Mamusie sierpień 2014

[papryczka160]

Izka bardzo dziękuję za przyjecie mile. I trzymaj mocno kciuki

Angels fajnie że robisz na drutach też bym chciała moze na L4 coś pokombinuje.

Rano bylam u laryngologa bo od 2 miesięcy mam katar okazalo sie ze mam katar ciążowy.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[mamuska11]

Napisane przez h4linka

Ja kupiłam na allegro taką w kształcie C, dałam za nią niecałe 120 zł. Jest ogromna bo ma chyba 2 i pół metra. Jest fajna, w ciągu dnia służy za zagłówek na kanapie ale w nocy póki co wyrzucam ją z łóżka. Zajmuje strasznie dużo miejsca a to jeszcze nie ten brzuch, żeby była niezbędna. Dość szybko się ugniata i robi plackowata ale podobno każda niezależnie od firmy będzie tak miała. Myślę, że możesz z tym zakupem jeszcze trochę poczekać, ale polecam bardzo

Ja w poprzedniej ciazy zwinelam sobie w rulon dodatkowa kołdrę i była ok ale wtedy nawet nie wiedziałam ze są takie poduszki koleżanka mi powiedziała ale to był juz 8 miesiąc i stwierdziłam ze sie nie opłać juz kupować A tym razem zastanawiam sie czy nie zainwestować w ta poduszkę


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 11:48 ---------- Poprzedni post napisano o 11:43 ----------

Napisane przez h4linka

Chyba wszystkie? Niebieski, zielony, czerwony, żółty, brązowy, fiolet. Nie wiem skąd to parcie na kolory dla dziewczyny i chłopaka, ktoś Cię ochrzani za różowe śpiochy na synku?

ja mam wszystko różowe odłożone po Zuzi i jak bedzie chłopiec to napewno do pierwszego roku życia po domu napewno w różowe bede go ubierać przeciez takie małe dziecko i tak trzeba co chwile przebierać nie bede inwestowala w nowe ubranka jak w domu i tak tylko ja to widzę :p


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[papryczka160]

Dziewczyny jak to jest z naszym wynagrodzeniem na L4 wylicza się średnia z 3 miesiący czy z 12.
Wiem ze to jest 100% ale w praktyce to juz chyba tak pieknie nie wygląda.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[88natka]

Napisane przez zuken

Oj dziewczyny musicie zagonić tych swoich tż-tów do pracy

Mój tż mi dużo pomaga Już przed przeprowadzką "na swoje" zaznaczyłam, że nie tylko ja będę tylko kurą domową i musi mi pomagać w sprzątaniu, gotowaniu itd No i pomaga

mój też mi pomaga, gotuje, sprząta- nie mogę narzekać

Napisane przez pati1078

a ja mam pytanko do mamuska11, wiem ze w polsce mamy po urodzeniu odkazaja pępuszek maluszka spirytusem żeby lepiej się goił, a jak to wygląda w uk?

pytanie nie do mnie ale odpowiem. Mi położna mówiła żeby niczym nie smarować, po ok 1 tygodniu odpadł. Położna przychodziła w 2 dzień po wyjściu, tydzień po wyjściu, sprawdzała jak mi idzie karmienie, ważyła małą sprawdzała pępuszek no i po tygodniu ten kikut jeszcze wisiał ale już się odrywał, więc pociągła lekko i odpadł. Mówiła jeszcze żeby bardzo nie moczyć tego miejsca i dobrze osuszać po kąpieli.

Napisane przez mamuska11

o ile pamietam to w Polsce moja Weronika miała taki fioletowy kikut (jakimś fioletowym śmierdzącym płynem wysmarowany) ktory polewalam spirytusem i odpadł po tygodniu Tutaj w UK moja Zuza miała normalnie tylko taka żółta klamerke i nikt mi nic nie mówił o odkażaniu ale ja sama kupiłam sobie takie waciki nasaczone spirytusem i przemywalam a kikut odpadł po 3 dniach co mnie przeraziło ze tak szybko ale nic sie nie działo wszystko ładnie sie zagoilo....tutaj to wogole śmiesznie jest bo poród odebrały mi dwie położne młodsze ode mnie spięły pępowinę ta żółta klamra mój Tż przeciął , dali mała na wagę (nawet jej nie mierzyli) i oddali mi ja w pampersie a resztę sama sie musiałam martwić zeby ja ubrać i sie nią zająć i wykąpać ja pierwszy raz w domu, wogole nie czułam sie jak w szpitalu nikt mi nie pomógł ani nic przy dziecku nie robił.....po 12h do domu ale ogólnie z perspektywy czasu myśle ze dobre tu maja podejście takie naturalne nikt mi dziecka nie ruszał nie wtrącał sie w nic czułam sie jakbym tam w szpitalu tylko była na wszelki wypadek jakby były komplikacje


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

ja też byłam w szoku, po porodzie dostałam Olivię od razu. Później mnie przewozili na salę po porodową i leżała już obok w specjalnym łóżeczku, zabrali ją tylko na mierzenie.
Przynieśli mi ją miałam ją ubrać, nakarmić, nikt mi nie pokazał jak mam to zrobić, byłam w strasznym szoku bo nie wiedziałam jak to się robi.. Jak ubrać tak małe dziecko, jak zmienić pampersa. No ale to wszystko samo przychodzi. Ja nigdy nie miałam na rękach dziecka młodszego niż 2 latka
Najgorsze było to że całą noc przystawałam ją do piersi a ona cały czas płakała, jak się okazało nie miałam pokarmu i poprosiłam położną o mleko.

