Straszny Wątek ;) - Strona 62 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Forum plotkowe

Notka

Forum plotkowe Zapraszamy do plotkowania. Na forum plotkowym nie musisz się trzymać tematyki urodowej. Tutaj porozmawiasz o wszystkim co cię interesuje, denerwuje i zadziwia.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2007-08-07, 07:49   #1831
Anisia25
Zakorzenienie
 
Avatar Anisia25
 
Zarejestrowany: 2003-07
Lokalizacja: Gliwice :)
Wiadomości: 48 128
GG do Anisia25
Dot.: Straszny Wątek ;)

[1=91584e3a0ddee98d7bf3501 3566e27d0b839b1c7;4943365]Teraz i ja mam coś strasznego do opowiedzenia. Pracuję w ponad 100-letnim hotelu w Szkocji. Cały staff już dawno gadał, że w hotelu są duchy. Pracująca tu przez 5 lat Dunka ponoć widziała kobietę ubraną na czarno, siedzącą na zapleczu. Drzwi same zmieniały swoje "położenie", wiele rzeczy po prostu ginęły i znajdowały się w innych miejscach. Normalnie ignorowałam te opowieści, bo właścicielami są ludzie lubiący żartować. Ale ostatnio strasznie dziwnie czuję się będąc na zapleczu, a jestem tam wiele wiele razy w ciągu wieczoru. Zaczęłam prosić kucharza żeby czasami chodził tam za mnie i o dziwo zawsze się zgadzał bez narzekania. Ale wczoraj to już chyba przebrało miarkę. Usłyszałam w nocy krzyk koleżanki, która rano twierdziła, że widziała jak coś białego przechodziło przez jej pokój. Nikt w hotelu się z tego nie śmiał, wszyscy byli strasznie zainteresowani. Czy była to kobieta czy mężczyzna, białe czy czarne... Chyba bede bac sie spac dzisiaj.[/QUOTE]
duchy w anglii stare zamki czy stuletnie hotele to bardzo prawdopodobny scenariusz, widzialam mnostwo programow o duchach wlasnie w tych regionach.. zreszta taki duch raczej nic zlego ci nie zrobi.. moze po prostu szuka kontaktu?
__________________
Los uniósł brew: I bez żadnych sztuczek, Pani.
Któż zdoła oszukać Los? - zapytała
Nikt - wzruszył ramionami. A mimo to wszyscy próbują.

It is what it is


Anisia25 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-08-07, 09:16   #1832
tea
Raczkowanie
 
Avatar tea
 
Zarejestrowany: 2004-02
Wiadomości: 41
Dot.: Straszny Wątek ;)

Cytat:
Napisane przez Aeterna Pokaż wiadomość
Oo, też miałam coś takiego, jak miałam z 7(?), 10(?) lat i poszłyśmy z moją ciotką ok 5 po południu (to była zima i było ciemno) odebrać do szkoły moją siostrę i jej koleżankę, a gdy wracałyśmy, znad wchodu nadleciało coś co wyglądało jak petardy i ciotka stwierdziła, że to petardy są właśnie i zaraz wybuchną, ale krążki przeleciały przez niebo i zniknęły za linią horyzontu (za budynkami) na zachodzie. I nie byłoby nic niezwykłego w tej historii (a może i nie ma), ale tego wieczoru w dzienniku Tadeusz Zwiewka mówił o tym, że jeśli ktoś dysponuje nagraniem z tego zdarzenia, to żeby im przekazał taśmę.
A dziadkowie powiedzieli, że siedzieli sobie tego dnia wszyscy w domku i nagle zrobiło się jasno jak w dzień więc wylecieli na podwórko sprawdzić, o co kaman, a przez niebo przeleciało kilka krążków, po czym zniknęły, a wraz nimi owa dziwna jasność.
umm, uwielbiam takie historie i generalnie w nie wierzę, hhehe, naiwniaczka
Sama kiedyś widziałam jakiś dziwny obiekt wiszący nieruchomo nad lasem, wyglądał jak olbrzymia fajka z kolorowymi światełkami. Niestety nie moglam się dobrze przypatrzeć, bo było już ciemno i jechałam akurat pociągiem.
__________________
Pozdrawiam,

tea
tea jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-08-26, 16:37   #1833
VioletJewel
Raczkowanie
 
Avatar VioletJewel
 
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 465
GG do VioletJewel
Dot.: Straszny Wątek ;)

Wątek się przykurzył, zamieszczam więc to, co znalazłam na innych forach:

