Mamy sierpniowe 2018 cz.III

[szaruskowa]

hej, dziewczyny musze wam sie wygadac bo się nieźle wczoraj zagotowałam!
jak juz wspomniałam mam podejrzenie wady serca (PFO), dowiedziałam się o tym 7 lat temu, lekarz wspominał coś o powikłaniach przy porodzie. jestem w 26tc, zapisałam się do kardiologa w sąsiednim mieście do naprawdę odwalonej kilkupiętrowej przychodni, wszystko pięknie, gra muzyczka, wizyta 140zł płatna jeszcze w rejestracji... a w gabinecie brak USG. Nikt mi nawet serca nie obejrzał. Kardiolog ogólnie do rzeczy, ale nie miał narzędzi żeby mnie zbadać, wróżył z kart, a poza tym od razu poinformował mnie że ma czwórkę dzieci, był przy wszystkich porodach i poród SN JEST LEPSZY... ok lepszy, o ile nie ma powikłań prawda?

Doktor powiedział mi, że mam iść do swojego rodzinnego po skierowanie i przyjechać do zabrza (80km) do kliniki na USG... śmiech na sali, zapłaciłam 140zł za pogadankę, po to żeby tułać się po śląsku po lekarzach. Poza tym wada niby nie jest jednoznacznym wskazaniem do CC, ale co to w ogóle znaczy...? Że zakładamy, że może coś się stać, ale może nie? Trochę straciłam zaufania do tego lekarza, bo od razu zaczął mnie przekonywać do SN, zanim jeszcze obejrzał to serce...

Jestem też umówiona u innego lekarza na 12.06, miałam nie iść bo dali mi odległy termin ale poród mam zaplanowany dopiero na 26.08 więc chyba się wstrzymam, u tego lekarza jest USG. Obawiam się tylko, że on mi powie że nie ma znowu takiego sprzętu żeby to potwierdzić na 100% i karze mi latać znów i robić dodatkowe badania, np. przez przełyk.
Jestem skołowana i trochę zdołowana, każdy mi radzi co innego, mąż swoje, ja swoje, rodzina i znajomi jeszcze co innego. Dodatkowo ciężko mi zaufać w tej kwestii obcemu człowiekowi, w końcu co dziecka i moje zdrowie. Ogólnie postanowiłam póki co, że jeżeli potwierdzi się wada to jednoznacznie chcę CC, bo nie będę się zastanawiać później przy porodzie czy może akurat coś się stanie, czy nie. Obawiam się, że jak pojadę do tego Zabrza na badania i wada się potwierdzi, to on mimo wszystko dalej będzie mnie namawiał do porodu SN :/ A kurde nie wiem co robić

[Aisza21]

Ja sama muszę się dopytywać o wagę, wymiarów też mi nie podaje, jedynie na tych kluczowych usg były wymiary. Mówi tylko ,że na tym etapie ciąży nie widzi żadnych nieprawidłowości, potwierdza płeć i pokazuje mi dziecko na monitorze - musi go odwrócić , tak ,żebym widziała. Na każdej wizycie sprawdza szyjkę manualnie, później robi mi też usg dopochwowe, mierzy szyjkę i sprawdza łożysko. Omawia wyniki badań i pyta o samopoczucie, na końcu wystawiane jest L4 ( co dziwne omawiam jego długość z położną - lekarz tylko podpisuje
Ja w sumie jestem usatysfakcjonowana z dotychczasowych wizyt. Nie mam się do czego przyczepić.

[angelajnaaa]

Napisane przez Aisza21

Ja sama muszę się dopytywać o wagę, wymiarów też mi nie podaje, jedynie na tych kluczowych usg były wymiary. Mówi tylko ,że na tym etapie ciąży nie widzi żadnych nieprawidłowości, potwierdza płeć i pokazuje mi dziecko na monitorze - musi go odwrócić , tak ,żebym widziała. Na każdej wizycie sprawdza szyjkę manualnie, później robi mi też usg dopochwowe, mierzy szyjkę i sprawdza łożysko. Omawia wyniki badań i pyta o samopoczucie, na końcu wystawiane jest L4 ( co dziwne omawiam jego długość z położną - lekarz tylko podpisuje
Ja w sumie jestem usatysfakcjonowana z dotychczasowych wizyt. Nie mam się do czego przyczepić.