Napisane przez pentuerka

....i proszę o dopisanie na pierwszą stronę Monika 35 lat, mam już prawie 5 letnią córeczkę mieszkam w PL

już dopisuję

Napisane przez Angels2708

Hihi to sie podobno ostatnio dosc czesto zdarza ze mowie ze to ona a wychodzi on, lub odwrotnie.
A jaki kolor procz bialego pasuje i dla dziewczynki i dla chlopczyka? Planuje zrobic na drutach i szydelku pare ciuszkow, czapek i skarpetek i nie wiem jakie kolorki to moga byc .. seledyn?

czerwony, żółty, zielony

Napisane przez Tasia34

Cześć
Noc nieciekawa, Synuś od 3 spał z nami, bo nie mógł sam zasnąć... A właściwie na mnie, bo tak się przytulał Rano się okazało, dlaczego - katar Może to taki od zębów? W sumie tylko katar i trochę kichania.

Po południu wizyta u gina, proszę o kciukasy

Mam nadzieję że to "tylko" ząbki. Trzymam kciuki za wizytę Współczuje nocki.

Napisane przez zaczarowanadlaniego

Hejka dziewczyny

Wlasnie wcinam platki, apetyt jak na razie mi dopisuje

Opowiem wam jak moja tesciowa dowiedziala sie o mojej ciazy

no teściowa się nie popisała, nie przejmuj się Super że apetyt dopisuje lepiej się już czujesz? mdłości przeszły ?

Napisane przez izka-1987

Z porodu też zostają raczej miłe wspomnienia, pamięta się że bolało, ale nie pamięta się na szczęście natężenia. Poza tym nagroda jest bezcenna


Już myślałam, że mi mdłości odpuściły ale od soboty zaczęło się od nowa, ehh a już było tak fajnie

Uważam tak samo, teraz to bardzo miło wspominam i już nie mogę się doczekać następnego

współczuję mdłości, już nie długo powinny minąć..

Ja dziś ostatni dzień wolnego, od jutra już do pracy.

[zaczarowanadlaniego]

Napisane przez 88natka

no teściowa się nie popisała, nie przejmuj się Super że apetyt dopisuje lepiej się już czujesz? mdłości przeszły ?

tak czuje sie lepiej, nawet posprzatalam mieszkanie a to sie ostatnio zadko zdarza, tylko czekam az chlopak wroci z pracy i umyje podloge bo ja nie moge sie schylac

noo mdlosci przeszly jak na razie, nie moglam patrzec na ser a teraz wcinam bulke z serem i szynka

[UmiZumi]

czytam i czytam Wasze "przygody" z teściami i oczom nie wierzę. Ja to chyba los na loterii wygrałam. Mam naprawdę bardzo fajnych teściów

[mamuska11]

A mi wyskoczyło straszne "zimno" na ustach nienawidzę tego zawsze jak juz tylko czuje ze wyjdzie to smaruje maścią zovirax albo herpex i nawet dobrze nie wychodzi a juz znika a tym razem smaruje i smaruje a to coraz większe ;( nawet nie pomyślałam czy moge w ciazy używać tych maści......


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[88natka]

Dziewczyny od jakiegoś tygodnia 10cm pod pępkiem z prawej strony czułam jakieś ruchy, nie byłam pewna bo wydawało mi się trochę za wcześnie, ale co innego mnie może tam lekko szturchać? Z dnia na dzień jakby coraz mocniej, więc to już mój dzidziuś

[anafora12345]

Napisane przez Angels2708

Anaforko ja też bym chciała takie standardowe mebelki by później nie trzeba było nowe kupować ( a bo to inny kolorek lub za dziecinne) a białe to do wszystkiego pasuję także jestem tego samego gustu co ty
Właśnie zakończyłam dziś kolejny semestr..został mi jeszcze tylko jeden i koniec szkoły... jestem tak zmęczona i senna po szkole że nic mi się nie chce, a trza obiad zrobić i ogarnąć mieszkanko a tu brak chęci. W ogóle to nawet ta zima mnie przeszkadza.. w zasadzie u mnie słoneczko ładnie świeci ale to nie daję niestety żadnego ciepła tylko piękny widok a mróz to już nic nie piszę bo nie cierpie zimy..

