Zaczynamy bieganie zupełnie od podstaw! cz. IV

[pl_madzia]

Sin ja zawsze staram się przed biegiem coś zjeść, i żeby bylo po posiłku okolo 1 godz przerwy.
Polecam prucz biegania jeszcze ćwiczenia w domu dołożyć na mięśnie. No i bez zmiany diety na dobrą nic nie osiagniesz.

[sin nombre]

Napisane przez pl_madzia

Sin ja zawsze staram się przed biegiem coś zjeść, i żeby bylo po posiłku okolo 1 godz przerwy.
Polecam prucz biegania jeszcze ćwiczenia w domu dołożyć na mięśnie. No i bez zmiany diety na dobrą nic nie osiagniesz.

Dziękuję za odpowiedź dieta, ach dieta... na razie to postanowiłam wyeliminować wszelkie fast foody, które pochłaniałam, chipsy, gazowane napoje i jeść częściej, ale mniej, bo zazwyczaj wyglądało to tak: śniadanie obfite, obfity obiad i czasami kolacja, często szłam spać od razu po jedzeniu

Gdy wytrwam chociaż miesiąc w tym wszystkich postanowieniach, będę najbardziej dumną osobą na świecie bo zazwyczaj zapał szybko mi mija

Pozdrawiam!

[Vic87]

Cześć dziewczyny

Pozwalam sobie przywitać, bo od 1 stycznia również zaczęłam biegać Od dawna mi się to nie zdarzało z przyczyn osobistych, jak i lenistwa, ale ten rok mnie jakoś zmotywował Po naczytaniu się artykułów w necie plan jest taki: bieganie co 2 dzień, co trening ciut dłużej, mniej więcej na poziomie 2 strefy (póki co bez pulsometru - stosuję zasadę: jak mogę jeszcze gadać jest dobrze, jak nie trzeba zwolnić )
3 treningi za mną. Dzisiaj przebiegnięte pierwsze 3 km w 22 minuty Dodatkowo w dni bez biegania chcę się zabrać za Mel B - ale to bez parcia Docelowo we wrześniu wzięcie udziału w biegu na 10 km Zobaczymy jak wyjdzie We wtorek kolejny trening - docelowo ok 3,5 km

Jutro dla lepszej motywacji pierwsze ważenie i mierzenie cm

[tekila901]

z praktycznej strony - nie potrafię biegać w tempie "jeszcze mogę gadać". dla mnie jest to zbyt wolno. chyba, że tempo "jeszcze mogę gadać" dla kogoś oznacza odsapywanie "tak" lub "nie" na zadawane mu pytania.

[e005a964934c5ccfb93a5ccda41449f79d95ca06]

Napisane przez tekila901

z praktycznej strony - nie potrafię biegać w tempie "jeszcze mogę gadać". dla mnie jest to zbyt wolno. chyba, że tempo "jeszcze mogę gadać" dla kogoś oznacza odsapywanie "tak" lub "nie" na zadawane mu pytania.

moze dla kogos, kto zaczyna bieganie, tak jest dobrze. ja podczas biegu staram sie malo odzywac, bo trace oddech i kolki mnie lapia

[Mandragorrka]

Witam nowe biegaczki
Dziewczyny dużo wytrwałości.

Zapisalismy się z małżem na bieg walentynkowy biegnące pary sa połączone sznurkiem. Jedna z nielicznych okazji kiedy mogę na zawodach z nim pobiec. On biega duzo szybciej niż ja, wieć nie chce zbyt często biegać ze mną bo go spowalniam

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[pl_madzia]

Mój tz dopiero zaczął biegać a ja biegam od 2 lat, więc teraz podobne tempo mamy przy moim wybieganiu.
Ja dzisiaj biegłam w biegu trzech króli, na końcu było losowanie nagród i wygrałam kupon na pizze

[cacajuate]

Ja na nowy rok przypuscilam nowy atak na bieganie. Mam nowego trenera-kolege, zamowilam sandalki na wymiar (do biegania) i kupilam pinole. Nastepny maraton w kwietniu w...piramidach, i potem powoli przygotowania do ultra w Copper Canyon...