Cytat:
W nocy przeszedł przez naszą sypialnie facet, w płaszczu, czarnym berecie na głowie, ze starą skórzaną teczką pod pachą. Był realny, a jednak wtopił się w ścianę i zniknął, w chwili gdy zbudziłem żonę, krzycząc, że po naszej sypialni chodzi jakiś facet.
To śmieszne i groteskowe. Tak, wiem. ale był dalszy ciąg. Kiedy wracaliśmy z żoną po pracy(prowadziliśmy wówczas sklep0 małym fiatem, nagle dostrzegłem tego faceta, jak szedł tuż przy jezdni. Akurat w tym miejscu był zakręt. Odruchowo zachowałem się idiotycznie, zjechałem na przeciwległy pas jezdni. I w tym momencie facet rzucił się na jezdnię.
Gdybym tam był, to wpadł by pod samochód. Tego chciał. Ale nas tam nie było. Jaka nienawiść biła z oczu tego faceta.
Zjechałem na właściwy pas. Jechałem 10 km na godzinę. Za mną samochody z tą samą prędkością. Też byli zszokowani. Wszystko przecież widzieli.
Cytat:
Moja mama szła kiedyś ze swoja siostrą i matką. Szły wieczorem polną drogą. Nigdzie żadnego swiatła. Nagle naprzeciw nich wybiegł czarny pies. Zeszły z drogi, a pies przemknął koło nich bezgłośnie. Kiedy się obejrzały nikogo nie było...
Cytat:
Historia zdarzyła się u mojej babci na wsi pod Lublinem. Wracałam w nocy przez las z drugiej wsi w której byłam u wuja, zaznaczę od razu że nie boje się lasu i nie przeraża mnie on nawet nocą. Idąc dobrze widoczną i udeptaną ścieżką rozmyślałam o jakichś nieistotnych sprawach gdy nagle minęła mnie jakaś starsza pani,grzecznie powiedziałam jej dobry wieczór chciałąm na nią spojrzeć a ona w tym momencie rozpłynęóła siew powietrzu . Las jest widny, nie miała gdzie skręcić ani schować się tak szybko. Wróciłam do domu i opowiedziałam babci co mi sie przytrafiło a ona na to że owszem mieszkał tu kiedyś w lesie samotna starsza kobieta, babcia ją pamięta bo pomagała jej w gospodarstwie ale ta pani nie żyje od 20 lat.... Powiem Ci tylko jedno nigdy więcej nie poszłam już nocą tą drogą.
Cytat:
byłam kolejnego roku u dziadków na wsi. Dzieciakom jak to dzieciakom zachciało się przygód więc uznaliśmy że super przygodą będzie iść nocą na łąki w miejsce gdzie kiedyś na jakimś drzewie powiesił się facet. Zaznaczam że nie znaliśmy ( na nasze szczęście) dokładnej lokalizacji tegoż miejsca bo to drzewo dawno wycięto, ale jak to zwykle bywa usiedliśmy między takimi dwoma wzgórzami w spokojnym zacienionym miejscu skąd nie było nas widać i zaczęliśmy sobie opowiadać różne historie o duchach. byłaby to całkiem fajna i przyjemna przygoda gdyż wieczór był bardzo cipły a noc też sie fajna zapowiadała, gdyby nie to że w pewnym momencie usłyszeliśmy kroki na wzgórzu, potem odezwały się one na drugim po przeciwnej stronie, później znowu na poprzednim , a potem zaczęły się bardzo szybko do nas zbliżać. Zdziweini patrzyliśmy w tym kierunku ale nic nie widzieliśmy, w końcu odgłos kroków zmienił się w dzwięk biegu kogoś a my wzięliśmy nogi za pas i zaczęliśmy uciekać. dodam tylko, że nagle ółąki stały się upiorne, wiatr zawodził a my uciekaliśmy, gdy wybiegliśmy z łąk doleciał nas jęk zawodu, ale pogoń ustała. kiedyś spytałam moją babcię o ta historie z powieszeniem się tego człowieka, ale dopiero kilak lat temu babcia przyznała mi się że ona też miała taką przygodę na łąkach, tylko że działo się to 50 lat wcześniej. Sam wisielec ma już ok80 lat i nadal straszy..... ale nie polecam spotkania z tym czymś na łąkach
Cytat:
Kolega
Przyjechała do mnie koleżanka i miałyśmy spać w jednym pokoju. Późnym wieczorem po powrocie do domu ona została jeszcze chwilkę na dworze, by porozmawiać z przyjacielem. Ja poszłam do pokoju i czekałam na nią. Po pewnym czasie przyszła, uchylając nieco drzwi tak, że z punktu w którym siedziałam, widziałam ją przez zawieszone na ścianie lustro. Za nią stał młody mężczyzna i patrzył mi prosto w oczy. Nie był zupełnie podobny do jej przyjaciela, więc zdziwiona zapytałam ją, kogo też prowadzi po nocy do pokoju. Zrobiła zdziwioną minę i powiedziała, że przecież nikt za nią nie idzie. Zaznaczam, że cały czas patrzyłam mu w oczy poprzez to lustro i wyraźnie go widziałam. "No jak to? Przecież jest za tobą!" wskazałam ręką i odwróciłam na moment wzrok, by spojrzeć na moją koleżankę. Była blada i wystraszona, spojrzałam w miejsce, gdzie stał ten ciemnowłosy chłopak, ale już go tam nie było. A to odwrócenie oczu trwało ułamek sekundy. Oczywiście nikt za nią nie stał, drzwi wejściowe były zamknięte na klucz, zatem nikt nie mógł się przemknąć, zresztą nie zdążyłby...

Kulawy duch
Byłam w ciąży. Obudziłam się w nocy i usłyszałam trzykrotne bicie zegara na ratuszu. Leżałam w ciszy nasłu@@@ąc odgłosów domu. Mieszkałam w bloku, więc nigdy nie było zupełnie cicho. Usłyszałam kroki na klatce, zdziwiły mnie, bo wyraźnie słyszałam mocniejsze uderzenia niż zwykłych obcasów. Pomyślałam, że to może metalowe podbicie buta albo laska. Osoba ta pięła się po schodach do góry. Doszła do naszego piętra. Zaczęłam się zastanawiać kto to może być. O lasce? Nikt taki tu nie mieszka. Kroki zbliżyły się do naszych drzwi. Wstrzymałam oddech, żeby lepiej słyszeć. Cisza. I nagle usłyszałam, że ten ktoś idzie po korytarzu naszego mieszkania, zbliża się do drzwi mojego pokoju. Włosy stanęły mi dęba, ciało przeszył zimny dreszcz. Bałam się poruszyć, a nawet oddychać i wtedy zegar trzykrotnie zadzwonił na ratuszu. Kroki zamilkły i nigdy więcej już ich nie słyszałam. To nie był sen...

