Rozstanie z facetem - czy ktoras tez to przeżywa? - Strona 63 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2006-05-25, 13:12   #1861
oreganka
Zakorzenienie
 
Avatar oreganka
 
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 4 559
Dot.: Rozstanie z facetem - czy ktoras tez to przeżywa?

Witajcie kochane Słoneczka
Dawno mnie tu nie było, ale to tylko z kompletnego braku czasu, dawno tak się u mnie nie działo, wszystko w biegu, robię tysiąc rzecz na raz, nie mam czasu na nic, ale powoli ten cały zamęt się kończy.
Tak mi jakoś smutno się robi że kończę studia, ten czas mógłby trwać wiecznie....ale cóż jak to mówią "nic nie trwa wiecznie"!!
Na obecną chwilę mogę stwierdzić: jestem wyleczona, jest mi dobrze, jestem szczęśliwa!!!
Ściskam Was mocno kochane, trochę poczytałam, ale wiadomo tak szybciutko wszystkiego nie nadrobię!
Birunia o Tobie też poczytałam troszkę.... no przyznam ciężki orzech do zgryzienia, ale wydaje mi się że postąpiłaś dobrze, choć pewnie bolało..ach ta miłość dlaczego ona taka pokręcona jest!!!
Trzymajcie się kobietki, mam nadzieję że teraz będę miała więcej czasu żeby tu zaglądać
__________________
dzień bez uśmiechu
jest dniem straconym!!!

oreganka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2006-05-25, 16:27   #1862
czarna_orchidea21
Rozeznanie
 
Avatar czarna_orchidea21
 
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Bydgoszcz
Wiadomości: 541
Dot.: Rozstanie z facetem - czy ktoras tez to przeżywa?

Hejka dziewczynki
No i się spotkaliśmy. Na dzień dobry usłyszałam "widzisz miało byc co 2 tygodnie, a jest równy tydzien". Cały czas się uśmiechałam, śmiałam się, udawałam, że mam super humor.Było tak... zwyczajnie. Nie super, nie źle, zwyczajnie. Zapytałam jak on to widzi,to zerwanie itd. Powiedział,że tak jak pisał, 1 lipca będzie ostateczne decyzja- wspólna,a teraz każdy robi co chce, nawet nalega bym się spotkała z jakimiś chłopakami. Zapytałam czy ta przerwa to po to by on się dowiedział co czuje, powiedział,że on juz wtedy wiedział,że kochał,miał na przekonanie się 2 lata,gdy byliśmy razem. Potem się dowiedziałam,że zerwanie było wspólną decyzją - tylko niepamiętam kiedy ja się na to zgodziłam. On uważa,że nie zerwał ze mną, a o odpoczynku zadecydowaliśmy razem - bzdura! Zapytał czy ja sie z kimś spotkałam - powiedziałam że nie mam czasu. Potem mi powiedział,że następnego dnia po rozstaniu był z koleżanką na dyskotece - zabolało - potem dodał,że ona ma chłopaka i przyjechał po nią,by go poznać (ten jej chłopak poznać mojego exa). Też chciałam,żeby coś poczuł, więc powiedziałam ze byłam z kumplem na lotkach itd. Ironicznie się uśmiechnął - może też coś poczuł. Zapytałam,czy już się bawił w lotki z moim zdjęciem, powiedział, że nie, że koledzy powiedzieli by je usunął,ale on ponoć im powiedział,że mu moje zdjęcia w pokoju nie przeszkadzają, więc są. Usłyszałam,że pare razy pił z kolegami itd. Żeby jeszcze troszke sprawdzić jak sie zachowa powiedziałam,że było zimno i kolega oddał mi swoją bluze,żebym niezmarzła na co on powiedział: " No widzisz jak o Ciebie dba, ja bym Ci bluzy nie oddał" - wydzwięk to zdanie też miało ironiczny,ale nie wiem jak on to odebrał,czy się cieszył,że kogos mam (kolege) czy nie.Potem było porównanie - kolega jak idzie na impreze,to dziewczynie pisze smsa i idzie... - niedokończył, wtrąciłam,że on mi nie pozwalał chodzić na imprezy,więc on też nie mógł - równowaga A czy niechodził nie wiem na pewno, wtedy wydawało mi się, że nie a teraz kto go tam wie. W sobote idzie na wieczór kawalerski jadą do jakichś lasek potem. Ponoć tylko popatrzeć. Niepowiem,żebym cieszyła się razem z nim. Powiedziałam mu,że jeśli będzie sie chciał spotkać,to niech sam napisze,bo ja prosić o spotkanie nie będe,a jeśli już zapyta czy się spotkamy, to niech to zrobi milej niż wczoraj wieczorem. Zdziwił się,twierdził,że był miły,a potem powiedział,że na gg nieda się wyrazić uczucia - miło - niemiło.Poczym stwierdził,że następnym razem napisze wcześniej i nie będzie niemiły,a jak będzie,to mam mu to napisac. Szliśmy chwile,odprowadził mnie pod dom,bo jego wujek blisko mieszka i szedł do niego. Zarty,nawet niby to w żartach tryknął mnie - jak byliśmy razem robił to czesto. Na odchodne, życzył mi miłej zabawy i w gatce krótkiej oświadczył,że jak będzie z jakimiś dziewczynami to tak daleko jak do sexu się nie posunie,ale sama myśl,że będzie coś wiecej niż tylko rozmowa smuci.

