![]() |
#1801 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Bydgoszcz
Wiadomości: 541
|
Dot.: Rozstanie z facetem - czy ktoras tez to przeżywa?
mofi najgorsze jest to, że komuś to jeszcze jakoś poradze, dobrze, źle ale zawsze, a sobie samej pomóc nie potrafie. Ciągle myśle mam nadzieje, zaczynam starac się by wrócił, a gdy on nie daje znaku,wyraznie pokazuje, że mnei nie nie chce, płacze,zamiast przestać i zerwac kontakt, to ja jeszcze mam nadzieje, że mnie kiedyś przytuli, pocałuje i że będziemy razem, chociaż gdzieś tam na dnie wiem, że to niemożliwe,bo ja dla niego przestaje istnieć
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#1802 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: uroczysko
Wiadomości: 5 656
|
Dot.: Rozstanie z facetem - czy ktoras tez to przeżywa?
Cytat:
Wedle zasady: nie czyń drugiemu co tobie niemiłe.....zerwij to dla własnego dobra!
__________________
Połam język ![]() Spadł bąk na strąk, a strąk na pąk. Pękł pąk, pękł strąk, a bąk się zląkł. ![]() ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
#1803 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 4 950
|
Dot.: Rozstanie z facetem - czy ktoras tez to przeżywa?
Cytat:
![]() ![]() ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
#1804 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 4 950
|
Dot.: Rozstanie z facetem - czy ktoras tez to przeżywa?
Cytat:
![]() ![]() Nie chciałabym być na miejscy tej żony...Z takimi maluchami jest masa roboty,może nie ma czasu aby być zawsze piękna i powabna dla niego,ale on powinnien(wybacz Biri) raczej jej pomagać niż jeździć na spotkania z przyjaciółką... |
|
![]() ![]() |
![]() |
#1806 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 008
|
Dot.: Rozstanie z facetem - czy ktoras tez to przeżywa?
Oj, Biri...
![]() ![]() ![]() ![]()
__________________
30 Day Shred: done! ![]() Ripped in 30: done! ![]() Body Revolution: IN PROGRESS/ON HIATUS (przerwa spowodowana remontem i przeprowadzką) Jem trawę - blog (też zaniedbany, ale kiedyś doń wrócę) |
![]() ![]() |
![]() |
#1807 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Bydgoszcz
Wiadomości: 541
|
Dot.: Rozstanie z facetem - czy ktoras tez to przeżywa?
_Magda masz racje powinnam tak zrobić i bede teraz o to się starać tymbardziej,że wczoraj zrobiłam coś po czym czuje się dziś źle nie tylko psychicznie,ale i fizycznie. Włączyłam sobie film,żeby sobie popłakać i się oczyścić, było dobrze, już byłam śpiąca wyłączyłam film i odruchowo weszłam na gg i on był (długo się tam nie pojawiał, a kiedyś gadaliśmy codziennie) Zagadałam, zapytałam czy moge, napisał że troche pozno i innym razem,zapytałam czy tak teraz będzie, że niebedzie mial ochoty ze mna rozmawiać, a on napisał,że teraz to on zawsze bedzie miał ochote ze mna rozmawiać,bo nie zwraca uwagi co robie i jak sie zachowuje,bo to moja sprawa (kiedyś jak coś było nie tak to sie obrazal i np. pisał ze nie ma ochoty dzis gadac) i poszedl spać. Zabolało mnie to,ale chyba wolałabym poczuć smutek i zacząc płakać niz to co czułam całą noc. Nie spałam,brzuch mnie bolał i boli cały czas,gdybym w nocy coś zjadłam juz by tego nie było w moim organizmie.Nienawidze sie tak czuć, a myśl,że on sobie jakoś z tym radzi,że chodzi na różne imprezy i si enie odzywa pierwszy,jeszcze bardziej mnie dobija,że nie potrafie jak on,że mi bardzo na nim zależy i koniecznie musze mu to pokazać,niepotrafie być na tyle silna,zawzięta,by się odciąć choćby tylko na tydzień. Głupia jestem i tyle,nie potrafie zrozumieć, że moje starania na nic
![]() ![]() ![]() ![]() ![]() Musze się wziąść w garść i dać mu spokój. ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#1808 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: uroczysko
Wiadomości: 5 656
|
Dot.: Rozstanie z facetem - czy ktoras tez to przeżywa?
czarna_orchidea21, widzisz, takie szukanie kontaktu, zagadywanie, zaczepki byłego tylko przynoszą ci ból i cierpienie.