Na drogach: Rowerzysta I
Prowadziłem samochód i zauważyłem rowerzystę przejeżdżającego w poprzek drogi. Nie byłoby w tym fakcie niczego dziwnego, gdyby nie przeniknął przez ogrodzenie... przydrożnego cmentarza.

Na drogach: Rowerzysta II
Zmierzchało. Jechałem do domu, przede mną wlokły się dwa samochody. Chciałem je wyprzedzić, lecz dostrzegłem na ulicy jadącego rowerzystę. Wyraźnie widziałem czerwone tylne światełko. Pomyślałem, że wykonam manewr, kiedy już go minę. Jednak przejechałem kawałek a rowerzysty ani śladu. Zastanowiło mnie to, zacząłem się rozglądać. Rowerzysta jechał po prawej stronie jezdni zaś na poboczu był rów i wysoki płot. Nie mógł zatem nigdzie zjechać. Ulotnił się jak kamfora. Minęło parę miesięcy. Kiedy 1-go listopada wracałem do domu, po nawiedzeniu grobów moich zmarłych, dostrzegłem w tamtym pamiętnym miejscu znicze i kwiaty. Więc tam ktoś umarł...
Pewnego dnia,gdy moja prababcia szykowala obiad, zby byl wczesniej gotowy, uslyszala placz dziecka, zostawila wszystkie rzeczy i poszla sprawdzic co sie stalo.Po powrocie nie znalazla noz, wiec wziela drugi, ale odruchowo podnoszac glowe do gory zorientowala sie ze "zgubiony" noz wisi praktycznie nad jej glowa! Przezegnala sie i spadl na podloge wbijajac sie w nia. Wiele razy rowniez sie zdarzalo, ze na strychu, gdzie wieszano pranie, bylo wszystko porozwalane.Uslyszalam to bedac w tamtym domu, teraz mieszka tam brat mojej babci.Dziwnym zbiegiem okoliczmos podczas tamtego pobytu kazdej nocy slyszalam dziwne odglosy i nie moglam zasnac.Ślad w podloce po nozu jest do dzis........

Zawsze śmieszyły mnie historie o Duchach. Wierzyłam w to, co widzę.. Dopóki nie zdarzyło się to, czego nie zapomnę nigdy. Mieszkałam w pięknym domu na wsi. Lecz kilka lat temu mój dom spłoną a w raz z nim mój ukochany tata… Razem z moją mamą i młodszym bratem zostałyśmy bez dachu nad głową. Od gminy dostawałyśmy zapomogę, ale to nie wystarczało na życie. Przez rok mieszkałyśmy u cioci w mieście. Ale ile można korzystać z czyjejś dobroci… W końcu mama dostała pracę w sklepie i nareszcie miałyśmy trochę pieniędzy. Szukałyśmy ofert w gazetach o wynajmowaniu taniego mieszkania, ale na nic nam nie starczało. W końcu mama wytrzeszczyła oczy ze zdumienia. W jednej z gazet był dom do kupienia po bardzo niskiej cenie. Pojechałyśmy tam z ciocią. Jak się okazało dom był niedaleko sklepu, w którym pracowała mama! W środku panował nieporządek. Widać, że to mieszkanie było bardzo stare. Na ścianach wisiały portrety dziwnych dla mnie ludzi. Mama nawet się nie zastanawiała tylko od razu wzięła kredyt i kupiła dom. Nie podobał mi się ten pomysł, bo dom wydawał mi się straszny. Przez tydzień go sprzątaliśmy. A i tak dom nadal wyglądał tak jak na początku. Jakby coś nie chciało żeby był tu porządek. Mama nie zgodziła się na wyrzucenie starych obrazów wiec wisiało ich pełno po korytarzach. Nie lubiłam na nie patrzeć. Nadeszła pierwsza noc. Czułam się dziwnie jakby coś było w moim pokoju, ale tego nie widziałam. Brzuch bolał mnie. To było dziwne uczucie nie potrafię nawet tego określić. Przez całą noc nie zmrużyłam oka. Na samą myśl o kolejnej robiło mi się niedobrze! Opowiedziałam o wszystkim mamie, ale ona tylko zaczęła się śmiać. Przeczytałam w jednej z gazet, że gdy duch jest w pobliżu to czuję się jego obecność. Mój pokój znajdował się na poddaszu. Okno było pochyłe, więc deszcz bębnił w szyby. Położyłam się spać. W nocy obudziłam się, bo było mi bardzo zimno. Spojrzałam na okno i wrzasnęłam z przerażenia od pola na oknie była odbita czyjaś ręka!!! Przecież deszcz by to rozmył! A po drugie nikt nie dałyby rady wyjść na moje okno najwyżej przy pomocy drabiny a jej nie było!!! Mama próbowała to wszystkimi możliwymi sposobami wyjaśnić. Ale nie dało się. Wtedy zaczęłam wierzyć w zjawiska paranormalne. Często na przykład radio się pogłaśniało lub przyciszało samo. Woda zaczynała płynąć z kranu, choć nikt jej nie przekręcił. Pisałabym o jeszcze dużej ilości dziwnych zjawisk w tym domu, ale mam za mało miejsca. To, dlatego ten dom był taki tani. To, dlatego w gazecie było napisane „ Szybko załatwione formalności”. Myślałam po kolejnej nieprzespanej nocy. Koleżanki w szkole powiedziały żebym zrobiła parę zdjęć w nocy. To mnie przekona, że coś jest albo tylko mi się wydaje. Baśka pożyczyła mi aparat przez pół nocy robiłam zdjęcia. Po południu je wywołałam, lecz nic na nich nadzwyczajnego nie było. Kupiłam nową kliszę i schowałam aparat do szuflady tak na wszelki wypadek. Lecz już się nie bałam wiedziałam, że nic mi nie grozi. Którejś nocy znów poczułam dziwne zimno na plecach. Wyjęłam aparat z szuflady i zaczęłam robić zdjęcia. Rano poszłam z koleżankami do fotografa i aż oniemiałam. Nie byłam sama. Na fotografii ktoś był. W otwartych drzwiach stała dziwna postać!!! Była ze mną także w tedy, gdy rano czesałam włosy i postanowiłam zrobić sobie zdjęcie. Była na każdym ze zdjęć!!! Byłam przerażona. Pokazałam to mamie. Ona od razu postanowiła sprzedać tan dom. Nigdy tego nie zapomnę.


