Pogaduchy o wszystkim i o niczym. :) cz. I.

[Chatul]

Zjadłabym sobie coś słodkiego

[ArabicPrincess]

Napisane przez Chatul

Ja również. Wszystko z moimi włosami robię sama

ja tak samo u fryzjera byłam może 3 razy w życiu ja przez większą część życia mam długie włosy wiec fryzjera nie potrzebuje
najdłuższe włosy jakie miałam to były włosy za pupę teraz są troszkę krótsze takie prawie do pasa....końcówki obcina mi mama, grzywkę obcinam sobie sama, farbuję sama jak coś nie wyjdzie to przynajmniej mogę mieć pretensje tylko do siebie
Fryzjerom nie ufam

---------- Dopisano o 16:17 ---------- Poprzedni post napisano o 16:14 ----------

Napisane przez mandragona

Ja właśnie skończyłam robić babeczki

Oto efekt.

wyglądają pysznie

[Chatul]

Napisane przez ArabicPrincess

ja tak samo u fryzjera byłam może 3 razy w życiu ja przez większą część życia mam długie włosy wiec fryzjera nie potrzebuje
najdłuższe włosy jakie miałam to były włosy za pupę teraz są troszkę krótsze takie prawie do pasa....końcówki obcina mi mama, grzywkę obcinam sobie sama, farbuję sama jak coś nie wyjdzie to przynajmniej mogę mieć pretensje tylko do siebie
Fryzjerom nie ufam

Ja też fryzujerom nie ufam. Sama lepiej zadbam o swoje włosy, bo je lepiej znam. A fryzjerzy to się nie znają na włosach. Zwłaszcza przetłuszczających się. I do tego często mają w salonach produkty testowane na zwierzętach To ja podziękuję. Sama się dobrze swoimi włosami zajmuję
Teraz jeszcze je zapuszczam, więc głównie grzywkę obcinam, bo rośnie jak szalona

[1999a18a2ffdaccef542471663304a63305f1c5c]

Cześć!

Byłam dziś z TŻ na zakupach i u fryzjera (on) ale ja tak jak Wy fryzjerom nie ufam. Chciałam kiedyś ściąć końcówki a obcięto mi je co najmniej na 5-6cm Podobnie było z grzywką, za krótka i w ogóle nie trafiona.
Sama sobie podcinam końcówki i grzywkę.


Czy ktoś zna się na składnikach kosmetyków? Znalazłam w składzie swojego żelu do włosów Benzac.Alcohol czy coś takiego. Czy to wysusza włosy?

[ArabicPrincess]

otóż to samemu najlepiej się zna swoje włosy, ja byłam ileś tam lat temu zrobić sobie fryzurę na studniówkę a włosy miałam wtedy prawie za pupę, poszłam z umytymi włosami. Fryzjerka mówi, że je jeszcze raz umyje, bo będzie zakręcała na wałki, więc jej mówię, że mi się nie zakręcą na mokro bo będą za ciężkie, ale oczywiście zrobiła po swojemu dosyć że szarpała przy rozczesywaniu, włosy się oczywiście nie zakreciły prawie to jeszcze mi zrobiła za przeproszeniem jakieś g.... na głowie Przyszłam do domu i sie rozryczałam i już mi przeszła ochota na studniówkę
Nie cierpię jak ktoś dotyka moje włosy wrrrr

[Chatul]

[1=1999a18a2ffdaccef542471 663304a63305f1c5c;2973599 7]Czy ktoś zna się na składnikach kosmetyków? Znalazłam w składzie swojego żelu do włosów Benzac.Alcohol czy coś takiego. Czy to wysusza włosy?[/QUOTE]

Sprawdź najpierw jak dokładnie brzmi nazwa tego składnika. Bez tego ani rusz. A potem można w Google'ach poszukać informacji

Napisane przez ArabicPrincess

otóż to samemu najlepiej się zna swoje włosy, ja byłam ileś tam lat temu zrobić sobie fryzurę na studniówkę a włosy miałam wtedy prawie za pupę, poszłam z umytymi włosami. Fryzjerka mówi, że je jeszcze raz umyje, bo będzie zakręcała na wałki, więc jej mówię, że mi się nie zakręcą na mokro bo będą za ciężkie, ale oczywiście zrobiła po swojemu dosyć że szarpała przy rozczesywaniu, włosy się oczywiście nie zakreciły prawie to jeszcze mi zrobiła za przeproszeniem jakieś g.... na głowie Przyszłam do domu i sie rozryczałam i już mi przeszła ochota na studniówkę
Nie cierpię jak ktoś dotyka moje włosy wrrrr

