Już chyba cały wizaż wie, że Panny Młode 2010 do ślubu szykują się. cz. 17

[can't be perfect]

hej dziewczyny

ciekawe czy mnie pamietacie
oficjalnie informuję, że żyję i że ostatnie 2 tygodnie były intensywne od wtorku jestem Panią mgr inż dostalismy kredyt i urządzamy mieszkanko, jak dobrze pójdzie to za miesiąc wyprowadzamy się od rodziców do swojego mieszkanka z troszkę przygnębiających spraw szukam pracy, wczoraj spędziłam 5 godzin w PUPie, więc bardzo miło się zapowiada echh...

[gospella]

Napisane przez can't be perfect

hej dziewczyny

ciekawe czy mnie pamietacie
oficjalnie informuję, że żyję i że ostatnie 2 tygodnie były intensywne od wtorku jestem Panią mgr inż dostalismy kredyt i urządzamy mieszkanko, jak dobrze pójdzie to za miesiąc wyprowadzamy się od rodziców do swojego mieszkanka z troszkę przygnębiających spraw szukam pracy, wczoraj spędziłam 5 godzin w PUPie, więc bardzo miło się zapowiada echh...

super z mieszkankiem
a z pracą- znajdzie się

[agawoo]

Martoolka, jeszcze raz wszystkiego najlepszego

Załatwiliśmy dzisiaj samochód do ślubu Niestety jeszcze nie znamy ceny,ale może nie będzie źle ..
Ważne, że auto jest

[Martoolka87]

Napisane przez gospella

gratki za pracę zważywszy, że nauczycieli zatrudniaja pod koniec wakacji to super prognoza dla Ciebie

Dzięki

Napisane przez can't be perfect

hej dziewczyny

ciekawe czy mnie pamietacie
oficjalnie informuję, że żyję i że ostatnie 2 tygodnie były intensywne od wtorku jestem Panią mgr inż dostalismy kredyt i urządzamy mieszkanko, jak dobrze pójdzie to za miesiąc wyprowadzamy się od rodziców do swojego mieszkanka z troszkę przygnębiających spraw szukam pracy, wczoraj spędziłam 5 godzin w PUPie, więc bardzo miło się zapowiada echh...

gratulacje pani mgr inż.
za postępy w kierunku własnego mieszkanka
iże Cię tu tak długo nie było
i jeszcze za pracę

Napisane przez agawoo

Martoolka, jeszcze raz wszystkiego najlepszego

Załatwiliśmy dzisiaj samochód do ślubu Niestety jeszcze nie znamy ceny,ale może nie będzie źle ..
Ważne, że auto jest

Dziękuję
za autko

[woda sodowa]

Napisane przez gospella

Woda ty mnie przerażasz pozytywnie, ja miałabym nawet gdzie siać i w ogóle, ale nie mam kiedy, po drugie to trzeba plewic, po trzecie matko, ile to czasu zajmuje

Ale to fajnie czasem tak sie ubrudzic i spocic, od razu czlowiek jakos lepiej sie czuje, no i najlepsze jest to, ze pozniej masz swoje pomidorki, ziemniaczki, ogorki, truskawki Ty to za bardzo zalatana jestes, zeby o takich glupotach myslec

Napisane przez Martoolka87

Zawsze chciałam takie zioła w doniczce sobie kupić, ale nie wiem czy bym się tym umiała obsłużyć A one odrastają czy trzeba nowe kupić jak się wszystkie zje (wiem, że głupie pytanie, ale w sprawach ogrodniczych kompletnie się nie orientuje)

Melduję, że:
1) ciasto mamy załatwione
2) po odpowiedź w sprawie tortu mamy się zgłosić jutro
3) złożyłam papiery do pracy w kilku miejscach
4) dostałam pracę w jednej szkole, co prawda tylko na 2 godziny tygodniowo, ale zawsze to już jakiś dobry początek
5) dostałam milion porad od pani w poradni psych-ped, w której złożyłam papiery (nie wie czy mnie może przyjąć do pracy - czy moje kwalifikacje są wystarczające, ale ma to sprawdzić i doradziła mi gdzie jeszcze mam papiery poskładać)
6) o 17 idziemy do spowiedzi i zaraz padnę ze strachu

Wiekszosc to jednoroczniaki sa, chyba tymianek i mieta sa wieloletnie i odrastaja, ale moj tymianek to jakis marny jest, bo go podlewam, a on mi sie zasuszyl Mowie ci wez sie za ziolka

[certina4]

Martoolka gratuluję załatwień, a jak tam spowiedz? Przeżyłaś?

Napisane przez can't be perfect

hej dziewczyny

ciekawe czy mnie pamietacie
oficjalnie informuję, że żyję i że ostatnie 2 tygodnie były intensywne od wtorku jestem Panią mgr inż dostalismy kredyt i urządzamy mieszkanko, jak dobrze pójdzie to za miesiąc wyprowadzamy się od rodziców do swojego mieszkanka z troszkę przygnębiających spraw szukam pracy, wczoraj spędziłam 5 godzin w PUPie, więc bardzo miło się zapowiada echh...

pamiętamy, oczywiście fajnie że już zaraz będziecie na swoim a co do pracy, to trzymam kciuki żeby się udało dla mnie wczoraj nie mieli żadnych propozycji

Napisane przez agawoo

Załatwiliśmy dzisiaj samochód do ślubu Niestety jeszcze nie znamy ceny,ale może nie będzie źle ..
Ważne, że auto jest

gratki my też mogliśmy mieć samochód wypożyczony ( limuzynę ), ale dla mnie 600zł to było dużo...