Czytam te historie Wasze i wierzę wam.Byłem na wakacjach u kuzyna we wsi koło Biłgoraja.Kilka miesięcy przed moim przyjazdem ''powieśsił''się młody męszczyzna.W dzień swojej śmierci wrócił wieczór z pracy położył się z żoną do łóżka.W pewnej chwili powiedział żonie, że idzie na dwór do obory,wyszedł i nie wracał .Żona wyszła na pole a on wiśsiał nad psem (gdzieś zawieśsił sznurek nad drzwiami stodoły).Samo sedno tej historii polega na tym, że gdy żona wyszła on jeszcze żył i można go było odciąć i uratować ale wiśsiał nad psem,któremu płynęły piany z pyska i omało nie pogryzł swojej pani.Gdy męszczyzna ten zmarł pies wpadł do budy i skomlił.Ja słyszałem od ntamtejszych ludzi, że ''diabeł wstąpił w tego psa i nie chciał by tego człoieka uratowano.Coś w tym jest mój znajomy mi opowiadał, że gdy był mały zrobił sobie pętle i założył na szyję i właśnie wtedy sam odciągał ją od szyi i dusił się, uratował go ojciec.Na lubelszczyźnie dziwne rzeczy się dzieją np. wieś Babice,Chmielek

moj Dziade św. i Babcia św. opowiadali mi ze kiedys ich sasiad popelnil samobjstwo (zucil sie pod pocia ktury mu obciol glowe. Wieczorem
po tym zdarzeniu gdy moi dziatkowie wracali do domu zauwazyli biegnaca swinie Dziadek wtedy powiedzial do Babci zebz otworzyla brame a on zagoni te swinie i beda mieli na swieta ale gdy swinia sie zbliyzla dziadek zauwazyl ze biegnie w powietryu i nie ma glow. Straszne to zdazenie wierzylem dziadkom i naprawde nie chcial bym tego przezyc !!!

Mi kiedyś przytrafiła się taka historia:
Jechałam z rodziacami na wakacje na Mazury. Kiedy dojeżdżaliśmy było już około 1 w nocy bo w pewnym momenci się zgubiliśmy. Właśnie jechaliśmy przez las kiedy zobaczyliśmy starszą kobietę z ziołąmi. Mieliśmy wolne miejsce to ją podwieźliśmy do tej miejscowości, gdzie my jechaliśmy bo ona tam mieszkała. No i jak dojechaliśmy to ona powiedziała "Dziękuję z całego serca. Ale uważajcie. W drodze powrotnej przytrafi się wam wiele nieszczęść i zła. Uważajcie..." i odeszła. Patrzyliśmy za nią, a ona w pewnym momencie się odwróciła, jej oczy zaświecił się na czerwono i rozpłynęła się. Opowiedzieliśmy tę historię właścicielce ośrodka, a ona potwierdziła, że żyła tam kiedyś starsza kobieta, która ciągle chodziła z ziołami i leczyła ludzi. Mimo to, mieszkańcy wioski jej nie lubili, a ona po śmierci mściła się, zsyłając na wczasowiczów złe zdarzenia. I rzeczywiście, kiedy jechaliśmy z powrotem, najpierw zepsuł nam się samochód, potem mieliśmy wypadek, w którym złamałam nogę, a moja mama kręgosłup. Od tego czasu nie jeździmy na Mazury

