Rusza nam sie cały brzuszek-to tak fika nasz maluszek-mamy styczeń-luty 2012r.

[ciezaroweczka]

Ja dziś też wróciłam z zakupów. Kupiłam kocyk dla Michalinki, poduszeczkę do łózeczka i w lupmpku troszke ciuszków. Wyprawki czas czas zacząć!!!!


AAA.. i dostałam bajerancki kocyk z głową misia

[*Agatek*]

Napisane przez ciezaroweczka

AAA.. i dostałam bajerancki kocyk z głową misia

biedny miś!!!

[ciezaroweczka]

Napisane przez *Agatek*

biedny miś!!!

ha ha ha... pluszowy ten miś...

[*Agatek*]

Napisane przez ciezaroweczka

ha ha ha... pluszowy ten miś...

dzięki Bogu!!

[ciezaroweczka]

Napisane przez *Agatek*

dzięki Bogu!!

ktoś tu ma dzis humorek wysmienity??

[bambusiek]

Napisane przez *Agatek*

fajnie macie, że mieszkacie razem

Pojutrze będzie równe 5 miesięcy wspólnego mieszkania - 5 mcy od ślubu

[ciezaroweczka]

Napisane przez bambusiek

Pojutrze będzie równe 5 miesięcy wspólnego mieszkania - 5 mcy od ślubu

Gratulacje

[*Agatek*]

Napisane przez ciezaroweczka

ktoś tu ma dzis humorek wysmienity??

a tak jakoś nie wiem czemu bo męzulek zaraz wróci, pewnie dlatego

Napisane przez bambusiek

Pojutrze będzie równe 5 miesięcy wspólnego mieszkania - 5 mcy od ślubu

dopiero zamieszkaliście ze sobą po ślubie??

[bambusiek]

Napisane przez ciezaroweczka

Gratulacje

Dzięki

A teraz spadam do ściany płaczu, zanieść czynsz i na wizytę dam znać później co i jak

[zoskasamoska]

A ja sobie zrobiłam ziemniaczki w ziołach w piekarniku. Mmm pychota, cały talerz zjadłam, fajne, bo nie mają w sobie dużo tłuszczu tak jak frytki.

[renata:)]

Napisane przez neska22

pierwszy raz jak weszłam do tkmaxx to się przeraziłam bo wyglądał trochę jak lumpeks tzn taki rozgrzeb tam . ale da sie ogarnać. po prostu trzeba dużo szperać bo tak mało posegregowane te ubrania. tzn wiszą oddzielnie kurtki, swetry, spodnie ale jakos tak tam strasznie duzo wszytskiego...generalnie ja polecam ten sklep. nawet z ew. reklamacjami nie ma problemów. kupiłam raz tam torbę, która miała ramiona z takich kulek/koralików. no i ja za duzo troche napakowałam do niej i mie pękło jedno ramię i koraliki się rozsypały ale stwierdziłam, ze zaryzykuję i złożę reklamację. no i probklemu nie było bo od razu kazali mi wybrac inna torbe tylko musiała byc albo w tej samej cenie albo drozsza(wtedy bym dopłaciła) bo jakbym tansza wybrała to by mi nie zwrócili roznicy....
no i miałam nową torbę :P bo toreb tam zatrzęsienie

ja to w ogóle nie wiedziałam że takie coś istnieje(może dlatego że nie lubię chodzic po centrach handlowych) ale dzięki wam już wiemi pójdę sobie bo już popatrzyłam że mamy taki sklep u nas

Napisane przez *Agatek*

Cześc leniwe, duże, zielone Ropuszki i ich słodziaszne brzuszki


chyba zawijasz się w kokon

często tż budzę 3x i podirytowana pytam: "czy już?? wyklułeś się???" "prawie"

padam ze śmiechu przy Tobie

Napisane przez neska22

no bo kupię na 62 ;/

ja też na62 kupiłam i myślę że wystarczy taki

Napisane przez ewula83

Hej!!

