Wakacyjne Mamy 2012 (XXIV) - część IX

[Malwina_a]

hej
Jest dopiero 10:20 a ja już mam dość dzisiaj mojego dziecka. Dwa razy mnie już pobiła, wiecznie marudzi, gryzie mnie, wrzeszczy jak opętana, bawi się czymś 1 min max a potem rzuca, we mnie najczęściej. teraz o dziwo śpi.
Niewiem czy to zeby, ale mam nadzieję że tak. 2 dni temu wyszła trzecia czwórka, ostatnią już też czuć pod dziąsłem ale jeszcze się chyba nie przebiła. Do tego widzę, że jej się trójki pchają.

Wysypka trochę mniejsza, narazie czekam do tej morfologii co mamy w poniedziałek mieć.

[hanjah]

Napisane przez Linka25

ale z kolei nie zaśnie wcześniej niz o 22 coś za coś

w Pl do końca lipca pewnie bbedzie względnie, za to sierpień czesto jest już chłodny a my w sierpniu jeszcze jeden urlop planujemy

Moje zasypiają między 20 a 21. Więc może nie powinnam się dziwić, że czasem budzą się o 6?

[nel_a]

Olcia, fajnie że nie lubi mleka, mój pije na potęgę!
W nocy od 3 tyg - chyba przez ząbkowanie - 4 zęby na raz mu wyszły.

Linka, już dziś jest 1 sierpnia

Dzień się zaczął a ja już mam dość.....jak siedzę z nim na podłodze to on nawet sam się sobą zajmie a jak tylko chcę coś sobie zrobić to zaraz za mną biegnie i ryczy tak że się nie da wytrzymać

[aga 398]

Hehe nie te pytania to nie żart;D Ale mi gadali żebym nie pozwalała jej rekami bo nie bedzie chciała inaczej.. po prostu mam porównanie że siostry syn w wieku 16mies nie umiał sztuccami a w meza rodzinie jest chłopak z tego samego dnia który w tym samym czasie pieknie jadł widelcem;p to chyba pozwole jej tak jesc;D kiedyś ładnie brała do buzi łyżewczke a teraz za plecy leci od razu.

A co do mycia ząbków to ona mi tak buzie zaciska ze musiałabym na siłe ją trzymac i myc. a im bardziej ją zmuszam to ona sie wscieka:/

KarolinaPW jeśli chodzi o zeby to jestem przewrażliwiona bo moje rodzice zaniedbali i powiem Ci że jesli ktoś by mi w tej chwili dał kase na zrobienie całkowicie nowych, to bym olała że to nie bedą moje, bo moje mimo że już prawie wyleczone to są tragiczne!!:/:/ dlatego o mała to ja panikuje nawet z nią u dentysty już byłam;D

Malwina moja też mnie wkurzyła dzisiaj. posżłyśmy na nocnik, ona zaczeła krecic sie ciągac wszystko, szczoteczką do zebów tylko rzucała i krzyczała

Hhee moja Lenka zawsze siedziała u sibeie w pokoiku i sie bawiła, od kiedy raczkuje ma w nosie pokoik i chodzi za mną krok w krok.. nic ja nie interesuje jak wychodze z pokoju

[nadalka]

Szkoda że nie ma Aguni ona by napisała jaki pozytywny wpływ na dziecko ma jedzenie rękami. Nasze dzieci jeszcze są małe i w zasadzie nic nie muszą.

Można dać sztućce , pokazać jak ich używać i niech samo próbuje. Jak w wieku 16m nadal będzie jadła rękami to świat się nie zawali. Jest czas by się wszystkiego nauczyć.

