Wszystkie w końcu zaciążymy i wątek mamusiowy założymy - problemowe staraczki cz. V

[czarna_mala]

Napisane przez lalika

Snilyscie mi sie, ze zrobilysmy sobie spotkanie w busie ktory jechal do Sopotu Natus byla kierowca i sie skarzyla ze juz 8 godzin jedzie i zeby ja ktoras zastapila za kierownica

No nie wierzę, że jej nie zmieniłam ja tak uwielbiam prowadzić auto

Wysłane z mojego LG-D620 przy użyciu Tapatalka

[NaamaH6669]

Dzięki kochane za kciuki, ale jesteśmy z powrotem w domku. Na ktg skurcze max 70, dość regularne ale za słabe, rozwarcie 1 cm, więc stwierdzili że nie będą trzymać w szpitalu, tylko spokojnie jechać do domu i czekać i prognozują że dziś wieczorem lub jutro się rozwinie. Mały waży 3500 g więc różnica od wczoraj (było 3250 g) ale wiadomo że z tymi usg jest różnie. Zmniejszona ilośc płynu owodniowego (12 cm), przepływy ok) łożysko już trochę wysłużone. I tak to wygląda... Ale na IP bardzo sympatycznie nas potraktowali więc jest ok. Nawet się nie denerwuje, tylko wszystko mnie śmieszy

[Lucy31]

Rozniosłybyśmy tego busa w drobny mak

Bosz, 3 dni spędzone w kuchni, a teraz jak popakowałam wszystko na wynos na Wigilie, rozdzieliłam na dwa domy, to mam w lodówce stan sprzed gotowania..pusto

---------- Dopisano o 11:34 ---------- Poprzedni post napisano o 11:33 ----------

Napisane przez NaamaH6669

Dzięki kochane za kciuki, ale jesteśmy z powrotem w domku. Na ktg skurcze max 70, dość regularne ale za słabe, rozwarcie 1 cm, więc stwierdzili że nie będą trzymać w szpitalu, tylko spokojnie jechać do domu i czekać i prognozują że dziś wieczorem lub jutro się rozwinie. Mały waży 3500 g więc różnica od wczoraj (było 3250 g) ale wiadomo że z tymi usg jest różnie. Zmniejszona ilośc płynu owodniowego (12 cm), przepływy ok) łożysko już trochę wysłużone. I tak to wygląda... Ale na IP bardzo sympatycznie nas potraktowali więc jest ok. Nawet się nie denerwuje, tylko wszystko mnie śmieszy

O masz

[Tola_Lola]

Wszystkiego najlepszego dziewczęta. Niech te święta będą wyjątkowe pod każdym względem
https://www.youtube.com/watch?v=-7Ub1x7Arfs

[lalika]

Napisane przez NaamaH6669

Dzięki kochane za kciuki, ale jesteśmy z powrotem w domku. Na ktg skurcze max 70, dość regularne ale za słabe, rozwarcie 1 cm, więc stwierdzili że nie będą trzymać w szpitalu, tylko spokojnie jechać do domu i czekać i prognozują że dziś wieczorem lub jutro się rozwinie. Mały waży 3500 g więc różnica od wczoraj (było 3250 g) ale wiadomo że z tymi usg jest różnie. Zmniejszona ilośc płynu owodniowego (12 cm), przepływy ok) łożysko już trochę wysłużone. I tak to wygląda... Ale na IP bardzo sympatycznie nas potraktowali więc jest ok. Nawet się nie denerwuje, tylko wszystko mnie śmieszy

no najwazniejsze ze to juz tuz tuz dzisiaj albo jutro a nie za 2 tygodnie
Bedzie dobrze, prawdziwy bozonarodzeniowy prezent

[Linka1984]

Dana! Co ja tu czytam!?!?! Aaaa!!!! Cudna wiadomości dla mych oczu!!!

[201701300931]

Napisane przez Linka1984

Dana! Co ja tu czytam!?!?! Aaaa!!!! Cudna wiadomości dla mych oczu!!!

Na razie zdycham katarowo I zmęczeniowo.

[czarownica_tea]

Lucy- bo to są dupogodziny (pierdogodziny ) wysiadywane dla zasady ale jaki kubek będzie czysty.

Naama- chyba lepiej w domku być niż w szpitalnych murach, widać jeszcze nie czas (ale już blisko blisko) odzywaj się, żebyśmy wiedziały co i jak

Linka- a jak Ty i Bułeczka-Jagodzianeczka??

