Dziewczyny z Plus Size z przyjemnością gubią kochane ciałko :)

[Agna]

Napisane przez niezapomniana

Agna jutro ci odpisze dokładnie o tych ćwiczeniach bo teraz syn mnie goni do spania a i jakieś artykułu poszukam
DOBRANOC

nie ma problemu niezapomniana
Mnie wczoraj mąż też pogonił do spania

A, że to mój pierwszy post dzisiejszego dnia, zatem WITAJCIE KOCHANE !!

majcia gratulacje

---------- Dopisano o 08:54 ---------- Poprzedni post napisano o 07:22 ----------

POBUDKA!!!

[niezapomniana]

Dzień dobry
ja zostałam zerwana z wyra już wcześnie rano, ale jeszcze dosypiałam.... jestem wymięta jak po jakiejś imprezie.. ciocia całą noc kaszle a mnie nawet porządne drzwi od niej nie dzielą co chwile się budzę i kręce po łóżku.... mama pojechała do okulisty z bratem a tato jest juz w trasie załątwia częsci bo okazało sie że ta kolumna co ją wsadzaliśmy w sobote do 22 w nocy cieknie i musimy na nowo wymieniać i rozkręcać wszystko muszę zaraz umyć i nakarmić ciocie sama bo nikogo w domu oprócz mojego śpiącego synka nie ma... pięknie mi sięnowy tydzień zaczyna. Narazie siedzę i słucham Rihanny - Run This Town i ładuje baterie... nie mam ochoty nawet zrobić sobie śniadania no ale zaraz trzeba. Idę też Agna wpłacić kase do banku na to czesne i puścić przelew bo mi się nie chce już czekać a czas do końća tygodnia tylko.
majcia pięnie Ci waga leci
artykuły o tych ćwiczeniach i inne info wrzuce jak wszystko porobie i będę miała chwile bo na razie to nie wiem w co ręce włożyć moja głowa

[Agna]

Napisane przez niezapomniana

Dzień dobry
ja zostałam zerwana z wyra już wcześnie rano, ale jeszcze dosypiałam.... jestem wymięta jak po jakiejś imprezie.. ciocia całą noc kaszle a mnie nawet porządne drzwi od niej nie dzielą co chwile się budzę i kręce po łóżku.... mama pojechała do okulisty z bratem a tato jest juz w trasie załątwia częsci bo okazało sie że ta kolumna co ją wsadzaliśmy w sobote do 22 w nocy cieknie i musimy na nowo wymieniać i rozkręcać wszystko muszę zaraz umyć i nakarmić ciocie sama bo nikogo w domu oprócz mojego śpiącego synka nie ma... pięknie mi sięnowy tydzień zaczyna. Narazie siedzę i słucham Rihanny - Run This Town i ładuje baterie... nie mam ochoty nawet zrobić sobie śniadania no ale zaraz trzeba. Idę też Agna wpłacić kase do banku na to czesne i puścić przelew bo mi się nie chce już czekać a czas do końća tygodnia tylko.
majcia pięnie Ci waga leci
artykuły o tych ćwiczeniach i inne info wrzuce jak wszystko porobie i będę miała chwile bo na razie to nie wiem w co ręce włożyć moja głowa

apropo kasy na studia to też się dzisiaj wybieram Wczoraj właśnie stwierdziłam , że już czas najwyższy niestety

Zastanawiam się czy nie wziąć się za mycie okien takie brudne, że aż wstyd a pogoda taka piękna.......Ale tak strasznie mi się nie chce zwłaszcza, że w dużym pokoju mam takie wielgachne na całej ścianie z drzwiami balkonowymi no chyba, że to akurat okno zostawię dla męża niech też się troszkę pogimnastykuje

[ja85gusiek]