Więc zadaj sobie pytanie: czy warto? Dla twojego dobrego samopoczucia nie pisz do niego więcej...ja wiem że to cholernie trudne, ja wiem że czasem przyjdzie taka chwilka zawahania, może pod wpływem muzyki, może pod wpływem filmu, rozczulamy się i postępujemy tak a nie inaczej.... ![]() Ale to nie dobrze, on kolejny raz udowodnił ci że dla niego to już koniec, i inaczej nie będzie. Moja droga, wyjdziesz z tego, ja ci to przyrzekam bo przeszłam to samo co ty, i pewnie jeszcze kilkanaście innychdziewczyn moje słowa potwierdzi... Tylko pozwól sobie na to, daj sobie szansę! A imieniny to ci takie na wizazu odprawimy że hej!!!!!!!!!!!!!! ![]() ![]() ![]() Biricchina, cóż ja ci mogę napisać... Przykro mi, bo cierpisz... że też ta miłość musi być taka skomplikowana ![]() ![]()
__________________
Połam język ![]() Spadł bąk na strąk, a strąk na pąk. Pękł pąk, pękł strąk, a bąk się zląkł. ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#1809 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Bydgoszcz
Wiadomości: 541
|
Dot.: Rozstanie z facetem - czy ktoras tez to przeżywa?
Sathi Dziękuje
![]() ![]() ![]() Od 7 rycze, a jest już 9,ale przynajmniej brzuch już nie boli tak mocno. Myślicie, że jeśli kiedyś za tydzień,za miesiąc będe czuła potrzebe spotkania się z nim,by powiedzieć mu co czułam i co czuje, przyniesie mi ulge,oczyści z emocji, z żalu który w sobie nosze? Niekiedy siedze i sobie właśnie myśle, że chciałabym mu powiedzieć,że niepotrafie tego zrozumieć,że był dla mnie wszystkim,że mówił że ja dla niego też,że nawet kocha mnie bardziej niż ja go i niechce ze mną byc, czy to w ogole ma sens, takie spotkanie by porozmawiać o uczuciach? Edytowane przez czarna_orchidea21 Czas edycji: 2006-05-22 o 08:17 |
![]() ![]() |
![]() |
#1810 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 18
|
Dot.: Rozstanie z facetem - czy ktoras tez to przeżywa?
