Do trzech razy sztuka, czyli Projekt Denko - część III!

[AnulaQa]

Przyznam się Wam, że pomimo tego, że największą moją zmorą są mazidła do ciała- mam ich 11! ( na szczęście większość z nich nie przekracza pojemności 250ml), to ostatnio zaniedbałam tę sferę i po prostu olałam balsamowanie. Skutek? Wysuszona skóra- zwłaszcza na łydkach, plecach, ramionach a nawet udach. O nie! Biorę się za siebie.

Wpadło też kilka denek:
Ziaja, maseczka oliwka, nawilżająca - kremowa, lekka, ładnie pachnąca (galaretka agrestowa, papierówki, mięta, oliwka), delikatnie nawilża, cera nie jest ściągnięta.
Ziaja, maseczka oliwka, oczyszczająca- w postaci lejącej się glinki, ładnie pachnąca (jw.), delikatnie oczyszcza, cera wygląda na zadbaną.

[delfix10]

mam denko skończyłam Kerastase Oleo Relax fluid do włosów.

[Anna_Konda]

Myślę intensywnie nad zrobieniem spisu kosmetyków ale potrzebowałabym chyba całego dnia żeby to ogarnąć... Na razie liczyłam lakiery do paznokci i jest ich 85 plus top coaty i odżywki... I czaje się żeby pojechać do Golden Rose po jakieś nowe kolorki

---------- Dopisano o 10:18 ---------- Poprzedni post napisano o 10:17 ----------

Co do zużyć - wpadło denko mojego ulubionego dezodorantu w kulce Vichy ale już wczoraj kupiłam drugi w superpharm

[delfix10]

pamiętasz może ile płaciłaś za Vichy?

[fioleciasto]

To nie denko, ale mam błyszczyk już sto lat i wcale nie używam więc ląduje w siatce: L'occitane lip gloss

---------- Dopisano o 10:43 ---------- Poprzedni post napisano o 10:35 ----------

Napisane przez delfix10

mam denko skończyłam Kerastase Oleo Relax fluid do włosów.

Napisane przez Anna_Konda

Myślę intensywnie nad zrobieniem spisu kosmetyków ale potrzebowałabym chyba całego dnia żeby to ogarnąć... Na razie liczyłam lakiery do paznokci i jest ich 85 plus top coaty i odżywki... I czaje się żeby pojechać do Golden Rose po jakieś nowe kolorki

---------- Dopisano o 10:18 ---------- Poprzedni post napisano o 10:17 ----------

Co do zużyć - wpadło denko mojego ulubionego dezodorantu w kulce Vichy ale już wczoraj kupiłam drugi w superpharm

[Kayira]

Wlasnie spisujecie tez kosmetyki ktore wyrzucacie? Bo np zaschly?

[AnulaQa]

Napisane przez Kayira

Wlasnie spisujecie tez kosmetyki ktore wyrzucacie? Bo np zaschly?

Ja tylko je odnotowuję, wliczam do wyrzutków, ale nie traktuję jako denka.

---------- Dopisano o 11:23 ---------- Poprzedni post napisano o 11:18 ----------

Aaaa... a jeśli chodzi ewidencję, to produkty, które wiem, że muszę wyrzucić, bo nic już z niech nie będzie- nie wliczam do spisu posiadanych kosmetyków.

[Gangola]

Ja powinnam jeszcze dość kilka kosmetyków zużyć w kwietniu.
balsam / olejek/żel pod prysznic / szampon / odżywka - to minimum, bo sa już na wykończeniu. I pomadkę Maybelline Lust For blush i podkład - trochę się uzbiera

[moonara]

U mnie na razie bardzo słabo bo tylko 2 produkty, ale na pewno będzie lepiej już kilka produktów powoli siega dna

[MissChievousTess]

Napisane przez Kayira

Wlasnie spisujecie tez kosmetyki ktore wyrzucacie? Bo np zaschly?

Nie liczyłam nigdy w ten sposób.
Ja za denko uważam to co zużyłam do końca bo mobilizuje mnie to do systematyczności w używaniu.

[Anna_Konda]

Napisane przez delfix10

pamiętasz może ile płaciłaś za Vichy?

Niecałe 28zl z karta... Albo niecałe 27 nawet

[motylek_8259]

moje kolejne denka:
6. L'OREAL PARIS, ELSEVE NUTRI-GLOSS, Odzywka do włosów upiększajaca - 250ml;
7. Flos-lek, Żel ze świetlikiem lekarskim i rumiankiem pod oczy i na powieki - 10g.