Napisane przez niezapomniana

Dzień dobry
ja zostałam zerwana z wyra już wcześnie rano, ale jeszcze dosypiałam.... jestem wymięta jak po jakiejś imprezie.. ciocia całą noc kaszle a mnie nawet porządne drzwi od niej nie dzielą co chwile się budzę i kręce po łóżku.... mama pojechała do okulisty z bratem a tato jest juz w trasie załątwia częsci bo okazało sie że ta kolumna co ją wsadzaliśmy w sobote do 22 w nocy cieknie i musimy na nowo wymieniać i rozkręcać wszystko muszę zaraz umyć i nakarmić ciocie sama bo nikogo w domu oprócz mojego śpiącego synka nie ma... pięknie mi sięnowy tydzień zaczyna. Narazie siedzę i słucham Rihanny - Run This Town i ładuje baterie... nie mam ochoty nawet zrobić sobie śniadania no ale zaraz trzeba. Idę też Agna wpłacić kase do banku na to czesne i puścić przelew bo mi się nie chce już czekać a czas do końća tygodnia tylko.
majcia pięnie Ci waga leci
artykuły o tych ćwiczeniach i inne info wrzuce jak wszystko porobie i będę miała chwile bo na razie to nie wiem w co ręce włożyć moja głowa

Dzień dobry!
Ja właśnie wróciłam z miasta, bo też robiłam przelew na studia na szczęście już podyplomowe, tylko czemu tak dużo?
Zamawiam dziś stepperek, tylko niestety odbiorę go w czwartek, bo nie będzie mnie w domku przez dwa dni, więc od czwartku biorę się ostro do pracy...

[niezapomniana]

Napisane przez ja85gusiek

Dzień dobry!
Ja właśnie wróciłam z miasta, bo też robiłam przelew na studia na szczęście już podyplomowe, tylko czemu tak dużo?
Zamawiam dziś stepperek, tylko niestety odbiorę go w czwartek, bo nie będzie mnie w domku przez dwa dni, więc od czwartku biorę się ostro do pracy...

kochana my z Agną też podyplomowe i to jeszcze razem

[Agna]

Napisane przez niezapomniana

kochana my z Agną też podyplomowe i to jeszcze razem

dokładnie

ja85gusiek właśnie czemu tak drogo ?
niezapomniana ja już przelałam na moim konice pozostało tylko OKRĄGŁE zero

jak nie znajdę pracy do przyszłego miesiąca, to .......
wobec powyższego idę w odwiedziny na pracuj.pl

---------- Dopisano o 13:50 ---------- Poprzedni post napisano o 13:04 ----------

ja wymyłam okienko w kuchni....hmmm zważywszy na fakt, że to najmniejsze jakie mam to się nie naspalałam kalorii za wiele

Ale za to, co ja widzę:
mischievous, magdzie, majcia i angela znowu nie obecne
oj dziewczynki nieładnie, nieładnie

[Agna]

Co tu taka cisza
to ja zdąrzyłam umyć to mega wielkie okno a tutaj pusto
Chyba wszystkie już się odchudziłyście i nikt tuaj nie będzie pisał

błagam niech się ktoś odezwie

[niezapomniana]

Agna ja jestem.... troszkę dziś roboty, więc przepraszam Cię, że nie piszę o tych ćwiczeniach... ale nie chce na odwal się bo to jak z dietą... jak mają być efekty to nie chodzi o to żeby coś tam robić, choć wiadomo, że każde coś lepiej niż nic.... zamieszałam ale wiadomo chyba o co c'mon... właśnie siedzę i odrabiamy lekcje z Kubą... dużo tego kurcze bo zapomnieliśmy jednego dużego zadania z piątku zjadłam obiado-podwieczorek ale nie jakiś tam specjalny nie wiem ale jakoś za dużo tego i muszę zebrać myśli i motywację znowu
nie wiem nawet co piać a propo diety... na wadze nie stawałam na razie bo mi się trochę waha i nie chcę sie dodatkowo stresować.... widać dziewczyny coś mają ciekawszego do roboty. A Tobie Agna gratuluję zapału do pracy. U mnie okna czekają ale za to ostatnio pomyłam lustra w pokoju. Mam całą ścianę bo mam szafę wnękową i drzwi są lustrzane na całej długości jednej ściany pokoju

[Agna]