[silvyetta]

Hej PMki,nadrobilam,ale tylko troszeczke,bo dopiero co wrocilam z pracy,pracuje w design store(tj w sklepie z duperelami dla domu) a jutro zaczynaja sie wielkie wyprzedaze,wiec kupe roboty jest i padam na pyszczek U nas dzis 3miesiace

Napisane przez acelinka

Hej
Dzisiaj już Was nie nadrobię, ale chciałam napisać, że obroniłam się na 5 i na dyplomie też będzie piąteczka Więcej napisze jutro z rana z teraz zmykam spać, dobranoc

Gratulacje Acelinka

Napisane przez Aaś

Cześć

dziś nasza studniówka... ale ten czas leci nie dawno było 200 dni a teraz już tylko 100

niom czas pedzi...cale szczescie

Napisane przez Ellin_ak

A ja pisze do Was już jako żonka
wszystko poszło bardzo dobrze, bez niespodzianek- poza tym, że z gorąca mieliśmy popuchnięte palce i obrączki wchodziły opornie
Po uroczystości poszliśmy ze świadkami i rodziną na obiad. Pani w urzędzie piękne "kazanie" wygłosiła i bardzo była miła. Piękne życzenia nam złożyła. Tż przez cały czas patrzył mi prosto w oczy i moja mama mówiła, że mówił pięknie przysięgę i było słychać przejęcie i miłość w jego głosie.
Będę miała jutro jakieś zdjęcia to Wam podeślę
Byłam też na próbnej fryzurce rano i też jutro będą zdjęcia. Wyszło bardzo ładnie

Super Ellin ZoneczkoGratulacje i wszystkiego wymarzonego

Martoolka 100 lat!!! Spelnienia wszelkich marzen,nadziei i oczekiwan

[201701300931]

Napisane przez certina4

gratki my też mogliśmy mieć samochód wypożyczony ( limuzynę ), ale dla mnie 600zł to było dużo...

No my też chcieliśmy jakieś autko wypożyczać, ale potem uznaliśmy, że nam żal pieniędzy i pożyczyliśmy od znajomej rodziców (sama się zdążyła zaoferować zanim ją poprosiliśmy ). Babka była strasznie dumna i przejęta, bo pierwszy raz była kierowcą państwa młodych I dostała od nas winko w podziękowaniu

[luskap]

Dziewczyny, jestem dziś podłamana- mój wujek wpadł w pracy w taką dziurę na beton(4 metry w dół) i ma połamane obie nogi- w kostkach i jedną w kolanie Akurat bylam u niego jak przyjechali ze szpitala, nie mogliśmy go wnieść do domu A to moja najbliższa rodzina, jest młody, nie mogłam się doczekać jak bedziemy razem tańczyć i bawić się na weselu!A on jest przezabawny, a teraz tak cierpi. Ale się dziś spłakałam... A mieli takie plany, zamówione wakacje, teraz sporo imprez rodzinnych i co? 6 tygodni bez ruchu i nie wiadomo czy będzie sprawny i ile potrwa rehabilitacja. Tylko takie szczęście w nieszczęściu, że nie spadł na głowę, czy nie uszkodził kręgosłupa! I wiecie co jeszcze? z tymi polamanymi nogami wrocił sam tirem z pracy-jechał 2,5 godziny i jeszcze wrocił swoim samochodem do domu, o mało by nie zemdlał!W takim był widać szoku, myślał, ż nic takiego się nie stało.
Echh, po co planować cokolwiek, zadręczać się pierdołami jak w jednej chwili wszystkie plany mogą runąć!

Martoolka, wszystkiego najlepszego!!!

a my mieliśmy iść dziś do spowiedzi, ale nie poszliśmy- ja z wiadomych przyczyn, a TŻ ocieplil nam dzis styropianem budynek gospodarczy.

[agawoo]

Napisane przez certina4

gratki my też mogliśmy mieć samochód wypożyczony ( limuzynę ), ale dla mnie 600zł to było dużo...

Certi, dla nas też to jest za duża kwota ..dlatego załatwiliśmy autko od znajomego, i poprosimy go jeszcze żeby nam gości po weselu porozwoził ...
i mamy nadzieję, że nas to w sumie taniej wyjdzie niż wynajem auta i organizacja transportu dla gości .....

Napisane przez luskap

Dziewczyny, jestem dziś podłamana- mój wujek wpadł w pracy w taką dziurę na beton(4 metry w dół) i ma połamane obie nogi- w kostkach i jedną w kolanie Akurat bylam u niego jak przyjechali ze szpitala, nie mogliśmy go wnieść do domu A to moja najbliższa rodzina, jest młody, nie mogłam się doczekać jak bedziemy razem tańczyć i bawić się na weselu!A on jest przezabawny, a teraz tak cierpi. Ale się dziś spłakałam... A mieli takie plany, zamówione wakacje, teraz sporo imprez rodzinnych i co? 6 tygodni bez ruchu i nie wiadomo czy będzie sprawny i ile potrwa rehabilitacja. Tylko takie szczęście w nieszczęściu, że nie spadł na głowę, czy nie uszkodził kręgosłupa! I wiecie co jeszcze? z tymi polamanymi nogami wrocił sam tirem z pracy-jechał 2,5 godziny i jeszcze wrocił swoim samochodem do domu, o mało by nie zemdlał!W takim był widać szoku, myślał, ż nic takiego się nie stało.
Echh, po co planować cokolwiek, zadręczać się pierdołami jak w jednej chwili wszystkie plany mogą runąć!

