skończyłam studia i jestem bezrobotna

[bravvurka]

kasia dawaj znać jak było

[paulinka_22]

Kasiu ja równiez czekam na info,dawno się nie odzywałam a tu już pierwszy miesiąc w pracy mi minął.Jestem baaaardzo zadowolona,mimo że pracy naprawdę dużo,bardzo miła atmosfera ludzie bardzo pomocni i tak myślę,że gdybym miała jeszcze siedzieć w domu to chyba jakąs depresję bym załapała

[201701300931]

Napisane przez paulinka_22

Kasiu ja równiez czekam na info,dawno się nie odzywałam a tu już pierwszy miesiąc w pracy mi minął.Jestem baaaardzo zadowolona,mimo że pracy naprawdę dużo,bardzo miła atmosfera ludzie bardzo pomocni i tak myślę,że gdybym miała jeszcze siedzieć w domu to chyba jakąs depresję bym załapała

Najlepiej jak jest dużo pracy, szybciej czas leci... Ja miałam kiedyś w dawnej pracy okres, że siedziałam od 6 do 8 i nie miałam nic do roboty, potem do 11 była praca, a potem znowu do 14 nic... Można było oszaleć z nudów... Ale jak to komuś mówiłam, to zaraz było: ale masz fajnie, też bym tak chciał... Tyle, że słyszałam to zawsze od ludzi niepracujących :P

[kasia083]

hej, właśnie wróciłam z rozmowy z moim potencjalnym pracodawcą.
Startowałam do biura doradztwa podatkowego (chociaż jestem po administracji publicznej ).
Na pracy kompletnie się nie znam (księgowanie, rozliczanie płac, vat, zus itd) dla tego umówiłam się z szefem, że na początek weźmie mnie na staż i dokładnie mnie wszystkiego nauczy, a potem będę miała szanse na to, by zostać tam na stałe. Staż będzie z PUPy, a mi zostało jego jeszcze 3 miesiące. Jutro rano będę załatwiała to z PUPą (praca w miejscowości oddalonej o 40km). Jak mi przyznają ten staż, to mam pracę, więc dalej czekam...
Mam nadzieje, że PUPa nie będzie mi robił problemów

[bravvurka]

Napisane przez kasia083

hej, właśnie wróciłam z rozmowy z moim potencjalnym pracodawcą.
Startowałam do biura doradztwa podatkowego (chociaż jestem po administracji publicznej ).
Na pracy kompletnie się nie znam (księgowanie, rozliczanie płac, vat, zus itd) dla tego umówiłam się z szefem, że na początek weźmie mnie na staż i dokładnie mnie wszystkiego nauczy, a potem będę miała szanse na to, by zostać tam na stałe. Staż będzie z PUPy, a mi zostało jego jeszcze 3 miesiące. Jutro rano będę załatwiała to z PUPą (praca w miejscowości oddalonej o 40km). Jak mi przyznają ten staż, to mam pracę, więc dalej czekam...
Mam nadzieje, że PUPa nie będzie mi robił problemów

Będzie dobrze Skoro facet już chcę Cię to jest pół sukcesu

[iizabelaa]

Super, w końcu coś się ruszyło u ciebie

Ja też musiałam dojeżdżać 30km do spółki doradztwa podatkowego

[wiolafrytka]

a jutro mój pierwszy dzień w nowej pracy

---------- Dopisano o 19:13 ---------- Poprzedni post napisano o 19:12 ----------

Napisane przez kasia083

hej, właśnie wróciłam z rozmowy z moim potencjalnym pracodawcą.
Startowałam do biura doradztwa podatkowego (chociaż jestem po administracji publicznej ).
Na pracy kompletnie się nie znam (księgowanie, rozliczanie płac, vat, zus itd) dla tego umówiłam się z szefem, że na początek weźmie mnie na staż i dokładnie mnie wszystkiego nauczy, a potem będę miała szanse na to, by zostać tam na stałe. Staż będzie z PUPy, a mi zostało jego jeszcze 3 miesiące. Jutro rano będę załatwiała to z PUPą (praca w miejscowości oddalonej o 40km). Jak mi przyznają ten staż, to mam pracę, więc dalej czekam...
Mam nadzieje, że PUPa nie będzie mi robił problemów

kasia

[bravvurka]

Kasia083 - załatwione wszystko w Pupie?

