Jesień blisko, brzuszki rosną - cuda dziać się będą wiosną - mamusie III/IV 2014 cz.2

[nadzwyczajna]

Napisane przez Ela87

Lepiej dać szanse niż żałować, że się nie dało.
A może pójdziesz z nim robić remont? Podasz piwko/herbatkę? Nie wiem na jakim etapie jesteście z remontem, ale zawsze możesz coś podać. Pędzel, szufelkę. Jak coś jest do załatwienia to powiedz "wtedy, a wtedy idziemy to załatwić" i już

Napisane przez filupka

Nadzwyczajna, uwazam ze Ela 87 ma super pomysł. Ja bym na tyłku nie usiedziala wiedzac ze tz remontuje nasze mieszkanie. Oczywiscie zależy co remontujecie. Jeżeli ściany się sypia i wszedzie jest kurz i cement w powietrzu to bym jednak odpuscila

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Ja bym chętnie sama pomalowala. Remont mojego pokoju robilysmy z mama same. Lacznie z gipsowaniem i docieraniem.
Sek w tym ze mi nie wolno sie przemeczac i musze sie oszczędzać.
Ogolnie ja sporo leze. Nie moge sprzatac. Tyle co zmywam i gotuje i to tez od niedawna. Do sklepu to tylko po lekkie rzeczy i nie za czesto.
Dlatego tez sie denerwuje ze mam taki niewielki wplyw.

[maaaambaaaa]

asienka213
Blizej piear slaskicch a ty??
Chodzisz do lekarza w Bytomiu?
cobra115 to tez nie daleko:Pfajniee ze trochę nas jest

Niutka25 śliczny Rysioo mam prawie identycznego tylko ,ze starszego ma 4 lata ponad Rudolfa

[teQiba]

Napisane przez nadzwyczajna

Myslicie ze warto dac mu szanse na wykazanie sie?

Ja bym dala

Napisane przez Lewek

Powiem Wam, że jeśli chodzi o chusteczki to ja też nie czytałam nigdy składów... Na szczęście widzę, że używałam tych w miarę dobrych (czytam teraz ten artykuł sroczki) czyli m.in. dady i huggisa. A wiecie gdzie można kupić te tip-y? bo ja nigdy ich nie widziałam, pewnie w jakimś markecie którego nie ma w moim mieście...

TIPy sa w Realu

Napisane przez pola_m

I jeszcze odnośnie ręczników - moim zdaniem te z kapturkiem są fajne, od razu wkłąda się tam głowę dzieciakowi, jak ma dużo włosków na początku to ważne jest żeby główkę szybko wysuszyć. My kupiliśmy dwa w Ikei, i używamy ich do tej pory

A pamietasz ile kosztowaly?

[pola_m]

Napisane przez teQiba

A pamietasz ile kosztowaly?

25zł o takie http://www.ikea.com/pl/pl/catalog/products/30194836/

[teQiba]

Napisane przez nadzwyczajna

Ogolnie ja sporo leze. Nie moge sprzatac. Tyle co zmywam i gotuje i to tez od niedawna. Do sklepu to tylko po lekkie rzeczy i nie za czesto.
Dlatego tez sie denerwuje ze mam taki niewielki wplyw.

I to wszystko przez to przodujace lozysko? Bo sie troche zmartwilam, bo ja tez staram sie sporo lezec, ale w przerwach normalnie zyje - np. wlasnie skonczylam wynosic meble z tarasu do komorki. Moze przeginam?

---------- Dopisano o 16:59 ---------- Poprzedni post napisano o 16:57 ----------

Napisane przez pola_m

25zł o takie http://www.ikea.com/pl/pl/catalog/products/30194836/

Musze sie wybrac do Ikei bo posciel tez chcialam tam kupic

[maggie123]

Napisane przez teQiba

Pominęłam dwa posty:



Też jestem przerażona tym wszystkim
Pampers uważam za luksus stereotypowo - na ogół jak się ma kupić dobre pampersy np. na prezent to zawsze są to oryginalne Pampersy - Huggies, Happy i inne na ogół są uważane za tanie i badziewne podróby (również lecę tu stereotypem). Co więcej - ja do tego stopnia w to uwierzyłam, że trochę się wstydzę zabrać np. Dadę do szpitala, żeby ktoś nie pomyślał że nie dbam o dziecko Wiem, że to chore
Co do chusteczek - to ja będę ich pewnie z lenistwa używać, bo wygodniej sięgnąć po gotową chustkę niż szykować wodę i waciki - ale również chciałabym żeby to były chusteczki przystępne cenowo, a nie super premium sensitive które jak widać z sensitive nic wspólnego nie mają. TIP wydaje się być ciekawą alternatywą dla wody i wacika.