Zawsze bia.ły to taki uniwersalny ze na długie lata starczy Gratuluję zakończenia semestru

Napisane przez jagusia15

Czytalam,ze poruszony zostal temat porodu. Ja jestem nastawiona na porod SN, w ogole nie mysle o cesarce- boje sie operacji..dowiedzialam sie ze u mnie w szpitalu nie ma ZZO i troche sie przerazilam..da sie urodzic bez tego?:p
Kochane chcialam zapytac , jestescie aktywne w ciazy? Ja przed ciaza uprawialam regularnie sport i przyznam ze strasznie mi tego brakuje.. pytalam gin to niestety zbyt meczaca aktywnosc odpada..postanowilam ze bede cwiczyc w domu ale spokojnie i z pulsometrem:p do teraz balam sie cwiczyc bo podobno te pierwsze 12 tyg musza byc spokojne,ale juz mnie roznosi w domu,takze od nowego tyg po malu wprowadzam aktywnosc spowrotem w zycie

Co do porodu to też był wolała SN ale od kilku lat wiem ze to nie możliwe i nawet gin powiedział że innej opcji nie ma jak cc . Co do sportu to ja mam ochotę pojeździć na łyżwach albo na rolkach Potrafiłam przed ciążą po 15-20 km na rolkach jeździć . Teraz jak skończe 12 t to gin powiedział że mogę już wrócić do " świata żywych" oczywiście w granicach rozsądku i pozwolił na 30 min spacery . Jest to moja pierwsza i wyczekiwana ciąża i boje się ćwiczeń . Jeśli przytyję trudno wiem ze mam siłę do zrzucenia kg . Teraz dla mnie najważniejsza jest dzidzia

Napisane przez Tasia34

Tzn. max DO 2 TYG. PRZED terminem. Ja miałam mieć kilka dni przed tp, ale trafiłam do szpitala ponad 3 tyg przed terminem z powodu podwyższonego ciśnienia i już zostałam CC zrobili mi na 12 dni przed tp Ale gdyby nie to ciśnienie, to pewnie miałabym przyjść rano do szpitala i tego dnia cięcie

A dzięki za wyjaśnienie .

Napisane przez Tasia34

Co do zwolnienia - a to nie jest tak, że po prostu wystarczy przynieść zwolnienie z kodem ciąży i masz 100%? Zaświadczenie nie jest obowiązkowe, z tego, co wiem (ale mogę się mylić ).

U mnie w pracy wystarczy zwolnienie z kodem B i masz 100%

Napisane przez Angels2708

No właśnie i tu o to chodzi że tatusiów nie ma całymi dniami więc obowiązki przepadają nam ale ja wam szczerze powiem że ja lubie sprzątać bo później fajnie się czuję że tak ładnie i czysto w domu
w zasadzie dużo sprzątania nie mam bo to kawalerka z jednym oknem :P
Zauważyłam że na podbrzuszu gdzie są jajniki lekko mi urosło :P czyżby to już moment rośnięcia brzuszka? :P a już nie chcę wspomnieć o jakiś włoskach co mi tam sterczą.. coś pisaliście ostatnio o tym ale ja wtedy tego nie miałam więc nic nie pisałam teraz już to mam

He ja mam 240 m powierzchni użytkowej + jakieś 80 m piwnicy i tż musi jakoś ogarnąć mimo ze pracuje po 12 h ale ja juz planuje co pierwsze posprzątam jak wstanę

Napisane przez h4linka

Chyba wszystkie? Niebieski, zielony, czerwony, żółty, brązowy, fiolet. Nie wiem skąd to parcie na kolory dla dziewczyny i chłopaka, ktoś Cię ochrzani za różowe śpiochy na synku?

Zgadzam się

Napisane przez papryczka160

Rano bylam u laryngologa bo od 2 miesięcy mam katar okazalo sie ze mam katar ciążowy.

nawet nie wiedziałam ze coś takiego jest

Napisane przez papryczka160

Dziewczyny jak to jest z naszym wynagrodzeniem na L4 wylicza się średnia z 3 miesiący czy z 12.
Wiem ze to jest 100% ale w praktyce to juz chyba tak pieknie nie wygląda.

z tego co ja kojarzę to wylicza się z 12 miesięcy ostatnich . No niestety mi się nie opłaca być na L4 ale ze względu na leżenie musiałam . A z tego co wiem jest już stażystka na moim miejscu więc pewnie myśleli ze skoro poszłam na L4 to nie wrócę - a miałam zamiar popracować z 2 miesiące .

[angelika__2014]

Napisane przez mamuska11

A mi wyskoczyło straszne "zimno" na ustach nienawidzę tego zawsze jak juz tylko czuje ze wyjdzie to smaruje maścią zovirax albo herpex i nawet dobrze nie wychodzi a juz znika a tym razem smaruje i smaruje a to coraz większe ;( nawet nie pomyślałam czy moge w ciazy używać tych maści......


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

mnie zrobiło się w szpitalu . Pytałam, co mogę stosować. Mieli mi ściągnąć COŚ z apteki ale się nie doczekałam bo wyszłam do domku i wiesz co? Nic nie stosowałam. Jutro będzie tydzień jak wróciłam do domu i nie ma nawet śladu po opryszczce. Jestem w szoku, ponieważ zazwyczaj bez plasterków czy maści nie mogę się obejść.

[anafora12345]

Ale ci zazdroszczę ciekawe kiedy ja poczuje i czy je rozpoznam

[Angels2708]

Anaforko to faktycznie duzo masz sprzatania i dziekuje za gratulacje mua

Papryczko katar ciazowy? Hm.. ja mam katar od tygodnia i jakos tez nie chce przejsc, tzn. Oddycham przez nos, nie cieknie mi tak ale raz na godzine cos tam sie wsymarkam hehe a katar ciazowy to jaki to katar, pierwsze slysze.

