|
|||||||
| Notka |
|
| Forum plotkowe Zapraszamy do plotkowania. Na forum plotkowym nie musisz się trzymać tematyki urodowej. Tutaj porozmawiasz o wszystkim co cię interesuje, denerwuje i zadziwia. |
![]() |
|
|
Narzędzia |
|
|
#1861 | |
|
Konto usunięte
|
Dot.: Janusze, Grażyny, Sebixy i Karyny - odsłona III
Cytat:
|
|
|
|
|
#1862 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 3 657
|
Dot.: Janusze, Grażyny, Sebixy i Karyny - odsłona III
[1=9bfc43f248fa3dd370e3b64 5ec22fc32ebbe1d0f;6044811 6]
jak rozumiem o psie przewodniku osoby niepełnosprawnej nie słyszałaś? i nie wiesz, ze taka osoba ma prawo wejść z tym psem w takie miejsca? [/QUOTE] A ty znowu o pieskach? Ok, ile znasz osób niepełnosprawnych chodzących z psem przewodnikiem, a ile chorych fascynatów, ,,bo mój piesio jest najlepszy i najważniejszy"? |
|
|
|
#1863 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2015-10
Wiadomości: 1 323
|
Dot.: Janusze, Grażyny, Sebixy i Karyny - odsłona III
Jesli mowa o zwrotach, to mając studniówkę w zeszłym roku dowiedziałam sie o znakomitej metodzie na kreacje za darmo!!! Dziewczyny kupowały sobie sukienki, żakiety, torebki a po studniówce jak nie było śladów to pryskały odswiezaczem a jak gdzieś przybrudzone to do pralni. I argumenty pod tytułem a mnie nie stać, a to tylko jeden wieczór, dużo osób tak robi, i tak bym nigdy nie zakładała. Nie mogłam w to uwierzyć ale potem jeszcze poczytałam o tym w necie i serio, załamać sie można czego to nie wymysla
|
|
|
|
#1864 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-09
Wiadomości: 6 560
|
Dot.: Janusze, Grażyny, Sebixy i Karyny - odsłona III
Cytat:
|
|
|
|
|
#1865 | ||
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-11
Wiadomości: 2 893
|
Dot.: Janusze, Grażyny, Sebixy i Karyny - odsłona III
Cytat:
---------- Dopisano o 14:53 ---------- Poprzedni post napisano o 14:52 ---------- Cytat:
|
||
|
|
|
#1866 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2015-10
Wiadomości: 1 323
|
Janusze, Grażyny, Sebixy i Karyny - odsłona III
[1=9bfc43f248fa3dd370e3b64 5ec22fc32ebbe1d0f;6045376 6]więcej tych pierwszych. o różnym stopniu niepełnosprawności czy po prostu chorych, gdzie pies jest ich towarzyszem i wsparciem. chore to jest widzenie w każdym psie potencjalnego zabójcy...
---------- Dopisano o 14:53 ---------- Poprzedni post napisano o 14:52 ---------- serio wcześniej o tym nie słyszałaś? ja to już parę lat temu na portalu ciuchowym przeczytałam o tym "cudownym" sposobie, tylko w kontekście ubrania na wesele.[/QUOTE] No wczesniej o tym nie słyszałam a od tamtego czasu jestem przewrażliwiona i jak kupuje coś nowego to musze oglądać dokładnie czy nie ma śladów noszenia, ogólnie myśl ze ktoś był w tym ciuchu cała noc na imprezie a ja kupuje jako nowe to masakra Edytowane przez malgo96 Czas edycji: 2016-05-16 o 15:09 |
|
|
|
#1867 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 3 657
|
Dot.: Janusze, Grażyny, Sebixy i Karyny - odsłona III
[1=9bfc43f248fa3dd370e3b64 5ec22fc32ebbe1d0f;6045376 6]więcej tych pierwszych. o różnym stopniu niepełnosprawności czy po prostu chorych, gdzie pies jest ich towarzyszem i wsparciem. chore to jest widzenie w każdym psie potencjalnego zabójcy...
