Matura 2014, część II

[latesate]

dla mnie masakra to transformacja nie ogarniam czasem i się gubię.
jak zaczęłam czytać ten wątek to przeraziłam się tymi wszystkimi powtórzeniami, które robicie, np w wakacje. czuję się jak głupek straszny, bo ja do matury mam dalej niż bliżej :P

[lovelybaka]

Napisane przez latesate

dla mnie masakra to transformacja nie ogarniam czasem i się gubię.
jak zaczęłam czytać ten wątek to przeraziłam się tymi wszystkimi powtórzeniami, które robicie, np w wakacje. czuję się jak głupek straszny, bo ja do matury mam dalej niż bliżej :P

Ja nic nie robię jeszcze w kierunku matury Chociaż już by wypadało

[latesate]

Napisane przez lovelybaka

Ja nic nie robię jeszcze w kierunku matury Chociaż już by wypadało

ja póki co chcę się uzbroić w książki do histy i może w wakacje ruszę, chociaż znając mój zapał... którego nie mam ;p to nic z tego nie wyjdzie, bo np dzisiaj mialam zaczac uczyc sie na poprawe z bio i nic z tego.

[lovelybaka]

Z moim zapałem też jest kiepsko, ale do matury chyba się wyrobimy

[sin_08]

Się przejmujecie silna wola i dajecie

[Ms Morrison]

Napisane przez latesate

angielski to moja miłość odkąd spędziłam pierwszy w życiu dzień w szkole. tylko ostatnio jakoś się opuściłam, potrzebuję mocnego kopa, bo inaczej nie będzie lekko, a matura sama się nie zda

Widzę, że bierzesz się za rozszerzenie z polskiego zauważyłam, że na wielu uczelniach jest on wymagany z PR, ale niestety dla mnie jest już za późno na ogarnianie polskiego w takim zakresie.

Jestem zmuszona zdawać PR, bo tylko wtedy mam szansę dostać się na krakowskie uczelnie Nie uśmiecha mi się to. Co prawda zawsze kochałam polski, ale w liceum mój zapał jakby osłabł. Poza tym jestem na ścisłym profilu (jedna wielka pomyłka). Za późno? No coś Ty. Ja jeszcze nawet nie zaczęłam ogarniać rozszerzenia, ale nadal utrzymuję, że mam czas Poza tym nic nie tracisz, a zawsze możesz zyskać.

Mnie motywuje to, że nikt we mnie nie wierzy. Poza jedną osobą, która wierzy zawsze Mam zamiar pokazać im wszystkim, że stać mnie na to, żeby zdać dobrze maturę i dostać się tam gdzie chcę. Ależ się zawzięłam.

[lovelybaka]

Napisane przez Ms Morrison

Jestem zmuszona zdawać PR, bo tylko wtedy mam szansę dostać się na krakowskie uczelnie Nie uśmiecha mi się to. Co prawda zawsze kochałam polski, ale w liceum mój zapał jakby osłabł. Poza tym jestem na ścisłym profilu (jedna wielka pomyłka). Za późno? No coś Ty. Ja jeszcze nawet nie zaczęłam ogarniać rozszerzenia, ale nadal utrzymuję, że mam czas Poza tym nic nie tracisz, a zawsze możesz zyskać.

Mnie motywuje to, że nikt we mnie nie wierzy. Poza jedną osobą, która wierzy zawsze Mam zamiar pokazać im wszystkim, że stać mnie na to, żeby zdać dobrze maturę i dostać się tam gdzie chcę. Ależ się zawzięłam.

Czemu krakowskie akurat? :P

Napisane przez sin_08

Się przejmujecie silna wola i dajecie

Żeby to było jeszcze takie łatwe.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Ms Morrison]

Napisane przez lovelybaka

Czemu krakowskie akurat? :P


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Bo kocham Kraków. To pierwszy i najważniejszy powód. Miasto artystów Poza tym Kraków to jedyne duże miasto, w którym się jako tako orientuję. No i miałabym w miarę blisko do domu rodzinnego (to akurat nie jestem przekonana, czy zaleta czy wada) Nie widzę ciekawszej alternatywny dla Krakowa. Mam zamiar jeszcze zorientować się w śląskich uczelniach, ale to raczej dla formalności.

[latesate]

Wiesz u mnie z polskkim R jest jeszcze tak ze moja wychowawczyni jest polonistka i nie dopusci mnie juz do R. szkoda ze nie biora pod uwage polskiego P.ale wlasnie dlatego zdaje historie.


(Przeprszam za bledy ale na tel forum mi tnie troche)

[Ms Morrison]

Napisane przez latesate

Wiesz u mnie z polskkim R jest jeszcze tak ze moja wychowawczyni jest polonistka i nie dopusci mnie juz do R. szkoda ze nie biora pod uwage polskiego P.ale wlasnie dlatego zdaje historie.