no to mój zaczyna od sprawdzenia badan, potem usg raczej przez brzuch i sprawdza czy narządy odpowiadają danemu tyg ciazy, sprawdza przepływy i serducho:P wagę podaje sam a o płeć pytam sama monitora mi raczej nie przekraca, badana na fotelu i usg dopochowego nie robi prawie wcale:/ w sumie to wczoraj byla tam 5 wizyta a dwa razy mi sprawdzał więc nie wiem... mialam mu teraz o tej szyjce powiedzieć ale zapomniałam... :/

u mnie on ustala terminy ale jakoś komputerowo to robią bo polozna wszystko wie jak do niej idę po skierowanie na badania i l4

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Fiolla]

U mnie zaczyna od badania na fotelu, przez wziernik i ręcznie, potem USG przezpochwowe szyjki, potem sprawdzenie pracy serca przez brzuch. Pytanie o L4 zawsze zadaje, ale jeszcze się nie wybieram, może w lipcu.

W badaniach prenatalnych w 13 tc wyszło mi zagrożenie porodem przedwczesnym przed 37tc - nie mam pojęcia na jakiej podstawie, szyjka była OK, przypuszczam, że to znowu głupia statystyka i pewnie takie są dane dla wieku. No ale jestem przeczulona i na każdej wizycie szyjkę sprawdza.

Mała jest teraz ułożona jeszcze miednicowo, ale ma dużo miejsca na baraszkowanie i czas na obrócenie.

[angelajnaaa]

Napisane przez Panterka1313

Mam dziś fart. Sąsiadka babcia dala mi wózek swój a panowie co malują klatkę przydygaja wózek na górę wiec można dymac po większe zakupy

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

widzisz jaki pomysł Ci dziewczyny podrzuciły!
w jakich okolicach budujecie dom ze masz problem z dojazdem ???

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Panterka1313]

Między bychawa, zakrzowek, wysokie. Mogę dojechać jedynie do bychawy albo zakrzowka. Ten drugi mimo że ciut bliżej ma mniej godzin

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[acidka]

Ja byłam na wizycie u prowadzącego w poniedziałek i też mam za 4 tygodnie - to będzie 33 tydzień, więc podejrzewam, że później już będzie co 2 albo 3.

Yoona, Fiolla - cieszę się, że na wizytach wszystko ok
Moja wczoraj miała 1300 (30 tydzień), więc z kolei drobina, ale myślę, że nigdy nie wiadomo, co złe a co dobre. Znam historie porodów 4 kg dzieci bezproblemowe (mój chrześniak) i mniejszych, w których mamy miały różne przejścia - tu nie ma reguły.
Moja była przy porodzie szacowana na 3,6 a wyszła niecałe 3

Co do wyprawki to ja na razie: pozbierałam ciuszki od kuzynek, koleżanek - dochodzę do wniosku, że nic nie potrzebuję; przejrzałam karton z rzeczami apteczno - higienicznymi, wiem, czego potrzebuję, ale mam zamiar zająć się tym kiedyś indziej i kupiłam płyn loveli w biedronce
Wydaje mi się, że po prostu dużo czasu się teraz poświęca kwestiom wyprawkowym i część i mam po jakimś czasie doznaje naturalnego przesytu tematem i to też zniechęca.
Ja myślę, że zakupy apteczne, pranie i prasowanie ogarnę jakoś na przełomie czerwca i lipca. Torbę chcę spakować też koło 35 tygodnia. Wydaje mi się, że to wszystko kwestia kilku dni tylko wtedy.

Napisane przez Panterka1313

Mam dziś fart. Sąsiadka babcia dala mi wózek swój a panowie co malują klatkę przydygaja wózek na górę wiec można dymac po większe zakupy

Fajnie

Napisane przez szaruskowa

hej, dziewczyny musze wam sie wygadac bo się nieźle wczoraj zagotowałam!