czarna orchideo.Wiem dokładnie co teraz czujesz, bo mam tak samo. Od rozstania z moim byłym minął dokładnie miesiąc.Przez pierwszy tydzień nie mogłam w to uwierzyć-walczyłam- pisałam mu co czuje, że jest mi źle itp.Odpisał, ale nie tak jak chciałam-napisał,że ma nadzieje,że będe szczęśliwa bez niego. To bolało.Po tym smsie nie odezwałam się do niego.To on zrezygnował, ja walczyłam.To znaczy,że z takim człowiekiem nie ma co rozmawiać o uczuciach, bo on już nie kocha, nie zależy mu- chce zapomnieć. U Ciebie jest podobnie. Ja też wciąż cierpie,ale czekam aż to przejdzie, nie mam już nadzieji na to ,że on wróci.Wczoraj on napisał-że mam pozdrowienia od naszych wspólnych znajomych.To bolało,bo napisał to tak jakby nic się nie stało, jakby był moim kumplem.Długo myślałam co mu odpisać i zdobyłam się na odwage- napisałam,żeby do mnie nie pisał więcej ,że nie musi być miły, po tym jak mnie zostawił i że dla mnie jest chamem.To było odważne, bo chyba go nadal kocham, ale nie chce żeby wiedział, że będe skakać z radości na jego byle sms.Postanowiłam już więcej nie płakać, nie poniżać się przed nim.Gdyby naprawde kochał, nie byłoby to potrzebne.Więc myśle ,że rozmowa o uczuciach z facetem,który Cię rzucił, bez żalu i poczucia winy, jest niepotrzebna.Faceci myślą troche inaczej niż my.Oni nie lubią rozmawiać o uczuciach- albo coś czują-i to widać. albo nie czują -i to też widać.Wiem,że Ci ciężko,ale przetrwaj to ,bo potem będzie lżej.Mój facet zostawił mnie 2 dni przed moimi urodzinami-przykre
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#1811 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-05
Lokalizacja: Kielce
Wiadomości: 642
|
![]()
kochana Orchideo, skarbie rozumiem Ciebie bardzo i razem z Toba jest mi ciezko.Jesli tylko chcesz, mozemy pogadac na gg, mysle, ze to nam pomoze sie odstresowac.Złotko, daj mu troche czasu, on musi sobie takze wszystko przemyslec i byc moze, ze sam sie do ciebie odezwie.Ja do mojego bylego dwa m-ce sie wogole nie odzywalam i w koncu on sam zadzwonil.Tylko zrob tak, jak radza dziewczyny, narazie daj sobie spokoj z pisaniem do niego a zobaczysz, ze jesli zalezy mu na tobie to predzej czy pozniej sam sie odezwie.Moj byly powiedzial mi, ze bardzo mu mnie brakuje, sama nie wiem co z tego wyjdzie, ale widzisz sama, nie pisalam do niego i uswiadomil sobie, ze stracil mnie na zawsze i w koncu sam sie odezwal bo nie wytrzymal.Tacy sa faceci, im wiecej bedziesz dawala mu do zrozumienia jak bardzo ci zalezy, tym bardziej on bedzie Cie olewal, bo stwierdzi, ze moze sie tak toba bawic i jest w pewnym sensie zabezpieczony-ze na skinienie palca do niego wrocisz.Kotku, daj mu odczuc, ze juz tobie nie zalezy na nim.Badz silna!!! Caluski dla wszystkich dziewczyn.
|
![]() ![]() |
![]() |
#1812 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 18
|
Dot.: Rozstanie z facetem - czy ktoras tez to przeżywa?
Witaj Aniusiu! Czytałam ,co wczoraj napisałaś.Domyślam się,że chciałabyś żebyście byli znowu razem, bo na pewno nie chcesz byc jego tylko przyjaciółka.Widzisz, ja nie odzywałam się do byłego miesiąc,a on napisał,że wie ,że to głupio,że do mnie pisze,ale mam pozdrowienia od naszych znajomych i żebym nie była zła,że napisał,bo chciał być miły.Ja napisałam, że nie musi być dla mnie miły,bo dla mnie jest chamem i pamiętam jaki był "miły"jak mnie zostawił.To było dla mnie ciężkie, ale nie chciałam, żeby wciąż myślał,że ja siedze i płacze za nim.Bo chyba był tego pewny.Nie wiem ,czy dobrze mu napisałam,ale poczułam ulge.Zatkało go i napisał, że przeprasza i rozumie,że dla mnie jest chamem.Ja już nic nie pisałam.On chyba chce mieć ze mną kontakt-jakikolwiek,a ja mu chce pokazać,że jeżeli mnie nie kocha, nie chce ze mną być, to on dla mnie już nie istnieje.Nie chce mieć w nim ani kumpla, ani przyjaciela.Nie chce nic o nim wiedzieć-co robi,gdzie jest, jak teraz żyje.Nie ma już nas, więc nie ma nic.Przykre, ale tylko taka sytuacja pozwoli mi zapomnieć.W Twoim przypadku, to nie wiem ,czy Twój były chce z Tobą być, czy tylko znać się z Tobą.Aniusiu, chciałabym,żeby Tobie się udało,naprawde życze Ci najlepszego
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#1813 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Bydgoszcz
Wiadomości: 541
|
Dot.: Rozstanie z facetem - czy ktoras tez to przeżywa?