Ja juz po wizycie!!

Najwazniejsze:mam glukoze za soba,nie bylo tak zle,chodziaz pare razy mi sie podnosilo i bez cytryny,bo zapomnialam.Cala szklane musialam tego wypic,myslalam,ze bedzie tego mniejTrzy godziny tam siedzialam.

Dzidziol wazy juz 1300 gram,rosnie zdrowo.Niedlugo zaczne siodmy miesiac,Boze jak ten czas leci,zaraz trzeba bedzie rodzic

Musialam powtorzyc test na toksplazmozeI mialam po raz pierwszy KTG,bo powiedzialam lekarce,ze mi brzuch twardnieje i chciala sprawdzic czy czasem nie mam juz boli porodowych

To zdalam relacje z wizyty.

jaki już mały wielkoludzik!!gratk i udanych badań

Napisane przez Haniula

stopka a mnie glukoza tak rozkręciła ze jak wrocilam do domu to zjadłam czekoladowe płatki, kisiel i ciagle coś słodkiego jadłam w ogole ostatnio nie moge sie opanować, ciagle słodkie i słodkie

haha ja też myślałam że co najmniej miesiąc nie będę jadła słodkości po glukozie a tu jakąs godz już po drugim badaniu wypiłam kefir truskawkowy(bardzo słodki) i wcale mi nie było niedobrze

Napisane przez ultraradiola

a ja byłam wczoraj na glukozie przeżyłam aż tak źle nie było, ale chwila słabości była. Nagle mnie straszne ciepło ogarnęło zrobiło mi się słabo i miałam ochotę wszystko zwrócić, ale na szczęście po chwili wszystko minęło Najważniejsze ze mam to już z głowy i wyniki też bardzo dobre wyszły

aaa i najważniejsze podglądałam mojego tuptusia wczoraj waży już 602 g. Wierci piętka straszna z niego pani doktor cały czas się śmiała ze jej tak ucieka i mówi pani dziecko to wyjątkowo nie chce się pokazywać drugi raz nie umiała uchwycić jego serduszka - w końcu wysłała mnie po coś słodkiego i jeszcze raz spróbowała i maluszek wszystko ładnie jej pokazała. Na szczęście wszystko rozwija się książkowo tak jak ona to powiedziała i rośnie mi duży synuś. Dostałam nawet w nagrodę dwa zdjęcia 4d na pamiątkę Juz jestem zakochana w swoim synusiu

Napisane przez tygrysia

Witajcie !!!

Wróciłam z połówkowego i na 1000% jest CHŁOPAK Mąż mało co z butów nie wyskoczył i o 10 cm urósł

Aktualnie jest 22 tygodnie i 3 dni.
Waga: 522 g
Długość: ok.16-17 cm
Serduszko: 151 uderzeń/minutę

Mały rozwija się prawidłowo i jest bardzo żywy.
Trzymam kciuki i czekam na wieści. U mnie jest niebiesko

gratulacje chłopczyka

Napisane przez AgaMili

Ale mam dobry humor. Tz dzwonil ze nowe kanapy przyszly i moj podnozek tez czekalismy na nie 7 tygodni . A co do ubranek to juz przebolalam, kosztowaly grosze wiec mniejszy bol Ale tak sie cieszylam z tych bluzeczek

pochwal się później nowymi nabytkami

Napisane przez bambusiek

W jesienną jedną się mieszczę, ale myślę, że jeszcze ze 2-3 tygodnie tylko
Wyciągnęłam za to płaszczyk jesienny, co kupiłam na all i za luźny mi był, a poza tym go nie lubię teraz muszę polubić tylko kupię sobie do niego jakiś super szal

_______________________
Byłam rano w lumpku

Wydałam 20 zł i mam:
- 4 pajace
- 3 bluzeczki (kaftaniki)
- portki
- body
- rampersa
- kocyk liliowy z misiem
- prześcieradło z gumką z Ikei z kartkami
+ dla siebie tunikę fioletową bez rękawków (akurat na długi rękaw)

ja mam jesienny rozm 34 ale można guziczki przestawić i już jest super i drugi mama mi pożyczyła
ale nakupiłaś!!