Faktycznie do kitu taka wizyta Zrób to USG, skonsultuj jeszcze może z drugim specjalistą później. To ważny temat i dobrze mieć wszystkie informacje, zanim podejmie się decyzję

[Nicole03]

Napisane przez Aisza21

Ja sama muszę się dopytywać o wagę, wymiarów też mi nie podaje, jedynie na tych kluczowych usg były wymiary. Mówi tylko ,że na tym etapie ciąży nie widzi żadnych nieprawidłowości, potwierdza płeć i pokazuje mi dziecko na monitorze - musi go odwrócić , tak ,żebym widziała. Na każdej wizycie sprawdza szyjkę manualnie, później robi mi też usg dopochwowe, mierzy szyjkę i sprawdza łożysko. Omawia wyniki badań i pyta o samopoczucie, na końcu wystawiane jest L4 ( co dziwne omawiam jego długość z położną - lekarz tylko podpisuje
Ja w sumie jestem usatysfakcjonowana z dotychczasowych wizyt. Nie mam się do czego przyczepić.

U mnie wygląda to dokładnie tak samo, z tym że podaje ze wage malucha i słuchamy serducha

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Fiolla]

Napisane przez szaruskowa

hej, dziewczyny musze wam sie wygadac bo się nieźle wczoraj zagotowałam!

To przerażające, że płacisz tyle kasy i wychodzisz w zasadzie z niczym...

[I ona]

Filolla - cieszę się, że na wizycie wszystko ok

szaruskowa - współczuje, że nie wiesz na czym stoisz. Moim zdaniem jeśli cokolwiek jest nie tak to powinno być CC, tutaj przecież chodzi o serce. Jeśli wada sie potwierdzi to cisnij o o tą cesarkę. Mnie denerwuje takie gadanie, że coś nie jest jednoznaczne. Bo tak naprawdę żaden lekarz nie da Ci gwarancji, że będzie wszystko ok. Oczywiście przy zdrowych ciążach/matkach powikłania też się zdarzają i to przy sn i przy cc tak samo. Jednak jeśli jest ryzyko to trzeba go zminimalizować. I nie dziwię Ci się, że jesteś w wkurzona, bo kasa wywalona w błoto

U mnie wizyty wyglądają zawsze tak samo - co słychac?, sprawdzenie badań, badanie na fotelu, szybkie usg, zalecenia plus skierowanko na badania, ustalenie następnego terminu, L4. Zawsze tak samo, książkowo

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[limonka84]

Szaruskowa - Nie dziwie się, że się denerwujesz tą sytuacją. Może poszukaj jeszcze jakiegoś kardiologa prywatnie, który zrobi USG. Myślę że na porodówce nie robiliby żadnych problemów z CC jeśli pokazałabyś zaświadczenie od kardiologa.



Byłam na spacerze, zrobiłam w sumie 3km do apteki i z powrotem, niestety nie mieli tych pasków do mierzenia ketonów w moczu, mają mi sprowadzić na godz. 18. Jak dam radę to przejdę się drugi raz, chociaż muszę przyznać, że coraz trudniej mi się spaceruje



Yoona - gratuluję udanej wizyty! widzę, że nasze chłopaki idą łeb w łeb



Fiolla - super, że wszystko ok. Ja żałuję, że nie zapytałam o moją szyjkę bo teraz będę 3 tygodnie się zastanawiać... Dobrze, że chociaż na fotelu ją sprawdził.



Andzia - trzymasz się poniższych norm, co do pomiaru glukozy? Bo w necie na każdej stronie podają inne normy:
Twoje cukry powinny mieścić się w zakresie: na czczo i przed posiłkami 70-90 mg/dl (3,9-5,0 mmol/l) 1 godzine po posiłku poniżej 140 mg/dl (< 7,8 mmol/l) między 2:00 a 4:00 w nocy powyżej 70-90 mg/dl (> 3,9-5,0 mmol/l)


a dwie godziny po posiłku - poniżej 120 mg/dl


Takie same podała mi lekarka w szpitalu, tylko nie wiem jak mam tę nocną interpretować. Wdaje mi się, że moje 96 było ok.
Wyczytałam też, że kwas acetylosalicylowy może podnosić wynik glukozy na czczo, a zawsze wieczorem biorę Acard (chociaż biorę go od początku ciąży, a wcześniej nie miałam z glukozą problemów). Umówię się do poradni i zapytam.