Ja znam bardzo ciekawą historię stało się to w domu w którym obecnie mieszkam Mnie wtedy tam jeszcze nie było bo to stało się za czasów młodości mojej babci.... pewnej nocy kiedy spała z siostra w jednym łóżku poczuła że ktos ciągnie za kołdre próbując ją z nich ściagnąć.... przebudziła się siadła na łóżku, oświeciła światło ale nic nie zobaczyła.... więc poszła dalej spać.... za jakiś czs znów się obudziła bo zachciało jej się pić więc poszła do kuchni i nie świecąc nawet światła napiła się wody.... usłyszała jakiś szum rozejzała się i zobaczyła że pod stołem siedzi jakiś facet w szarym swetrze.... wystraszyła sie i szybko wróciła do łóżka... ale już nie umiała zasnąć.... poszła spowrotem do kuchni...oświeciła światło ale nikogo już tam nie było... a przeciez drzwi się ni otworzyły.... kiedy rano wstała i przez przypadek spojżała w okno zobaczyła mężczyzne w szarym swetrze który szedł drogą..... takim samym jak ten koleś pod stołem.... babcia go znała to był mieszkaniec naszej wioski.... ponoc żyje do teraz ale babcia mi nigdy nie chciała powiedzieć kto to taki.....
[/QUOTE]
VioletJewel jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-08-26, 17:21   #1834
spectre_
Rozeznanie
 
Avatar spectre_
 
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Kielce
Wiadomości: 887
GG do spectre_
Dot.: Straszny Wątek ;)

Violet brrrr az mi sie zimno zrobilo jak przeczytalam te historie
znowu bede bala sie usnac w nocy
__________________
Pod niebem jest pięknie dziś.

spectre_ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-08-26, 17:42   #1835
muron
Zakorzenienie
 
Avatar muron
 
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: tęczowe miasto/deszczowy kraj
Wiadomości: 7 927
Dot.: Straszny Wątek ;)

w momenci śmierci mojego wujka 5 osob w jego rodzinnym domu- w roznym wieku w roznych pokojach usłyszało hałas spadających pokrywek. Kilka dni pozniej przyszło z wojska zawiadomienie..
__________________
Flora by Gucci

https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=890431
muron jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-08-26, 17:55   #1836
blaque
Zakorzenienie
 
Avatar blaque
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 4 666
Dot.: Straszny Wątek ;)

Cytat:
Napisane przez muron Pokaż wiadomość
w momenci śmierci mojego wujka 5 osob w jego rodzinnym domu- w roznym wieku w roznych pokojach usłyszało hałas spadających pokrywek. Kilka dni pozniej przyszło z wojska zawiadomienie..
__________________
Gdyby życie było słodkie jak czekolada... Jak byśmy się czuli? Ciągle poszukiwalibyśmy czegoś innego, by uwolnić się od tej przesłodzonej mdłości...
blaque jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-08-26, 21:06   #1837
spectre_
Rozeznanie
 
Avatar spectre_
 
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Kielce
Wiadomości: 887
GG do spectre_
Dot.: Straszny Wątek ;)

Kolega mi ostatnio opowiadał kilka historii z jego rodzinnego domu.
Kilka dni przed śmiercią jego taty jego mama i siostra widziały bardzo wysokiego człowieka ubranego na czarno jak stał w nocy przed domem i patrzył w okno.
Jego tata zmarł w szpitalu. W momencie kiedy umierał w domu pogasły wszystkie światła. Później kolegi mama przez miesiąc bała się spać w ich sypialni bo miała straszne koszmary jak zasypiała w ich łóżku.
Dom owego kolegi jest dość stary. Nie wiadomo dokładnie kto tam wcześniej mieszkał, ma on ponad 100 lat. W zasadzie wiedzą tylko tyle że kiedyś mieszkało w nim jakieś zamożne hrabiostwo. Na strychu w kącie wisi dziwny obraz. Dziwne jest też to że nigdy nie pada na niego słońce, zawsze jest zaciemniony. Osobiście nigdy go nie widziałam (bałam sie tam wejść) ale kolegi mama mówiła mi że jest na nim jakaś dziwna kobieta z czaszka w ręce. Jakiś czas temu odwiedziła ich pani której rodzina pracowała jako służba dla tego hrabiostwa. W zasadzie to piąta woda po kisielu i niewiele pamiętała ale powiedziała żeby broń Boże nie ruszać tego obrazu....
__________________
Pod niebem jest pięknie dziś.

spectre_ jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2007-08-26, 22:39   #1838
Moonlight
Wtajemniczenie
 
Avatar Moonlight
 
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 1 994
Dot.: Straszny Wątek ;)

pierwsze co pomyślałam to "wywaliłabym ten straszny obraz". no ale jak nie można to niech już sobie wisi
__________________
Czasami starczy tylko splunąć na szczęście.
Moonlight jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-08-26, 23:15   #1839
spectre_
Rozeznanie
 
Avatar spectre_
 
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Kielce
Wiadomości: 887
GG do spectre_
Dot.: Straszny Wątek ;)

Cytat:
Napisane przez Moonlight Pokaż wiadomość
pierwsze co pomyślałam to "wywaliłabym ten straszny obraz". no ale jak nie można to niech już sobie wisi

No lepiej nie ryzykować kiedyś korciło mnie żeby pogrzebać w różnych źródłach co to za obraz, ale wole na siłę się nie dowiadywać
__________________
Pod niebem jest pięknie dziś.

spectre_ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-08-26, 23:53   #1840
Moonlight
Wtajemniczenie
 
Avatar Moonlight
 
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 1 994
Dot.: Straszny Wątek ;)

ja kiedyś czytałam coś o przeklętych obrazach ale chyba wolałabym nie wiedzieć co to za obraz
__________________
Czasami starczy tylko splunąć na szczęście.
Moonlight jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-09-21, 17:41   #1841
Wafelina :)
Zadomowienie
 
Avatar Wafelina :)
 
Zarejestrowany: 2006-06
Lokalizacja: na Śląsku
Wiadomości: 1 766
Dot.: Straszny Wątek ;)

