"Jestem jak małe ziarenko..."-Bejbiki-Styczeń-Luty2011

[Supernovaja]

Napisane przez gosiaczek071

supernovaja, kma chodzi o to, ze produksty z pasteryzowanego mleka mogą zawierać bakterie z rodzaju listeria powodujace listeriozę. Choroba może być przeniesiona do płodu przez łożysko, nawet jeśli u matki nie ma żadnych jej objawów, i moze prowadzić do przedwczesnego porodu, poronienia lub powikłań zdrowotnych u maleństwa.

(znalazlam to w necie) i wiem, ze nie mozna jeszcze surowych jajek, surowego miesa jak tatar, serow plesniowych.

a ja mam problem, moja mala sie obudzial z mega wielkim, spuchnietym palcem... nie wiem co robic... narazie posmarowalam fenistilem

Fenistil powinien pomóc, sprawdź czy nie ma jakiejś drzazgi, albo może po prostu jakiś komar ją uciął? Jak fenistil nie pomoże spróbuj sprawdzonego octu, u mnie zawsze pomagał

Moja psiółka dwa tyg temu wyprawiała urodziny córci i zrobiła mi specjalnie sałatkę grecką z fetą ( o której słyszałam, że nie można jeść właśnie przez niepasteryzowane mleko) przy czym ona dorwała niby jakąś inną, którą sama jadła będąc w ciąży z Mają i

[Layla79]

Napisane przez kma1982

właśnie przed chwilą odkryłam, że chyba mam uczulenie na czereśnie...zjadłam parę i od razu spuchło mi podniebienie i zaczęło strasznie swędziec, tak jak przy orzechach
ostatnio mam ciągle ochotę na słone - feta, oliwki, ogórki małosolne...

to dopiero. a na ogórki też mam ochotę. wszystkie kwaśne rzeczy pycha

Napisane przez magdaka13

No wlasnie o tej listeriozie mi mowil tez lekarz jak go pytalam o suszi, fete i tofu. Z tych 3 tylko tofu mozna spokojnie jesc - jak ktos lubi oczywiscie. Ja sprobowalam raz w "fasolce po bretonsku" i wiecej tego swinstwa nie tkne.

A nie wiecie czy mozna jesc koreczki-sledzie w oleju z odrobina octu? niby tez surowa ryba;P

suszarkę to można, ja jem tylko z pieczoną rybą

a śledzie nie wiem.. ale na początku ciąży to marzyłam o śledziach i zjadłam wielki słoik po kaszubsku. teraz to już się boję, bo nie wiem, czy można.

a na suszarkę przeszła mi z kolei ochota.

[magdaka13]

no ja wlasnie z suszi zrezygnowalam, ale z koreczkow nie umiem i tak raz w tyg. wciagam

[kma1982]

Napisane przez gosiaczek071

supernovaja, kma chodzi o to, ze produksty z pasteryzowanego mleka mogą zawierać bakterie z rodzaju listeria powodujace listeriozę. Choroba może być przeniesiona do płodu przez łożysko, nawet jeśli u matki nie ma żadnych jej objawów, i moze prowadzić do przedwczesnego porodu, poronienia lub powikłań zdrowotnych u maleństwa.

(znalazlam to w necie) i wiem, ze nie mozna jeszcze surowych jajek, surowego miesa jak tatar, serow plesniowych.

tak, ale tu chodzi raxzej o taką prawdziwą fetę, a ja kupiłam z mleka pasteryzowanego, taką a'la fetę, tak samo jest z serkami typu Brie ( ja kupuję teraz Valbon), jeśli mają w składzie mleko pasteryzowane to można je jeśc

[make_up_istka]

A ja skończyłam już 11. tydz i nie przytyłam ani grama, schudłam za to 0,5kg
Mam ochotę tylko na dżemy, mleko, owoce i pierogi ruskie ze śmietaną
Wczoraj próbowałam zjeść salami, ale baaardzo mi nie szło, choć jak piszecie o gołąbkach to też mi się zachciało, ale takich mamusiowych a nie teściowej.

