Szybko rosną Nam dzieciaczki - z noworodków w niemowlaczki.Mamy VII-VIII 2011 !

[beata_1988]

hej
melduje że jestem i żyje - zajęcia na uczelni i przygotowania do sobotnich chrzcin pochłaniają mój cał czas

może wieczorkiem wpadne do Was na dłużej

Ale z grubsza:

gratulacje nowych Tygodni
zdróka dla chorych i przeziębionych mamuś i dzieciaczków wczoraj któraś pytała Żanetka chyba o podgrzewacz - ja mam Baby Ono i jest super. Podgrzewa mi się w nim woda na mleko w butelce - jak się np w nocy obudzi to tylko mleko wsypuje mieszam i gotowe raz dwa zanim włączy syrenę

[dziubek79]

Napisane przez iustyna1

Dziubku zajmij go czymś (ale ja mam skojarzenia )

o Ty

[zanetaa88]

Brumek a Ja będę umożliwiała Emilie oglądania TV , chce aby oglądała bajki niemieckie i nauczyła się języka.Mój mąż właśnie w taki sposób umie perfekt niemiecki i w przedszkolu kiedy inne dzieci uczyły się słówek po niemiecku on je już dawno umiał, potem było tak samo w szkole. Nie będę robiła tego w taki sposób aby siedziałą24h przed Tv tylko w rozsądkiem, ale nie będzie tak, że Tv będzie dla niej niedostępny.

MAMY Karmiace piersią co dzisiaj macie na obiad ?
mi brakuje już pomysłów

[Lilkaa82]

Witam sieę

Mam zaleglosci bo czasu mi ostatnio brakowalo na wizaz

Z Karolinką wszystko wporzadku dzis konczy 4 miesiace Jest Kochana

Dzis bedzie jadla swoj pierwszy posilek ze sloiczka Dynie z ziemniaczkami (chyba Scio miala podac to samo )

To lece nadrabiać..

[83monia]

Napisane przez dziubek79

gratki za pozytywne załatwienie chrzcin
a co do maski to moje dziecko widać inne maski się zupełnie nie boi a jak mam na głowie turban z ręcznika to gapi się na niego i cieszy strasznie uwielbia się też gapić na opaskę jak mam na włosach , chyba będzie fryzjerem yyyy no chyba , że księdzem bo bardzo często rączki jak do modlitwy składa

moje to chyba bedzie ministrem finansow w dobie kryzysu bo sie ciagle obiema rekami za flowe łapie

ide do klubu, bo podobno cos tam mialam zrobic...

a potem na bioderka.

---------- Dopisano o 13:55 ---------- Poprzedni post napisano o 13:52 ----------

Napisane przez Vaniliova11

Hej
Aania Monia dzięki za opinie o kuchence mikrofalowej ja oczywiście podgrzewam tylko wode ale też zastanawiałam sie jak Crazy czy można mleko mm tylko podgrzać nie zagotować

wydaje mi sie że z dwójką własnych dzieci jest inaczej

ja bym nie grzala, bo podobno szybciej bakterie sie namnazaja (biegunka!)i witaminy traci (utleniaja sie?). jak nie zje to i tak w ciagu godziny musi zjesc bo inaczej do zlewu, a w ciagu tej godziny to spokojnie w temp pokojowej moze przeciez stac

z dwojka swoich jest gorzej, bo cudze to wiesz ze po tygodniu masz z glowy, mozesz nawet przekupic bajkami bo nie ty wychowujesz...

[nerola]

Cześć Kochane

Iza dziś po szczepieniu na zółtaczke-następne w 13-ym miesiacu zycia.

W poniedziałek byłam ja ,Krystian i Szymon u lekarza.Oni wirusówka,ja nadal zapalenie oskrzeli+ten ogromny ból stawów-dostałam skierowanie na wyniki czy aby to nie zapalenie stawów.
Dziś byłam ze sobą i Krystkiem-Krystian zapalenie gardła a ja nadal zmiany w oskrzelach,zmaina antybiotyku,leki na stawy....
Maks ma gorączke.
Mam szpital w domu,apteka zarobiła na naszej rodzinie na razie 360 zł.Super!!!

Scio ndziękujemy z Izunią!!!:roz a:

Brumku co za lekarka
Kuruj sie

Wszystkim dzieciaczkom kończącym kolejne tygodnie
Brawa za nabyte umiejętności

Trochę nadrabiam ale mam jeszcze 6 stron.

Marinko kocham węze

[CrazyMachine]

Napisane przez meszsares

ciemieniucha - siostrzenica TZta ma 13 lat i jej nie puscilo..

Coooo? A co na to dermatolog? Nie da się tego wyleczyć? Może lekarza trzeba zmienić?

Napisane przez Oliweczka1985

Moja mała rybka ma potworne odparzenia na wargach sromowych podejrzewaliśmy, ze to przez tą flanelową pieluchę, która nakładaliśmy na pampersa(tak kazał lekarz od bioderek) i przestałam jej ja wkladac-wogóle nie widzę za bardzo sensu- kolejna wizyta 10 listopada dopiero.
Też miałyście takie zalecenia??

Na odparzenia najlepsze jest wietrzenie - doczytałam później że wietrzysz, więc lada dzień powinno pomóc.
Ja także dostałam zalecenia od ortopedy do szerokiego pieluchowania i kupiłam tą flanelową pieluchę na rzepy, co polecały dziewczyny z allegro. Bardzo to ułatwiło sprawę. A od czasu kiedy minęły upały z odparzeniami nie mamy problemów.