[Panterka1313]

ACI w mojej były tylko lovela 1.5l/kg i to schowane między filar a lodówkę z maslem, mlekiem. Chusteczek za 1gr było od groma. Płynów tych nie brałam chciałam upolować te dwa razy większe. Wzięłam jedynie patyczki i edena hipoalergicznego a tak reszta zakupów spożywka.

W rosman nie byłam. Zmęczona jestem, w domu musze ogarnąć, zakupy schowane tylko te co wymagają lodówki/zamrazki i spocona juz jestem jak świnka.
Przynajmniej obiadu nie gotuje dziś

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[AndziaHa]

Dziewczyny gratulacje udanych wizyt

Szaruskowa też bym się wściekła!

Limonka ja bym nie dała rady tyle przejść, więc podziw dokładnie takie same normy mam wypisane i takich się trzymam ja jestem w troszkę lepszej sytuacji bo cukier rano mam w porządku, ewentualnie.po posiłkach mi może wybić a wtedy to odrzucę

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[sylwia1906]

Napisane przez angelajnaaa

aha, no co lekarz to co innego mowi mój mi mówi że nie ma sensu leczyć bakteri w moczu bo nie są groźne jesli nie ma w nim białka,a na fb na grupie widze ze dziewczyny dostają antybiotyki mój nie chce mi podać żadnych wymiarów - nawet stopki wręcz dziwnie na mnie spojrzał jak zapytałam?
, a ja tylko chciałam mieć punkt odniesienia bo sobie nie wyobrażam jej ponad kilogramowej wielkości
a że się mylą to wiem że jest przyjęte te 10% procent +/- chociaż pewnie w praktyce wychodzą większe różnice

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Może ten twój ma takie podejście jak mój, żeby unikać leków jak naprawdę nie są potrzebne
Żadnych wymiarów ci nie daje? Ja mam chyba głowę, kość udową i brzuszek? Jakieś trzy wymiary dziwnie oznaczone, ale sprawdzałam kiedyś co to i na och podstawie są wyliczone tp. (3 różne)

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[angelajnaaa]

Napisane przez sylwia1906

Może ten twój ma takie podejście jak mój, żeby unikać leków jak naprawdę nie są potrzebne
Żadnych wymiarów ci nie daje? Ja mam chyba głowę, kość udową i brzuszek? Jakieś trzy wymiary dziwnie oznaczone, ale sprawdzałam kiedyś co to i na och podstawie są wyliczone tp. (3 różne)

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

mówili mi tylko np. główka, brzuszek, nóżki odpowiadają 28tyg ale średnicy ani długości nie mówi

na jedno to lepiej w sumie przez cala ciaze brałem folik(na piczatku), prenatal duo, euthyrox, raz jakiś na infekcje krem jednorazowy o przedłużonym działaniu i tyle... a jak byłam przeziębiona to brałem tamtum verde ale nie po całej tabletce a po pół

w sumie zawsze starałam się brać malo leków, nie ma brać na zaś... nie ma co się faszerowac

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[szaruskowa]

Napisane przez sylwia1906

Może ten twój ma takie podejście jak mój, żeby unikać leków jak naprawdę nie są potrzebne
Żadnych wymiarów ci nie daje? Ja mam chyba głowę, kość udową i brzuszek? Jakieś trzy wymiary dziwnie oznaczone, ale sprawdzałam kiedyś co to i na och podstawie są wyliczone tp. (3 różne)

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

mój lekarz też nie dawał mi nic na bakterie w moczu, tłumaczył to też brakiem białka w moczu czy podniesionych leukocytów.

u mnie pomiary nie są na każdej wizycie, ale na tej np sprawdził tylko serce córki i moją nerkę, a zapowiedział, że na następnej wizycie zmierzymy jej wielkość i wagę.

[t_89]

Ja dzisiaj byłam na usg. Mały waży 1,7 kg wszystko jest dobrze tylko jest o tydzień starszy wg usg. Mam nawet zdjecie no strasznie duŻo się płaci ja dzisiaj zostawiłam 240 zl.

[Stella275]

Dziewczyny gratulacje wszystkich udanych wizyt

Ania jesteś pod dobrą opieką i wierzę że wszystko będzie u was dobrze.

