OD WALENTYNEK DO MIKOŁAJA - czyli Listopadowo-Grudniowych 2008 bobasów zgraja cała!!

[Salomea1]

Napisane przez tola3804

Widzę, że Wy wszystkie już doszłyście praktycznie do swoich figur. Jakim cudem?!?!?! Czy któraś z Was nie mieści się jeszcze w swoje spodnie sprzed ciąży tak jak ja?! Ja ciągle mam do zrzucenia jakieś 7-8 kg ciążowych + 10 kg sprzed ciąży. No i ten obwisły brzuchol...

Tola3804 kochana nie jesteś sama. Ja mam jeszcze 3 kg po ciąży i jakieś +5 sprzed.

Napisane przez Paula Szyszka

niobe7 twoje aniołki są śliczne !!!!!!ale z Ciebie zdolna mamusia jest! wysyłam linka do moich http://www.madaj.pl/zaproszenia_i_pr...rzytulanki.php to jest strona kumpeli i wrzuciła tam kiedyś moje dzieła

Kurcze nie wiedziałam, ze takie zdolne mamusie mamy na forum. Niobe Paula - Aniołki śliczne.

Napisane przez szamanka82

Dzieczyny wysłałam wszystkim, których mam w kontaktach adres zdjęć Zuzi, bo już nie pamiętałam kto chciał a kto nie, także niezainteresowanym sorki ża zaśmiecanie skrzynki

Nienawidzę szczepionek...

Ja też chcę linka......

Napisane przez molka86

A u nas niestety od wczoraj kryzys laktacyjny . Pokarmu mało więc często karmię no i mała ma przez to kiepski humor. Ciągle wisi przy cycu dłuuuugo aż w końcu zasypia zmęczona, budzi się i od nowa cyc . Trzymajcie kciuki za szybki powrót do formy moich bimabałków. Już tak się przyzwyczaiłam do karmienia piersią, że nie wyobrażam sobie, że mogłoby byc inaczej

A jak objawia się kryzys?? Może to jest to co w weekend przerabiałam?? Mała co 1,5 h darła się bo była głodna - a normalnie to karmię co 3h. A ja myślałam, że jej się jakiś żarłok włączył.

Napisane przez Mbu83

Ja też. Zwłaszcza tych zebranych na święta. Po śiwętach sie juz nawet nie ważyłam bo nie chciałam się dołować ale przed byłam 17 kg na plusie. Po porodzie zostało mi 10! a teraz 8. Noi oczywiście wałeczek na brzuchu jak ta lala, ale głównie wszystko mam w udach i tyłku. Musiałam sobie kupić nowe spodnie bo w żadne sprzed ciazy sie nie mieściłam a ciążowe już mnie dobijały. Najgorsze że jakaś taka nie wymiarowa teraz jestem- 36 za małe a 38 za duże. Też myślałam o tym pasie poporodowym ale wydaje mi sie że ćwiczenia będą bardziej skuteczne. Od kiedy można zacząć ćwiczyć np brzuszki?

Brzuszki to dopiero po połogu i to też nie od razu jakoś strasznie dużo.

Niewymiarowa?? JA to dopiero jestem niewymiarowa... W ramionach mam 38 a w cycach 42-44 i bądz tu człowieku mądry i kup coś sobie......

A teraz zmykamy na spacerek a po spacerku mam wychodne . Tylko do dentysty, ale zawsze wyrwę się z domku

[niobe7]

tola - pamietamy, pamietamy
jak sie uda to wpadaj czesciej i zdawaj relacje co i jak u Was
ucaluj Mikiego

Napisane przez Paula Szyszka

niobe7 twoje aniołki są śliczne !!!!!!ale z Ciebie zdolna mamusia jest! wysyłam linka do moich http://www.madaj.pl/zaproszenia_i_pr...rzytulanki.php to jest strona kumpeli i wrzuciła tam kiedyś moje dzieła

nie moge wyjsc z zachwytu nad Twoimi aniolami sa przesliczne, i takie profesjonalne, moje do piet im nie dorastaja
A te psiaki to tez Twoja robota? swietne tez sa

Napisane przez molka86

niobe dziękuję za przepis i za linki do stronek. Rozumiem, że piekarnik ma być nastawiony na niską temp?

