20+ cz. II

[bea-tka]

Napisane przez navi

o jezu dziekuje, kiedy jest dzien chlopaka jakos pod koniec wrzesnia??
fajny pomysl bardzo
niestety,za takie formaty tak kasują

no wlasnie troche dziwnie bo ja widzialam mniejsze ceny...moze policzyla, ze czarno- biale i, ze 3 zdjecia posklejane w jedno no niewazne- nie majatek.
30go jest dzien chlopaka

p.s. jak mi sie nic nie chce!!!

w ogole otatnio mi TZ oznajmil ze na swieta chce ode mnie palmtopa (oczywiscie zartowal- mam taka nadzieje)

[Ines1985]

Napisane przez Vibeska

No ja już w domu nareszcie
Też miałam pokręcony dzień.
A jutro 12 godzin

Jeju, 12 godzin
Ja też już w domu. Warto było głodować zeby ze smakiem zjeść taki pyszny obiadek.

Napisane przez navi

w ogole to bylam na silowni,wrocilam wzielam kąpiel, zjadlam co trzeba i zaraz biore sie za zmywanie i gotowanie 2 obiadow-dla mnie'normalny', dla podrzutka zapiekanka makaronowo-mięsna. ehh

Ha! A jednak go rozpieszczasz .

[navi]

30go??????? w niedziele??????????? ja piernicze
to jeszcze jeden pomysl na prezent potrzebuje
i pieniądze

palmtopa powiadasz? hmm zebys sie nie zdziwila ze nie zartowal

Ines obiadek zjadlas??

a wy macie jakies prezenty dla swoich facetow, czy tylko ja taka zapominalska?

edit:
oj Ines.. cicho
idziemy po zakupy, z czegos trzeba ten obiad zrobic wiec zmykam

[Ines1985]

obiadek jem, własnie mi frytka upadła gdzieś w kierunku komputera który jest otwarty i teraz nie mogę jej znalezc... Mam nadzieje ze mi nic nie eksploduje .

O dniu chłopaka ja też zapomniałam... Ale mojemu Gadowi nic nie kupię... Przykro mi, ale w tym miesiącu jestem mocno na moim limitowym minusie... A w tym tygodniu musze jeszcze odwiedzić wulkanizację i stację benzynową

Dzień chłopaka to według mnie strasznie sztuczny twór. Nie traktuję poważnie tego naciąganego "święta".
Co najwyżej dla jaj kupię Kochasiowi lizaka .

[xal]

Napisane przez navi

a wy macie jakies prezenty dla swoich facetow, czy tylko ja taka zapominalska?

Jak mój TŻ przyjedzie do mnie w odwiedziny z kwiatkiem to będzie prezent na dzień chłopaka, a jak znowu nie będzie kwiatka (podobno żeby mnie nie rozpieszczać) to ja nie będę pamiętać o prezencie dla niego!

[guantanamera]

Napisane przez bea-tka

w ogole otatnio mi TZ oznajmil ze na swieta chce ode mnie palmtopa (oczywiscie zartowal- mam taka nadzieje)

wiesz co moj wymyslil? ze jak juz splaci kompa wyjdziemy na prosta a mu sie cadilac jakis tam marzy..i sprowadzenie z USA tylko 4 tys. powiedzialam ze go powiesze;p

na dzien chlopaka upieke mu ciasto:d pieniedzy na bzdety nie mam

wlasnie robie parzybrode zapraszam fanki barrrdzo ostrrrrreego jedzenia

[ka.si]

Napisane przez guantanamera

ostatnio taki 80letni dziadzius sie dosiadl w mpk i zaczyna gadke:
-A Pani wie kto to jest magister?
Nie wiem.
_ jeszcze nie doktor a juz swinia, a pani wie kto to jest student?
Nie wiem.
- Gowno plywajace na srodku jeziora, ktore proboje dobrnac do brzegu. A pani wie kto to jest profesor?
Nie wiem.
- Gówno na jeziorze ktore juz doplynelo do brzegu a innym nie daje

hehehhehe - uśmiałam się !