[iizabelaa]

Też jestem ciekawa jak ci poszło załatwianie stażu

[kasia083]

Decyzję o przyznaniu stażu będę miała za 2 tygodnie, ale pracę zaczęłam już dziś. Nauczyłam się obsługiwać programu do księgowania i księgowałam faktury. Prawie sama Na razie robię tam charytatywnie, ale bardzo dużo się uczę i na pewno mi się przyda Niedługo mam poznać programy tj płatnik i do rozliczeń z zusem To wszystko jest dla mnie nowe, ponieważ skończyłam administracje publiczną i niegdy nie miałam do czynienia z takimi finansowymi programami Ale daję radę i pomału sie przekwalifikowuję

No i dzwonili do mnie z urzędu, w którym ostatnio byłam na 2 rozmowach (pisemka, że ich nie przeszłąm już do mnie doszły). Zapraszają mnie na 3. rozmowę, ale tak dziwnie, bo na 21-ego To możliwe, żeby była ona z takim wyprzedeniem? Czy może ja już źle coś usłyszałam, bo byłam tak w tym czasie zamyślona nad fakturą, którą trzeba było ksiegowac podwójnie, że mogło mi sie coś pomylić... Dzwonili z zastrzeżonego, więc nie oddzwonię, ale może zadzwonić do kadr?

[iizabelaa]

Napisane przez kasia083

Decyzję o przyznaniu stażu będę miała za 2 tygodnie, ale pracę zaczęłam już dziś. Nauczyłam się obsługiwać programu do księgowania i księgowałam faktury. Prawie sama Na razie robię tam charytatywnie, ale bardzo dużo się uczę i na pewno mi się przyda Niedługo mam poznać programy tj płatnik i do rozliczeń z zusem To wszystko jest dla mnie nowe, ponieważ skończyłam administracje publiczną i niegdy nie miałam do czynienia z takimi finansowymi programami Ale daję radę i pomału sie przekwalifikowuję

No i dzwonili do mnie z urzędu, w którym ostatnio byłam na 2 rozmowach (pisemka, że ich nie przeszłąm już do mnie doszły). Zapraszają mnie na 3. rozmowę, ale tak dziwnie, bo na 21-ego To możliwe, żeby była ona z takim wyprzedeniem? Czy może ja już źle coś usłyszałam, bo byłam tak w tym czasie zamyślona nad fakturą, którą trzeba było ksiegowac podwójnie, że mogło mi sie coś pomylić... Dzwonili z zastrzeżonego, więc nie oddzwonię, ale może zadzwonić do kadr?

Gratulacje kasiu w końcu się ruszyło

teraz jak się posypie to jeszcze cię w tym urzędzie będą chcieli


Ja bym zadzwoniła i się upewniła, gdybym, miała wątpliwości

[bravvurka]

Napisane przez kasia083

Decyzję o przyznaniu stażu będę miała za 2 tygodnie, ale pracę zaczęłam już dziś. Nauczyłam się obsługiwać programu do księgowania i księgowałam faktury. Prawie sama Na razie robię tam charytatywnie, ale bardzo dużo się uczę i na pewno mi się przyda Niedługo mam poznać programy tj płatnik i do rozliczeń z zusem To wszystko jest dla mnie nowe, ponieważ skończyłam administracje publiczną i niegdy nie miałam do czynienia z takimi finansowymi programami Ale daję radę i pomału sie przekwalifikowuję

No i dzwonili do mnie z urzędu, w którym ostatnio byłam na 2 rozmowach (pisemka, że ich nie przeszłąm już do mnie doszły). Zapraszają mnie na 3. rozmowę, ale tak dziwnie, bo na 21-ego To możliwe, żeby była ona z takim wyprzedeniem? Czy może ja już źle coś usłyszałam, bo byłam tak w tym czasie zamyślona nad fakturą, którą trzeba było ksiegowac podwójnie, że mogło mi sie coś pomylić... Dzwonili z zastrzeżonego, więc nie oddzwonię, ale może zadzwonić do kadr?