Według mnie zawsze zdążysz na to żeby liczyć tylko na siebie - ale zrób jak czujesz

teQiba ale wymyśliłaś nikt tak nie pomyśli!
w sierpniu 2012, gdy rodziłam Zuzankę, byłyśmy na sali w 5 z maluchami i tylko jedna miała pampersy, pozostałe pieluszki i chusteczki dada
a na pupkę bez żadnych wymyśleń maść witaminowa do smarowania

Napisane przez koziemleko

Kochane jesteście
Ja już jeden ręczniczek z kapturkiem mam. Kupiony z lumpeksu za niecałe 2 zł Wystarczy, że dokupię jakiś normalny ręcznik i wystarczy? I tak mam za mało w domu ręczników, bo dopiero od maja mieszkamy razem z tż więc wszystkiego nam brakuje

Ale finansowo to masakra z takim dzieckiem. Ale ja też sknera jestem. Ostatnio teściowa chciała wnusiowi kupić kombinezon taki cieplutki, to ja jej na to, że rodzę w marcu to może go ledwie dwa razy użyję Kupiła nam za to ten gruby kocyk i ten na pewno będę używać długo, bo do wózka, spacerówki, czy nawet na dywanie można rozłożyć jak młode się turla

ręcznik z kapturkiem jeden w zupełności wystarczy. korzystaliśmy dość długo, teraz Zuzinka ma normalny.
ceny artykułów dla dzieci powalają. i dlatego, że szkoda mi wydać na ciuszek który ponosi chwilę ok 100 zł moje dziecko 90% rzeczy ma z ciucha. i nikt nie jest się w stanie domyślić, że to nie nowe. zawsze mam ubaw z mojej sąsiadki, dla której istnieją tylko drogi parki river island, kazar, aldo itp (czyli półka na którą nawet po przecenach mnie nie stać), gdy zachwyca się jak pięknie ubieram córi. gdyby wiedziała, że to wszystko z ciucha i w większości za 1 zł

Napisane przez Lewek

Cześć Dziewczynki
Dzięki temu, że dziecko śpi mi już 2h mogłam Was nadrobić


Maggie, dzięki za info o wózku.
A co do Twojego męża... To może faktycznie potrzebny mu taki wstrząs jak Twoja wyprowadzka... Może i on się martwi o Was, ale powinien Cię wysłuchać i starać zrozumieć, tym bardziej, że z tego co mówisz, niewiele Ci pomaga w pracach domowych, więc co mu w sumie przeszkadza w tym, że chodzisz do pracy, skoro w domu i tak jest wszystko zrobione (swoją drogą jak Ty to ogarniasz ) Ja siedzę w domu i czasem obiadu nie mam kiedy ani ochoty robić, na szczęście mojemu wystarczy kawałek kiełbasy zamiast i jest ok.
Jakbym miała taką pracą, którą uwielbiałabym tak jak Ty też bym tak prędko z niej nie zrezygnowała. Sama znalazłam się już w takim momencie, że chętnie na kilka godzin zmieniłabym swoje otoczenie. No ale nie było sensu wracać na te kilka miesięcy do pracy, tym bardziej że wzięłam wychowawczy do końca roku.

Nadzwyczajna, jak tak czytam o Was to mam wrażenie, że zbyt szybko chciałabyś aby Twój TŻ się zmienił... Skoro jesteście tak krótko ze sobą, to daj mu szansę na te zmiany. Tym bardziej, że tak się kochacie i w sumie jest Wam ze sobą dobrze. Ciężko jest znaleźć ideał. Jak widać jego była jak też jego mamusia miały na niego niezbyt dobry wpływ, więc trudno facetowi nagle zmienić się tak o 180 stopni.



Trzymam kciuki aby dzidzia była zdrowa, i na pewno tak będzie, a strach ma wielkie oczy.




Ja na ostatniej wizycie rozmawiałam z ginem na ten temat, mówił, że ta przezierność potrafi się po kilku tygodniach zmniejszyć, także warto powtórzyć to badanie. Pomijając fakt, że mieścisz się przecież w normie. Staraj się nie nakręcać



ale czemu masz za swoje?