[/QUOTE] Chore to jest chyba raczej wasze mylenie zwierzęcia z człowiekiem, ale dobra kończę ten off top. |
|
|
|
#1868 |
|
Inez
Zarejestrowany: 2014-12
Wiadomości: 4 342
|
Dot.: Janusze, Grażyny, Sebixy i Karyny - odsłona III
[1=9bfc43f248fa3dd370e3b64 5ec22fc32ebbe1d0f;6044811 6]a kto powiedział, że ten pies chciał się z dzieckiem przywitać? kto powiedział, ze ten pies w ogóle miał mieć jakikolwiek kontakt z dzieckiem? ja zapewnieniom ludzi co do ich psów nie wierzę, za to widzę psa i wiem, co będzie chciał zrobić, jak się zachowa. pies ma wyraźną mowę ciała, wystarczy ją umieć czytać, a nie widzieć w psie mordercę 4-latków.
ja spotykam i takich, którym nie przeszkadza, że ich psy atakują mojego. i mam z tego powodu rzucać się na wszystkich właścicieli psów? tam nie było wyboru między czyimkolwiek dobrem, bo zarówno dzieci jak i pies na podwórku by się zmieściły i nikomu by się krzywda nie stała. ja mam 100% pewności. wiem jak zachowa się mój pies i wiem, że mogę go zabrać na grilla, gdzie biegają i piszczą dzieci i nic nikomu się nie stanie. serio przeraża mnie, ze ludzie o takim podejściu jak Twoje mają psy, bo potem strach po ulicy chodzić. pies bojący się dzieci nie jest normalny i owszem, powinien iść na "terapię". a jakbym wiedziała, ze dzieci są dobrze wychowane to specjalnie bym te dzieci zaprosiła i poprosiła o pomoc przy odwrażliwianiu psa. jak rozumiem o psie przewodniku osoby niepełnosprawnej nie słyszałaś? i nie wiesz, ze taka osoba ma prawo wejść z tym psem w takie miejsca? wtedy właściciele byliby chamami, że na coś takiego pozwolili. że Ty się nie znasz na psach to nie znaczy, ze każdy tak ma. nie każdy jest idiotą, który weźmie pieska, nie interesuje się jego wychowaniem, wyszkoleniem, nie czyta o psich zachowaniach, nie interesuje się tematem. ciotka postąpiła na maksa chamsko. co by nie było jak jesteś gospodarzem to masz pełne prawo wybierać, kto do domu wejdzie a kto nie.[/QUOTE] Pieski wracają? Po przeczytaniu całego OT, zastanawia mnie tylko jedna rzecz: dlaczego tutaj teraz miłośnicy psów pisali, że są swoich pupili bardzo pewni, że nic się nie stanie, że pies daje wyraźne znaki, wszystko jest bezpieczne, psiuna na pewno nic nie zrobi, nawet jak je dziecko zdenerwuje. A jak pojawia się temat jakiegoś pogryzienia to wszyscy piszą, że wina głupiego bachora (rodziców/opiekunów), bo psa sprowokował, pchał łapy i pewnie jeszcze przez niego biedna psiunia będzie uśpiona. I nie, psy w parkach nie muszą nosić kagańców, są grzeczne, a to zawsze jest wina dziecka jak oberwie. To w końcu te psy są godne zaufania czy zbliżenie grozi ugryzieniem?
|
|
|
|
#1869 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2015-10
Wiadomości: 1 323
|
Dot.: Janusze, Grażyny, Sebixy i Karyny - odsłona III
Chyba było już pisane, jak macie tak ogromna ochotę dowiedzieć sie więcej o psach, to zapraszamy na wątek psiowy. Jeszcze wam malo dyskusji tutaj o psach?
|
|
|
|
#1870 |
|
Naczelna Nastolatka
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 25 768
|
Dot.: Janusze, Grażyny, Sebixy i Karyny - odsłona III
Jedyna sytuacja, kiedy ostatecznie można usprawiedliwić ludzi w wypadku pogryzienia, to pogryzienie przez psa chorego, z guzem mózgu czy padaczką. Wszelkie inne sytuacje to wina ludzi. Albo są winni tego, że psa nie wychowali albo nauczyli agresji albo tego, że nie dopilnowali psa. Pies jako taki nie jest nigdy winny, że kogoś pogryzł.