Sama nie wiem co o tym myśleć,czy wrócimy czy nie. Czasem myśle, że dobrze się stało,że zasługuje na kogoś kto będzie mnie traktował dobrze, będzie sie o mnie troszczył i martwił, a z drugien strony go kocham i niekiedy mam ochote się do niego przytulić. Powiedziałam mu,że niechce się nastawiać,że będzie dobrze a 1 lipca on mnie kopnie w tyłek, na co on powiedział,że jeśli "kopne w tyłek" oznacza zostańmy przyjaciołmi to ok - sama nie wiem co to znaczy. Nie chce mi się płakac, ciut kłuje w serce,szczególnie jak pomyśle o nim i o jego laskach,z którymi będzie gdzieś chodził,całował się, przytulał,potem przypomina mi się,że my się często nie calowaliśmy ( jedynie cmokaliśmy) i znów zaczynam myśleć,że widocznei byłam niedobra,nieodpowiednia,b rzydka i to dlatego
Chyba znów musze się wystroić i iść kiedyś na miasto,by się "wyleczyć". I znów jest smutno Ale płakac niebęde!! (chyba)

Ps. Jutro mam imieniny,on o tym pamiętał,ale nawet nie było go stać na to,żeby złożyc mi dziś życzenia (o kwiatku nawet nie marzyłam - no może ciutek).
czarna_orchidea21 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2006-05-25, 16:43   #1863
justyna_dt
Zakorzenienie
 
Avatar justyna_dt
 
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 19 594
Dot.: Rozstanie z facetem - czy ktoras tez to przeżywa?

Hmm... odniosłam wrażenie, że jemu ta przerwa potrzebna jest po to, żeby się wyszaleć, zobaczyć czy mu się spodoba, a jak mu się nie spodoba to wrócić do Ciebie :/ Rany, co Ty jesteś, koło zapasowe? nie daj się mu!! nie podoba mi się ten koleś.
__________________

Yamaha WR125X » Suzuki SV650S » Yamaha R6
justyna_dt jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2006-05-25, 17:28   #1864
Sathi
Zakorzenienie
 
Avatar Sathi
 
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: uroczysko
Wiadomości: 5 656
Dot.: Rozstanie z facetem - czy ktoras tez to przeżywa?

czarna_orchidea21, przykro mi to pisać ale Twój chłopak bawi się Toba i twoimi uczuciami jak dzieciak z przedszkola.
Czy tak postępuje dorozsły mężczyzna?
I co on chce osiągnąć przez to?
Albo się kogoś kocha i chce się z nim być albo nie i się rozstajemy.
A nie taka zabawa w kotka i myszkę, jak mnie wkurza coś takiego
Nie wiem co on chce sprawdzać, jak daleko może się posunąć? A czy nie pomyślał że ty możesz stracić zaufanie do niego przez ten czas?
Wiem jedno, mianowicie kobieta nie powinna dać się tak traktować, musisz być chyba bardziej stanowcza wobec niego bo owe przerwy w zwiążku nic dobrego nie przynoszą.
To są takie dziury, które niczym nie zostana zasypane.....a przypadkiem po czasie mozna w nie wpaść
Dbaj o siebie Orchideo, i badź dzielna
__________________
Połam język
Spadł bąk na strąk, a strąk na pąk. Pękł pąk, pękł strąk, a bąk się zląkł.


MIŁEGO DNIA
Sathi jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2006-05-25, 18:09   #1865
oreganka
Zakorzenienie
 
Avatar oreganka
 
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 4 559
Dot.: Rozstanie z facetem - czy ktoras tez to przeżywa?

Hmm Orchideo przykro to mówić ale ten facet rzeczywiście bezczelnie bawi się Twoimi uczuciami.....nie wiem jak tak można
Sprawdza Twoje reakcje czy co......
Ale widać że facet chce poszaleć......ale przy okazji rani Cię i to bardzo!
Może Tobie trudno teraz na sytuację spojrzeć z dystansem bo przemawiają Twoje uczucia i Twoje serce, nie chcesz go stracić, ale taka gra na uczuciach osoby którą się niby kocha to jest podłość.
Nie wiem ile on ma lat ale zachowuje się dzieciak......kobiety my musimy się szanować, nie dajmy się tak traktować!
Bo on to sobie nieźle poustawiał, teraz sie dobrze bawi, a jak mu się znudzi to spokojna przystań czeka do 1 lipca.
Według mnie nie fair, teraz na takie sytuacje potrafię spojrzeć z innej perspektywy, wiem jak się czujesz bo jeszcze niedawno byłam w podobnej sytuacji, taki stan zawieszenia, ze nie wiesz w sumie czy jesteście razem czy nie.
Ja uważam że takie huśtawki są niezdrowe, niech się facet określi.
Pozdrawiam
Trzymaj się dzielnie, pomyśl o sobie a nie o nim!
__________________
dzień bez uśmiechu
jest dniem straconym!!!

oreganka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2006-05-25, 22:47   #1866
mofi
Raczkowanie
 
Avatar mofi
 
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Kielce
Wiadomości: 116
Dot.: Rozstanie z facetem - czy ktoras tez to przeżywa?