No przecież ja się zabije zaraz ;( Wczoraj napisałam do niego czy jakas nadzieja,ze jednak bedzie mu mnie brakować jest,pytałam chyba zeby jakoś siebie uspokoić,dziś mi odpisał:
To ze tesknie za toba i mi Ciebie brak to jest teraz a nie kiedys, ale musimy tak zrobic zeby to zmniejszyc. Teraz masz wolną reke zobacz jacy sa inni faceci moze lepsi i niebedziesz musiala czuc sie nieatrakcyjnie oraz marudzic. Czy bede chcial byc z Tobą decyzja bedzie 1 lipca wspólna (jak zona sie zmieni, a nadzieja jest zawsze watpie ze bede kogos tak kochał jak Ciebie). żona/mąż mówimy tak na siebie od 3 lat,zanim bylismy razem. I co teraz? Jeszcze była mała rozmowa ze bedziemy sie widywac ale rzadko czyli do 1 lipca jakies 2 razy,boli mnie wiedzac ze on w tym czaise bedzie z innymi,ze bedzie sprawdzal czy inne są lepsze,ale to troszke daje mi siły,chociaz nie bede sie łudzić tak bardzo,postaram sie juz wiecej sie do niego nie odezwac,chyba ze on to pierwszy zrobi.Postaram się oswajać sie z myślą,że nic z tego.Dziękuje dziewczynki za słowa otuchy. Posłucham waszych rad i moze bedzie lepiej,moze nadal będziemy razem,albo chociaz uporam sie z tym i bede zyc dalej ![]() ![]() ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#1814 |
Przyczajenie
|
Dot.: Rozstanie z facetem - czy ktoras tez to przeżywa?
hej Dziewczynki wszystki!, wł;asnie skonczylam nadrabiac zaleglosci w czytaniu...
Orchideo tak nie mozna! przeciez to Cie powoli zabija od srodka...skoro macie podjac decyzje 1lipca...to ty sie nam zakatujesz ![]() ![]() ![]() ![]() Powiem jeszcze cos...zauwazłam ze kazdy facet piszac...kocham cie, ale nie mozemy byc razem... albo napewno znajdziesz sobie lepszego....czy tez cos podobnego w tym stylu, myśli ze w tym mojmencie załągodzi nasz bol, a jest wrecz odwrotnie. Ja uslyszalam ze znajde sobie lepszego..ale co z tego skoro ja wlasnie jego chce a nie innego...oni mysla ze to nas podbuduje, ze on nie zasluguje na taka fajna dziewczyne itp... ehhh najwieksze gratulecje przesyalam dla Naty naprawde, jestes naprawde dziewucha! i tak trzymac, dziewczyny brac z niej przyklad, ja nie potrafilam tak zrobic...ja nie potrafie mojego ex wykasowac z telefonu,m z gg...ehhh na wlasne zyczenie sie katuje ...ale ja porostu niestety nadal go kocham, tesknie zsa nim...mimo iz jest z ta szmatą... ale wiem ze to nie jest wyjscie. Wierze ze damy rade!!! Trzymajcie sie wszystki, buziaczki Biri ściskam bardzio bardzio mocno ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#1815 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 360
|
Dot.: Rozstanie z facetem - czy ktoras tez to przeżywa?
Chcę bardzo podziękować Biri za niezwykle udany weekend w Warszawie
![]() ![]() Bardzo było miło poznać Ulę i Elcię ![]() Mam nadzieję, że następnym razem też będzie czas żeby się spotkać ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#1816 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 18
|
Dot.: Rozstanie z facetem - czy ktoras tez to przeżywa?