__________________
Małgorzata i spółka. Matka natura to suka. |
|
|
|
#1871 | |
|
Inez
Zarejestrowany: 2014-12
Wiadomości: 4 342
|
Dot.: Janusze, Grażyny, Sebixy i Karyny - odsłona III
Cytat:
Często widuję jak komuś spadnie coś z wieszaka, to odchodzi i nie zwraca uwagi. I weź tu potem to kupuj.
|
|
|
|
|
#1872 | ||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-08
Wiadomości: 7 105
|
Dot.: Janusze, Grażyny, Sebixy i Karyny - odsłona III
Cytat:
Cytat:
A co do "wypożyczania" ciuchów ze sklepów to chyba prym wiodą w tym początkujące szafiarki, takie wiedzie, które nie dostają kupy ciuchów od firm a zarazem nie zarabiają tyle aby móc sobie pozwolić na kupno ciucha które założy 2 razy... |
||
|
|
|
#1873 | ||
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-11
Wiadomości: 2 893
|
Dot.: Janusze, Grażyny, Sebixy i Karyny - odsłona III
Cytat:
- starszej pani zmarł pies. zadzwoniła do hycla, żeby zabrał zwłoki, a przywiózł jej w to miejsce innego psa. opisała, że mieszka w bloku, jest starsza, a więc sił brak i wołałaby mniejszego, spokojnego psa. jakie zwierzątko dostała? około 50kg silnego psa. jak się okazało piesek wyskakuje z zębami do każdego napotkanego psa, a do ludzi wybiórczo. na moją sugestię, że może by mu chociaż kaganiec zakładała to ona radośnie twierdzi, że chce go nauczyć, żeby bez kagańca chodził. mówię no w porządku, ale może chociaż na czas nauki niech dla pewności ma kaganiec. nie, bo ona sobie da radę i ona kagańca nie chce. jak coś niedajboziu się stanie to na 100% od niej się usłyszy, że piesek był grzeczny i ona go uczyła. - jestem na spacerze w parku, z daleka widzę panią z owczarkiem niemieckim, bez smyczy. jej pies zobaczył nas pierwszy i jeden rzut oka na niego wystarczył, żebym wiedziała, że rzuci się do ataku. właścicielka próbowała psa zawołać, bezskutecznie. zanim przystąpił do ataku usłyszałam jeszcze coś w stylu "ona nic nie zrobi" i w tym samym momencie suka ruszyła galopem, z zębami prosto na mojego psa. tak tak, zapewnienia pańci na nic się nie zdały, bo ja widząc tego psa pierwszy raz na oczy wiedziałam, co za chwilę zrobi. a pani właścicielka mając go tyle czasu jeszcze o tym nie wie... - na osiedlu pełnym dzieci pani ma pieska. dzieci jak to dzieci, pieska chcą głaskać. pani dzieci lubi, pozwala na głaskanie. psiak się denerwuje, widać po nim, ze nie odpowiada mu piątka dzieci piszcząca nad nim, wyciągająca ręce, dotykająca dosłownie wszędzie. na uwagę, że psu to nie pasuje i może ugryźć słyszę tylko "pimpuś kocha dzieci". noi z tej miłości w końcu nie wytrzymał i dziecko ugryzł. co pańcia na to? że to dziecka wina, bo pimpuś dzieci kocha, a widocznie to dziecko mu krzywdę zrobiło. nie widzi, ze pies dzieci nie lubi/boi się, nie widzi winy w sobie tylko zwala wszystko na dziecko. ot i cała tajemnica. ludziom się wydaje, ze mają psa jakiegoś tam. ludzie chcą mieć psa o określonych cechach i w ten sposób go traktują nie widząc tego, jaki jest naprawdę. niestety w Polsce wiedza na temat psów kuleje, dlatego ja wolę patrzeć na psa i jego zachowanie niż słuchać zapewnień właścicieli. a teraz pytanie za 100pkt: idę z psem, pies na smyczy przy nodze. podlatuje z piskiem "ojej Aleks" dziecko i rzuca się mojemu psu na szyję. gdyby mój pies ugryzł to czyja to by była wina? gdyby miał kaganiec i kagańcem zrobiłby krzywdę to czyja by to była wina? a dziecko święcie przekonane, że mój pies to Aleks i Aleks na pewno nie ugryzie (Aleks to ten z serialu w telewizji). drugie pytanie: idę z psem, pies na smyczy przy nodze. z naprzeciwka idzie facet, prosto na mojego psa, próbując gapić mu się w oczy i krzyczy, ze on zaraz sprawdzi czy mój pies jest obronny. czyja byłaby wina, gdyby pies ugryzł? albo zrobił krzywdę kagańcem? Cytat:
|
||
|
|
|
#1874 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-01
Wiadomości: 383
|
Dot.: Janusze, Grażyny, Sebixy i Karyny - odsłona III
[1=9bfc43f248fa3dd370e3b64 5ec22fc32ebbe1d0f;6045756 6]najważniejszą rzeczą jest to, że większość ludzi się na psach nie zna. nie widzi, ze pies pokazuje, ze dana sytuacja mu się nie podoba, albo po prostu nie chce widzieć. przykłady?