[depoison]

Hello

Pisałyście, jak wasze dzieci śpią ubrane przy tych upałach - otóż moja śpi nago, w samym pampersie (zresztą wszyscy tak śpimy, tylko bez pieluchy )

Napisane przez nadalka

Dziewczyny macie takie sytuacje że dziecko odmawia wam obiadu?
Po prostu wypluwa ucieka płacze - nie chce? A wiecie że jest głodne.
Co wtedy robicie?

oj tak, z obiadem mam takie sytuacje bardzo często
Nie chce - już drugiej łyżeczki nie daję, obiadek odstawiam, dziecko puszczam wolno. Próbuję po 20-30 minutach i jeśli wciąż nie chce, to trudno. Obiadek leci w śmietnik, nic innego mała nie dostaje.

aga 398 - z jedzeniem sztućcami nie ma co się śpieszyć, Lenka jest jeszcze za mała Oczywiście jak się chce nimi podczas posiłku pobawić, to dawaj, ale zanim zacznie trafiać widelcem do ust (i zjadać to, co na nim było), to chyba jeszcze trochę czasu minie. A jak idziecie gdzieś do ludzi, i boisz się że podczas samodzielnego posiłku mała im zabrudzi pół mieszkania, to może rób wtedy wyjątek i dawaj coś mało brudzącego?

W kwestii mycia zębów bardzo dobrze Cię rozumiem, bo długo było u nas podobnie - mała zaciskała usta, wyrywała się, zaczynała wrzeszczeć, nie pozwalała sobie włożyć szczoteczki, a moje próby zachęcenia ją (też brałam swoją szczotkę i myłam przy niej) kończyły się tak samo - wyrywała mi tę moją
Czasem rzeczywiście dawałam Zosi umyć sobie te zęby samej, choć doskonale wiedziałam, że dokładnie tego nie zrobi - ale cóż począć, lepiej z grubsza, niż w ogóle.
Problem się skończył od kiedy przestałam myć samą wodą i kupiłam pastę - teraz bardzo chętnie otwiera buzię i daje sobie te ząbki szorować. Też nie trwa to nie wiadomo ile, ale każdą z ośmiu sztuk zdążę "szurnąć" w kilku kierunkach. A potem zabiera mi szczoteczkę i kończy sama (to już trwa dobrych 15 minut) - mam nadzieję, że wspólnymi siłami () udaje nam się te ząbki porządnie (albo przynajmniej zadowalająco) umyć

Napisane przez hanjah

Moje dziewczyny zarządziły pobudkę o 6 Dla mnie to szok, bo zwykle śpią do 7.30-8... Pierwszy raz od bardzo dawna zaczęłam dzień od kawy...
Współczuję tym mamom, które codziennie mają takie pobudki, albo i wcześniej

Napisane przez Linka25

hejka
Moja dziś obudziła mnie o 8 - i to dla mnie szok, bo zazwyczaj śpi do 9.30.

o wy szczęściary
Żebyście doceniły pełnię swojego szczęścia, dam wam tylko przykład z ostatniej doby:
Zosia wstała o 5:40. Około 9:30 zasnęła ponownie, ale obudziła się po 40 minutach, bo jakiś debil zaczął puszczać bardzo głośno muzykę w podwórzu. Padła zatem znów po godzinie i znów na 40 minut (w normalnym trybie tego spania nie przerywa, drzemka trwa około 1,5-2 godzin). I tyle, do wieczora była aktywna, choć marudna i ziewająca od 18. Ostatecznie zasnęła jednak około 21:40 (ciut wcześniej, niż zawsze) i spała do 6:20.
Tylko żebym zbyt wyspana nie była, to o północy postanowiła sobie pokwękać, a między 1 a 1:40 powrzeszczeć. O 4:30 też się obudziła na picie i wierciła jakieś 30 minut.

[nel_a]

Napisane przez nadalka

Szkoda że nie ma Aguni ona by napisała jaki pozytywny wpływ na dziecko ma jedzenie rękami. Nasze dzieci jeszcze są małe i w zasadzie nic nie muszą.