Luska, przykro mi .. ale na pewno będzie dobrze Trzymam kciuki za wujka

[acelinka]

Napisane przez woda sodowa

Nawet nie macie pojecia ile ja sie wczoraj strachu najadlam. Przypomnialam sobie wieczorem, ze nie widzialam ostatnio mojego dowodu i zaczelam patrzec po torebkach i nie moglam znalezc. Chyba do 1.00 przeszukiwalam mieszkanie, a potem jeszcze ze dwie godziny lezalam w lozku i myslalam gdzie go ostatnio widzialam. Normalnie nawet przed slubem sie tak nie zestresowalam, bo w nastepny wtorek jade do pl i bez dowodu to kicha. Dzis zadzwonilam do pracy czy przypadkiem tam nie zostawilam i powiedzieli mi, ze poszukaja i zadzwonia za godzinke. Wlasnie zadzwonili, ze znalezli. Ale sie spocilam

Z ciekawostek z zycia mojego malego, to ostatnio intesywnie interesuje sie swoim ptaszkiem i grzebie w pieluszce, przy czym wykreca go do gory i pozniej ma cala koszulke obsikana Nowe slowko: juice

Tak piszecie o tesciowych, ja ostatnio z moja nie mam w ogole kontaktu (i dobrze), ale moja mama mnie strasznie wkurzaWczoraj z nia rozmawiam przez telefon i mowie, ze malemu pokoj wyremontowalismy i slicznie wyglada A ona zzamiast powiedziec cos milego typu, ze cieszy sie, ze wnusio ma nowy pokoik i napewno przyjemniej mu teraz bedzie sie tam mieszkalo, to ona: a co masz robic jak tylko pracujesz 16 godzin (w zamysle: nie pracujesz w ogole, wiec przynajmniej na tyle mozesz sie przydac). Potem jej pytam czy juz obejrzala slubne dvd (bo jakos w tym tygodniu kamerzysta im dal) i czy ladnie wszystko wyglada, czy ladnie film zlozyli itd., a ona: a bo ja wiem...moze byc...w kosciele mogl wstawic 3 piosenki Moniki (mojej kuzynki, ktora spiewala na mszy),a tylko dwie wstawil Normalnie rece, nogi opadaja przy takim braku jakiegokolwiek entuzjazmu... Pozniej moja siostra do mnie napisala: wlasnie obejrzalam dvd, normalnie z.....ste jest, jedno z najlepszych jakie widzialam, pieknie dopasowali muzyke do filmu!!!!! Teraz nie moge sie doczekac az zobacze. A tak w ogole jak juz wrocimy z pl, to robimy impreze u nas w domu dla znajomych, bedziemy pili bimber(), jedli rozne polskie smakolyki, ogladali dvd i przezywali slub i wesele jeszcze raz

Ach te mamy niema się co przejmować tylko trzeba to jakoś przecierpieć

Napisane przez caprica6

PMki u mnie nic nowego, robimy remont i na razie konca nie widac, mam nadzieje ze do konca miesiaca zdazymy. Na razie jestem w innym mieszkanku, ktore jest za miastem, TŻ pomaga w remoncie i wraca wieczorami. Brzuch mi rosnie, w te upaly ciagle puchne, ale staram sie dzielnie trzymac

Trzymaj sie dzielnie na pewno z remontem się wyrobicie i właśnie, czekamy n fotki brzusia jak znajdziesz kabelek jeden dla Ciebie a drugi dla Alusi

Napisane przez woda sodowa

I coraz lepszy sie robi. Dzis pokazalam mu obrazek kotka i zamialczalam, no i on teraz chodzi i caly czas udaje kotka. Zabawy z dziecmi jest co niemiara

Napisane przez woda sodowa

Pochwale sie, ze zrobilam spagetti, ale nie jakies torebkowo-sloikowe, tylko wszystko swiezutkie:pomidory, bazylia i kluski wlasnej roboty. Maly sie nazarl jak wariat, chyba mu smakowalo, bo caly czas mlaskal i cmokal. A teraz udal sie na osobnosc za kanape i kupe robi

za wyczyny kulinarne
Przeuroczy najbardziejz tą kupką

Napisane przez Martoolka87

Zawsze chciałam takie zioła w doniczce sobie kupić, ale nie wiem czy bym się tym umiała obsłużyć A one odrastają czy trzeba nowe kupić jak się wszystkie zje (wiem, że głupie pytanie, ale w sprawach ogrodniczych kompletnie się nie orientuje)

Melduję, że:
1) ciasto mamy załatwione
2) po odpowiedź w sprawie tortu mamy się zgłosić jutro
3) złożyłam papiery do pracy w kilku miejscach
4) dostałam pracę w jednej szkole, co prawda tylko na 2 godziny tygodniowo, ale zawsze to już jakiś dobry początek
5) dostałam milion porad od pani w poradni psych-ped, w której złożyłam papiery (nie wie czy mnie może przyjąć do pracy - czy moje kwalifikacje są wystarczające, ale ma to sprawdzić i doradziła mi gdzie jeszcze mam papiery poskładać)
6) o 17 idziemy do spowiedzi i zaraz padnę ze strachu

hehhe, ja bym pewnie te zioła ususzyła podziwiam moje kwiatki w domu, że wytrzymują moją skleroze
za zalatwione sprawy i za pracę
i jak po spowiedzi ?
A na urodzinki STO LAT, STO LAT!