Też nie lubię jak ktoś dotyka moich włosów. Zwłaszcza, że mam falowane, a wszyscy je przeczesują palcami jak proste I rozwalają mi tym fale
Chociaż TŻ już wie jak się z moimi włosami obchodzić

A na swoją studniówkę nie poszłam

[ArabicPrincess]

ja moje włoski kocham i inni się muszą trzymać od nich z daleka
ewentualnie mogę zrobić wyjątek, ale tylko dla wyjątkowej osoby

[1999a18a2ffdaccef542471663304a63305f1c5c]

Nie byłabym to ja gdybym się nie pomyliła
Doczytałam, prawidłowa nazwa to Benzyl Alcohol. Zawsze mi się wydawało, że alkohol w składzie wysusza i nic nie mogę znaleźć na ten temat

[enamour]

Cześć.
Właśnie wróciłam z uczelni.

[1999a18a2ffdaccef542471663304a63305f1c5c]

Napisane przez enamour

Cześć.
Właśnie wróciłam z uczelni.

Oho chyba bez humorku?

Jak gwiazdeczko było? Wysiedziałaś na wszystkich zajęciach?

[enamour]

[1=1999a18a2ffdaccef542471 663304a63305f1c5c;2973624 1]Oho chyba bez humorku?

Jak gwiazdeczko było? Wysiedziałaś na wszystkich zajęciach? [/QUOTE]

No bez humorku, nie mam w ogóle nastroju, chce mi się płakać.
W szkole wysiedziałam na wszystkich zajęciach,a miałam dwa wykłady: marketing i nauki o organizacji, trochę się napisałam. A jutro znów do szkoły, tym razem na finanse i coś tam jeszcze

[1999a18a2ffdaccef542471663304a63305f1c5c]

Ewelinko weź nie płakaj bo i ja będę
Coś się stało?

[enamour]

[1=1999a18a2ffdaccef542471 663304a63305f1c5c;2973637 3]Ewelinko weź nie płakaj bo i ja będę
Coś się stało?[/QUOTE]

Dziękuję
Niby nic się nie stało, ale jest mi cholernie smutno

Wczoraj się nie spotkaliśmy, wieczorem mi na sms-y potrafił co pół godziny odpisywać, a zawsze po 2 minutach był od niego sms. Ale przecież był bardzo grą zajęty. Tylko kiedy ja nie odpiszę mu na sms 15 minut, to zaraz pyta, czy zajęta nie jestem... Dziś jak byłam w szkole, to tak samo co pół godziny odpisywał, a przecież leżał przed telewizorem, to telefon miał obok. Denerwuje mnie tym okropnie.


Z resztą sama nie wiem co mi jest, naszły mnie po prostu okropne smuty.

[Chatul]

[1=1999a18a2ffdaccef542471 663304a63305f1c5c;2973618 3]Nie byłabym to ja gdybym się nie pomyliła
Doczytałam, prawidłowa nazwa to Benzyl Alcohol. Zawsze mi się wydawało, że alkohol w składzie wysusza i nic nie mogę znaleźć na ten temat [/QUOTE]

Znalazłam takie informacje:
"Pochodzenia chemicznego. Syntetyczny alkohol otrzymywany z ropy naftowej lub smoły węglowej. Najprostszy alkohol aromatyczny, występujący w postaci bezbarwnej, przejrzystej, oleistej cieczy, słabo rozpuszczalnej w wodzie. Substancja o lekko słodkawym, delikatnym, migdałowym zapachu. Składnik stosowany najczęściej jako rozpuszczalnik lub zmywacz do farb i lakierów, jego estry używane są w perfumerii do kompozycji zapachowych.
Środek o działaniu lekko znieczulającym, w wysokich dawkach może podrażniać skórę."
https://wizaz.pl/chemia/view.php?id=1125

[0d1f34119766eee4653101d15d3559db3eb5311a_5de84883b0bb6]

Napisane przez mandragona

Ja właśnie skończyłam robić babeczki

Oto efekt.