Napisane przez Brewka :)

zostało jeszcze coś z Kasiowego tortu?

jeszcze pól torcika !
proszę ->

Napisane przez bea-tka

Ka.si wszystkiego naj

beatko baaaaaaaaardzo dziękuję !


dziewczyny pekam w szwach, Tż zabrał mnie do restauracji na obiad i taaaaaak sie najadłam....teraz czekam na klejnych gości.

[Vibeska]

Ja mojemu sernik upiekę.
Będzie wniebowzięty

[misiaczekdid]

Napisane przez navi

30go??????? w niedziele??????????? ja piernicze
to jeszcze jeden pomysl na prezent potrzebuje
i pieniądze

palmtopa powiadasz? hmm zebys sie nie zdziwila ze nie zartowal

Ines obiadek zjadlas??

a wy macie jakies prezenty dla swoich facetow, czy tylko ja taka zapominalska?

edit:
oj Ines.. cicho
idziemy po zakupy, z czegos trzeba ten obiad zrobic wiec zmykam

Ja też nie mam prezentu I nie zapomniałam, ale po prostu nie miałam pomysłu (zwłaszcza, że 6 ma imieninki, a 8 nasza rocznica ) Ale my nie "rzucamy się" z prezentami na tego typu "święta" - ja dostaję śliczny bukiecik (na dzień kobiet znaczy się) a on jakieś słodycze i kropka. W tym roku może liczyć jeszcze na jakąś bluzę albo koszulę, bo przejrzałam jego szafę i ma straszne puchy, a tu Navi dziś straszyła straszną zimą.
Dalej natomiast nie mam pomysłu na prezent na rocznicę Chyba zajrzę do sklepu z bielizną, zrobię jakąś pyszną kolację, winko, świece, te sprawy

[Ines1985]

Ojacie. A propo TŻ. Miałam dzisiaj spedzic samotny wieczor z książką, a przylazło toto z jakimś badylem bo dzisiaj nasza 45 miesięcznica. Niespodziewajkę mi zrobiło .

Więc zmykam

[guantanamera]

ja ide mecza ogladac... tezet polazl do kumple robic mu Peceta..mam spokoj

[bea-tka]

Navi mam jednak nadzieję, żę z tym palmtopem żartował (zresztą on wie jak ja z kasiurką stoję nie pracując na codzień)
Też by mi się wygrana w totka przydała- tu urodzinki, tu jakieś dni chłopaka...

Ines1985 dla mnie to też naciągane święto i dlatego daje drobiazg- nic wielkiego ani kosztownego, a pamięć jest. Tym bardziej, że ostatnio taki ładny prezencik bez okazji mi zrobił (koszulki, które Wam pokazywałam)

A fotki żadnej naszej nie ma to myślę, że sensowny prezent (jak myślicie?)

Guantanamera faceci to maja pomysły...

ka.si a nie ma za cio sto lat sto la sto lat

Mój też by był wniebowzięty Misiaczekdid jak bym mu coś upiekła ale niebardzo jest jak i kiedy, a ja tylko babke piekłam jak narazie

Idę sobie Na Wspólnej badnąć i poczekam aż TŻ z pracy wróci

[guantanamera]

wygralysmy z belgia 3-0 tezeta nadal nie ma to sie biore za sprzątanie o 21.22

[misiaczekdid]

Napisane przez bea-tka

Mój też by był wniebowzięty Misiaczekdid jak bym mu coś upiekła ale niebardzo jest jak i kiedy, a ja tylko babke piekłam jak narazie

Oj tam babki też są pyszne Zawsze można na nich jakimś lukrem serduszka namalować albo napisać coś i już jest romantico

Pochwalę Wam się, że ostatnio mój TŻ nawet upiekł dla mnie i moich rodziców babkę - zaplusował u wszystkich, choć co chwilę przychodził i pytam ile tego, co z tym zrobić, etc. Ale wyszła mu pyszna Zniknęła od razu

[Vibeska]

Misiaczekdid, mój TŻ ostatnio lazanię robił.
Specially for me Wyszło mu lepiej niż mnie

Już zbieram sie spać.
nastawiam się psychicznie na jutrzejsze 12 godzin pracy
Nawet nie chce mi się o tym myśleć

Miłej nocki

[guantanamera]