[zuken]

Napisane przez 88natka

Dziewczyny od jakiegoś tygodnia 10cm pod pępkiem z prawej strony czułam jakieś ruchy, nie byłam pewna bo wydawało mi się trochę za wcześnie, ale co innego mnie może tam lekko szturchać? Z dnia na dzień jakby coraz mocniej, więc to już mój dzidziuś

Ojaaa I to tak co chwilę czujesz czy np raz dziennie??

Ja myślałam, że to dopiero czuć jak już brzuch jest wielgachny a nie tak wcześnie... Zazdroszczę przeogromnie!!

[angelika__2014]

Napisane przez 88natka

Dziewczyny od jakiegoś tygodnia 10cm pod pępkiem z prawej strony czułam jakieś ruchy, nie byłam pewna bo wydawało mi się trochę za wcześnie, ale co innego mnie może tam lekko szturchać? Z dnia na dzień jakby coraz mocniej, więc to już mój dzidziuś

Gratulacje !!!

Podobno pierworódki odczuwają pierwsze ruchy dziecka ok 18-20 tg tak wyczytałam na jednym z portali. Tymczasem wg OM jestem w 14 tg i w piątek wieczorem podczas kąpieli poczułam takie bulgotanie, trzepanie, gilgotanie NIE WIEM jak to nazwać. Nie były to typowe bulgotania żołądkowe przynajmniej tak mi się wydaje.! Czy to moja wyobraźnia wybiegła tak daleko....czy faktycznie mogłam coś już poczuć? W niedziele leżąc przez tv też doświadczyłam tego odczucia...ale moja mama ostudziła mnie z emocji i powiedziała, że pewnie po obiedzie mi się przewraca w brzuszku, że to zdecydowanie za wcześnie.

[papryczka160]

Moj katar trwa juz około 2 miesiące, a ciążowy jest wtedy kiedy leci ci z noska taka jakby woda a ja do tego mam jeszcze krwawienia bez goraczki. A przyczyna Za duże przekrwienie śluzówki w nosie i wogole w calym organizmie i Burza hormonow a moge jednynie nawilzac nos i unikać klimy. Hee hee jak ja pracuje w pomieszczeniu klimatyzowanym.

Ja juz mam za sobs trzy zimna na ustach ale wolę urzywac tylko maść cynkowa.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Angels2708]

Tez nie umiem sie doczekac choc delikatnego odczucia jak sie porusza

[M_aria]

Hej
Zupełnie nie mam czasu na forum. Czytam wszystko ale dość szybko i niedokładnie bo strasznie dużo piszecie. Zastanawiam się dlaczego jest nas tak dużo? wydaje mi się że tyle samo co na wątkach dwumiesięcznych.. Może zapowiada się na rocznik wyżu demograficznego?

Wczoraj byłam na zakupach i kupiłam sobie w H&M leginsy ciążowe i w gattcie rajstopo-leginsy ciążowe które będę nosić teraz pod spodnie

Widziałam to co było pisane na temat klubu i powiem Wam że takich cyrków na żadnym wątku jeszcze nie widziałam.
Moim zdaniem klub powinien być bardziej otwarty od samego początku, z miejsca większość dziewczyn udzielających się od dłuższego czasu powinno się w nim znaleźć.
Nie rozumiem o jakich prywatnych sprawach chcecie tam pisać, a klub przydałby się do tego żebyśmy mogły wystawiać tam np. zdjęcia z usg lub pochwalić się i pokazać jaki brzuszek już mamy, takie rzeczy których tu nigdy bym nie zamieściła. Po poznaniu w klubie można za kilka miesięcy wymienić się numerami tel i podać nazwiska, to klub powinien służyć do tego by się poznać.


Zazdroszczę tym co czują już delikatne ruchy i nie mogę się doczekać by to poczuć

[izka-1987]

Napisane przez mamuska11

Ja właśnie dzwoniłam do kancelarii parafialnej w sprawie ślubu i dowiedziałam sie ze musimy uczestniczyć 7 wtorkow z rzędu od 20-22 w naukach przedmałżeńskich ciekawe z kim ja dziecko zostawie bede musiała wieść ja 25km do moich rodziców i odbierać pewnie w środy rano jestem załamana nigdy nie zostawiłam mojej Zuzi z nikim nawet z moim Tż nie zostawiała dłużej niż 2 godziny i nie wyobrażam sobie zeby nocowala z moja mama a opiekunki nie zatrudnie bo nie wyobrażam sobie wpuścić obca babę do domu i jeszcze powierzyć jej moje dziecko - naogladalam sie "niania idealna" na TVN style :p


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

nieźle. Może faktycznie jak dziewczyny proponowały poszukaj w okolicy czegoś, ja te spotkania robiłam w mieście, w którym studiowałam i specjalnie dowiadywałam się, żeby trafić na normalnych prowadzących bo duża część jest nawiedzona

Napisane przez mysia111

Ja już po wizycie. spędziłam u lekarza chyba z 40 min - dużo rozmawialiśmy -miałam 100 pytań. Nie miałam robionego dziś USG, tylko zwykłe badanie. Za 3 tyg umówiłam się na badanie genetyczne.

