Pm-2018

[youngatheart]

Napisane przez el amor

Ojej, zjadłabym

Nieskromnie mówiąc wyszły pyszne
Dziewczyny, czy wy ćwiczycie? Ja mam zamiar troszkę zabrać się za siebie, bo mam kiepską kondycję i wypadałoby również wyszczuplić co nieco...

[mansikkaa]

Ja nie ćwicze. Biegać nie lubię. Czasu na siłownię i kasy nie mam a a pokoju mam malo miejsca i mieszkam z 2 wspollokatorkami. Staram sie nie jeść słodyczy i czasem wychodzi ale niekiedy muszę kupić bo nie wytrzymam

[el amor]

Napisane przez youngatheart

Nieskromnie mówiąc wyszły pyszne
Dziewczyny, czy wy ćwiczycie? Ja mam zamiar troszkę zabrać się za siebie, bo mam kiepską kondycję i wypadałoby również wyszczuplić co nieco...

Mam taki zamiar zacząć ćwiczyć, nawet kupić specjalne ubrania fitness

[youngatheart]

Napisane przez mansikkaa

Ja nie ćwicze. Biegać nie lubię. Czasu na siłownię i kasy nie mam a a pokoju mam malo miejsca i mieszkam z 2 wspollokatorkami. Staram sie nie jeść słodyczy i czasem wychodzi ale niekiedy muszę kupić bo nie wytrzymam

Ja chwilkę biegałam, ale nie zawsze miałam z kim, a samej... jakoś brakowało mi motywacji Mój Tż jest urodzonym biegaczem ale z moją kondycją przy nim to wstyd Co do siłowni to u mnie też czasu brak, także będę się ratować domowymi ćwiczeniami

Napisane przez el amor

Mam taki zamiar zacząć ćwiczyć, nawet kupić specjalne ubrania fitness

Ja właśnie zabieram się za trening w domowym zaciszu, zobaczymy ile wytrzymam

[Promyk03]

hejka
ten wątek się coś słabo rozkręca

[princessaa1]

Cześć dziewczyny macie już wybrane zespoły? ile płacicie? my salę już zalatwilismy tzn za tydzień podpisujemy umowę a szukamy zespołu i nie wiem jakie są ceny każdy dzwonimy bierze od 5 tyś w gore

[mansikkaa]

ja bedę chciała dj, zespoły u mnie się cenią, trzeba wydaćokoło 5 tys a jeszcze trzeba zapewnić im jedzenie i niezła sumka sie robi

[el amor]

U mnie żadnych fajnych zespołów nie ma, w ogóle wszystko mnie to przeraża z tym weselem. Nie wiem czy damy radę 2018 czy jednak 2019.

[pysia1987]

Ja 100 razy bardziej wolałam Dja po pierwsze dużo taniej, po drugie nieograniczony repertuar, po trzecie oryginalne kawałki, a nie jakieś lipne :P dla mnie zespół nie ma ani jednej zalety :P

[youngatheart]

Napisane przez Promyk03

hejka
ten wątek się coś słabo rozkręca

Też to zauważyłam

Napisane przez princessaa1

Cześć dziewczyny macie już wybrane zespoły? ile płacicie? my salę już zalatwilismy tzn za tydzień podpisujemy umowę a szukamy zespołu i nie wiem jakie są ceny każdy dzwonimy bierze od 5 tyś w gore

4200 za 12h, każda dodatkowa 300zł.

Napisane przez el amor

U mnie żadnych fajnych zespołów nie ma, w ogóle wszystko mnie to przeraża z tym weselem. Nie wiem czy damy radę 2018 czy jednak 2019.

Dlaczego nie dacie rady?
U nas już bez odwrotu '18

Napisane przez pysia1987

Ja 100 razy bardziej wolałam Dja po pierwsze dużo taniej, po drugie nieograniczony repertuar, po trzecie oryginalne kawałki, a nie jakieś lipne :P dla mnie zespół nie ma ani jednej zalety :P

Co do ceny masz rację... Ja w sumie też mogłabym mieć DJ-a, chociaż podobnie jak w przypadku zespołów-można trafić na mega słabego... Byliśmy ostatnio na weselu i w sumie nie wiem czy tego DJ-a można nazwać DJ-em, bo po prostu puszczał piosenki, w dodatku miał znudzoną twarz wyglądał jakby stał tam za karę
My zdecydowaliśmy się na zespół, który słyszeliśmy na weselu znajomych, wiemy od podszewki jak to wygląda, więc jesteśmy spokojniejsi Nie jest to szczyt moich marzeń, bo zawsze chciałam gitarę, perkusję... ale ceny takich zespołów w moich okolicach powalają...