Kochane Dziewczynki ja też życzę Wam w nadchodzące Święta Bożego Narodzenia
chwili oddechu, spokoju, wyczyszczenia myśli i radosnego spędzenia czasu z najbliższymi.
No i najważniejsze, żeby Wasze marzenia się spełniły!!!

[Linka1984]

Dana bardzo bardzo Ci gratuluję !

Czarownica... Wybaczcie nie mam czasu pisać tu za bardzo... Obiecuję nadrobić jak tylko sytuacja się u nas ustabilizuje.. Coś męczy jagodę i nie śpi mi 2 doby. Płacze jak przy kolkach ale nic nie pomaga,ani masaże ani leki.. Nie uspokaja ją nic.. Ani ręce ani rurki ani czopek przeciwbólowy. Jutro kończy miesiąc... Mam nadzieję że to minie bo zejdę z tego świata. Nie jestem w stanie nic zrobić jak ona tak płacze... Drze się.
Chce Wam wszystkim życzyć zdrowych i wesołych świąt!!!!!!!

[Natuś-77]

No to teraz padłam jak doczytalam o tym busie. Już ja sobie wyobrażam co tam by sie działo a mozże to dobry znak że ja za kierownicą bo ...od 5 lat nie prowadziłam a może w końcu trzeba.
Już po smażeniu rybek wykąpana i czyściutka i pachnąca mogę was każdą z osobna wycałować i życzyć zdrowych i radosnych Świąt

[Candid]

Hej dziewczyny, nie mam kiedy nadrobić posty ale przesyłam Wam moc najlepszych życzeń, spełnienia wszystkich marzeń i duuuużo duuuuużo zdrowia.

[Brawurka_29]

Kochane chcialam Wam życzyć zdrowych , wesołych Świąt Bożego Narodzenia spedzonych w gronie rodzinnym . staraczokom by w następnym roku byly II krechy , tym ktore maja dzidzie pod sercem by zdrowo rosly sobie oraz zdrówka dla wszystkich maluszków ktore juz sa na świecie zycza Brawurka i 4 dniowa Hannah

---------- Dopisano o 20:20 ---------- Poprzedni post napisano o 20:19 ----------

Dana z całego serca gratuluję. Rosnijcie zdrowo

[Lucy31]

Brawurka, mocne buziaki dla Was

My wrócilismy z dwóch Wigilii. Czekamy na pasterkę i oglądamy Kevina Tradycja musi być

U moich to jak zwykle fajnie. Dostałam boskie skórzane rękawiczki od bratowej i..trochę kasy prezentowej hyhy

A u teściowej, no cóż.. jeszcze sie we mnie gotuje, ale to może kiedy indziej Wam w K. opiszę..

---------- Dopisano o 21:26 ---------- Poprzedni post napisano o 21:25 ----------

A jutro no hmm, już bardziej na luzie będzie. Gościmy się dalej. Ale to już pewnie zakończy się tak


Już mi sie chłodzi orzechówka

A w piątek, drugiego dnia, goście wpadają do nas

[czarownica_tea]

Brawura- całusy dla małej Hannah.

My też właśnie wracamy. Było bardzo rodzinnie


Wysłane z mojego iPhone przez Tapatalk

[gawronka]

Wszystkiego najlepszego kochane! Abyśmy za rok o tej samej porze spotkały się w tym samym składzie na wątku mamusiowym.

Serdecznie proszę o głosiki na moją Milkę, nr 37 w konkursie
http://filing.pl/koty-konkurs/
Za udostępnienie zdjęcia są dodatkowe punkty

[kokolatka]

Brawurko, buziaki dla Ciebie i małej Hannah,

Naama, szkoda że jeszcze nie, życzę Ci kochana aby wszystko poszło po Twojej myśli

Ja już odpoczywam w domku, to był ciężki dzień, i ja z 10 kg cięższa

Buziaki dziewczyny :-*

[czarna_mala]

Przepraszam Kochane, ze dopiero teraz, ale...teraz znalazłam czas na wizaż

Ogólnie życzę Wam wszystkiego co sprawia Wam radość w dniu codziennym, dużo uśmiechu, bo uśmiech rodzi uśmiech, szczęścia abyście mogły się nim dzielić z innymi i zdrówka, bo jak jest zdrówko to jest wszystko

