Hejsterskie filolożki

[Mimi08]

Napisane przez tamtaglista

hejtuję pisanie pracy

licencjat czy magisterka?

[tamtaglista]

licencjat, ale już wolę pisać kolejną magisterkę po polsku niż to coś płodzić z moim g -nianym wordem który nie podkreśla mi literówek, które są nieuniknione. A i hejtuję też tonę kolokwiów, gdzie do wykucia się jest tyle, że idzie zrobić blee

[Mimi08]

Też hejtuje kolokwia. Mam ich tyle, że ledwo wyrabiam.

Mam pytanie. Czy poziom B2 jest wystarczający aby udzielać korepetycji czy trzeba biegle mówić w danym języku? Jak uważacie?

[kaludia91]

B2 to za mało moim zdaniem.

[maacieek]

Napisane przez Mimi08

Też hejtuje kolokwia. Mam ich tyle, że ledwo wyrabiam.

Mam pytanie. Czy poziom B2 jest wystarczający aby udzielać korepetycji czy trzeba biegle mówić w danym języku? Jak uważacie?

Zależy komu, bo takiemu dziecku w 1 SP nie trzeba tłumaczyć zawiłej gramatyki a raczej zwierzątka i kolory więc same podstawy.

[Mimi08]

Dziękuje za odpowiedzi

Moja rodzina nakłania mnie żeby udzielała korepetycji, ale jakoś nie jestem do tego przekonana, wydaje mi się, że wszystkiego nie wiem itd. Może poczekam do C1, wtedy zacznę coś działać.

[seductivee]

Napisane przez Mimi08

Dziękuje za odpowiedzi

Moja rodzina nakłania mnie żeby udzielała korepetycji, ale jakoś nie jestem do tego przekonana, wydaje mi się, że wszystkiego nie wiem itd. Może poczekam do C1, wtedy zacznę coś działać.

Ale przecież do nauczania języka nie potrzebne są poziomy...
Do nauczania potrzebna jest pasja, zaangażowanie, pomysłowość - wiedza, jakiej oczekuje przeciętny uczeń nie wykracza poza to, co umiesz.
Kluczowym jest za to to, w jaki sposób ją przekażesz.

Ty nie masz wiedzieć wszystkiego - przecież nikt Ci nie każe na twoich korepetycjach dukać formułki, czy rozmawiać na tematy specjalistyczne.
Do każdych zajęć przygotowujesz się, wyszukujesz i czytasz materiały i już wiesz o czym mówisz.
Jeżeli nie czujesz się na siłach, to nie oferujesz korepetycji opartych na samych konwersacjach w obrębie biznesu czy tematów specjalistycznych, a dajesz ogłoszenie o korepetycjach dla dzieci i młodzieży, przygotowujące do matury czy egzaminów, albo po prostu dla rozwoju osobistego i tyle.

[Mimi08]

Napisane przez seductivee

Ale przecież do nauczania języka nie potrzebne są poziomy...
Do nauczania potrzebna jest pasja, zaangażowanie, pomysłowość - wiedza, jakiej oczekuje przeciętny uczeń nie wykracza poza to, co umiesz.
Kluczowym jest za to to, w jaki sposób ją przekażesz.

Ty nie masz wiedzieć wszystkiego - przecież nikt Ci nie każe na twoich korepetycjach dukać formułki, czy rozmawiać na tematy specjalistyczne.
Do każdych zajęć przygotowujesz się, wyszukujesz i czytasz materiały i już wiesz o czym mówisz.
Jeżeli nie czujesz się na siłach, to nie oferujesz korepetycji opartych na samych konwersacjach w obrębie biznesu czy tematów specjalistycznych, a dajesz ogłoszenie o korepetycjach dla dzieci i młodzieży, przygotowujące do matury czy egzaminów, albo po prostu dla rozwoju osobistego i tyle.

No tak masz rację Nikt nie będzie kazał mi mówić na specjalistyczne tematy czy wykładać wysoko zaawansowaną gramatykę. Takie zajęcia dla dzieci czy młodzieży spokojnie mogłabym prowadzić, bo to same podstawy. Chyba problem jest w tym, że czasami brakuje mi wiary we własne możliwości.