Szaruskowa ja bym skonsultowała się jeszcze z jednym lekarzem ale z wadami serca nie ma żartów i zdecydowanie nalegałam na cc

Moja wizyta wygląda zawsze podobnie: omówienie wyników badań, i ogólnie rozmowa o sampoczuciu i dolegliwościach, potem badanie szyjki na fotelu, usg gdzie zawsze sprawdzane są pomiary i waga malucha, a na koniec zalecenia, zazwyczaj skierowanie na badania, l4 i tyle. Teraz miałam wizyty co 4 tygodnie, podejrzewam że jeszcze jedna taka a potem już co 2-3. Po długich rozmyślaniach będziemy robić też usg III trymestru i jesteśmy umówieni na 8 czerwca.

Wczoraj mąż w ramach wczesnego prezentu urodzinowego zabrał mnie na zakupy po nowego laptopa dla mnie bo stary jak się okazało mogę co najwyżej oddać na części. Na szczęście nie miałam tam za wiele wartościowych rzeczy ale wszystko jest do odzyskania. I zrobiłam deal życia bo udało mi się wyrwać dobry laptop za 1/4 jego pierwotnej wartości
No i że posypały nam się plany bo mąż będzie miał krótszy przestój w pracy niż pierwotnie zakładaliśmy to wczoraj też kupiliśmy wózek i fotelik i ostatecznie stanęło na Bebetto Torino i Maxi Cosi Cabriofix. Mam nadzieję że nie wtopiliśmy

[forester]

Ja po wizycie. Zośka ma 840 g, co odpowiada mojemu 26tc. Wszytsko w normie. Szyjka też.
U mnie na początku na wizycie jest rozmowa, lekarz ogląda badania, zleca kolejne. Potem fotel i dalej usg przez brzuch. Potem jeszcze raz mi wszytsko powtarza.

Szaruska współczuje takiej dupnej wizyty. Niestety teraz nie ma gwarancji, że jak idzie się prywatnie to standard będzie
wysoki.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Nicole03]

Napisane przez t_89

Ja dzisiaj byłam na usg. Mały waży 1,7 kg wszystko jest dobrze tylko jest o tydzień starszy wg usg. Mam nawet zdjecie no strasznie duŻo się płaci ja dzisiaj zostawiłam 240 zl.

Super !! Kawał dziecia już , ja za tydzień idę i jestem ciekawa ile mój szkrab juz przypakował

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[I ona]

t_89, forester - gratuluje udanych wizyt, t_89 ale duży już dzieciaczek

Ja już na necie sprawdziłam poranne wyniki, doszły wszystkie oprócz toxoplazmozy. Wszystko w normie, bałam się trochę o te bilurubiny, alat i aspat ale są ok! W morfologii mam jakieś 3 bardzo minimalne podwyższenia, ale to nie pierwszy raz. Ginka mi mówiła, że te konkretne parametry w ciąży to normalne. Czekam jeszcze na to toxo.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[krolewna1986]

Ja się totalnie rozłożyłam :-( nie mam na nic siły, a synek daje mi popalić nieźle. Choć jest taki kochany, pyta ciągle jak się czuje i czy może mi pomóc i przytulić ❤️

Gratuluję wszystkim udanych wizyt, wybaczcie że nie bezpośrednio, ale usunęło mi się zaznaczenie. Kawał dzieciaczków już mamy w brzuszkach


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[sylwia1906]

Napisane przez t_89

Ja dzisiaj byłam na usg. Mały waży 1,7 kg wszystko jest dobrze tylko jest o tydzień starszy wg usg. Mam nawet zdjecie no strasznie duŻo się płaci ja dzisiaj zostawiłam 240 zl.

Aż sprawdzałam na kiedy masz tp, że już taki duży chłopak w Twoim brzuchu siedzi!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[aga_89_4]

Dziewczyny gratuluje udanych wizyt! Dobrze, że wszystko w porządku i rosną nam dzieciaczki

Napisane przez angelajnaaa

niedrapki mam bo kupiłam w pepco za 2 zl chyba jak zobaczymy czy się przydadzą a dwa złote nie majątek

Też je mam, wyszłam z założenia, że jak z nich nie skorzystam to nie będzie mi szkoda wyrzucić
Jeżeli chodzi o wizytę to podobnie jak wy, co 4 tyg, wywiad lekarski potem badanie na fotelu i usg brzucha.