A teraz każdej z osobna:
Basieńka życzę złotego strzału przy transferze
Brawurcia samych radości z powodu małej Hany i oby każda staraczka była tak zdeterminowana jak Ty byłaś/jesteś
Camilla życzę Ci, abyś w końcu ujrzała swoje dwie tłuste kreseczki
Candid z całego serdusia życzę spełnienia tego jedynego, najważniejszego marzenia, dla którego wszystkie tu jesteśmy
Czarnula Tobie życzę wymarzonej córuni, aby spełniło się Twoje marzenie o parce
Czarownico z całego serdusia życzę Ci, żebyś miała spokojne 9 miesięcy i dziękuję za to, że jesteś w trudnych sytuacjach, potrafisz pocieszyć i służysz poradą, a jak trzeba to i wylejesz kubeł zimnej wody
Dana życzę Ci wiary w siebie i w cud, który nosisz pod serdusiem, aby za rok z hakiem biegał po Waszym domku i krzyczał "MAMO"
Evelinke życzę Ci małego cudu w brzuszku
Fanfelka Kochana, życzę Ci abyś za 9 miesięcy była szczęśliwą mamusią
Gawruś życzę Ci, aby przyszły rok przyniósł ukojenie dla Twoich nerwów w sferze prywatnej oraz szybkiego porodu
Isiaku Tobie życzę, abyś dokończyła pomyślnie sprawy prywatne (sprzed ciąży), związane z karierą zawodową oraz zadowolenia z Majeczki
Kingulka Tobie życzę, abyś poukładała swoje sprawy zdrowotne i żebyś któregoś dnia napisała nam, że Kubuś będzie miał rodzeństwo
Kokolatka życzę Ci spełnienia marzenia dla którego tu jesteś
Laliś spokojnej końcóweczki ciąży z zaskoczenia (), abyś miała szybki, bezbolesny poród, bez komplikacji
Linka cierpliwości do Jagody (i nie tylko do Jagody ) i aby dobro, którym obdarzasz innych zawsze wracało do Ciebie ze zdwojoną siłą
Lucy Świrku mój kochany życzę Ci pomyślnego laparo i żebyś najpóźniej zaskoczyła nas swoją ciążą na święta Wielkanocne
Malincia życzę Ci, abyś wczesną wiosną cieszyła się synkiem :cmok
Malosympatyczna życzę Ci małego cudu, machajacego łapkami i nóżkami na USG
Nama życzę niezapomnianych świąt, przepełnionych szczęściem i tuleniem w objeciach małego Stasia
Natusia Tobie życzę, abyś wreszcie zrobiłą HSG i przetarła nim szlaki, a potem żebyś zaskoczyła w 1 cs po HSG
Tolusiu życzę Ci, aby ten transfer okazał się tym szczęśliwym
wpaula pociechy z małej Kornelki i żebyś rodzeństwo dla Kornelki zaplanowała, kiedy będziesz chciała (nie z zaskoczenia )
ying życzę Ci spokojnych 9 miesięcy, abyś w ciągu trwania tych magicznych miesiecy już nie musiała się stresować

Chyba wszystkie wymieniłam?

Ogromne buziaki dla Was

i życzę sobie, i Wam, żeby ziścił się sen Laliki i żebyśmy faktycznie spotkały się w busie (raczej autobusie, bo sporo nas ) w drodze do Kołobrzegu na nasz zlot

[kokolatka]

Czarna, piękna robota ...

Kochana , życzę Ci abyś już wkrótce doczekała się swojej upragnionej fasolinki

[Lucy31]

Czarnulka jak ładnie wszystko to napisała Się napracowała

Świrusek

[czarna_mala]

Koko

Napisane przez Lucy31

Czarnulka jak ładnie wszystko to napisała Się napracowała

Świrusek

Czekałam, aż mi się pasztet upiecze i zamiast marnować czas przed tv, napisałam to co każdej chciałabym przekazać/życzyć z osobna

[Lucy31]

Gawronka, lajknięte Dałam koleżance, niech też lajknie

[isiak88]

Czarna well done ambitna jestes babka!

Rozwniez życzę wszystkim spelnienia marzen!

Czarna, a Tobie cionzy w 1 cs ;-) no w koncu teraz licznik Ci sie zeruje

[czarna_mala]

Napisane przez isiak88

Czarna well done ambitna jestes babka!

Rozwniez życzę wszystkim spelnienia marzen!