[el amor]

Napisane przez youngatheart

Dlaczego nie dacie rady?
U nas już bez odwrotu '18

Zbieramy sami, tak jak kiedyś pisałam, tyle pieniędzy w dwa lata to naprawdę ryzykowne czy się uda...

[youngatheart]

Napisane przez el amor

Zbieramy sami, tak jak kiedyś pisałam, tyle pieniędzy w dwa lata to naprawdę ryzykowne czy się uda...

A planujecie duże wesele? Nam pomogą rodzice, ale przynajmniej połowę kosztów chcemy pokryć sami... Ja póki co studiuję i pracuję dorywczo, więc rozumiem Twoje obawy. Tż ma stałą pracę, ale nie wyobrażam sobie, że on zasponsoruje całą naszą część, tak samo jak nie wyobrażam sobie, że rodzice fundują całą imprezę...

[el amor]

Napisane przez youngatheart

A planujecie duże wesele? Nam pomogą rodzice, ale przynajmniej połowę kosztów chcemy pokryć sami... Ja póki co studiuję i pracuję dorywczo, więc rozumiem Twoje obawy. Tż ma stałą pracę, ale nie wyobrażam sobie, że on zasponsoruje całą naszą część, tak samo jak nie wyobrażam sobie, że rodzice fundują całą imprezę...

Planujemy na około 100-120 osób. My oboje pracujemy, ja mam dość niskie zarobki, ale już zaczęłam odkładać. My generalnie 95% sami płacimy, a 5% może rodzice pomogą z własnej woli i suma to będzie znikoma w porównaniu ze wszystkim... Dlatego jeżeli wybierzemy 2018 rok to będzie wszystko na wariackich papierach, tak się obawiamy, a jak 2019 to wszystko na luzie. Z drugiej strony mamy dość odkładania tak o rok i w ogóle, nawet biorąc ślub w 2018 roku będziemy razem 8 lat. W marcu po takim wstępnym spotkaniu z rodzicami, po targach ślubnych, objechaniu sal musimy ustalić konkretnie co i jak.

[mansikkaa]

ja teraz odkładam i pewnie to na wesele pójdzie w przyszłośći, chociaż tż ostatnio pisał, że jakoś nie wyobraża sobie naszego wesela, za dużo załatwiania i kasy trzeba mieć a on wszystko w gospodarkę wkłada i teraz bez pracy jest

[youngatheart]

Napisane przez el amor

Planujemy na około 100-120 osób. My oboje pracujemy, ja mam dość niskie zarobki, ale już zaczęłam odkładać. My generalnie 95% sami płacimy, a 5% może rodzice pomogą z własnej woli i suma to będzie znikoma w porównaniu ze wszystkim... Dlatego jeżeli wybierzemy 2018 rok to będzie wszystko na wariackich papierach, tak się obawiamy, a jak 2019 to wszystko na luzie. Z drugiej strony mamy dość odkładania tak o rok i w ogóle, nawet biorąc ślub w 2018 roku będziemy razem 8 lat. W marcu po takim wstępnym spotkaniu z rodzicami, po targach ślubnych, objechaniu sal musimy ustalić konkretnie co i jak.

Myślę, że najlepiej będzie, jak pogadacie z rodzicami... W sumie masz rację, dwa lata to nie jest zbyt dużo czasu, w międzyczasie (tfu, tfu!) można stracić pracę, musieć ją zmienić... I wtedy może być ciężko z finansami... Z drugiej strony szkoda odkładać to znów o rok...