Dobranoc vibeska

eh..nie ma jak wstawic pranie o 22 ja to mam chore pomysly
eh..

na polsacie leci fajny film..babki po 40 licytuja gorący flirt z "" mlodym ogierem" -dziewczyny smialo za 150$ pokaze tylek

[xal]

Też to oglądam. Kiedyś to już widziałam, pamiętam, że szukałam później muzyki z tego filmu

[bea-tka]

Napisane przez misiaczekdid

Oj tam babki też są pyszne Zawsze można na nich jakimś lukrem serduszka namalować albo napisać coś i już jest romantico

Pochwalę Wam się, że ostatnio mój TŻ nawet upiekł dla mnie i moich rodziców babkę - zaplusował u wszystkich, choć co chwilę przychodził i pytam ile tego, co z tym zrobić, etc. Ale wyszła mu pyszna Zniknęła od razu

no kiedyś napewno coś mu upiekę
mój też dobrze kucharzy bardzo miło wspominam jak robiliśmy razem obiadki

ja jeszcze oglądam You can dance faaajnie taniaja....

[navi]

Napisane przez Ines1985

Dzień chłopaka to według mnie strasznie sztuczny twór. Nie traktuję poważnie tego naciąganego "święta".
Co najwyżej dla jaj kupię Kochasiowi lizaka .

a ja mu upieke ciacho
ciezko bedzie swietowac, bo ciagle jestem w szkole w weekend, a w niedziele o 19 idziemy na kolegi urodziny do pubu. to jak wrocimy do zaskocze go bo w sobote pewnie wyjedzie na jeden dzien
tzn nie ciesze sie, ze wyjedzie, tylko ze niespodzianka sie uda

Napisane przez xal

Jak mój TŻ przyjedzie do mnie w odwiedziny z kwiatkiem to będzie prezent na dzień chłopaka, a jak znowu nie będzie kwiatka (podobno żeby mnie nie rozpieszczać) to ja nie będę pamiętać o prezencie dla niego!

hehehehe

Napisane przez guantanamera

wlasnie robie parzybrode zapraszam fanki barrrdzo ostrrrrreego jedzenia

co to jest

Napisane przez misiaczekdid

Dalej natomiast nie mam pomysłu na prezent na rocznicę Chyba zajrzę do sklepu z bielizną, zrobię jakąś pyszną kolację, winko, świece, te sprawy

my mamy za niecaly miesiac i tez nie wiem co mu sprawić

Napisane przez Ines1985

Ojacie. A propo TŻ. Miałam dzisiaj spedzic samotny wieczor z książką, a przylazło toto z jakimś badylem bo dzisiaj nasza 45 miesięcznica. Niespodziewajkę mi zrobiło .

Więc zmykam

o kurcze, no prosze prosze.. takiego to ze swiecą

Napisane przez Vibeska

Misiaczekdid, mój TŻ ostatnio lazanię robił.
Specially for me Wyszło mu lepiej niż mnie

Już zbieram sie spać.
nastawiam się psychicznie na jutrzejsze 12 godzin pracy
Nawet nie chce mi się o tym myśleć

Miłej nocki

moj robi najlepsze na swiecie calzone
a dzis wspolnie zrobilismy zapiekanke, tez wyszla
ale tylko dziubnelam na sprobowanie i zabralam sie za mojego kuraka z warzywami
dobrej nocki Vibesko, badz dzielna

[Ines1985]

Mój na szczęście też lubi gotować i piec ciasta też mu się zdarzało... Moja mama się śmiała na samym początku naszego związku, że synowa mieszka u niej pół roku i jeszcze nigdy nic dla niej nie zrobiła, a zięcia ma od 2 tygodni i już nam wszystkim ciasta piecze .
Ja uważam, że to ważna sprawa, żeby facet potrafił gotować. A najlepiej żeby miał jakieś swoje popisowe dania .
Mój ojciec całkiem nieźle gotuje, ale broń Boze nie można go chwalić bo później wołami go z kuchni nie można wyciągnąć .