Co do teściowej po porodzie, mieszkając nad nią będę się bala, że wlasnie nie da mi samej nauczyć się na własnych błedach i poznać dziecko, tylko będzie się wtrącać (kocha to!) [rozwaliło mnie jak z zadowoleniem ostatnio opowiadała, że dzieci nie należy smarować nadmiernie filtrami i że jak brat TŻta miał niecały roczek, to go wystawiala na słońce żeby się opalił, bo małe dzieci tak ślicznie wyglądają jak są opalone i mają blond włoski... ]
No i dlatego postanowiłam, że na parę dni po porodzie zostaniemy u moich rodziców (mama będzie mieć ferie zimowe - nauczycielka) - teściowie i my mieszkamy pod Wrocławiem, a nie w mieście - i dopiero później pojedziemy do siebie do domu już na spokojnie, troszkę oswojeni

A ja wczoraj kupilam samoopalacz (sprawdzałam dokładnie składy) i jestem dziś slicznie opalona w końcu - normalnie nie ja

[kma1982]

Napisane przez make_up_istka

Co do teściowej po porodzie, mieszkając nad nią będę się bala, że wlasnie nie da mi samej nauczyć się na własnych błedach i poznać dziecko, tylko będzie się wtrącać (kocha to!)

to tak jak moja! właśnie się dowiedziałam, że powiedziała już córce Tżta, że będzie miała rodzeństwo, a my specjalnie się w weekend do niej wybieramy, żeby jej to uroczyście oznajmic...nici z niespodzianki

Napisane przez make_up_istka

[rozwaliło mnie jak z zadowoleniem ostatnio opowiadała, że dzieci nie należy smarować nadmiernie filtrami i że jak brat TŻta miał niecały roczek, to go wystawiala na słońce żeby się opalił, bo małe dzieci tak ślicznie wyglądają jak są opalone i mają blond włoski... ]

ło matko!!! masakra jakaś ! ale moja też nie używa filtrów, jak bierze wnuki na wakacje, to zwykłą oliwką je smaruje, tak jak siebie...

Napisane przez make_up_istka

A ja wczoraj kupilam samoopalacz (sprawdzałam dokładnie składy) i jestem dziś slicznie opalona w końcu - normalnie nie ja

jaki??

[arjuna]

Napisane przez izus123

Przeziernosc karku 3,1mm. Jutro o 8 rano mam zgłosić się do szpitala na dalsze badania. Nie będzie mnie kilka dni...
Błagam, niech ktoś się za mnie pomodli...
Czy któraś z was miała złe wyniki PK?

naprawdę sie nie przejmuj! znam 10 kobiet, ktorym stwierdzano rózne dziwne rzeczy w ciąży, a mają piękne i zdrowe dzieci!
Trzymam kciuki, by wszystko było ok!


kma1982-jesteś pewna z tymi serami? Bardzo mi brakuje śmierdzących serów w diecie i właśnie mam ślinotok, bo o tym piszecie
dużo bym dała za pewność, że mogę sobie takie kupić i sie spokojnie obżerac...

[make_up_istka]

kma1982 SunOzon do cery ciemnej ( mimo, że jestem strasznie blada) - moja znajoma też go używała w ciąży. Efekt super, tylko straaaaaaaaaaaaasznie śmierdział, więc jak tylko minęły 3h to poszłam pod prysznic umyć się pachnącym mydłem

[kma1982]

poszukaj w necie...z tego co ja wiem (pytałam gina), to nie można tych serów, które w składzie mają mleko niepasteryzowane...te które mają pasteryzowane są ok np. a'la Brie Valbon czy fetopodobne...z niepasteryzowanego mleka jest np. feta grecka ale ta oryginalna...Dziewczyny, dobrze piszę??

[kma1982]

ja nigdy samoopalacza nie używałam, boję się, że wyjdą plamy no i nie wiem jak i gdzie go nakładac...co ze skórą pod oczami? z szyją? z uszami?
zawsze używałam balsamów brązujących zimą, a latem się opalałam...a teraz jestem blada

[make_up_istka]

Napisane przez kma1982

ło matko!!! masakra jakaś ! ale moja też nie używa filtrów, jak bierze wnuki na wakacje, to zwykłą oliwką je smaruje, tak jak siebie...

To jest smażenie siebie a nie jakakolwiek ochrona...