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[andzya]

hej
Nie wiem czy mnie pamiętacie, ale już z Wami tu byłam w ubiegłym roku i dużo biegałam (około 60-80 km tygodniowo). Z różnych powodów musiałam przestać, ale z wielką pokorą wracam ponownie
Dzisiejszy bieg to bardzo skromne 4 km w czasie 25 minut, czyli szału nie ma zupełnie Ale od czegoś trzeba zacząć.

[Mandragorrka]

Napisane przez pl_madzia

Mój tz dopiero zaczął biegać a ja biegam od 2 lat, więc teraz podobne tempo mamy przy moim wybieganiu.
Ja dzisiaj biegłam w biegu trzech króli, na końcu było losowanie nagród i wygrałam kupon na pizze

Mój malż uprawia zdecydowanie więcej sportu niż ja. Jeszcze długo minie zanim będę mogła mu dorównać
Super wygrana

Napisane przez cacajuate

Ja na nowy rok przypuscilam nowy atak na bieganie. Mam nowego trenera-kolege, zamowilam sandalki na wymiar (do biegania) i kupilam pinole. Nastepny maraton w kwietniu w...piramidach, i potem powoli przygotowania do ultra w Copper Canyon...

Musiałam sprawdzić w google co to pinole
Trzymam kciuki za realizację planów


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[aniaaxd2]

myslicie ze air maxy nadaja sie do biegania ?

[LadyWhisper]

cacajuate, Ty to jesteś moją motywacją, podziwiam Cię!

ja też wzięłam d.upę w troki, w święta biegałam nad morzem, ale szczerze mówiąc miałam takie problemy z oddychaniem, jakbym była nałogowym palaczem, nie byłam w stanie przebiec normalnie 5km, od 2go kilometra coś mi siadało na klatce piersiowej i koniec, kaszel jak gruźlik, brak tlenu, coś okropnego, jestem niemal pewna, że to kwestia zmiany klimatu/powietrza - ze śląskiego na nadmorski - jest jednak spora różnica

Wróciliśmy i oddechowo biega mi się super, natomiast nogi jak z ołowiu, wczoraj 5km, dzisiaj 7,5 ,ojjj ciężko strasznie
a to pewnie wina wagi, odkąd odstawiłam dziecię od piersi przytyłam 4kg

[cacajuate]

Napisane przez LadyWhisper

cacajuate, Ty to jesteś moją motywacją, podziwiam Cię!

ja też wzięłam d.upę w troki, w święta biegałam nad morzem, ale szczerze mówiąc miałam takie problemy z oddychaniem, jakbym była nałogowym palaczem, nie byłam w stanie przebiec normalnie 5km, od 2go kilometra coś mi siadało na klatce piersiowej i koniec, kaszel jak gruźlik, brak tlenu, coś okropnego, jestem niemal pewna, że to kwestia zmiany klimatu/powietrza - ze śląskiego na nadmorski - jest jednak spora różnica

Wróciliśmy i oddechowo biega mi się super, natomiast nogi jak z ołowiu, wczoraj 5km, dzisiaj 7,5 ,ojjj ciężko strasznie
a to pewnie wina wagi, odkąd odstawiłam dziecię od piersi przytyłam 4kg

Dziekuje, milo mi, ale zdaje sie , ze ty lepiej biegasz ode mnie.

Dlatego ja wlasnie biegam praktycznie co miesiac w roznym klimacie. Do kwietnia bede w Nevado De Toluca (wulkany, 3000m npm), Veracruz i Nuevo Leon (polnoc kraju). Mam te przewage , ze nigdzie, gdzie bym ewentualnie biegala nie ma gorszego powietrza (smog w Mexico City jest spooory) ani nie ma wyzej wiec przy wyjazdach oddycham pelna piersia, zwlaszcza, ze bieganie w upale mi nie wadzi


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Mandragorrka]

Napisane przez aniaaxd2

myslicie ze air maxy nadaja sie do biegania ?