- starszej pani zmarł pies. zadzwoniła do hycla, żeby zabrał zwłoki, a przywiózł jej w to miejsce innego psa. opisała, że mieszka w bloku, jest starsza, a więc sił brak i wołałaby mniejszego, spokojnego psa. jakie zwierzątko dostała? około 50kg silnego psa. jak się okazało piesek wyskakuje z zębami do każdego napotkanego psa, a do ludzi wybiórczo. na moją sugestię, że może by mu chociaż kaganiec zakładała to ona radośnie twierdzi, że chce go nauczyć, żeby bez kagańca chodził. mówię no w porządku, ale może chociaż na czas nauki niech dla pewności ma kaganiec. nie, bo ona sobie da radę i ona kagańca nie chce. jak coś niedajboziu się stanie to na 100% od niej się usłyszy, że piesek był grzeczny i ona go uczyła. - jestem na spacerze w parku, z daleka widzę panią z owczarkiem niemieckim, bez smyczy. jej pies zobaczył nas pierwszy i jeden rzut oka na niego wystarczył, żebym wiedziała, że rzuci się do ataku. właścicielka próbowała psa zawołać, bezskutecznie. zanim przystąpił do ataku usłyszałam jeszcze coś w stylu "ona nic nie zrobi" i w tym samym momencie suka ruszyła galopem, z zębami prosto na mojego psa. tak tak, zapewnienia pańci na nic się nie zdały, bo ja widząc tego psa pierwszy raz na oczy wiedziałam, co za chwilę zrobi. a pani właścicielka mając go tyle czasu jeszcze o tym nie wie... - na osiedlu pełnym dzieci pani ma pieska. dzieci jak to dzieci, pieska chcą głaskać. pani dzieci lubi, pozwala na głaskanie. psiak się denerwuje, widać po nim, ze nie odpowiada mu piątka dzieci piszcząca nad nim, wyciągająca ręce, dotykająca dosłownie wszędzie. na uwagę, że psu to nie pasuje i może ugryźć słyszę tylko "pimpuś kocha dzieci". noi z tej miłości w końcu nie wytrzymał i dziecko ugryzł. co pańcia na to? że to dziecka wina, bo pimpuś dzieci kocha, a widocznie to dziecko mu krzywdę zrobiło. nie widzi, ze pies dzieci nie lubi/boi się, nie widzi winy w sobie tylko zwala wszystko na dziecko. ot i cała tajemnica. ludziom się wydaje, ze mają psa jakiegoś tam. ludzie chcą mieć psa o określonych cechach i w ten sposób go traktują nie widząc tego, jaki jest naprawdę. niestety w Polsce wiedza na temat psów kuleje, dlatego ja wolę patrzeć na psa i jego zachowanie niż słuchać zapewnień właścicieli. a teraz pytanie za 100pkt: idę z psem, pies na smyczy przy nodze. podlatuje z piskiem "ojej Aleks" dziecko i rzuca się mojemu psu na szyję. gdyby mój pies ugryzł to czyja to by była wina? gdyby miał kaganiec i kagańcem zrobiłby krzywdę to czyja by to była wina? a dziecko święcie przekonane, że mój pies to Aleks i Aleks na pewno nie ugryzie (Aleks to ten z serialu w telewizji). drugie pytanie: idę z psem, pies na smyczy przy nodze. z naprzeciwka idzie facet, prosto na mojego psa, próbując gapić mu się w oczy i krzyczy, ze on zaraz sprawdzi czy mój pies jest obronny. czyja byłaby wina, gdyby pies ugryzł? albo zrobił krzywdę kagańcem? nieraz na wyprzedaży chciałam bluzkę kupić to każda jedna w moim rozmiarze była cała uwalona podkładem:/[/QUOTE] no i właśnie o to chodzi. temat zaczął się od przyprowadzenia na grila psa nieznanego innym