Dziękuje Elciu,że mi gratulujesz.Jednak żadnej z was dziewczyny nie namawiam do tego żeby napisać byłemu tak jak ja.Ja rozumiem jakie to trudne,bo sama jeszcze niedawno nie pomyślałabym nawet o tym.Wiele myślałam o tym co czuje, jak się teraz czuje, jak było pięknie, jaka byłam szczęśliwa.Żal mi było tych wszystkich chwil,które spędzaliśmy razem- wspólnych problemów i radości.Płakałam na samą myśl o tym wszystkim czego już nie ma.Wiem,że bardzo kochałam mojego byłego-BARDZO!Teraz też gdzieś na dnie serduszka jest on- wspaniały, kochający,dobry...Ale dotarło do mnie coś bardzo ważnego, że ja kocham wspomnienia o nim, o tym co było, marzenia o tym, jak mogłoby być, gdybyśmy jescze byli razem.Przypomniała mi się chwila, gdy naprawde mnie zranił-chwila rozstania-pamiętam wszystko-płakałam jak wariatka-aż się zanosiłam od płaczu, rozmazał mi się makijaż,trzęsłam się cała, prosiłam go żeby nie rezygnował z tego co przeżyliśmy,to było straszne- czułam się jak konający pies wyjący z bólu i błagający o litość.A on-stał bez ruchu, bez żadnego żalu na twarzy, bez współczucia, miłości,czy nawet ludzkiej litości.Tylko jedno powiedział- nie rycz już ,uwierz,że kiedyś mi podziękujesz,że tak się stało i będziesz szczęśliwa z kimś innym,a o mnie zapomnisz.Wiecie jak się czułam!Dopiero wczoraj to do mnie dotarło, bo wtedy tak bardzo mi zależało-zrobiłabym wszystko-wtedy.To wspomnienie-tej jednej chwili dodało mi sił, żeby mu napisać ,że dla mnie jest chamem.Wtedy byłam taka malutka, a on wielki.Czułam,że nic nie moge zrobić, bo go trace.On wiedział,że ja zawsze będe go kochać i czekać ,że może kiedyś mnie znowu zechce.A ja tym jednym smse-m dałam mu odczuć,że mam swoją wartość i nie jestem zabawką bez uczuć.Teraz czuje się silna,bo nie pozwole,żeby on, lub inny facet doprowadził mnie do tego stanu, jaki przeżyłam przy rozstaniu-byłam zrównana z ziemią i nie umiałam się podnieść.Nie wspominam już chwil, gdy było dobrze, bo jest ta jedna chwila, która przerasta wszystkie inne-dobre.Dziewczyny, jeżeli czujecie to co ja to piszcie swoim byłym nawet najgorsze,ale jeżeli uważacie,że miał prawo Was zostawić, to nie piszcie nic.Ja nadal kocham mojego byłego, a raczej kocham to jak było wspaniale do dnia zerwania.Też sobie popłakuje, użalam się nad sobą, ale nigdy nie pozwole,żeby on to widział,albo o tym wiedział,bo to go podbuduje.Nie chce ,żeby wiedział,że cierpie-litość nie pomoże mi.Facet jak kocha, to potrafi zrobić wszystko, choćby dziewczyna była najgorszą świnią dla niego.Tak samo jest na odwrót.BUZIAKI!!!!Walczci e dziewczyny, ale z godnością.Ale sie rozpisałam
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#1817 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 4 950
|
Dot.: Rozstanie z facetem - czy ktoras tez to przeżywa?
Cytat:
|
|
![]() ![]() |
![]() |
#1818 |
Raczkowanie
|
Dot.: Rozstanie z facetem - czy ktoras tez to przeżywa?
Nata ma rację w swoich ostatnich postach!