To jest historyjka mojej babci.
Dziadek (jej mąż) zmarł w 1996r. Z kolei ja dwa czy trzy lata temu zapytałam się babci czy kiedyś śnił jej się dziadek, ale już po jego śmierci. Babcia powiedziała, że tylko raz ale już nie pamięta kiedy. Mówiła tak - "stałam w kuchni i robiłam obiad, usłyszałam dzwonek do drzwi, otworzyłam je i wszedł dziadek ubrany w ten sam garnitur, w którym go pochowano. Babcia się zapytała co tak wcześnie (zapewne chodziło o wczesne przybycie dziadka z pracy), a dziadek odpowiedział "nareszcie mnie wypuścili".
Babcia się tylko domyśla, że może dziadek wyszedł z czyśćca i przyszedł ją o tym poinformować. Po tym zdarzeniu już więcej się jej nie przyśnił ...
__________________


Don`t be affraid - Taddy`s home!
Wafelina :) jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2007-09-21, 17:49   #1842
6294979b07e94e60c86b4a71a35022ccf5d1d257_656d16825a5b5
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 12 697
Dot.: Straszny Wątek ;)

Co ja widzę? Straszny wątek wrócił na pierwszą stronę.... Ja dopiero doszłam do 10 strony tego wątku... i dobrze! więcej czytania przede mną!
6294979b07e94e60c86b4a71a35022ccf5d1d257_656d16825a5b5 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-09-21, 17:52   #1843
Wafelina :)
Zadomowienie
 
Avatar Wafelina :)
 
Zarejestrowany: 2006-06
Lokalizacja: na Śląsku
Wiadomości: 1 766
Dot.: Straszny Wątek ;)

Maromavath, specjalnie 4U
__________________


Don`t be affraid - Taddy`s home!
Wafelina :) jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-09-21, 17:55   #1844
6294979b07e94e60c86b4a71a35022ccf5d1d257_656d16825a5b5
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 12 697
Dot.: Straszny Wątek ;)

Cytat:
Napisane przez Wafelina :) Pokaż wiadomość
Maromavath, specjalnie 4U
Dziękuję
6294979b07e94e60c86b4a71a35022ccf5d1d257_656d16825a5b5 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-09-21, 17:57   #1845
goldfish3000
Wtajemniczenie
 
Avatar goldfish3000
 
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 2 543
Dot.: Straszny Wątek ;)

I ja coś dorzucę, co by ciarki na plecach sobie troszkę pobiegały
Siedzę sobie grzecznie przed tv, zmrok juz zapada, jestem samiuteńka w domu. Jem giga-kanapkę, która rozpada mi się w rękach. Wszystko jest ufafrane pomidorem, całe łapy, spodnie, stół, (to była naprawdę skompresowana kanapka )
Zbieram się do kuchni aby się ogarnąć i spojrzałam w okno...


A tu....


Jeszcze nic

Tylko sobie pomyślałam, że trzeba zasłonić zasłony, bo zawsze mam wrażenie, że gdy wieczorami jest zapalone światło, ktoś mnie bezwstydnie z naprzeciwka podgląda.
Ale przecież nie będę macać zasłon łapami całymi w pomidorze.
No to idę do kuchni, myję grabie i wracam wykonać plan.
A tu..

Kurcze
Załony zasłonięte. Całe.

Nieźle, nie?
__________________


Jestem w szoku.
Zaraz wracam.



Mój suwaczek
goldfish3000 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-09-21, 18:08   #1846
bLonD_bEjBe
Zadomowienie
 
Avatar bLonD_bEjBe
 
Zarejestrowany: 2004-09
Wiadomości: 1 593
Dot.: Straszny Wątek ;)

Obejrzyjcie sobie dla ciekawosci ten filmik, ja jestem do tego sceptycznie nastawiona, ale kto wie...nawet nie chce myslec
http://pl.youtube.com/watch?v=deoJUBW9CI8
__________________
… świadomość kreuje „wygląd”… podświadomość działanie…
bLonD_bEjBe jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-09-21, 18:40   #1847
lulina
Wtajemniczenie
 
Avatar lulina
 
Zarejestrowany: 2004-03
Lokalizacja: opolskie/ Wrocław
Wiadomości: 2 265
Dot.: Straszny Wątek ;)

Cytat:
Napisane przez goldfish3000 Pokaż wiadomość
I

A tu....


Jeszcze nic
__________________
Żyje się tylko raz, więc żyj pełnią życia!!!!!!!!!!

lulinka- Paulinka
Mój kochany Haseczek ;( [*]

[glamour]12655[/glamour]
dziękuje za klik
lulina jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-09-21, 18:57   #1848
6294979b07e94e60c86b4a71a35022ccf5d1d257_656d16825a5b5
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 12 697
Dot.: Straszny Wątek ;)

Cytat:
Napisane przez bLonD_bEjBe Pokaż wiadomość
Obejrzyjcie sobie dla ciekawosci ten filmik, ja jestem do tego sceptycznie nastawiona, ale kto wie...nawet nie chce myslec
http://pl.youtube.com/watch?v=deoJUBW9CI8
Najlepsze są te "gacie" ciągnięte na żyłce....Chyba ja też zaczne nagrywać "straszne" filmy... Może zbije na tym majątek...
6294979b07e94e60c86b4a71a35022ccf5d1d257_656d16825a5b5 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-09-21, 20:00   #1849
spectre_
Rozeznanie
 
Avatar spectre_
 
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Kielce
Wiadomości: 887
GG do spectre_
Dot.: Straszny Wątek ;)

Cytat:
Napisane przez goldfish3000 Pokaż wiadomość
I ja coś dorzucę, co by ciarki na plecach sobie troszkę pobiegały
Siedzę sobie grzecznie przed tv, zmrok juz zapada, jestem samiuteńka w domu. Jem giga-kanapkę, która rozpada mi się w rękach. Wszystko jest ufafrane pomidorem, całe łapy, spodnie, stół, (to była naprawdę skompresowana kanapka )
Zbieram się do kuchni aby się ogarnąć i spojrzałam w okno...


