Wakacje zaczynamy i na wyniki matur czekamy! Matura 2011 cz. VII

[misziaaa18]

Napisane przez kaja_92

http://wiadomosci.onet.pl/fotoreport...l#photo9523835

: O

o matko!!! jak to nie pokolei w głowie trzeba mieć

i oni jej to zostawią w ciele??? czy co/? a nawet jak wyjmą to będzie mieć blizny :/ aniw tym spać ani nic, fuuuj

[kaja_92]

Napisane przez misziaaa18

o matko!!! jak to nie pokolei w głowie trzeba mieć

i oni jej to zostawią w ciele??? czy co/? a nawet jak wyjmą to będzie mieć blizny :/ ani w tym spać ani nic, fuuuj

Właśnie też tego nie ogarniam. Jak chce niech sobie robi, ale jak będzie z tym funkcjonować? Ani się położyć, a jak się ta igła lekko przesunie i wbije w plecy? Dotrze do krwiobiegu?

[Lavi92]

Planetarium! Ale Ci zazdroszczę Rosiek!
Ja mam na basen 5 min i zamierzam na niego chodzić od poniedziałku intensywnie gdyż ojciec dostał kartę z 500zł do wykorzystania także... trzeba korzystać i a nóż się pozbęde kochanego ciałka

---------- Dopisano o 21:35 ---------- Poprzedni post napisano o 21:31 ----------

Link - AŁAAA!

[rosiek]

Napisane przez misziaaa18

o matko!!! jak to nie pokolei w głowie trzeba mieć

i oni jej to zostawią w ciele??? czy co/? a nawet jak wyjmą to będzie mieć blizny :/ aniw tym spać ani nic, fuuuj

nie, wyjmą zapewne chodziło tylko o pobicie rekordu.
blizny nie powinny zostać - igły są cienkie, po jakimś czasie skóra powinna wrócić do normalnego stanu

Napisane przez Lavi92

Planetarium! Ale Ci zazdroszczę Rosiek!
Ja mam na basen 5 min i zamierzam na niego chodzić od poniedziałku intensywnie gdyż ojciec dostał kartę z 500zł do wykorzystania także... trzeba korzystać i a nóż się pozbęde kochanego ciałka

byłam w planetarium z 10 lat temu i planuję wybrać się kolejny raz

[misziaaa18]

Napisane przez kaja_92

Właśnie też tego nie ogarniam. Jak chce niech sobie robi, ale jak będzie z tym funkcjonować? Ani się położyć, a jak się ta igła lekko przesunie i wbije w plecy? Dotrze do krwiobiegu?

no właśnie :/ jaaa, jak tak można, wgle ci z 'księgi rekordów guinessa' powinni odmawiać wpisywania takich idiotycznych rekordów

[GirlOfDeath]

Napisane przez kaja_92

http://wiadomosci.onet.pl/fotoreport...l#photo9523835

: O

Bo zwymiotuję....

[Lavi92]

Napisane przez rosiek

byłam w planetarium z 10 lat temu i planuję wybrać się kolejny raz

Weź mnie ze sobą!

[misziaaa18]

Napisane przez rosiek

nie, wyjmą zapewne chodziło tylko o pobicie rekordu.
blizny nie powinny zostać - igły są cienkie, po jakimś czasie skóra powinna wrócić do normalnego stanu

ojć, przy takiej ilości??? zobacz na zdjęcia, ta jej skóra jest tak zgnieciona i wgle ze weź,.,,,,

[_basia]

Boże, ale mi się nudzi...