Można dać sztućce , pokazać jak ich używać i niech samo próbuje. Jak w wieku 16m nadal będzie jadła rękami to świat się nie zawali. Jest czas by się wszystkiego nauczyć.

jakie to ma znacznie kiedy dziecię nauczyło się jeść łyżką czy widelcem?
Bez spiny

(moi rodzice, z resztą teście też(!!) ględzą o jedzeniu łyżeczką i dogadują że nie będzie umiał i tylko rączkami że jak to wygląda)

[Linka25]

Napisane przez nel_a

Linka, już dziś jest 1 sierpnia

\
o cholera!


równo za miesiąc do pracy

Napisane przez aga 398

Hehe nie te pytania to nie żart;D Ale mi gadali żebym nie pozwalała jej rekami bo nie bedzie chciała inaczej..

dobrze, ze nikt Ci nie powiedział np. nie ubieraj jej, bo potem sama nie będzie chciała się ubierać i będziesz ją ubierać przez całe życie żart oczywiscie

Nie, serio, nie obawiaj się. To ze teraz dziecko robi coś inaczej / nie robi samo, nie znaczy, że tak bedzie przez całe życie

Napisane przez depoison

o wy szczęściary
Żebyście doceniły pełnię swojego szczęścia, dam wam tylko przykład z ostatniej doby:
Zosia wstała o 5:40. Około 9:30 zasnęła ponownie, ale obudziła się po 40 minutach, bo jakiś debil zaczął puszczać bardzo głośno muzykę w podwórzu. Padła zatem znów po godzinie i znów na 40 minut (w normalnym trybie tego spania nie przerywa, drzemka trwa około 1,5-2 godzin). I tyle, do wieczora była aktywna, choć marudna i ziewająca od 18. Ostatecznie zasnęła jednak około 21:40 (ciut wcześniej, niż zawsze) i spała do 6:20.
Tylko żebym zbyt wyspana nie była, to o północy postanowiła sobie pokwękać, a między 1 a 1:40 powrzeszczeć. O 4:30 też się obudziła na picie i wierciła jakieś 30 minut.

u nas wbrew pozorom też nie jest za różowo, spanie nocne co prawda dość długie bo z reguły od 22/23 do 8 lub 9 rano, a drzemka w ciągu dnia jedna i to krótka (40 min) a w nocy milion pobudek


ostatnio rozmawiałam z mamą 5 latki - powiedziała mi (ta mama ) że najtrudniej jest z małym dzieckiem, tak do roku, a poźniej kolejny trudny moment jest jak są początki chodzenia i dziecko trudne do okiełznania, potem juz z górki, a teraz "to juz stary koń jest", "wstanie w nocy sama, pójdzie zrobić siku" wow, czekam na te czasy

[aga 398]

Nadalka właśnie nie wiem aler gdzieś słyszałam że naturalnym procesem jest że dziecko powinno jeśc rekami najpierw i uczyc sie trafiac w buzie, a później sztuccami i widocznie coś w tym jest ja widze problem tylko w tym że zupki czy jakiegoś sosu paluszkami nie zje

Depison dobrze że dodałaś że wy bez pieluch wiesz co ja bałam sie że moją niuńke przewieje, ale od paru dni śpi w samym pampku i wiesz że dużo dłużej trwają drzemki właśnie ja unikam jedzenia u inncyh, zazwyczaj Lenka je obiad w domu.. właśnie moja nie lubiła mycia bez pasty, kupiłam wiec i było ok myłyśmy, ale w końcu od paru dni ona tyllko ssie paste i później nie da sobie do buzi szczoteczki włożyc. hmm no spróbuje jakoś, ale ona nawet nie daje mi palca włożyc żeby sprawdzic jak tam ząbki, ona wogóle taka nie dotyczka, nawet jej za reke nie złapiesz żeby pokazac jak coś sie naciska lub jak sroczka kasze warzyła;D od razu wyrywa i nie ma;D

Dziewczyny wiem że może moje pytania są głupie, ale jak coś usłysze, to wole sie u was upewnic i poznac wiecej zdań Wiec jeszcze jedno pytanko wasze dzieci boso raczkują/ chodzą po płytce?? Bo moja tak nie zatrzymam jej bo chodzi za mną, musiałabym w pokoju zamknąc a tak sie nie da. ale ostatnio jak byłam u mamy i Lenka wyszła jednym kolankiem na płytke to od razu opeirdziel zebrałam że nie moze tak i zabrała ją na dywan a wiecie czemu bo bedzie miąła reumatyzm.. wiec czy to prawda czy panika?? ja chodze boso i nic mi nie jest...