Wygląda smakowicie

Napisane przez enamour

Dziękuję
Niby nic się nie stało, ale jest mi cholernie smutno

Wczoraj się nie spotkaliśmy, wieczorem mi na sms-y potrafił co pół godziny odpisywać, a zawsze po 2 minutach był od niego sms. Ale przecież był bardzo grą zajęty. Tylko kiedy ja nie odpiszę mu na sms 15 minut, to zaraz pyta, czy zajęta nie jestem... Dziś jak byłam w szkole, to tak samo co pół godziny odpisywał, a przecież leżał przed telewizorem, to telefon miał obok. Denerwuje mnie tym okropnie.


Z resztą sama nie wiem co mi jest, naszły mnie po prostu okropne smuty.

Nie denerwuj się kochana i nie smutaj
Wiesz październik to taki depresyjny miesiąc. Tym bardziej jeśli jest pochmurno na dworze.

[Chatul]

[1=0d1f34119766eee4653101d 15d3559db3eb5311a_5de8488 3b0bb6;29738379]Wiesz październik to taki depresyjny miesiąc. Tym bardziej jeśli jest pochmurno na dworze.[/QUOTE]

U mnie też jest to dość depresyjny miesiąc. Zwłaszcza, że koniec września zbiegł się z wyjazdem od TŻ-a. Echh... Mam nadzieję, że ogólny nastrój mi się niedługo poprawi

[enamour]

[1=0d1f34119766eee4653101d 15d3559db3eb5311a_5de8488 3b0bb6;29738379]Nie denerwuj się kochana i nie smutaj
Wiesz październik to taki depresyjny miesiąc. Tym bardziej jeśli jest pochmurno na dworze.[/QUOTE]

Mnie ostatnio bardzo często dopadają takie nastroje, czasami sobie z nimi nie radzę. Ale nie chcę tu się nad sobą użalać.
U mnie dziś było 20 stopni, było tak gorąco, że szok. Jak byłam na uczelni i wyszłam na dwór w kurtce i czarnych rurkach, to tak grzało słońce, że opalać się można było.

Pójdę chyba zaraz spać ; /

[0d1f34119766eee4653101d15d3559db3eb5311a_5de84883b0bb6]

Napisane przez Chatul

U mnie też jest to dość depresyjny miesiąc. Zwłaszcza, że koniec września zbiegł się z wyjazdem od TŻ-a. Echh... Mam nadzieję, że ogólny nastrój mi się niedługo poprawi

Poprawi Październik to miesiąc depresji i chandry. Zawsze to powtarzam. Zmienia się pogoda, wszystko powoli staje się szare.

Napisane przez enamour

Mnie ostatnio bardzo często dopadają takie nastroje, czasami sobie z nimi nie radzę. Ale nie chcę tu się nad sobą użalać.
U mnie dziś było 20 stopni, było tak gorąco, że szok. Jak byłam na uczelni i wyszłam na dwór w kurtce i czarnych rurkach, to tak grzało słońce, że opalać się można było.

Pójdę chyba zaraz spać ; /

Kochana nie użalasz się nad sobą. Każdy ma czasami słaby dzień
U mnie też było gorąco, zero wiaterku. Można było się spokojnie opalać. Ja chodziłam dzisiaj w koszulce na ramiączkach i krótkich spodenkach. Był straszny upał. Wyglądało na sierpień a nie październik.

Jeśli się kładziesz to Dobranoc Kochana

[enamour]

dziękuję Untouched_nienaruszona

dobranoc

[Chatul]

[1=0d1f34119766eee4653101d 15d3559db3eb5311a_5de8488 3b0bb6;29738588]Poprawi Październik to miesiąc depresji i chandry. Zawsze to powtarzam. Zmienia się pogoda, wszystko powoli staje się szare.[/QUOTE]

Podobny nastrój miałam też w maju... Także to nie kwestia pogody u mnie. Ale to mniejsza z tym. Jakoś sobie z tym poradzę.