Napisane przez niezapomniana

Agna ja jestem.... troszkę dziś roboty, więc przepraszam Cię, że nie piszę o tych ćwiczeniach... ale nie chce na odwal się bo to jak z dietą... jak mają być efekty to nie chodzi o to żeby coś tam robić, choć wiadomo, że każde coś lepiej niż nic.... zamieszałam ale wiadomo chyba o co c'mon... właśnie siedzę i odrabiamy lekcje z Kubą... dużo tego kurcze bo zapomnieliśmy jednego dużego zadania z piątku zjadłam obiado-podwieczorek ale nie jakiś tam specjalny nie wiem ale jakoś za dużo tego i muszę zebrać myśli i motywację znowu
nie wiem nawet co piać a propo diety... na wadze nie stawałam na razie bo mi się trochę waha i nie chcę sie dodatkowo stresować.... widać dziewczyny coś mają ciekawszego do roboty. A Tobie Agna gratuluję zapału do pracy. U mnie okna czekają ale za to ostatnio pomyłam lustra w pokoju. Mam całą ścianę bo mam szafę wnękową i drzwi są lustrzane na całej długości jednej ściany pokoju

a nie ma problemu z tymi ćwiczeniami.
co zjadłaś na obiado podwieczorek ?pochwal się
No okna musiałam wymyć bo bardzo brudne już były , a że mieszkanie od wschodu to rano jak słońce przyświeci to masakra piasku niemalże tyle samo co w piaskownicy
A to fajne takie meble masz Mi się bardzo coś takiego podoba-też mam dwie szafy wnękowe ale nie takie wielkie zapewne jak twoje , no i nie mają luster, a taki materiał szybopodobny taki przydymiony-także przeglądać się w tym nie mogę.
Kurcze przydało by się poćwiczyć, bo zajdłam kawałek placka
wiem, wiem.....

[magdzie]

Witajcie dziewczyny
Ja od rana zagoniona załatwianiem spraw potem 2 godz w ogrodzie a po południu wybraliśmy się na grzyby jutro będą na obiadeki teraz dopiero dotarłam do domku
Agna ja codziennie ćwiczyłam na steperku 30-40min,30min biegałam lub 1 godz na rowerku codziennie coś sobie z tych 3 ćwiczeń wybierałam a odchudzałam się od 01.04.2009 więc prawie 6 miesięcy bo od 2 tygodni ćwiczę nad tym żeby utrzymać wagę i jak narazie to mi wychodzi

[magdzie]

Teraz ja jestem a tuCISZAAAAAAA

[Agna]

Napisane przez magdzie

Witajcie dziewczyny
Ja od rana zagoniona załatwianiem spraw potem 2 godz w ogrodzie a po południu wybraliśmy się na grzyby jutro będą na obiadeki teraz dopiero dotarłam do domku
Agna ja codziennie ćwiczyłam na steperku 30-40min,30min biegałam lub 1 godz na rowerku codziennie coś sobie z tych 3 ćwiczeń wybierałam a odchudzałam się od 01.04.2009 więc prawie 6 miesięcy bo od 2 tygodni ćwiczę nad tym żeby utrzymać wagę i jak narazie to mi wychodzi

codziennie tak ćwiczyłaś?czy zdarzyło się np.zapomnieć

[magdzie]

Naprawde przez pierwsze conajmniej 3 miesiące codziennie a potem to czasem sie zdarzyło ale starałam sie codziennie.Ostatni miesiąc to już tragedia ale dzisiaj 35min na steperku

---------- Dopisano o 21:05 ---------- Poprzedni post napisano o 21:00 ----------

Taka cisza to ja chyba idę do męża Może on będzie bardziej rozmownyPa

---------- Dopisano o 21:06 ---------- Poprzedni post napisano o 21:05 ----------

Mam dzisiaj jakieś zbredne myśli

[niezapomniana]

Napisane przez Agna

a nie ma problemu z tymi ćwiczeniami.
co zjadłaś na obiado podwieczorek ?pochwal się
No okna musiałam wymyć bo bardzo brudne już były , a że mieszkanie od wschodu to rano jak słońce przyświeci to masakra piasku niemalże tyle samo co w piaskownicy
A to fajne takie meble masz Mi się bardzo coś takiego podoba-też mam dwie szafy wnękowe ale nie takie wielkie zapewne jak twoje , no i nie mają luster, a taki materiał szybopodobny taki przydymiony-także przeglądać się w tym nie mogę.
Kurcze przydało by się poćwiczyć, bo zajdłam kawałek placka
wiem, wiem.....