[nel_a]

Napisane przez Linka25

\
o cholera!


równo za miesiąc do pracy


dobrze, ze nikt Ci nie powiedział np. nie ubieraj jej, bo potem sama nie będzie chciała się ubierać i będziesz ją ubierać przez całe życie żart oczywiscie

Nie, serio, nie obawiaj się. To ze teraz dziecko robi coś inaczej / nie robi samo, nie znaczy, że tak bedzie przez całe życie



u nas wbrew pozorom też nie jest za różowo, spanie nocne co prawda dość długie bo z reguły od 22/23 do 8 lub 9 rano, a drzemka w ciągu dnia jedna i to krótka (40 min) a w nocy milion pobudek


ostatnio rozmawiałam z mamą 5 latki - powiedziała mi (ta mama ) że najtrudniej jest z małym dzieckiem, tak do roku, a poźniej kolejny trudny moment jest jak są początki chodzenia i dziecko trudne do okiełznania, potem juz z górki, a teraz "to juz stary koń jest", "wstanie w nocy sama, pójdzie zrobić siku" wow, czekam na te czasy

a to przepraszam! Nie chciałam przypominać

Napisane przez aga 398

Nadalka właśnie nie wiem aler gdzieś słyszałam że naturalnym procesem jest że dziecko powinno jeśc rekami najpierw i uczyc sie trafiac w buzie, a później sztuccami i widocznie coś w tym jest ja widze problem tylko w tym że zupki czy jakiegoś sosu paluszkami nie zje

Depison dobrze że dodałaś że wy bez pieluch wiesz co ja bałam sie że moją niuńke przewieje, ale od paru dni śpi w samym pampku i wiesz że dużo dłużej trwają drzemki właśnie ja unikam jedzenia u inncyh, zazwyczaj Lenka je obiad w domu.. właśnie moja nie lubiła mycia bez pasty, kupiłam wiec i było ok myłyśmy, ale w końcu od paru dni ona tyllko ssie paste i później nie da sobie do buzi szczoteczki włożyc. hmm no spróbuje jakoś, ale ona nawet nie daje mi palca włożyc żeby sprawdzic jak tam ząbki, ona wogóle taka nie dotyczka, nawet jej za reke nie złapiesz żeby pokazac jak coś sie naciska lub jak sroczka kasze warzyła;D od razu wyrywa i nie ma;D

Dziewczyny wiem że może moje pytania są głupie, ale jak coś usłysze, to wole sie u was upewnic i poznac wiecej zdań Wiec jeszcze jedno pytanko wasze dzieci boso raczkują/ chodzą po płytce?? Bo moja tak nie zatrzymam jej bo chodzi za mną, musiałabym w pokoju zamknąc a tak sie nie da. ale ostatnio jak byłam u mamy i Lenka wyszła jednym kolankiem na płytke to od razu opeirdziel zebrałam że nie moze tak i zabrała ją na dywan a wiecie czemu bo bedzie miąła reumatyzm.. wiec czy to prawda czy panika?? ja chodze boso i nic mi nie jest...

mój ciągle na bosaka, nawet na dworze.

[aga 398]

Nel właśnie moja też, ale że moja mama to raczej ze wszystkim taka panikara to sie pytam;p no nie panikara jeśli chodzi to żebym dawała jej danonki, parówki, keczup itp;p

[depoison]