Napisane przez Lilkaa82

dzis konczy 4 miesiace

Napisane przez agadus

Natalia kończy dzisiaj o 20.30
3 miesiące

Napisane przez brunetka2000

Czyli u nas Ala też kończy 3 miesiące

Zbiorowe gratulacje
oraz kciuki za szczepienia

Dziękuję jeszcze raz za życzenia zdrowia. Dziś czuję się już o niebo lepiej. Jak ból głowy minął, to oczom mym okazał się obraz zniszczeń - mieszkanie wygląda jak po przejściu trąby powietrznej. Wszędzie rzeczy Kropki. Kto by pomyślał, że ona ma dopiero 3 miesiące. Wygląda jakby sama je porozrzucała
No i mamy nowy dźwięk. Największą frajdą od kilku dni jest mówienie Aaaa ze śliną w gardle. Przez to jest taki bulgoczący dźwięk jak przy płukaniu gardła. Strasznie to śmieszne.
Lecę dalej sprzątać.

[aania_20]

Jestem byłam u kosmetyczki, moja mama w tym czasie u ciotki z Adasiem [

Napisane przez agulaaabar

Dziewczyny mam kilka pytań: (Lila kończy dziś 11 tyg)
- czy Wasze dzieciaczki też się tak niemiłosiernie ślinią? i piłują wszystko co mają pod ręką?
- Martwi mnie to jej spanie - choć oczywiście się ciesze.... wczoraj zasnęła o 20.00, butle zjadła o 6 rano i co? dalej spi! wprawdzie w dzień w ogóle nie spi, ale czy to normalne że takie małe dziecko przesypia całe noce bez najmniejszej pobudki?
- pomijam fakt, że waży 6800g

Waga piękna
Mój produkuje hektolitry śliny, w dodatku pluje nią i nauczył się bańki robić
Co do spania - to nie jest reakcja po szczepieniu? Bo u nas to tak wyglądalo - szczepienie w piątek, a on piątek i sobotę przespał prawie cały czas...

Brumek, śpiworek super się sprawdza, zwłaszcza jeśli jedziemy np do kogoś, na zasadzie - z samochodu kilka metrów przejść i do domu. Oszczędzam tym sposobem dziecku ubierania dodatkowych warstw, kombinezonów itp, zapakuję w śpiworek, w domu odpinam i po problemie Korzystamy z niego ostatnio bardzo często
Wszystkie fajne, ten ostatni ma ten plus że dziecko może rękami machać a i tak ma ciepło, w pozostałych trzeba ręce ze śpiworka uwolnić

Patik, bardzo ładne ubranko Ksiądz kładzie na dziecko białą szatkę, nie chusteczkę


agadus, brawa dla Natalii!
Brunetka, dla Ali

iustyna, ja już mamę szkolę odnośnie karmienia małego. Dobrze że to rozumna i w miarę słuchająca istota
Lilka, za 4 miesiące!!!

[Natka_]

Halo halo

My juz po zakupach i spacerku. Tym razem mamuśka się obkupiła Domek nie dostał nic

Wczoraj byliśmy u teściów, teściowa była bardzo grzeczna

za szczepienia.

Nati, Ala za 3 m-ce
Karolinka za 4 m-ce

Chore mamusie duuuuuuuuuuuużo zdrówka

Agula mój też się ślini, podnosi główkę do przodu jakby do siadania (ale spokojnie jeszcze nie siądzie ). Spaniem się nie martw bo z taką wagą może tyle spać.

Napisane przez zanetaa88

MAMY Karmiace piersią co dzisiaj macie na obiad ?
mi brakuje już pomysłów

Ja już jem wszystko, Domkowi nic nie ma póki co. Dzisiaj robię schabowego z suszonymi pomidorami i mozarellą, kluski w sosie borowikowym i surówka z białej kapusty.

Brumku ja mam taki kombinezonik do fotelika. Musimy mieć z rękawkami bo Domek musi mieć swobode, musi móc ruszać rączkami bo inaczej się denerwuje

Mój synek tez nie lubi momentu ubierania kurki, czapki... Ale jak tylko pojadę wózkiem albo wezmę fotelik do ręki to zasypia

[wodaqua]

Napisane przez patik87

[/COLOR]Wodaqua o jakiej szatce myślisz?
o matko, świeca. Zapomniałabym
U nas podobno na chrzcie jest, że dziecku się kładzie chusteczkę na klatę piersiową:confu sed: tylko c to za chusta i skąd mam ją wziąść?

Widzę, że Dziewczyny już odpowiedziały...

Agadus, dla Natalki! Poważny wiek
O Brunetko, to dla Alicji też
Łomatko i Lilkowa Karolinka Ta to już jak stara!