A u nas niestety od wczoraj kryzys laktacyjny . Pokarmu mało więc często karmię no i mała ma przez to kiepski humor. Ciągle wisi przy cycu dłuuuugo aż w końcu zasypia zmęczona, budzi się i od nowa cyc . Trzymajcie kciuki za szybki powrót do formy moich bimabałków. Już tak się przyzwyczaiłam do karmienia piersią, że nie wyobrażam sobie, że mogłoby byc inaczej

tak piekarnik chyba musi byc na niska temperature ... ale tak szczerze nie pamietam jak wypiekalam kiedys.
a moze paula Ty pomozesz w tej kwestii? jak wypiekalas aniolki?

kciukasy trzymam, zeby bimbalki sie dostosowaly do potrzeb

a ja wlasnie sie umowilam na sobote do fryzjera, w koncu cos musze zrobic ze soba przed chrzcinami, chociaz troche podciac, bo zaroslam jak yeti

[aaliyah]

Napisane przez Mbu83

Ja też. Zwłaszcza tych zebranych na święta. Po śiwętach sie juz nawet nie ważyłam bo nie chciałam się dołować ale przed byłam 17 kg na plusie. Po porodzie zostało mi 10! a teraz 8. Noi oczywiście wałeczek na brzuchu jak ta lala, ale głównie wszystko mam w udach i tyłku. Musiałam sobie kupić nowe spodnie bo w żadne sprzed ciazy sie nie mieściłam a ciążowe już mnie dobijały. Najgorsze że jakaś taka nie wymiarowa teraz jestem- 36 za małe a 38 za duże. Też myślałam o tym pasie poporodowym ale wydaje mi sie że ćwiczenia będą bardziej skuteczne. Od kiedy można zacząć ćwiczyć np brzuszki?

Po porodzie naturalnym po 6-ciu tygodniach, po cesarce po 12-tu.

[tola3804]

Napisane przez aaliyah

Po porodzie naturalnym po 6-ciu tygodniach, po cesarce po 12-tu.

Po cesarce po 12 tygodniach?!?! A czemu tak? Pytałam na wizycie u gina, to mówił, że już mogę wszystko, ćwiczyć też.

[katakumba]

moja pola dala dzis mi popalic... nos zapchany a w dodatku krople witamina c chyba poszly na zaparcia, bo nie umie kupki zrobic, prezy sie i krzywi...

wszyscy w domu chorzy, ja tez smarkam i pociagam...
bez sil jestem

[aaliyah]

Napisane przez tola3804

Po cesarce po 12 tygodniach?!?! A czemu tak? Pytałam na wizycie u gina, to mówił, że już mogę wszystko, ćwiczyć też.

Tola tak czytalam, ze po 12-tu. Nie wiem dlaczego, moze zeby sie zdazylo wygoic porzadnie.

[scorpionec]

ja dzis drugi dzień dzielnie do ćwiczeń przystąpiłam... ale zaczeła m głowa pękać przy drugiej serii.. więc musiałam przerwać..

jutro mamy szczepienie.. jak ja tego nie lubię dobrze ze tz idzie z nami..

ja mam niby +1,5kg na plusie w stosunku do przed ciązy.. ale cialo jakieś rozłazłe - pupa wygląda jak dwa kalafiory

[lisey]

tola nie wszystkie,nie wszystkie,ja mam jeszcze 6,choc po atakach meza to nie wiem czy nie mniej

niobe,paula sliczne aniolki,ja mam talent ale bardziej do pisaniny,podziwiam kreatywnosc

mam pytanko,czy wy budzicie malenstwa do karmienia?Moj ma 2 i pol miesiaczka i go nadal budze,zasypia okolo 21,budze go o 3 w nocy,potem ma karmienie 6-7.Normalnie nie wiem czy zostawic go,zeby se spal czy budzic? bo o tej 3 niby cos je,czasem cala butle 120ml,czasem mniej,czyli glodny,lub spragniony.Mam zagwozdke,i nie mam pojecia co robic

aha aliyah sa 2 zabawki lamaza w argosie na clearansie,ale nie w kazdym sklepie,kupiplam dzisiaj osmiorniczke,swietna,pole cam z calego serca,jest jeszcze kon ale nie ma w mojej okolicy,jakby byly 2 kolo ciebie to siem pisze