A tu....


Jeszcze nic

Tylko sobie pomyślałam, że trzeba zasłonić zasłony, bo zawsze mam wrażenie, że gdy wieczorami jest zapalone światło, ktoś mnie bezwstydnie z naprzeciwka podgląda.
Ale przecież nie będę macać zasłon łapami całymi w pomidorze.
No to idę do kuchni, myję grabie i wracam wykonać plan.
A tu..

Kurcze
Załony zasłonięte. Całe.

Nieźle, nie?

to pewnie sprawka tego kogoś bezwstydnie podglądającego
__________________
Pod niebem jest pięknie dziś.

spectre_ jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2007-09-21, 20:40   #1850
natalka2
Zakorzenienie
 
Avatar natalka2
 
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 4 514
Dot.: Straszny Wątek ;)

być może już tu pisałam... [?]

podczas nocnego oglądania z kumpelą Egzorcyzmów Emily Rose 2 razy zadzwonił telefon. głuchy telefon...
trochę, żeśmy się strachu najadły
__________________

studia

natalka2 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-09-21, 20:47   #1851
lutiana
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 1 240
Dot.: Straszny Wątek ;)

uciekam stad! wolę już bieliźniane wątki www
__________________



Nie używam już tego profilu. Nie lubię być śledzona
lutiana jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-09-21, 20:50   #1852
Wafelina :)
Zadomowienie
 
Avatar Wafelina :)
 
Zarejestrowany: 2006-06
Lokalizacja: na Śląsku
Wiadomości: 1 766
Dot.: Straszny Wątek ;)

Cytat:
Napisane przez lutiana Pokaż wiadomość
uciekam stad! wolę już bieliźniane wątki www
no co Ty wolne żarty
__________________


Don`t be affraid - Taddy`s home!
Wafelina :) jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-09-21, 21:39   #1853
lutiana
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 1 240
Dot.: Straszny Wątek ;)

Cytat:
Napisane przez Wafelina :) Pokaż wiadomość
no co Ty wolne żarty
Nie no serio, siedziałam sama w domu i czytając niektóre opowieści czułam ciarki na plecach i ciągle mi się wydawało, że coś szeleści na korytarzu - omamy słuchowe w skutek silnie pracującej wyobraźni.
Ja jestem okropny straszek, horrorów nigdy nie oglądam w samotności. Nie zapomnę nigdy "Egzorcyzmów Emily Rose" - do tej pory zdarza mi się obudzić w nocy o 3 ej i leżeć sparaliżowana ze strachu a film oglądałam jakieś 1,5 roku temu. Wiem, wstyd, ale tak już mam.
__________________



Nie używam już tego profilu. Nie lubię być śledzona
lutiana jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-09-22, 07:57   #1854
Wafelina :)
Zadomowienie
 
Avatar Wafelina :)
 
Zarejestrowany: 2006-06
Lokalizacja: na Śląsku
Wiadomości: 1 766
Dot.: Straszny Wątek ;)

lutiana, rozumiem Cię bo mam koleżankę, która jest takim samym straszkiem
wątek działa, skoro wolisz rozkminki
p.s. "Egzorcyzmy ...." były okropnie cienkie
__________________


Don`t be affraid - Taddy`s home!
Wafelina :) jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-09-22, 09:06   #1855
bLonD_bEjBe
Zadomowienie
 
Avatar bLonD_bEjBe
 
Zarejestrowany: 2004-09
Wiadomości: 1 593
Straszny Wątek ;)

"Egzorcyzmy.." tak

Ale ja nie wiem, ja sie ciagle boje tej dziewczynki wychodzacej ze studni

[1=6294979b07e94e60c86b4a7 1a35022ccf5d1d257_656d168 25a5b5;5342324]Najlepsze są te "gacie" ciągnięte na żyłce....Chyba ja też zaczne nagrywać "straszne" filmy... Może zbije na tym majątek...[/quote]
Jakie gacie??? w ktorym momencie to jest?minuta filmu?
__________________
… świadomość kreuje „wygląd”… podświadomość działanie…

Edytowane przez rambo
Czas edycji: 2007-11-04 o 11:50 Powód: post pod postem
bLonD_bEjBe jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-09-22, 12:09   #1856
lulina
Wtajemniczenie
 
Avatar lulina
 
Zarejestrowany: 2004-03
Lokalizacja: opolskie/ Wrocław
Wiadomości: 2 265
Dot.: Straszny Wątek ;)

Cytat:
Napisane przez bLonD_bEjBe Pokaż wiadomość
"Egzorcyzmy.." tak

Ale ja nie wiem, ja sie ciagle boje tej dziewczynki wychodzacej ze studni
Egzorcyzmów nie oglądałam... jakoś tak... się boje .