[misziaaa18]

Napisane przez _basia

Boże, ale mi się nudzi...

witaj w klubie, ja się muszę wykąpać ale mi sie tak nie chce

[rosiek]

Napisane przez Lavi92

Weź mnie ze sobą!

to wbijaj

Napisane przez misziaaa18

ojć, przy takiej ilości??? zobacz na zdjęcia, ta jej skóra jest tak zgnieciona i wgle ze weź,.,,,,

wiadomo, że przez jakiś czas będzie dochodziła do siebie, ale sądzę, że robił to jej profesjonalista, drastycznych blizn mieć nie powinna jeśli zwróci uwagę na odpowiednią pielęgnację to już w ogóle może zminimalizować ryzyko.

moja przyjaciółka miała w ciele co prawda tylko 11 igieł - czyli nie ma porównania ale za to trochę grubszych (0,6mm, te, które miała kobieta na zdjęciu były chyba cieńsze) i śladu nie miała już na następny dzień

[misziaaa18]

Napisane przez rosiek

to wbijaj

wiadomo, że przez jakiś czas będzie dochodziła do siebie, ale sądzę, że robił to jej profesjonalista, drastycznych blizn mieć nie powinna jeśli zwróci uwagę na odpowiednią pielęgnację to już w ogóle może zminimalizować ryzyko.

moja przyjaciółka miała w ciele co prawda tylko 11 igieł - czyli nie ma porównania ale za to trochę grubszych (0,6mm, te, które miała kobieta na zdjęciu były chyba cieńsze) i śladu nie miała już na następny dzień

nie znam sie ale jest to widok przerażający, ponad 3 tyś igieł :/
i rozumiem piercingi, tatuaże, różne wymysły ale igły??? a już taka ilość??

[rosiek]

wiesz, różni ludzie - różne gusta mnie się np. bardzo podoba play piercing czy modyfikacje, ale jestem świadoma, że dla niektórych to obrzydliwe.

[misziaaa18]

kurcze, te igły to już przesada, naprawdę :/ jak to się mówi : co za duzo to nie zdrowo

[Katalonkaaa]

Napisane przez rosiek

byłam w planetarium z 10 lat temu i planuję wybrać się kolejny raz

ja idę w przyszłym tygodniu bo TŻ mnie ciągnie też lubię nasz region

Bziu wbijaj do Kato

[Bziu]

Napisane przez Katalonkaaa

ja idę w przyszłym tygodniu bo TŻ mnie ciągnie też lubię nasz region

Bziu wbijaj do Kato

to nie jest sprawiedliwe
wahałam się cały rok i teraz się zdecydowałam 100% na wrocław to Wy mi tu teraz Katowice reklamujecie eh
będę Was odwiedzać nie martwcie się

[Lavi92]

Napisane przez rosiek

to wbijaj

wiadomo, że przez jakiś czas będzie dochodziła do siebie, ale sądzę, że robił to jej profesjonalista, drastycznych blizn mieć nie powinna jeśli zwróci uwagę na odpowiednią pielęgnację to już w ogóle może zminimalizować ryzyko.

moja przyjaciółka miała w ciele co prawda tylko 11 igieł - czyli nie ma porównania ale za to trochę grubszych (0,6mm, te, które miała kobieta na zdjęciu były chyba cieńsze) i śladu nie miała już na następny dzień

Gdyby nie różnica 200km byłabym choćby już

[rosiek]

Napisane przez Bziu

to nie jest sprawiedliwe
wahałam się cały rok i teraz się zdecydowałam 100% na wrocław to Wy mi tu teraz Katowice reklamujecie eh
będę Was odwiedzać nie martwcie się

no mnie to w Krakowie miejmy nadzieję
chociaż teraz sama zaczęłam się wahać czy nie zostać ale studia w Krakowie zapowiedziałam już w gimnazjum, tak jak zdawanie matury z hiszpańskiego i mam zamiar wytrzymać

[kaja_92]

Napisane przez rosiek

no mnie to w Krakowie miejmy nadzieję
chociaż teraz sama zaczęłam się wahać czy nie zostać ale studia w Krakowie zapowiedziałam już w gimnazjum, tak jak zdawanie matury z hiszpańskiego i mam zamiar wytrzymać

Jeżeli masz dobrą uczelnię i interesujący Cię kierunek, to na Twoim miejscu zostałabym. Jakoś nie chce mi się wyjeżdżać z domu.