Robicie dziewczyny USG w 3D. Bo własnie mój gin powiedział ze ma sprzęt do jego zrobienia ale odradza swoim pacjentkom bo badania wykazuja że to badanie może być niebezpieczne dla dziecka i ze w niektórych krajach zostało już zabronione. Mój gin jeździ co chwilę na jakieś szkolenia w Polsce i zagraniczne więc mu ufam ale nigdzie nie słyszałam wcześniej o szkodliwości tego badania.

Czy któraś z Was planuje rodzić w prywatnej klinice? Pytam bo strasznie boję sie porodu naturalnego (1 już za mną). Urodziłam 4kg córę ze znieczuleniem ZZO ale i tak było to przeżycie traumatyczne. Teraz w moim szpitalu znieczulenia nie ma. I zastanawiam się nad cesarką w prywatnej klinice tylko koszt mnie trochę przeraża - 7 tys złotych. Jestem ciekawa jak ceny się kształtują w innych miastach.

Nie robiłam usg 3D ale nie miałam jakiegoś konkretnego powodu, teraz nie wiem zobaczę.
W poznaniu, ale w szpitalu publicznym koleżanka szwagierki miała umówione cc płaciła chyba 1500 zł

Napisane przez Optymistka26

Ja się nawet nie dowiadywałam o prywatnych. Raczej mnie nie stać. Są dobre szpitale publiczne Ale słyszałam od obecnych mam, że w publicznych tez mozna "kupic i ZZO i cesarke". Nie wnikałam ile w tym prawdy ale chyba ceny ktore slyszalam byly nizsze

Trochę się boję cesarki bo to jednak OPERACJA. Przecięcie mięśni brzucha, macicy i potem długo się zrasta, Koleżanka miala problem w opiece nad córeczką po cesarce bo szwy jej się rozchodziły i nie mogła córci podnosić jak wyszła ze szpitala. Dziewczyny po naturalnym na jej oddziale jak sie czuly dobrze to parę godzin później wstawały i było ok. Ale u niej cesarka uratowała życie jej i córci więc nie ma co dyskutować.
Z drugiej strony mając cesarkę wszystko można zaplanować - termin, rodzaj znieczulenia itp i nie trzeba bać się bólu

Ja musze isc na konsultacje jeszcze bo od lat mi kazdy lek. medycyny pracy, okulista i ktostam jeszcze powtarza ze powinnam miec cesarke (mam duza wade wzroku i taki wysiłek fizyczny nie wskazany bo grozi powiklaniami a nawet utratą wzroku). Zawsze planowalam naturalny ale pojde sie dowiedziec i zdecyduje co najlepsze dla zdrowia. Planuje porozmawiac z ginem ale jeszcze nie teraz To daleki temat Wiem, że co wybiorę to i tak wszystko będzie ok. W koncu jestem optymistką.

I dobra wiadomosc na koniec: Mamy juz gdzie sie przeprowadzic. Nie widzialam ale TŻ mowi ze skromnie tam ale czysto miło i ok Uffffffffffffffffffffffff ffffff

Absolutnie się zgadzam.
Co do wzroku mojej koleżanki siostra właśnie ze względu na wadę wzroku miała 2 razy cc, ale ostatnio czytałam w jakiejś gazecie dla mam, że wada wzroku nie jest wskazaniem do cc, więc musiałabyś sie zorientować.
Gratuluję przeprowadzki

Napisane przez pati1078

Cześć wszystkim a ja podczytuje was prawie od samego początku ale do tej pory nie miałam jakoś odwagi się ujawnić,a teraz to nie wiem czy mogę się do was przyłączyć bo według moich wyliczeń TP miałam na 6 sierpień ale po wczorajszym skanie okazalo się że mam na 31 lipca

Witaj

Napisane przez 88natka

no dobra to opowiem.

Pierwsza akcja była związana z teściową, mieliśmy nie duże wesele ok 50 osób razem z dziećmi. Ze strony tż była tylko teściowa i teść, jego siostra z córką i mężem. Reszta gości to była moja rodzina. Ok godziny 23 "zginęła" torebka teściowej, zaczęła chodzić po całej sali, szukać pod stolikami i krzesłami gości. Była bardzo wkurzona, aż czerwona i tylko powtarzała że złodziei mam w rodzinie, ja jej mówię że na pewno nikt nie ukradł, może gdzieś zostawiła. Nie na pewno nigdzie jej nie położyła bo ona dobrze pamięta. Mówię jej że może do samochodu zaniosła, ona na mnie krzyczy żebym nie robiła z niej sklerotyka i się nie odzywała bo cała moja rodzina to złodzieje.. Siostra tż poszła do samochodu i okazało się że torebka sobie tam pięknie czeka na nią
Teraz mnie to śmieszy i do tej pory wspominamy to z tż ale w tedy nam do śmiechu nie było