A ring choć straszny chowam sie jak go oglądam, trzese ze strachu to lubię > Dziewczynki też się boję
__________________
Żyje się tylko raz, więc żyj pełnią życia!!!!!!!!!!

lulinka- Paulinka
Mój kochany Haseczek ;( [*]

[glamour]12655[/glamour]
dziękuje za klik
lulina jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-09-22, 13:40   #1857
spectre_
Rozeznanie
 
Avatar spectre_
 
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Kielce
Wiadomości: 887
GG do spectre_
Dot.: Straszny Wątek ;)

Apropo schiz związanych z horrorami to od dluzszego czasu dwie.
Moje lozko jest mniej wiecej rowno z lustrem w przedpokoju, czyli jak leze przy otwartch drzwiach to widze siebie w lustrze. Jak nie zamkne drzwi od pokoju przed spaniem to zawsze mam wrazenie ze jak spojrze w to lustro to ktos bedzie za mna lezal albo kogos w nim zobacze
a druga to juz nie pamietam z jakiego filmu ale byl na nim chlopiec ktory w nocy poszedl do lazienki w taaakim duzym strasznym domu i jak oplukal twarz i spojrzal w lustro to stala za nim jakas taka poczwara z lekka gnijaca. Wiec wieczorem w lazience jak mi sie to przypomni to zawsze mysle ze cos za mna stoi i to zobacze
__________________
Pod niebem jest pięknie dziś.

spectre_ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-09-22, 13:55   #1858
6294979b07e94e60c86b4a71a35022ccf5d1d257_656d16825a5b5
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 12 697
Dot.: Straszny Wątek ;)

Cytat:
Napisane przez bLonD_bEjBe Pokaż wiadomość
Jakie gacie??? w ktorym momencie to jest?minuta filmu?
To ta scena z zegarem. Zegar się kręci, spada ze ściany, otwiera się szuflada a........z szuflady wylatuja gacie na żyłce....

Cytat:
Napisane przez spectre_ Pokaż wiadomość
Apropo schiz związanych z horrorami to od dluzszego czasu dwie.
Moje lozko jest mniej wiecej rowno z lustrem w przedpokoju, czyli jak leze przy otwartch drzwiach to widze siebie w lustrze. Jak nie zamkne drzwi od pokoju przed spaniem to zawsze mam wrazenie ze jak spojrze w to lustro to ktos bedzie za mna lezal albo kogos w nim zobacze
a druga to juz nie pamietam z jakiego filmu ale byl na nim chlopiec ktory w nocy poszedl do lazienki w taaakim duzym strasznym domu i jak oplukal twarz i spojrzal w lustro to stala za nim jakas taka poczwara z lekka gnijaca. Wiec wieczorem w lazience jak mi sie to przypomni to zawsze mysle ze cos za mna stoi i to zobacze
To nie jest przypadkiem film "Szósty zmysł" o chłopcu który widzi zmarłych??
6294979b07e94e60c86b4a71a35022ccf5d1d257_656d16825a5b5 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-09-22, 14:23   #1859
Agusia007
Zadomowienie
 
Avatar Agusia007
 
Zarejestrowany: 2006-12
Lokalizacja: Częstochowa
Wiadomości: 1 457
GG do Agusia007
Dot.: Straszny Wątek ;)

Ja zawsze w nocy balam sie isc wysiusiac bo sie balam ze mi węze pogryza nogi Wogole to mam podswietlana szafe i zawsze balam sie zasypiac bez swiatla.. ale jak tak wieczorem sie przebudzilam, patrze ciemno, patrze na ta szafe(a ona ma wielkosc i mniej wiecej ksztalt postawionej trumny ktora sie swieci to zawsze uciekalam do rodzicow
Jestm nocnym markiem, melduje sie do straszaczy
__________________
Zapuszczamy włosy!!
So allein will ich nicht sein...Wo bistu du?
Das Feuer liebt mich..HILF MIR!
ein kleiner Mensch stirbt nur zum schein
wolte ganz allein sein..
Ich will ein Herzschlag kontrollieren
Ich muss Zerstören!Neein!
Nocny marek
Agusia007 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-09-22, 14:46   #1860
lulina
Wtajemniczenie
 
Avatar lulina
 
Zarejestrowany: 2004-03
Lokalizacja: opolskie/ Wrocław
Wiadomości: 2 265
Dot.: Straszny Wątek ;)

[1=6294979b07e94e60c86b4a7 1a35022ccf5d1d257_656d168 25a5b5;5348451]
To nie jest przypadkiem film "Szósty zmysł" o chłopcu który widzi zmarłych??[/quote]też myślę że to ten film.

Już kiedyś o tym pisałam chyba. Miałam taką sytuację z koleżanką. W moim domku nad jeziorem jest tak że na końcu korytarzyka jest lusterko, pod nim umywalka, na początku oczywiscie są drzwi. Koleżanka z którą tam spałam wyszła gdzieś i jakiś czas jej miało nie być. Postanowiłam umyć buzie. Wyobraźcie sobie jaka byłam przerażona gdy jak podniosłam głowę ujrzałam ją w lustrze
__________________
Żyje się tylko raz, więc żyj pełnią życia!!!!!!!!!!

lulinka- Paulinka
Mój kochany Haseczek ;( [*]

[glamour]12655[/glamour]
dziękuje za klik
lulina jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Forum plotkowe


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-05-04 17:12:07


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 21:57.