Napisane przez mansikkaa

ja teraz odkładam i pewnie to na wesele pójdzie w przyszłośći, chociaż tż ostatnio pisał, że jakoś nie wyobraża sobie naszego wesela, za dużo załatwiania i kasy trzeba mieć a on wszystko w gospodarkę wkłada i teraz bez pracy jest

Mnie szczerze powiedziawszy też przerażają te koszty, staramy się oszczędzać na czym się da, bo nie chcemy wydać na wesele 100 tysięcy... Nawet wczoraj rozmawiałam z mamą i napomknęłam, że wypadałoby zrezygnować z wesela, bo ceny niektórych usługodawców są wręcz kosmiczne... Na przykład wynajęcie samochodu na dosłownie 2h za 1200 zł... Ale mama skwitowała to słowami, że wesele jest raz w życiu i w sumie pewnie racja, mogłabym w przyszłości żałować... Co nie zmienia faktu, że pewnie z wielu rzeczy zrezygnujemy (między innymi właśnie z wypożyczania samochodu, pojedziemy czymkolwiek ).

[pysia1987]

No, niestety koszta wesela są wysokie. My odkladalismy od stycznia 2014 do sierpnia 2015. Pokrywalismy wesele w 100% sami. Myśleliśmy, że damy radę, ale brakło nam 10 tysi bo po drodze różne losowe przypadki były (ślub kuzyna, choroba kota, kilka sprzętów w domu itp). Wzięliśmy kredyt zaraz przed samym ślubem, a po weekendzie zaraz go splacilismy

Ale z wielu rzeczy zrezygnowalismy, żeby było taniej lub po prostu nie chcieliśmy: kamerzysta, zespol, dekoratorka, wypożyczony samochod, drink bar, fotobudka itp. W zamian mielismy super fotografa, świetnego dja, wazony i świece kupilam w Ikei, koleżanka zrobiła dekorację kosciola, kupilam gadżety do fotobudki na necie i udostepnilam kijek do selfie i cyfrowke. A i tak poszło ok 35 tysi przy weselu na 75 osob jednodniowym takze no....ale teraz nie żałuję ani jednej wydanej złotówki bo było (prawie) idealnie

[mansikkaa]

to ja planuje wydać 25 tys na około 80 osób
ale ja jestem ekonomistka z zawodu i już wrodzoną oszczędność mam

[youngatheart]

Napisane przez pysia1987

No, niestety koszta wesela są wysokie. My odkladalismy od stycznia 2014 do sierpnia 2015. Pokrywalismy wesele w 100% sami. Myśleliśmy, że damy radę, ale brakło nam 10 tysi bo po drodze różne losowe przypadki były (ślub kuzyna, choroba kota, kilka sprzętów w domu itp). Wzięliśmy kredyt zaraz przed samym ślubem, a po weekendzie zaraz go splacilismy

Ale z wielu rzeczy zrezygnowalismy, żeby było taniej lub po prostu nie chcieliśmy: kamerzysta, zespol, dekoratorka, wypożyczony samochod, drink bar, fotobudka itp. W zamian mielismy super fotografa, świetnego dja, wazony i świece kupilam w Ikei, koleżanka zrobiła dekorację kosciola, kupilam gadżety do fotobudki na necie i udostepnilam kijek do selfie i cyfrowke. A i tak poszło ok 35 tysi przy weselu na 75 osob jednodniowym takze no....ale teraz nie żałuję ani jednej wydanej złotówki bo było (prawie) idealnie

Ja mam nadzieję, że zamkniemy się w 50 tysiącach przy 140 osobach... Dekorację sali będziemy mieć w cenie, zaproszenia, winietki, menu etc. chcemy robić sami, nie chcemy wypożyczać samochodu, zastanawiamy się nad kamerzystą, barmana może uda się po znajomości a fotobudki nie planujemy... Czyli w sumie podobnie jak u Was

Napisane przez mansikkaa

to ja planuje wydać 25 tys na około 80 osób
ale ja jestem ekonomistka z zawodu i już wrodzoną oszczędność mam

Zdradź nam jakieś triki

[mansikkaa]

Jak juz będę wszystko planować i mieć wycenione wszystko to sie pochwale

[princessaa1]