Napisane przez aga 398

Dziewczyny wiem że może moje pytania są głupie, ale jak coś usłysze, to wole sie u was upewnic i poznac wiecej zdań Wiec jeszcze jedno pytanko wasze dzieci boso raczkują/ chodzą po płytce?? Bo moja tak nie zatrzymam jej bo chodzi za mną, musiałabym w pokoju zamknąc a tak sie nie da. ale ostatnio jak byłam u mamy i Lenka wyszła jednym kolankiem na płytke to od razu opeirdziel zebrałam że nie moze tak i zabrała ją na dywan a wiecie czemu bo bedzie miąła reumatyzm.. wiec czy to prawda czy panika?? ja chodze boso i nic mi nie jest...[/B]

przyczyn reumatyzmu jest wiele, ale nie sądzę, by choć jedną z nim było raczkowanie w niemowlęctwie po płytkach, mama coś zmyśla
Zosia łazi po wszystkim, jakoś szczególnie nie sprawdzam, czy podłoże ciepłe czy zimne, twarde czy miękkie. Z płytkami ma co prawda do czynienia wyłącznie z kuchni u teściów i teściowa też zaraz krzyczy że "ojej, ale Zosiu, to zimne!" ale podchodzę do tego tak, jak do ubolewania babci nad tym, że mała przy 28 stopniach nie miała skarpet, a potem jeszcze - o zgrozo! - zasiadła gołymi nogami (miała wtedy na sobie tylko takie ozdobne majteczki) na parkiecie.
Nie kłócę się z nimi, nie wyłuszczam swoich prawd (zresztą niewiele takowych posiadam, większość rzeczy związanych z małą robię instynktownie), tylko spokojnie odpowiadam "nic jej nie będzie"

[aga 398]

Deposion moja akurt z płytkami codziennie i to sporo sie styka, ale mój M. i ja jesteśmy zdania że nie choruje to chyba nic złego jej sie nie dzieje.. ale co do tego to wolałam sie upewnic. ja też robie wiele rzeczy instynktownie, ale jakoś lepiej sie czuje jak sie dopytam;D bo wiadomo wielu rzeczy nie wiem.
co do dziadków... to tak, u moich teściów to akurta Lenka na płytke nie wejdzie bo od razu zabiera ją teśc że za zimno, nawet na dywanie koc chcą rozkładac! a co do ubeirania, to moja zawsze jest za cienko ubrana;D nigdy nie usłyszałam żeby było ok, dzisiaj jest ile blisko 30 stopni, ale lekki wiaterek i teśc mówił do mnie rano chodzcie do domu bo zimno dzisiaj jeszcze Lenke przewieje...

[Mandragorrka]

Widziałyście to?
http://natemat.pl/70221,chodz-pokaze...i-nieznajomych

[phdwao]

Blue musze zmnieszyc mm w nocy!

Olcia wody nie tknie jest ryk( pomyslec ze wczesniej nie chcil
Mm i butli)

karolinapw ile minut czorowac zabki malemu? On lubi mycie zabkow, ja sieboje by mu nie podraznic dziaslek czasem, maly sam domaga se mycia, pokazuje na szczoteczke

[Mandragorrka]

Dałam małej koktajl - maliny, banan, nektaryna, jogurt naturalny, do picia w kubeczku. Ale jest szał

[KarolinaPW]

Aga- to tym bardziej musisz się przyłożyć i sama jej te żeby myć, ona niech sobie pomamle szczotkę i niech się nia pobawi ale mycie należy do Ciebie Niestety często będzie to na siłę. A co będzie w wieku buntu dwulatka, wtedy to dopiero będzie trzeba o to powalczyc
Dobrze, że małą oswajasz z gabinetem, mój tez był u mnie, ale na fotelu jeszcze nie siedział

Ph- tyle, żebyś przeczyściła każdą powierzchnię, u nas to jest 15-20 sek, bo ząbki tylko 3. Tam gdzie dziąsła są podrażnione myj silikonową, ja nią myję mu górę ba ma bardzo spuchnięte od ząbkowania, a resztę zwykłą. Zaczęłam go przyzwyczajać do elektrycznej, ale bardziej na poziomie zabawy, czasem poszoruje mu nia te dolne.