Agna oblukałam co trzeba i powiem Ci że fajnie byłam na spacerze z przyjaciółką i na zielonej herbacie... niestety z dodatkiem czekolady bo dostałam szwajcarską o smaku tiramisu a na podwieczorek-obiad wszamałam jajecznice z cebulką i szyneczką i danio waniliowe z musli ide spać bo synek mnie pędzi do wyra
DOBRANOC

[ja85gusiek]

Napisane przez niezapomniana

kochana my z Agną też podyplomowe i to jeszcze razem

ale macie super, ja nikogo z grupy nie znam. A jakie to studia, jeśli to nie tajemnica?

Napisane przez Agna

dokładnie

ja85gusiek właśnie czemu tak drogo ?
niezapomniana ja już przelałam na moim konice pozostało tylko OKRĄGŁE zero

jak nie znajdę pracy do przyszłego miesiąca, to .......
wobec powyższego idę w odwiedziny na pracuj.pl

Nie jesteś sama z tym szukaniem pracy, ja też szukam i szukam i znaleźć nie mogę, nawet i na pracuj.pl

Dziewczynki Wy się tak często ważycie? Bo czytałam, że podczas odchudzania, to nie należy się tak często ważyć.

[magdzie]

Witajcie
Ja dzisiaj jak zwykle od rana na nogach bo mąż wyjeżdża ok 6.45 do pracy a małego o 7.15 budzę do przedszkola więc zawsze mam czas żeby tu zajrzeć a spać na chwile już mi się nie opłaci. Kiedyś jak mały nie chodził do przedszkola to zawsze jeszcze poszłam spać do 8-9godz a teraz koniec dobrego
Wczorajsze jedzonko
śniadanie-grachamka,pomidor,serek wiejski i topiony
obiad-ziemniaki z warzywami i piersią
podwieczorek-placek jabłecznik
kolacja-2 kromki chleba ziarnistego,szynka,sałata ,pomidor i mały kefir chłodnik z bakomy z warzywami
herbata zielona,kawa,woda,
ćwiczenia 35 min steper,spacer po lesie
[COLOR="Red"]MIŁEGO DNIA[/COLOR]

[magdzie]

U nas pada i same nudy a tu tak CICHO

[mischievous]

hej dziewczyny, ja to chyba odsubskrybuje ten watek bo nie nadazam i w ogole..

magdzie mam takie pytanko Ty w6 miesiecy tylke schudlas, powiedz mi czy mialas jakie zatrzymanie wagi? bo spado u Ciebie idealnie tak jak powinno, u mnie jest 5 miesiac a 10kg w porownaniu z Twoimi 24kg to jest szalenie duzo, u mnie 2x przez miesiac stala waga (czyli 2 miesiace), zastanawiam sie gdzie robie ten blad .. musze isc do lekarza, wlasciwie pojde do niego dopiero w grudniu.

musze sie chyba wziac porzadnie .. w pierwszym miesiaccu czy w 2 ladnie spadalo bo nie bylo zadnych grzeszkow a potem byly i takie zatrzymania wagi.
do tego ciagle mam zly humor i ciagle mam dzien paszteta, ciagle mi zle ze soba i mysle ciagle ze jest bardzo zle.. nawet tak nie czulam sie 10kg temu;/

[magdzie]

mischievous- ja miałam zatrzymanie wagi ale tak co 2 miesiące i trwało to z 1,5-2 tygodnie ale raczej 1 kg tygodniowo ubywało ale nie miałam żadnych grzeszków i codziennie ćwiczyłam nie było że dzisiaj mi się nie chce albo że jest 22.00 i tak wskakiwałam na steper chociaż na 20 min ale nie było ulgi.Ćwiczyłam zawsze wieczorem ok.20.00 steper,rower lub bieg i potem tylko woda i zielona herbata już nic nie jadłam
Co do dni bez humoru to na początku trzymało mnie przez pierwszy miesiąc do tego był jeszcze ból głowy ale to pewnie że brakowało mi słodyczy bo wcześniej potrafiłam je pożerać tonamii zjadałam pewnie dziennie z 400kcal albo lepiej

---------- Dopisano o 11:34 ---------- Poprzedni post napisano o 11:31 ----------

A do jakiego lekarza idziesz?