gościom. dużego psa. i dla mnie to nic dziwnego że dzieci bały się takiego psa. sama też nie czułabym się komfortowo. to że właścicielom wydaje się że to grzeczny i ułożony piesek to wcale nie znaczy że tak jest. co widać chociażby po przytoczonym poście. nie pozwoliłabym dziecku bawić się z nieznanym przeze mnie psem bez obecności właścicieli. a szczerze wątpię, że któryś z nich cały czas miał na niego oko i był w pobliżu cały czas. nie raz w parku widziałam pańcie z pieseczkami które faktycznie były grzeczne i spokojne dopóki np nie przejechał obok nich ktoś na rowerze. lepiej być ostrożnym niż potem wyciągać rękę dziecka z pyska psa. nieważne z czyjej winy. Edytowane przez Calla001 Czas edycji: 2016-05-16 o 17:17 |
|
|
|
#1875 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2015-04
Wiadomości: 1 397
|
Dot.: Janusze, Grażyny, Sebixy i Karyny - odsłona III
Nie wiem jak to się stało że w UK jest przyrost naturalny dodatni, w kraju gdzie psy są pierwszymi użytkownikami parków, biegają bez kaganów i smyczy. A popularne są pieski duże, myśliwskie głownie. Ojejej. I na plażę pieski wchodzą...
Że przynajmniej raz dziennie jakiegoś dziecka nie zagryzą to chyba cud! |
|
|
|
#1876 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 3 657
|
Dot.: Janusze, Grażyny, Sebixy i Karyny - odsłona III
Cytat:
|
|
|
|
|
#1877 |
|
Wizażowy Kot Igor
Zarejestrowany: 2012-08
Lokalizacja: po drugiej stronie lustra
Wiadomości: 17 426
|
Dot.: Janusze, Grażyny, Sebixy i Karyny - odsłona III
__________________
I don't have time for that! I'm a cat. We are rather busy you know? Zanim założysz wątek, zajrzyj tu: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=1269209 Warto wsłuchać się w Słowo: https://www.youtube.com/channel/UC5n...oyrF8xorb-IqVw No pasaran! |
|
|
|
#1878 |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2015-03
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 4 283
|
Dot.: Janusze, Grażyny, Sebixy i Karyny - odsłona III
Bo jest w ju kej dużo imigrantów którzy dbają o swój przyrost naturalny
|
|
|
|
#1879 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 6 904
|
Dot.: Janusze, Grażyny, Sebixy i Karyny - odsłona III
|
|
|
|
#1880 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2015-04
Wiadomości: 1 397
|
Dot.: Janusze, Grażyny, Sebixy i Karyny - odsłona III
|
|
|
|
#1881 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2015-10
Wiadomości: 1 323
|
Dot.: Janusze, Grażyny, Sebixy i Karyny - odsłona III
|
|
|
|
#1882 |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2015-03
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 4 283
|
Dot.: Janusze, Grażyny, Sebixy i Karyny - odsłona III
A skąd Elion wie jakie są statystyki pogryzien w ju kej, z kuli to wywróżyła?
![]() Btw. Ladny ten psiaczek w awku, Malgo |
|
|
|
#1883 |
|
Naczelna Nastolatka
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 25 768
|
Dot.: Janusze, Grażyny, Sebixy i Karyny - odsłona III
Nie dyskutuj ze star fighterem, pokona cię doświadczeniem i sprowadzi do swojego poziomu. To extra troll jest, ignoruj, dla własnego dobra.