Napisane przez dph

gratuluję synka faceci mają parcie na synów

o co to to nie! chyba że mój jakiś dziwak pamiętam jeszcze zanim się dowiedziałam że mamy córcie to mówiłam mojemu tż-towi że mam czuja na synka, mówił że wszystko jedno byleby zdrowe dziecko było, ale non stop gadał że może jednak "córeczka tatusia" i jak się dowiedzieliśmy że dziewczynka to widze że właśnie chciał córcie!

byłam u fryzjera i wyglądam jak człowiek wreszcie
no i kupiłam sobie sweterek i spodnie-legginsowate(rozm s ale na gumce i niskie więc się spokojnie zmieściłam i takie wygodne że szok)

---------- Dopisano o 16:49 ---------- Poprzedni post napisano o 16:47 ----------

Napisane przez *Agatek*

a tak jakoś nie wiem czemu bo męzulek zaraz wróci, pewnie dlatego

dopiero zamieszkaliście ze sobą po ślubie??

haha my tez dopiero po ślubie zamieszkaliśmy chociaż dzidzioł już w brzuszku był

[bambusiek]

Napisane przez *Agatek*

dopiero zamieszkaliście ze sobą po ślubie??

Wcześniej przez prawie 9 lat poza wyjazdami nie spędziliśmy ze sobą ani jednej nocy nawet

Dobra, późno już, więc paaa

[*Agatek*]

Napisane przez bambusiek

Wcześniej przez prawie 9 lat poza wyjazdami nie spędziliśmy ze sobą ani jednej nocy nawet

Dobra, późno już, więc paaa

podziwiam szacun!

Znam przypadek, gdzie małżeństwo zamieszkało ze sobą od razu po ślubie i po 2 miesiącach rozwód... dlatego jestem za tym aby wcześniej nocowac, pomieszkiwac u siebie przed ślubem, żeby zobaczyc jak ta 'druga' połówka się zachowuje

Chociaż w latach 70 tego nie było.. zero seksu i mieszkania przed ślubem masakra moja mama chodziła z tata 4 lata... jak oni to wytrzymali? ja bym chyba eksplodowała...

[neska22]

my tez z TZ dopiero po ślubie zamieszkalismy razem

uciekam bo będziemy miec gosci
paaa

[inutil]

Napisane przez *Agatek*

biedny miś!!!

Ja zaraz zmykam na imprezkę urodzinową mojego taty

[kasikzaki]

Hejka
Ja dopiero z zakupów wróciłam, ponad 4 godziny na nich byłam...masakra.
Wstawiłam teraz udka do piekarnika, do tego frytki i surówka i taki szybki obiad. W zasadzie zakupy to tylko spożywka ale tak sobie łaziłam i oglądam już tak przyszłościowo patrząc pod maluszka. Dla Milenki nic w niestety nie kupiłam bo żadnych obniżek nie znalazłam ale sobie ponczo kupiłam , wieczorkiem wstawi foto
Teraz Was sobie chwilke poczytam ale wieczorem już musze sie wziąc ostro za nadrobienie

Buziaki

[ciezaroweczka]

www.satyr.pl

[kasikzaki]

Napisane przez neska22

o te wkłady CI chodzi??
http://www.wszystko.dla.dziecka.pl/p...ppee-3szt.html

Ach no widzisz jaki ze mnie osiołek, ja szukałam na all, zamiast na tej stronce co śmietnik poszukac

Widziałąm dzisiaj w promocji u nas ten śmietnik z 25 euro na 12,50 przeceniony. Niby oferta fajna ale jednak te wkłady są drogie, wiec raczej sie nie zdecyduje

