Napisane przez haneczkab92 Pokaż wiadomość
Zebrah- dziękuję, ze pytasz ktg wychodzi dobre, skurczy brak, tetno malej ok. Moje cisnienie duzo lepiej niz w domu, ale tu naprawdę praktycznie caly czas leze. Wczoraj mialam dwa razy podniesione, ale ogolnie dużo lepiej.
Haneczka, super że z ciśnieniem dobrze. A jesz w sumie te same leki co w domu, czy dostajesz coś dodatkowego?

Cytat:
Napisane przez Madzia9999 Pokaż wiadomość
Dziewczyny nie mam już siły na te nerki 2nospy dziś wzięłam i dalej boli :/
Madziu uściski. Jeszcze tylko kilka dni skoro masz mieć ciążę wcześniej rozwiązaną. Jutro idziesz pewnie do szpitala?
Mam nadzieję, że po ciąży problemy z nerkami miną jak ręką odjął

Motylek- Ty nie dowierzasz, że tak szybko poród, a ja od paru dni już siedzę jak na wulkanie. Sama ze sobą zwariuję przez te 2 tygodnie- chciałabym mieć poród już za sobą

Ja akurat stosunki z teściami mam dobre- pewnie pomaga w tym odległość, no i ogólnie są w porządku- tacy dobrzy ludzie. Teściowa stara się bardzo nie mieć uwag i się nie wtrącać. Na czas pobytu w szpitalu ma przyjechać do Rafcia, a potem jak wrócę to pewnie pojedzie do siebie. Zobaczymy jak się będę czuła po CC.

Veronique- a ja mało nie popadłam kiedyś w teściową zołzę, która miała mnie za nic. Przeszczęśliwa jestem, że tak się nie stało.
zebrah jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-05-15, 16:46   #1815
motylek1984
Zadomowienie
 
Avatar motylek1984
 
Zarejestrowany: 2015-08
Wiadomości: 1 717
Dot.: Mamusie czerwcowe cz. 6

Cytat:
Napisane przez zebrah Pokaż wiadomość
Haneczka, super że z ciśnieniem dobrze. A jesz w sumie te same leki co w domu, czy dostajesz coś dodatkowego?



Madziu uściski. Jeszcze tylko kilka dni skoro masz mieć ciążę wcześniej rozwiązaną. Jutro idziesz pewnie do szpitala?
Mam nadzieję, że po ciąży problemy z nerkami miną jak ręką odjął

Motylek- Ty nie dowierzasz, że tak szybko poród, a ja od paru dni już siedzę jak na wulkanie. Sama ze sobą zwariuję przez te 2 tygodnie- chciałabym mieć poród już za sobą

Ja akurat stosunki z teściami mam dobre- pewnie pomaga w tym odległość, no i ogólnie są w porządku- tacy dobrzy ludzie. Teściowa stara się bardzo nie mieć uwag i się nie wtrącać. Na czas pobytu w szpitalu ma przyjechać do Rafcia, a potem jak wrócę to pewnie pojedzie do siebie. Zobaczymy jak się będę czuła po CC.

Veronique- a ja mało nie popadłam kiedyś w teściową zołzę, która miała mnie za nic. Przeszczęśliwa jestem, że tak się nie stało.
Ja też już siedzę jak na bombie, ale ja ze strachu że nie dotrzymam w trójpaku jeszcze tych dwóch tygodni :-( moja koleżanka właśnie urodziła bliźniaki właśnie w tym samym tc co ja teraz jestem. Tż na szczęście już narazie zagranicę nie wyjeżdża, więc jestem trochę spokojniejsza.
motylek1984 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-05-15, 16:47   #1816
41747266e0fb3b4fece89e204f3d610d83e6e72d_5fac7b02b3dde
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2014-04
Wiadomości: 4 235
Dot.: Mamusie czerwcowe 2016 cz. 6

Ja nie chciałam odwiedzin po porodzie ale po wszystkim sama dzwoniłam żeby przyjechali małą zobaczyć do szpitala. Nie wyobrażam sobie kazać dziadkom czekać by zobaczyc wnuka czy wnuczke. Co do pomocy to mogę liczyć na mamę. Teściowa zajęta opieką nad dziećmi szwagierki ;-)