Napisane przez dziubek79

gratki za pozytywne załatwienie chrzcin
a co do maski to moje dziecko widać inne maski się zupełnie nie boi a jak mam na głowie turban z ręcznika to gapi się na niego i cieszy strasznie uwielbia się też gapić na opaskę jak mam na włosach , chyba będzie fryzjerem yyyy no chyba , że księdzem bo bardzo często rączki jak do modlitwy składa

Mężczyźni to dobrzy fryzjerzy
Boziu, to moja zakonnicą będzie Zośka w ogóle bojaźliwa jest, obce towarzystwo traktuje bardzo powściągliwie, nie ma że zaraz uśmiechy posyła, o nie. Ale dziś z tym recznikiem mnie zaskoczyła
A co do chrzcin, to mam stracha jak to w kościele będzie, w wózku jeszcze bym ją jakoś może ululała, a tak na rękach...ona strasznie ciekawska i szwędaczkę pewnie włączy... Aż wstyd się przyznać, ale jeszcze z nią w ogóle w kościele nie bylismy... Chyba w tą nd zrobię próbę...

Napisane przez agulaaabar

To co się kładzie na dziecku to własnie ta szatka sa przeróżne: kwadratowe, w kształcie koszulki, prostokatne, romby itd itd.
Ja zamawiałam na allegro świece i szatke - ponoć robią to chrzestni ale wolałam sama wybrać. Na szatce wyszyta była data chrztu, imię dziecka i mały aniołek

Ja też sama kupuję, nie chciałam siostry obciążać.

Napisane przez Vaniliova11

Meszsares ja też z wiekowych i jeśli mąż zdecyduje sie na drugie dziecko to zaczniemy starania jak Krystusiowi stuknie roczek bo nigdy nie wiadomo kiedy sie zajdzie
...
Wodaqua mój synek nie reagował na turban na głowie ale jak go zdjęłam i włosy sterczały we wszystkich możliwych kierunkach to moje dziecko zaczęło sie śmiać z własnej matki

My też po roku chcemy się starać, jeśli zawodowe plany mężulka się powiodąi Zośka nas nie zniechęci
Kurcze, mnie zdjęcie turbanu nie pomogło...

TV - moja będzie oglądać pod kontrolą, toż to dziecko XXI wieku
Słodycze - chciałabym uniknąć, ale pewnie się nie da u teściowej szczególnie. Widzę jak u kuzynostwa ciocia wnukowi po cichaczu daje. Mały traktuje te słodycze jak skarby, liże przez papierek nawet, aż żal, ale wiem że dla zdrowia nie dostaje... Cicia się śmieje, że mops powinni nasłać na rodziców małego

[Natka_]

Brumku tak jak Ania pisze, śpiworek się taki przydaje, bo ja np. wsadzam w niego "domowego" Domka bez potrzeby opatulania go i denerwowania

Szatkę kupiła moja siostra czyli matka chrzestna Dominika, zamówiła na allegro wraz ze świecą

[zanetaa88]

Tak wiecie co się zastanawiam,
chcemy uniakć niby Tv, komputera, słodyczy - cukru. Jakieś ograniczenia wprowadzić - z rozsądkiem oczywiście zrozumiałe, ale myślę że im więcej się ogranicza tym bardziej im starsze to tego chce bo " zakazany owoc lepiej smakuje"

Ja jakoś podchodzę do tego w ten sposób, że jak pozwolę to dziecko nie będzie bardziej ciągnęło do tego co bym zabroniła, widzę to po swoich przykładzie.Kiedy mama mi zabraniała na dyskoteki jeździć to bardziej mnie na nie ciągnęło i kombinowałam cokolwiek aby się na niej pojawić : poprawiłam oceny, sprzątałam mieszkanie, a mama i tak trzymała się tego, że dopiero jak skończę szkołe, a kiedy mi już pozwoliła to nie było to to, pojeździłam może z pół roku a potem nic mnie w niej nie kręciło...

Laptopy- za nie długo będę zamiast książek w szkole.
Tv- jak nie oglądnie tego co chce w domu, oglądnie w internecie, jak nie u siebie to u kolegi/koleżanki
Słodycze - dziecko naje się je do syta raz, dwa trzy będzie bolał brzuch będzie wiedziało że słodycze to nie taka fajna bajka, albo jak zaczną się zęby psuć.

Oczywiście będzie mówione, że nie za dużo bo nie zdrowo, ale jakie dziecko tego słucha

nie wiem czy mnie rozumiecie.

[dziubek79]

Napisane przez Lilkaa82

Witam sieę



Z Karolinką wszystko wporzadku dzis konczy 4 miesiace Jest Kochana

za 4 miesiące

Napisane przez nerola

Cześć Kochane

Iza dziś po szczepieniu na zółtaczke-następne w 13-ym miesiacu zycia.

W poniedziałek byłam ja ,Krystian i Szymon u lekarza.Oni wirusówka,ja nadal zapalenie oskrzeli+ten ogromny ból stawów-dostałam skierowanie na wyniki czy aby to nie zapalenie stawów.
Dziś byłam ze sobą i Krystkiem-Krystian zapalenie gardła a ja nadal zmiany w oskrzelach,zmaina antybiotyku,leki na stawy....
Maks ma gorączke.
Mam szpital w domu,apteka zarobiła na naszej rodzinie na razie 360 zł.Super!!!

Scio ndziękujemy z Izunią!!!:roz a:

Brumku co za lekarka
Kuruj sie

Wszystkim dzieciaczkom kończącym kolejne tygodnie
Brawa za nabyte umiejętności

Trochę nadrabiam ale mam jeszcze 6 stron.