[Agna]

witajcie dziewczyny!
Mischievous nie łam się
ja też mam coraz bardziej ochotę piperznąć to wszystko, zresztą wybieram się do lekarza chyba niedługo, bo to jest chore wszystko....

dziś rano waga w piżamie 77,5 , a za pół godziny w ubraniu 78,2 (wiem, wiem ubranie waży), ale uzmysłowiłam sobie, że tak na prawdę wielkie g**no się odchudziłam. Ja bym chciała wejść o każdej pore dnia i nocy i mieć to np. 72 na liczniku , ale mieć....a nie. Nie poddam się, bo należę do osób, które zbyt łatwo się nie poddają, ale po pierwsze zwiększam wysiłek fizyczny-chociaż to trudne w tym momencie, bo wszystkie swoje siły skupiam na szukaniu pracy i każdą wolną chwilę spędzam na wizażu lub portalach z ofertami pracy.
Obawiam się jednego-jak zaczną się zjazdy w co drugi weekend to w ogóle szlak trafi moje odchudzanie, a wtedy wywalicie mnie z tego wątku. Druga sprawa lekarz - pójdę się przebadać tylko nie teraz, bo obawiam się że coś mi wyniura i bym się kompletnie załamała.
Także mischievous walczymy dzielnie i koniec ze słodkim i basta! Więcej ćwiczonek i myślę, że za miesiąc będzie lepiej, no nie? bo będzie prawda?

---------- Dopisano o 11:39 ---------- Poprzedni post napisano o 11:35 ----------

Napisane przez magdzie

mischievous- ja miałam zatrzymanie wagi ale tak co 2 miesiące i trwało to z 1,5-2 tygodnie ale raczej 1 kg tygodniowo ubywało ale nie miałam żadnych grzeszków i codziennie ćwiczyłam nie było że dzisiaj mi się nie chce albo że jest 22.00 i tak wskakiwałam na steper chociaż na 20 min ale nie było ulgi.Ćwiczyłam zawsze wieczorem ok.20.00 steper,rower lub bieg i potem tylko woda i zielona herbata już nic nie jadłam
Co do dni bez humoru to na początku trzymało mnie przez pierwszy miesiąc do tego był jeszcze ból głowy ale to pewnie że brakowało mi słodyczy bo wcześniej potrafiłam je pożerać tonamii zjadałam pewnie dziennie z 400kcal albo lepiej

---------- Dopisano o 11:34 ---------- Poprzedni post napisano o 11:31 ----------

A do jakiego lekarza idziesz?

miałaś na myśli chyba 4000 kcal
a co do lekarza - jeżeli o mnie chodzi to powinnam zacząc od psychiatry chyba
a mischievous pewnie się wybiera do dietetyka i na morfologię....Mis..mam rację?

[magdzie]

Napisane przez Agna

witajcie dziewczyny!
Mischievous nie łam się
ja też mam coraz bardziej ochotę piperznąć to wszystko, zresztą wybieram się do lekarza chyba niedługo, bo to jest chore wszystko....

dziś rano waga w piżamie 77,5 , a za pół godziny w ubraniu 78,2 (wiem, wiem ubranie waży), ale uzmysłowiłam sobie, że tak na prawdę wielkie g**no się odchudziłam. Ja bym chciała wejść o każdej pore dnia i nocy i mieć to np. 72 na liczniku , ale mieć....a nie. Nie poddam się, bo należę do osób, które zbyt łatwo się nie poddają, ale po pierwsze zwiększam wysiłek fizyczny-chociaż to trudne w tym momencie, bo wszystkie swoje siły skupiam na szukaniu pracy i każdą wolną chwilę spędzam na wizażu lub portalach z ofertami pracy.
Obawiam się jednego-jak zaczną się zjazdy w co drugi weekend to w ogóle szlak trafi moje odchudzanie, a wtedy wywalicie mnie z tego wątku. Druga sprawa lekarz - pójdę się przebadać tylko nie teraz, bo obawiam się że coś mi wyniura i bym się kompletnie załamała.
Także mischievous walczymy dzielnie i koniec ze słodkim i basta! Więcej ćwiczonek i myślę, że za miesiąc będzie lepiej, no nie? bo będzie prawda?