Wysłane z mojego C1505 przy użyciu Tapatalka
41747266e0fb3b4fece89e204f3d610d83e6e72d_5fac7b02b3dde jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-05-15, 17:09   #1817
zebrah
Rozeznanie
 
Avatar zebrah
 
Zarejestrowany: 2012-11
Lokalizacja: Podkarpackie
Wiadomości: 680
Dot.: Mamusie czerwcowe cz. 6

Cytat:
Napisane przez motylek1984 Pokaż wiadomość
Ja też już siedzę jak na bombie, ale ja ze strachu że nie dotrzymam w trójpaku jeszcze tych dwóch tygodni :-( moja koleżanka właśnie urodziła bliźniaki właśnie w tym samym tc co ja teraz jestem. Tż na szczęście już narazie zagranicę nie wyjeżdża, więc jestem trochę spokojniejsza.
Motylek- a masz te skurcze przepowiadające? Czy spokój w brzuchu na razie? A w ogóle jak się nastawiasz z karmieniem maluchów?- MM czy kp?

Dzanet- moja mama ma tyle zajęć, że nie ogarnia. Teściowa siedzi w domu, nie pracuje już długie lata. Dla niej pomóc mi w gotowaniu i siedzieć w domu z wnukami, to satysfakcja więc z chęcią jej dostarczę rozrywki Na razie to są jej jedyne wnuki- może coś się zmieni jak siostry męża się ustabilizują życiowo.
zebrah jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-05-15, 17:34   #1818
motylek1984
Zadomowienie
 
Avatar motylek1984
 
Zarejestrowany: 2015-08
Wiadomości: 1 717
Dot.: Mamusie czerwcowe cz. 6

Cytat:
Napisane przez zebrah Pokaż wiadomość
Motylek- a masz te skurcze przepowiadające? Czy spokój w brzuchu na razie? A w ogóle jak się nastawiasz z karmieniem maluchów?- MM czy kp?

Dzanet- moja mama ma tyle zajęć, że nie ogarnia. Teściowa siedzi w domu, nie pracuje już długie lata. Dla niej pomóc mi w gotowaniu i siedzieć w domu z wnukami, to satysfakcja więc z chęcią jej dostarczę rozrywki Na razie to są jej jedyne wnuki- może coś się zmieni jak siostry męża się ustabilizują życiowo.
Ja wogóle żadnych skurczy nie czułam i nie czuję, ale ja chyba bardziej z tych odpornych, bo w 26tc wylądowałam w szpitalu, ze skurczami które wyszły na ktg, a których ja nie czułam. Dlatego gin nakazał mi jeździć na ktg dwa razy w tygodniu. Ja to się najbardziej boję, że wody mi przedwcześnie odejdą. Jestem mega nastawiona na karmienie piersią, laktator i herbatki na laktację zakupione. Po porodzie mam w planach zaszyć się w sypialni i tylko karmić, karmić, karmić, ale nie zawsze jest tak, jak sobie zaplanujemy niestety. A ty jak planujesz???
motylek1984 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-05-15, 17:34   #1819
australia87
Zakorzenienie
 
Avatar australia87
 
Zarejestrowany: 2014-11
Wiadomości: 4 207
Dot.: Mamusie czerwcowe cz. 6

Cytat:
Napisane przez Madzia9999 Pokaż wiadomość
Motylku ja już o to dziś płakałam normalnie siedziałam z psem i ryczalam aż się tz zdziwił co się dzieje że tak płaczę...
Domyślam się że Twój zabel to też mega przylepa i miłość bezgranicznie żal mi Torci, że całe dnie będzie sama tz w pracy. Pewnno da radę tylko malur smuteczek będzie zwykle ze mną siedziała

---------- Dopisano o 17:06 ---------- Poprzedni post napisano o 16:57 ----------



Tak 37tydzień powoli się kończy mój lekarz prowadzący napisał w zleceniach szybsze zakończenie ciąży no ale on nie pracuje w tym szpitalu tylko w prywatnej klinice więc lekarze w szpitalu gdzie mnie skierował mogą, ale nie muszą brać tego pod uwagę. Oby wzięli!
No ja mam nadzieję, że trafisz na mądrego lekarza i najdalej za parę dni będziesz witała swojego dzidziolka na świecie