(Przeprszam za bledy ale na tel forum mi tnie troche)

A to dlaczego? Wydaje mi się, że w tej kwestii to nauczyciele raczej nie mają nic do gadania. Przecież nie mogą Ci zabronić zdawania danego przedmiotu Chyba, że się mylę?

[latesate]

Nauczyciel moze nie dopuscic jesli uznna ze uczen nie da rady

[Ms Morrison]

Napisane przez latesate

Nauczyciel moze nie dopuscic jesli uznna ze uczen nie da rady

Chore. Ale cóż, zaniżyliby im statystyki. A przecież statystyki są najważniejsze, co tam dobro uczniów i ich przyszłość.

[plastikowabiedronko]

W mojej szkole nie liczy się nic, tylko statystyki

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Ms Morrison]

Jak zwykle- tylko kasa się liczy...

[Elsay]

Napisane przez lovelybaka

A ja leżałam pod kroplówką i do mnie przyszła taka grupa, z 10 osób było i miałam dosyć. Jeszcze taka jedna dziewczyna nie z Polski chyba oglądała mi ten wenflon jakby go tydzień temu wymyślili.

Jak ja leżałam w szpitalu to co któryś lekarz przyszedł t obyło co tam u łyżwiarki. To nie było śmieszne, że się wywróciłam na łyżwach.

Napisane przez sin_08

Kocham szpilki ale na platformie 19-ego maja byłam na komunii w 15 cm genialne są trochę nogi mnie bolały, no ale cóż... Cieszę się że mam jedynie 1.60

Napisane przez mayletka

a ja, ku przerażeniu mamy, kupiłam filtr-50 i nie zależy mi na opaleniźnie

Też mam filtr 50 w domu bo opalenizna mi się nie podoba i nie chcę się opalić. A wszyscy jak widzą moje białe ręce czy nogi to od razu wielkie oczy, jak można się nie opalić, wyjdź na słońce i w ogóle to za dziwadło.

Napisane przez Ms Morrison

Bo kocham Kraków. To pierwszy i najważniejszy powód. Miasto artystów Poza tym Kraków to jedyne duże miasto, w którym się jako tako orientuję. No i miałabym w miarę blisko do domu rodzinnego (to akurat nie jestem przekonana, czy zaleta czy wada) Nie widzę ciekawszej alternatywny dla Krakowa. Mam zamiar jeszcze zorientować się w śląskich uczelniach, ale to raczej dla formalności.

Ja też się wybieram do Krakowa. Jestem tu prawie codziennie. Chodzę tu do liceum, więc się raczej orientuję gdzie co jest. A poza tym to nie chciałabym się wyprowadzać gdzieś daleko od domu.

[latesate]

Napisane przez Ms Morrison

Chore. Ale cóż, zaniżyliby im statystyki. A przecież statystyki są najważniejsze, co tam dobro uczniów i ich przyszłość.

moja nauczycielka uznałaby, że mój polski PR byłby wręcz śmieszny, chociaż nie mam problemów z podstawą, no chyba, że oleję lekturkę ;p

[_incredible_]

Napisane przez marcinosz

Piąteczka

I ja też nic dziś nie zrobiłam, ale znowu cały dzień poza domem.

Napisane przez latesate

cześć wszystkim dołączam do waszego grona, maturka 2014 czeka. Do końca kwietnia żyłam względnym spokojem, a potem uświadomiłam sobie, że to już 2 LO, patrzyłam na maturzystów z mojej szkoły i... "już za rok matura"
Moje plany to: polski, matma PP oraz historia i angielski PR
No i dodam, że startuję na filologię angielską

Hej

Napisane przez latesate

Widzę, że bierzesz się za rozszerzenie z polskiego zauważyłam, że na wielu uczelniach jest on wymagany z PR, ale niestety dla mnie jest już za późno na ogarnianie polskiego w takim zakresie.

Ja jeśli zdecyduję się na polski R, to nawet nie będę się przygotowywać. Ogólnie do polskiego to zamierzam przeczytać do matury tylko streszczenia i jakoś to będzie

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[latesate]

a odnośnie Krakowa, to poza UJ gdzie jeszcze jest fil ang?

[Elsay]

Napisane przez latesate

a odnośnie Krakowa, to poza UJ gdzie jeszcze jest fil ang?

Trzeba by było poszukać na google bo szczerze nie wiem. Nigdy się nie interesowałam tym kierunkiem

[Paula_95]

Napisane przez Ms Morrison

Mnie motywuje to, że nikt we mnie nie wierzy. Poza jedną osobą, która wierzy zawsze Mam zamiar pokazać im wszystkim, że stać mnie na to, żeby zdać dobrze maturę i dostać się tam gdzie chcę. Ależ się zawzięłam.