Czarna, a Tobie cionzy w 1 cs ;-) no w koncu teraz licznik Ci sie zeruje

zeruje powiadasz jeszcze dziś tabletka i jutro, no i wracamy do "gry"

[Lucy31]

A wtedy ja sama zostanę na placu boju..
Bo Czarna to zajdzie z prędkością światła

[czarna_mala]

Napisane przez Lucy31

A wtedy ja sama zostanę na placu boju..
Bo Czarna to zajdzie z prędkością światła

Lucy nie chcę nic mówić, ale mam jakieś dziwne myśli w stosunku do tego cyklu, wydaje mi się, że zajdę w Zakopanem w Walentynki (bo planuję taki niespodziankowy wyjazd dla Tżcika) wcześniej nie udawało sie po Clo, to czemu teraz ma się udać? moze to kwestia tego, ze mi po Clo nie pękaja pecherzyki i muszę dostać Pregnyl?

---------- Dopisano o 23:01 ---------- Poprzedni post napisano o 23:01 ----------

I to Ty mnie zostawisz po laparo Bździągwo jedna

[czarownica_tea]

Czarna-


Wysłane z mojego iPhone przez Tapatalk

[Lucy31]

Napisane przez czarna_mala

Lucy nie chcę nic mówić, ale mam jakieś dziwne myśli w stosunku do tego cyklu, wydaje mi się, że zajdę w Zakopanem w Walentynki (bo planuję taki niespodziankowy wyjazd dla Tżcika) wcześniej nie udawało sie po Clo, to czemu teraz ma się udać? moze to kwestia tego, ze mi po Clo nie pękaja pecherzyki i muszę dostać Pregnyl?

---------- Dopisano o 23:01 ---------- Poprzedni post napisano o 23:01 ----------

I to Ty mnie zostawisz po laparo Bździągwo jedna

Hehe no kto wie, może masz dobrą intuicję?
Wiesz, mi po Clo nie pękały pęcherzyki, a potem się wszystko odmieniło i nagle i pękają i wsio działa pięknie. Że i pregnylu nie trzeba. Nie rozumiem tych organizmów
Tak więc, nie wiadomo jka teraz zareagujesz

Powiem Ci w tym samym tonie, jak do tej pory mi nie pomogły te działania podjęte to i nie pomogą Taka moja intuicja.

[czarna_mala]

Napisane przez Lucy31

Hehe no kto wie, może masz dobrą intuicję?
Wiesz, mi po Clo nie pękały pęcherzyki, a potem się wszystko odmieniło i nagle i pękają i wsio działa pięknie. Że i pregnylu nie trzeba. Nie rozumiem tych organizmów
Tak więc, nie wiadomo jka teraz zareagujesz

Powiem Ci w tym samym tonie, jak do tej pory mi nie pomogły te działania podjęte to i nie pomogą Taka moja intuicja.

Ja po Clo miałam takie torbiele, że wylądowałam w poradni chirurgicznej z podejrzeniem zapalenia wyrostka robaczkowego, tam po usg odesłali mnie do Ginokologa z podejrzeniem ciąży pozamacicznej, bo coś widzieli w jajniku, po usg dowcipnym u Ginki okazało się, że ta cholerna torbiel tak okropnie boli, ale wsiąkła się na szczęście

Ja myślę, że laparo wystawi Ci diagnozę i będziesz wiedziała czy da się to tajemnicze "coś" u Ciebie leczyć czy możesz pukać do kliniki o refundację

Wysłane z mojego LG-D620 przy użyciu Tapatalka

[Lucy31]

Napisane przez czarna_mala

Ja po Clo miałam takie torbiele, że wylądowałam w poradni chirurgicznej z podejrzeniem zapalenia wyrostka robaczkowego, tam po usg odesłali mnie do Ginokologa z podejrzeniem ciąży pozamacicznej, bo coś widzieli w jajniku, po usg dowcipnym u Ginki okazało się, że ta cholerna torbiel tak okropnie boli, ale wsiąkła się na szczęście

Ja myślę, że laparo wystawi Ci diagnozę i będziesz wiedziała czy da się to tajemnicze "coś" u Ciebie leczyć czy możesz pukać do kliniki o refundację

Wysłane z mojego LG-D620 przy użyciu Tapatalka

No ja pamiętam tą Twoją akcję Opisywałaś. No zobacz, ja tez miałam torbiel ponad 5cm, drugą prawie 4cm. I co, bolało jak jasny gwint, krwawiło jak cholera. A kolejne cykle na Clo czyste Magia organizmu kobiety

Oj tam oj tam, nie wierze w żadne diagnozy i cuda wianki.

Lecę na pasterkę, powyję kolędy

[czarna_mala]

Ja kładę się spać, a obok mocno zakichany mąż, ze mnie przeszło przeziębienie na niego, tylko o ile ja dawałam sobie radę, tak on niemal umiera, bo mu cieknie z nosa: rolleyes:

Wysłane z mojego LG-D620 przy użyciu Tapatalka