---------- Dopisano o 20:52 ---------- Poprzedni post napisano o 20:50 ----------

Napisane przez kma1982

poszukaj w necie...z tego co ja wiem (pytałam gina), to nie można tych serów, które w składzie mają mleko niepasteryzowane...te które mają pasteryzowane są ok np. a'la Brie Valbon czy fetopodobne...z niepasteryzowanego mleka jest np. feta grecka ale ta oryginalna...Dziewczyny, dobrze piszę??

chyba tak nasza "feta" ma niewiele wspólnego z fetą i nie znam mamy która by w ciąży nie jadła fety (wszystkie znajome jadły). Na pleśniowe trzeba uważać, bo część jednak jest z niepasteryzowanego mleka, więc sprawdzajmy.

[kma1982]

Napisane przez make_up_istka

chyba tak nasza "feta" ma niewiele wspólnego z fetą .

no właśnie, więc dziewczyny, które jadą do Grecji na wakacje powinny szczególnie uważac

[make_up_istka]

Napisane przez kma1982

ja nigdy samoopalacza nie używałam, boję się, że wyjdą plamy no i nie wiem jak i gdzie go nakładac...co ze skórą pod oczami? z szyją? z uszami?
zawsze używałam balsamów brązujących zimą, a latem się opalałam...a teraz jestem blada

Ja też się zawsze bałam (po balsamach miałam plamy) ale wyszło świetnie. Zrobiłam myjką delikatny piling, wsmarowałam zwykły balsam do ciała, od razu nałożyłam świeże lateksowe rękawiczki (ważne!) i wsmarowałam samoopalacz (nogi, ręce, ramiona, dekolt, szyję i całą twarz - baaardzo delikatnie uszy) długo wcierając zwłaszcza na kolanach i łokciach i jest ślicznie aha, jak zdjęłam rękawiczki to maleńką kropelką wysmarowałam dłonie

[rudalbn]

Hej !

Przyjmiecie mnie do swojego grona ?

Aktualnie jestem w 9 tc to już mój drugi dzidziuś, mój synio Krzyś ma już rok i 3 m-ce
tym razem liczę na dziewczynkę, ale co i jak to się okaże

buziaki

[muron]

Napisane przez Supernovaja

Fenistil powinien pomóc, sprawdź czy nie ma jakiejś drzazgi, albo może po prostu jakiś komar ją uciął? Jak fenistil nie pomoże spróbuj sprawdzonego octu, u mnie zawsze pomagał

Moja psiółka dwa tyg temu wyprawiała urodziny córci i zrobiła mi specjalnie sałatkę grecką z fetą ( o której słyszałam, że nie można jeść właśnie przez niepasteryzowane mleko) przy czym ona dorwała niby jakąś inną, którą sama jadła będąc w ciąży z Mają i

taka zwykła polska feta z mlekovity jest z mleka pasteryzowanego

---------- Dopisano o 21:06 ---------- Poprzedni post napisano o 20:58 ----------

Napisane przez muron

taka zwykła polska feta z mlekovity jest z mleka pasteryzowanego

nie można popadać w przesadę- i co do opalania i co do jedzenia;-)

Mowicie o smakach-nie mam napadów, ani od niczego mnie nie odrzuca. Zawsze mialam zachcianki, teraz nie podjadam, co robiłam notorycznie w liceum;-)\

Nabiał wystarczy sprawdzic. Polskie sery pleśniowe typu brie i camambert nie mają nic współnego z francuskimi- ani smak, ani produkcja, u nas to temperatura i obrobka mechaniczna, u nich długotrwałe procesy naturalne- z pasteryzowanym by nie wyszło. To tak jak feta i polska feta;-)
W ciązy trzeba uważać ale nie jestesmy chore

---------- Dopisano o 21:07 ---------- Poprzedni post napisano o 21:06 ----------

ups sama siebie zacytowałam??

[make_up_istka]

Napisane przez muron

nie można popadać w przesadę- i co do opalania i co do jedzenia;-)

Mowicie o smakach-nie mam napadów, ani od niczego mnie nie odrzuca. Zawsze mialam zachcianki, teraz nie podjadam, co robiłam notorycznie w liceum;-)\

Nabiał wystarczy sprawdzic. Polskie sery pleśniowe typu brie i camambert nie mają nic współnego z francuskimi- ani smak, ani produkcja, u nas to temperatura i obrobka mechaniczna, u nich długotrwałe procesy naturalne- z pasteryzowanym by nie wyszło. To tak jak feta i polska feta;-)
W ciązy trzeba uważać ale nie jestesmy chore

Masz całkowitą rację, niemniej jednak łatwiej u nas kupić prawdziwy pleśniowy ser niż fetę. Bardzo wielu moich znajomych akurat sery pleśniowe kupuje te na wagę, w kawałkach, które faktycznie są naturalnie robione i na takie trzeba uważać
Zazdroszcze że od niczego Cię nie odrzuca...