No to super Przyda Ci się znajomość programów A Twoje studia to jest kierunek administracja publiczna czy specjalizacja?
Zadzwoń i się upewnij

[iizabelaa]

Kasai jak wrażenia z nowej pracy??

[kasia083]

Na razie to tylko księgowałam i to w wersji bardzo uproszczonej. Strasznie dużo faktur miała ta firma za która się zabrałam, ale w piątek skończyłam i w poniedziałek będę robić już zusy

ogólnie w pracy jest bardzo fajnie, szef i księgowa sympatyczni, wyrozumiali i dobrze mi tam.

No i zadzwoniłam do urzędu w sprawie terminu tej rozmowy. Dobrze usłyszałam - będzie dopiero 21 lipca. A wogle osoba która odebrała telefon była bardzo zaskoczona, że się do nich dodzwoniłam (bo oni dzwonili z zastrzeżonego, ale od czego jest net )

[iizabelaa]

Napisane przez kasia083

Na razie to tylko księgowałam i to w wersji bardzo uproszczonej. Strasznie dużo faktur miała ta firma za która się zabrałam, ale w piątek skończyłam i w poniedziałek będę robić już zusy

ogólnie w pracy jest bardzo fajnie, szef i księgowa sympatyczni, wyrozumiali i dobrze mi tam.

No i zadzwoniłam do urzędu w sprawie terminu tej rozmowy. Dobrze usłyszałam - będzie dopiero 21 lipca. A wogle osoba która odebrała telefon była bardzo zaskoczona, że się do nich dodzwoniłam (bo oni dzwonili z zastrzeżonego, ale od czego jest net )

Kasiu jak miło, że znalazłaś w końcu pracę i że tam ci się podoba

A księgowość jest całkiem fajna

[Puntodivista]

Kasiu, bardzo się cieszę W końcu dobra passa

Ja od piątku na urlopie. A decyzja z podwyżką odwleczona do 10 lipca..irytujące

[bravvurka]

Mnie się już nie chce szukać pracy zaglądam codziennie na strony a i tak nic nie ma Jak zwykle stały punkt: doświadczenie w tym czym nie mam.
Jak ja bym chciała żeby i mnie trafił się taki pracodawca co Tobie Kasia083

[iizabelaa]

Napisane przez bravvurka

Mnie się już nie chce szukać pracy zaglądam codziennie na strony a i tak nic nie ma Jak zwykle stały punkt: doświadczenie w tym czym nie mam.
Jak ja bym chciała żeby i mnie trafił się taki pracodawca co Tobie Kasia083

A zaniosłaś już CV do wszystkich biur rachunkowych w mieście?

Kotek w avatarku jest twój?

[kasia083]

No, faktycznie rachunkowość jest ok Szkoda tylko, że mam z niej takie marne podstawy... Tam u mnie w biurze prowadzimy tylko taką uproszczoną rachunkowość, a ja to już bym chciała księgować tak porządnie, na kontach z numerkami

Bravvurka, a może Ty też powinnaś przyjąć moją strategię i chodzić po biurach oferując nie CV, tylko swoją pomoc? Ja właśnie tak zagadałam swojego szefa Taki mały akt desperacji, ale czuję, że to zaprocentuje

[iizabelaa]

Napisane przez kasia083

No, faktycznie rachunkowość jest ok Szkoda tylko, że mam z niej takie marne podstawy... Tam u mnie w biurze prowadzimy tylko taką uproszczoną rachunkowość, a ja to już bym chciała księgować tak porządnie, na kontach z numerkami

Bravvurka, a może Ty też powinnaś przyjąć moją strategię i chodzić po biurach oferując nie CV, tylko swoją pomoc? Ja właśnie tak zagadałam swojego szefa Taki mały akt desperacji, ale czuję, że to zaprocentuje

Podziwiam, ja bym chyba nie umiał tak zagadać

Ja nigdy nie miałam do czynienia z uproszczoną, a w biurach rachunkowych 90% klientów to uproszczone formy opodatkowania.