Marinko kocham węze

biedna Ty sił i zdrówka dla całej gromadki i dla Ciebie

Napisane przez Natka_

Halo halo


Brumku ja mam taki kombinezonik do fotelika. Musimy mieć z rękawkami bo Domek musi mieć swobode, musi móc ruszać rączkami bo inaczej się denerwuje

Mój synek tez nie lubi momentu ubierania kurki, czapki... Ale jak tylko pojadę wózkiem albo wezmę fotelik do ręki to zasypia

Natka a gdzie mozna kupić taki kombinezonik ?? rozumiem, że dziurka to na pasy a nie w razie potrzeby ...

Napisane przez wodaqua

Widzę, że Dziewczyny już odpowiedziały...

Agadus, dla Natalki! Poważny wiek
O Brunetko, to dla Alicji też
Łomatko i Lilkowa Karolinka Ta to już jak stara!


Mężczyźni to dobrzy fryzjerzy
Boziu, to moja zakonnicą będzie Zośka w ogóle bojaźliwa jest, obce towarzystwo traktuje bardzo powściągliwie, nie ma że zaraz uśmiechy posyła, o nie. Ale dziś z tym recznikiem mnie zaskoczyła
A co do chrzcin, to mam stracha jak to w kościele będzie, w wózku jeszcze bym ją jakoś może ululała, a tak na rękach...ona strasznie ciekawska i szwędaczkę pewnie włączy... Aż wstyd się przyznać, ale jeszcze z nią w ogóle w kościele nie bylismy... Chyba w tą nd zrobię próbę...


Ja też sama kupuję, nie chciałam siostry obciążać.


My też po roku chcemy się starać, jeśli zawodowe plany mężulka się powiodąi Zośka nas nie zniechęci
Kurcze, mnie zdjęcie turbanu nie pomogło...

TV - moja będzie oglądać pod kontrolą, toż to dziecko XXI wieku
Słodycze - chciałabym uniknąć, ale pewnie się nie da u teściowej szczególnie. Widzę jak u kuzynostwa ciocia wnukowi po cichaczu daje. Mały traktuje te słodycze jak skarby, liże przez papierek nawet, aż żal, ale wiem że dla zdrowia nie dostaje... Cicia się śmieje, że mops powinni nasłać na rodziców małego

my balismy sie reakcji Szymka na organy ale nic go nie ruszyło no i na rekach był tylko podczas sakramentu chrztu (u nas podchodzi sie pod ołtarz) a tak to siedział w foteliku i spał .


u nas też ryk przy ubieraniu ale już od samego początku, nienawidzi ubierać rękawków no i potem kurtka i czapka to dramat, drze się jakby go ktoś ze skóry obdzierał

tv- u nas też będzie ale tylko "odpowiednie" bajki. Kolezanka córci pozwalała własnie oglądać i to jest niesamowite jak to dziecko szybko i ładnie zaczęło mówić, ile piosenek i tekstów umie na pamięć i jaka jest rezolutna w porównaniu do innych znanych mi dzieci które niekoniecznie oglądały to co powinny albo zostały zostawione same sobie bez czynników stymulujących ich rozwój w postaci zainteresowania rodziców

[iustyna1]

Napisane przez CrazyMachine

Dziś czuję się już o niebo lepiej. Jak ból głowy minął, to oczom mym okazał się obraz zniszczeń - mieszkanie wygląda jak po przejściu trąby powietrznej. Wszędzie rzeczy Kropki. Kto by pomyślał, że ona ma dopiero 3 miesiące. Wygląda jakby sama je porozrzucała

Napisane przez aania_20

iustyna, ja już mamę szkolę odnośnie karmienia małego. Dobrze że to rozumna i w miarę słuchająca istota
Lilka, za 4 miesiące!!!

gratulacje dla inteligentnej babci

Napisane przez Natka_

Wczoraj byliśmy u teściów, teściowa była bardzo grzeczna

Napisane przez wodaqua

TV - moja będzie oglądać pod kontrolą, toż to dziecko XXI wieku
Słodycze - chciałabym uniknąć, ale pewnie się nie da u teściowej szczególnie. Widzę jak u kuzynostwa ciocia wnukowi po cichaczu daje. Mały traktuje te słodycze jak skarby, liże przez papierek nawet, aż żal, ale wiem że dla zdrowia nie dostaje... Cicia się śmieje, że mops powinni nasłać na rodziców małego

telewizora i słodyczy nie da się uniknąć. Tylko wszystko z umiarem. Bez popadania w skrajności. Potem jest tak jak piszesz, jak się dziecko dorwie do słodyczy to .... Słodycze, owszem Kuba dostaje, ale dopiero po obiedzie. Mi bardziej chodzi o takie dawanie "jak mama nie widzi" przed obiadem. Potem to nie ich problem, że dziecko w domu obiadu nie chce zjeść (czy kolacji), bo zapchane słodyczami.

No i słodycze mu wydzielam, np. dostaje kostkę czekolady a nie ile chce, jak dostanie żelki, to dostaje 5 a nie całe opakowanie. Mój chrześniak (wtedy miał 4 lata) był tak pazerny na czekoladę, że potrafił całą zjeść a potem wymiotować, bo go zemdliło i brzuch bolał .

[bella7]

heja

Napisane przez iustyna1

gratulacje dla inteligentnej babci





telewizora i słodyczy nie da się uniknąć. Tylko wszystko z umiarem. Bez popadania w skrajności. Potem jest tak jak piszesz, jak się dziecko dorwie do słodyczy to .... Słodycze, owszem Kuba dostaje, ale dopiero po obiedzie. Mi bardziej chodzi o takie dawanie "jak mama nie widzi" przed obiadem. Potem to nie ich problem, że dziecko w domu obiadu nie chce zjeść (czy kolacji), bo zapchane słodyczami.