[mysiopez]

A ja właśnie wróciłam z zakupów i jestem zrozpaczona. Chciałam sobie kupić krótkie spodenki.. ale tak.. zwykłych żal mi kupić, bo jak mi za tydzień, dwa brzuch wyjdzie to nic ze spodniami już nie zrobię. A na ciążowe jestem jeszcze za płaska, żeby jakiekolwiek kupić. Na domiar złego w H&M widziałam spodnie ciążowe za 60 zł! cudowna promocja, ale nie znalazłam rozmiaru 38 ...i więc jestem załamana. Bo się nachodziłam jak głupia a jedyne co kupiłam to spodnie dla TŻ...

[vilya]

ja tam już chodzę w jeansach ciążowych. W żadne moje nie wchodzę bo w biodrach się poszeżyłam i jakoś nieprzyjemnie mi jak mi brzuch ugniaata choć jeszcze niewielki. Ale stwierdziłam, że w ogole nie widać, ze one sa ciążowe jak mam podkoszulek na nich. Nawet powiedzialabym, ze jak będe po ciąży to w zimie można zakładać żeby nery były zasłonięte - chyba że się rozciągną za bardzo.

[mysiopez]

Ten czas jest najgorszy w ciąży.. nie dość, że mamy tyle dolegliwości to brzucha jeszcze nie ma i nie wiadomo jak się ubrać.. ja osobiście mam kilka bluzek któr bede mogła nosic do samej ciazy, ale ze spodniami to bedzie zle...

[muron]

Napisane przez mysiopez

A ja właśnie wróciłam z zakupów i jestem zrozpaczona. Chciałam sobie kupić krótkie spodenki.. ale tak.. zwykłych żal mi kupić, bo jak mi za tydzień, dwa brzuch wyjdzie to nic ze spodniami już nie zrobię. A na ciążowe jestem jeszcze za płaska, żeby jakiekolwiek kupić. Na domiar złego w H&M widziałam spodnie ciążowe za 60 zł! cudowna promocja, ale nie znalazłam rozmiaru 38 ...i więc jestem załamana. Bo się nachodziłam jak głupia a jedyne co kupiłam to spodnie dla TŻ...

polecam allegro, jak spodenki z golfem ciązowym to płaski brzuch nie pomaga, umnie wystaje tak, że swoich nie dopnę

---------- Dopisano o 21:52 ---------- Poprzedni post napisano o 21:49 ----------

Napisane przez muron

polecam allegro, jak spodenki z golfem ciązowym to płaski brzuch nie pomaga, umnie wystaje tak, że swoich nie dopnę

nie mam w ogole problemu z ciuchami. Góry- kupi się w każdym sklepie zwykłym, byle dłuższe z miejscem albo rozciągliwe. Spodnie kupiłam 1 dzinsy na alle z H&M jak nowe za 11 zeta;-) W biodrach sie nie poszerzyła- i tak mam szerokie, dlatego takie luzniejsze swoje jeszcze włoże, bo zawsze w pasie wisiały. A teraz dostane ciuchy od szwagierki. Byle zimą było ciepło to ubieram się normalnie- wiadomo legginsy i rajtki inne, ale reszta? swetry rozpinane tez bardzo pomagają zimą

http://www.allegro.pl/listing.php/se...&change_view=1

http://www.allegro.pl/listing.php/se...&change_view=1




pyt. do tych co na L4: na jak długo je dostajecie? dłużej niż 3 tyg?