[Bziu]

Napisane przez rosiek

no mnie to w Krakowie miejmy nadzieję
chociaż teraz sama zaczęłam się wahać czy nie zostać ale studia w Krakowie zapowiedziałam już w gimnazjum, tak jak zdawanie matury z hiszpańskiego i mam zamiar wytrzymać

o jeszcze lepiej jak będę wpadać do domu to Cię odwiedzę nie bój się to tylko dwa razy do roku

[rosiek]

Napisane przez kaja_92

Jeżeli masz dobrą uczelnię i interesujący Cię kierunek, to na Twoim miejscu zostałabym. Jakoś nie chce mi się wyjeżdżać z domu.

A mnie się nie chce tu zostać (; w zasadzie to nie mam żadnego powodu, który by mnie tutaj zatrzymywał.
i nie ma kierunku, który był moją pierwszą decyzją.

[_Japonka_]

Napisane przez rosiek

to jesteśmy naprawdę przeciwieństwami mnie baseny obrzydzają... w zeszłym roku się przełamałam i wybrałam kilka razy, w wakacje pewnie będę mieć znów wejścia za darmo (na legitymację szkolną na 3h dzieciaki z mojego miasta mają wejścia za free ) i może się przełamię, ale jakaś wielka frajda to dla mnie nie jest.

Ja nienawidzę basenów! Pomijając fakt, że nie umiem pływac i pewnie nigdy się nie nauczę, bo się boję(pozdro dla wuefistów z mojej podstawówki), to zniechęca mnie sam fakt suszenia włosów już po wyjściu

Napisane przez rosiek

w sumie to w mojej okolicy (tak do godzinki max. dojazdu), to mam sporo atrakcji: aquapark, ZOO, wesołe miasteczko, jeziora, kina, teatry, planetarium i inne takie. tylko, że nie mam czasu sobie pojeździć, bo praca. A w weekend też zawsze coś do zrobienia i wszystkie plany jakoś spełzają na niczym.

---------- Dopisano o 20:54 ---------- Poprzedni post napisano o 20:53 ----------

co do dni miasta, to w tym roku grał u mnie HEY, w poprzednich latach był Kult, Coma, Myslovitz (ale to chyba na zakończeniu wakacji...) czyli generalnie wszystko na mój gust muzyczny

Rosiek ja też tak chcę!!! W poprzednich latach to bywało bardzo różnie, ale w tm roku na dniach miasta była Brodka i byłam zachwycona, bo kocham jej najnowszą płytę

Napisane przez kaja_92

http://wiadomosci.onet.pl/fotoreport...l#photo9523835

: O

O Boże słabo mi!

Napisane przez rosiek

wiesz, różni ludzie - różne gusta mnie się np. bardzo podoba play piercing czy modyfikacje, ale jestem świadoma, że dla niektórych to obrzydliwe.

Mi np bardzo podobają się tatuaże, szczególnie u facetówale to zależy pczywiście jakie Modyfikacje nie są dla mnie obrzydliwe, ale słabo mi się robi na samą myśl o tym bólu (chociaż zdaję sobie sprawę z tego, ze tatuaże też bolą, to jednak na mnie tak nie działają)

[pranknature]

Napisane przez rosiek

to jesteśmy naprawdę przeciwieństwami mnie baseny obrzydzają... w zeszłym roku się przełamałam i wybrałam kilka razy, w wakacje pewnie będę mieć znów wejścia za darmo (na legitymację szkolną na 3h dzieciaki z mojego miasta mają wejścia za free ) i może się przełamię, ale jakaś wielka frajda to dla mnie nie jest.

dlatego lubię nasze nemo mam całe wakacje za darmo plywania
chociaż u mnie na basenie też robia darmowe wakacje, albo jakąś część wakacji

Napisane przez rosiek

A mnie się nie chce tu zostać (; w zasadzie to nie mam żadnego powodu, który by mnie tutaj zatrzymywał.
i nie ma kierunku, który był moją pierwszą decyzją.

ja już chce kraków. już od stycznia przeglądam z TŻ mieszkania. chce już stąd wyjechać. już być na swoim. zacząć studia. i żyć. bo to miasto mnie przytłacza, zdecydowanie.