Sytuacja z teściem: teściu z racji tego że kupił nam alkohol na wesele, chodził i go rozdzielał, najlepiej tak żeby mu dużo jeszcze na potem zostało
cały czas chodził i liczył ile jest butelek
Na koniec imprezy poszedł do kucharek i je porządnie opierdzielił i zwyzywał że mu wódkę ukradły , moja mama to słyszała i musiała przepraszać kucharki.

moi teście są bardzo impulsywni i nerwowi(mój tż to całkowite przeciwieństwo- ja się denerwuje a on zawsze wszystko na spokojnie, nie dziwię się, pewnie ma już dość kłótni do końca życia) Jak pierwszy raz słyszałam ich kłótnie to stałam jak wryta.. po prostu takie obelgi leciały że nigdy w życiu czegoś takiego nie słyszałam.. Ja parę razy też oberwałam.. Ale już mam do tego inne podejście.
Jak teście przylatują do nas w odwiedziny to zawsze jest jakiś cyrk.. Na szczęście oni w Pl a my w Uk

---------- Dopisano o 22:00 ---------- Poprzedni post napisano o 21:56 ----------

Z czasem to jest zabawne ale wyobrażam sobie jaki to był stres

Napisane przez kamilast

Witam Was po kilku dniach przerwy, chorowaliśmy z Filipem we dwoje, jeszcze teściowa na okoliczność dnia babci przyjechała i komputera nawet nie włączałam.
Wczoraj byłam na genetycznym. Czad po prostu jak było wszytko widać, stopki, paluszki wierzyć się nie chce że cały człowiek ma tylko 7 cm. Z samego usg ryzyka niższe niż wynikające z wieku, ale test pappa miałam pobrany. Miałam nadzieję że wczorajsze badanie zakończy temat ewentualnych wad wrodzonych a tak dalej musimy czekać na wynik i na kons. u genetyka.
Zabieram się za nadrabianie.

Zdrówka i gratulacje za udane usg

Napisane przez h4linka

Ja z kolei strasznie się boję porodu naturalnego, przeraża mnie wizja kilkunastu godzin w bólu, krwi i niewiadomo czym jeszcze. Ale na 99% będę mieć cesarkę (niech żyje wąska miednica!) a jeśli nie, zapłacę za to każde pieniądze. Mój facet już dawno dostał przykaz, że jedzie ze mną na poród do szpitala z grubą kopertą i wybija z głowy wszystkim lekarzom naturalne metody.

To ja byłam nastawiona tylko na naturalny, wszyscy mi powtarzali, że przy mojej budowie pewnie nie urodzę, ale ja tam swoje Specjalnie się pytałam lekarki i mi powiedziała, że dziewczyny z wąskimi biodrami często rodzą bez problemów i że akie biodra to nie jest wskazanie do cc od razu tylko dopiero jak zacznę rodzić to mnie takim cyrklem pomierzą(biodra rozchodzą się w ciąży często) i stwierdzą czy dziecko przejdzie i faktycznie dopiero na sali porodowej coś tam mierzyli ale od razu na cc mnie nie zabrali tylko dopiero jak było rozwarcie a Mała nie chciała się wstawić w kanał

Napisane przez zaczarowanadlaniego

Ja dostałam Vomex dożylnie na wymioty.
Dziś zjadłam bułkę na śniadanie i wypiłam juz pół litra wody. Wiec jest lepiej

Tak już czytałam jakaś Ty biedna, dobrze, że pojechałaś na IP i Ci pomogli, mam nadzieję, że teraz będzie lepiej

[88natka]

Napisane przez zuken

Ojaaa I to tak co chwilę czujesz czy np raz dziennie??

Ja myślałam, że to dopiero czuć jak już brzuch jest wielgachny a nie tak wcześnie... Zazdroszczę przeogromnie!!

Nie, w dzień nie czuję. Wieczorem jak tylko się położę ok 19 to czuję. Ja mam tylko lekko wystający. W pierwszej ciąży poczułam gdzieś ok 19 tygodnia.

Napisane przez angelika__2014

Gratulacje !!!

Podobno pierworódki odczuwają pierwsze ruchy dziecka ok 18-20 tg tak wyczytałam na jednym z portali. Tymczasem wg OM jestem w 14 tg i w piątek wieczorem podczas kąpieli poczułam takie bulgotanie, trzepanie, gilgotanie NIE WIEM jak to nazwać. Nie były to typowe bulgotania żołądkowe przynajmniej tak mi się wydaje.! Czy to moja wyobraźnia wybiegła tak daleko....czy faktycznie mogłam coś już poczuć? W niedziele leżąc przez tv też doświadczyłam tego odczucia...ale moja mama ostudziła mnie z emocji i powiedziała, że pewnie po obiedzie mi się przewraca w brzuszku, że to zdecydowanie za wcześnie.

No właśnie takie trzepotanie, łaskotanie,. Ja myślałam że to za wcześnie ale codziennie czuję w podobnym miejscu. To raczej nie bulgotanie bo to inne uczucie. Ja wg om jestem 13+4 a wg usg 14 tydzień. Czyli jutro zaczynam 15 tydzień.