[anankee]

dziewczyny jak kupicie kombinezon na 62 to spokojnie wam wystarczy. One i tak zawsze są szyte większe bo wiadomo że dziecko zimą jest pod spodem cieplej ubrane.
Ja miałam (i nadal mam) kombinezon z Wójcika 62 rozmiar. Emi urodziła się długa na 56 cm a jak wychodziliśmy ze szpitala, to jej musiałam szukać w tym kombinezonie, tak zginęła.
A co najlepsze teraz kilka dni temu tak z głupia frant ubrałam jej ten kombinezon i co? jest teraz idealny!!! a Emi ma 75 cm także początek tej zimy opyka w tym kombinezonie

[renata:)]

Napisane przez bambusiek

Wcześniej przez prawie 9 lat poza wyjazdami nie spędziliśmy ze sobą ani jednej nocy nawet

Dobra, późno już, więc paaa

nieźle!! naprawde wielki szacunek dla was

Napisane przez kasikzaki

Hejka
Ja dopiero z zakupów wróciłam, ponad 4 godziny na nich byłam...masakra.
Wstawiłam teraz udka do piekarnika, do tego frytki i surówka i taki szybki obiad. W zasadzie zakupy to tylko spożywka ale tak sobie łaziłam i oglądam już tak przyszłościowo patrząc pod maluszka. Dla Milenki nic w niestety nie kupiłam bo żadnych obniżek nie znalazłam ale sobie ponczo kupiłam , wieczorkiem wstawi foto
Teraz Was sobie chwilke poczytam ale wieczorem już musze sie wziąc ostro za nadrobienie

Buziaki

wstaw wstaw chętnie popatrze

a ja lece prasować o mam znowu wielką kupę

[nawojka8583]

Cześć Mamusie! Jestem i ja. Melduje się po pracy! Przez dwa dni tylko Was podczytywałam. Nie miałam siły odpisywać, a nawet takiej możliwości, bo codziennie mam pięć stron do nadrabiania jak wracam z pracy i ledwo mi czasu starcza na odczytywanie

[19mala83]

MissZuzia to ja też się mieszczę dopóki nie próbuję się dopiąć

Tygrysia gratulacje synusia

Agatek ja też chodzę sama do lekarza, mój mąż "nie odczuwa potrzeby żeby ze mna iść" miał iśc ze mna teraz 4.10 na wizyte ale wyszło na to ze on nie chce a idzie tylko dlatego że ja chce, no i własnie dzisiaj się o to "pokłóciliśmy" smsowo ale to długa historia, nie chce iśc to nie ja się prosić nie będę. My pomimo, ze po ślubie to jeszcze nie mieszkamy ze sobą ale to jeszcze dłuższa historia normalnie jak w harleqinie

[agawoo]

Hej
Jestem już w domku

Napisane przez MissZuzia

a chcesz przenosić??

Niekoniecznie

Napisane przez MissZuzia

wiem, że sa takie minusy. Jeszcze jest jedna kwestia - wybór kół piankowych. Są najczęściej płaskie i do takich własnie najczęściej dużo rzeczy się przyczepia ale można wybrać takie wybrzuszone jak sa pompowane i przynajmniej kwestia przylepiania odpada. ja przynajmniej na takie wybrzuszone sie zdecyduję bo są w ofercie.
Na szkło nie ma rady - pompowane przetnie, ujdzie z nich powietrze, bo może się dętka przebić, itp. tzreba latać załatwiać łatke i miec w zanadrzu pompkę a w te piankowe się wciśnie i też będzie niewygodnie Każde koła mają jakieś ale niestety


to powodzenia!!!oby długo służyła

Zuzia, jak wszystko. Każda z nas kupi wózek z takii, które wydzadzą się jej lepsze

Napisane przez Haniula

Agatek ja myśle ze dziecko w tym rozmiarze 62 spokojnie nawet do 3 miesiecy bedzie chodzic. A kombinezon to w ogole inaczej, bo przeciez nie ma on wymiarów takich jak np pajac w rozmiarze 62.