Miałam o tym ręczniku napisać wcześniej, ale gdzieś mi umknęło. Dla mnie osobiście jest on wygodniejszy z tego powodu, że jest kwadratowy i sobie zawijam w niego bejbika i nic nie wystaje z kapturka nie korzystam, zbędny jest. Czasem jak się wybrudzi i używam swojego to jakoś mi mniej wygodnie w takim prostokątnym. Ale wiadomo, że to nie jest konieczny taki zakup. Nie przejmuj się, masz po to całe 9 miesięcy ciąży, żeby się z tematem oswoić, a jak coś pominiesz to na pewno z maluszkiem nic złego dziać się nie będzie



no ja wiem an razie tyle co Maggie napisała jakoś nie mam czasu i mi się nie chce wczytywać w ten tematów wózków. Przyjdzie jeszcze na to czas
W ogóle gdybym nie czytała tego wątku, pełnego podekscytowanych mamuś to jakoś słabo bym przeżywała tą ciążę, a tak to mi się trochę udziela
Boziu, moje dziecko śpi już trzecia godzinę co tu robić z taką ilością wolnego czasu

Lewek, jakoś muszę się zorganizować.
pewnie jakbym siedziała w domu, to wyglądałabym jak czupiradło, miałabym syf w domu, obiadu by nie było. a tak trzeba to trzeba
Jutro jadę do Krakowa po ten samochód służbowy i mąż jedzie ze mną... niby z troski. dobra, doceniam, bo to jednak 5 godzin w jedną stronę. ale trochę zbyt zaborczy jest...

Napisane przez mariolasl

Oczywiscie, ze mozna, dlaczego nie? Tylko ze ja piore reczniki zawsze w najwyzszej temperaturze. Nie mialam specjalnych recznikow dla dzieci, moze jeden, czy dwa dla starszego, ale to dostalam.
Z proszkami tez nie bede widziwiac. Uzywam proszkow, plynow do prania ekologicznych na codzien, wiec tego samego uzywalam i bede uzywac dla maluszka. Prowadze dom w stylu eko i nie zamierzam tego zmieniac.

Kazda musi sobie sama rozwazyc na co moze sobie pozwolic i co potrzebuje i jakie ma priorytety. Pewnie tez kazda bedzie robic inaczej.

Fotelika uzywalam do jazdy samochodem tylko i wylacznie. Fotelik byl zawsze na tylnej kanapie posrodku (troche niewygodnie bylo mi wyjmowac itp) lub po stronie przeciwnej do kierownicy, tak ze mialam go na oku. Dopiero w tym miesiacu moj czteroletni syn przesiadl sie na przedni fotel, ale to i tak okazyjnie tylko. Zazwyczaj chodzimy i tak. Fotelik na przednim siedzeniu to juz samemu trzeba rozwazyc, trzeba miec poduszki powietrzne wylaczone, aby w razie stluczki sie nie wlaczyly i nie zrobily krzywdy dziecku.
Foteliki wszystkie mam z atestem, nie chce ryzykowac, nie bede tez nowych kupowac.
Gondole musze kupic, wiem, jaka mi sie marzy i jaka potrzebuje, ale czy kasy mi starczy, to juz inna sprawa. Warunkiem sa duze pompowane kola, bo inacej na tych moich gorkach ducha wyzione i sie tylko upoce, a spacer nie bedzie przyjemnoscia. Dla mnie duzy kosz na zakupy tez jest istotny. Nie mam nic przeciwko trzem kolom, sama mam spacerowke trzykolowa, z ogromnymi kolami i to najbardziej pewny, stabilny wozek, jaki mialam.

Waciki sa bardzo fajne do przemywania pupy, ewentualnie chusteczki o prostym skladzie. Sama nie planuje uzywac ich na poczatku, tak samo jak nie bede uzywac wielu kosmetykow. Proste organiczne mydelko, woda, okazyjnie oliwka i tyle. Do tej pory moj syn uzywa bardzo malo kosmetykow.

Moje dziecko duzo czasu lezalo na macie, na ziemi, fotelik tez mialam, ale wibracji nie uzywalam. Bardzo go lubilam, bo moglam np gotowac w kuchni czy sprzatac w sypialni, a maluszek byl tam ze mna, mialam go na oku i byl przypiety. Nie spedzal jednak w nim wiele czasu, ale bylo mi znim wygodnie, bo przeciez dziecko nie spi zawsze akurat wtedy, kiedy bysmy chcieli aby spalo, a w domu trzeba posprzatac, obiad ugotowac itp. Zrezygnowac z niego nie zamierzam. Spal zawsze w koszyku wiklinowym czy w lozeczku.

tak mi się przypomniało jeszcze odnośnie bajerów dla dzieci i rodziców.
świetnie sprawdzała nam się mata tiny love - genialna (kupiłam używaną)
a wyrzuconymi w błoto pieniędzmi był zakup karuzelki (bright stars). całe szczęście też kupiłam używaną, ale na palcach jednej ręki można policzyć ile ją używałyśmy. zainteresowania mała nie wykazywała żadnego