[delfix10]

Napisane przez Anna_Konda

Niecałe 28zl z karta... Albo niecałe 27 nawet

dzięki

[MissChievousTess]

Napisane przez Anna_Konda

Myślę intensywnie nad zrobieniem spisu kosmetyków ale potrzebowałabym chyba całego dnia żeby to ogarnąć... Na razie liczyłam lakiery do paznokci i jest ich 85 plus top coaty i odżywki... I czaje się żeby pojechać do Golden Rose po jakieś nowe kolorki[COLOR="Silver"]

Masz 85 lakierów i jeszcze będziesz kupować nowe?

[AnulaQa]

Bielenda Professional, Aktywny koncentrat do twarzy ze stabilną wit.c, 30ml- konsystencja żelowa, przezroczysta, nakłada się przyjemnie, ślizga się po skórze, w trakcie wchłaniania lepi się. Z uwagi na krótki okres użytecznośći- 2m-ce od otwarcia, wytyczne producenta dot. częstotliwości stosowania- raz w tygodniu i wydajność, używałam je nie tylko na twarz, ale i na szyję, dekolt, dłonie. Na twarzy (kuracja raz na tydzień) nie zauważyłam większych rezultatów, oprócz standardowego nawilżenia, rozjaśnienia, utrzymującego się do jednego dnia po zabiegu. Na dekolcie i dłoniach efekty są widoczne- serum stosowane co drugi dzień- dekolt pięknie rozjaśniony, gładszy, napięty, zmiany zapalne złagodzone, nieliczne wypryski zniwelowane. Dłonie- gładsze, rozjaśnione, bardziej odporne na warunki atmosferyczne, skóra jakby grubsza, ale też i delikatniejsza. Reasumując dobre serum, choć trochę upierdliwe (na twarzy się raczej nie sprawdza), znacznie bardziej wolę wersję oleistą, jak Flavo C Aurigi.

[kudlik_kk]

Napisane przez Iwoka

Denko nr 6: Rimmel, Scandaleyes, tusz do kresek w pisaku.
Normalnie szaleję ostatnio z kolorówką

Zauważyłam

Napisane przez motylek_8259

A oto moje pierwsze kwietniowe denka:
1. Opakowanie wkładek higienicznych - 45 sztuk;
2. Garnier mineral, 5 protection, antyperspirant - 150ml;
3. Pollena - Ewa, Herbal Garden, Żel do mycia twarzy oczyszczająco łagodzący z ekstraktem z czerwonej koniczyny - 150ml;
4. Dax Cosmetics, Perfecta, No problem tonik matujacy - 200ml;
5. Ziaja, Mleczko rumiankowe do demakijazu twarzy i oczu - 200ml

Napisane przez Gangola

Skończyłam spis... W łazience... 198 szt. pielęgnacji...
Obawiam sie, ze drugie tyle jest w szafie... A kolorówka, a lakiery... Masakra!!!

O mój boziu!!!!!!!!!!!! To ja mam malutko w porównaniu do tego!!!!!!

Napisane przez AnulaQa

Ja też zrobiłam szybki przegląd kosmetyczny. Do tej pory nie zdarzyło mi się abym wyrzuciła jakiekolwiek produkty, ale tym razem bezlitośnie- choć nie bez żalu pożegnałam się z kilkoma.

Kierunek KOSZ
Yves Rocher, krem do rąk Arnika- no cóż, znaczną część swojego żywota spędził w jednej z szuflad biurka, które znajduje się w moim domu rodzinnym. Używałam go sporadycznie, kiedy odwiedzałam rodziców. Przypomniałam sobie o nim za późno. Stał się lepiący i gęsty, a jego termin ważności już dawno upłynął. 1/5 opakowania wylądowała na śmietniku.

Wella Proseries, krem bez spłukiwania do włosów- jw., aby nie wozić całego majdanu w rodzinne strony, wrzuciłam gdzieś do szuflady, kiedy pozostała 1/4 opakowania. Gdy sobie o niej przypomniałam było już za późno.

Sudocrem- cudo krem!, dobry na wszystko. Mam go już ze dwa lata jak nie dłużej- o zgrozo, tak wiem- końcóweczkę wyrzucam.