Mi sie nie podobaja takie malenstwa w popodwijanych rekawkach i za długich nogawkach

Siare przyłapałam tylko zaschniętą nie czuje zeby leciało

Mi też nie bardzo

Napisane przez ewula83

Hej!!

Ja juz po wizycie!!

Najwazniejsze:mam glukoze za soba,nie bylo tak zle,chodziaz pare razy mi sie podnosilo i bez cytryny,bo zapomnialam.Cala szklane musialam tego wypic,myslalam,ze bedzie tego mniejTrzy godziny tam siedzialam.

Dzidziol wazy juz 1300 gram,rosnie zdrowo.Niedlugo zaczne siodmy miesiac,Boze jak ten czas leci,zaraz trzeba bedzie rodzic

Musialam powtorzyc test na toksplazmozeI mialam po raz pierwszy KTG,bo powiedzialam lekarce,ze mi brzuch twardnieje i chciala sprawdzic czy czasem nie mam juz boli porodowych

To zdalam relacje z wizyty.

Napisane przez ultraradiola

a ja byłam wczoraj na glukozie przeżyłam aż tak źle nie było, ale chwila słabości była. Nagle mnie straszne ciepło ogarnęło zrobiło mi się słabo i miałam ochotę wszystko zwrócić, ale na szczęście po chwili wszystko minęło Najważniejsze ze mam to już z głowy i wyniki też bardzo dobre wyszły

aaa i najważniejsze podglądałam mojego tuptusia wczoraj waży już 602 g. Wierci piętka straszna z niego pani doktor cały czas się śmiała ze jej tak ucieka i mówi pani dziecko to wyjątkowo nie chce się pokazywać drugi raz nie umiała uchwycić jego serduszka - w końcu wysłała mnie po coś słodkiego i jeszcze raz spróbowała i maluszek wszystko ładnie jej pokazała. Na szczęście wszystko rozwija się książkowo tak jak ona to powiedziała i rośnie mi duży synuś. Dostałam nawet w nagrodę dwa zdjęcia 4d na pamiątkę Juz jestem zakochana w swoim synusiu

Ewula, Ultra, gratuluję przejścia glukozy I super, że z dzieciaczkami wszystko ok

[agawoo]

Napisane przez tygrysia

Witajcie !!!

Wróciłam z połówkowego i na 1000% jest CHŁOPAK Mąż mało co z butów nie wyskoczył i o 10 cm urósł

Aktualnie jest 22 tygodnie i 3 dni.
Waga: 522 g
Długość: ok.16-17 cm
Serduszko: 151 uderzeń/minutę

Mały rozwija się prawidłowo i jest bardzo żywy.

Tygrysia, gratulacje

Napisane przez bambusiek

Pojutrze będzie równe 5 miesięcy wspólnego mieszkania - 5 mcy od ślubu

Gratulacje

Napisane przez bambusiek

Wcześniej przez prawie 9 lat poza wyjazdami nie spędziliśmy ze sobą ani jednej nocy nawet

Dobra, późno już, więc paaa

Podziwiam

Napisane przez anankee

dziewczyny jak kupicie kombinezon na 62 to spokojnie wam wystarczy. One i tak zawsze są szyte większe bo wiadomo że dziecko zimą jest pod spodem cieplej ubrane.
Ja miałam (i nadal mam) kombinezon z Wójcika 62 rozmiar. Emi urodziła się długa na 56 cm a jak wychodziliśmy ze szpitala, to jej musiałam szukać w tym kombinezonie, tak zginęła.
A co najlepsze teraz kilka dni temu tak z głupia frant ubrałam jej ten kombinezon i co? jest teraz idealny!!! a Emi ma 75 cm także początek tej zimy opyka w tym kombinezonie

Anankee, super, że możesz jeszcze ten kombinezon wykorzystać
Też mi się wydaje, że rozm 62 będzie w sam raz, nie ma co szaleć z dużymi rozmiarami