Napisane przez Niutka25

Dziewczyny, jakiś czas temu pytałam was o zdanie na temat zaadoptowania kotka pisałyście, że jeśli adopcja dojdzie do skutku mam wkleić zdjęcie, więc niniejszym to czynię Przedstawiam wam Rysia

sliczny

Napisane przez nadzwyczajna

Masz racje. Jego byla i jego matka maja taka zasade:Faceta trzeba trzymać krotko. Ma zapier...ać i przynosic pieniądze.
A dla mnie ważniejsze jest uczucie, bycie razem i wspieranie sie. Gdy jest milosc ze wszystkim mozna sobie poradzic.
Dalas mi do myslenia. Bo ja go naprawde kocham. Jeszcze wczoraj rano napisalam mu ze jest moim rycerzem z bajki. A potem wyniknela kłótnia.
My mowimy ze uratowalismy siebie oboje. Ja jego i on mnie.
I pod wzgledem uczuc jest najlepszy ze wszystkich ktorych spotkalam.
On mi obiecuje ze sie zmieni ze sie uczy ode mnie i ze wlasnie kocha mnie za to jaka jestem. I blaga mnie o szanse.
Ale ja sie tak boje.
Wiem ze za wczesnie jest ta ciaza. Bo my nie zdążyliśmy sie poznac, ułożyć wielu spraw, zamieszkac razem.
Ja tak kocham to malenstwo ale nie chce by przyszlo na swiat w haosie.
Myslicie ze warto dac mu szanse na wykazanie sie?

Lewek dobrze powiedziałą. ja zupełnie o tym nie pomyślała. SIł Wam obojgu i cierpliwości i wzajemnej wyrozumiałości Wam życzę. bo Lewek ma rację

[nadzwyczajna]

Napisane przez teQiba

I to wszystko przez to przodujace lozysko? Bo sie troche zmartwilam, bo ja tez staram sie sporo lezec, ale w przerwach normalnie zyje - np. wlasnie skonczylam wynosic meble z tarasu do komorki. Moze przeginam?

---------- Dopisano o 16:59 ---------- Poprzedni post napisano o 16:57 ----------




Musze sie wybrac do Ikei bo posciel tez chcialam tam kupic

No tak. Z powodu lozyska. Dlatego tez mamy zakaz seksu. Ja ogolnie zle sie czuje w ciazy i juz odpuściłam wszystko. Nie chce znowu krwawien i szpitala. Boje sie ze przez te dzisiejsze i wczorajsze stresy cos sie stanie.

[kate1623]

Napisane przez Niutka25

Dziewczyny, jakiś czas temu pytałam was o zdanie na temat zaadoptowania kotka pisałyście, że jeśli adopcja dojdzie do skutku mam wkleić zdjęcie, więc niniejszym to czynię Przedstawiam wam Rysia

No pięknota ten kot . Ja ogólnie lubie koty ten w awatarze to mój

Napisane przez nadzwyczajna

No tak. Z powodu lozyska. Dlatego tez mamy zakaz seksu. Ja ogolnie zle sie czuje w ciazy i juz odpuściłam wszystko. Nie chce znowu krwawien i szpitala. Boje sie ze przez te dzisiejsze i wczorajsze stresy cos sie stanie.

Kochana Ja już nie pamiętam co to seks już nawet głupie zboczone sny sobie odpuściły nawiedzanie mnie...
Myślę że dziewczyny mają rację krótko jesteście razem daj mu szanse. Podobno właśnie okres ciąży i jak się maleństwo rodzi to ciężki test dla par. Szczególnie jak hormony w kobiecie buzują

[mariolasl]

Napisane przez maggie123

tak mi się przypomniało jeszcze odnośnie bajerów dla dzieci i rodziców.
świetnie sprawdzała nam się mata tiny love - genialna (kupiłam używaną)

My tez mamy i korzystalismy bardzo duzo

[agunia4ever]

Napisane przez niezapomnijkaa09

Dzięki dziewczyny za słowa otuchy ale chciałabym być już po tym drugim usg. Zapisana jestem na 20.30 dopiero. Przepisałam się z jutra bo spać bym nie mogła.
Niutka a robiłaś test Pappa? Czy kość nosowa była widoczna? Mi lekarz powiedział tak: kości nosowej się nie mierzy, jedną kreseczkę widzę więc powinna być. Naprawdę ten dzisiejszy lekarz, mimo zapewne dużego doświadczenia bo z tego co słyszałam wybiera sie na emeryturę niedługo, był mało profesjonalny. Miły i uprzejmy był a i owszem ale strasznie nieprecyzyjnie wykonywał to badanie. Raz mu przezierność wyszła 2,2 potem 2,4 aż się bałam jak kolejny raz zaczął mierzyć. Mam cały czas nadzieję, że się pomylił