![]() Po czterech miesiącach ciągle jeszcze pojawia się w moich wspomnieniach, stają łzy w oczach, czasem brakuje mi go nadal, czasem uświadamiam sobie, że zawsze będę go kochać. Czasem też nachodzi mnie pokusa, by wysłać mail, ale równie szybko odchodzi jak się pojawia, bo wiem, że to nic nie da. Że jego juz nigdy więcej nie bedzie w moim życiu. Że odszedł na zawsze, że gdzieś żyje sobie szczęśliwy, może z inną u boku, realizując się w życiu jak zawsze tego pragnął i zadowolony pewnie, że dałam już mu święty spokój i że nie musi się ze mną męczyć. Tylko dlaczego ja jestem nieszczęśliwa, dlaczego tak trudno, mimo upływu czasu odnaleźć mi radość i spokój? Dlaczego zadręczam się myślą o nim, choć wiem, że to historia, która miala swoje lepsze i gorsze momenty? Znalazłam taki tekst: „Ktoś kto powiedział, że czas goi wszystkie rany jest kłamcą (...) Czas pozwala jedynie nauczyć się najpierw przetrwać, a potem żyć z tymi ranami. Ale każdego ranka natychmiast po otwarciu oczu czuje się te rany. I zawsze, do ostatniej chwili życia będzie się czuło obecną nieobecność. Od niej można uciekać, ale nie można uciec.” Oby u mnie tak nie było...
__________________
Kiedy jestem z Tobą Wiatr użycza mi swych westchnień Gdy jestem przy Tobie- to czuję, że jestem When I'm in your arms, nothing seems to matter! |
![]() ![]() |
![]() |
#1819 | |
Przyczajenie
|
Dot.: Rozstanie z facetem - czy ktoras tez to przeżywa?
Cytat:
![]() |
|
![]() ![]() |
Okazje i pomysły na prezent
![]() |
#1820 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 18
|
Dot.: Rozstanie z facetem - czy ktoras tez to przeżywa?
Elciu,może go kochasz,ale tylko dlatego,że to z nim przeżywałaś ostatnio piękne, niezapomniane chwile.Gdybyś teraz poznała kogoś innego, z kim spędzałabyś więcej czasu, kto by sprawił,że świat dla Ciebie znowu jest piękny,to zapomniałabyś o uczuciu.Można pokochać na nowo, bo często jest tak,że kochamy chwile, momenty, gdy było nam dobrze.Ja też nie wiem, czy kocham, czy nienawidze.Nie jestem gotowa jeszcze na nową miłość, ale wiem ,że jest to możliwe.Dajmy sobie czas,a starą miłość można czasem wspominać-w oczekiwaniu na nową-jeszcze silniejszą
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#1821 |
Raczkowanie
|
Dot.: Rozstanie z facetem - czy ktoras tez to przeżywa?
" Można pokochać na nowo, bo często jest tak,że kochamy chwile, momenty, gdy było nam dobrze.(...) Dajmy sobie czas,a starą miłość można czasem wspominać-w oczekiwaniu na nową-jeszcze silniejszą
![]() Święta racja! ![]() ![]() ![]() ![]() ![]()
__________________
Kiedy jestem z Tobą Wiatr użycza mi swych westchnień Gdy jestem przy Tobie- to czuję, że jestem When I'm in your arms, nothing seems to matter! |
![]() ![]() |
![]() |
#1822 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Kielce
Wiadomości: 116
|
Dot.: Rozstanie z facetem - czy ktoras tez to przeżywa?
Natuś słoneczko jesteś niesamowicie silną i madrą osóbką. Podziwiam Cie naprawde!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Ja też próbowałam za wszelką cenę ratować nasz związek , chyba aż za bardzo. Na tym wątku dowiedziałam się wiele ciekawych rzeczy, a mianowicie że do milości nie mozna zmusić. Ponadto przeznaczenia nie da sie oszukac i jesli to jest naprawde ta pisana osoba, to choćby nie było żadnych realnych szans na powrót to ten powrot nastapi, a jesli nie to znaczy ze czeka na nas ktos inny.