Napisane przez 19mala83

MissZuzia to ja też się mieszczę dopóki nie próbuję się dopiąć

Tygrysia gratulacje synusia

Agatek ja też chodzę sama do lekarza, mój mąż "nie odczuwa potrzeby żeby ze mna iść" miał iśc ze mna teraz 4.10 na wizyte ale wyszło na to ze on nie chce a idzie tylko dlatego że ja chce, no i własnie dzisiaj się o to "pokłóciliśmy" smsowo ale to długa historia, nie chce iśc to nie ja się prosić nie będę. My pomimo, ze po ślubie to jeszcze nie mieszkamy ze sobą ale to jeszcze dłuższa historia normalnie jak w harleqinie

O matko, to musi być Wam ciężko

[ciezaroweczka]

Tygrysia gratulacje synka!!!!! :ho t:

[nawojka8583]

Napisane przez ewula83

Hej!!

Ja juz po wizycie!!

Najwazniejsze:mam glukoze za soba,nie bylo tak zle,chodziaz pare razy mi sie podnosilo i bez cytryny,bo zapomnialam.Cala szklane musialam tego wypic,myslalam,ze bedzie tego mniejTrzy godziny tam siedzialam.

Dzidziol wazy juz 1300 gram,rosnie zdrowo.Niedlugo zaczne siodmy miesiac,Boze jak ten czas leci,zaraz trzeba bedzie rodzic

Musialam powtorzyc test na toksplazmozeI mialam po raz pierwszy KTG,bo powiedzialam lekarce,ze mi brzuch twardnieje i chciala sprawdzic czy czasem nie mam juz boli porodowych

To zdalam relacje z wizyty.

Ewula za wizytę i za dużego Dzidziolka.

[19mala83]

Agawoo łatwo nie jest, widzimy się dwa razy w tyg. przyjeżdza po pracy i rano odjeżdza, chyba ze weekend no to wtedy cały i jak wakacje są to łatwiej bo wtedy w zasadzie pomieszkuje u mnie. Zamieszkamy razem dopiero jak już będzie dom na tyle gotowy, że będzie można mieszkać, mam nadzieję, że juz niedługo. W sumie to moja decyzja nie chciałam mieszkać u teściów ale to jest temat na wątek klubowy. Mam tylko nadzieję, że jak już zamieszkamy razem to damy radę się dotrzeć i dogadać bo tak jak Agatek pisała po zamieszkaniu różne rzeczy wychodzą, mam nadzieję że w tej kwestii nie jest prorokiem

[nawojka8583]

Napisane przez ultraradiola

cześć mamusie i kochane brzusie



Oj kochana zdarza się co nie zmienia faktu ze mi przykro Na pewno się bardzo zezłościłaś.



z tym NIP-em to racja teraz jest obowiązek podania go do L4



gratulacje córeczki
U mnie było tak samo jak u Ciebie tylko z tym że ja liczyłam na córeczkę a okazał się synuś. Miałam kłopot malutki z oswojeniem się ale teraz już jest super będzie synuś mamusi



zgadzam się z tym leniwe. Dzisiaj mam mega lenia Wstałam o 11 ubrałam się tylko poszłam z pieskiem swoim i z powrotem na łóżeczko



w takim razie trzymam kciuki za wizytę i czekamy na informacje

a ja byłam wczoraj na glukozie przeżyłam aż tak źle nie było, ale chwila słabości była. Nagle mnie straszne ciepło ogarnęło zrobiło mi się słabo i miałam ochotę wszystko zwrócić, ale na szczęście po chwili wszystko minęło Najważniejsze ze mam to już z głowy i wyniki też bardzo dobre wyszły

aaa i najważniejsze podglądałam mojego tuptusia wczoraj waży już 602 g. Wierci piętka straszna z niego pani doktor cały czas się śmiała ze jej tak ucieka i mówi pani dziecko to wyjątkowo nie chce się pokazywać drugi raz nie umiała uchwycić jego serduszka - w końcu wysłała mnie po coś słodkiego i jeszcze raz spróbowała i maluszek wszystko ładnie jej pokazała. Na szczęście wszystko rozwija się książkowo tak jak ona to powiedziała i rośnie mi duży synuś. Dostałam nawet w nagrodę dwa zdjęcia 4d na pamiątkę Juz jestem zakochana w swoim synusiu

Ultraradiolakl aski: za wizytę i dla Dzidziusia.