---------- Dopisano o 11:39 ---------- Poprzedni post napisano o 11:35 ----------






miałaś na myśli chyba 4000 kcal
a co do lekarza - jeżeli o mnie chodzi to powinnam zacząc od psychiatry chyba
a mischievous pewnie się wybiera do dietetyka i na morfologię....Mis..mam rację?

Koniec słodkiego i więcej ruch bo jak nie dziewczyny to ja was
Co do tych kcal to 4000 albo i lepiej sorki zjadło mi jedno zero

---------- Dopisano o 11:51 ---------- Poprzedni post napisano o 11:45 ----------

niezapomniana- a ty gdzie sie podziewasz

[Agna]

Magda nie tak mocno , bo bardzo boli !!!

niezapomniania właśnie-gdzie się zagubiłaś? Poszłaś pewnie przelać niezłą sumkę na polibude Ja też widziałam, widziałam, oj widziałam - hmmm.....jak by tu powiedzieć, synek przystojniak jak nie wiem co ale co się dziwić skoro mama taka ładna i urodziwa kobieta!!

[niezapomniana]

Cześć dziewczynki
Ja w nocy miałam awarie... syn zaczął wymiotować, a że śpimy na pięterku to zanim się zorientowałam było już za późno. Nie poszedł do szkoły bo chciałam zaobserwować co będzie się działo... na razie jest dobrze....
zapiczyłam już miasto i taszczyłam wielką torbę zakupów i papmersów do domu...
powiem Wam, że jest wielka duuuupa u mnie. Nie mam ochoty ani nic. Jedzenie mi zbrzydło a nie mam czasu szukać i pichcić nowych rzeczy. Z ćwiczeniami też nie różowo... pewnie niezłe baty dostane zaraz, że marudzę i Was nie motywuje... ale u mnie dziś tak jak za oknem SZARO, BURO I PONURO
a jeszcze po południu czeka mnie robota przy autach................... ......................... ......................... ................. no coments

[mischievous]

hej slodyczy to nie ma praktycznie tylko takie inne jedzenie normalne no ale mniej.. raczej i znow zaczelam liczyc kcal takze wychodzi 1200 cwiczenia zazwyczaj sa jakie sbrzuszki czy cos, no i spacer wieczorem.

nie u dietetyka nigdy nie bylam chociaz zastanawiam sie ale potem mysle po co.. przeciez sama moge dojsc do tego do czego juz doszlam
, jestem umowiona ale to w grudniu na wizyte kontrolna u endokrynologa

tak Agna damy rady cholera niech ta waga spada.. w koncu nie wiele nam brakuje, a mi ciagle zdaje sie ze wiele.. tylko zdolowal mnie fakt ze mozna bylo zrzucic wiecej przez ten czas..

a teraz sprzatalam i pralam, tak pralam ze skore sobie zdarlam natarlam nie wiem ja kto nazwac swieci sie piecze boli napuchlo';( wrr

Agna czyli waga Ci stoi? bo nei wiem jak rozumiesz ostanio czesto piszesz ze jest to 77 z kawalkiem.. mysle ze wlasnie moze i te cwiczenia zwiekszyc, zwiekszyc wysilek fizyczny.

cholera chyba pojde do jakiegos szpitala tam powinny byc takie wagi wrzuca sie 2zl i wazy;p albo do przychodzni pojde ale po co pojde;p co ja mam powiedziec? moze mnie pani zarejestrowac... bo chcialabym sie zwazyc;d

[magdzie]