Guantanamera, ja też jestem ciekawa co to jest ta parzybroda... Brzmi ciekawie

[navi]

a moj umie zrobic bardzo duzo, tylko sie nie przyznaje, zeby potem od niego czasem za wiele nie wymagać
i ogolnie woli się zdac na mnie

kiedys podgrzewal olej 15minut zeby sie rozgrzał
albo pomylił make pszenna z ziemniaczaną..
taka moja pierdółka kochana
ale duuzo sie nauczył

[bea-tka]

mykam spac, pa

[kama98]

cześć Dziewczyny

Wpadłam sie tylko przywitac, bo przeglądam pytania na "prawo jazdy", w piątek mam wewnetrzny egzamin.

Byłam dzis u dziekana i nic nie załtwiłam.... Jednak stwierdziłam, że studia zaoczne to poroniony pomysł, nie dam rady studiować siedem dni w tygodniu... bez szans Więc postanowiłam spróbować postudiować dziennie na obu kierunkach. Zobaczymy co z tego wyjdzie, jak w piątek pójde sie zapisać, napewno jakies ochłapi mi zostaną, ale pociesza mnie mysl, że może zdziałm coś prosząc się wykładowców, żeby mnie przepisali do innych grup. No cóż może sie uda, zobaczymy.
Wiem tylko tyle, że bardzo bym żałowała gdybym nie spróbowała.

Wracam do mooich nieszczęsnych pytań....

[navi]

dobranoc Beatko

ojjj kama bedzie dobrze! wewnetrzny to na ogol taka sciema

[oreganka]

laski trzymajciekciuki jutro o godz 8
!!!kolejna rozmowa!!
boszzz jak ja wstanę!!!

dzisiaj w knajpie jakieś dziewczyny robiły panieńskie i przy okazji był męski striptiz
ale to była po prostu m a s a k r a
jak ktoś ciekaw to szczegóły jutro

jakoś się nie wytańczyłam...

[Ines1985]

Napisane przez oreganka

laski trzymajciekciuki jutro o godz 8
!!!kolejna rozmowa!!
boszzz jak ja wstanę!!!

dzisiaj w knajpie jakieś dziewczyny robiły panieńskie i przy okazji był męski striptiz
ale to była po prostu m a s a k r a
jak ktoś ciekaw to szczegóły jutro

jakoś się nie wytańczyłam...

Ja jestem ciekawa szczegółów...
I trzymam kciuki...

I po prostu zasypiam na siedząco

[Vibeska]

Czołem laseczki!
No to rozpoczynam mój 12 godzinny maraton, 12 minut pracy już za mną

Oreganko
I o szczegóły proszę

Miłego dnia!

[guantanamera]

Dzien dobryMilego dnia Paniom zycze
Wspollokatorzy wrocili z Niemiec bo byli kupic samochod wiec nie mam juz wolnej chaty a dzis przedostatni dzien pracy , nareszcie!! Jeszcze tylko juro

[bea-tka]

Ce dziewuszki

Oreganko i pochwal sie jak poszło

Ja zjadłam śniadanko zaraz pościele łóżko i szykuje się do wyjścia. mykam do TŻ a potem na uczelnie. Obym dziś wreszcie tego gościa dopadła...

buźki

[navi]

Napisane przez Ines1985

Ja jestem ciekawa szczegółów...
I trzymam kciuki...

I po prostu zasypiam na siedząco

oj ja tez ja tez...

i tez zasypiam na siedząco . nie wyspalam sie cos

Ines jedzonko masz???????

Napisane przez Vibeska

Czołem laseczki!
No to rozpoczynam mój 12 godzinny maraton, 12 minut pracy już za mną

noo to jestes na dobrej drodze
wiecie co sobie uswiadomilam... ze jak bylam na praktykach to pracowalam przez 3 miesiace 5 dni w tygodniu 10-12 godzin! bo najpierw praca moja od 8 do 13, a potem od 14 do 20 albo pozniej praktyki..
kurcze, twarda ze mnie sztuka
milego dnia

Napisane przez bea-tka

Ja zjadłam śniadanko zaraz pościele łóżko i szykuje się do wyjścia. mykam do TŻ a potem na uczelnie. Obym dziś wreszcie tego gościa dopadła...

dorwij go dopadnij i podstaw pod sciana! i zalatw wszystko co chcesz!
dobra, poniosło mnie

ehhh duzo roboty dzis mam