Napisane przez can't be perfect

hej dziewczyny

ciekawe czy mnie pamietacie
oficjalnie informuję, że żyję i że ostatnie 2 tygodnie były intensywne od wtorku jestem Panią mgr inż dostalismy kredyt i urządzamy mieszkanko, jak dobrze pójdzie to za miesiąc wyprowadzamy się od rodziców do swojego mieszkanka z troszkę przygnębiających spraw szukam pracy, wczoraj spędziłam 5 godzin w PUPie, więc bardzo miło się zapowiada echh...

pamiętamy gratuluję Pani mgr inż. Super, ze udało się Wam wziąć kredyt powodzenia w urządzaniu no i trzymam kciuki za szukanie pracy

Napisane przez luskap

Dziewczyny, jestem dziś podłamana- mój wujek wpadł w pracy w taką dziurę na beton(4 metry w dół) i ma połamane obie nogi- w kostkach i jedną w kolanie Akurat bylam u niego jak przyjechali ze szpitala, nie mogliśmy go wnieść do domu A to moja najbliższa rodzina, jest młody, nie mogłam się doczekać jak bedziemy razem tańczyć i bawić się na weselu!A on jest przezabawny, a teraz tak cierpi. Ale się dziś spłakałam... A mieli takie plany, zamówione wakacje, teraz sporo imprez rodzinnych i co? 6 tygodni bez ruchu i nie wiadomo czy będzie sprawny i ile potrwa rehabilitacja. Tylko takie szczęście w nieszczęściu, że nie spadł na głowę, czy nie uszkodził kręgosłupa! I wiecie co jeszcze? z tymi polamanymi nogami wrocił sam tirem z pracy-jechał 2,5 godziny i jeszcze wrocił swoim samochodem do domu, o mało by nie zemdlał!W takim był widać szoku, myślał, ż nic takiego się nie stało.
Echh, po co planować cokolwiek, zadręczać się pierdołami jak w jednej chwili wszystkie plany mogą runąć!

a my mieliśmy iść dziś do spowiedzi, ale nie poszliśmy- ja z wiadomych przyczyn, a TŻ ocieplil nam dzis styropianem budynek gospodarczy.

Przykro mi z powodu wujka masz rację, szczęście w nieszczęściu. Jak przeczytałam pierwsze zdanie to sama pomyślałam o najgorszym Szok musiał być straszny skoro jechał ejszcze tyle czasu. Niema co teraz myśleć o imprezach, będa kolejne za rok, dwa i więcej, a teraz najważniejsze jest jego zdrowie. Trzymam kciuki, oby wszystko się mu powiodłe i szybko wrócił do zdrowia.

[bezaczek7]

kochane, dziś was już nie nadrobię. nie było mnie tu chyba z tydzień... szkoda gadać

ze spraw:
*usc załatwione
*ksiądz załatwiony, jeszcze spowiedź
*od dziś pracuję, na 2 miesiące i trochę, do połowy września
*jutro jedziemy z zaproszeniem-chyba już ostatnie. ale wiedzieli wcześniej
*szłam do denty wymienić plombę w dwójce, okazało się, że trzeba ząb zatruć, no i chodzę z połową zęba białą... dobrze, że nie przed ślubem tak no ale tylko do wtorku. ps-pracuję na kasie w sklepie z szerokim uśmiechem"czy podać coś jeszcze?"
no. to idę spać. dobranocek...

[Martoolka87]

Cześć
Ale się nie wyspałam TZ na nocce, więc ja oczywiście nie mogłam zasnąć, a dziś mam zajęcia na podyplomówce

Napisane przez woda sodowa

Wiekszosc to jednoroczniaki sa, chyba tymianek i mieta sa wieloletnie i odrastaja, ale moj tymianek to jakis marny jest, bo go podlewam, a on mi sie zasuszyl Mowie ci wez sie za ziolka

Ja bym pewnie wszystkie zasuszyła

Napisane przez certina4

Martoolka gratuluję załatwień, a jak tam spowiedz? Przeżyłaś?

Dzięki
Co do spowiedzi, to się okazało, że niepotrzebnie poszliśmy, bo przez to, że mieszkamy razem powinniśmy mieć jedną spowiedź, a proboszcz spisywał nasze adresy z dowodów (a tam mamy różne), więc nas nie poinformował. Rozgrzeszenia nie dostałam, ale ksiądz mi ze spokojem wszystko wytłumaczył i powiedział, że mam się nie przejmować i przyjść do spowiedzi w tygodniu przed ślubem i udzielił mi na koniec błogosławieństwa, więc całkiem miło było

Napisane przez silvyetta

Martoolka 100 lat!!! Spelnienia wszelkich marzen,nadziei i oczekiwan

Dziękuję

Napisane przez luskap

Dziewczyny, jestem dziś podłamana- mój wujek wpadł w pracy w taką dziurę na beton(4 metry w dół) i ma połamane obie nogi- w kostkach i jedną w kolanie

Martoolka, wszystkiego najlepszego!!!

Dziękuję
A co do wujka to niezły pech

---------- Dopisano o 06:32 ---------- Poprzedni post napisano o 06:31 ----------

Napisane przez acelinka

za zalatwione sprawy i za pracę
i jak po spowiedzi ?
A na urodzinki STO LAT, STO LAT!