Cytat:
Napisane przez masuriangirl Pokaż wiadomość
Hej hej wszystkim Mamom i Maluszkom!
Dopiero dziś udało mi się znów nadrobić zaległości forumowe - naprawdę nie mogą za Wami zdążyć u nas po wizycie piątkowej niby ok, Oluś waży już 2,99 kg! Zmartwiło mnie jednak to lewą nerkę ma nieco powiększoną, będziemy to kontrolować i bardzo liczę na to że to się unormuje. Nawet nie wiem jakie mogą być tego skutki, ale postanowiłam na razie nie dociekać, żeby się nie potrzebnie nie stresować. Nastawiam się, że na następnej wizycie usłyszę, że wszystko z tymi nerkami u Olusia ok.
Dziewczyny przebywające w szpitalach - trzymam kciuki za same dobre wieści u Was. Madzia9999 - Ty co prawda dopiero jutro dołączysz do tego grona, ale za Ciebie również już kciuki zaciśnięte
australia87 teraz wizytuję 20.05 o godz. 15 - gdybyś uaktualniała listę
Pozdrowienia i miłego niedzielnego wieczoru (czy też popołudnia )
Nooo, dobrze że się odezwałaś! Nie stresuj się za bardzo tą nerką, może na następnej wizycie już okaże się, że to nic takiego Ładna waga Olusia
australia87 jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2016-05-15, 17:42   #1820
kiara92
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2016-01
Wiadomości: 527
Dot.: Mamusie czerwcowe 2016 cz. 6

Hej
Ja dzisiaj cały dzień męczę prasowanie, w zasadzie to już od kilku dni, ale dzisiaj to tylko w kościółku byliśmy, obiad z wczoraj, a tak to non stop. Jutro muszę się wybrać do biedronki po tą lovelę, bo ostatnio 26 zł za 1,5 l, więc mega się opłaca.
Co do odwiedzin to ja bym chyba chciała, żeby w szpitalu odwiedzał mnie tylko mąż, tzn. moi rodzice i siostry mi nie przeszkadzają i jeśli tylko będą chcieli, a ja będę się w miarę dobrze czuła to niech wpadają, ale myślę, że dla wszystkich będzie wygodniej jak już będziemy w domu. Moi rodzice mają do nas 150 km, siostry mam na miejscu, teściowie 200 km, ale wolałbym na początku odwiedziny tylko mojej najbliższej rodziny, a dopiero gdy dojdę trochę do siebie to reszty. Poza tym mam nadzieję, że nikt poza mamą nie będzie mi "doradzał", bo chyba tego nie zdzierżę, a z mamą mam bardzo dobry kontakt, nie jest natrętna i zawsze jak jej o coś zapytam mówi, że ona robiła to tak, czy siak, ale czasy się zmieniły i może są lepsze metody, każdy musi znaleźć swoją.

Cytat:
Napisane przez motylek1984 Pokaż wiadomość
Hej dziewczyny, mi się wydaję, że nie mogą was odesłać z akcją porodową do innego szpitala, co innego jak na obserwację przyjmują, ale rodzącą muszą przyjąć.
Haneczka super, że ciśnienie się unormowało, jednak leżakowanie robi swoje :-D[COLOR="Silver"]
Z tego co wiem to niestety mogą. W szpitalu na Kopernika dość często brakuje miejsc i wtedy odsyłają do konkretnego szpitala, w zależności od zaawansowania akcji porodowej dzwonią, dają skierowanie i każą jechać samemu lub karetką. Wydaje mi się, że w dużych miastach nie ma z tym problemu, bo odległości do innych szpitali nie są duże, pewnie inaczej sytuacja ma się w mniejszych miejscowościach.

Cytat:
Napisane przez Madzia9999 Pokaż wiadomość
Dziewczyny nie mam już siły na te nerki 2nospy dziś wzięłam i dalej boli :/
Mam nadzieję, że już niedługo Twoje problemy się skończą.