Natuś dla mnie jestes wielka za tego smsa. Ja tez bardzo chcialabym tak zrobic ale jakos nie mam na tyle odwagi. Ale z drugiej strony nie chce zeby on wiedzial że oddalabym wszystko , że nadal bardzo go kocham. Ale wiecie kochane wizażanki powoli bardzo powoli ale zawsze troszke do przodu ![]() Neysa co do tekstu - to chyba rzeczywiście tak jest. Ehhhhhhh i jeszcze jedna refleksja. widze że prawie wszyscy faceci rzucaja podobne teksty. Oprocz wyznania pt" kocham cie ale nie mogę z tobą być, jesteś wspaniała i zasługujesz na wszystko co dobre jest " jest jeszcze jedno ktore bardzo mnie rozbawia:" mysle o tobie i tesknie za tobą coraz bardziej" ( moj ex juz mi to powiedzial kilka razy)no to do cholery co stoi na przeszkodzie??? nie wiem. Co za typy, ja tego zupelnie nie kumam, mowia co innego robia wrecz przeciwnie. Ale to jest chyba naprawde po to żeby nie domknąć całkowicie furteczki do naszego serduszka. Buziaczki dla was wszystkich ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#1823 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 18
|
Dot.: Rozstanie z facetem - czy ktoras tez to przeżywa?
Mofi,ja też na razie nie wyobrażam sobie kogoś pokochać mocno,mocniej niż byłego, ale masz racje-nie ma ludzi niezastąpionych.Wiem też,że nic dwa razy się nie zdarzy.Miałam juz z moim byłym wielki powrót-po krótkim rozstaniu i wiem ,że to nie ma sensu!Oczywiście poczatki były cudowne- on starał się być ANIOŁEM,bo to on błagał żebym dała mu szanse.Dałam,ale nie trwało to długo.Wszystko było takie sztuczne, wymuszone, bo mieliśmy juz za sobą przekroczoną bariere szacunku dla siebie.Związek nie przetrwał,bo wróciło to coś ,co było przed rozstaniem.Nie można budować związku na nowo z facetem,który wcześniej już nas zostawił.Zbyt dobrze się znamy,żeby oszczędzać sobie słów.Wiemy o sobie wszystko,znamy czuły punkt,w który można uderzyć,żeby zabolało."Byliśmy ze sobą już tak blisko,że zabrakło miejsca na czyste uczucie"-gdzieś to przeczytałam i to przawda.BUZIAKI!!!
|
![]() ![]() |
![]() |
#1824 |
Raczkowanie
|
Dot.: Rozstanie z facetem - czy ktoras tez to przeżywa?
"Gdy sie kiedyś miało szczęście,
które sie nie trafia Czyjeś ciało i dusze całą, a zostanie tylko fotografia to to, jest bardzo mało".
__________________
Kiedy jestem z Tobą Wiatr użycza mi swych westchnień Gdy jestem przy Tobie- to czuję, że jestem When I'm in your arms, nothing seems to matter! |
![]() ![]() |
![]() |
#1826 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-10
Wiadomości: 765
|
Dot.: Rozstanie z facetem - czy ktoras tez to przeżywa?