Dziękuję

Napisane przez bezaczek7

kochane, dziś was już nie nadrobię. nie było mnie tu chyba z tydzień... szkoda gadać

ze spraw:
*usc załatwione
*ksiądz załatwiony, jeszcze spowiedź
*od dziś pracuję, na 2 miesiące i trochę, do połowy września
*jutro jedziemy z zaproszeniem-chyba już ostatnie. ale wiedzieli wcześniej
*szłam do denty wymienić plombę w dwójce, okazało się, że trzeba ząb zatruć, no i chodzę z połową zęba białą... dobrze, że nie przed ślubem tak no ale tylko do wtorku. ps-pracuję na kasie w sklepie z szerokim uśmiechem"czy podać coś jeszcze?"
no. to idę spać. dobranocek...

za załatwione sprawy i pracę

[lusmarija]

cześć

[dziewczyneczka89]

Napisane przez madmuazelle

No prosze,to faktycznie impreza za imprezą Baw się dobrze

dzieki , wrocilam rano po 4 i jestem niewyspana a tu na moj panienski cos musze szykowac.
Wlasnie mi dzisiaj jedna kolezanka powiedziala ze nie idzie ;/

Marta :wszystkiego najlepszego


Ale mi sie chce spac!!!! masakra


Napijmy sie wirtualnie

[certina4]

Dziewczyneczka baw się dobrze i się wyszalej

My też wieczorkiem idziemy na grila, a teraz jadę z panią która nam będzie pomagać w dekoracji - kupić materiały, a potem z TŻ żeby mu garnitur poprawili jeśli coś trzeba będzie

cześć Lusi i cześć wszystkim

[gospella]

Napisane przez woda sodowa

Ale to fajnie czasem tak sie ubrudzic i spocic, od razu czlowiek jakos lepiej sie czuje, no i najlepsze jest to, ze pozniej masz swoje pomidorki, ziemniaczki, ogorki, truskawki Ty to za bardzo zalatana jestes, zeby o takich glupotach myslec


Wiekszosc to jednoroczniaki sa, chyba tymianek i mieta sa wieloletnie i odrastaja, ale moj tymianek to jakis marny jest, bo go podlewam, a on mi sie zasuszyl Mowie ci wez sie za ziolka

WOda ja w dzieciństwie byłam przymuszana do prac ogrodowych, hodowlna pomidorow nie taka łatwa sprawa, ogórków tez nie, trudno będę jadła makabryczne ze sklepu

Napisane przez certina4

Martoolka gratuluję załatwień, a jak tam spowiedz? Przeżyłaś?


pamiętamy, oczywiście fajnie że już zaraz będziecie na swoim a co do pracy, to trzymam kciuki żeby się udało dla mnie wczoraj nie mieli żadnych propozycji


gratki my też mogliśmy mieć samochód wypożyczony ( limuzynę ), ale dla mnie 600zł to było dużo...

ja nie wiem ile kosztował nasz wóz, bo nam mój ojciec finansował w ramach prezentu

Napisane przez luskap

Dziewczyny, jestem dziś podłamana- mój wujek wpadł w pracy w taką dziurę na beton(4 metry w dół) i ma połamane obie nogi- w kostkach i jedną w kolanie Akurat bylam u niego jak przyjechali ze szpitala, nie mogliśmy go wnieść do domu A to moja najbliższa rodzina, jest młody, nie mogłam się doczekać jak bedziemy razem tańczyć i bawić się na weselu!A on jest przezabawny, a teraz tak cierpi. Ale się dziś spłakałam... A mieli takie plany, zamówione wakacje, teraz sporo imprez rodzinnych i co? 6 tygodni bez ruchu i nie wiadomo czy będzie sprawny i ile potrwa rehabilitacja. Tylko takie szczęście w nieszczęściu, że nie spadł na głowę, czy nie uszkodził kręgosłupa! I wiecie co jeszcze? z tymi polamanymi nogami wrocił sam tirem z pracy-jechał 2,5 godziny i jeszcze wrocił swoim samochodem do domu, o mało by nie zemdlał!W takim był widać szoku, myślał, ż nic takiego się nie stało.
Echh, po co planować cokolwiek, zadręczać się pierdołami jak w jednej chwili wszystkie plany mogą runąć!

a my mieliśmy iść dziś do spowiedzi, ale nie poszliśmy- ja z wiadomych przyczyn, a TŻ ocieplil nam dzis styropianem budynek gospodarczy.

niewesoło, zdrowia życzę

a to nasz piesio

[madmuazelle]

Hej

Yyyy,mam Wam tyleee tzn dużo do opowiedzenia,że nie wiem od czego zacząć
Pewnie pisząc troche zapomne. A jeszcze więcej pewnie nadrabiania.
Wczoraj byliśmy u Księdza, na spisanie protokołu jesteśmy umówieni na poniedziałek na 17:00 Rozdaliśmy wczoraj 2 zaproszenia.Jutro pójdzie z 5,bo jedziemy do rodziny tż-ta i mojej
A teraz właśnie wróciliśmy z Makro,nakupowaliśmy soki,zbyszko 3 cytryny,wody mineralne i takie tam ogólnie napoje itp A noi szampana/y na wejście
A tż właśnie jedzie po mame,bo mamy zapoznanie,choć mamy już się znają,to tato mój nie poznał jeszcze mamy tż-ta


Przypomniało mi się,że jak byliśmy u Księdza załapaliśmy się na końcówke mszy.A nasz śliczny Kościółek tzn tam gdzie mamy ceremonie ślubna jest w wioseczcce ( bo moja miastowy jest za duży ) Noi Ksiądz na końcu powiedział,noo widze kury biegają to znaczy że rosołu nie będzie. A potem jak z nim rozmawialiśmy,była z nami moja mama a Ksiądz do nas,nastepnym razem sami przyjedżcie tu nikt nie będzie krzyczał ani bił.
I jak weszłam do Kościoła,to powiem wam że się wruszyłam. A moja mama do nas: no przyzwyczajajcie się