Cytat:
Napisane przez motylek1984 Pokaż wiadomość
Ja to właśnie po ogorku mam mega zgagę 😂
Ja też

Cytat:
Napisane przez motylek1984 Pokaż wiadomość
Dziewczyny, jak ja tak was czytam, to moja teściowa, to jakiś fenomen jest, ja się z nią dogaduję jak z koleżanką, jak przychodzi to sama kawę sobie robi, mnie tylko mówi, żebym leżała i nic czasem nie robiła, jak widzi, że cos jest roboty to zaraz podwija rękawy i to robi, tak samo z moją mamą, dodam że z teściową widzę się codziennie i jeszcze nie miałyśmy większego spięcia. Ja chcę je w domu do pomocy już od pierwszego dnia jak będziemy w domu, my z tż dwie lewe ręce do dzieci, więc pomoc szczegolnie na początku wielce wskazana.
Masz super teściową, pozazdrościć

Cytat:
Napisane przez Madzia9999 Pokaż wiadomość
Motylku ja już o to dziś płakałam normalnie siedziałam z psem i ryczalam aż się tz zdziwił co się dzieje że tak płaczę...
Domyślam się że Twój zabel to też mega przylepa i miłość bezgranicznie żal mi Torci, że całe dnie będzie sama tz w pracy. Pewnno da radę tylko malur smuteczek będzie zwykle ze mną siedziała

---------- Dopisano o 17:06 ---------- Poprzedni post napisano o 16:57 ----------



Tak 37tydzień powoli się kończy mój lekarz prowadzący napisał w zleceniach szybsze zakończenie ciąży no ale on nie pracuje w tym szpitalu tylko w prywatnej klinice więc lekarze w szpitalu gdzie mnie skierował mogą, ale nie muszą brać tego pod uwagę. Oby wzięli!
Myślę, że nie będą Cię długo trzymać, już niedługo przytulisz maleńką. Ciąża donoszona, więc nie powinno być problemu, w dodatku jeszcze Twój lekarz prowadzący napisał to w skierowaniu, a nikt z tym co jest w skierowaniu od lekarza prowadzącego, który zna najlepiej sytuację raczej nie będzie dyskutował

Cytat:
Napisane przez masuriangirl Pokaż wiadomość
Hej hej wszystkim Mamom i Maluszkom!
Dopiero dziś udało mi się znów nadrobić zaległości forumowe - naprawdę nie mogą za Wami zdążyć u nas po wizycie piątkowej niby ok, Oluś waży już 2,99 kg! Zmartwiło mnie jednak to lewą nerkę ma nieco powiększoną, będziemy to kontrolować i bardzo liczę na to że to się unormuje. Nawet nie wiem jakie mogą być tego skutki, ale postanowiłam na razie nie dociekać, żeby się nie potrzebnie nie stresować. Nastawiam się, że na następnej wizycie usłyszę, że wszystko z tymi nerkami u Olusia ok.
Dziewczyny przebywające w szpitalach - trzymam kciuki za same dobre wieści u Was. Madzia9999 - Ty co prawda dopiero jutro dołączysz do tego grona, ale za Ciebie również już kciuki zaciśnięte
australia87 teraz wizytuję 20.05 o godz. 15 - gdybyś uaktualniała listę
Pozdrowienia i miłego niedzielnego wieczoru (czy też popołudnia )
Super, że u Was w porządku Kawał chłopaka Mam nadzieję, że z nerką będzie wszystko dobrze, czytałam, że czasami zdarzają się zastoje, ale po urodzeniu wszystko się normuje i wraca do normy.

Cytat:
Napisane przez motylek1984 Pokaż wiadomość
Ja też już siedzę jak na bombie, ale ja ze strachu że nie dotrzymam w trójpaku jeszcze tych dwóch tygodni :-( moja koleżanka właśnie urodziła bliźniaki właśnie w tym samym tc co ja teraz jestem. Tż na szczęście już narazie zagranicę nie wyjeżdża, więc jestem trochę spokojniejsza.
Będzie dobrze! To już tak blisko, a w razie "w" to na szczęście po skończeniu 34 tygodnia maluszki są już bezpieczne, choć oczywiście najlepiej byłoby wytrzymać jeszcze te dwa tygodnie.
kiara92 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-05-15, 17:49   #1821
zebrah
Rozeznanie
 
Avatar zebrah
 
Zarejestrowany: 2012-11
Lokalizacja: Podkarpackie
Wiadomości: 680
Dot.: Mamusie czerwcowe cz. 6