[0d1f34119766eee4653101d15d3559db3eb5311a_5de84883b0bb6]

Napisane przez Chatul

Podobny nastrój miałam też w maju... Także to nie kwestia pogody u mnie. Ale to mniejsza z tym. Jakoś sobie z tym poradzę.

Pewnie, że sobie poradzisz
Kobiety są silne!

[Chatul]

[1=0d1f34119766eee4653101d 15d3559db3eb5311a_5de8488 3b0bb6;29738714]Pewnie, że sobie poradzisz
Kobiety są silne! [/QUOTE]

Mam nadzieję, że sobie poradzę. Bo już mam dosyć tego nastroju...
Liczę, że jak się zacznie rok akademicki to trochę poprzebywam z ludźmi i mi się lepiej zrobi. Jak byłam z TŻ-em, miałam towarzystwo, widywaliśmy się z innymi, to było dobrze.

[201605041146]

cześc dziewczyny

my wróciliśmy od teściów, jakoś tak minął dzień, nawet w porządku, niestety pizzy nie zrobilam, bo u teściow był obiad i juz za późno żebym zaczynała.... ;(

co do fryzjerek:p bo wy tu takie anty anty bardzo długo unikałam fryzjerów, po jednej takiej pseudo fryzjerce.... a moja koleżanka to najpierw się przyjrzałam jak czesze i tnie i jej zaufałam i zadowolona jestem. Ale w przyszlości chciałabym kupić sobie nożyczki i sama się ścinać bo widziałam u jednej dziewczyny na youtubie jak ona siebie samą ścina ( maxineczka)

nie ufam za to kosmetyczkom, makijażystkom, sama o siebie umiem zadbać najlepiej, bo wiem co lubi moje ciało, unikam pewnych składników w kosmetykach a kosmetyczki nigdy prawdy nie powiedzą, co jest w skąłdzie kosmetyku, albo w ogóle ich to nie interesuje. umiem sama sobie zrobić spa domowe i inne

[0d1f34119766eee4653101d15d3559db3eb5311a_5de84883b0bb6]

Napisane przez Chatul

Mam nadzieję, że sobie poradzę. Bo już mam dosyć tego nastroju...
Liczę, że jak się zacznie rok akademicki to trochę poprzebywam z ludźmi i mi się lepiej zrobi. Jak byłam z TŻ-em, miałam towarzystwo, widywaliśmy się z innymi, to było dobrze.

Wiesz może to faktycznie to, że czujesz się samotnie. Jesteś pewnie towarzyską osobą i brakuje Ci towarzystwa. Kogoś z kim pogadasz sobie

Napisane przez anettka

cześc dziewczyny

my wróciliśmy od teściów, jakoś tak minął dzień, nawet w porządku, niestety pizzy nie zrobilam, bo u teściow był obiad i juz za późno żebym zaczynała.... ;(

co do fryzjerek:p bo wy tu takie anty anty bardzo długo unikałam fryzjerów, po jednej takiej pseudo fryzjerce.... a moja koleżanka to najpierw się przyjrzałam jak czesze i tnie i jej zaufałam i zadowolona jestem. Ale w przyszlości chciałabym kupić sobie nożyczki i sama się ścinać bo widziałam u jednej dziewczyny na youtubie jak ona siebie samą ścina ( maxineczka)

nie ufam za to kosmetyczkom, makijażystkom, sama o siebie umiem zadbać najlepiej, bo wiem co lubi moje ciało, unikam pewnych składników w kosmetykach a kosmetyczki nigdy prawdy nie powiedzą, co jest w skąłdzie kosmetyku, albo w ogóle ich to nie interesuje. umiem sama sobie zrobić spa domowe i inne

Cześć
Ja mam zaufaną fryzjerkę. To moja znajoma. Ma dobrą rękę do włosów, zawsze dokładnie wypytuje mnie jak ma mnie ściąć i czego oczekuję. Doradza mi i odradza

Ja też nie ufam kosmetyczką i makijażystką. Sama o siebie dbam. Nikt oprócz nas nie wie jak zadbać o nasze ciało. My wiemy co potrzebuje a czego nie toleruje Ja też widziałam na yputube dziewczyny, które same sobie obcinają włosy. Widać, że się na tym znają i wiedzą jak fachowo się nimi zająć.