---------- Dopisano o 15:50 ---------- Poprzedni post napisano o 15:16 ----------

Ok zmykam bo zarz tż przybędzie/jedzie z teściową.
Do potem/może jak mi się uda

[mmmmmm]

Cześć laski
Ale sie stęskniłam
30 skończyła się nam na mieszkaniu umowa na internet, dzisiaj wróciłam już do domku i pobędę tu do ślubu
Co sie działo jak mnie nie było?
zaraz zobaczę czy w ogóle mam szansę Was nadrobić

---------- Dopisano o 17:28 ---------- Poprzedni post napisano o 16:27 ----------

Napisane przez luskap

No droga. ale u nas takie są ceny Też tak myślę, ja wolę skromniejszą dekorację, a jeśli ona chce więcej to niech dopłaca. Tylko boję się, że jak tak powiem, to nie będę miała jakiejś najważniejszej rzeczy położonej.

Wydaje mi się, że całą demkorację muszą zrobić przed Twoim ślubem I jeśli ta dziewczyna chce bogatszą to normalne, że powinna dopłacić resztę. To Ty jej robisz uprzejmość że się na nią zgadzasz bo jak masz ślub pierwsza i byś się nie zgodziłą to ona miałaby problem bo nie miałaby kiedy ubrać kościoła.
A ta dekoracja za 30 tys. to masakra Ja mam jakąś robakofobię chyba bo bałabym się,że z tych wszystkich kwiatów coś na mnie powyłazi

Napisane przez acelinka

Hej
Dzisiaj już Was nie nadrobię, ale chciałam napisać, że obroniłam się na 5 i na dyplomie też będzie piąteczka Więcej napisze jutro z rana z teraz zmykam spać, dobranoc

gratulacje Zdolniacho

Napisane przez certina4

dziewczyny zbliża się mój panieński i zastanawiam się co tu robic, tzn mam swoją działkę i najchętniej nie robiłabym nic specjalnego tylko grila i pogaduchy, druga możliwość to wyjście gdzieś na disco, ja nie przepadam za dyskotekami, szczerze mówiąc za tańcem też nie, nie bawią mnie zabawy i gry na panieńskich w stylu /; idź i spytaj tego chłopaka o coś tam, albo go pocałuj, jestem chyba na to za poważna i nie bawi mnie to wręcz przeciwnie - żenuje. Nie wiem jeszcze co planuje moja starsza, jeśli w ogóle coś planuje bo wybitną organizatorką nie jest a wracając do działki to mój TŻ ma jakieś 300 m dalej swoją działeczkę i na niej planuje robić kawalerski, wiadomo, że byśmy do siebie nie przyszli, ale czy to nie będzie dziwne? szczerze mówiąc w ogóle nie robiłabym żadnego panieńskiego tylko wolałabym posiedzieć z dziewczynami i pogadać, ale one nie bardzo to rozumieją i chcą sie gdzieś pobawić. Może Wy coś doradzicie co Wy planujecie/ wasze starsze na ostatnią sobotę przed weselem?

U mnie obowiązkowo muszą być tańce ale to dlatego, że uwielbiam tańczyć Ale nie bawią mnie jacyś obcy panowie czy torty na taką okazje. Dla mnie to nie jest ostatni wieczór "wolności" kiedy mogę potańczyć. Najpierw posiedzimy w domku, zjemy cos dobrego a potem pójdziemy do klubu.
Certina myślę, że powinnaś mieć taki panieński jak chcesz. To jest wieczór dla Ciebie a nie dla koleżanek Jeśli wolisz ploteczki w domu czy grila od klubu to tak zrób Ważne żebyś Ty miała taki panieński jak chcesz a nie żebyś na siłę poszła gdzieś z koleżankami bo one chcą taki panieńśki dla Ciebie

Napisane przez aicila

ale na szczęście już jestem szczęśliwą panią magister na 5

Napisane przez ultraradiola

ja bym się bala zrobić plener przed całym ślubem i weselem

może dlatego ze nie chce zdjęć typu stanie kolo siebie i usmiechanie sie tylko coś hmmm fajnego jakieś szaleństwo dlatego zrobimy po weselu :P

też bym tak nie chciała Nie tylko dlatego, że chce poszaleć na plenerze ale przede wszystkim dlatego, że nie chcę żeby mnie K. widziałą tyle przed mszą. No i sierpniu może być gorąco

Matrtoolka za postępy

Can't za obronę

Napisane przez luskap

Dziewczyny, jestem dziś podłamana- mój wujek wpadł w pracy w taką dziurę na beton(4 metry w dół) i ma połamane obie nogi- w kostkach i jedną w kolanie

Współczuję ...Smutne to ale dobrze, że nie stało się nic gorszego skoro spadł az z 4 metrów

[Martoolka87]

Cześć
Ale tu spokój

Napisane przez dziewczyneczka89

Marta :wszystkiego najlepszego

Dziękuję

Napisane przez gospella

a to nasz piesio

Ale fajniusi

Napisane przez madmuazelle

Wczoraj byliśmy u Księdza, na spisanie protokołu jesteśmy umówieni na poniedziałek na 17:00 Rozdaliśmy wczoraj 2 zaproszenia.Jutro pójdzie z 5,bo jedziemy do rodziny tż-ta i mojej
A teraz właśnie wróciliśmy z Makro,nakupowaliśmy soki,zbyszko 3 cytryny,wody mineralne i takie tam ogólnie napoje itp A noi szampana/y na wejście
A tż właśnie jedzie po mame,bo mamy zapoznanie,choć mamy już się znają,to tato mój nie poznał jeszcze mamy tż-ta