Cytat:
Napisane przez motylek1984 Pokaż wiadomość
Ja wogóle żadnych skurczy nie czułam i nie czuję, ale ja chyba bardziej z tych odpornych, bo w 26tc wylądowałam w szpitalu, ze skurczami które wyszły na ktg, a których ja nie czułam. Dlatego gin nakazał mi jeździć na ktg dwa razy w tygodniu. Ja to się najbardziej boję, że wody mi przedwcześnie odejdą. Jestem mega nastawiona na karmienie piersią, laktator i herbatki na laktację zakupione. Po porodzie mam w planach zaszyć się w sypialni i tylko karmić, karmić, karmić, ale nie zawsze jest tak, jak sobie zaplanujemy niestety. A ty jak planujesz???
Ja myślę, że jak mi się z Rafkiem udało kp, to teraz może też pójdzie- pierwszy miesiąc tylko przeżyć i będzie super. Raz, że zdrowo, a dwa że mniej to upierdliwe jest niż latanie z butelkami, a trzy że jak ma się rozmiar mleczarni G to nie po to się cale życie z tym męczę żeby teraz nie móc używać

A jak tam Soffinka z łożyskiem?
zebrah jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-05-15, 18:18   #1822
fiazo
Zakorzenienie
 
Avatar fiazo
 
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 7 193
Dot.: Mamusie czerwcowe 2016 cz. 6

Jej co próbuje odpisać to ktoś dzwoni i wywala mi wszystko.



Jestem padnięta mimo że długo nie trwała gościna.



Sliweczka mam podobne zdanie



Madzia jak bardzo Cię meczy nerka to może jednak udaj się do szpitala.



W szpitalu mieliśmy odwiedziny by dziadki zobaczyli wnuczka. Nie wyobrażam sobie by wcale nie przyszli. Ale ważne jest by znać granicę i nie siedzieć pól dnia
__________________
Piotr

Synek
fiazo jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-05-15, 18:35   #1823
201711281320
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 3 979
Dot.: Mamusie czerwcowe cz. 6

W szpitalu w którym ja rodziłam, goście nie mieli wstępu na sale gdzie leżały kobiety z dziećmi. Był specjalny pokój do odwiedzin. Do sali goście mogli wchodzić tylko do kobiet po cc.
Dzięki temu odwiedziny trwały krótko, bo za długo wysiedzieć się nie dało i nikt nie przychodził do współleżących dziewczyn. Niestety wiem, że od kilku lat już tego nie ma...Szkoda, bo jak dla mnie to było świetne rozwiązanie.
201711281320 jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2016-05-15, 18:39   #1824
haneczkab92
Ania
 
Avatar haneczkab92
 
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 2 235
Dot.: Mamusie czerwcowe 2016 cz. 6

Zebrah- biore te same co w domu, a nawet mniej. Dwa leki odstawiłam
Ogolnie chodzi o to żeby byc pod kontrola, zobaczymy co powie lekarz jutro.
Po spaniu cisnienie idealne, w dzień różne, ostatni pomiar 143/101..wiec to drugie za wysokie.


Zazdroszcze fajnych teściowych) ja mam kiepska ale nie można miec wszystkiego


Tak dzisiaj słucham te rodzace kobiety, później krzyk maluchów i lezka sie w oku kręci, ze lada moment sama bede tulic moje własne, prywatne dziecko, ktorego nikt mi nie zabierze )
__________________
16.05.2015r.- ślub!!

19.05.2016r.- narodziny Hani


"Jak na deszczu łza
cały ten świat nie znaczy nic a nic...
Chwila, która trwa
może być najlepszą z Twoich chwil..."


-35...28,4kg do celu

haneczkab92 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-05-15, 18:53   #1825
Weronia93
Rozeznanie
 
Avatar Weronia93
 
Zarejestrowany: 2016-01
Wiadomości: 730
Dot.: Mamusie czerwcowe 2016 cz. 6

Witam sie po urodzinach męża przeżyłam nawet fajnie było cała imprezę leżałam
__________________
Ślub 26.09.015
21.06.2016 Hanna
Weronia93 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-05-15, 18:54   #1826
Madzia9999
Zakorzenienie
 
Avatar Madzia9999
 
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: Środek Polski.
Wiadomości: 9 976
Dot.: Mamusie czerwcowe 2016 cz. 6

Cytat:
Napisane przez fiazo Pokaż wiadomość
Jej co próbuje odpisać to ktoś dzwoni i wywala mi wszystko.