Powinna być? Co to za tekst. Z ust lekarza. Chyba na jakiegoś niezbyt profesjonalnego lekarza trafiłaś niestety 3mam kciuki za dzisiejszą wizytę

[teQiba]

Napisane przez Niutka25

Dziewczyny, jakiś czas temu pytałam was o zdanie na temat zaadoptowania kotka pisałyście, że jeśli adopcja dojdzie do skutku mam wkleić zdjęcie, więc niniejszym to czynię Przedstawiam wam Rysia

Napisane przez maaaambaaaa

asienka213
Blizej piear slaskicch a ty??
Chodzisz do lekarza w Bytomiu?
cobra115 to tez nie daleko:Pfajniee ze trochę nas jest

Niutka25 śliczny Rysioo mam prawie identycznego tylko ,ze starszego ma 4 lata ponad Rudolfa

Śliczne te Wasze futrzaki
Moja wygląda jak Rudolf tyle że w tonacji szarej - kiedyś nawet myśleliśmy żeby przygarnąć takiego rudzielca do kompletu

Napisane przez maggie123

teQiba ale wymyśliłaś nikt tak nie pomyśli!
w sierpniu 2012, gdy rodziłam Zuzankę, byłyśmy na sali w 5 z maluchami i tylko jedna miała pampersy, pozostałe pieluszki i chusteczki dada
a na pupkę bez żadnych wymyśleń maść witaminowa do smarowania

Podniosłaś mnie na duchu
Dziękuję

Napisane przez nadzwyczajna

No tak. Z powodu lozyska. Dlatego tez mamy zakaz seksu. Ja ogolnie zle sie czuje w ciazy i juz odpuściłam wszystko. Nie chce znowu krwawien i szpitala. Boje sie ze przez te dzisiejsze i wczorajsze stresy cos sie stanie.

Nie stresuj się - wydaje mi się że jak dużo leżysz to będzie ok

[niezapomnijkaa09]

Dziewczyny potrzebuję jeszcze na szybko przed wizytą takiej rady- mówić temu lekarzowi, że już u jednego byłam i pokazać mu wyniki czy nic nie sugerować i cierpliwie słuchać jak będzie wykonywał USG? Mam mętlik w głowie.

[cobra115]

Napisane przez Niutka25

Dziewczyny, jakiś czas temu pytałam was o zdanie na temat zaadoptowania kotka pisałyście, że jeśli adopcja dojdzie do skutku mam wkleić zdjęcie, więc niniejszym to czynię Przedstawiam wam Rysia

ale fajny

niezapominajka hmmm może lepiej nie mówić

[agunia4ever]

Napisane przez niezapomnijkaa09

Dziewczyny potrzebuję jeszcze na szybko przed wizytą takiej rady- mówić temu lekarzowi, że już u jednego byłam i pokazać mu wyniki czy nic nie sugerować i cierpliwie słuchać jak będzie wykonywał USG? Mam mętlik w głowie.

Ja bym nie mówiła
Bo po pierwsze może się zasugerować, a po drugie to lekarze nie bardzo lubią jak się podważa wersję poprzedniego więc lepiej nie mówić

[frogutka]

Napisane przez niezapomnijkaa09

Dziewczyny potrzebuję jeszcze na szybko przed wizytą takiej rady- mówić temu lekarzowi, że już u jednego byłam i pokazać mu wyniki czy nic nie sugerować i cierpliwie słuchać jak będzie wykonywał USG? Mam mętlik w głowie.

Ja też bym chyba nie powiedziała, ewentualnie pod koniec.

Ja np. byłam na pierwszej wizycie na nfz koło 10:00, a jeszcze tego samego dnia o 17:00 prywatnie i słowem się nie zająknęłam, że to dziś moja druga wizyta

---------- Dopisano o 18:04 ---------- Poprzedni post napisano o 17:59 ----------

Czytam Was regularnie i na bieżąco, ale tak pędzicie, że nie nadążam odpisywać. Poza tym taki kocioł teraz w pracy mam, wracam wieczorem padnięta Na szczęście umówiłam się z szefostwem, że jeszcze 3 tygodnie i L4

[kate1623]

Napisane przez niezapomnijkaa09

Dziewczyny potrzebuję jeszcze na szybko przed wizytą takiej rady- mówić temu lekarzowi, że już u jednego byłam i pokazać mu wyniki czy nic nie sugerować i cierpliwie słuchać jak będzie wykonywał USG? Mam mętlik w głowie.