[zaczarowanadlaniego]

Wlasnie ogladam film ' Kwiat pustyni '. Narobilyscie mi ochoty wczoraj

[Angels2708]

A ja jakoś dziwnie się czuję
zrobiłam obiad to w ogóle mi nie smakował.. zjadłam coś innego choć wcale apetytu nie miałam ale byłam głodna a teraz zaś jakaś taka nijaka i śpiąca.. a ja już spałam przed obiadem.. też tak macie czasem że byście spały cały dzień?

[h4linka]

Napisane przez UmiZumi

Wczoraj męczyło mnie jakieś straszne wzdęcie myślałam, że zwariuję!

Ja mam wzdęcie już tydzień. Niezależnie od tego co jem i piję, ostatnio mnie wzdęło po zwykłej herbacie Lekarz mówił ze ostatecznie można wziąć espumisan ale lepiej nie.

Napisane przez papryczka160

Angels fajnie że robisz na drutach też bym chciała moze na L4 coś pokombinuje.

Rano bylam u laryngologa bo od 2 miesięcy mam katar okazalo sie ze mam katar ciążowy.

Ja kilka dni temu kupiłam filc i będę szyć maskotki mój dzieciaczek będzie się bawił zabawkami spod maminej ręki

Katar ciążowy? Czyli to, że cały czas smarkam i ciągam nosem jest normalne? Ufff.. Bo już mam nos prawie do krwi zdarty.

[BieniekI]

Napisane przez Angels2708

A ja jakoś dziwnie się czuję
zrobiłam obiad to w ogóle mi nie smakował.. zjadłam coś innego choć wcale apetytu nie miałam ale byłam głodna a teraz zaś jakaś taka nijaka i śpiąca.. a ja już spałam przed obiadem.. też tak macie czasem że byście spały cały dzień?

Moja ciężarna koleżanka tak miała. Ja natomiast wprost przeciwnie - nie umiałam wręcz spać, będąc w ciąży...

[pentuerka]

Liczy się średnia z ostatnich 12 m-cy w 100%, ale liczy się od m-ca bez L4. Czyli jeśli byłaś w styczniu na L4 to średnia od grudnia 12 m-cy wstecz.

---------- Dopisano o 17:12 ---------- Poprzedni post napisano o 17:10 ----------

Napisane przez 88natka

Dziewczyny od jakiegoś tygodnia 10cm pod pępkiem z prawej strony czułam jakieś ruchy, nie byłam pewna bo wydawało mi się trochę za wcześnie, ale co innego mnie może tam lekko szturchać? Z dnia na dzień jakby coraz mocniej, więc to już mój dzidziuś

Mam od kilku dni takie samo wrażenie. Mamy, które rodziły już odczuwają ruchy dziecka wcześniej W pierwszej ciąży czułam po 25 tc...

dziękuję za dopisanie do listy

[angelika__2014]

Napisane przez papryczka160

Moj katar trwa juz około 2 miesiące, a ciążowy jest wtedy kiedy leci ci z noska taka jakby woda a ja do tego mam jeszcze krwawienia bez goraczki. A przyczyna Za duże przekrwienie śluzówki w nosie i wogole w calym organizmie i Burza hormonow a moge jednynie nawilzac nos i unikać klimy. Hee hee jak ja pracuje w pomieszczeniu klimatyzowanym.

Ja juz mam za sobs trzy zimna na ustach ale wolę urzywac tylko maść cynkowa.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Ty masz katar ciążowy a Ja chyba KICHANIE ciążowe. Jak mnie dopadnie to 7 raz pod rząd to takie minimum (tż ostatnio aż liczył i był w szoku, ze Ja w ogóle na nogach się utrzymałam tyle). O żadnej alergii mi nie wiadomo. Nigdy nie miałam z tym problemu. Zaziębiona też nie jestem. To pewnie taka anomalia ciążowa hmm?

Napisane przez 88natka

Nie, w dzień nie czuję. Wieczorem jak tylko się położę ok 19 to czuję. Ja mam tylko lekko wystający. W pierwszej ciąży poczułam gdzieś ok 19 tygodnia.

No właśnie takie trzepotanie, łaskotanie,. Ja myślałam że to za wcześnie ale codziennie czuję w podobnym miejscu. To raczej nie bulgotanie bo to inne uczucie. Ja wg om jestem 13+4 a wg usg 14 tydzień. Czyli jutro zaczynam 15 tydzień.

15 !!!!!

Wg OM mam 13+2 czyli idzie 14 tydzień tak? bo co kobieta to tłumaczy inaczej i ma inne teorie sama już czasem wole przytaknąć i podaje wg tego jak mi pokazuje kalendarz internetowy. Wg USG ze szpitala tydzień temu lekarz powiedział że Bobas wygląda na 12 tydzień.
Takie trzepotanie jak mała rybka w woreczku przewożona do domowego akwarium,
Właśnie przyszłam z ogrodu z psem i opadłam na kanapę .... po chwili czuje bulbullllbuul poniżej pępka ok 5 cm. Dokładnie w tym samym miejscu co poprzednio.