No i słodycze mu wydzielam, np. dostaje kostkę czekolady a nie ile chce, jak dostanie żelki, to dostaje 5 a nie całe opakowanie. Mój chrześniak (wtedy miał 4 lata) był tak pazerny na czekoladę, że potrafił całą zjeść a potem wymiotować, bo go zemdliło i brzuch bolał .

siostrzeniec meza ma 8 lat i ostatnio zjadł 20dag cukierkó i potem brzuch go bolał... łakomstwo nie popłaca...
albo 20dag lepszej wędliny bez chleba raz...

[youyou]

hejka

Dużo zdrówka dla wszystkich chorusków My na szczęście zdrowi (tfu, tfu).

Co do TV to Filip dopiero niedawno zaczął oglądać bajki, przeważnie włączam mu na youtubie. Telewizor jakoś go mało interesuje, ale i tak jest włączony krótko, przeważnie obejrzę rano chwile tvn24 i DDTVN, a potem wieczorem Fakty i jak Glutki usną to coś obejrzymy.
Za to u teściów telewizor gra chyba cały czas co mnei mega wk.. bo i tak jest głośno z dzieciakami a tu jeszcze to pudło warczy.
No i już się powoli naucyzli że jak my przychodzimy to wyłączają telewizor, bo przyjechałąm z nimi pogadać a nie oglądać tv..


agulaabar Lila ślini się jak buldog, jak lezy w leżaczku to muszę jej tetrę pod szyję podkładać bo zaraz bluzkę ma mokrą.
głowe też tak ciąga niby do siadania a spaniem to się tylko ciesz

Napisane przez SweetAngel1984

czesc...........

nawet nikt nie zauwazyl ze mnie nie ma

wpadam tylko na chwile
bo mam armagedon od poczatku tygodnia!
brat przywiozl mi malego (chrzesniaka 2 latka)
na tydzien bo otwieraja sklep!

dwojka dzieci to dla mnie za wiele

2 latek i 2 mc maluszek

Padam na kolana przed wszystkimi mamami
ktore maja podobna dwojke!!!!!
Podziwiam za cierpliwosc i siły
dla mnie to za wiele!!!!!!





JESTESCIE WIELKIE!

hehehe ja mam 3 miesięczniaka i pond 1,5roczniaka więc czuje się skomplementowana

---------- Dopisano o 15:01 ---------- Poprzedni post napisano o 14:52 ----------

Co do słodyczy to znowu zgadzam sie z iustyną

U nas zasada jest taka że słodyczy nie ma do obiadu, jeśli obiad jest zjedzony to czasem do podwieczorku dostanie coś słodkiego, no ale on nie je nie wiadomo czego - będzie to jakiś biszkopt, domowe ciasto, czy serek homogenizowany

Nie może tego przeboleć nasza babcia (Filipa prbabcia) która mieszka obok nas i jak Filip do niej pójdzie to od razu mu wciska jakieś ciastka
Tłumaczę jej za każdym razem że nie wolno mu dawać a ta mi mówi że przeciez on chce...
no jak mu pokazuje pudełko to nie dziwne że chce.

Ale na szczęście Filip jest nauczony do jedzenia dużo owoców i nabiału - codziennie dostaje je na drugie śniadanie więc je bardzo lubi i już przydarzyło się parę razy że miał do wyboru ciastko i owoc to wybrał owoc

[brunetka2000]

Nie będę wymieniać Was kochane dziewczyny
Tylko podziękuję wszystkim na raz w imieniu Alicji
DZIĘKUJEMY

[jacieeeee]

Witam się i ja.
Co do słodyczy i TV to też uważam, że wolno ale z umiarem. Jest wiele edukacyjnych bajek i nie trzeba od razu dziecka cartoon network męczyć

Chyba przechwaliłam Domka i dziś o 4 w nocy miał bóle brzuszka. Wzięłam go na siebie, pomasowałam i tak zasnęła Owieczka na mamisinym brzuchu. Dospaliśmy do 6.30, jedzonko, drzemka 10 minut (a mama radochę miała, że dziecko zasnęło i że do 8mej pośpi) i o 7mej "wstawaj szkoda dnia"
Miałam dziś odwiedziny kuzynostwa z 8miesięcznym Kajtem Boski jest. Zamiast raczkować, ślizga się na brzuchu i odpycha rączkami i tak się przemieszcza po mieszkaniu
Dostaliśmy kolejny wór ciuszków, ale połowy nie wykorzystamy bo Kajtula zimowy jest i teraz większość z krótkim rękawem dali. A takie ładne

[wodaqua]

Iustyna i Youyou, no właśnie tak bym chciała, wydzielane, jasne zasady kiedy i ile. No i byłoby super gdyby dziecko zdecydowało wybrać owocka czy serek zamist czekolady. Sama bym poległa...

---------- Dopisano o 15:27 ---------- Poprzedni post napisano o 15:25 ----------

Cartoon to już w ogóle niedzieciowy jest...