Przypomniało mi się,że jak byliśmy u Księdza załapaliśmy się na końcówke mszy.A nasz śliczny Kościółek tzn tam gdzie mamy ceremonie ślubna jest w wioseczcce ( bo moja miastowy jest za duży ) Noi Ksiądz na końcu powiedział,noo widze kury biegają to znaczy że rosołu nie będzie. A potem jak z nim rozmawialiśmy,była z nami moja mama a Ksiądz do nas,nastepnym razem sami przyjedżcie tu nikt nie będzie krzyczał ani bił.

za kolejne załatwione sprawy
Śmiechowy ten ksiądz
Mam nadzieję, że wieczorek zapoznawczy się udał

Napisane przez mmmmmm

Matrtoolka za postępy

Dziękuję

A ja jutro mam obronę o 13.00
Muszę się dziś jeszcze pouczyć

[madmuazelle]

Hej

Ja znów na chwile. Wczorajsze zapoznanie było bardzo udane i było bardzo sympatycznie Wypiliśmy szampana za rodziców,za młodych czyli za nas A ten szampan,który wczoraj piliśmy będzie na toast na naszym weselu. Był bardzo dobry
Mam troche czasu,bo susze włosy musze wyprostować.A potem obiad i ruszamy z 9 zaproszeniami,by je rozdać


gospella,śliczny piesio

---------- Dopisano o 10:09 ---------- Poprzedni post napisano o 10:02 ----------

Napisane przez Martoolka87

Cześć
Sześć
Ale tu spokój

Widać,że weekend jest

Napisane przez Martoolka87

za kolejne załatwione sprawy
Śmiechowy ten ksiądz
Mam nadzieję, że wieczorek zapoznawczy się udał

Dziękuje za gratko oklaski
No zabawny jest naszKsiądz
Tak wieczorek zapoznawczy udany.Jak zapisywałam posta twój mi wyskoczył jako nowy post napisany,a akurat napisałam o wieczorku

Napisane przez Martoolka87

A ja jutro mam obronę o 13.00
Muszę się dziś jeszcze pouczyć

No to trzymam mocno kciuki
Powodzenia

[Martoolka87]

Napisane przez madmuazelle

Widać,że weekend jest

Dziękuje za gratko oklaski
No zabawny jest naszKsiądz
Tak wieczorek zapoznawczy udany.Jak zapisywałam posta twój mi wyskoczył jako nowy post napisany,a akurat napisałam o wieczorku

No to trzymam mocno kciuki
Powodzenia

Dzięki za kciuki
Fajnie, że wieczorek się udał
A co Ty mnie tu cytujesz i wprowadzasz poprawki (sześć )

[madmuazelle]

Napisane przez agawoo

Załatwiliśmy dzisiaj samochód do ślubu Niestety jeszcze nie znamy ceny,ale może nie będzie źle ..
Ważne, że auto jest

Gratuluje załatwienia samochodu do ślubu. A jakie to autko???

Napisane przez Martoolka87

Dzięki za kciuki
Fajnie, że wieczorek się udał
A co Ty mnie tu cytujesz i wprowadzasz poprawki (sześć )

Prosze
E tam,żadne poprawki ja się tłumaczyłam tylko




Ok zmykam na obiad.A potem w droge jedziemy do rodzin z zaprozeniami,tylko zanim to wstapimy jeszcze oddać swój głos
Papatki

[luskap]

Dziękuję dziewczyny za wsparcie i dobre słowo. dzis tez zaraz jedziemy do wujka, mam nadzieję, że jakoś się trzyma psychicznie.

Potem ruszamy dalej z zaproszeniami, jeszcze z 10 nam zostało.
Byłam też na wyborach.

Martoolka, powodzenia jutro- trzymam

[dziewczyneczka89]

Napisane przez certina4

Dziewczyneczka baw się dobrze i się wyszalej

dziekuje
wyszalalam sie za wszystkie czasy, bylo super. Impreza skonczyla sie prawie o 6 rano

Teraz musze zaczac odsypiac

---------- Dopisano o 16:04 ---------- Poprzedni post napisano o 14:49 ----------

Zostało nam 20 dni do ślubu brrrr

[agawoo]

Napisane przez Martoolka87

Dzięki
Co do spowiedzi, to się okazało, że niepotrzebnie poszliśmy, bo przez to, że mieszkamy razem powinniśmy mieć jedną spowiedź, a proboszcz spisywał nasze adresy z dowodów (a tam mamy różne), więc nas nie poinformował. Rozgrzeszenia nie dostałam, ale ksiądz mi ze spokojem wszystko wytłumaczył i powiedział, że mam się nie przejmować i przyjść do spowiedzi w tygodniu przed ślubem i udzielił mi na koniec błogosławieństwa, więc całkiem miło było

Hejka
Martoolka, my dzisiaj byliśmy u pierwszej spowiedzi .. tak trochę bez przygotowania, bo poszliśmy na Dzień Skupienia, i było specjalnie dwóch spowiedników zaproszonych gdyby ktoś chciał skorzystać (myśmy nie chcieli akurat, ale ksiądz wrzeszczał że on sobie nie wyobraża, żeby ktoś do komunii nie poszedł - hehe - a i tak pół kościoła do tej komunii nie poszło).
A ja potem stwierdziłam, że jest dużo ludzi do tej spowiedzi, czasu mało, więc ksiądz nie będzie się za bardzo czepiał... karteczki miałam ze sobą, więc poszliśmy
Było bezboleśnie i szybko, tak jak się spodziewałam ..
Nie zapytał, czy mieszkamy razem a ja nic nie powiedziałam

Dobrze, że te dni skupienia za nami .. trzy godziny siedzenia (lub stania) i słuchania niekoniecznie ciekawych rzeczy

Napisane przez madmuazelle

Gratuluje załatwienia samochodu do ślubu. A jakie to autko???