[rosiek]

Napisane przez _Japonka_

Ja nienawidzę basenów! Pomijając fakt, że nie umiem pływac i pewnie nigdy się nie nauczę, bo się boję(pozdro dla wuefistów z mojej podstawówki), to zniechęca mnie sam fakt suszenia włosów już po wyjściu



Rosiek ja też tak chcę!!! W poprzednich latach to bywało bardzo różnie, ale w tm roku na dniach miasta była Brodka i byłam zachwycona, bo kocham jej najnowszą płytę



O Boże słabo mi!



Mi np bardzo podobają się tatuaże, szczególnie u facetówale to zależy pczywiście jakie Modyfikacje nie są dla mnie obrzydliwe, ale słabo mi się robi na samą myśl o tym bólu (chociaż zdaję sobie sprawę z tego, ze tatuaże też bolą, to jednak na mnie tak nie działają)

Ja nie lubię basenów przez to, że korzysta z nich masa ludzi, każdy zostawia swoje bakterie i takie tam

Na chwilę obecną mam w planach dwa tatuaże, ale cały czas szukam jakiejś dobrej piercerki, bo jednak poważnie podchodzę do sprawy. Poza tym mam teraz dużo wydatków 'niezbędniejszych' (rekrutacja -.-, mieszkanie), więc będę musiała uciułać sumkę specjalnie na ten cel
kilka kolczyków też planuję, ale ogranicza mnie to co wyżej^^
Co do bólu - wydaje mi się, że to kwestia swego rodzaju przyzwyczajenia, po pewnym czasie nas organizm coraz bardziej to akceptuje (tak przynajmniej zauważyłam po moich uszach ). Niemniej jednak przy jednym tatuażu będę za opcją ze znieczuleniem, bo bałabym się bez...

[Bziu]

Napisane przez rosiek

Ja nie lubię basenów przez to, że korzysta z nich masa ludzi, każdy zostawia swoje bakterie i takie tam

Na chwilę obecną mam w planach dwa tatuaże, ale cały czas szukam jakiejś dobrej piercerki, bo jednak poważnie podchodzę do sprawy. Poza tym mam teraz dużo wydatków 'niezbędniejszych' (rekrutacja -.-, mieszkanie), więc będę musiała uciułać sumkę specjalnie na ten cel
kilka kolczyków też planuję, ale ogranicza mnie to co wyżej^^
Co do bólu - wydaje mi się, że to kwestia swego rodzaju przyzwyczajenia, po pewnym czasie nas organizm coraz bardziej to akceptuje (tak przynajmniej zauważyłam po moich uszach ). Niemniej jednak przy jednym tatuażu będę za opcją ze znieczuleniem, bo bałabym się bez...

jakie? gdzie?

ja na basenie byłam z jakieś 12 lat temu albo lepiej i nie mam zamiaru iść, nie wyobrażam sobie wejść do wody w której było tyle osób przede mną, nie wiem ale kojarzy mi się to z tym jakbym się miała kąpać w wannie po mojej mamie albo ojcu...