Otóż to, otóż to!!! Mi cała rodzina, wszyscy znajomi psychologię w twarz wyśmiewają, że jestem po prostu głupia i naiwna praz -najlepsze- jestem głupia, bo nie zdaję nic ścisłego poza obowiązkową matematyką, a zdawanie samych humanistycznych przedmiotów to gwarantowane bezrobocie. Moja reakcja? Ku.wa, błagam, umrzyj -,-

Napisane przez Ms Morrison

Bo kocham Kraków. To pierwszy i najważniejszy powód. Miasto artystów

MŁODA POLSKA <3333333333333

[plastikowabiedronko]

Opalenizna ssie!

Paula, znalazłam list do ciebie, trochę się zdezaktualizował..wysyłać ?

We wtorek zaczynam rehabilitacje, kiedy ja na tę kawę pójdę?

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[latesate]

Napisane przez Paula_95

Otóż to, otóż to!!! Mi cała rodzina, wszyscy znajomi psychologię w twarz wyśmiewają, że jestem po prostu głupia i naiwna praz -najlepsze- jestem głupia, bo nie zdaję nic ścisłego poza obowiązkową matematyką, a zdawanie samych humanistycznych przedmiotów to gwarantowane bezrobocie. Moja reakcja? Ku.wa, błagam, umrzyj -,-

Mi za to lubią wmawiać, że na pewno nie zdam, przecież oceny na to wskazują, nieważne, że jeszcze rok do matury
Moja reakcja jest zupełnie taka sama !

[Paula_95]

Napisane przez plastikowabiedronko

Paula, znalazłam list do ciebie, trochę się zdezaktualizował..wysyłać ?

Nie, opraw sobie w ramki i powieś nad łóżkiem tak, wysyłaj, zastanowię się, czy odpisać, bo Ci się nie spieszyło, żeby mi odpisać ;/ to jest fochhhhhhhh

Hmmm, pójdziecie na ta kawę, słyszałaś kiedyś powiedzenie ''jak kocha to poczeka''? idę stąd, bo zaraz mi Biedrona łeb utnie

Latesate, piona!

[Elsay]

Napisane przez Paula_95

Otóż to, otóż to!!! Mi cała rodzina, wszyscy znajomi psychologię w twarz wyśmiewają, że jestem po prostu głupia i naiwna praz -najlepsze- jestem głupia, bo nie zdaję nic ścisłego poza obowiązkową matematyką, a zdawanie samych humanistycznych przedmiotów to gwarantowane bezrobocie. Moja reakcja? Ku.wa, błagam, umrzyj -,-

Napisane przez latesate

Mi za to lubią wmawiać, że na pewno nie zdam, przecież oceny na to wskazują, nieważne, że jeszcze rok do matury
Moja reakcja jest zupełnie taka sama !

I macie racje. Jak uwierzycie w to, że sie nie uda to nie ma szans żeby się udało. A ja trzymam za was kciuki, żeby wszystko co zaplanowałyście się udało.

Chyba wszyscy poszli spać. To ja też się będę zbierać. Dobranoc

[Ms Morrison]

Napisane przez latesate

a odnośnie Krakowa, to poza UJ gdzie jeszcze jest fil ang?

Uniwersytet Pedagogiczny, jeśli chodzi o uczelnie państwowe

Napisane przez Paula_95

Otóż to, otóż to!!! Mi cała rodzina, wszyscy znajomi psychologię w twarz wyśmiewają, że jestem po prostu głupia i naiwna praz -najlepsze- jestem głupia, bo nie zdaję nic ścisłego poza obowiązkową matematyką, a zdawanie samych humanistycznych przedmiotów to gwarantowane bezrobocie. Moja reakcja? Ku.wa, błagam, umrzyj -,-



MŁODA POLSKA <3333333333333

A niech sobie w dupkę wsadzą te dobre rady. Pewnie, fajnie by było iść np. na informatykę i mieć gwarantowaną przyszłość, no ale to by się mijało z celem- po co studiować coś co kompletnie nas nie interesuje i męczyć się przez 5 lat albo wypaść po pierwszej sesji? Poza tym Paula, ja wychodzę z takiego założenia- jeśli jest się w czymś naprawdę dobrym, najlepszym, i chce się to robić, to zawsze sobie poradzisz na rynku pracy. Jeszcze będziesz sławnym psychologiem z prywatnym gabinetem, chcę wtedy zobaczyć miny wszystkich dla których jesteś teraz "głupia i naiwna"


Nie chce mi się spać. Znowu. Ze mną jest coś nie tak. W dzień śpię, w nocy chciałabym zrobić wszystko, czego nie zrobiłam za dnia.