Isis Pharma, krem z filtrem pod oczy- terminy, terminy! Może i fajny, ale nie wiem, bo używałam strasznie rzadko, a żeby uspokoić wyrzuty sumienia, że niby nie wyrzucam pełnego opakowania, najczęściej lądował na całej twarzy- pełniąc rolę filtra przeciwsłonecznego.

Manhattan, pomadka czerwona- bez skuwki, dostałam kiedyś w gratisie do zamówienia. Przeleżała 1,5 roku, raz użyta. Sama nie używam, nikomu nie oddam. Wiadomo- kosz.

Miss Sporty- dziesięcioletni cień do powiek, pistacjowo- zielono- złoty. No cudo. Trzymałam z sentymentu, a użyłam może z kilka razy... pomimo tego, że to nie mój kolor. Ponadto szukałam dla niego innego zastosowania, np jako farbka, albo cuś. No ale ja przecież nie maluję! W końcu się opamiętałam. Pępowina odcięta.

Puder brązujący Bell- 7 lat jak nic... i nastał kryzys- wiadomo, klątwa 7 lat. Kupiłam go w czasach kiedy jeszcze nie miałam pojęcia o makijażu. Jest ceglasto, rudo, miedziano brązowy ze złotymi drobinkami- czyli ma w sobie wszystko to, czego praktycznie unikamy. Haha. Ale... naprawdę ładnie wyglądał jako cień do powiek, pieknie kontrastując z niebieską tęczówką. No i jakościowo- bardzo dobry, aż dziw bierze.

Napisane przez Gangola

Temperuje się


A mi dzisiaj jeszcze 3 żele pod prysznic doszły - prezent od kolezanki. Limitki letnia Balei

Jakie zapachy?

Napisane przez fioleciasto

denko antyperspirantu ziaja soft - miałam go już drugi raz i całkiem go lubię, ale teraz wróciłam do najbardziej przeze mnie lubianego garniera w kulce

Napisane przez AnulaQa

Czas (najwyższy) na denka:

Balea, żel pod prysznic Kwiat Wiśni- w postaci gęstego żelu z dodatkiem olejków i rozpuszczalnych na ciele granulek (może to te olejki, nie wiem). Zapach: słodki, cukrowy, no... pachnie jak konfitura, syrop, sztuczny miód, wiśniowy owoc i wiśniowe kwiecie. Całkiem dobrze mył, nie wysuszał skóry.

Nivea, mydło jagoda i mleko, kostka- ach...jaki przyjemny zapach, taka jagodowa guma balonowa. Ba, powiedziałabym nawet, że więcej tam gumy, niż jagody. Nie rozmięka, dobrze myje, nie wysusza i jest wydajne. Lubię mydła Nivea.

Luksja, mydło z minerałami morza martwego, kostka- pachnie ładnie, kąpielowo, morsko-cytrusowo. Rześko! Myć- myje, pieni się obficie, jest dosyć miękkie i kremowe, szybko znika.

Luksja, mydło w płynie, Len i ryż- tak wiem, dużo tych mydeł. Remonty, prace ogrodowe, jednym słowem wykończeniówki- dosłownie- i lecą denka. Samo mydło bardzo fajne. Zapach- powiedziałabym, ze klasyczny, mleczno-mydlany. Przyjemnie kremowy. Mydło spełnia swoją rolę, dobrze myje, przy czym nie wysusza skóry.

Clinique, All About Eyes Rich, 5ml- ten maluszek starczył mi na 2 m-ce codziennego używania. Miał zbitą, maślaną konsystencję. Cholernie wydajny ale jakoś nie przypadł mi szczególnie do gustu, wolałam wersję podstawową. Trochę tempo się rozprowadzał, no chyba, że nałożyłam duża ilość kremu. Nie wpłynął też szczególnie na poprawę kondycji skóry pod oczami. Spodziewałam się czegoś znacznie lepszego.

[aneidra]

brawa laseczki za denka!

[Anna_Konda]

Napisane przez MissChievousTess

Masz 85 lakierów i jeszcze będziesz kupować nowe?

Tak! Chciałabym! Powstrzymuje się od dłuższego czasu i nie wiem ile dam jeszcze rade

[MissChievousTess]

Napisane przez Anna_Konda

Tak! Chciałabym! Powstrzymuje się od dłuższego czasu i nie wiem ile dam jeszcze rade

To może wymień/sprzedaj część tego, co już masz i w zamian kup sobie jakąś wymarzoną nowość?
Dla mnie 30 lakierów to porażająca ilość.
80 sztuk to nawet nie umiem sobie wyobrazić. A powyżej tej ilości to naprawdę już ogarnia mnie lekkie przerażenie.Boję się liczyć ile lat wymaga zużycie takiego zbioru.
Jesteś pewna, że potrzebny ci kolejny lakier a nie...bo ja wiem...torebka, apaszka, sukienka, książka...?