Ja bym nie mówila żeby lekarz jeden nie sugerował się drugim. Tak będziesz miała porównanie

[magduś2]

Napisane przez niezapomnijkaa09

Dziewczyny potrzebuję jeszcze na szybko przed wizytą takiej rady- mówić temu lekarzowi, że już u jednego byłam i pokazać mu wyniki czy nic nie sugerować i cierpliwie słuchać jak będzie wykonywał USG? Mam mętlik w głowie.

ja bym nic nie mówiła

[teQiba]

Ja tez nie.

[maaaambaaaa]

Napisane przez niezapomnijkaa09
Dziewczyny potrzebuję jeszcze na szybko przed wizytą takiej rady- mówić temu lekarzowi, że już u jednego byłam i pokazać mu wyniki czy nic nie sugerować i cierpliwie słuchać jak będzie wykonywał USG? Mam mętlik w głowie.

Tez bym nie mowila

Napisane przez nadzwyczajna
No tak. Z powodu lozyska. Dlatego tez mamy zakaz seksu. Ja ogolnie zle sie czuje w ciazy i juz odpuściłam wszystko. Nie chce znowu krwawien i szpitala. Boje sie ze przez te dzisiejsze i wczorajsze stresy cos sie stanie.


Ja mam tak samo problem z lozyskiem +bole brzuchaa pratycznie tryb lezacy caly czas i stres od wizyty do wizyty wiec doskonale cie rozumiem( Bedzie dobrze nie stresuj sie boo dziecko najwazniejsze i duzooo lez a bedzie ok

[elunka88]

Napisane przez Ela87

O tak. Ja zawsze chciałam mieć kena, a że nie miałam, to za Kena robił mi pluszowy miś Dzieci jak są zdane na siebie, to potrafią takie rzeczy wymyślać, że głowa mała

Mojemu Kenowi się popsuły nogi, więc wyrzuciłam dolną cześć ciała i udawałam że jest inwalidą wojennym na wózku, a Barbie i tak go kocha

Napisane przez margo80

miałam dziś telefon ze szpitala, że test Pappa podniósł ryzyko wystąpienia wad u dziecka (niby "nieznacznie" i mam się nie przejmować), w związku z czym mają taką procedurę, że wystawiają skierowanie do poradni genetycznej, po które jutro mam się stawić do nich, a przy okazji będę miała okazję porozmawiać z panią doktor.

milion myśli przelatuje mi teraz przez głowę...

Mam nadzieję, że lekarze powiedzą, że to nic takiego i Twoje obawy jutro rozwieją

Napisane przez niezapomnijkaa09

Właśnie wróciłam z usg gen. i jestem podłamana. Przezierność karkowa wyszła 2,4 czyli górna granica normy. Jeszcze dziś idę zrobić to badanie u lekarza z certyfikatem i ewentualnie test Pappa. Ciągle ryczę i nie potrafię się pozbierać. Chcę wierzyć, że będzie dobrze ale martwi mnie ta górna granica- norma jest do 2,5. Z tego co się pytałam lekarza to pacjentki zazwyczaj maja 1,2-1,6.

Może to granica normy, ale zawsze w normie będzie dobrze!
Mój Mały na ostatnim USG miał tętno 154 (granica 160) i miałam wyrzuty sumienia, że to moja wina bo się pokłóciłam wcześniej z mężem i Mały mógł się zdenerwować

Napisane przez nadzwyczajna

Moj chyba dzos stracił prace Ja sie zabije. Nie przyznal sie bo sie bal po wczorajszej klotni. A jak zadzwonilam to ja sie zorientowałam ze jest w domu. I mnie zdenerwowal jeszcze gorzej niz jakby od razu sie przyznal. I czekam na niego zeby go zabic.
Malo tego. Mialam dzis jechac do pracy i pomoc dziewczynom ale on mial mi przywiezc auto ale nie przywiózl bo niby zaspal do pracy.
Naprawde go zabije.
Chyba sie rozstaniemy. Ja nie dam rady.

Troszkę sie nie dziwię, że bał Ci się powiedzieć. Na pewno nie chciał Cie bardziej denerwować.Może to jednak nie prawda.....
Strasznie niegramotny też Twój TŻ a Ty jesteś bardzo cierpliwa, ale jeżeli czujesz że chcesz dać mu szansę to daj

Napisane przez Niutka25

Dziewczyny, jakiś czas temu pytałam was o zdanie na temat zaadoptowania kotka pisałyście, że jeśli adopcja dojdzie do skutku mam wkleić zdjęcie, więc niniejszym to czynię Przedstawiam wam Rysia

Cześć Rysio

Napisane przez niezapomnijkaa09

Dziewczyny potrzebuję jeszcze na szybko przed wizytą takiej rady- mówić temu lekarzowi, że już u jednego byłam i pokazać mu wyniki czy nic nie sugerować i cierpliwie słuchać jak będzie wykonywał USG? Mam mętlik w głowie.