[magdaka13]

Layla - co do ubezpieczenia - wyslalam mojego meza na zwiady by sie podpytal w Alianzie (tam mamy samochod ubezpieczony) czy daja jakies ubezpieczenia na USA i babka mu podopowiedziala, ze Generalli daje takowe obejmujace ciaze. I takie mam. Tutaj masz wiecej info:
http://☠☠☠☠☠☠☠☠☠☠/artykuly/czytaj/224...la-ciezarnych-

a tutaj fajne zestawienie firm ubezpieczeniowych - moze komus sie przyda:
https://www.ubezpieczeniaonline.pl/k...podroz,30.html

---------- Dopisano o 22:51 ---------- Poprzedni post napisano o 22:48 ----------

A co do ciuchow ciazowych-ja na razie mam kupione 4 pary rajstop, getry ciazowe, 2 pary dlugich spodni, 2 pary rybaczkow ...i dzisiaj mialam w planach kupic sobie jakos tunike w Terranowej..to wrocilam z kolejnymi spodniami - tym razem nieciazowe, tylko na gumke i sznureczek...a caly czas kwicze, ze mi bluzeczek brakuje, bo wszystkie mi siegaja do pepka..nic to moze w So nabede jakies w lumpku fajne...

[make_up_istka]

Napisane przez magdaka13

A co do ciuchow ciazowych-ja na razie mam kupione 4 pary rajstop, getry ciazowe, 2 pary dlugich spodni, 2 pary rybaczkow ...i dzisiaj mialam w planach kupic sobie jakos tunike w Terranowej..to wrocilam z kolejnymi spodniami - tym razem nieciazowe, tylko na gumke i sznureczek...a caly czas kwicze, ze mi bluzeczek brakuje, bo wszystkie mi siegaja do pepka..nic to moze w So nabede jakies w lumpku fajne...

Ja na brak bluzek na ciążę nie narzekam, bo na co dzień (o ile nie nakładam spódnicy) chodzę praktycznie w samych mniej lub bardziej rozszerzanych tunikach (kompleks wąskich bioder i szerszych ramion...) więc całe lato nie mają prawa być za krótkie Gorzej że miałam kilka bardzo dopasowanych w biuście, na guziczki, z nierozciągliwego materiału i już się nie dopnę w biuście...
W weekend idę polować na spodnie bo jak za dwa tyg wyjadę na jezioro to zostane w samych gaciach

[magdaka13]

No widzisz - to ty masz dobrze z tymi tunikami. Ja kompleksow nie mialam (moze przez chwile tylko na za male cycki, ale wtedy kupilam sobie pushup)- to sobie dziecko kupilo pelno bluzeczek dopasowanych, no i jakos dziwnie teraz nie chca pasowac;(

---------- Dopisano o 23:15 ---------- Poprzedni post napisano o 23:11 ----------

A jeszcze tak z ciekawosci sprawdzilam dokladnie jak jest z tymi koreczkami sledziowymi w ciazy i znalazlam odp., ze spokojnie mozna je wcinac i na dodatek zaliczane sa do zachcianek ciazowych:
http://www.poradnikzdrowie.pl/ciaza-...jga_35774.html
to sie normalnie usmialam - bo ja tylko jak bylam dzieckiem nienawidzilam sledzi, potem mi sie odmienilo jakos tak w okresie dojrzewania i od tej pory je kocham normalnie i moge wcinac nonstop

[make_up_istka]

Napisane przez magdaka13

A jeszcze tak z ciekawosci sprawdzilam dokladnie jak jest z tymi koreczkami sledziowymi w ciazy i znalazlam odp., ze spokojnie mozna je wcinac i na dodatek zaliczane sa do zachcianek ciazowych:
http://www.poradnikzdrowie.pl/ciaza-...jga_35774.html
to sie normalnie usmialam - bo ja tylko jak bylam dzieckiem nienawidzilam sledzi, potem mi sie odmienilo jakos tak w okresie dojrzewania i od tej pory je kocham normalnie i moge wcinac nonstop

O jejku! Cały dzien myślałam na co mam ochotę i dzieki Tobie wiem - musze jutro koniecznie kupić śledzie!!!!

Co do tej strony którą podałaś, ja osobiście uważam że jest dużo przesady. Tabelka po prawej - "czego unikać" zawiera tyle rzeczy z którymi spotykamy się na co dzień że nie da się ich wyeliminować. Nie rozumiem czemu (o ile nie ma ścisłych dietetycznych przeciwwskazań od lekarza) miałabym na całą ciążę porzucić majonez, ketchup czy musztardę, nie pić raz dziennie słabej kawy czy herbaty, a na wakacjach nie zjeść np fasolki po bretońsku ze słoiczka. Nie można popadać w paranoję!
Co do owoców, mnie lekarz kazał właśnie jeść sporo winogron i absolutnie nie pić tak dużo jak napisali zwykłego mleka - zamiast tego jogurty i sery. A na śledzie w occie można sobie raz na jakiś czas pozwolić (byle nie w dużych ilościach) Prawda jest taka myśle jak tu kiedyś ktoś pisał - najbardziej na jedzenie trzeba uważać karmiąc piersią, w ciąży można sobie pozwolić na dużo więcej, byle dostarczyć potrzebnych związków i nie utuczyć się jak słonik

[Katarina89]

Witam po przerwie.
A ja się nie odzywałam przez jakiś czas...