Niestety nie pomoge.

Napisane przez LadyWhisper

cacajuate, Ty to jesteś moją motywacją, podziwiam Cię!

ja też wzięłam d.upę w troki, w święta biegałam nad morzem, ale szczerze mówiąc miałam takie problemy z oddychaniem, jakbym była nałogowym palaczem, nie byłam w stanie przebiec normalnie 5km, od 2go kilometra coś mi siadało na klatce piersiowej i koniec, kaszel jak gruźlik, brak tlenu, coś okropnego, jestem niemal pewna, że to kwestia zmiany klimatu/powietrza - ze śląskiego na nadmorski - jest jednak spora różnica

Wróciliśmy i oddechowo biega mi się super, natomiast nogi jak z ołowiu, wczoraj 5km, dzisiaj 7,5 ,ojjj ciężko strasznie
a to pewnie wina wagi, odkąd odstawiłam dziecię od piersi przytyłam 4kg

Na śląsku biega Ci się lepiej? Pewnie to kwestia przyzwyczajenia bo przecież na śląsku jest zanieczyszczone powietrze.
Kilogramy szybko zleca.

A propos motywacji. Ostatnio rozmawiałam ze znajomym, który zaczął biegać 2,5 roku temu ze sporą nadwagą (na początki pewnie nie można było tego nazwac bieganiem). A teraz bardzo często startuje w zawodach, ma na swoim koncie trzy maratony. W tym roku planuje nawet ultramaraton.


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[pl_madzia]

Napisane przez aniaaxd2

myslicie ze air maxy nadaja sie do biegania ?

Jak masz już takie i chcesz je na początek to się nadadzą, ale nie na dłuższą metę, one nie są typowymi butami biegowymi.
Jak chcesz dopiero kupić to wybieraj co innego, ja polecam Brooksy lub Asicsy.

Mi temperatura biegania nie przeszkadza, o ile jestem dobrze przygotowana-nawodniona to i w upałach jest ok. Ale przeszkadza mi duża wilgotność powietrza przy oddychaniu gdy biegam. Dobrze mi się biega i nad morzem i w górach, ale mgły mnie duszą.

Mandragorrka większość zaczyna biegać żeby schudnąć, i u części przeradza się to w pasję

[LadyWhisper]

Cacajuate, czasowo może i tak, ale u mnie straszliwy problem z systematycznością, no nie potrafię i koniec, zasuwam 2 miesiące a potem miesiąc wolnego, a tak się nie da na dłuższą metę

Mandragorrka, podejrzewam, że to sporo czystsze nadmorskie powietrze zabiło moje płuca

[LadyWhisper]

ruszam z Night Runners u mnie w mieście

[katia84]

Napisane przez LadyWhisper

ruszam z Night Runners u mnie w mieście

we Wrocławiu?

Pozdrawiam z Poznania

[LadyWhisper]

o jak miło
Zabrze się kłania

[Mandragorrka]

Napisane przez LadyWhisper

o jak miło
Zabrze się kłania

No proszę, a wybierasz się jutro na bieg orkiestrowy do Gliwic?


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[LadyWhisper]

Mandragorrka niestety nie, tzn ja jestem taka, ze dopoki nie czuje sie na silach w 10000000000% to nie wystartuje, zostalo mi to ze stadionu, chce byc najlepsza i cholernie ciezko przyjmuje porazki, nawet jezeli przegrywam z profesjonalistami, sama kiedys trenowalam i bylam w kadrze wiec ciezko mi jest przyjac do wiadomosci, ze to juz nie te czasy i nie te biegi ale polmaraton marzanny biegam, do konca lutego chce wplacic startowe, wybierasz sie moze?

A Ty z Gliwic jestes?