U nas ceny tez są ogromne, niektóre zespoły wołają aż po 7 tyś za dwa dni grania Ale weźmiemy chyba zespół który rok temu grał na weselu mojej siostry fakt ze połowa gości tych samych ale grali porządnie każdy się bawił no i Max 5 tyś powiedzieli za dwa dni wiec jedyny tańszy, A sale mamy 210 zl od osoby z ubraniem z kwiatami z wiejskim stołem z pokojem dla młodej pary także cena nam też odpowiada bo w miarę w porównaniu do innych, W sumie wszystko co trzeba jest w cenie juz

---------- Dopisano o 08:27 ---------- Poprzedni post napisano o 08:24 ----------

za lokal wyjdzie około 22 tyś, poza tym alkohol napoje, samochód do ślubu zespół, kamerzysta i fotograf plus opłata u księdza i ubranie kościoła zaproszenia i inne takie "mniejsze dodatki" to może całość się zamknie w 40 tyś, tak byśmy chcieli

[youngatheart]

Napisane przez mansikkaa

Jak juz będę wszystko planować i mieć wycenione wszystko to sie pochwale

Zżera mnie ciekawość

Napisane przez princessaa1

U nas ceny tez są ogromne, niektóre zespoły wołają aż po 7 tyś za dwa dni grania Ale weźmiemy chyba zespół który rok temu grał na weselu mojej siostry fakt ze połowa gości tych samych ale grali porządnie każdy się bawił no i Max 5 tyś powiedzieli za dwa dni wiec jedyny tańszy, A sale mamy 210 zl od osoby z ubraniem z kwiatami z wiejskim stołem z pokojem dla młodej pary także cena nam też odpowiada bo w miarę w porównaniu do innych, W sumie wszystko co trzeba jest w cenie juz

---------- Dopisano o 08:27 ---------- Poprzedni post napisano o 08:24 ----------

za lokal wyjdzie około 22 tyś, poza tym alkohol napoje, samochód do ślubu zespół, kamerzysta i fotograf plus opłata u księdza i ubranie kościoła zaproszenia i inne takie "mniejsze dodatki" to może całość się zamknie w 40 tyś, tak byśmy chcieli

Takie niestety są realia, chociaż szczerze powiedziawszy dopóki sami nie zabraliśmy się za organizację, myśleliśmy, że wysokie koszta wesel są podyktowane głównie fanaberiami Państwa Młodych, a tu jednak nie!

Widzę w podpisie, że odżywiasz rzęsy Podpowiesz mi, czego używasz, bo też chciałabym się zabrać za moje proste jak drut...

[adabi]

Dosyć drogo jest w Waszych okolicach. Ja robiłam wstępne obliczenia i wyszło mi maksymalnie 27 tysięcy na wesele na około 100 osób. Mam upatrzoną salę, gdzie wychodzi 130 zł za talerzyk. Mam w tym dwudaniowy obiad, przy czym goście będą mieli do wyboru 3 rodzaje mięsa, tyle samo dodatków skrobiowych (spodobało mi się to określenie) i 3 surówki. Do tego dwa dania ciepłe podawane w międzyczasie, 6 rodzajów przekąsek na zimno, 3 rodzaje ciasta, napoje, soki. Sala jest ładna, przynajmniej w naszym guście (http://restauracja-manufaktura.pl/galeria/wesela/), że z dekoracji stawiam tylko na kwiaty na stołach i jakieś świece, najprawdopodobniej sama to załatwię. Może jeszcze jakaś dekoracja koło sceny.

Ktoś pisał, że wątek się słabo rozkręca. Ja myślę, że nabierze rozpędu gdzieś w przyszłym roku.

A w ogóle to co myślicie o tych sukniach?
https://www.etsy.com/listing/2559873...home_active_13

https://www.etsy.com/listing/1821387...home_active_22

https://www.etsy.com/listing/2117991...?ref=related-7

Ja marzę właśnie o takiej. Zwiewna i romantyczna. Księżniczkowate suknie są piękne i nawet jakbym dobrze w takich wyglądała (nie wiem, nie mierzyłam) to i tak bym nie kupiła, bo czułabym się dziwnie i sztucznie.

A Wy macie już jakiś pomysł na suknię?