[XElisX]

Zamiast pisać magisterkę to piszę jakieś eseje z

[Wtycia]

Hejtuje nudne jak flaki z olejem koleżanki z roku, które się nie zgłoszą do odpowiedzi, chociażby wszystko wiedziały.

[kaludia91]

Napisane przez Wtycia

Hejtuje nudne jak flaki z olejem koleżanki z roku, które się nie zgłoszą do odpowiedzi, chociażby wszystko wiedziały.

U mnie to samo

[694fcdf7a19624f0727048617a838dcb1266be57_641ce80216f07]

Napisane przez Wtycia

Hejtuje nudne jak flaki z olejem koleżanki z roku, które się nie zgłoszą do odpowiedzi, chociażby wszystko wiedziały.

U mnie jest jedna zbyt nadgorliwa, która poprawia wykładowców

[201805170915]

[1=694fcdf7a19624f07270486 17a838dcb1266be57_641ce80 216f07;50878218]U mnie jest jedna zbyt nadgorliwa, która poprawia wykładowców [/QUOTE]

u mnie jest jedna taka gwiazda, która jest taaaaka oburzona, jak ktoś ją poprawia

[nutcase]

Hejtuje pisanie licencjatu..

Pozatym mam przeogromna prosbe do dziewczyn ktore maja doswiadczenie w nauczaniu! Czy moglabym was prosic o wypelnienie krotkiej ankiety do mojego licencjatu? Nie powinno zajac wiecej niz 3 minuty obiecuje Jest na temat warmers(ow), energiser(ow) i ice-breakers i jaki to moze miec wplyw na motywacje uczniow... Z gory dziekuje!

https://www.surveymonkey.com/s/R95Q2PR

[tamtaglista]

Też hejtuję licka

[Mimi08]

Hejtuje przedmiot : Akwizycja i wiedza o języku.

[unachica17]

Ja hejtuje kulturoznawstwo i literature

[Leseratte93]

Hejtuję:

- brak zajęć z gramatyki praktycznej na III roku
- brak studiów magisterskich z mojego kierunku
- przedmiot konwersacje i pisanie polegający na analizie i interpretacji obrazów sławnych niemieckich malarzy
- przerobienie epoki średniowiecza 4 razy w toku studiów, co skutkuje brakiem zajęć z historii/kultury współczesnej

[Tolvaj]

B2 do nauki od podstaw wystarczy, niekoniecznie tylko dzieci.

[201604181004]

Hejtuje wszystko

[Mimi08]

Ja też

[tamtaglista]

praco ty mendo ;/

[Lizzie0]

Hejtuje łacine :/

[unachica17]

Tak jak ja dobrze ze tylko na 2 semestrze ja mam

[Lizzie0]

W sumie nie hejtuje jezyka tylko problemy ktore mam przez ten przedmiot. Ale sprawa zaczyna sie klarowac na szczwacie.

[694fcdf7a19624f0727048617a838dcb1266be57_641ce80216f07]

hejtuję językoznawstwo z całego serca

[kaludia91]

Tęsknię za językoznawstwem i żałuję, że nie uczyłam się pilniej jak jeszcze je miałam ;(

[201605170931]

Hej, pozwolę sobie wskoczyć z takim małym offtopem. Może któraś z Was mogłaby mi pomóc? Znacie jakąkolwiek książkę albo publikację, która poruszałaby temat polskiej prasy katolickiej w latach 1970-1980? Szukam czegokolwiek dłuższego niż strona. Będę wdzięczna za każdą pomoc

[tamtaglista]

hejtuję zmienność decyzji. i wrzesień

[Anna Antonina]

Napisane przez Tolvaj

B2 do nauki od podstaw wystarczy, niekoniecznie tylko dzieci.

Można mieć egzamin na poziomie B2 i ogromne braki w wiedzy podstawowej, które uniemożliwiają właśnie pracę z dziećmi, którym najoczywistsze i najprostsze rzeczy trzeba dokładnie tłumaczyć - takie typu, czemu an umbrella, ale a unit; czy piszemy suprise czy surprise; czym się różni gold i golden etc. Owszem, do lekcji można się przygotować, ale co, gdy padnie niespodziewane pytanie? Mówimy 'sorry, mam tylko B2, jak wygugluję, to Ci powiem'?