[iustyna1]

Napisane przez jacieeeee

Miałam dziś odwiedziny kuzynostwa z 8miesięcznym Kajtem Boski jest. Zamiast raczkować, ślizga się na brzuchu i odpycha rączkami i tak się przemieszcza po mieszkaniu
Dostaliśmy kolejny wór ciuszków, ale połowy nie wykorzystamy bo Kajtula zimowy jest i teraz większość z krótkim rękawem dali. A takie ładne

trzymaj dla drugiego, może zimowe będzie

Ale mam dzisiaj humor

[jacieeeee]

Napisane przez iustyna1

trzymaj dla drugiego, może zimowe będzie

Ale mam dzisiaj humor

Taaa...zima 2021

[patik87]

Napisane przez iustyna1

Poczekaj aż mała zacznie jeść inne rzeczy niż mleko. To dopiero będą cyrki " a dlaczego jej tego nie dasz", " ja dawałam", "ale dałam tylko kawałek, na spróbowanie", "przecież dzieci lubią czekoladę, tylko kosteczkę jej dałam" To będzie wesołe .

Wszyscy będą najmądrzejsi. Kuba był niejadek i moja mama uparła się, że to dlatego, że mu źle gotuję . No to mówię:" to mamusia mu coś ugotuje i go nakarmi, ja się nie wtrącam". Już większy był. Ugotowała rosołek... nakichał na niego. Więcej mi nie dawała wykładu, na temat kamienia mojego dziecka .



Patik poszukaj na all "szatka" to Ci wyskoczą.

dziewczyny dziękuję za oświecenie już wiem co to to szatka. Swoją drogą-nazwa pasuje jak pięść do oka.
Nawet nie strasz no bo każdy wie lepiej co dziecku dawać jeść i kiedy i ile szczególnie mamusie i teściowe

Napisane przez dziubek79

gratki za pozytywne załatwienie chrzcin
a co do maski to moje dziecko widać inne maski się zupełnie nie boi a jak mam na głowie turban z ręcznika to gapi się na niego i cieszy strasznie uwielbia się też gapić na opaskę jak mam na włosach , chyba będzie fryzjerem yyyy no chyba , że księdzem bo bardzo często rączki jak do modlitwy składa



u nas zwyczaj że świecę chrzestny kupuje a szatkę chrzestna, no i w moim mieście jestksięgarnia św jacka w którym właśnie takie rzeczy można dostać ale te szatki np na giełdzie z ciuchami u mnie też sprzedają w budzie z ciuszkami dla dzieci (tymi do chrztu też


dziewczynki bo będzie !!!!!!
pisałam ostatnio, że ważna wiadomość w Klubie-wątek "nasz dzieciaczkowy album" no i ??????? tylko parę z Was weszło , przeczytało i zrobiło co miało zrobić a reszta ????????? Mój tż bezrobotny się czuje

zaraz idę do klubu zobaczyć co tam.
Moja też wielce zainteresowana turbanem na głowie
Ja chyba kupię sama i szatę i świecę, nie będę nikogo obarczać wydatkiem.

Napisane przez iustyna1

No nie da się tego upilnować. Inna teoria mojej mamy:" jak będziesz dziecku tylko wodę dawać, to potem nic innego nie będzie chciało pić"
... (chodziło o to, że nie dawałam słodzonych soczków, herbatek)

Potrzeba duuużo cierpliwości . Najgorzej jak kochani dziadkowie napchają dziecko słodyczami (bo niedobra mama nie daje) a potem w domu nic nie chce jeść.

Napisane przez aania_20

Brumek, śpiworek super się sprawdza, zwłaszcza jeśli jedziemy np do kogoś, na zasadzie - z samochodu kilka metrów przejść i do domu. Oszczędzam tym sposobem dziecku ubierania dodatkowych warstw, kombinezonów itp, zapakuję w śpiworek, w domu odpinam i po problemie Korzystamy z niego ostatnio bardzo często
Wszystkie fajne, ten ostatni ma ten plus że dziecko może rękami machać a i tak ma ciepło, w pozostałych trzeba ręce ze śpiworka uwolnić

Patik, bardzo ładne ubranko Ksiądz kładzie na dziecko białą szatkę, nie chusteczkę

a w którym momencie kładzie? jak przystępuje do sakramentu? i ja mam mieć tą chusteczkę w pobliżu czy chrzestna kładzie?
nic nie wiem

Napisane przez zanetaa88

Tak wiecie co się zastanawiam,
chcemy uniakć niby Tv, komputera, słodyczy - cukru. Jakieś ograniczenia wprowadzić - z rozsądkiem oczywiście zrozumiałe, ale myślę że im więcej się ogranicza tym bardziej im starsze to tego chce bo " zakazany owoc lepiej smakuje"

Ja jakoś podchodzę do tego w ten sposób, że jak pozwolę to dziecko nie będzie bardziej ciągnęło do tego co bym zabroniła, widzę to po swoich przykładzie.Kiedy mama mi zabraniała na dyskoteki jeździć to bardziej mnie na nie ciągnęło i kombinowałam cokolwiek aby się na niej pojawić : poprawiłam oceny, sprzątałam mieszkanie, a mama i tak trzymała się tego, że dopiero jak skończę szkołe, a kiedy mi już pozwoliła to nie było to to, pojeździłam może z pół roku a potem nic mnie w niej nie kręciło...