Wysłane z mojego HTC ChaCha A810e

[Mandragorrka]

Napisane przez LadyWhisper

Mandragorrka niestety nie, tzn ja jestem taka, ze dopoki nie czuje sie na silach w 10000000000% to nie wystartuje, zostalo mi to ze stadionu, chce byc najlepsza i cholernie ciezko przyjmuje porazki, nawet jezeli przegrywam z profesjonalistami, sama kiedys trenowalam i bylam w kadrze wiec ciezko mi jest przyjac do wiadomosci, ze to juz nie te czasy i nie te biegi ale polmaraton marzanny biegam, do konca lutego chce wplacic startowe, wybierasz sie moze?

A Ty z Gliwic jestes?

Wysłane z mojego HTC ChaCha A810e

No tak, zawodowcy mają inne podejście do zawodów i rywalizacji. Swoją drogą, chłop, który wygrał bieg zrobił to poniżej 32 minut.
Półmaraton jest poza moim zasięgiem. Póki co

Tak

[LadyWhisper]

Az jestem ciekawa, kto wygral, pelno moich znajomych z klubu biegalo :P

Z Gliwic na NR beda dojezdzac do nas ze 2 osoby

Wysłane z mojego HTC ChaCha A810e

[Mandragorrka]

Napisane przez LadyWhisper

Az jestem ciekawa, kto wygral, pelno moich znajomych z klubu biegalo :P

Z Gliwic na NR beda dojezdzac do nas ze 2 osoby

Wysłane z mojego HTC ChaCha A810e

Wygrał chłopak z Gliwic, z klubu Uks Olimpia Zabrze (czy jakoś tak). Na stronie data sport można sprawdzić.
W sprawie NR macie już wszystko ustalone?

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[LadyWhisper]

no to z mojego byłego klubu właśnie kumpel i trener na 5tym miejscu
a Tobie jak poszło?

tak, ustalone wszystko, w poprzedni czwartek był nieoficjalny 'trening' a 16go startujemy już oficjalnie, o 20,30 przy wejściu do planet clubu

[Mandragorrka]

Napisane przez LadyWhisper

no to z mojego byłego klubu właśnie kumpel i trener na 5tym miejscu
a Tobie jak poszło?

tak, ustalone wszystko, w poprzedni czwartek był nieoficjalny 'trening' a 16go startujemy już oficjalnie, o 20,30 przy wejściu do planet clubu

Ci z Olimpii zasuwali nieźle bardzo przyjemnie patrzyło się na czołówkę biegaczy.
Jak trenowalas biegałas tak jak oni?
Ja nie biegłam, wcZoraj urzedowalam tam z corcia (nie mamy wózka do biegania, wieć byłam w roli kibica). Biegł za to mój maz.
Ile mieliście osób na nieoficjalnym treningu? Ciekawa jestem jak się Wam rozwinie NR.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[LadyWhisper]

Bylo 8 osob, a wydarzenie poszlo w swiat dwa dni przed teraz rozglasniamy gdzie sie da i mam nadzieje, ze bedzie nas coraz wiecej

Ojjj...zasuwalo sie kiedys konkretnie

Chociaz dzisiaj biegalo mi sie pieknie, 11km, srednia 4,48min/km

CACAJUATE jak sie przygotowac do polmaratonu? W sensie, co zrobic, zeby to wlasnie dzien startu byl dniem najwyzszej predyspozycji??? Najwazniejszy jest ostatni tydzien przygotowan? Zrobic lzejszy? Czy np chociaz jeden mocniejszy trening?

Tyle lat treningow a jak czlowiek przechodzi na ulice to jak dziecko we mgle

Wysłane z mojego HTC ChaCha A810e

[cacajuate]

Napisane przez LadyWhisper

knie, 11km, srednia 4,48min/km

CACAJUATE jak sie przygotowac do polmaratonu? W sensie, co zrobic, zeby to wlasnie dzien startu byl dniem najwyzszej predyspozycji??? Najwazniejszy jest ostatni tydzien przygotowan? Zrobic lzejszy? Czy np chociaz jeden mocniejszy trening?