[_Japonka_]

Napisane przez rosiek

Ja nie lubię basenów przez to, że korzysta z nich masa ludzi, każdy zostawia swoje bakterie i takie tam

Na chwilę obecną mam w planach dwa tatuaże, ale cały czas szukam jakiejś dobrej piercerki, bo jednak poważnie podchodzę do sprawy. Poza tym mam teraz dużo wydatków 'niezbędniejszych' (rekrutacja -.-, mieszkanie), więc będę musiała uciułać sumkę specjalnie na ten cel
kilka kolczyków też planuję, ale ogranicza mnie to co wyżej^^
Co do bólu - wydaje mi się, że to kwestia swego rodzaju przyzwyczajenia, po pewnym czasie nas organizm coraz bardziej to akceptuje (tak przynajmniej zauważyłam po moich uszach ). Niemniej jednak przy jednym tatuażu będę za opcją ze znieczuleniem, bo bałabym się bez...

Nie wiem, ja jednak dziwna jestem Mnie przeraża chyba fakt jakiegoś obcego ciała w organiźmie i dlatego słabo mi się robi na myśl o tych igłach czy np wszczepianiu implantów...z przekłuciem uszu czekałam do zeszłej wiosny Za to przy tatuażu bym się bólu nie bała, mimo że w sumie to też obca substancja, tusz pod skórą...nie wiem, sama siebie nie rozumiem
Rosiek idź do Krakowa, może ja też tam trafię (chociaż musiałby się przydarzyc jakiś cud). Co do lęków przed wyprowadzką to jako takie u mnie nie występują...szczerze to nie mogę doczekac się aż stąd wyjadę, nie cierpię tego miasta

[rosiek]

Napisane przez Bziu

jakie? gdzie?

ja na basenie byłam z jakieś 12 lat temu albo lepiej i nie mam zamiaru iść, nie wyobrażam sobie wejść do wody w której było tyle osób przede mną, nie wiem ale kojarzy mi się to z tym jakbym się miała kąpać w wannie po mojej mamie albo ojcu...

pójdzie na PW

Ooo, dokładnie, mam podobne odczucia basenowe

Napisane przez _Japonka_

Nie wiem, ja jednak dziwna jestem Mnie przeraża chyba fakt jakiegoś obcego ciała w organiźmie i dlatego słabo mi się robi na myśl o tych igłach czy np wszczepianiu implantów...z przekłuciem uszu czekałam do zeszłej wiosny Za to przy tatuażu bym się bólu nie bała, mimo że w sumie to też obca substancja, tusz pod skórą...nie wiem, sama siebie nie rozumiem
Rosiek idź do Krakowa, może ja też tam trafię (chociaż musiałby się przydarzyc jakiś cud). Co do lęków przed wyprowadzką to jako takie u mnie nie występują...szczerze to nie mogę doczekac się aż stąd wyjadę, nie cierpię tego miasta

Nie jesteś dziwna Większość ludzi ma takie odczucia i to całkiem normalne

Ja uszy miałam przebite w podstawówce, ale później wyjęłam i zarosły. W gimnazjum ze dwa razy przebijałam też, a później jak się rozbujałam, to obecnie mam 10

Moimi jedynymi obawami przeprowadzkowymi są pieniądze na utrzymanie i ogarnięcie wszystkiego w pojedynkę Poza tym nie mogę się już doczekać

[pranknature]

Napisane przez rosiek

Moimi jedynymi obawami przeprowadzkowymi są pieniądze na utrzymanie i ogarnięcie wszystkiego w pojedynkę Poza tym nie mogę się już doczekać

moimi jedynymi obawami przeprowadzkowymi jest fakt, że mogę sie nie dostać na studia i się nie przeprowadzę

[rosiek]

Napisane przez pranknature

moimi jedynymi obawami przeprowadzkowymi jest fakt, że mogę sie nie dostać na studia i się nie przeprowadzę

takiej obawy nawet nie biorę pod uwagę!

[pranknature]

Napisane przez rosiek

takiej obawy nawet nie biorę pod uwagę!

im bliżej wyników, biorę każdą opcję nawet taką, że się obrażę na kraków i nie pójdę na studia do katowic bo ... bo nie, czyż nie świetne wytłumaczenie ?