Hej sloneczka!!!
Dzis kolejny ciezki dzien mialama przyszly tydzien zapowiada sie jeszcze gorszy ale to mnie akurat cieszy, bo bedzie malo czasu na przemyslenia.
Oreganko jak milo cie widziec
Orcheide skarbie zgodze się w pełni z opinia Sathi i Oreganki. Twoj ex zachowuje sie jak dzieciak, sam nie wie czego chce, gra na uczuciach.
Nienawidze tego bo ja tez bylam ofiara takiej gry. I tak sie gosc zastanawial z tygodnia na tydzien ja zylam w prozni w zupelnym zawieszeniu. I czego sie doczekalam??? tekstu zostanmy pzryjaciolmi, po czym tekstu nie chce z toba rozmawiac, który mnie w koncu otrzeźwil.
Dziewczymy maja racje nie dajmy sie wykorzystywac i szanujmy sie.
Ja sobie postanowilam że nigdy wiecej nie dam mu poznac ze nadal go kocham. mysle o nim i tesknie mimo tych wszystkich dranstw ktore udalo mu sie zrobic przez 3 ostatnie miesiace ale to wiem tylko ja. Chce by w koncu on myslal ze nie jest mnie wart i że mam go juz w tylku.
Mam nadzieje że uda mi sie wytrwac w moich postanowieniach.
Orchidejko jesli macie byc razem to bedziecie chocby sie walilo i palilo, jesli nie jestescie sobie pisaani to cokolwiek bys robila nie zmienisz losu.
Ściskam cie mocno !!! Bądź silna!
mofi jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2006-05-26, 12:01   #1867
kja
Raczkowanie
 
Avatar kja
 
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 176
Dot.: Rozstanie z facetem - czy ktoras tez to przeżywa?

Kochać i tracić, pragnąć i żałować, padać boleśnie i znów sie podnosić, krzyczeć tęsknocie "precz" i błagać "prowadź" - oto jest życie: nic, a jakże dosyć...pozdrawiam wszystkich
__________________
...i kiedy przyjdą dni deszczowe, naucz się przechodzić między kroplami.
kja jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2006-05-26, 12:17   #1868
Jadeitea
Zadomowienie
 
Avatar Jadeitea
 
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 008
Dot.: Rozstanie z facetem - czy ktoras tez to przeżywa?

Orchi, ja też się z wszystkimi niestety zgadzam. Po tym, co pisałaś o waszym spotkaniu w ogóle nie widać, żeby mu na Tobie naprawdę zależało. No bo inaczej nie raniłby cię tak bardzo, w ogóle nie byłoby sprawy. Justyna ma rację, nie pozwól mu się traktować jak koło zapasowe, bo będziesz po prostu leżeć sobie w bagażniku, podczas on będzie jeździł na pozostałych (na czterech naraz?). Wierzę, że wszystko będzie dobrze (optymistka beznadziejna), ściskam i buziam. Was wszystkie też, dziewczyny.
__________________
30 Day Shred: done!
Ripped in 30: done!

Body Revolution: IN PROGRESS/ON HIATUS (przerwa spowodowana remontem i przeprowadzką)

Jem trawę - blog (też zaniedbany, ale kiedyś doń wrócę)
Jadeitea jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2006-05-26, 18:03   #1869
Madziulka_17
Wtajemniczenie
 
Avatar Madziulka_17
 
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 2 262
Dot.: Rozstanie z facetem - czy ktoras tez to przeżywa?

Dziś zerwaliśmy z Moim TŹ po 28 miesiącach bycia RAZEM ... Brak słów ...
Madziulka_17 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2006-05-26, 18:31   #1870
czarna_orchidea21
Rozeznanie
 
Avatar czarna_orchidea21
 
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Bydgoszcz
Wiadomości: 541
Dot.: Rozstanie z facetem - czy ktoras tez to przeżywa?

Cytat:
Napisane przez Madziulka_17
Dziś zerwaliśmy z Moim TŹ po 28 miesiącach bycia RAZEM ... Brak słów ...
To chyba jakas plaga czy coś, mój związek też się rozpadł po 2 latach, justynki też ech Trzymaj się i pisz jeśli będziesz miała taką potrzebe
czarna_orchidea21 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2006-05-26, 19:08   #1871
Jadeitea
Zadomowienie
 
Avatar Jadeitea
 
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 008
Dot.: Rozstanie z facetem - czy ktoras tez to przeżywa?

Cytat:
Napisane przez czarna_orchidea21
To chyba jakas plaga czy coś, mój związek też się rozpadł po 2 latach, justynki też ech Trzymaj się i pisz jeśli będziesz miała taką potrzebe
A tfu, tfu. Mój związek na razie ma się dobrze i odpukać! Ale nie martwcie się, dziewczyny, kiedy nie ma się chłopaka, to się przez niego nie płacze. (Uogólnienie, rzecz jasna.) Więc główki do góry i śpiewamy razem!

... Tylko jeszcze nie wiem, co.
__________________
30 Day Shred: done!
Ripped in 30: done!

Body Revolution: IN PROGRESS/ON HIATUS (przerwa spowodowana remontem i przeprowadzką)

Jem trawę - blog (też zaniedbany, ale kiedyś doń wrócę)
Jadeitea jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2006-05-26, 20:02   #1872
Klariska
Wtajemniczenie
 
Avatar Klariska
 
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 2 336
Dot.: Rozstanie z facetem - czy ktoras tez to przeżywa?

Odpukac rowniez za mnie prosze (bedzie okolo 28 miechow tez, ale nie mam zamiaru zrywac z nim kontaktu czy sie rozstawac)W sumie to chyba wrocilismy do siebie, sama nie wiem Moj Facet zachowuje sie wprost milusio , ciekawi mnie tylko czym dostal w glowe Bylam okropna przez czas matur, a on mnie pocieszal i wytrzymywal to wszystko. Jest super ale nie bede zapeszac. Ciekawe czym mnie zaskoczy w dzien dziecka bo juz mu powiedzialam ze chce dostac lizaka, albo kwiatka(nawet mlecza,liczy sie gest i mina na twarzy)
__________________

Klariska jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2006-05-26, 20:32   #1873
Lady Jane
Raczkowanie
 
Avatar Lady Jane
 
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Małe miasteczko nad Kanałem Angielskim
Wiadomości: 359
Dot.: Rozstanie z facetem - czy ktoras tez to przeżywa?

dziewczyny, czy to jakas zasada, ze związki rozpadają się po 2 latach?? Czy to jakiś kryzys jest?? Troche sie boję, bo nieuchronnie zbliżam sie do 2 lat ...
__________________

Lady Jane jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2006-05-26, 20:58   #1874
mofi
Raczkowanie
 
Avatar mofi
 
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Kielce
Wiadomości: 116
Dot.: Rozstanie z facetem - czy ktoras tez to przeżywa?

Hej promyczki!!!
Heh ciężko stwierdzić po ilu rozpadają sie związki. Lady Jane u mnie po dwoch latach bylo nadal super zreszta po 4 latach rowniez i gdyby mojemu ex nagle nie odbilo sama nie wiem co mu strzelilo do glowy to nadal bylibysmy szczesliwa para. takze nie uwazam żeby byla jakas zasada co do czasu po jakim sie rozpadaja zwiazki.
Jedynie co moge stwierdzic to dzieje sie to w najmniej spodziewanym momencie i dlatego jest to tak bolesne
Ale musze przyznac ze ostatnio to jest jakas plaga rozstaniowa.
Madziulka trzymaj sie i pisz jak tylko masz ochote
mofi jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2006-05-26, 21:40   #1875
ka_ma
Zakorzenienie
 
Avatar ka_ma
 
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 3 115
Dot.: Rozstanie z facetem - czy ktoras tez to przeżywa?

Cytat:
Napisane przez Lady Jane
dziewczyny, czy to jakas zasada, ze związki rozpadają się po 2 latach?? Czy to jakiś kryzys jest?? Troche sie boję, bo nieuchronnie zbliżam sie do 2 lat ...
moze cos w tym jest
2 razy po 2 latach sie rozchodzilam z facetami
ka_ma jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2006-05-26, 22:20   #1876
justyna_dt
Zakorzenienie
 
Avatar justyna_dt
 
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 19 594
Dot.: Rozstanie z facetem - czy ktoras tez to przeżywa?

Ja czytałam niedawno o syndromie 4 lat - wtedy ponoć zawsze jest kryzys. A kto ich tam wie, tych naukowców?

Madziulka_17 - co się stało?

Dziewczyny, powiem Wam szczerze, że ja dopiero od wczoraj (jakieś... miesiąc? dwa? po zerwaniu) załamałam się. Ryczę jak bóbr, spałam 2,5 godziny (w sumie wina ogniska pożegnalnego ale mimo dobrej zabawy cały czas się zastanawiałam, gdzie On jest). Dzisiaj wieczorkiem spacerowałyśmy z koleżanką po mieście, nie wytrzymałam już i napisałam do niego esa z pytaniem: "Gdzie jesteś? Pytam z ciekawości " jak jakaś 13-latka. Nawet nie wiecie, jaką ulgę poczułam, gdy przyszedł sms z netu: "Tam, gdzie zawsze, gdy mam dość ludzi... w domu ". Nie odpisałam od razu, bo siadła mi bateria. W domku podłączyłam telefon, a tam sms: "Przykro mi, jeśli się zawiodłaś" i ta jego odwieczna ironia. Wytłumaczyłam, że siadła mi bateria. I na tym koniec rozmowy na GG dalej jestem zablokowana. Nie wiem w końcu, czy on chce definitywnie zerwać kontakt czy po prostu chce mnie sprowokować do podjęcia jakichś kroków? Przedwczoraj, gdy napisałam, że ja nic nie mogę w tej sytuacji zmienić, napisał: "Tylko Ci się tak wydaje ". A podobno faceci są prości jak linijka
__________________

Yamaha WR125X » Suzuki SV650S » Yamaha R6
justyna_dt jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2006-05-26, 22:22   #1877
Jadeitea
Zadomowienie
 
Avatar Jadeitea
 
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 008
Dot.: Rozstanie z facetem - czy ktoras tez to przeżywa?

Żaden mój związek nie dotrwał jeszcze do dwóch lat, chociaż ten obecny nieuchronnie się zbliża. Lady Jane, nie przejmuj się przede wszystkim - i nie myśl o tym. Jak się będziesz zadręczać, to twoja podświadomość sama wywoła niewyraźną atmosferę. Jak jest dobrze, to ciesz się życiem! Pozdrawiam ja, niepoprawna zamartwiaczka i rozdawaczka dobrych rad, do których sama się nie stosuję.

Założę się, że zaraz po napisaniu tego posta zadzwonię do chłopaka i będę mu jęczeć w słuchawkę: "Piotreeek, ale my się po dwóch latach nie rozstanieeemyyy?" Żart. Spróbuję się powstrzymać, no.
__________________
30 Day Shred: done!
Ripped in 30: done!

Body Revolution: IN PROGRESS/ON HIATUS (przerwa spowodowana remontem i przeprowadzką)

Jem trawę - blog (też zaniedbany, ale kiedyś doń wrócę)
Jadeitea jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2006-05-26, 22:45   #1878
_Magda
BAN stały
 
Avatar _Magda
 
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 4 950
Dot.: Rozstanie z facetem - czy ktoras tez to przeżywa?

Justyna-misię wydaje,że on oczekuje całkowitego poddania się mu,bycia na zawolanie,ostatecznego zrezygnowania z siebie samej na rzecz tego jak on sobie życzy abyś była...Nie warto.Może jestem ostra ale po twoim temacie o którym już wspominalam i jego tam wypowiedzi oceniał go najniżej jak się da.Nawet nie bede pisac więcej aby cię nie urazić.Ale przestań się przed nim płaszczyc,on toba manipuluje.
Orchidea-on chyba naprawde chce się wyszaleć a potem spokojnie wrócić(może).Jak nastepnym razem spyta o innychfacetów to powiedz mu że owszem,a co.A może nawet spraw aby to nie było kłamstwo
_Magda jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2006-05-27, 03:23   #1879
Biricchina
Zadomowienie
 
Avatar Biricchina
 
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 166
GG do Biricchina
Dot.: Rozstanie z facetem - czy ktoras tez to przeżywa?

A ja miałam wczoraj imieniny. Nie napisał mi nic. Za to włożyłam druga karte sim do komórki i były tam dwa sms'y od niego sprzed 2 dni o takiej treści:

1. Coś w stylu jutro piwo o 18:30. Spotykamy sie pod wydzialem. wpadnij jak chcesz.

a drugi wysłany po 17 minutach "Wybacz, pomyłka."

No właśnie pomyłka... Zabolało że nie wysłałeś tego cholernego sms'a zwłaszcza że będąc ze mna wysłałeś sms'a na urodziny byłej dziewczynie z którą byłeś tylko 3 m-ce...
Cóż... tylko upewniłeś mnie w tym, że nic nie jesteś wart. Ani jako facet ani jako przyjaciel, którym byłeś.
Dobranoc Dziewczyny
__________________
MY

Karolinka

Aniołek? 28.01.08


[aniolek1]28390[/aniolek1]
Biricchina jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2006-05-27, 08:17   #1880
justyna_dt
Zakorzenienie
 
Avatar justyna_dt
 
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 19 594
Dot.: Rozstanie z facetem - czy ktoras tez to przeżywa?

Cytat:
Napisane przez Biricchina
Zabolało że nie wysłałeś tego cholernego sms'a zwłaszcza że będąc ze mna wysłałeś sms'a na urodziny byłej dziewczynie z którą byłeś tylko 3 m-ce...
Cóż... tylko upewniłeś mnie w tym, że nic nie jesteś wart. Ani jako facet ani jako przyjaciel, którym byłeś.
Ałć... nieprzyjemnie Jak to ładnie się można na kimś przejechać...

U mnie doszło wczoraj do wymiany smsów. Bożeee... po prostu nie mogę. Nie zacytuję, bo wszystkie wykasowałam (łącznie z numerem telefonu), ale... "tak będzie najlepiej; kocham Cię to fakt, ale cośtam; razem będzie nam tylko źle...". Skąd on wie, co dla mnie znaczy "najlepiej"? Tak bardzo się stara? Jakby naprawdę chciał dla mnie dobrze, to bym nie wyła co noc w poduszkę. Ale nieee... on jest za mądry, za inteligentny na to. On ma już 22,5 lat, jest studentem, on się nigdy nie myli dla niego wszyscy inni to gówniarze, gnojki i bobasy (!).
Madziu - wiem, że masz rację. Tylko, że tak mnie cholernie boli całe to uczucie, te pieprzone plany - oświadczyny po maturze, potem roczek na studiach w T., potem jedziemy razem na studia do Krk, ślub... I człowiek głupi się w to pakuje!? PRZYSIĘGŁAM sobie w nocy, że to były ostatnie smsy, jakie do niego wysłałam. Nie zrobię tego więcej - dla jego dobra, bo tak będzie najlepiej i takie tam bla bla bla. Uznałam, że najlepszym sposobem na wyleczenie bolącego serca jest brak serca. Od dziś jestem nieczuła, od dziś się bawię - dlaczego miałabym nie móc? Od dziś jestem - tak, tak, zimną (kiedyś było suką, ale muszę wymyśleć coś delikatniejszego, co by potencjalnych ofiar nie wystraszyć ).

Jest mi cholernie źle!!!
__________________

Yamaha WR125X » Suzuki SV650S » Yamaha R6
justyna_dt jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2006-05-27, 09:52   #1881
Biricchina
Zadomowienie
 
Avatar Biricchina
 
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 166
GG do Biricchina
Dot.: Rozstanie z facetem - czy ktoras tez to przeżywa?

Cytat:
Napisane przez justyna_dt
PRZYSIĘGŁAM sobie w nocy, że to były ostatnie smsy, jakie do niego wysłałam. Nie zrobię tego więcej - dla jego dobra, bo tak będzie najlepiej i takie tam bla bla bla.
Justynko dla jego dobra??!! No proszę Cię! Nie myśl o nim, myśl o sobie i o tym co zrobić żeby Tobie było dobrze!! Miej w dupie to że np. jemu zrobi się przykro że nie odpiszesz na sms'a. A czy Tobie robi się lepiej jak się kontaktujecie chociażby przez sms'y? Na pewno nie. Tak więc myśl o sobie, inwestuj tylko w siebie. Tak naprawdę tylko to się opłaca.
A teraz przytulam mocno i zapewniam, że to minie. Wszystko moja. Naprawdę wszystko.
__________________
MY

Karolinka

Aniołek? 28.01.08


[aniolek1]28390[/aniolek1]
Biricchina jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2006-05-27, 10:19   #1882
justyna_dt
Zakorzenienie
 
Avatar justyna_dt
 
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 19 594
Dot.: Rozstanie z facetem - czy ktoras tez to przeżywa?

Cytat:
Napisane przez Biricchina
Justynko dla jego dobra??!! No proszę Cię! Nie myśl o nim, myśl o sobie i o tym co zrobić żeby Tobie było dobrze!! Miej w dupie to że np. jemu zrobi się przykro że nie odpiszesz na sms'a. A czy Tobie robi się lepiej jak się kontaktujecie chociażby przez sms'y? Na pewno nie. Tak więc myśl o sobie, inwestuj tylko w siebie. Tak naprawdę tylko to się opłaca.
A teraz przytulam mocno i zapewniam, że to minie. Wszystko moja. Naprawdę wszystko.
To dla jego dobra to ironia - tak jak on dla mojego. Czy mi lepiej, gdy smsujemy? W pewnym sensie tak - wiem, że żyje, nic mu nie jest, a jeszcze jak pisze z netu, to mam pewność, że jest w domu... Psychiczna jestem, wiem Mnie się coś nie chce opłacić inwestowanie w siebie, choć jeszcze zależy w jakim sensie. Na pewno jeżeli chodzi o spokój ducha, odpoczynek, to nie mam niestety na to szans - codziennie siedzę w pracy po 11-12 godzin od 7:00, jestem wycieńczona, na dodatek nie śpię w nocy. Kolega ma chwile załamania, rozmawiam z nim i automatycznie sama się załamuję. Przyjadę do domu - to awantura, że to nie zrobione, tamto, siamto, aż się wyć chce, to od razu wskakuję w samochód i jadę chociażby pobiegać na stadion. To wtedy przychodzą myśli i znowu dół. Patrząc na to z większej odległości wychodzi na to, że najlepiej się czuję jak wyrzucamy sobie przez smsy!?! Kurde, mnie samą przeraził ten wniosek. Ale mam z nim wtedy jakiś kontakt. Cóż, miałam, bo już nie...
Jeżeli chodzi o inwestycję w sensie finansowym - czekam do wypłaty, na razie mam same długi, co jeszcze potęguje uczucie beznadziei*.


*Cholibcia, jak się pisze "beznadzieja" - beznadzieji czy beznadziei? Bo "nadzieja" jest nadziei, więc... kutwa, będę się teraz pół dnia nad tym zastanawiać
__________________

Yamaha WR125X » Suzuki SV650S » Yamaha R6
justyna_dt jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2006-05-27, 13:19   #1883
aniusia82
Rozeznanie
 
Avatar aniusia82
 
Zarejestrowany: 2006-05
Lokalizacja: Kielce
Wiadomości: 642
Dot.: Rozstanie z facetem - czy ktoras tez to przeżywa?

Czesc dziewczyny! Znow zadzwonil do mnie byly i powiedzial, ze chcial zadzwonic zeby mnie uslyszec. Gadal jeszcze inne glupoty, ze musial zerwac zemna ,ze nie mial wyjscia bo nie moglismy sie dogadac, ze bardzo chcial zeby bylo dobrze, staral sie (nie wiem kiedy) i wogole jaki to on nie byl wspanialy a ja sie nie chcialam zmienic.Zapytal, czy moze dalej do mnie dzwonic. powiedzialm mu, ze jesli chce dzwonic tylko po to, zeby sie dowiedziec co u mnie slychac to niech sobie daruje.Powiedzial, ze jako znajomy, a ja powiedzialm żegnam i odlozylam sluchawke.Tym bardziej, ze on zemna gadal ,a jego kumpel przysluchiwal sie naszej rozmowie!!! Za grosz kultury ten moj byly nie ma.Niech sobie znajdzie inna naiwna, ja zmadrzalam i sobie go odpuszczam. Caluski dla was
aniusia82 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2006-05-27, 14:56   #1884
Biricchina
Zadomowienie
 
Avatar Biricchina
 
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 166
GG do Biricchina
Dot.: Rozstanie z facetem - czy ktoras tez to przeżywa?

Cytat:
Napisane przez aniusia82
Czesc dziewczyny! Znow zadzwonil do mnie byly i powiedzial, ze chcial zadzwonic zeby mnie uslyszec. Gadal jeszcze inne glupoty, ze musial zerwac zemna ,ze nie mial wyjscia bo nie moglismy sie dogadac, ze bardzo chcial zeby bylo dobrze, staral sie (nie wiem kiedy) i wogole jaki to on nie byl wspanialy a ja sie nie chcialam zmienic.Zapytal, czy moze dalej do mnie dzwonic. powiedzialm mu, ze jesli chce dzwonic tylko po to, zeby sie dowiedziec co u mnie slychac to niech sobie daruje.Powiedzial, ze jako znajomy, a ja powiedzialm żegnam i odlozylam sluchawke.Tym bardziej, ze on zemna gadal ,a jego kumpel przysluchiwal sie naszej rozmowie!!! Za grosz kultury ten moj byly nie ma.Niech sobie znajdzie inna naiwna, ja zmadrzalam i sobie go odpuszczam. Caluski dla was

BRAWO!!!!!!
__________________
MY

Karolinka

Aniołek? 28.01.08


[aniolek1]28390[/aniolek1]
Biricchina jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2006-05-27, 16:41   #1885
neysa
Raczkowanie
 
Avatar neysa
 
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Gdańsk
Wiadomości: 443
GG do neysa
Dot.: Rozstanie z facetem - czy ktoras tez to przeżywa?

Aniusia, to faktycznie się facet zachował. Fatalnie. Super zareagowałaś, bo na niektóre zachowania to wręcz szkoda słów i nerwów. Jeśli ma dzwonić do Ciebie tylko jako znajomy lub tak lubi rozmawiać przez telefon, to niech dzwoni na zegarynkę.
__________________
Kiedy jestem z Tobą
Wiatr użycza mi swych westchnień
Gdy jestem przy Tobie- to czuję, że jestem

When I'm in your arms, nothing seems to matter!
neysa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2006-05-27, 17:16   #1886
ahinsa
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2005-04
Wiadomości: 5 278
Dot.: Rozstanie z facetem - czy ktoras tez to przeżywa?

Cytat:
Napisane przez aniusia82
Znow zadzwonil do mnie byly i powiedzial, ze chcial zadzwonic zeby mnie uslyszec.
A ja, przepraszam, troche nie rozumiem.
Zadzwonił, bo tęskni. Jest człowiekiem. Był ci długo bliski, a ty jemu.
Lepiej żeby sie w ogole nie odzywał?! Przeciez gro dziewczyn w tym watku narzeka wlasnie na to, ze "bylismy razem tak dlugo, a on udaje ze mnie nie zna...". I tak zle, i tak niedobrze.
Nie kumam.
Zakręcone.

Mi sie spodobała jego szczerość, widac ze on tez przezywa to ciezko.
__________________
ahinsa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2006-05-27, 18:17   #1887
Jadeitea
Zadomowienie
 
Avatar Jadeitea
 
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 008
Dot.: Rozstanie z facetem - czy ktoras tez to przeżywa?

Cytat:
Napisane przez ahinsa
A ja, przepraszam, troche nie rozumiem.
Zadzwonił, bo tęskni. Jest człowiekiem. Był ci długo bliski, a ty jemu.
Lepiej żeby sie w ogole nie odzywał?! Przeciez gro dziewczyn w tym watku narzeka wlasnie na to, ze "bylismy razem tak dlugo, a on udaje ze mnie nie zna...". I tak zle, i tak niedobrze.
Nie kumam.
Zakręcone.

Mi sie spodobała jego szczerość, widac ze on tez przezywa to ciezko.
Myślę, że chodzi po prostu o to, że facet istnieje, jak by nie postępował. Sorki za brutalność. Oczywiście może być skończonym draniem, ale co nie zrobi, będzie źle - przynajmniej w odczuciu dziewczyny. Moja znajoma się parę miesięcy temu rozstała z chłopakiem (który był niezbyt tego, nawiasem mówiąc) i my tu sobie siedzimy, a on przechodzi i rzuca jej "cześć". No i ona od razu w gorszy humor, że jej "cześć" powiedział. Myślę, że po prostu trzeba huśtawkę nastrojów przeczekać i nic się na to nie poradzi. Ale ściskam jak zwykle.
__________________
30 Day Shred: done!
Ripped in 30: done!

Body Revolution: IN PROGRESS/ON HIATUS (przerwa spowodowana remontem i przeprowadzką)

Jem trawę - blog (też zaniedbany, ale kiedyś doń wrócę)
Jadeitea jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2006-05-27, 18:22   #1888
justyna_dt
Zakorzenienie
 
Avatar justyna_dt
 
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 19 594
Dot.: Rozstanie z facetem - czy ktoras tez to przeżywa?

Cytat:
Napisane przez ahinsa
A ja, przepraszam, troche nie rozumiem.
Zadzwonił, bo tęskni. Jest człowiekiem. Był ci długo bliski, a ty jemu.
Lepiej żeby sie w ogole nie odzywał?! Przeciez gro dziewczyn w tym watku narzeka wlasnie na to, ze "bylismy razem tak dlugo, a on udaje ze mnie nie zna...". I tak zle, i tak niedobrze.
Nie kumam.
Zakręcone.

Mi sie spodobała jego szczerość, widac ze on tez przezywa to ciezko.
Muszę się zgodzić Ale tylko co do tego, że chciał usłyszeć Twój głos. Tzn. czytając to zauważyłam, że jest tak, jakbym czytała swojego ex. On również chciał usłyszeć, wiem, że kochał (ponoć jeszcze kocha, heh...), wiem, że tęsknił. Dlatego dzwonił, widywał się ze mną itd. Ale jeżeli chodzi o to zerwanie, "bo tak będzie lepiej, bo nie mogliśmy się dogadać..." - to aż mnie po prostu roztrzęsło. Aktualnie jestem właśnie na tym etapie - tak będzie najlepiej. Nawet dzisiaj dostałam tego typu sms-y od niego. I już nie wiadomo, czego tak naprawdę facet chce
__________________

Yamaha WR125X » Suzuki SV650S » Yamaha R6
justyna_dt jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2006-05-27, 19:10   #1889
aniusia82
Rozeznanie
 
Avatar aniusia82
 
Zarejestrowany: 2006-05
Lokalizacja: Kielce
Wiadomości: 642
Dot.: Rozstanie z facetem - czy ktoras tez to przeżywa?

Dziewczyny, ja rozumiem, ze on jest czlowiekiem i mnie tez jest bardzo ciezko, ale kiedy on zemna zrywal, zapowiedzial, ze nie chce miec zemna zadnego kontaktu, nie chce zebym pisala do niego meile i sms-y i wogole nic odemnie nie chce. Kiedy ja plakalam i prosilam, zeby on mnie nie zostawial (nadal go kocham) powiedzial, ze nie ma takiej mozliwosci. Stwierdzil, ze nie mozemy sie dogadac i ma tego dosyc. Nie rozumial, ze mam powazne problemy i z tego powodu stalam sie dosyc klotliwa i przygnebiona.Kiedy ja plakalam w poduszke, on zamiast byc przy mnie wolal isc z kumplem na piwo. Dlatego nie mam ochoty na jego telefony. Olewal mnie, kiedy ja najbardziej go potrzebowalam, a teraz nagle sobie przypomnial o moim istnieniu.
aniusia82 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2006-05-27, 20:24   #1890
oreganka
Zakorzenienie
 
Avatar oreganka
 
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 4 559
Dot.: Rozstanie z facetem - czy ktoras tez to przeżywa?

Tak naprawdę to wszystko jest bardzo trudne......
na początku ja też dostawałam głupie smsy od mojego byłego typu..."wiem że dobrze zrobiłem, tak będzie lepiej dla nas obojga"....wtedy każda odczytana literka wbijała się w serce jak sztylet....... no i było źle że pisze......potem cisza i cisza..........więc znowu było źle, że przecież tyle nas łączyło a on nic echo..... więc tak źle i tak niedobrze!!
A teraz już mi kompletnie nie zależy na żadnych smsach, choć ostatnio coś tam napisał, że życzy mi powodzenia na obronie i takie tam... ja tylko dzięki i nic więcej, olewka
Ale z perspektywy czasu i z własnego doświadczenia mogę z całą pewnością stwierdzić, że jeżeli ktoś decyduje się na taki krok i zrywa to lepiej całkowicie zerwać kontakt, naprawdę to mniej boli, dowiadywanie się co też u tej drugiej osoby słychać, co robi, boli za każdym razem, więc po co się katować na własne życzenie.....trzeba sobie odpuścić i przeczekać
A potem będzie lepiej już tylko lepiej na 100%
Pozdrawiam
__________________
dzień bez uśmiechu
jest dniem straconym!!!

oreganka jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 11:34.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.