Biri to bardzo mądra decyzja. Szkoda dzieci i żony. Tylko w sumie nie wiem czy te spotkania i tak będą fair wobec nich. Ale w sumie nie powinnam się wtrącać. Trzymam za Ciebie kciuki. Będzie dobrze
Orchideo masz czekać do 1 lipca? Wygląda mi to na zabawę uczuciami. Tak nie wolno postępować. Bardzo mi przykro, że cierpisz. Nie daj mu tej satysfakcji i nie kontaktuj się z nim. Postąpił z Tobą bardzo nieładnie. Nata2 bardzo odważnie postąpiłaś. Jesteś silną dziewczyną. Opisze Wam co ciekawego u mnie się dzisiaj zdarzyło. Przyjechał do mnie mój były. Po miesiącu niewidywania się, chciał porozmawiać. Wczoraj na gg troszkę poklikaliśmy. On mi pisał, że bardzo mu zależy i chce powrotu i że przecież się starał o mnie przez ten miesiąc. Owszem napisał dla mnie piosenkę i opowiadanie, ale zaufajcie mi dziewczyny, że jemu to bardzo łatwo przychodzi. Za to tchórz nie miał odwagi przyjechać i przeprosić w 4 oczy. Napisałam mu wczoraj to wszystko. Widocznie przez noc przemyślał i dzisiaj przyjechał. Mówił jak bardzo żałuje, że chce budować związek od nowa. W sumie nie byłam za miła i mówiłam mu to co myśle, jakoś nie ubierając to w ładne słowa. Akurat tata gdzieś jechał i powiedział, że muszę mu pomóc także rozmowa z byłym była dość krótka ale i treściwa. Na odchodnym powiedziałam mu, żeby pomyślał w jaki sposób chce naprawić ten związek. Oczywiście żadnej mowy o naprawie nie ma, ale jestem ciekawa co wymyśli. Z ciekawości znowu wlazłam na jedno z jego kont matrymonialnych. I cóż tam czytam? Dzisiaj flirtuje z jakąś babeczką i pisze jej o tym, że chciałby uzdrowić jej serduszko. Jednej przestał opowiadanie, które dla mnie napisał. Jak następnym razem do mnie przyjdzie opowiedzieć mi o swoim planie naprawy naszego związku. Powiem mu, że zaczniemy od tego, że pokaże mi korespondencje jaką prowadził z dziewczynami. On wie, że ja wiem o jednym i zapewne tylko to mi pokaże. Ja się wtedy zapytam czy to wszystko, jeśli odpowie, że tak to przysięgam, że go uderze a potem wyrzuce za drzwi i powiem mu co o nim myśle. Jak można być tak zakłamanym człowiekiem? |
![]() ![]() |
![]() |
#1827 |
Raczkowanie
|
Dot.: Rozstanie z facetem - czy ktoras tez to przeżywa?
Biri Słonko, ja Cię przytulam mocno
![]() ![]() ![]() Elcia podziwiam Cię i to, jaka twarda byłaś ![]() ![]() Martula fajnie było Cię poznać ![]() ![]() a teraz zmykam uczyć się do kolosa ![]()
__________________
Ich schenke Dir mein Herz, denn meine Hoffnung stirbt zuletzt... |
![]() ![]() |
![]() |
#1828 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 4 950
|
Dot.: Rozstanie z facetem - czy ktoras tez to przeżywa?
Gosiaczek-jesteś wielka!Normalnie,aż miło pomyślec jak się facet zamota jak zrobisz tak jak mówisz.Jak on może tak kłamać?
To przy okazji przestroga.Jakbyś nie miała dostępu do tych jego skrzynek to jeszcze byś mu uwierzyła.Bo niby skąd miałabys wiedzieć,że on taki-aż taki jest.A wiele dziweczyn własnie wierzy a może też by się okazało,że za plecami oszustwa. |
![]() ![]() |
![]() |
#1829 |
BAN stały
|
Dot.: Rozstanie z facetem - czy ktoras tez to przeżywa?
Nata2 - mądra i dzielna dziewczynka z Ciebie
![]() ![]() ![]() ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#1830 | |
Przyczajenie
|
Dot.: Rozstanie z facetem - czy ktoras tez to przeżywa?
Cytat:
![]() w sobote dostałam niezłego kopa w dupe....niezły szok...i za razem okropny bol w samo serduszko...to co Wam juz wczensiej pisalam...jak go widzialam z ta szmata... nnio ale jak to sie mowi "co cie nie zabije to cie wzmocni "... dzis juz jest mi lepiej, czuje sie silniejsza...mimo iz wczoraj bylam jeszcze w dolku i wszystko mna telepalo. ps. zaczynam czytać książke!! ![]() Ulcia-3MAM MOCNO ZA cIEBIE KCIUKI JUTRO ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 01:02.