__________________
Małgorzata i spółka. Matka natura to suka. |
|
|
|
#1884 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2014-03
Wiadomości: 5 813
|
Dot.: Janusze, Grażyny, Sebixy i Karyny - odsłona III
Głaskałam dziś osiedlowego kotka i jakiś pies mi go pogonił
Właściciel był za daleko żeby mu zwrócić uwagę a poza tym aż zaniemówiłam bo się wystraszyłam tego psa jak zawrócił i biegł w moją stronę Ale dla psiej odmiany byłam na Zawodach Latających Psów w zeszły weekend - psów mnóstwo, żaden mnie nie zaatakował, widziałam ludzi sprzątających po psach. W ogóle park w którym była impreza ma coś koło stu hektarów, mnóstwo ludzi wyprowadza tam psy w tym bez smyczy i nie miałam jeszcze żadnej niemiłej psiej niespodzianki czy to z powodu jakiegoś ataku czy po prostu w postaci odchodów. Za to widziałam dziecko odsikiwane w krzakach zamiast jakieś 200 m dalej w toi-toiu
Edytowane przez 201606270916 Czas edycji: 2016-05-16 o 19:32 |
|
|
|
#1885 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2015-10
Wiadomości: 1 323
|
Dot.: Janusze, Grażyny, Sebixy i Karyny - odsłona III
Cytat:
Nie lubię bardzo jak ktoś nie podpina psa, współczuje, wiem jak sie wystraszyć można. Niestety psa moze mieć każdy, nawet Janusz i Grażyna
|
|
|
|
|
#1886 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 6 948
|
Dot.: Janusze, Grażyny, Sebixy i Karyny - odsłona III
Cytat:
zostawiajac tak na boku sam temat widoku, choc z drugiej strony ktos moze czuc niesmak jak widzi sikajacego psa
|
|
|
|
|
#1887 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2015-10
Wiadomości: 1 323
|
Janusze, Grażyny, Sebixy i Karyny - odsłona III
A według ciebie skoro pies chodzi bez ubrania publicznie to w sumie człowiek tez powinien? Przecież komuś moze to przeszkadzac
Ta rozmowa jest dziwna ale zdajesz sobie sprawę ze wychodząc na dwór narażasz sie na odchody rożnych zwierząt? Edytowane przez malgo96 Czas edycji: 2016-05-16 o 21:15 |
|
|
|
#1888 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2014-03
Wiadomości: 5 813
|
Dot.: Janusze, Grażyny, Sebixy i Karyny - odsłona III
Cytat:
![]() Zadziwiało mnie niemiłosiernie na jednym z moich osiedli wyzywanie właścicieli psów którzy zbyt blisko podeszli ogrodzenia placu zabaw, że fe psy brudzą idź pan z tym kundlem; i robienie z terenu tuż za płotkiem publicznego WC dla dzieci
|
|
|
|
|
#1889 | |
|
Inez
Zarejestrowany: 2014-12
Wiadomości: 4 342
|
Dot.: Janusze, Grażyny, Sebixy i Karyny - odsłona III
Cytat:
Mi chodzi głównie o intymność tego malucha. Sama też nie chciałbym załatwić się gdzieś w krzakach, gdzie widzieliby mnie inni ludzie, więc dlaczego mam coś takiego fundować jakiemuś dziecku? Po prostu trzeba szukać cywilizowanej łazienki, krzaki to ostateczna ostateczność jak dziecko nie może wytrzymać, a nie ma nigdzie w pobliżu wc. Aczkolwiek widok sikającego psa mnie nie cieszy, zwłaszcza jeśli ma to miejsce w pobliżu bloku. Czemu te siki mają być ludziom pod oknami? U mnie na osiedlu to standard, a dosłownie kilkadziesiąt metrów dalej jest polna droga, gdzie mogą nawet kupy zostawiać i nikomu to nie będzie przeszkadzać. Edytowane przez Czarna2000 Czas edycji: 2016-05-16 o 21:27 |
|
|
|
|
#1890 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 17 086
|
Dot.: Janusze, Grażyny, Sebixy i Karyny - odsłona III
Czasem te toi toi sa w takim stanie, ze chyba lepiej dziecko na siku dyskretnie za krzakiem wysadzić.
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Forum plotkowe
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 21:32.










Często widuję jak komuś spadnie coś z wieszaka, to odchodzi i nie zwraca uwagi. I weź tu potem to kupuj.