[karolowanka]

Napisane przez latesate

cześć wszystkim dołączam do waszego grona, maturka 2014 czeka. Do końca kwietnia żyłam względnym spokojem, a potem uświadomiłam sobie, że to już 2 LO, patrzyłam na maturzystów z mojej szkoły i... "już za rok matura"
Moje plany to: polski, matma PP oraz historia i angielski PR
No i dodam, że startuję na filologię angielską

cześć

Napisane przez sin_08

Się przejmujecie silna wola i dajecie

taak jest! Cały czas do przodu

Napisane przez latesate

Nauczyciel moze nie dopuscic jesli uznna ze uczen nie da rady

nie wyobrażam sobie takiej sytuacji ;/ Jeżeli ktoś chce zdać dodatkowy przedmiot i uważa, że da radę się przygotować, to nikt nie powinien stawać mu na drodze.

[annlynn_]

Cześć!
Dzisiaj mam ambitne plany, ale w sumie żaden w kierunku matury...

[201607061212]

Napisane przez lovelybaka

Ja nic nie robię jeszcze w kierunku matury Chociaż już by wypadało

Napisane przez annlynn_

Cześć!
Dzisiaj mam ambitne plany, ale w sumie żaden w kierunku matury...

Ja do matury zaczynam się uczyć od lipca W wakacje więcej zrobię i więcej się nauczę. No i przede wszystkim na spokojnie to zrobię, a nie na wariata !

[Paula_95]

Napisane przez Ms Morrison

A niech sobie w dupkę wsadzą te dobre rady. Pewnie, fajnie by było iść np. na informatykę i mieć gwarantowaną przyszłość, no ale to by się mijało z celem- po co studiować coś co kompletnie nas nie interesuje i męczyć się przez 5 lat albo wypaść po pierwszej sesji? Poza tym Paula, ja wychodzę z takiego założenia- jeśli jest się w czymś naprawdę dobrym, najlepszym, i chce się to robić, to zawsze sobie poradzisz na rynku pracy. Jeszcze będziesz sławnym psychologiem z prywatnym gabinetem, chcę wtedy zobaczyć miny wszystkich dla których jesteś teraz "głupia i naiwna"

Właśnie. Dokładnie. Mogłabym iść na jakiś kierunek ścisły, ale-wiem to już teraz-ja bym tego nie zniosła...
Wyobraziłam to sobie

Napisane przez annlynn_

Cześć!
Dzisiaj mam ambitne plany, ale w sumie żaden w kierunku matury...

Hehehe, mów

Napisane przez marcinosz

Ja do matury zaczynam się uczyć od lipca W wakacje więcej zrobię i więcej się nauczę. No i przede wszystkim na spokojnie to zrobię, a nie na wariata !

Tak, dokładnie. Głupotą jest w styczniu się obudzić z tzw. ''ręką w nocniku'' (nigdy nie rozumiałam sensu tego przysłowia i nie jestem pewna, czy chcę poznać ). W wakacje można powtórzyć dużo rzeczy i to na spokojnie. ja sobie zrobię rozpiskę epok z polskiego na dany tydzień w wakacje (coś mi się wydaje, że taką mitologię w wakacje z miesiąc będę powtarzać, bo w 1 klasie olałam sobie ta epokę na maksa ).

[Puola]

Napisane przez marcinosz

Piąteczka

Ja wczoraj poczytałam Chłopów I tak nie zdążę

Napisane przez latesate

cześć wszystkim dołączam do waszego grona, maturka 2014 czeka. Do końca kwietnia żyłam względnym spokojem, a potem uświadomiłam sobie, że to już 2 LO, patrzyłam na maturzystów z mojej szkoły i... "już za rok matura"
Moje plany to: polski, matma PP oraz historia i angielski PR
No i dodam, że startuję na filologię angielską

Witam kolejną filolożkę

Napisane przez Ms Morrison

Bo kocham Kraków. To pierwszy i najważniejszy powód. Miasto artystów Poza tym Kraków to jedyne duże miasto, w którym się jako tako orientuję. No i miałabym w miarę blisko do domu rodzinnego (to akurat nie jestem przekonana, czy zaleta czy wada) Nie widzę ciekawszej alternatywny dla Krakowa. Mam zamiar jeszcze zorientować się w śląskich uczelniach, ale to raczej dla formalności.

Też kiedyś chciałam do Krakowa, ale to baardzo daleko ode mnie

Napisane przez marcinosz

Ja do matury zaczynam się uczyć od lipca W wakacje więcej zrobię i więcej się nauczę. No i przede wszystkim na spokojnie to zrobię, a nie na wariata !

Też chciałam zacząć się uczyć w wakacje, ale jestem trochę ograniczona, bo nie mogę zabrać wszystkich książek ze sobą