Tyle lat treningow a jak czlowiek przechodzi na ulice to jak dziecko we mgle

Wysłane z mojego HTC ChaCha A810e

Oj, to bardzo zalezy jakie masz warunki poczatkowe i ile masz czasu, bardzo trudno na to pytanie odpowiedziec. Ja mysle, ze jak biegniesz 11 km teraz, to zwolnij do 5 min/km i juz mozesz pykac polowke pewnie. Ja bym jedynie poradzila zrobienie kilku wybiegan do 15-16 km (powiedzmy, dwa na 12 km i jeden na 15 jesli masz przynajmniej miesiac do tej polowki), tylko base run, na base pace. No i zrob se kilka o zmiennym tempie treningow, jak czujesz pare, to po kilosie rob (kilometr tempo, ochlodzenie , kilometr tempo etc), a jesli srednio to rob np 200x200 czyli 200m szybko, 200m wolno i tak na czas, np przez 25 minut na poczatek. Mozesz tez robic np. progressive run czyli od wolnego do szybkiego - ja takie lubie i mi pomagaja, ale to wymaga dobrej znajomosci wlasnego tempa i kontroli. Ogolna zasada jest taka, ze do polowki trzeba biegac min 35 km tygodniowo i , jak do wszystkiego, robic dlugie wybiegania WOLNE, i szybkie biegi w tym. Tydzien przed wyluzowac, jakies tam 5km czy 7 km wolno. Jakbys sie okreslila, ile masz czasu i w co celujesz, to latwiej byloby doradzic. Ja ogolnie jestem zwolennikiem niepopularnej opinii, ze to w 99% zalezy od osobnika, dlatego wymaga to znajomosci wlasnych predyspozycji, mozliwosci itd. Nawet te zasady czy biegac szybko, wolno itd wcale nie sa takie zelazne. Zatopek i ekipa za jego czasu trenowali zupelnie inaczej i mowi sie, ze ooo teraz to wiemy na podstawie super hiper badan naukowych (tak pisze np. Noakes w "Lore Of Running", ze regeneracja po maratonie to tyyyyle trwa wiec nie kazemy zawodnikom tyyyle biegac, bo to zle, co jest bzdura w sumie, bo Zatopek ani jego kumple kontuzjowani nie byli, Tarahumaras tez zyja i biegaja super, ze WZROSTOWA forma do czterdziechy i stabilizacja jej do....60-paru. Setki tygodniowo. Ultra po kanionach. W sandalkach. Takze tentego. Ja podchodze na czuja, poza tym ja nie mam parcia na czasy. Zawodowcem nigdy nie bede, wiec po co biegam ? Dla siebie. Glownie ma mi to sprawiac przyjemnosc. Moze dlatego nie masz systematycznosci, bo nie robidz tego, czego praktycznie nikt teraz nie robi, czyli: ide pobiegac. Ja, zwlaszcza jesli jestem, jak teraz, regeneracyjnie tez, po prostu ide se pobiegac. Wylaczam wszystkie powiadomienia w Nike +, wlaczam muzyke i biegam olewajac tempa, kilosy, czasy. Jak koncze to sie dowiaduje ile bieglam i jak szybko, jesli w ogole chce mi sie to sprawdzac.