Napisane przez Angels2708

A ja jakoś dziwnie się czuję
zrobiłam obiad to w ogóle mi nie smakował.. zjadłam coś innego choć wcale apetytu nie miałam ale byłam głodna a teraz zaś jakaś taka nijaka i śpiąca.. a ja już spałam przed obiadem.. też tak macie czasem że byście spały cały dzień?

Też tak mam. Cały dzień do 15/16 chodzę jak zombie. Spać mi się chce. Nie mam ochoty na śniadanie...piła bym tylko wodę z sokiem z aronii.
Biedulka.....łącze się z Tobą.
Nałożyłam obiad rodzince i nic z tego nie zjadłam. Odrzuca mnie od jedzenia szczególnie obiadów aaaaaaa kiedy noc przychodzi ... jak w piosence Virgin "Kiedy noc przychodzi, kiedy noc przychodzi BUDZĘ SIĘ....." tak wtedy Angelika odżywa i chce jeść! Serniczek na zimno, popcorn, orzechy kanapka z dżemem truskawkowym..... wymieniać dalej?

[UmiZumi]

ostatnią noc znowu źle spałam, może dlatego, że późno się kładła - oglądałam "kwiat pustyni" w tv. Rano musiałam wstać o 7:00, ale za to pospałam odrobinę popołudniu. Jestem wiecznie śpiąca, ale mimo to nie zawsze mogę zasnąć. Taki mały absurd.

[Angels2708]

Angelika ja na szczescie w nocy nie jem, budze sie patrze ktora godzina i ide dalej spac haha, a z tym apetytem to dokladnie mam tak ze sie zmuszam do jedzenia bo inaczej nic nie zjem , jak juz zjem to na jakis czas dobrze sie czuje ale po chwili tej znow wracaja mdlosci itd musze jesc bo schudlam 3 kg i zle mi z tym choc powiadaja ze to normalne..

[M_aria]

Napisane przez Angels2708

A ja jakoś dziwnie się czuję
zrobiłam obiad to w ogóle mi nie smakował.. zjadłam coś innego choć wcale apetytu nie miałam ale byłam głodna a teraz zaś jakaś taka nijaka i śpiąca.. a ja już spałam przed obiadem.. też tak macie czasem że byście spały cały dzień?

Też jestem bardzo senna i właśnie zbliża się czas na popołudniową drzemkę

Napisane przez pentuerka

Liczy się średnia z ostatnich 12 m-cy w 100%, ale liczy się od m-ca bez L4. Czyli jeśli byłaś w styczniu na L4 to średnia od grudnia 12 m-cy wstecz.

Może mi pomożesz? W zeszłym roku byłam na krótkim zwolnieniu w marcu ok 5 dni później w czerwcu miałam zabieg łyżeczkowania i ciągnęłam zwolnienie 180dni wróciłam do pracy ale na urlop który trwał od 16 grudnia do 16 stycznia teraz jestem znów na zwolnieniu. Jak wyliczą mi wynagrodzenie?

..Źle napisałam.. po zabiegu byłam 175 dni na zwolnieniu, łącznie 180 dni

[mamuska11]

Napisane przez 88natka

Dziewczyny od jakiegoś tygodnia 10cm pod pępkiem z prawej strony czułam jakieś ruchy, nie byłam pewna bo wydawało mi się trochę za wcześnie, ale co innego mnie może tam lekko szturchać? Z dnia na dzień jakby coraz mocniej, więc to już mój dzidziuś

Gratuluje zazdroszczę ci , pamietam to uczucie tez bym juz chciała poczuć dzidzie, w pierwszej ciazy poczułam w 20tyg a w drugiej w 18tyg a teraz zobaczymy ale ja mam nadwagę Podobno osoby szczupłe szybciej czuja ruchy dziecka...


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[White Cafe]

Cześć dziewczyny!

To okazuje się, że też mam katar ciążowy (zdarza mi się właśnie też krew). Czy coś Ci na ten katar zalecono?

Czytałam, że pisałyście o rogalach do spania. też bym sobie chciała kupić. jeśli któraś z Was ma jakiś sprawdzony, to proszę aby tutaj umieściła jakiś link.

Co do porodu, to ja jestem zdecydowana na cc. Po prostu nie wyobrażam sobie rodzić naturalnie. Nie chodzi tu o ból bo jestem odporna i mogłabym znieść ogromny ból. Chodzi mi tylko i wyłącznie o dobro dziecka. Nie chce dopuścić do sytuacji, kiedy nie bede mogla urodzic a lekarze nie beda chcieli zrobić mi cesarki bo będą czekali nie wiadomo na co i stanie się coś złego. Już napomnknęłam na ten temat mojemu ginowi, ale powiedzial ze za wczesnie zeby sie o to martwić. Jak nie będzie chciał mi zrobić to pojedziemy na porodówkę z kopertą i mąż będzie latał i prosił żeby ktoś mi zrobił ale liczę, że się z nim dogadam.
Mam nadzieję, że mnie tu nie zlinczujecie, bo jest to MOJA decyzja i nie zamierzam jej zmieniać. U mnie w rodzinie żadna z kobiet nie urodziła naturalnie (mam na myśli babcie, mamę, siostrę).