Laptopy- za nie długo będę zamiast książek w szkole.
Tv- jak nie oglądnie tego co chce w domu, oglądnie w internecie, jak nie u siebie to u kolegi/koleżanki
Słodycze - dziecko naje się je do syta raz, dwa trzy będzie bolał brzuch będzie wiedziało że słodycze to nie taka fajna bajka, albo jak zaczną się zęby psuć.

Oczywiście będzie mówione, że nie za dużo bo nie zdrowo, ale jakie dziecko tego słucha

nie wiem czy mnie rozumiecie.

rozumiemy- też mam podobny tok myślenia jak Ty.

Spacer odhaczony,
zimno, szaro, buro i do

[aania_20]

Napisane przez patik87

dJa chyba kupię sama i szatę i świecę, nie będę nikogo obarczać wydatkiem.



a w którym momencie kładzie? jak przystępuje do sakramentu? i ja mam mieć tą chusteczkę w pobliżu czy chrzestna kładzie?
nic nie wiem

Ja kupiłam sama, co prawda chrzestna spytała czy ma coś kupić, ale gdybym liczyła na chrzestnego to by dziecko bez świecy zostało
Szatkę możesz trzymać Ty, może chrzestna, zresztą wszystko jedno - podaje się ją księdzu, i on nakłada na dziecko, mówi "stałeś się nowym stworzeniem....[...] dlatego otrzymujesz białą szatę". Na pewno się zorientujesz kiedy podać

[zanetaa88]

Patik Ja kupowałam szatkę sama, bo sama chciałam wybrać wzór, kolor nici, i wzór aniołka czy czegoś na szatkę. Wolę proste beż żadnej koronki, a wiem że gdybym poprosiła czy gdyby się ktoś zadeklarował, że kupi szatkę to byłabym nie zadowolona.Świecę u Nas kupił teściu, ale kupiłam bym też ją sama bo na all są fajne zestawy ze świecą + szatka i na świecy może być imię,ale za póżno to wyczaiłam, a teściu się już zadeklarował że kupi.


I nie wiem jak u Ciebie, ale u mnie Sakrament Chrztu zaczynał się po kazaniu.
Nam ksiądz wszystko pokazywał jednym okiem co mamy robić i kiedy wstać.
Jak masz czas to zajdź do siebie do Kościoła na jakiś Chrzest.
Tak jak Ania pisze, słuchaj co ksiądz mówi, szatkę trzyma moja siostra- chrzestna, Emilie trzymał mąż, świecę trzymał chrzestny.Świecę zapalał Nam ministrant.Ja trzymałam pieluchę żeby powycierać potem jej główkę została polana

W ogóle chyba sprzedam ten strój z chrztu,
muszę to przedyskutować z D.

[brunetka2000]

Patik przepraszam, że tak późno odpisuje.
U nas było 18 osób na chrzcinach. Sama nie robiłam wszystkiego, moja mama przyszykowała kotlety, ja robiłam jajka faszerowane, surówki do obiadu, pomidorki, ogóreczki itp. Moja siostra zrobiła 4 ciasta, siostra Tż zrobiła 2 sałatki do wędliny, teściowa udka faszerowane i ciasto. Poza tym była jeszcze kupiona wędlinka, napoje i tort. I tak za dużo tego było, bo prawie wszystko zostało.

[blondynkapoznan]

Napisane przez agadus

witam poludniowo
na początku chę siępochwalić, że Natalia kończy dzisiaj o 20.30
3 miesiące

Gratulacje i buzieczki dla Natalki
ps.mój jutro też kończy 3 miesiace

Napisane przez SweetAngel1984

czesc...........

nawet nikt nie zauwazyl ze mnie nie ma

wpadam tylko na chwile
bo mam armagedon od poczatku tygodnia!
brat przywiozl mi malego (chrzesniaka 2 latka)
na tydzien bo otwieraja sklep!

dwojka dzieci to dla mnie za wiele

2 latek i 2 mc maluszek

Padam na kolana przed wszystkimi mamami
ktore maja podobna dwojke!!!!!
Podziwiam za cierpliwosc i siły
dla mnie to za wiele!!!!!!





JESTESCIE WIELKIE!

ja zauważyłam
ja mam 2 latka nie jest lekko ale później będzie łatwiej przynajmniej mam taka nadzieje

Napisane przez meszsares

bardzo madrze zrobilas to najlepsza opcja
gdybym nie byla juz taka wiekowa tez bym dluzej zaczekala ze starankami o drugie dziecko, ale po pierwsze wiek (1. cora - 33l) a po drugie o pierworodna staralam sie cale dlugie dwa lata wiec na wszelki wypadek trzeba bylo sie pospieszyc. Niestety dwa lata roznicy to sajgon jak starsze nie chodzi do zlobka

ja nie wiem czy mój pójdzie do przedszkola/klubu malucha.Ale tez mi to chodzi po glowie

któraś pytała o zmianę szczepionki
nie można zmieniąc 5w1 na 6w1 i odwrotnie.