[niobe7]

Napisane przez scorpionec

ja dzis drugi dzień dzielnie do ćwiczeń przystąpiłam... ale zaczeła m głowa pękać przy drugiej serii.. więc musiałam przerwać..

jutro mamy szczepienie.. jak ja tego nie lubię dobrze ze tz idzie z nami..

ja mam niby +1,5kg na plusie w stosunku do przed ciązy.. ale cialo jakieś rozłazłe - pupa wygląda jak dwa kalafiory

wow podziwiam, ja na razie dalam TZ-towi do wydrukowania i mam nadzieje ze zapomni i dzis nie bede musiala zaczynac katuszy

wlasnie co do kg
kilogramy kilogramami, ale zeby jeszcze skora nabrala dawnej jedrnosci...

[katakumba]

Napisane przez lisey

mam pytanko,czy wy budzicie malenstwa do karmienia?Moj ma 2 i pol miesiaczka i go nadal budze,zasypia okolo 21,budze go o 3 w nocy,potem ma karmienie 6-7.Normalnie nie wiem czy zostawic go,zeby se spal czy budzic? bo o tej 3 niby cos je,czasem cala butle 120ml,czasem mniej,czyli glodny,lub spragniony.Mam zagwozdke,i nie mam pojecia co robic

aha aliyah sa 2 zabawki lamaza w argosie na clearansie,ale nie w kazdym sklepie,kupiplam dzisiaj osmiorniczke,swietna,pole cam z calego serca,jest jeszcze kon ale nie ma w mojej okolicy,jakby byly 2 kolo ciebie to siem pisze

wiesz co, wiem ze pola nie przesypia calej nocy jeszcze, wiec zeby sie nie wybudzla z rytmu spalniczego, jak zaczyna sie krecic, a ze dzieje sie to zawsze w tej samej porze, to biore ja i karmie na spiaco. na twoim miejscu zobaczylam jednej nocy ile maly przesypia bez karmienia

nie moge sie doczekac jak wroce i bde mogla kupowac w argosie, na ebay i amazon

[aaliyah]

Napisane przez lisey

aha aliyah sa 2 zabawki lamaza w argosie na clearansie,ale nie w kazdym sklepie,kupiplam dzisiaj osmiorniczke,swietna,pole cam z calego serca,jest jeszcze kon ale nie ma w mojej okolicy,jakby byly 2 kolo ciebie to siem pisze

Lisey ja mam osmiorniczke, masz na mysli ta grajaca?

A konia nie mamy. Zobacze czy u mnie w argosie jest, choc my mamy juz 8 pluszakow lamaze i maz mnie do psychiatry wysle niedlugo...

Lisey sa osmiornice, konie zeszly.

[drama]

Napisane przez lisey

mam pytanko,czy wy budzicie malenstwa do karmienia?Moj ma 2 i pol miesiaczka i go nadal budze,zasypia okolo 21,budze go o 3 w nocy,potem ma karmienie 6-7.Normalnie nie wiem czy zostawic go,zeby se spal czy budzic? bo o tej 3 niby cos je,czasem cala butle 120ml,czasem mniej,czyli glodny,lub spragniony.Mam zagwozdke,i nie mam pojecia co robic

lisey ja budziłam w szpitalu po porodzie, bo położne kazały i później jeszcze może 2 dni. Później już nie. Moja ma teraz 2 miesiące i nie budzę. Wychodzę z założenia, że dziecko z głodu nie umrze. Zresztą lekarka też mi powiedziała, że nie ma potrzeby budzenia. Ja karmię piersią, Ty chyba sztucznym mleczkiem i nie wiem czy to coś zmienia.

Paula aniołki są piękne! Dziewczyny nie macie ich na zbyciu? Ja chętnie bym od Was za 2 kupiła Wiem, że można kupić w sklepie, ale od Was byłoby milej

Co do zabawek firmy Lamaze zamówiłam na allegro dwie i teraz czekam. W końcu wybrałam lalkę Emilkę i żyrafę Już się nie mogę doczekać i wypatruję listonosza. Tylko się obawiam, że przyjdzie jak będę na spacerze i później wycieczka na pocztę mnie czeka a tu kolejki są nieziemskie.