---------- Dopisano o 01:25 ---------- Poprzedni post napisano o 01:08 ----------

PS tak naprawde prawdziwe joy of running mozna zobaczyc idac na ultramaraton. Maratonisci dobiegaja wymeczeni i wymemlani, to ci, co biegna 100 km przez gory, pomykaja z usmiechem na ustach. Dlaczego? ja mysle, ze dlatego, ze z wyjatkiem bardzo, bardzo, bardzo niewielkiej czolowki, gdzie jest Scott Jurek, Kilian Jornet et. KAZDY, bez wyjatku, chocby nie wiem, jak byl doswiadczony, NIE MA POJECIA co go spotka w tym biegu a wiec i nie ma parcia na czas, najwaznieszy jest survival, biegniecie samo w sobie, naprzod. Drugi powod to taki, ze w ultra nie ma laurow i nagrod, nie ma tez jak sie z kims porownywac. No bo co z tego, ze ty i Stasio przebiegliscie 100 km? Stasio mogl biec np Guachochi - 100 km w kanionie BEZ ZADNYCH STACJI pomocy, a ty moglas biec 100 km szosa. Ale za to Stasio biegl w cieplym, a ty bieglas np. w sniegu, bo to taki akurat ultra. I co, porownacie czasy? no bez sensu. Stasio nawet nie moze porownac czasu z tego roku z zeszlym rokiem, bo np w tym roku przez tydzien wczesniej padalo wiec bylo zdradliwe bloto, a rok wczesniej bylo sucho (co na 100 km robi KOLOSALNA roznice). Dlatego ja ide wlasnie w Ultra, bo street runs sa takie se. Bieglam juz chyba w szesdziesieciu i powiem Wam, ze mozna doznac porzygu od licytacji czasow, rozmowach o butach itd. Nie dla tego zaczelam biegac i troche mnie zenuja niektorzy znajomi biegacze, ktorzy sie uwazaja za super-hiper, bo wygrali cos tam w swojej kategorii. Przeciez to jest smieszne, wygrali, bo akurat tak sie zlozylo, bo bylo tylko kilku z ich kategorii itd. obiektywnie sa racej ciency (np jak Wanda Panfil biegnie, to ZAWSZE wygrywa swoja kategorie, i to KOLOSALNA przewaga nad rywalkami - no ale jak jej nie ma to aj waj wielce wygrywaja). Ja tez wygralam raz, nawet nie sprawdzilam wynikow i nie odebralam trofeum. Bez sensu to dla mnie jest. I ci amatorzy maja takie parcie, wiecznie kontuzjowani, bo na chama sie zmuszaja. Mija sie to z celem dla mnie, dlatego w tym roku bede wbiegac na Iztaccihuatl i biegac po gorach.

[LadyWhisper]

Cacajuate widac u Ciebie ta niesamowita pasje, i ze naprawde sie cieszysz bieganiem, ja juz nieraz mowilam-musze zmienic podejscie, bo caly czas mam w glowie czasy wyniki rywalizacje, a to jak napisalas mija sie z celem, za pozno juz na zawodostwo. Aczkolwiek gdzies w tyle glowy mi brzmi, ja wam pokaze, ze jeszcze cos ze mnie bedzie. Tylko, zeby dojsc do takiego poziomu jak pare lat temu, musialabym poswiecic cale dotychczasowe zycie, a na to sobie pozwolic nie moge.
Takze musze sobie do lba wtluc, ze bieganie to PRZYJEMNOSC

Dziekuje za wszystkie rady, na pewno sie dostosuje. A do polowki mi zostaly prawie 3 miesiace, 23go marca jest polmaraton marzanny w krk
Swoja droga, zauwazylam, ze po zabawie biegowej (czy jak to tam nazwac) 10x 30sekund biegu, 30sek truchtu, 30sek marszu w sobote, wczoraj mialam mega powera na tych 11km na wybieganiu.

Z ciekawosci, ile km tygodniowo robisz?

Kiedys sobie obiecalam, ze pobiegne ultra, zobaczymy
Wysłane z mojego HTC ChaCha A810e

[Mandragorrka]

LadyWhisper dam znac znajomym o NR. Może ktoś się skusi, chociaż moi znajomi to jacyś tacy wyjątkowo leniwi. Jak zaczynaliśmy biegać patrzyli jak na wariatów i zastanawiali się po co to nam. Niektórzy może i by chcieli, ale.... Im się nie chce


Cacajuate świetnie piszesz o bieganiu

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.