Jestem padnięta mimo że długo nie trwała gościna.



Sliweczka mam podobne zdanie



Madzia jak bardzo Cię meczy nerka to może jednak udaj się do szpitala.



W szpitalu mieliśmy odwiedziny by dziadki zobaczyli wnuczka. Nie wyobrażam sobie by wcale nie przyszli. Ale ważne jest by znać granicę i nie siedzieć pól dnia
Dajer radę, jakoś psychicznie się na jutro nastawilam i niech już tak zostanie.

U Was też dziś tak wieje?i jest zimno?
__________________
'' Na seksapil składa się w połowie
to, co kobieta ma, a w połowie to,
co myśli, że ma ''.


Sophia Loren
Madzia9999 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-05-15, 19:05   #1827
chudziaszek11
Wtajemniczenie
 
Avatar chudziaszek11
 
Zarejestrowany: 2014-12
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 2 643
Dot.: Mamusie czerwcowe cz. 6

Właśnie wróciłam z długiego spaceru pod koniec mnie tylko kolka dopadła i szłam jak ta ofiara. Dopiero jak posiedziałam na ławce 10 min to przeszło.
Dziś był też dzień ciastek - rano zjadłam kremówkę, teraz na spacerze byliśmy w cukierni i wciągnęłam kawał czarnego lasu więc jak będę się żalić że gruba jestem to przynajmniej będziecie wiedzieć od czego
Cytat:
Napisane przez masuriangirl Pokaż wiadomość
Hej hej wszystkim Mamom i Maluszkom!
Dopiero dziś udało mi się znów nadrobić zaległości forumowe - naprawdę nie mogą za Wami zdążyć u nas po wizycie piątkowej niby ok, Oluś waży już 2,99 kg! Zmartwiło mnie jednak to lewą nerkę ma nieco powiększoną, będziemy to kontrolować i bardzo liczę na to że to się unormuje. Nawet nie wiem jakie mogą być tego skutki, ale postanowiłam na razie nie dociekać, żeby się nie potrzebnie nie stresować. Nastawiam się, że na następnej wizycie usłyszę, że wszystko z tymi nerkami u Olusia ok.
Dziewczyny przebywające w szpitalach - trzymam kciuki za same dobre wieści u Was. Madzia9999 - Ty co prawda dopiero jutro dołączysz do tego grona, ale za Ciebie również już kciuki zaciśnięte
australia87 teraz wizytuję 20.05 o godz. 15 - gdybyś uaktualniała listę
Pozdrowienia i miłego niedzielnego wieczoru (czy też popołudnia )
Wow to Oluś już kawał chłopa z tą nerką na pewno wszystko ok. Nie ma co się martwić na zapas.
Cytat:
Napisane przez sliweczka85 Pokaż wiadomość
W szpitalu w którym ja rodziłam, goście nie mieli wstępu na sale gdzie leżały kobiety z dziećmi. Był specjalny pokój do odwiedzin. Do sali goście mogli wchodzić tylko do kobiet po cc.
Dzięki temu odwiedziny trwały krótko, bo za długo wysiedzieć się nie dało i nikt nie przychodził do współleżących dziewczyn. Niestety wiem, że od kilku lat już tego nie ma...Szkoda, bo jak dla mnie to było świetne rozwiązanie.
Moim zadaniem super pomysł z tym pokojem odwiedzin. W szpitalu w którym planuje CC są sale dwu osobowe, ale i tak wszystko zależy na kogo trafisz. Koleżanka rodziła dwa miesiące temu to mówiła że do jej współlokatorki przyszło pięciu chłopa po pępkówce, w większości jeszcze pod wpływem. Oczywiście myśleli że impreza dalej trwa. Dopiero jak ostentacyjnie wyciągnęła laktator i zaczęła odciągać, towarzystwo się zorientowało, że być może top nie czas i miejsce na tego typu spotkania.
__________________
Ubi tu, ibi ego 08.08.2015
chudziaszek11 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-05-15, 19:13   #1828
Honcia
Zakorzenienie
 