[aaliyah]

Lisey ja nie budze na jedzenie, je o 23 lub 24 a potem o 6 lub 7 jak sie obudzi.

[Salomea1]

Napisane przez tola3804

Po cesarce po 12 tygodniach?!?! A czemu tak? Pytałam na wizycie u gina, to mówił, że już mogę wszystko, ćwiczyć też.

Ja dostałam w szpitalu zestaw cwiczeń po cesarce i tam po 6 tyg wprowadzają brzuszki. Ja jako że miałam pękniętą macicę, to brzuszki po 8 tyg dopiero mogłam zacząc.

[Salomea1]

Napisane przez drama

lisey ja budziłam w szpitalu po porodzie, bo położne kazały i później jeszcze może 2 dni. Później już nie. Moja ma teraz 2 miesiące i nie budzę. Wychodzę z założenia, że dziecko z głodu nie umrze. Zresztą lekarka też mi powiedziała, że nie ma potrzeby budzenia. Ja karmię piersią, Ty chyba sztucznym mleczkiem i nie wiem czy to coś zmienia.

Lisey ja tak jak drama, na początku budziłam na nocne karmienie, a teraz to czekam, aż sama zechce jeśc. Są noce że je o 24, 4, 8 a śą takie,że karmienie o pólnocy nam odpada. Jak dziecko bedzie głodne to na pewno da Ci do zrozumienia

[lisey]

Napisane przez katakumba

wiesz co, wiem ze pola nie przesypia calej nocy jeszcze, wiec zeby sie nie wybudzla z rytmu spalniczego, jak zaczyna sie krecic, a ze dzieje sie to zawsze w tej samej porze, to biore ja i karmie na spiaco. na twoim miejscu zobaczylam jednej nocy ile maly przesypia bez karmienia

nie moge sie doczekac jak wroce i bde mogla kupowac w argosie, na ebay i amazon

Napisane przez drama

lisey ja budziłam w szpitalu po porodzie, bo położne kazały i później jeszcze może 2 dni. Później już nie. Moja ma teraz 2 miesiące i nie budzę. Wychodzę z założenia, że dziecko z głodu nie umrze. Zresztą lekarka też mi powiedziała, że nie ma potrzeby budzenia. Ja karmię piersią, Ty chyba sztucznym mleczkiem i nie wiem czy to coś zmienia.

Napisane przez aaliyah

Lisey ja nie budze na jedzenie, je o 23 lub 24 a potem o 6 lub 7 jak sie obudzi.

Napisane przez Salomea1

Lisey ja tak jak drama, na początku budziłam na nocne karmienie, a teraz to czekam, aż sama zechce jeśc. Są noce że je o 24, 4, 8 a śą takie,że karmienie o pólnocy nam odpada. Jak dziecko bedzie głodne to na pewno da Ci do zrozumienia

dzieki dziewczyny,bo juz nie mam serca go tak budzic,biedaczek mama ma jakies sadystyczne ciagoty

Napisane przez aaliyah

Lisey ja mam osmiorniczke, masz na mysli ta grajaca?

A konia nie mamy. Zobacze czy u mnie w argosie jest, choc my mamy juz 8 pluszakow lamaze i maz mnie do psychiatry wysle niedlugo...

Lisey sa osmiornice, konie zeszly.

a pewnei ze grajaca,normalnie sie odczepic nie moge od niej, konia na amazon juz kupuje,bo mnie sie podoba

[katakumba]

pola dalej szaleje... sie meczy bidulka

[aaliyah]

Napisane przez katakumba

pola dalej szaleje... sie meczy bidulka

[katakumba]

dzieki. wsadzilam ja w koncu w torbe, bo cyca nie dam bo sama jestem naszpikowana wapnem, teraflu zatoki, wit c... wiec choc tyle ze mi usnela w torbie

[lisey]

Napisane przez katakumba

pola dalej szaleje... sie meczy bidulka

o bidna pola,moj mi wlasnie spi na kolanach,zasnal przy butli,zmeczony po atrakcjach

[scorpionec]

moja tez cos krzykliwa dziś.. niby nic jej nie jest a sie stawia

ja w wolnej chwili poszukuje piosenek z pana kleksa itp w necie..