Byłam w odwiedzinach u mamy, więc nie bardzo wypada bym siedziała przy komputerze ^^
Wczoraj wróciliśmy, ale wieczorem i byłam padnięta po podróży, więc od razu po wejściu przebrałam się i poszłam spać... Podróż w drogę powrotną była koszmarna :/ 5 razy :/ normalnie masakra... Co dziwne... Na początku ciąży nie wymiotowałam prawie wcale, tylko mnie strasznie mdliło, a teraz się zaczęło :/

Wczoraj dowiedziałam się od TŻta, że dzisiaj idziemy do gina, bo on chce filmik a jedynie ten w Twierdzy robi filmiki

A jak przyjechaliśmy do mamy, to TŻ pił z rodzinką za zdrowie maluszka między innymi. Jak się położył obok mnie, to jak się obudziłam miałam wrażenie jakbym to ja piła, a nie on... Normalnie jakbym kaca miała... :/
Powiedziałam TŻtowi, że póki jestem w ciąży, a on będzie któregoś dnia coś pił, to śpimy osobno, bo jemu nic nie jest a ja odnoszę skutki świętowania :P

A co do jedzenia... Jak mnie ostatnio naszła ochota na śledzie, to zjadłam a pół godzinki później już nie było ich w moim żołądku... Na majonez lecę od razu do WC, musztardy nigdy nie lubiłam a ketchup używam i nic mi po nim nie jest.

[JeSuisUnPapillon]

Ja uwielbiam sledzie ale ostatnio cos nie mam ochoty na nie - odeszla mi razem z jedzeniem miesa no i wiec...ryb ech!

Teraz wcinam na sniadanie nektarynki i banany bo na nic wiecej checi nie mam rano.



co do kawy w czasie ciazy to w sumie ok jak dla mnie - bo i tak kawy nie piję, nigdy mi do szczęścia potrzebna nie była


Co do mojej wizytacji w domu - rodzice przyjęli to jako tako, tzn tak jak przypuszczalam - mama mniej jako tako ale dochodzi do siebie .
Ja musze sie zebrac i isc na jakis spacerek bo wczoraj przeholowalam z jedzonkiem i czuje jeszcze to wszystko.

[Supernovaja]

Napisane przez JeSuisUnPapillon

Ja musze sie zebrac i isc na jakis spacerek bo wczoraj przeholowalam z jedzonkiem i czuje jeszcze to wszystko.

Miałam wczoraj to samo, spacerowałam strasznie długo i dalej mi wszystko siedziało na żołądku, dzisiaj wszystko mam w przełyku, wiec czekam... póki co jem sałatkę warzywną

Napisane przez muron

http://www.allegro.pl/listing.php/se...&change_view=1

muron widziałam te spodenki, świetne są, naprawdę, zresztą nie wiem czy powinnam, ale aukcje tego użytkownika z ciuchami ciążowymi ma super, wszystko się znajdzie

Witam dziewczyny piątkowo, dziś chyba nie wysiedzę w pracy wczoraj już część rzeczy popakowałam, chyba niczego nie zapomnę ( mam nadzieję), wracamy za 2 tygodnie, potem przeprowadzka...

[grusia85]

Cześć dziewczyny

Mogę do Was dołączyć? Dzisiaj byłam na usg i widziałam pięknie bijące serduszko
Może coś o mnie, mam 25 lat, jest to 6t4d ciąży. Termin porodu koniec lutego. Poroniłam w listopadzie zeszłego roku, także teraz mam lekkiego stracha, ale jestem też dobrej myśli.

Trzymam kciuki za wszystkie mamusie.

Przyjmiecie mnie?

[Layla79]

Śledzie w oleju (nie w occie) i kiszone ogórki nie mogą ci zaszkodzić.

to cytat.

gdzie Wy zatem wyczytałyście, że można jeść koreczki? ja nie znalazłam na tej stronie.

[vilya]

grusia witamy