Avatar Honcia
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 3 705
Dot.: Mamusie czerwcowe cz. 6

Cytat:
Napisane przez chudziaszek11 Pokaż wiadomość
Właśnie wróciłam z długiego spaceru pod koniec mnie tylko kolka dopadła i szłam jak ta ofiara. Dopiero jak posiedziałam na ławce 10 min to przeszło.
Dziś był też dzień ciastek - rano zjadłam kremówkę, teraz na spacerze byliśmy w cukierni i wciągnęłam kawał czarnego lasu więc jak będę się żalić że gruba jestem to przynajmniej będziecie wiedzieć od czego

Wow to Oluś już kawał chłopa z tą nerką na pewno wszystko ok. Nie ma co się martwić na zapas.

Moim zadaniem super pomysł z tym pokojem odwiedzin. W szpitalu w którym planuje CC są sale dwu osobowe, ale i tak wszystko zależy na kogo trafisz. Koleżanka rodziła dwa miesiące temu to mówiła że do jej współlokatorki przyszło pięciu chłopa po pępkówce, w większości jeszcze pod wpływem. Oczywiście myśleli że impreza dalej trwa. Dopiero jak ostentacyjnie wyciągnęła laktator i zaczęła odciągać, towarzystwo się zorientowało, że być może top nie czas i miejsce na tego typu spotkania.
O Dżizas podejrzewam, że to szanowny tatuś wpadł z kolegami... Współczuję dziewczynie...
Ja mam nadzieję,, że na tymczasowym oddziale gdzie będę rodzić nie będzie odwiedzin na salach... O moich się nie martwię ale właśnie współlokatorka może się trafić z zamiłowaniem do gości
__________________







Honcia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-05-15, 19:20   #1829
misia880
Zakorzenienie
 
Avatar misia880
 
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 10 884
Dot.: Mamusie czerwcowe 2016 cz. 6

Ja sie mega cieszylam ze odwiedziny sa w salach. Po tym cc sama nie bylam w stanie ogarnac.. wiec mama i maz siedzieli u mnie na zmiane od 9 do 21 z jakimis przerwami. Moja wspollokatorka tez po cc i tez byl u niej maz na zmiane z przyjaciolka.
__________________
______________________


W życiu bowiem istnieją rzeczy, o które warto walczyć do samego końca


misia880 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-05-15, 19:48   #1830
__Veronique
Wtajemniczenie
 
Avatar __Veronique
 
Zarejestrowany: 2013-02
Lokalizacja: Silesia
Wiadomości: 2 130
Dot.: Mamusie czerwcowe cz. 6

Cytat:
Napisane przez chudziaszek11 Pokaż wiadomość
Właśnie wróciłam z długiego spaceru pod koniec mnie tylko kolka dopadła i szłam jak ta ofiara. Dopiero jak posiedziałam na ławce 10 min to przeszło.
Dziś był też dzień ciastek - rano zjadłam kremówkę, teraz na spacerze byliśmy w cukierni i wciągnęłam kawał czarnego lasu więc jak będę się żalić że gruba jestem to przynajmniej będziecie wiedzieć od czego

Wow to Oluś już kawał chłopa z tą nerką na pewno wszystko ok. Nie ma co się martwić na zapas.

Moim zadaniem super pomysł z tym pokojem odwiedzin. W szpitalu w którym planuje CC są sale dwu osobowe, ale i tak wszystko zależy na kogo trafisz. Koleżanka rodziła dwa miesiące temu to mówiła że do jej współlokatorki przyszło pięciu chłopa po pępkówce, w większości jeszcze pod wpływem. Oczywiście myśleli że impreza dalej trwa. Dopiero jak ostentacyjnie wyciągnęła laktator i zaczęła odciągać, towarzystwo się zorientowało, że być może top nie czas i miejsce na tego typu spotkania.
Żartujesz... tych pod wpływem w ogóle nie powinni wpuścić!!
__________________
Świadoma pielęgnacja włosowa: 11. 2012
szczęśliwa mama

No one's gonna take my soul away.
__Veronique jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2016-05-30 16:44:02


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 16:47.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.