a w ncy nie budze ostatnio spi od 22 do 9 rano... dziś przebudzila sie o 5 rano ale po 0 min jedzenia znów zasneła i spala do 9

[Salomea1]

A my dzisiaj świetujemy. Młoda zrobiła kupę po 5 dniach. Normalnie to co 7 dni robi a tu dzisiaj niespodzianka. Pewnie zawiesina, którą podaje juz od 2 tyg wkońcu zadziałała.

katakumba - , skoro córa śpi to i ty odpoczywaj


Wracając do brzuszków to ja sprawdziłam na swoich cwiczeniach po cc i tam są (pół)brzuszki ale tylko 1 seria po 5 razy. Wiec dziewczyny, które są świeżo po połogu i cc - 6 weidera to chyba jeszcze za wcześnie.

[xandra78]

Cześc Dziewczyny
Juz trzeci rac dziś piszę, zawsze coś mi wykasuje posta,raz wysiadł mi prąd w chałupie.
Podczytuję Was regularnie, bo jestescie mądrzejsze ode mnie o kilka tygodni. Ja ze swoich doswiadczen mogę tylko sie podzielic informacja, że na katar u mojej Emilki świetnie sprawdziła się woda morska w sprayu i aspirator MORIMER (jest swietny!!!). Woda w kropelkach jakoś okazała się mniej skuteczna, no i nieekonomiczna-fioleczka jest duza, więc prawie cała sie marnuje...
Teraz walcze z kolkami.Chociaz nie sa tak nasilone, ale Emilkę to wyraźnie męczy i zakłóca jej sen. Masowanie brzuszka niewiele pomaga, piję od wczoraj ten ochydny koper włoski (śmierdzi anyżkiem-bleeee), efektów na razie nie widac-ile mam tego dziennie pic,żeby przeszło do pokarmu?? Od wczoraj TŻ jeździ po aptekach i szuka tej wody koperkowej, ale nigdzie nie ma! Farmaceutka wcisnęła mu Infacol,gdzie jak byk jest na opakowaniu napisane,że podaje się dzieciom powyżej 1 m-ca(a TŻ mowił,że dla noworodka)! Czy ta woda koperkowa tez nie ma jakis ograniczeń wiekowych?

[Salomea1]

Witajcie z samego rana...

Noc miałam okropną. Moje dziecię jak poszło spa o 20 to wstało o 1 na karmienie i zaczął się sajgon. Do 4 nie dała mi spac, cały czas marudziła a jak ją do łóżeczka odkładałam to włączała taką syrenę, aż w końcu zabrałam ją do naszego łózka i łaskawie po 30 min zasnęła. A teraz znowu nie śpi......

U mnie dzisiaj pada śnieg znowu zima wróciła

Napisane przez xandra78

Teraz walcze z kolkami.Chociaz nie sa tak nasilone, ale Emilkę to wyraźnie męczy i zakłóca jej sen. Masowanie brzuszka niewiele pomaga, piję od wczoraj ten ochydny koper włoski (śmierdzi anyżkiem-bleeee), efektów na razie nie widac-ile mam tego dziennie pic,żeby przeszło do pokarmu?? Od wczoraj TŻ jeździ po aptekach i szuka tej wody koperkowej, ale nigdzie nie ma! Farmaceutka wcisnęła mu Infacol,gdzie jak byk jest na opakowaniu napisane,że podaje się dzieciom powyżej 1 m-ca(a TŻ mowił,że dla noworodka)! Czy ta woda koperkowa tez nie ma jakis ograniczeń wiekowych?

Kolka - nie wiem czy kolką nazywasz bóle brzuszka i bączki, ale my właśnie z tymi dolegliwościami zaczęłyśmy się zmagac juz w 2-3 tyg Martusi.
Ja piłam koper włoski raz dziennie i podawałam małej tak po 20-30 ml przed praktycznie każdym dziennym posiłkiem. Czasami to był ten koperek co sama piłam, czasami herbatka Hipp. Wprowadziłam też Espumisan - to jest dokładnie co Infakol. Tam faktycznie jest napisane że po ukonczeniu miesiąca, ale po konsultacji tel. z pediatrą podawałam małej 2xdziennie po 5 kropelek. (Dzienna dawka dla maluszków po 1 mc jest 20 kropelek). No i oczywiście zaczęłam małą odbijac po kazym jedzonku oprócz nocnego.

edit: przypomniało mi się, że Infacol(espumisan) dają noworodkom na oddziale w pierwszym dniu życia - wiadomośc od znajomej położnej

[szamanka82]

Hej Dziewczynki!!!