Pisze z pracy, nara

[Mandragorrka]

Czekam na bratanicę małża, zajmie się małą i w końcu będę mogła do porządku posprzątać mieszkanie. Obecnie bałagan mam wszędzie

Chyba nie mówiłam, ale dostałam trzy wielgachne wory ciuchów. Muszę to przejrzeć i zobaczyć czy coś się nada dla małej. A potem zdobycze wyprać i pochować w workach próżniowych. Sporo pracy ale z darów cieszę się jak dziecko

[hanjah]

Karolina-takiemu roczniakowi można myć już ząbki normalną miękką szczoteczką, czy dalej silikonową? Dorotce po roczku właśnie zmieniłam, ale nie wiem czy nie za wcześnie?
Tutaj już ok. 5. miesiąca hv daje szczoteczkę i pastę do zębów, ale Marysi jeszcze nie myłam z pastą.

Dzisiaj pogoda mało letnia, a mnie wzięło na jesienną zupę http://whiteplate.blogspot.co.uk/201...-me-happy.html Kiedyś już ją robiłam i bardzo mi smakowała, mam nadzieję, że teraz też super wyjdzie Zapach jest boski

[Malwina_a]

Moje dziecko ma 2 drzemkę więc mam znów chwilę, poszłam po 1 drzemce z małą na spacer, wlazła do piaskownicy, siedziała tam bite 2 godz i w tym czasie zapomniała że jest marudna więc już jest lepiej.

Rozmawiałam z koleżanką farmaceutką i mi powiedziała, że mała może mieć wysypkę po antybiotyku (brała amotaks), że ten antybiotyk bardzo często uczula. Dziwi mnie to, że tego lekarz nie wziął pod uwagę, tym bardziej że to dziecko alergiczne

Co do mycia zębów u nas tragedia, myjemy na siłe ale tak zaciska wargi, ze czasem to jest niemożliwe. Możecie napisać jakie macie pasty do zębów, żeby były jakieś smakowe?nasza ma lekki miętowy smak i nie zachęca do mycia niestety

---------- Dopisano o 14:56 ---------- Poprzedni post napisano o 14:45 ----------

Napisane przez phdwao

Blue musze zmnieszyc mm w nocy!

Olcia wody nie tknie jest ryk( pomyslec ze wczesniej nie chcil
Mm i butli)

u nas podobnie, 2 miesiace temu nie jadła już w nocy, a teraz budzi się nawet dwukrotnie, koło 1 i 5 i nie zaśnie puki nie dostanie mleka. Wierci się, skacze, masakra

Napisane przez aga 398

Nadalka właśnie nie wiem aler gdzieś słyszałam że naturalnym procesem jest że dziecko powinno jeśc rekami najpierw i uczyc sie trafiac w buzie, a później sztuccami i widocznie coś w tym jest ja widze problem tylko w tym że zupki czy jakiegoś sosu paluszkami nie zje

Depison dobrze że dodałaś że wy bez pieluch wiesz co ja bałam sie że moją niuńke przewieje, ale od paru dni śpi w samym pampku i wiesz że dużo dłużej trwają drzemki właśnie ja unikam jedzenia u inncyh, zazwyczaj Lenka je obiad w domu.. właśnie moja nie lubiła mycia bez pasty, kupiłam wiec i było ok myłyśmy, ale w końcu od paru dni ona tyllko ssie paste i później nie da sobie do buzi szczoteczki włożyc. hmm no spróbuje jakoś, ale ona nawet nie daje mi palca włożyc żeby sprawdzic jak tam ząbki, ona wogóle taka nie dotyczka, nawet jej za reke nie złapiesz żeby pokazac jak coś sie naciska lub jak sroczka kasze warzyła;D od razu wyrywa i nie ma;D

Dziewczyny wiem że może moje pytania są głupie, ale jak coś usłysze, to wole sie u was upewnic i poznac wiecej zdań Wiec jeszcze jedno pytanko wasze dzieci boso raczkują/ chodzą po płytce?? Bo moja tak nie zatrzymam jej bo chodzi za mną, musiałabym w pokoju zamknąc a tak sie nie da. ale ostatnio jak byłam u mamy i Lenka wyszła jednym kolankiem na płytke to od razu opeirdziel zebrałam że nie moze tak i zabrała ją na dywan a wiecie czemu bo bedzie miąła reumatyzm.. wiec czy to prawda czy panika?? ja chodze boso i nic mi nie jest...