Mad, granatowa Skoda Superb

W sobotę odebraliśmy obrączki
Takie jak na zdjęciu, tylko całe z żółtego złota
http://www.wec.com.pl/e4u.php/1,ModP...Image/3/1784/0

[Martoolka87]

Napisane przez luskap

Martoolka, powodzenia jutro- trzymam

Dzięki

Napisane przez dziewczyneczka89

dziekuje
wyszalalam sie za wszystkie czasy, bylo super. Impreza skonczyla sie prawie o 6 rano

No to świetnie, że impreza się udała

Napisane przez agawoo

W sobotę odebraliśmy obrączki
Takie jak na zdjęciu, tylko całe z żółtego złota
http://www.wec.com.pl/e4u.php/1,ModP...Image/3/1784/0

Śliczne te obrączki Ale ktoś to genialnie wymyślił

[agawoo]

Napisane przez Martoolka87

Śliczne te obrączki Ale ktoś to genialnie wymyślił

Dziękujemy Zakochaliśmy się w nich od pierwszego wejrzenia

[certina4]

cześć,
Dzisiaj nie miałam czasu wcześniej do Was zajrzeć bo po 2.30 rano się położyliśmy po grilu a potem załatwialiśmy sprawy


Gospella ale słodziak ten Twój piesio

Napisane przez dziewczyneczka89

dziekuje
wyszalalam sie za wszystkie czasy, bylo super. Impreza skonczyla sie prawie o 6 rano

Zostało nam 20 dni do ślubu brrrr

no to super, że się udał
ale masz już malutko tydzień więcej niż ja

Napisane przez agawoo

Hejka
Martoolka, my dzisiaj byliśmy u pierwszej spowiedzi .. tak trochę bez przygotowania, bo poszliśmy na Dzień Skupienia, i było specjalnie dwóch spowiedników zaproszonych gdyby ktoś chciał skorzystać (myśmy nie chcieli akurat, ale ksiądz wrzeszczał że on sobie nie wyobraża, żeby ktoś do komunii nie poszedł - hehe - a i tak pół kościoła do tej komunii nie poszło).
A ja potem stwierdziłam, że jest dużo ludzi do tej spowiedzi, czasu mało, więc ksiądz nie będzie się za bardzo czepiał... karteczki miałam ze sobą, więc poszliśmy
Było bezboleśnie i szybko, tak jak się spodziewałam ..
Nie zapytał, czy mieszkamy razem a ja nic nie powiedziałam

Dobrze, że te dni skupienia za nami .. trzy godziny siedzenia (lub stania) i słuchania niekoniecznie ciekawych rzeczy



Mad, granatowa Skoda Superb

W sobotę odebraliśmy obrączki
Takie jak na zdjęciu, tylko całe z żółtego złota
http://www.wec.com.pl/e4u.php/1,ModP...Image/3/1784/0

ładne obrączki

my też byliśmy dzisiaj u spowiedzi- tylko że planowanej i powiem Wam że ksiądz tak we wszystko wnikał i patrzył mi w oczy i takie rzeczy mówił że się prawie popłakałam w tym konfesjonale ale od razu było mi lżej- jednak to była najcięższa spowiedz w moim życiu, z resztą ksiądz ( a właściwie brat bo bylismy u Kapucynów ) sam się powinien cały czas spowiadać bo pierwsze słyszę żeby ksiądz mówił że "ma się coś w dupie" więcej tam nie pójdę i tyle

u nas dzień skupienia trwał 1,5 h ale w tym kościele co mamy mieć ślub trwa właśnie 3 h

za to byliśmy u nas w kościele też i dostaliśmy namiary od proboszcza na panią co zajmuje się dekoracją ołtarza więc od znowu zaczynam załatwiać jutro też wieczorem jesteśmy umówieni na ustalanie menu, we wtorek z zespołem, w środę mam próbną fryzurę, makijaż i przymiarkę, w czwartek przylatuje moja mama, w sobotę wieczór panieński

W ogóle wczoraj widziałam się z dziewczynami i stwierdziam, że jednak pójdziemy do klubu, żeby było jakoś inaczej niż zawsze, wynajmiemy stolik i będziemy pić sobie i ewentualnie pójdziemy chwilkę potańczyć. Wcześniej wypijemy coś u mnie, aha postanowiłam zaszaleć i kupić sobie koszulkę GAME OVER

[gospella]

Agawoo fajne te obrączki, ja wolę proste, ale te wasze są dosc nietypowe i w sumie ciekawe i ładne

Certi no niezle z tym braciszkiem, ja tam tez juz nie pójdę

Mad gratki za załawione sprawy
a my dzis bylismy w ikei zakupki porobione, np superowe foremki do pierników w kształcie łosia i innych zwierzątek