[youngatheart]

Napisane przez adabi

Dosyć drogo jest w Waszych okolicach. Ja robiłam wstępne obliczenia i wyszło mi maksymalnie 27 tysięcy na wesele na około 100 osób. Mam upatrzoną salę, gdzie wychodzi 130 zł za talerzyk. Mam w tym dwudaniowy obiad, przy czym goście będą mieli do wyboru 3 rodzaje mięsa, tyle samo dodatków skrobiowych (spodobało mi się to określenie) i 3 surówki. Do tego dwa dania ciepłe podawane w międzyczasie, 6 rodzajów przekąsek na zimno, 3 rodzaje ciasta, napoje, soki. Sala jest ładna, przynajmniej w naszym guście (http://restauracja-manufaktura.pl/galeria/wesela/), że z dekoracji stawiam tylko na kwiaty na stołach i jakieś świece, najprawdopodobniej sama to załatwię. Może jeszcze jakaś dekoracja koło sceny.

Ktoś pisał, że wątek się słabo rozkręca. Ja myślę, że nabierze rozpędu gdzieś w przyszłym roku.

A w ogóle to co myślicie o tych sukniach?
https://www.etsy.com/listing/2559873...home_active_13

https://www.etsy.com/listing/1821387...home_active_22

https://www.etsy.com/listing/2117991...?ref=related-7

Ja marzę właśnie o takiej. Zwiewna i romantyczna. Księżniczkowate suknie są piękne i nawet jakbym dobrze w takich wyglądała (nie wiem, nie mierzyłam) to i tak bym nie kupiła, bo czułabym się dziwnie i sztucznie.

A Wy macie już jakiś pomysł na suknię?

Bardzo ładna sala! Jedyne co mi się nie podoba, to właśnie dekoracje, ale tutaj to już będzie Wasza inwencja twórcza. Kwiaty i świece na pewno będą pięknie wyglądać na tle te surowości

Co do sukienek to najbardziej podoba mi się ta druga! Mnie też marzy się coś zwiewnego, troszkę koronek... Ale pewnie przymiarki zweryfikują w czym najlepiej wyglądam

[princessaa1]

Wiesz co nie mam jakiś mega specyfików, stosuje codziennie na noc olejek rycynowy , wcześniej stosowałam oliwę z oliwek, staram się jeść dużo owoców u mnie jak stosuję olejek wydaję mi się , że jest różnica mniej mi wypadają i wyglądają na zdrowsze
wiem , że kuracja z olejkiem czy oliwką jest dłuuga , dlatego stosuję już to od jakiegoś czasu i czekam jeszcze za parę miesięcy na lepsze efekty

[youngatheart]

Napisane przez princessaa1

Wiesz co nie mam jakiś mega specyfików, stosuje codziennie na noc olejek rycynowy , wcześniej stosowałam oliwę z oliwek, staram się jeść dużo owoców u mnie jak stosuję olejek wydaję mi się , że jest różnica mniej mi wypadają i wyglądają na zdrowsze
wiem , że kuracja z olejkiem czy oliwką jest dłuuga , dlatego stosuję już to od jakiegoś czasu i czekam jeszcze za parę miesięcy na lepsze efekty

Ja czytałam o odżywce Long 4 Lashes i chyba kupię w ramach prezentu ode mnie-dla mnie

[princessaa1]

odżywek ze sklepu nie używam bo mi szkoda trochę kasy preferuję domowe specyfiki

[adabi]

Napisane przez youngatheart

Bardzo ładna sala! Jedyne co mi się nie podoba, to właśnie dekoracje, ale tutaj to już będzie Wasza inwencja twórcza. Kwiaty i świece na pewno będą pięknie wyglądać na tle te surowości

Co do sukienek to najbardziej podoba mi się ta druga! Mnie też marzy się coś zwiewnego, troszkę koronek... Ale pewnie przymiarki zweryfikują w czym najlepiej wyglądam

Mi też się te dekoracje nie podobają. Ja myślę o kolorowych kwiatach. W załączniku jest moja inspiracja bukietu ślubnego i na stoły też chciałabym postawić takie kolorowe, tylko odrobinę mniejsze, tak żeby gościom nie przeszkadzały. W reszcie dekoracji chciałabym, żeby przeważał turkus i biel, np. białe obrusy i turkusowe bieżniki. Kolory będą dość intensywne, więc nie chcę, żeby było tego za dużo. Na pewno będę się trzymać zasady mniej znaczy więcej. Ich wyrazistość i tak zrobi swoje.