Napisane przez mischievous

hej slodyczy to nie ma praktycznie tylko takie inne jedzenie normalne no ale mniej.. raczej i znow zaczelam liczyc kcal takze wychodzi 1200 cwiczenia zazwyczaj sa jakie sbrzuszki czy cos, no i spacer wieczorem.

nie u dietetyka nigdy nie bylam chociaz zastanawiam sie ale potem mysle po co.. przeciez sama moge dojsc do tego do czego juz doszlam
, jestem umowiona ale to w grudniu na wizyte kontrolna u endokrynologa

tak Agna damy rady cholera niech ta waga spada.. w koncu nie wiele nam brakuje, a mi ciagle zdaje sie ze wiele.. tylko zdolowal mnie fakt ze mozna bylo zrzucic wiecej przez ten czas..

a teraz sprzatalam i pralam, tak pralam ze skore sobie zdarlam natarlam nie wiem ja kto nazwac swieci sie piecze boli napuchlo';( wrr

Agna czyli waga Ci stoi? bo nei wiem jak rozumiesz ostanio czesto piszesz ze jest to 77 z kawalkiem.. mysle ze wlasnie moze i te cwiczenia zwiekszyc, zwiekszyc wysilek fizyczny.

cholera chyba pojde do jakiegos szpitala tam powinny byc takie wagi wrzuca sie 2zl i wazy;p albo do przychodzni pojde ale po co pojde;p co ja mam powiedziec? moze mnie pani zarejestrowac... bo chcialabym sie zwazyc;d

Ja jak jeździłam do teściowej do szpitala to tak co 2 tygodnie wrzucałam 2 zł i sprawdzałam czy moja waga dobrze warzy.Teraz na wadze rano bez rzeczy 63,5 a w południe 64,5 i tak sie utrzymuje w mojej normie.Zobaczymy jak długo bo nie chudne ale powiem wam że cały czas jestem na tej cholernej diecie tyle że tyle nie ćwiczę ale gdybym zaczeła pewnie normalnie jeść to by przybywało.Dlatego teraz chcę troszke ćwiczyć uruchomiłam znowu steper ale w to miejsce więcej jeść Zobaczymy co z tego wyjdzie

---------- Dopisano o 13:14 ---------- Poprzedni post napisano o 13:12 ----------

Wiola a moja mała dzisiaj w nocy była chyba z 3 razy w ubikacji dostała rozwolnienie ale całe szczęście narazie cisza.Małemu może też coś zaszkodziło miejmy nadzieje bo u nas panuje wirus jelitowy

---------- Dopisano o 13:16 ---------- Poprzedni post napisano o 13:14 ----------

Wiola jest a gdzie majcia

[majcia00]

u mnie też zimno i ponuro aż mi się z łóżka wychodzić nie chciało a co dopiero z domu ja wczoraj tak sie opchałam chipsami i wieloma rzeczami niedozwolonymi że te baty od Magdy to jedynie mnie się należą no ale postanowiłam sie tym nie przejmować i dalej ciagnąć moją dietę tylko dziś od dziś dołożyłam ponownie gimnastykę rano narazie na wadze nic nie przybyło więc nie będę czekać aż wrócą moje stracone kilogramy a tak szczerze mówiąc te chipsy i tak mi humoru nie poprawiły bo chyba pogoda mnie tak przygnębiła.
Dziś naszczęście lepszy humorek wiec i chęci do odchudzania

[gospella]

Napisane przez magdzie

Ja jak jeździłam do teściowej do szpitala to tak co 2 tygodnie wrzucałam 2 zł i sprawdzałam czy moja waga dobrze warzy.Teraz na wadze rano bez rzeczy 63,5 a w południe 64,5 i tak sie utrzymuje w mojej normie.Zobaczymy jak długo bo nie chudne ale powiem wam że cały czas jestem na tej cholernej diecie tyle że tyle nie ćwiczę ale gdybym zaczeła pewnie normalnie jeść to by przybywało.Dlatego teraz chcę troszke ćwiczyć uruchomiłam znowu steper ale w to miejsce więcej jeść Zobaczymy co z tego wyjdzie

---------- Dopisano o 13:14 ---------- Poprzedni post napisano o 13:12 ----------