Moja lata cały dzień tylko w pampku, w nocy też tylko pampers, na płytkach też boso lata.
A sama nie garnie się wogóle do jedzenia, myslę że to jej przyjdzie z czasem

[blueberry88]

Napisane przez aga 398

Dziewczyny wiem że może moje pytania są głupie, ale jak coś usłysze, to wole sie u was upewnic i poznac wiecej zdań Wiec jeszcze jedno pytanko wasze dzieci boso raczkują/ chodzą po płytce?? Bo moja tak nie zatrzymam jej bo chodzi za mną, musiałabym w pokoju zamknąc a tak sie nie da. ale ostatnio jak byłam u mamy i Lenka wyszła jednym kolankiem na płytke to od razu opeirdziel zebrałam że nie moze tak i zabrała ją na dywan a wiecie czemu bo bedzie miąła reumatyzm.. wiec czy to prawda czy panika?? ja chodze boso i nic mi nie jest...

Tylko na boso. Z tymi płytkami to śmieszne. I niech Cię nie opierdzielają, bo Ty jesteś matką. Oni swoje archaiczne zasady mogą sobie schować... głęboko

Napisane przez phdwao

Blue musze zmnieszyc mm w nocy!

Próbuj, próbuj, my też przez to przechodziliśmy, potem szła woda w ruch, a teraz już nie je w nocy

---------- Dopisano o 15:19 ---------- Poprzedni post napisano o 15:17 ----------

Ja mam Elmex, ona jest praktycznie bez smaku, ale Mała nie przepada za nią. Malwina_a, zmień pediatrę

[aga 398]

KarolinaPW to Ty jesteś dentystką z tego co widze a zajmujesz sie tylko leczeniem czy jeszcze czyms?? a są szczoteczki elektryczne dla dzieci takich małych?

Hanjah ja ju,ż jakiś czas temu zmieniłam silikonową na zwykłą 0-2 bo Lenka tak mi palce gryzła, że aż krzyczałam a ona płakała bo sie bała. ostatnio mnie w udo do krwi ugryzła...

Malwina mi dentystka powiedziała że najlepsza bedzie elmex, że nie czuc miety tak i mojej smakuje;D a podobno te smakowe to wcale dobre nie są, ale nie wiem

BlueBerry oj mi to sie dostaje;p bo Lenka jest wychowywana całkowicie inaczej niż siostry syn;p wiec w tym widzą problem że dziecko "pod kloszem";p czyli nie je na codzień słodyczy, nie je solonych rzeczy, nie chciałam jechac z nią nad wode w ostatnie upały jak było 37 w cieniu, nie chce iśc z nią do cyrku, zimą cienko była ubierana, że mam zasade że nie ma jedzenie deserków zaraz przed i zaraz po obiedzie, tak samo ona je deserki popołudniu wiec rano co innego i raczej sie tego trzymam, ale niektórzy uwarzają to za niepotrzebne;p

[blueberry88]

Napisane przez aga 398

BlueBerry oj mi to sie dostaje;p bo Lenka jest wychowywana całkowicie inaczej niż siostry syn;p wiec w tym widzą problem że dziecko "pod kloszem";p czyli nie je na codzień słodyczy, nie je solonych rzeczy, nie chciałam jechac z nią nad wode w ostatnie upały jak było 37 w cieniu, nie chce iśc z nią do cyrku, zimą cienko była ubierana, że mam zasade że nie ma jedzenie deserków zaraz przed i zaraz po obiedzie, tak samo ona je deserki popołudniu wiec rano co innego i raczej sie tego trzymam, ale niektórzy uwarzają to za niepotrzebne;p

Każdą z nas spotykają tego typu komentarze, uwagi. Grunt, to umieć to zlać , postawić na swoim i egzekwować przestrzeganie swoich zasad.