My walczymy z ciemieniuchą robię oliwką i zamówiłam szampon emolium ciekawe czy pomoże też zaczęły mi włosy wylatywać garściami dużo osób poleca tabl.Merz Special zamówiłam je i zob czy będą efekty.
W przyszłym tyg chyba pójdziemy na 2 dawkę szczepień.
U Nas zimno więc doszło mi palenie w piecu
a zapomniałam się pochwalić że straszy śpi na dorosłym wyrku a Bruno śpi w łóżeczku jak królewicza ja czuwam zeby w nocy starszy z lozka nie zlecial

[Scio]

Czesc

Napisane przez CrazyMachine

No wlasnie mialam pytac o to. Ja tez podgrzewam tylko wode, bo pisalyscie tu, ze niby nie wolno, ale tak szczerze, przeciez nie podgrzewam jej do wrzenia, tylko troche zeby byla ciepla. To tez szkodzi? Przeciez nasze mleko z cycka ma temperature naszego ciala, a na jakims opakowaniu od MM czytalam, ze woda do przygotowania mleka moze miec 40 stopni. Jesli podrzewajac w mikrofali nie przekrocze tej temperatury, to chyba powinno byc ok? Jak myslicie? To takie moje rozważania.

Przy okazji, skoro już piszę... ledwo żyję. Mam jakieś cholerne przeziębienie. Zaraziła mnie siostra - mam ochotę ja udusić. Nie chodzi mi o mnie, tylko o mała. Póki co jeszcze jest OK, ale czuję, że to kwestia czasu. Przecież przez większość dnia tylko ja się nią zajmuję. Umieram ze strachu, co to będzie skoro ja się czuję jakby mnie walec drogowy przejechał, a co dopiero bedzie z takim maleństwem?? Boję się, wiem że na zapas, ale jednak.Nie chcę żeby była chora

---------- Dopisano o 20:29 ---------- Poprzedni post napisano o 20:22 ----------


Ad1. Ooo widzę, że nie tylko ja dziś chora. Moje gardło wygląda jak poligon wojskowy Zdrowiej Brumek

Ad2. I co zamierzasz zmienić pediatrę?

Ja tez ostatnio byłam chora, teściowa też, ale Agaty nie ruszyło

Napisane przez brunetka2000

HELP

Dziewczyny powiedzcie mi jakie sa objawy nietolerancji laktozy??????? I czy to możliwe, że moje dziecko może to mieć po zmianie mleka z Bebilonu Comfort na zwykły Bebilon????? Nie poznaje jej całymi dniami kwili, albo płacze, nie chce jeść, dzisiaj w nocy wstawała 10 razy, charczy jej nadal w tym nosie, ma takie maluteńkie krosteczki na brwiach. Już nie wiem jestem wykończona

U nas to było ulewanie i pienste kupy. Krostki miała nieliczne.
Brzuch pewnie boli od mleka, bo comfort łatwiejszy do strawienia niz zwykły, może spróbuj ha. My mamy zalecenie do półroku być na bezlaktozowym mleku

Napisane przez Lilkaa82

Witam sieę

Mam zaleglosci bo czasu mi ostatnio brakowalo na wizaz

Z Karolinką wszystko wporzadku dzis konczy 4 miesiace Jest Kochana

Dzis bedzie jadla swoj pierwszy posilek ze sloiczka Dynie z ziemniaczkami (chyba Scio miala podac to samo )

To lece nadrabiać..

I jak smakowało jej?

Co do tv i słodyczy. Jak najbardziej, ale nie maluchowi. Bo udowodnione jest, ze dziecko do lat 3 nie wyniesie z oglądania tv nic. Bo sie skupia na migotaniu, a nie na treści. Później bajki, ale bardziej na dvd niz w tv. I godzina, półtorej dziennie, nie całe dnie.

Co do słodyczy będę ograiczać. Nawyki żywieniowe kształtują się bardzo wcześnie. Widze to np. u dziecka jednej znajomej, które na propozycje soku odpowiada, ze woli wode, słodyczy tez nie pochłania nie wiadomo ile. Z tym, że od małego nie dostawał słodyczy na tygodniu (owoce, nabiał tak), słodyczy były w niedziele i w święta, specjalne okazje.

Byłyśmy dzis na kontroli u fizjoterapeuty, Cwiczenia pomagają Agata pięknie się rozwija nie był zadowolony z tego ze sie dzwiga do siadania, al trudno, kaza jej nie pomagać. Dużo na brzuchu na podłodze, stymulować ją do obrotów, stymulować stawy i nadal to jedno ćwiczenie Vojty.

Nie spała prawie cały dzień i marudna jest

Brawa dla Aluni za 3 miesiące

[brunetka2000]

Napisane przez Scio

Brawa dla Aluni za 3 miesiące

dziękujemy

[patik87]

Napisane przez brunetka2000

Patik przepraszam, że tak późno odpisuje.
U nas było 18 osób na chrzcinach. Sama nie robiłam wszystkiego, moja mama przyszykowała kotlety, ja robiłam jajka faszerowane, surówki do obiadu, pomidorki, ogóreczki itp. Moja siostra zrobiła 4 ciasta, siostra Tż zrobiła 2 sałatki do wędliny, teściowa udka faszerowane i ciasto. Poza tym była jeszcze kupiona wędlinka, napoje i tort. I tak za dużo tego było, bo prawie wszystko zostało.

dzięki


Sama spędzam wieczór ( z Sarką, oczywiście), teżeta nie ma od 12 w nocy, wróci po 23 pewnie. Malutka śpi.
Potrzebuję towarzystwa
Kto mnie przytuli

[brunetka2000]

Napisane przez patik87

dzięki


Sama spędzam wieczór ( z Sarką, oczywiście), teżeta nie ma od 12 w nocy, wróci po 23 pewnie. Malutka śpi.
Potrzebuję towarzystwa
Kto mnie przytuli