---------- Dopisano o 18:12 ---------- Poprzedni post napisano o 18:10 ----------

Napisane przez tygrysia

Witajcie !!!

Wróciłam z połówkowego i na 1000% jest CHŁOPAK Mąż mało co z butów nie wyskoczył i o 10 cm urósł

Aktualnie jest 22 tygodnie i 3 dni.
Waga: 522 g
Długość: ok.16-17 cm
Serduszko: 151 uderzeń/minutę

Mały rozwija się prawidłowo i jest bardzo żywy.



Patrz no, Ty jakaś wróżka jesteś.... Chłopak jest.



To fajne mieszkanie kupiliście. Jest balkon lub taras?
Ja był chciała 2 łazienki . Tak ok. 80 m2 już robią dwie zazwyczaj.
Z tą kuchnią to sama nie wiem. Teraz mam łącznie z salonem, ale taką ścianką z luxferów odgrodzoną. Kuchnia oddzielna to plus, bo tak nie trzeba sprzątać jak goście przychodzą



To u nas się trafiło. Będzie Mikołaj, Julian Chyba, że coś jeszcze się zmieni.




Tak, wczesniej można było nr DO wpisać. Mi i tak bez różnicy, bo zawsze NIP podawałam (znam na pamięć a DO nie chciało mi się wyciągać )



Trzymam kciuki i czekam na wieści. U mnie jest niebiesko

Tygrysia gratuluję synusia

[agawoo]

Napisane przez 19mala83

Agawoo łatwo nie jest, widzimy się dwa razy w tyg. przyjeżdza po pracy i rano odjeżdza, chyba ze weekend no to wtedy cały i jak wakacje są to łatwiej bo wtedy w zasadzie pomieszkuje u mnie. Zamieszkamy razem dopiero jak już będzie dom na tyle gotowy, że będzie można mieszkać, mam nadzieję, że juz niedługo. W sumie to moja decyzja nie chciałam mieszkać u teściów ale to jest temat na wątek klubowy. Mam tylko nadzieję, że jak już zamieszkamy razem to damy radę się dotrzeć i dogadać bo tak jak Agatek pisała po zamieszkaniu różne rzeczy wychodzą, mam nadzieję że w tej kwestii nie jest prorokiem

No to faktycznie Ja bym nie wytrzymała, więc podziwiam Trzyma kciuki, żeby domek był gotowy jak najszybciej A proroctwami się nie przejmuj, pewnie ze różnie bywa, ale trzeba być dobrej myśli

[AgaMili]

Napisane przez uska000

Mamuski powiedzcie mi czy naprawde duze piankowe kola sa duzo gorsze od pompowanych??

Duzo gorsze nie sa, ale pompowane lepsze na wertepy

Napisane przez MissZuzia

my wynajmowaliśmy też 2-3lata i z radością wreszcie poszliśmy na swoje, mogąc wbijać dziury na obrazy w ściany czy kąpać się w swojej wannie

My tez wynajmowalismy dlugo, najpierw z rodzicami 2 lata a potem 2 lata sami , no a w tym roku , w maju kupilismy wlasny domek z ogrodkiem. Nic tak nie cieszy jak wlasne 4 katy , bez rodzicow za sciana i bez wlasciciela mieszkania przychodzacego po czynsz.

Napisane przez bambusiek

Wcześniej przez prawie 9 lat poza wyjazdami nie spędziliśmy ze sobą ani jednej nocy nawet

Napisane przez renata:)

a ja lece prasować o mam znowu wielką kupę

Powodzenia Ja wczoraj 2 godziny wieczorem prasowalam i mam spokoj

Zaraz porobie zdjecia kanap i przy okazji brzuszka w nowej tunice