[Linka25]

Chyba przegrzałam małą... Kurcze a tak na to uważam.. Spała w samym body, nieprzykryta, w zaciemnionym pokoju z uchylonym oknem, temperatura 24 stopnie. Pod główką miała tetrę. I wstala z zaczerwienionym karczkiem, ma takie jakby odparzenie... Nie wiem co to, pierwszy raz coś takiego. No i ząbki wychodzą, górne jedynki. Jak myślicie, moze to i one się przyczyniaja? (idą 2 jednocześnie, mała strasznie marudzi)

[nel_a]

Napisane przez aga 398

BlueBerry oj mi to sie dostaje;p bo Lenka jest wychowywana całkowicie inaczej niż siostry syn;p wiec w tym widzą problem że dziecko "pod kloszem";p czyli nie je na codzień słodyczy, nie je solonych rzeczy, nie chciałam jechac z nią nad wode w ostatnie upały jak było 37 w cieniu, nie chce iśc z nią do cyrku, zimą cienko była ubierana, że mam zasade że nie ma jedzenie deserków zaraz przed i zaraz po obiedzie, tak samo ona je deserki popołudniu wiec rano co innego i raczej sie tego trzymam, ale niektórzy uwarzają to za niepotrzebne;p

mnie uważają za :
- wyrodną matkę co to nie daje słodkiego, większość nie solę-czyli nie ma smaku, a do picia ma wodę
notorycznie jest za cienko ubrany i jak to może nie mieć kapci czy bucików!! (i na dodatek nie przecieram non stop buzi gdy są pobrudzi)
-kosmitkę tudzież matkę męczennice bo tulę swoje dziecko gdy się rozpłacze i nie nauczyłam go samodzielnego zasypiania - szwagry zostawiają najmłodszego w łóżeczku i wychodzą z pokoju zamykając za sobą drzwi

a ostatnio moja matka powiedziała że Emil jest rozpieszczony ciekawe czego ja to się jeszcze dowiem

---------- Dopisano o 17:24 ---------- Poprzedni post napisano o 17:20 ----------

Napisane przez Linka25

Chyba przegrzałam małą... Kurcze a tak na to uważam.. Spała w samym body, nieprzykryta, w zaciemnionym pokoju z uchylonym oknem, temperatura 24 stopnie. Pod główką miała tetrę. I wstala z zaczerwienionym karczkiem, ma takie jakby odparzenie... Nie wiem co to, pierwszy raz coś takiego. No i ząbki wychodzą, górne jedynki. Jak myślicie, moze to i one się przyczyniaja? (idą 2 jednocześnie, mała strasznie marudzi)

Emil często ma plamy czerwone po spaniu - zasnął w foteliku i opierał główkę z boku i wyglądało to jakby się uderzył, pytali mnie co sobie zrobił może to to samo?
nie martw się

[Linka25]

Napisane przez nel_a

Emil często ma plamy czerwone po spaniu - zasnął w foteliku i opierał główkę z boku i wyglądało to jakby się uderzył, pytali mnie co sobie zrobił może to to samo?
nie martw się

a długo zostają?
minęła godzina od momentu jak wstała a plama jest
wygląda mi to bardziej na odparzenie

[blueberry88]

Napisane przez nel_a

szwagry zostawiają najmłodszego w łóżeczku i wychodzą z pokoju zamykając za sobą drzwi

Też tak robimy

Linka, to nie Twoja wina. Pewnie zejdzie szybko

[nel_a]

Napisane przez Linka25

a długo zostają?
minęła godzina od momentu jak wstała a plama jest
wygląda mi to bardziej na odparzenie

No tak do godziny.
Myślisz że aż tak by się spociła?
Kurcze to posmaruj czymś.

[Linka25]

Napisane przez nel_a

No tak do godziny.
Myślisz że aż tak by się spociła?
Kurcze to posmaruj czymś.

No właśnie dziwne, bo ona się w ogóle nie spociła: sprawdzam jak spała ze dwa razy.

[chce_byc_mama]

Chcialam wam napisac ze Amelka chodzi jeszcze sie przewraca ale jest w stanie przejsc sama caly pokoj.



Z innej beczki mam wirusa na telefonie jak sie go pozbyc?