[Silloe]

Napisane przez Anna_Konda

Myślę intensywnie nad zrobieniem spisu kosmetyków ale potrzebowałabym chyba całego dnia żeby to ogarnąć... Na razie liczyłam lakiery do paznokci i jest ich 85 plus top coaty i odżywki... I czaje się żeby pojechać do Golden Rose po jakieś nowe kolorki[COLOR="Silver"]

Ja wczoraj zamówiłam kilka lakierów

[fioleciasto]

zużyłam próbkę emulsji do kąpieli Dzidziuś

[motylek_8259]

ja mam 12 lakierów i dla mnie to duzo. nie wiem czy uda mi sie tyle zuzyc bo nie maluje przeciez codziennie no i paznokcie tez musza odpoczac. .....

robiłam przegląd kosmetykow. wywaliłam cała siatke do kosza. nie czulam sie z tym dobrze. no ale jak czlowiek nie mysłał tylko kupowal i chomikowal zamiast zużywac to takie skutki. w weekend mialam sobie liste zrobic ale jakos bylam zajeta czym innym. po kolacji zaczne spisywac.

plus porzadkow w szafie z kosmetykami to taki, ze zrobiło sie o wiele bardziej przejrzyściej i zostały te, które zdąze zuzyc przed terminem i te które kupiłam bo akurat mi sie skonczyły.

nie kupuje nic na zapas. dzis byłam dumna z siebie bo jak poszłam do drogerii to kupiłam tylko to co akurat potrzebne bylo na już

[Gangola]

Dla jednego 12 sztuk to duzo a dla innego mało

[polly_poe]

Brawa za wszystkie denka, ja nie mogę się ze swoimi ogarnąć

Napisane przez Anna_Konda

Na razie liczyłam lakiery do paznokci i jest ich 85 plus top coaty i odżywki...

hoho, a ja myślałam że moje 30 szt to dużo

Napisane przez AnulaQa

Bielenda Professional, Aktywny koncentrat do twarzy ze stabilną wit.c, 30ml- konsystencja żelowa, przezroczysta, nakłada się przyjemnie, ślizga się po skórze, w trakcie wchłaniania lepi się. Z uwagi na krótki okres użytecznośći- 2m-ce od otwarcia, wytyczne producenta dot. częstotliwości stosowania- raz w tygodniu i wydajność, używałam je nie tylko na twarz, ale i na szyję, dekolt, dłonie. Na twarzy (kuracja raz na tydzień) nie zauważyłam większych rezultatów, oprócz standardowego nawilżenia, rozjaśnienia, utrzymującego się do jednego dnia po zabiegu. Na dekolcie i dłoniach efekty są widoczne- serum stosowane co drugi dzień- dekolt pięknie rozjaśniony, gładszy, napięty, zmiany zapalne złagodzone, nieliczne wypryski zniwelowane. Dłonie- gładsze, rozjaśnione, bardziej odporne na warunki atmosferyczne, skóra jakby grubsza, ale też i delikatniejsza. Reasumując dobre serum, choć trochę upierdliwe (na twarzy się raczej nie sprawdza), znacznie bardziej wolę wersję oleistą, jak Flavo C Aurigi.

zastanawiam się, ale zależało mi właśnie na efektach na twarzy, to daruje sobie

[motylek_8259]

Napisane przez Gangola

Dla jednego 12 sztuk to duzo a dla innego mało

Wiem. Ale ja np. przy kupnie nastepnego bym sie zastanowiła, czy aby napewno mi do kolekcji potrzebny.

Tak, jak pisałam wczesniej kiedys kupowałam jak głupia, ale zmadrzałam. sa wazniejsze wydatki niż kolejny lakier czy balsam do kolekcji bo mam taki kaprys a nie wazne, że w domu juz mam ich juz z 10 czy 20, a oprocz tego sterte innych.

Wiadomo dbać o siebie trzeba, ale czy naprawde potrzebne nam jest 20 balsamow 50 lakierów bo sa promocje, bo sie przyda, bo zwyczajnie mam taki kaprys i musze kupic jakis kosmetyk bo inaczej chora bede???