[mandragona]

Babeczki rozeszły się migiem, a ja teraz siedzę z kieliszkiem cytrynówki lubelskiej polecam pyszna jest ... smutno mi nadal brak @ już 8 dzień po odstawieniu luteiny no i w poniedziałek mama ma wizytę u lekarza i wyniki markerów nowotworowych boję się bardzo

[0d1f34119766eee4653101d15d3559db3eb5311a_5de84883b0bb6]

Napisane przez mandragona

Babeczki rozeszły się migiem, a ja teraz siedzę z kieliszkiem cytrynówki lubelskiej polecam pyszna jest ... smutno mi nadal brak @ już 8 dzień po odstawieniu luteiny no i w poniedziałek mama ma wizytę u lekarza i wyniki markerów nowotworowych boję się bardzo

Spokojnie na pewno dostaniesz @. Czasami organizm potrzebuje więcej czasu ale jak nie będziesz miała 11-14 dni to najlepiej idź do ginekologa. Coś Ci przepisze, zrobi badania.

Będzie dobrze Strach ma wielkie oczy, nie ma co się martwić na zapas. Trzymam mocno kciuki by wszystko było ok.

Ja zmykam spać
Dobranoc KOLOROWYCH

[Chatul]

[1=0d1f34119766eee4653101d 15d3559db3eb5311a_5de8488 3b0bb6;29740246]Wiesz może to faktycznie to, że czujesz się samotnie. Jesteś pewnie towarzyską osobą i brakuje Ci towarzystwa. Kogoś z kim pogadasz sobie[/QUOTE]

Właściwie to nie... Nie jestem nadmiernie towarzyska. Choć mam kilka naprawdę bliskich osób, z którymi uwielbiam spędzać czas.
Ogólnie nie mam problemów z samotnością, z siedzeniem samej w domu... Tylko czasem pojawiają się różne myśli. A z tym nie zawsze umiem sobie od razu poradzić. I wtedy nie jest wesoło.
Liczę, że w roku akademickim się skupię na studiach, a nie na roztrząsaniu smutnych aspektów ziemskiego życia

[201605041146]

Napisane przez mandragona

Babeczki rozeszły się migiem, a ja teraz siedzę z kieliszkiem cytrynówki lubelskiej polecam pyszna jest ... smutno mi nadal brak @ już 8 dzień po odstawieniu luteiny no i w poniedziałek mama ma wizytę u lekarza i wyniki markerów nowotworowych boję się bardzo

kochana będzie dobrze

Napisane przez Chatul

Właściwie to nie... Nie jestem nadmiernie towarzyska. Choć mam kilka naprawdę bliskich osób, z którymi uwielbiam spędzać czas.
Ogólnie nie mam problemów z samotnością, z siedzeniem samej w domu... Tylko czasem pojawiają się różne myśli. A z tym nie zawsze umiem sobie od razu poradzić. I wtedy nie jest wesoło.
Liczę, że w roku akademickim się skupię na studiach, a nie na roztrząsaniu smutnych aspektów ziemskiego życia

chatul mam tak jak ty, nie mam wielu koleżanek, lubie być sama ze sobą choć czasami są takie mysli, że kurcze chciałoby się miec przyjaciółke, ale potem mi mija bo wiem że mam super siostry a je mam na całe życie

[Chatul]

Napisane przez anettka

Chatul mam tak jak ty, nie mam wielu koleżanek, lubie być sama ze sobą choć czasami są takie mysli, że kurcze chciałoby się miec przyjaciółke, ale potem mi mija bo wiem że mam super siostry a je mam na całe życie

Ja nie mam rodzeństwa Ale mam bliskie mi osoby. Tylko szkoda, że większość jest daleko (TŻ, przyjaciel) albo ma pełno zajęć (3 bliskich kumpli i 2 bliskie kumpele). Bo wieczorami to często siedzę sama... I tylko rozmawiam z ludźmi na gadu albo na forum. Chyba jednak częsty brak jakiegokolwiek towarzystwa na żywo źle na mnie wpływa. Dawniej bardzo to lubiłam, a teraz jakoś coraz mniej

[natasia20]

hej hej hej
U mnie cały czas mało czasu na wizaż ale staram się zaglądać mam nadzieje że mnie nie pogonicie