[youngatheart]

Napisane przez princessaa1

odżywek ze sklepu nie używam bo mi szkoda trochę kasy preferuję domowe specyfiki

Ze mnie też często wyłazi dusigrosz Ale może tym razem się skuszę

Napisane przez adabi

Mi też się te dekoracje nie podobają. Ja myślę o kolorowych kwiatach. W załączniku jest moja inspiracja bukietu ślubnego i na stoły też chciałabym postawić takie kolorowe, tylko odrobinę mniejsze, tak żeby gościom nie przeszkadzały. W reszcie dekoracji chciałabym, żeby przeważał turkus i biel, np. białe obrusy i turkusowe bieżniki. Kolory będą dość intensywne, więc nie chcę, żeby było tego za dużo. Na pewno będę się trzymać zasady mniej znaczy więcej. Ich wyrazistość i tak zrobi swoje.

Super pomysł z tymi kolorowymi kwiatami Ja jeszcze nie myślę nad wystrojem, bo w ciągu dwóch lat koncepcja zmieni mi się jeszcze pewnie z 10 razy

[adabi]

Super pomysł z tymi kolorowymi kwiatami Ja jeszcze nie myślę nad wystrojem, bo w ciągu dwóch lat koncepcja zmieni mi się jeszcze pewnie z 10 razy

Dla mnie taka koncepcja jest naturalna. W domu, a właściwie w swoim pokoju też mamy z chłopakiem kolorowo. Może mi się zmienić pomysł na główny kolor (teraz turkus), ale ogólnie pomysł będzie taki sam. Nie sądzę, żebyśmy z kolorowego wystroju w dwa lata przeszli np. w skandynawski minimalizm. To nie jest nasz styl.

Ta sala ma też taki plus, że ma piękny ogród i osłonięty taras. To spowodowało, że wróciło moje marzenie o ślubie plenerowym. Ale to jeszcze nic pewnego. Muszę się zorientować czy taras pomieści tyle osób, żeby to sensownie i ładnie wyglądało.
Jakby była ładna pogoda to ślub mógłby być w ogrodzie, ale muszę wziąć pod uwagę przede wszystkim wariant z brzydką pogodą. No i jeszcze nie wiem jakby to finansowo wyglądało, w samym urzędzie taka przyjemność to koszt 1000 zł.
Jeszcze się okaże. Sala w urzędzie na szczęście jest ładna i elegancka, więc jak ślub plenerowy nie wypali to nie będę płakać.

[youngatheart]

Napisane przez adabi

Dla mnie taka koncepcja jest naturalna. W domu, a właściwie w swoim pokoju też mamy z chłopakiem kolorowo. Może mi się zmienić pomysł na główny kolor (teraz turkus), ale ogólnie pomysł będzie taki sam. Nie sądzę, żebyśmy z kolorowego wystroju w dwa lata przeszli np. w skandynawski minimalizm. To nie jest nasz styl.

Ta sala ma też taki plus, że ma piękny ogród i osłonięty taras. To spowodowało, że wróciło moje marzenie o ślubie plenerowym. Ale to jeszcze nic pewnego. Muszę się zorientować czy taras pomieści tyle osób, żeby to sensownie i ładnie wyglądało.
Jakby była ładna pogoda to ślub mógłby być w ogrodzie, ale muszę wziąć pod uwagę przede wszystkim wariant z brzydką pogodą. No i jeszcze nie wiem jakby to finansowo wyglądało, w samym urzędzie taka przyjemność to koszt 1000 zł.
Jeszcze się okaże. Sala w urzędzie na szczęście jest ładna i elegancka, więc jak ślub plenerowy nie wypali to nie będę płakać.

Ślub w plenerze! Byłoby super, gdyby Wam się udało
Mnie najbardziej marzy się ślub gdzieś w Tatrach, w małym kościółku... Ale to byłoby ciężkie do zorganizowania pod względem logistycznym. Ale może kiedyś uda się z odnowieniem przysięgi małżeńskiej?