[bravvurka]

Napisane przez iizabelaa

A zaniosłaś już CV do wszystkich biur rachunkowych w mieście?

Kotek w avatarku jest twój?

Pół miasta wie, ze szukam pracy
Kot nie mój, a szkoda, bo podoba mi się ta rasa.

[iizabelaa]

Mi też się podoba ta rasa to chyba Brytyjczyk jest

Ile mieszkańców ma miasto w którym mieszkasz? Tak z ciekawości pytam.


Dziewczyny ja dzisiaj padam na twarz, 11 godzin w pracy i tak najprawdopodobniej do piątku

[bravvurka]

Tak to brytyjczyk

[asvr]

Napisane przez iizabelaa

Mi też się podoba ta rasa to chyba Brytyjczyk jest

Ile mieszkańców ma miasto w którym mieszkasz? Tak z ciekawości pytam.


Dziewczyny ja dzisiaj padam na twarz, 11 godzin w pracy i tak najprawdopodobniej do piątku

Ja dziś tylko 9. A przy czy Cie tak cisną? dostaniesz mam nadzieje kase za nadgodziny?

[iizabelaa]

Napisane przez asvr

Ja dziś tylko 9. A przy czy Cie tak cisną? dostaniesz mam nadzieje kase za nadgodziny?

dzisiaj równe 12h

kasy nie dostanę, te godziny mogę potem wybierać, mogę wziąć dzień wolny albo pracować sobie w reszte dni po 6-7 godzin itp

zamykamy miesiąc a właściwie półrocze pracuje w controlingu finansowym

[bravvurka]

Witajcie!
Co słychać u Was dziewczyny?
Kasia083 - masz ten staż już załatwiony? Jak Ci sie podoba twoja praca?
Puntodivista - jak z podwyżką?

[iizabelaa]

Ja się melduje

chociaż pracę nadal posiadam
czasami mam myśli żeby spakować torebkę i uciekać

[Melodia mgieł nocnych]

Dziewczyny

A ja powoli zaczynam szukać pracy Aż się boję co to będzie, bo z ofertami jak widzę kruchutko Ale wierzę, że będzie dobrze MUSI!

[bravvurka]

Napisane przez Melodia mgieł nocnych

Dziewczyny

A ja powoli zaczynam szukać pracy Aż się boję co to będzie, bo z ofertami jak widzę kruchutko Ale wierzę, że będzie dobrze MUSI!

Pamiętaj, że możesz skorzystać ze stażu jeśli skończyłaś szkołę Pytaj o takie z możliwością przedłużenia. Życzę powodzenia

[kasia083]

Melduję się i ja

U mnie dobre wieści, bo do jutra pracuje za pieniądze (do tej pory był wolontariat)

Do tego mój pracodawca oświadczył w urzędzie, że po skończeniu stażu mnie zatrudni Nie wiem jeszcze na jakich warunkach (pewnie za minimalną krajową), ale przynajmniej mam już coś pewnego.

Dla tego będę uważać idąc na ta rozmowę do urzędu, by szef się o tym nie dowiedział. Lepiej jest mieć coś pewnego niż nic


A praca bardzo mi się podoba. Bardzo szybko się wdrożyłam, atmosfera w pracy wzorcowa i pracuję już jak normalny pracownik (w sensie obowiązków, bo z wynagrodzeniem to wiadomo).
Tylko, jak już pisałam wcześniej, brakuje mi tej takiej pełnej księgowości. U mnie księguje się tylko w wersji uproszczonej i nie zajmuje się wszystkimi aspektami biurowymi firmy, więc tutaj nigdy nie przygotuję się do tego by móc być księgową w porządnej firmie, która sama prowadzi wszystkie finanse. To biuro niestety tym się nie zajmuje
Chciałabym mieć taki 100% wgląd w obraz firmy, a nie tylko ogólnie zakupy i sprzedaż...
ale żebym nigdy nie miała rachunkowości, to bym pewnie nawet nie zauważyła, że mi czegoś brakuje