Szaruskowa - też bym się wkurzyła na Twoim miejscu :/ Niestety teraz nawet idąc prywatnie nie ma się pewności, że lekarz potraktuje Cię poważnie, to jest straszne. Ja bym umówiła się na wizytę do innego lekarza, wcześniej tylko dowiedziałabym się czy robi usg.

[ronja]

Napisane przez forester

Ja po wizycie. Zośka ma 840 g, co odpowiada mojemu 26tc.

Ja mam termin dwa dni po Tobie i moja córa już 880... Wiem że na tym etapie się już zaczynają różnić dzieci bardzo, ale cały czas się stresuję czy nie mam czasem tej cukrzycy cholernej. (Genetyczne obciążenie jest).
Krzywa dopiero w poniedziałek, nie żebym czekała na te przyjemności, ale chcę już znać wyniki.

U mnie po badaniach też wszystko ok, szyjka 3,9, serduszko bije prawidłowo. Dalej zażywam szelazo i standardowo suplement z DHA.

Przy okazji wybrałam się z tż do sklepu z wózkami i już zaczynamy być blisko dokonania w końcu wyboru

W temacie niedrapek - mam z lumpka ze trzy pary pajacyków, które mają niedrapki wbudowane w rękawy, tak że można je dziecku założyć, a nie trzeba. Ale to bardzo sensowne z tym rozwijaniem zmysłu dotyku, nie pomyślałam o tym wcześniej.

[forester]

Napisane przez ronja

Ja mam termin dwa dni po Tobie i moja córa już 880... Wiem że na tym etapie się już zaczynają różnić dzieci bardzo, ale cały czas się stresuję czy nie mam czasem tej cukrzycy cholernej. (Genetyczne obciążenie jest).
Krzywa dopiero w poniedziałek, nie żebym czekała na te przyjemności, ale chcę już znać wyniki.

U mnie po badaniach też wszystko ok, szyjka 3,9, serduszko bije prawidłowo. Dalej zażywam szelazo i standardowo suplement z DHA.

Przy okazji wybrałam się z tż do sklepu z wózkami i już zaczynamy być blisko dokonania w końcu wyboru

W temacie niedrapek - mam z lumpka ze trzy pary pajacyków, które mają niedrapki wbudowane w rękawy, tak że można je dziecku założyć, a nie trzeba. Ale to bardzo sensowne z tym rozwijaniem zmysłu dotyku, nie pomyślałam o tym wcześniej.

Spokojnie, nie stresuj się. Te różnice na tym etapie to są w granicach błedu pomiarowego. Po drugie ja jestem drobnym człowiekiem, Tż do wielkoludów nie należy. Moja córka urodziła się na początku 37 tc mając niecałe 3 kg, także nie mam skłonności do hodowania gigantów

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[alingles]

Napisane przez szaruskowa

hej, dziewczyny musze wam sie wygadac bo się nieźle wczoraj zagotowałam!
jak juz wspomniałam mam podejrzenie wady serca (PFO), dowiedziałam się o tym 7 lat temu, lekarz wspominał coś o powikłaniach przy porodzie. jestem w 26tc, zapisałam się do kardiologa w sąsiednim mieście do naprawdę odwalonej kilkupiętrowej przychodni, wszystko pięknie, gra muzyczka, wizyta 140zł płatna jeszcze w rejestracji... a w gabinecie brak USG. Nikt mi nawet serca nie obejrzał. Kardiolog ogólnie do rzeczy, ale nie miał narzędzi żeby mnie zbadać, wróżył z kart, a poza tym od razu poinformował mnie że ma czwórkę dzieci, był przy wszystkich porodach i poród SN JEST LEPSZY... ok lepszy, o ile nie ma powikłań prawda?

Doktor powiedział mi, że mam iść do swojego rodzinnego po skierowanie i przyjechać do zabrza (80km) do kliniki na USG... śmiech na sali, zapłaciłam 140zł za pogadankę, po to żeby tułać się po śląsku po lekarzach. Poza tym wada niby nie jest jednoznacznym wskazaniem do CC, ale co to w ogóle znaczy...? Że zakładamy, że może coś się stać, ale może nie? Trochę straciłam zaufania do tego lekarza, bo od razu zaczął mnie przekonywać do SN, zanim jeszcze obejrzał to serce...