Ja bym nie mówiła, powodzenia i daj nam znać


cześć Dziewczyny jakiś mam taki tydzień w pracy, ze sie zmęczyłam cały dzień tylko obsługuje klientów albo liczę polisy, nawet na jedzenie sobie muszę na siłę organizować czas

[asienka213]

Napisane przez nadzwyczajna

Myslicie ze warto dac mu szanse na wykazanie sie?

no pewnie jak juz ktoras pisala, lepiej dac i zalowac niz zalowac, ze sie nie dalo Tym bardziej, ze wy jeszcze nie zaczeliscie takiego prawdziwego wspolnego zycia

Napisane przez niezapomnijkaa09

Dzięki dziewczyny za słowa otuchy ale chciałabym być już po tym drugim usg. Zapisana jestem na 20.30 dopiero. Przepisałam się z jutra bo spać bym nie mogła.

trzymam kciuki koniecznie daj znac po wizycie
a co do lekarza, to jak wiekszosc bym nie mowila

Napisane przez maaaambaaaa

asienka213
Blizej piear slaskicch a ty??
Chodzisz do lekarza w Bytomiu?

aaa to ja troche w druga strone Miechowice , ale i tak mamy blisko
Ja na stale mieszkam w De

[baja_86]

Napisane przez koziemleko

J
Tak szybko pojawia wam się siara? To normalne? A jak to wygląda? Tzn wiem, że to ciecz, ale tego jest chyba mało nie?

W sumie też się zdziwiłam, ale poczytałam na necie i się okazuje, że to normalne i pojawić się może w połowie ciąży więc luz
U mnie to przeźroczysty płyn, po wyschnięciu zostawia jakby biały slad. To dosłownie większa kropelka, najczęściej wieczorem czuje jak płynie bo nie mam biustonosza i zostaje plamka na piżamie

Napisane przez niezapomnijkaa09

Dzięki dziewczyny za słowa otuchy ale chciałabym być już po tym drugim usg. Zapisana jestem na 20.30 dopiero. Przepisałam się z jutra bo spać bym nie mogła.


Niutka a robiłaś test Pappa? Czy kość nosowa była widoczna? Mi lekarz powiedział tak: kości nosowej się nie mierzy, jedną kreseczkę widzę więc powinna być. Naprawdę ten dzisiejszy lekarz, mimo zapewne dużego doświadczenia bo z tego co słyszałam wybiera sie na emeryturę niedługo, był mało profesjonalny. Miły i uprzejmy był a i owszem ale strasznie nieprecyzyjnie wykonywał to badanie. Raz mu przezierność wyszła 2,2 potem 2,4 aż się bałam jak kolejny raz zaczął mierzyć. Mam cały czas nadzieję, że się pomylił

spokojnie, może to niezbyt dokładny pomiar. Mam nadzieję, że na kolejnym usg u innego lekarza się uspokoisz

[elunka88]

Mam napad do oglądanie ubranek na allegro, ale na szczęście tak mi net muli, że się za długo wczytują strony

[maaaambaaaa]

asienka
aaa to ja troche w druga strone Miechowice , ale i tak mamy blisko
Ja na stale mieszkam w De
__________________
Ahaaaa Myslalam ,ze bede miec kompanke :PP
Alee i tak fajnieee

[bebe97]

monka dlaczego normalne czopki glicerynowe nie są bezpieczne w ciąży?

mona - ja dzisiaj spałam do 11

teQiba - gdy rodziłam, zdecydowana większość kobiet w mojej sali (a "przeżyłam" wiele, bo byłam tam 2 tygodnie) miała zwyczajne pieluchy i inne kosmetyki z biedry lub rosmana a ja jako kosmetyki do pielęgnacji i mokre chusteczki mogę polecić bambino, pięknie pachną i nie alergizują - przynajmniej Marcela nie. Odradzam johnsona