U mnie wczoraj taki sajgon że nie miałam czasu napisać. Mała marudna, ale jakby trochę mniej. Natomiast nie chce za nic leżeć w łóżeczku. Najlepiej na rączkach. No i mało śpi w dzień. Już nie wiem jak jej to odwrócić Staram się nie brać jej jak marudzi, ale po godzinie takiego marudzenia mam dość i w końcu dla chwili ciszy ją biorę. Od wczoraj mamy leżaczek, ale przecież nie bedę mojego dziecka cały dzień w tym trzymała. No niezła z niej terrorystka, nie ma co.
Przynajmniej noce spokojniejsze, bo nadal się nie budzi, a ja też nie wybudzam na karmienie. Wychodzę z założenia że jakby była naprawdę głodna to się obudzi sama .

katakumba, to może my ten nasz spacer przesuniemy o tydzień, bo wy takie dwie bidulki to się jeszcze doprawicie. Trzymam kciuki za szybki powrót zdrówka

[aaliyah]

Napisane przez xandra78

Od wczoraj TŻ jeździ po aptekach i szuka tej wody koperkowej, ale nigdzie nie ma! Farmaceutka wcisnęła mu Infacol,gdzie jak byk jest na opakowaniu napisane,że podaje się dzieciom powyżej 1 m-ca(a TŻ mowił,że dla noworodka)! Czy ta woda koperkowa tez nie ma jakis ograniczeń wiekowych?

Xandra u nas infacol podaje sie od urodzenia, sklad ma taki sam jak ten w Polsce. Takze maluszkowi nic nie bedzie.

Napisane przez Salomea1

A my dzisiaj świetujemy. Młoda zrobiła kupę po 5 dniach. Normalnie to co 7 dni robi a tu dzisiaj niespodzianka. Pewnie zawiesina, którą podaje juz od 2 tyg wkońcu zadziałała.

Gratuluje kupy. Moja produkuje tak co dwa dni.

[katakumba]

moja noc nie byla taka zla
teraz mloda obgryza mi reke, leci melodyjka ze strony bebilonu, ktoras polecala

woda koerkowa nie ma ograniczen wiekowych, ale u nas tylko nasilil bolesne baczki. to samo espunisan. o wiele lepiej jest bez niczego

czy ten aspirator marimer jest bez recepty? bo te krople nasivin to nie dosc ze szklana pipetke maja to kipesko dzialaja

[Salomea1]

Napisane przez katakumba

czy ten aspirator marimer jest bez recepty? bo te krople nasivin to nie dosc ze szklana pipetke maja to kipesko dzialaja

katakumba - ten aspirator to chyba chodziło Xandrze o Fridę np http://www.skandprojekt.pl/frida/index_frida.htm

[xandra78]

Salomea1, aaliyah, katakumba, dziękuję Wam za odpowiedzi. W takim razie podam Emilce dziś ten Infacol tylko w mniejszych dawkach. Rano znów sie męczyła zanim zrobiła kupkę, teraz też nie śpi spokojnie.
Aspirator mamy ten http://www.marimer.pl/aspirator.html. Frida wymaga kupienia wymiennych filtrów, tutaj wkłada się zwykłą watę. Poza tym wykonanie jest o wiele solidniejsze, wygodna końcówką, którą łatwo się chwyta zębami (to się przydaje).Kupuje się bez recepty, kosztuje ok 23 zł, tej samej firmy jest też woda morska w sprayu-gdyby nie to, nie wyciągnęłabym aspiratorem tylu gilków

[katakumba]

a, ja myslalm ze macie jakies fajne do nosa preparaty w sensie spray... lub krople

kupilam fride wczoraj, mloda nawet sie krzywi za bardzo, ale ta koncowka do noska jest taaaaka szeroka. naprawde wam dziala? mnie nie chce nic wylatywac... moze praktyka czyni mistrza?