Dałam tylko przykłady. wyraziłam swoje zdanie i mam nadzieje że nikogo nie uraziłam, a jak tak przepraszam.

[kudlik_kk]

Napisane przez fioleciasto

zużyłam próbkę emulsji do kąpieli Dzidziuś

[AnulaQa]

Napisane przez polly_poe

Brawa za wszystkie denka, ja nie mogę się ze swoimi ogarnąć

hoho, a ja myślałam że moje 30 szt to dużo

zastanawiam się, ale zależało mi właśnie na efektach na twarzy, to daruje sobie

Wiesz, efekty może i by były gdybym używała serum w sposób profesjonalny za pomocą mezoterapii lub sonoforezy (" ale o co chozi?"), a ja po prostu nakładałam je po chłopsku, na oczyszczoną twarz pod krem, lub maseczkę, czasem na 20min, czasem na całą noc, z częstotliwością jednego zabiegu na tudzień.

Napisane przez motylek_8259

Wiem. Ale ja np. przy kupnie nastepnego bym sie zastanowiła, czy aby napewno mi do kolekcji potrzebny.

Tak, jak pisałam wczesniej kiedys kupowałam jak głupia, ale zmadrzałam. sa wazniejsze wydatki niż kolejny lakier czy balsam do kolekcji bo mam taki kaprys a nie wazne, że w domu juz mam ich juz z 10 czy 20, a oprocz tego sterte innych.

Wiadomo dbać o siebie trzeba, ale czy naprawde potrzebne nam jest 20 balsamow 50 lakierów bo sa promocje, bo sie przyda, bo zwyczajnie mam taki kaprys i musze kupic jakis kosmetyk bo inaczej chora bede???

Dałam tylko przykłady. wyraziłam swoje zdanie i mam nadzieje że nikogo nie uraziłam, a jak tak przepraszam.

No co Ty. Szczerość mile widziana.
Ja, np. mam sporą ilość balsamów (nawet nie wiek, kiedy się tyle nazbierało), a to dlatego, że jestem typowym zapachowcem. Większość perfum, wód toaletowych, kolońskich, itp. jest dla mnie zbyt intensywna, to rekompensuję to sobie właśnie kolejnym mazidłem do ciała. Poza tym oprócz walorów zapachowych, ma także walory pielęgnacyjne. O ile się go używa.
Ale pracuję nad tym.

[Iwoka]

Denko nr 7: Rebi-Dental, wybielająca pasta do zębów, 100 g. Jedyna pasta po której widzę efekt rozjaśnienia. Dodatkowo kosztuje aż 2 zł... Kolejna już w użyciu.

[fioleciasto]

Napisane przez Iwoka

Denko nr 7: Rebi-Dental, wybielająca pasta do zębów, 100 g. Jedyna pasta po której widzę efekt rozjaśnienia. Dodatkowo kosztuje aż 2 zł... Kolejna już w użyciu.

[Gangola]

Napisane przez motylek_8259

Wiem. Ale ja np. przy kupnie nastepnego bym sie zastanowiła, czy aby napewno mi do kolekcji potrzebny.

Tak, jak pisałam wczesniej kiedys kupowałam jak głupia, ale zmadrzałam. sa wazniejsze wydatki niż kolejny lakier czy balsam do kolekcji bo mam taki kaprys a nie wazne, że w domu juz mam ich juz z 10 czy 20, a oprocz tego sterte innych.

Wiadomo dbać o siebie trzeba, ale czy naprawde potrzebne nam jest 20 balsamow 50 lakierów bo sa promocje, bo sie przyda, bo zwyczajnie mam taki kaprys i musze kupic jakis kosmetyk bo inaczej chora bede???

Dałam tylko przykłady. wyraziłam swoje zdanie i mam nadzieje że nikogo nie uraziłam, a jak tak przepraszam.

Jak najbardziej trzeba wyrażać swoje zdanie.
Ja likwiduję teraz swoją kolekcję lakierów, mam zamiar zostawić tylko lakiery Avon ( o ile w ogole jakies zostawię), których jest ok. 25 sztuk. Jak minsię zachce pomalować albo bede gdzies wychodzić. No i jeszcze musze zerknąć czy chce zostawić wszystkie kolory czy nie.
No chyba, ze zdecyduje się na zakup zestawu do łani hybrydowego to wtedy pozbędę sie wszystkich.