Kurcze wiecie, że ja nawet nie wiem, jaki mi wyszedł dokładnie wynik przezierności? wiem tylko, jak powiedział lekarz - że dobrze jest. Ale wypisał mi skierowanie na PAPP-A i robiłam we wtorek te badania to po co mi kazał je robić, jak jest dobrze? twierdzi, że z uwagi na wiek, ale aż taka stara nie jestem, zdążę sie wyrobić z porodem przed 35r.ż. o 4 miesiące

nadzwyczajna nie denerwuj się tak, szkodzisz sobie i dziecku Pewnie chłopak nie chciał dodatkowo cie dołować tym, że stracił pracę. Fakt, że idzie wam opornie ten remont, ale w końcu się doczekacie

odnośnie mężów i ich poglądów na role kobiety w związku się nie wypowiadam, tym bardziej na temat pracy w ciąży i robienia kariery, bo ja już dawno stwierdziłam, że chodzę do pracy tylko i wyłącznie w celu zarobienia kasy, nie mam kompletnie żadnych ambicji zawodowych i chętnie skorzystałam ze zwolnienia nie mam stresów, nie meczę się 8 godzin przed komputerem i nie muszę przebywać z ludźmi, których nie lubię a gdy zobaczyłam, że na konto wpłynęło mi więcej kasy, niż z faktycznych poborów, to same plusy siedzenia w domu
spotykam się z dziewczynami z pracy poza pracą, dzwonimy do siebie i taki kontakt z moją robota mi w zupełności wystarczy

koziemleko wiesz, że dzisiaj kierowniczka apteki po prostu anulowała stary paragon na 100% i wydała mi leki ze zniżką? a przedwczoraj uzależniła to od przyniesienia kolejnej recepty... ja już nic nie kumam! w portfelu zostało mi 90 zyli ale co się nawkurzałam przez te 2 dni to moje... jak dzwoniłam po aptekach, mówili mi, że u nas rovamycine w dawce 3 mln będzie od listopada

jutro idę do lokalu na kolację z koleżankami ubiorę sie, umaluję i wyjdę z domu jak normalny biały człowiek hura!

[teQiba]

Bebe dzieki za info o piluchach w szpitalu Ja lubie sie upewniac ze sie z czyms nie wyglupie
Co do recepty to cos mi sie wydaje ze farmaceutki odwalily wtedy numer i nie przyznajac sie do bledu zrobily po prostu to co od razu powinny zrobic

[elunka88]

Bebe no to baw się dobrze Maleńka

[niezapomnijkaa09]

Już po usg. Nie powiedziałam o poprzedniej wizycie. Przezierność wyszła taka sama ale w zestawieniu z innymi danymi m. in. kością nosową, która jest (a nie jak tamten lek. powiedział "powinna być"), moim wiekiem, przepływem krwi itd obliczył mi ryzyko występowania zespołu Downa na 1 do 17 000. Ten lekarz naprawdę super przeprowadził to badanie. Mierzył wszystko, pokazywał rączki, paluszki nawet,nóżki, przepływ krwi Na połówkowe idę do niego.
Patrzcie jaka różnica i Luxmed prywatny i ta klinika prywatna a jakość nieporównywalna. Dostałam cały wydruk z systemu, który mogą używać tylko ci certyfikowani lekarze i tam wszystkie ryzyka są wyliczone na różne choroby genetyczne. Jestem teraz już spokojna. Wiadomo, ze nigdy nie ma 100% gwarancji ale przynajmniej nie wariuję z niepokoju.

[teQiba]

No widzisz
Teraz juz mozesz byc spokojna

[czarnamadonna1982]

Ja mailam do szpitala uszykowane pieluszki dada, wiekszosc dxizewczyn miala dady, gdyby nei to ze pampersy dostawalismy w prezencie nie kupiłabym bo mnie nie stac
Mata-przydaje się, ja mailam najtanszą, uzywaną na allegro nie wiem jakiej firmy :p
Karuzela-mialama prostą, też uzywaną z allegro, fisher price ale taką nakręcana i nie przydaje się, zainteresowanie zerowe
leżaczek- ja polecam, choć wiem, że sa przeciwnicy ja sie bałam, dostalismy w prezencie az przyszla polozna i zobaczyla mowi ze bardzo fajny , no to sie pytam czy już moge a mały mial miesiąc a ona że tak no i powiem szczerze-mi leżaczek w wielu sytuacjach ratowal tylek, gdy musialam robic obiad, umyc glowę, wyprac bralam lezaczek małego i już. Oczywiscie nie siedzial caly dzien -maksimum pol h i to nie co dzien.Nie ma co przesadzac ani w jedną ani w drugą stronę, wszystko z umiarem.
leżaczek mialam fisher price http://www.calineczka.pl/sklep/fishe...4-p-11773.html
do pupci uzywalam linomagu od poczatku, pozniej sudocremu
do kąpieli kupilam bambino i linomag ale niestety moj ma skore taką, ze toleruje tylko emolium , wiec używamy tylko płynu do kąpieli nic więcej, żadnych szamponow, kremow i skóra piękna.