Wiola a moja mała dzisiaj w nocy była chyba z 3 razy w ubikacji dostała rozwolnienie ale całe szczęście narazie cisza.Małemu może też coś zaszkodziło miejmy nadzieje bo u nas panuje wirus jelitowy

---------- Dopisano o 13:16 ---------- Poprzedni post napisano o 13:14 ----------

Wiola jest a gdzie majcia

a jaka dieta? u Ciebie zadziałala?
i zero grzeszków? boziu, ja mam obecnie fazę "odechciało mi się" i troche grzeszę, niestety

[magdzie]

Dziewczyny szczeże wam powiem że kiedyś też sie odchudzałam ale też podjadałam słodycze,fast fudy czy drinki i niestety tak jak niektórym z was smętnie mi to szło że w końcu odechciewało mi się diety i odchudzaniaAle dziewczyny z całego serca szczerze wam powiem do diety potrzebna jest strasznie silna wola i ja jestem do tego dowodem postanowiłam mniej jeść i więcej się ruszać i bez podjadania i bez lenistwa że dzisiaj mi się nie chce ćwiczyć dałam radę schudnąć 5 kg miesięcznieBEZ ŻADNYCH CUD DIET CZY TABLETEKdopilnowałam tylko regularnie jeść i ćwiczyć.Mam nadzieje że może czasem pomyślicie o mnie jak będziecie miały coś podjeść i powiecie NIE STOPMAGDZIE SIĘ UDAŁO TO CZEMU NIE MNIE
ŻYCZĘ WAM TEGO Z CAŁEGO SERDUSZKA a ja bede dalej z wami pisać co się ze mną dzieje czy daje rade utrzymać wagę

[niezapomniana]

boziu co wy sie tak wypytujecie Magdy co robiła itp???? nie ma złotego środka na każdego bo każdy organizm jest inny... DIETA MŻ-WR czyli MAŁO ŻREĆ WIĘCEJ RUCHU!!!!!!!!!!!!! Diety specjalnie ukłądane działąją na krótką metę bo ile na niej pojedziecie???? Ruszyć tyłki i głowy bo przepisu jednego nie ma. Nie ma tabletki którą się łyknie i za Was schudnie. Magda też nic za was nie zrobi. Nie poda przepisu tajemnego na sukces. Kurcze sorry jak zabrzmiało ostro ale jakoś brak mi cierpliwości na dziś i takie pytanie po sto razy o to samo..................... ......................... ......................... ......................... .................
Wszystkie zasady podałam w artykułach?? Chiało się w ogóle czytać??????????? Zaraz znajdę coś o ćwiczeniach i opiszę dokładnie może przynajmniej da mi to kopa w dupe

[magdzie]

Napisane przez niezapomniana

boziu co wy sie tak wypytujecie magdy co robiła itp???? Nie ma złotego środka na każdego bo każdy organizm jest inny... Dieta mż-wr czyli mało żreć więcej ruchu!!!!!!!!!!!!! Diety specjalnie ukłądane działąją na krótką metę bo ile na niej pojedziecie???? Ruszyć tyłki i głowy bo przepisu jednego nie ma. Nie ma tabletki którą się łyknie i za was schudnie. Magda też nic za was nie zrobi. Nie poda przepisu tajemnego na sukces. Kurcze sorry jak zabrzmiało ostro ale jakoś brak mi cierpliwości na dziś i takie pytanie po sto razy o to samo..................... ......................... ......................... ......................... .................
wszystkie zasady podałam w artykułach?? Chiało się w ogóle czytać??????????? Zaraz znajdę coś o ćwiczeniach i opiszę dokładnie może przynajmniej da mi to kopa w dupe

kochana dziękuje też mnie już to dobija

---------- Dopisano o 15:01 ---------- Poprzedni post napisano o 14:58 ----------

Wiola a co ty dzisiaj taka nerwowa?Jak tam synek?

---------- Dopisano o 15:04 ---------- Poprzedni post napisano o 15:01 ----------

Wiola a jak tam mój przepis jeśli znajdziesz chwilę to poproszę