Jestem też umówiona u innego lekarza na 12.06, miałam nie iść bo dali mi odległy termin ale poród mam zaplanowany dopiero na 26.08 więc chyba się wstrzymam, u tego lekarza jest USG. Obawiam się tylko, że on mi powie że nie ma znowu takiego sprzętu żeby to potwierdzić na 100% i karze mi latać znów i robić dodatkowe badania, np. przez przełyk.
Jestem skołowana i trochę zdołowana, każdy mi radzi co innego, mąż swoje, ja swoje, rodzina i znajomi jeszcze co innego. Dodatkowo ciężko mi zaufać w tej kwestii obcemu człowiekowi, w końcu co dziecka i moje zdrowie. Ogólnie postanowiłam póki co, że jeżeli potwierdzi się wada to jednoznacznie chcę CC, bo nie będę się zastanawiać później przy porodzie czy może akurat coś się stanie, czy nie. Obawiam się, że jak pojadę do tego Zabrza na badania i wada się potwierdzi, to on mimo wszystko dalej będzie mnie namawiał do porodu SN :/ A kurde nie wiem co robić

Może być też tak, że znieczulenie i cc mogą mieć większe powikłania niż sn. Ale mimo wszystko konsultuj jeśli możesz.
Wasze zdrowie najważniejsze!

Dziś miałam caly dzień szefa na głowie i przy okazji się dowiedziałam że mi nie przedłuży umowy. Więc troche kicha. Ale po macierzyńskim zaprasza na rozmowę. No zobaczymy jak to wyjdzie.

I przywiozłam od koleżanki dwa worki ciuszkow. Ona ma dwóch synów, ale po swojej bratanicy dostala kilka rzeczy i oddała je mi dalej.
Muszę po moim mlodym przebrać i jej zanieść. Bo jej rok młodszy od mojego.

Tymczasem ide w gry z synem pograć bo mnie ciągnie..

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[acidka]

Napisane przez t_89

Ja dzisiaj byłam na usg. Mały waży 1,7 kg wszystko jest dobrze tylko jest o tydzień starszy wg usg. Mam nawet zdjecie no strasznie duŻo się płaci ja dzisiaj zostawiłam 240 zl.

Spory chłopiec

Napisane przez Stella275

No i że posypały nam się plany bo mąż będzie miał krótszy przestój w pracy niż pierwotnie zakładaliśmy to wczoraj też kupiliśmy wózek i fotelik i ostatecznie stanęło na Bebetto Torino i Maxi Cosi Cabriofix. Mam nadzieję że nie wtopiliśmy

Gratuluję zakupów!

Napisane przez forester

Ja po wizycie. Zośka ma 840 g, co odpowiada mojemu 26tc. Wszytsko w normie. Szyjka też.
U mnie na początku na wizycie jest rozmowa, lekarz ogląda badania, zleca kolejne. Potem fotel i dalej usg przez brzuch. Potem jeszcze raz mi wszytsko powtarza.

Fajnie, że wszystko ok

[AndziaHa]

U mnie dziś kiepski dzień. Od rana mam duszności, źle mi się oddycha. Do tego się popłakałam jak syn mojej siostry wywinął orła i się uderzył - oczywiście nie pierwszy i nie ostatni raz, ale dzisiaj mnie to jakoś ruszyło

Nie wiem czy już pisałam, ale pełen podziw dla Was dziewczyny, których dzieci mają małą różnicę wieku. Niecałe pół dnia jestem z małym a już nie ogarniam.

Do tego, po wydawałoby się zdrowym obiedzie, wyebało mi cukier do 167 jak nigdy!

I tak się zbiera i zbiera, aż wkońcu zaś się popłacze

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 19:55 ---------- Poprzedni post napisano o 19:54 ----------

Aaa no i gratki dziewczyny, jakie duże te dziedziaczki

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[kasia.]

Gratulacje dla dzisiaj wizytujących za dobre wiadomości.

U mnie wizyty są podobnie co 4 tyg. Na każdej jest badanie na fotelu i USG pochwowe i brzucha. Teraz miałam wizytę co 2 tyg że względu na miękką szyjkę.

Widziałam że czerwcòwki zaczęły rodzić, czyli mniej więcej 2 miesiące i na nas pora

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz