Dlaczego kochamy kotki?

[desti]

Napisane przez szi

Dawno tu nie wpadałam Ale wracam z nowym zdjęciem Dziś mój Taź szaleje z nową zabawką. Do kartonu po chusteczkach wrzuciłam parę zabawek (myszkę, 2 piłeczki). Bardzo mu się ta zabawa podoba, bo on lubi jak się mu coś schowa a on potem szuka

A biedaczek przez te wszystkie upalne dni bardzo cierpi Szkoda mi go i tylko chodzi z kata w kat szukając chłodnego miejsca

kartoniki to chyba jedna z ulubionych zabawek kotow ...

ale z takim futerkiem to faktycznie nusi byc biedakowi goraco... ale i tak wyglada slodko ...

[makadamia]

w moim śpiochu czasami obudzi się dziecko (choc to wlaściwie jeszcze dzieciak), dzisiaj rano atakował niewidzialnego wroga czającego się pod chodnikiem w przedpokoju, a potem wrogiem nr 1 była lewa tylna łapa figury niesamowite, przewroty w tył itepe dlaczego nie mam kamery

[Leo$]

Napisane przez Laura2112

Ja tak raczej dla własnej satysfakcji, bo jak oglądam Rush, to aż mnie skręca Własny band nawet mi na myśl nie przyszedł, dosyć się naoglądałam, jak to w praktyce wygląda Mam tylko nadzieję, że nie okażę się kompletnym beztalenciem i starczy mi wytrwałości na ćwiczenia

A zajrzalam na Twoj podpis Rush , ciekawa stronka. Jak tak zachwalasz to sciagne kilka kawalkow.

Napisane przez Desti

5 latek to senior ... boszzz... pomyslowa pani ... ja sie pytalam na ostatnio od kiedy mozna emerytowi dawac karme RC mature... to mi powiedzieli, ze wlasnie tak powyzej 10 lat...

Moze ameryk. koty szybciej sie starzeja??? heh. Tutejsza zywnosc ( dla ludzi tez , za wyjatkiem drogiej organic) jest toksyczna i nie spelnia nawet minimalnych norm europejskich, dlatego nie importuja.
Pewnie dlatego 5 letni kot to tujaj emeryt. Dziwny kraj....

La Monica- sliczna Puma, taka malusia
I Wasze arystokratyczne maskoty Szi, Desti

pozdrawiam wszystkie Futra i ich Opiekunkow

[śliweńka]

Ten filmik mnie zastanowił z tymi kotami, nie chce mi sie trochę wierzyć, czy oni też przerabiają te głosy?

[makadamia]

Dziewczyny, ratunku !!! jak pierwszy raz zajrzałam na WiZOOż trafiłam na drapaki własnoręcznie robione - jestem teraz na etrapie poszukiwania drapaka, potrzebuje wysoki i rozbudowany, bo mój kot uwielbia się wspinać, poza tym planuje towarzystwo dla niego, niestety nie mam czasu przeglądać wszystkich kocich wątków, podpowiedzcie plisss gdzie mogę to znaleźć

marzy mi się kotek rosyjski niebieski - są przecudne - ale chyba pozostanie w sferze marzeń -

[Laura2112]

Największe widziałam chyba na Allegro, niczego innego nie mogę się doszukać. Widziałam raz taki wieeelki, za 800 zł, tylko nie ma go już chyba w ofercie Może przez Google znajdziesz te, które widziałaś?

[szi]

Tu są fajne http://www.leoland.pl/
Sama bym swojemu kupiła, ale nie chce ryzykować, bo nie wiem czy by się bawił A jeżeli Twój lubi się wspinać, to pewnie mu sie spodoba

[sousa]

nie było mnie tydzień i mam straaasznie dużo tutaj zaległości...wszystko dokładnie przeczytalam(bałam się że zastane conajmniej 20 nowych stron, ale przez upały całe szczęście jesteście troche mniej produktywne).no więc po kolei:

jak odchudzanie Fionki kamaO??Mój tłuścioch ma bardzo duzą nadwagę, ale rodzice nie zgadzają się na odchudzanie bo karmy są za drogie .boję się że to odbije się na jej zdrowiu, ma już ponad 10 latek..

jak sie sprawuje kicia śliweńka?jeśli nadal nieznośnie broi, może obetnij jej pazurki?

Jak ranki moee?widac że głębokie są, biedna przerażona kicia, biedna podrapana Ty.moja Misiula jak przez przypadek została niezauważona 4 godziny sama na klatce schodowej(panicznie się jej boi) i ją znalazłam w kącie to miała spojrzenie jakby chciała o życie walczyć-dosłownie się jej bałam, choc nigdy nie zrobiła mi krzywdy.Całe szczęście tylko trochę mnie podrapała..

spóżnione, ale szczere i najserdeczniejsze życzonka makadamia

aprzybyla dziekuję za interesujące artykuły o felinoterapii, mam zamiar wcisnąć sąsiadce kiciola a to będzie dla niej dobry argument, bo jej dziecko jest " z tych trudnych"

Impersona - zmartwiłam się, kiedy napisałaś że kotki zostały utopione, aż mi się łezka zakręciła.Bardzo się ciesze że cała kiciolowa familia żyje.z zapałem czekam na fotki

Żmijka jak poszukiwania kici?trzymam kciuki, przesyłam pozytywną energię ( poprzednio pomogło )


Laura2112 i jak kicuinia?nadal rujkuje?A takich wetów to !!niepotrzebnie narażają kiciole na ztresy i kolejne zabiegi a ciebie- na kolejne koszty

Napisane przez Laura2112

A tak już z innej beczki, postanowiłam zacząć uczyć się gry na perkusji

też zawsze o tym marzyłam, ale kiedy w wieku 13 lat poszłam do szkoły muzycznej powiedzieli mi...ze jestem za stara .A na lekcje prywatne po prostu nie miałam pieniędzy.Ale za to mój Tżcik jest perkusistą

allen 15 witamy na forum.masz jakies fotki swojego futra ??

Napisane przez Leo$

Czy ktoras z Was ma w domu seniora?

taaa...moja kicia to już niezłe próchno.10 latek z hakiem ma

torunskagwiazda (witamy na forum ), becia_leszno, aprzybyla, desti, kamaO, Izunia86 (Garfield I love you ), La_Monica (witamy na forum , supersłodka Puma), Levander, szi : dziękuję za zamieszczanie śliczniusich fotek waszych tygrysiątek grr

teraz troche o mnie i futrach które mi się przewinęły w przeciągu minionego tygodnia:

Maciuś, kiciol moich dziadków zgubił..kła.Dolnego kła.czym to może byc spowodowane?Żyje na whiskasie i domowym jedzeniu, może ma za mało witamin?Żal mi go teraz, jakoś język mu skacze jak miauczy i w ogóle śmiesznie taki szczerbol wygląda.oczywiście dziadki nie widza potrzeby żeby iść do veta..

W zeszłą sobotę byłam w Ustce na zorganizowanej wycieczce.W trakcie jednej z przerw "na siusiu" wypatrzyłam 3 śliczne futra .miałam silną potrzebę, ale zwyciężyła miłość do futer.próbowałam je pomiziać, ale nie były zbyt chętne.Wyczyściłam wszystkie bułki z wędlin(bajdzio im smakowało), kupiłam po parówce na łebka i od razu byłam szczesliwasza.no a potem 3 godziny sie męczyłam bo nie zdążyłam załatwić potrzeby...

no i wreszcie sprawa kioskowa..tżcik 9zarażony kicio-manią jakieś pół roku temu) kupował gazetę w kiosku i coś miauknęło wewnątrz..od razu nawiązał rozmowę e sprzedawca i się okazało że mu się kicia pod kioskiem okociła(3 piękne sztuki) .Wziął kiciole do środka(bo bardzo kocha futerka) i teraz one żyją w tej mikro budc e.mają swoje miski, kuwetę,kicia tez ma swoje legowisko.normalnie mały koci raj .chodzimy do michała dosc czesto9juz przeszlismy na "TY") on bardzo o nie dba, kupił im kropelki do oczu bo im ropiały itp.Kotki beda miały teraz w sobote 6 tygodni i czas najwyzszy je wydac, ale nie ma chetnych.. .mam nadzieje ze sie znajda, michał juz upchnął komus jednego, ale nadal pozostaja 2..postaram sie zrobic im fotki przy najblizszej okazji

[Laura2112]

Napisane przez sousa

też zawsze o tym marzyłam, ale kiedy w wieku 13 lat poszłam do szkoły muzycznej powiedzieli mi...ze jestem za stara .A na lekcje prywatne po prostu nie miałam pieniędzy.Ale za to mój Tżcik jest perkusistą

Mój też
To ja już w ogóle jestem za stara, ale co tam, spróbować nie zaszkodzi

Oj tak, zauważyłam letnio-upałowy spadek aktywności na forum Mi też trudno zebrać myśli, żeby coś napisać, taki gorąc.
To, co pisałaś do Desti, chyba było do mnie Kicia rujkuje niestety, ale mało aktywnie - za gorąco

Napisane przez sousa

no a potem 3 godziny sie męczyłam bo nie zdążyłam załatwić potrzeby...

Podziwiam, naprawdę Ale przynajmniej futra się najadły

Co do Maciusia, koty często cierpią na problemy z dziąsłami, może to jest przyczyną? Whiskas to swoją drogą odżywczy raczej nie jest. Powinien go wet zobaczyć

[Zmijka]

kot się jeszcze nie znalazł , dzieki dziewczyny za energie , jestem dobrej nadzieji i wierze, że moja Mordeczka sie znajdzie....


Co do filmiku to tylko jeden kot, ten mówiący "mama: wydaje mi sie prawdziwy

[becia_leszno]

Napisane przez sousa

Wyczyściłam wszystkie bułki z wędlin(bajdzio im smakowało), kupiłam po parówce na łebka i od razu byłam szczesliwasza.no a potem 3 godziny sie męczyłam bo nie zdążyłam załatwić potrzeby...

no i wreszcie sprawa kioskowa..w sobote 6 tygodni i czas najwyzszy je wydac, ale nie ma chetnych.. .mam nadzieje ze sie znajda, michał juz upchnął komus jednego, ale nadal pozostaja 2..postaram sie zrobic im fotki przy najblizszej okazji

Miło sie czyta takie posty. Szkoda, że tak malo ludzi pomaga zwierzakom. No i cóż za poświęcenie

Czekam na fotki kioskowych kotków. Zastanawiam się nad towarzystwem dla Nuski tylko nie wiem czy ta moja indywidualistka bedzie w stanie zaakceptowac drugiego kota na swoim terytorium ... Narazie po przeczytaniu postów o kocimietce kupiłam Nuśce piłeczkę zrobiona tylko z tego ziółka.. koło środy powinna przyjść paczka to napiszę czy działa

Na zdjątkach Nusia z dnia dzisiejszego... upal nie do wytrzymania

[makadamia]

Napisane przez becia_leszno

... Narazie po przeczytaniu postów o kocimietce kupiłam Nuśce piłeczkę zrobiona tylko z tego ziółka.. koło środy powinna przyjść paczka to napiszę czy działa

Na zdjątkach Nusia z dnia dzisiejszego... upal nie do wytrzymania

masz na myśli te kulki Pewreakers z animalii? czy cuś w podobie? jak dostaniesz, to powiedz jak kicia zareagowała, bo też się nad czymś taki zastanawiam.
moje kocisko nie ma siły dłużej niż 3 minuty dziennie na zabawę w ten upał, bidulek

[Laura2112]

Zmijka, nadal trzymam mocno kciuki!

Becia, ta plamka jest rozbrajająca A środkowe zdjęcie -

[becia_leszno]

Napisane przez makadamia

masz na myśli te kulki Pewreakers z animalii?

Dokładnie o tych kulkach pisałam Zobaczymy czy zadziałają na moją kocicę - dam znac jakie efekty

[kamaO]

Wróciłyśmy Na fotkach zobaczcie, co robiłyśmy. Nie powiem, żeby Fiona była szczęśliwa z powodu sznurka, ale bałam się, że mi się w lesie zgubi

Sorry, że taki misz masz

[becia_leszno]

Napisane przez kamaO

Wróciłyśmy Na fotkach zobaczcie, co robiłyśmy.

Pierwsza fota jest suuuper Śliczny nochal

[kamaO]

Ciąg dalszy

[sousa]

Napisane przez Laura2112

Mój też
To ja już w ogóle jestem za stara, ale co tam, spróbować nie zaszkodzi

wiemy, co dobre też musze Tżta przycisnąc żeby mnie pouczył
PS - jestes z 21.12??

Napisane przez Laura2112

To, co pisałaś do Desti, chyba było do mnie Kicia rujkuje niestety, ale mało aktywnie - za gorąco

aj em sori, tyle miałam do nadrabiania i odpisywania ze mi się już pokręcilo.Zaraz edituję

Napisane przez Laura2112

Co do Maciusia, koty często cierpią na problemy z dziąsłami, może to jest przyczyną? Whiskas to swoją drogą odżywczy raczej nie jest. Powinien go wet zobaczyć

spróbuję stoczyć walkę z dziadkami, ale im przegadac..

Napisane przez becia_leszno

Na zdjątkach Nusia z dnia dzisiejszego... upal nie do wytrzymania

środkowe zdjęcie taaakie słodziusieeee

Napisane przez KamaO

Na fotkach zobaczcie, co robiłyśmy

pierwsza fotka z pierwszego postu pięknaaa (znaczy się wszystkie są piękne ale ta jest boska ), a z drugiego najfajniejsza 2 i 3(opaliła się troche Fionka na tym leżaku ??) a 4 grrrr jaka milusiaaa

[kamaO]

I jeszcze

Jedno ze mną - się proszę nie przerazić Mój TŻ dorwał nas z ukrycia...

[becia_leszno]

6 focia z trzeciego postu jest bombowa Nieźle się zamotała Fionka

[Laura2112]

Napisane przez sousa

wiemy, co dobre też musze Tżta przycisnąc żeby mnie pouczył
PS - jestes z 21.12??

Się wie
2112 to tytuł płyty Rush

KamaO, świetne zdjęcia, a jak się fajnie wylegujecie

[moee]

KamaO - fajne zdjecia


wczoraj stwierdzilam ze mam cwanego kota od rana chodzila za mna i miauczla , marudzila itp myslalam ze sie nudzi to jej raz pileczke porzucalam, raz ja poganialam ale nie pomagalo.. mysle a marudz sobie i siadlam do pracy.. przysnela ale na 5 minut tylko.. leci do mnie z tak wielkim miaukiem ze az wstalam i sie pytam co chcesz ,a ona do mnie i na drapak i tak z piec razy i zalapalam o co chodzilo w koncu wiatrak stoi przy samym drapaku to go bach zalaczylam, a ona na nawyzsza polke drapaka ktora jest na jego wysokosci i do wieczora mialam spokoj dzisiaj od rana taka spiewka jak wczoraj z jej strony, wiec wiedzialam ze chce wiatraka i spi od rana

zalaczam zdjecie, ale z daleka troszke gdyz mnie ogranicza kabel z kamerki

[kamaO]

Ja rozumiem, że tu tak pusto, bo wszystkie urlopy macie

Byłabym zapomniała o dwóch zdjęciach - mina Fiony mówi sama za siebie...

[Behemoth666]

Ja już o swojej kici pisalam
Teraz mam w domu wojne zwierzeca. Otóż mój brat z rodzina wyjechali na wakacje, więc ich kotka jest u mnie w domu.
Teraz obie prychają na siebie, a moja nawet już do ataku się raz żuciła, ale tata ją powstrzymał.
Ciekawe co będzie dalej.

[Kattarina]

Witam Kociary i Kociambry

Napisane przez La Monica

To ja tez pokaże mojego kotka. Ma niespełna 3 miesięce i bardzo go kocham Jest to kotka o imieniu Puma

La Monica- Śliczna koteczka- prawdziwa PUMA

Napisane przez allen15

Ja także mam kotkaChciałam zeby nazywała się Pyzunia, ale wszyscy mowią do niej kiciuś albo kiciulka.
Jaki on jest slodziutki...najlepiej wygląda jak spi. Czasem łapki albo głowkę obróci tak smiesznie, ze tylko zdjecie zrobic. Postaram się jakies zamiescic niedlugo. A jak śpi to albo w koszyku na pranie albo w wannie. Gdy slyszy odkurzasz to się chowa do wersalki.
Kocham go za to, ze jest czasem wobec mnie bardzo wierny. Np. Gdy się obudzę o 9 on wstaje razem ze mną, bedzie spał dopoki ja się nie obudzę ( nawet jakbym wstała np. o 13 )
Kocham go za to, ze po prostu jest. Chodzi po domu, łasi się, zawsze jest obok. Dzieki niemu w domu nie jest smutno...ze zwierzaczkiem zawsze razniej i weselej
Od zawsze lubilam koty
pozdrawiam

Allen15- witam w "Kocim Klubie"

Napisane przez szi

Dawno tu nie wpadałam Ale wracam z nowym zdjęciem Dziś mój Taź szaleje z nową zabawką. Do kartonu po chusteczkach wrzuciłam parę zabawek (myszkę, 2 piłeczki). Bardzo mu się ta zabawa podoba, bo on lubi jak się mu coś schowa a on potem szuka

A biedaczek przez te wszystkie upalne dni bardzo cierpi Szkoda mi go i tylko chodzi z kata w kat szukając chłodnego miejsca

Oh szi, Twój biedny arystokrata płaci, w takie upały ogromną cenę, za swój piękny wygląd. Ukochaj go od kociej ciotki

Napisane przez sousa

W zeszłą sobotę byłam w Ustce na zorganizowanej wycieczce.W trakcie jednej z przerw "na siusiu" wypatrzyłam 3 śliczne futra .miałam silną potrzebę, ale zwyciężyła miłość do futer.próbowałam je pomiziać, ale nie były zbyt chętne.Wyczyściłam wszystkie bułki z wędlin(bajdzio im smakowało), kupiłam po parówce na łebka i od razu byłam szczesliwasza.no a potem 3 godziny sie męczyłam bo nie zdążyłam załatwić potrzeby...

Sousa-Jesteś KOCHANA

no i wreszcie sprawa kioskowa..tżcik 9zarażony kicio-manią jakieś pół roku temu) kupował gazetę w kiosku i coś miauknęło wewnątrz..od razu nawiązał rozmowę e sprzedawca i się okazało że mu się kicia pod kioskiem okociła(3 piękne sztuki) .Wziął kiciole do środka(bo bardzo kocha futerka) i teraz one żyją w tej mikro budc e.mają swoje miski, kuwetę,kicia tez ma swoje legowisko.normalnie mały koci raj .chodzimy do michała dosc czesto9juz przeszlismy na "TY") on bardzo o nie dba, kupił im kropelki do oczu bo im ropiały itp.Kotki beda miały teraz w sobote 6 tygodni i czas najwyzszy je wydac, ale nie ma chetnych.. .mam nadzieje ze sie znajda, michał juz upchnął komus jednego, ale nadal pozostaja 2..postaram sie zrobic im fotki przy najblizszej okazji

A takie historie poprawiają mi zawsze humor i przywracają wiarę w ludzi....

Napisane przez becia_leszno

Miło sie czyta takie posty. Szkoda, że tak malo ludzi pomaga zwierzakom. No i cóż za poświęcenie

Czekam na fotki kioskowych kotków. Zastanawiam się nad towarzystwem dla Nuski tylko nie wiem czy ta moja indywidualistka bedzie w stanie zaakceptowac drugiego kota na swoim terytorium ... Narazie po przeczytaniu postów o kocimietce kupiłam Nuśce piłeczkę zrobiona tylko z tego ziółka.. koło środy powinna przyjść paczka to napiszę czy działa

Na zdjątkach Nusia z dnia dzisiejszego... upal nie do wytrzymania

Beciu, wiadomo, że koty są bardzo "wrażliwe", jeśli chodzi o terytorium i potrafią się zachowywać względem siebie agresywnie. Jednak, z własnego doświadczenia, mogę "z ręką na sercu" napisać, że prędzej, czy później każdy kot, nawet największy egoista, pogodzi się z nowym domownikiem. Tak naprawdę wystarczy każdemu poświęcać tyle samo uwagi, żeby nie czuły się zaniedbane, lub odrzucone, gdy pojawia sie w domu "nowa, puchata kulka". Ja, w apogeum swojej działalności adopcyjnej, mieszkałam z 8 kotami!!!! Owszem były spięcia ( bo przecież nawet, w tak licznej grupie ludzi, też się to zdarza), jednak kociarze nauczyły się akceptować siebie nawzajem. I nie tylko. Dzisiaj mija miesiąc odkąd mamy w domu przygarniętego drozda i.... wszystkie koty traktują go jak domownika. Musiały sie pogodzić z jego obecnością, nie miały wyjścia

Napisane przez moee

wczoraj stwierdzilam ze mam cwanego kota od rana chodzila za mna i miauczla , marudzila itp myslalam ze sie nudzi to jej raz pileczke porzucalam, raz ja poganialam ale nie pomagalo.. mysle a marudz sobie i siadlam do pracy.. przysnela ale na 5 minut tylko.. leci do mnie z tak wielkim miaukiem ze az wstalam i sie pytam co chcesz ,a ona do mnie i na drapak i tak z piec razy i zalapalam o co chodzilo w koncu wiatrak stoi przy samym drapaku to go bach zalaczylam, a ona na nawyzsza polke drapaka ktora jest na jego wysokosci i do wieczora mialam spokoj dzisiaj od rana taka spiewka jak wczoraj z jej strony, wiec wiedzialam ze chce wiatraka i spi od rana

zalaczam zdjecie, ale z daleka troszke gdyz mnie ogranicza kabel z kamerki

Moee, cudna Mądrala I jak tu wierzyć tym, którzy uważają, że koty nie są inteligentne???

Napisane przez kamaO

Ja rozumiem, że tu tak pusto, bo wszystkie urlopy macie

Byłabym zapomniała o dwóch zdjęciach - mina Fiony mówi sama za siebie...

KamaO- Fionka jest BOMBOWA Swietne foty

Napisane przez Behemoth666

Ja już o swojej kici pisalam
Teraz mam w domu wojne zwierzeca. Otóż mój brat z rodzina wyjechali na wakacje, więc ich kotka jest u mnie w domu.
Teraz obie prychają na siebie, a moja nawet już do ataku się raz żuciła, ale tata ją powstrzymał.
Ciekawe co będzie dalej.

Myślę, że jak zobaczą, że nie maja innego wyjścia (tak jak moje kociarze), będą musiały pogodzić się z zaistniałą sytuacją Futrzaki czasem muszą sobie "przetrzepać skórę", bo tylko tak mogą wyłonić spośród siebie osobnika dominującego i tego podporządkowanego.

Napisane przez makadamia

Dziewczyny, ratunku !!! jak pierwszy raz zajrzałam na WiZOOż trafiłam na drapaki własnoręcznie robione - jestem teraz na etrapie poszukiwania drapaka, potrzebuje wysoki i rozbudowany, bo mój kot uwielbia się wspinać, poza tym planuje towarzystwo dla niego, niestety nie mam czasu przeglądać wszystkich kocich wątków, podpowiedzcie plisss gdzie mogę to znaleźć

marzy mi się kotek rosyjski niebieski - są przecudne - ale chyba pozostanie w sferze marzeń -

Makadamia-Jeśli nie znajdziesz odpowiedniego drapaka, mogę poradzić Ci samodzielną rozbudowę "prostych modeli".Mój TŻ to prawdziwa "złota rączka" i zbudował sam kilka drapaków, widziałam też, jak rozbudowywał takie bardzo proste, dodając boczne półeczki i poprzeczki. Używał do tego np.kołków do budowy płotków, owiniętych sznurkiem. Zapytałam go i jeśli zamieścisz zdjęcie takiego prostego drapaka, z 1 półką, to chętnie poradzi Ci jak go prosto i tanio rozbudować

Napisane przez Zmijka

kot się jeszcze nie znalazł , dzieki dziewczyny za energie , jestem dobrej nadzieji i wierze, że moja Mordeczka sie znajdzie....

Żmijko, trzymam kciuki, żeby Mordeczka się znalazła Pisałaś, że wokół domu stoją rusztowania, może Twoja kocia siedzi u kogoś w domu???? Wiem, że Twoja rodzina jej szuka, ale jak zawsze nieufna wobec ludzi, zastanawiam się, czy jakiś sąsiad jej nie przetrzymuje

[becia_leszno]

Napisane przez kamaO

Ja rozumiem, że tu tak pusto, bo wszystkie urlopy macie

Byłabym zapomniała o dwóch zdjęciach - mina Fiony mówi sama za
siebie...

rewelacyjne fotki Wszystkie są rewelacyjne

A moja Nuśka trochę siedziala ze mną na wizażu, ale jak widac na fotkach sen ją dopadł hihi Biedna kładzie sie od tego upału gdzie się da

Napisane przez Kattarina

Beciu, wiadomo, że koty są bardzo "wrażliwe", jeśli chodzi o terytorium i potrafią się zachowywać względem siebie agresywnie. Jednak, z własnego doświadczenia, mogę "z ręką na sercu" napisać, że prędzej, czy później każdy kot, nawet największy egoista, pogodzi się z nowym domownikiem...

Dzięki bardzo, coraz bardziej sie przekonuję, aby zapewnic Nusi towarzystwo. Doświadczenie takiej specjalistki jak Ty jest wystarczającym argumentem Na pewno przygarnę jakiegoś bidulka, gdy bedzie taka mozliwość. Nuska nie bedzie się nudzila, gdy jestem 8 godzin w pracy sama w domu

[makadamia]

Napisane przez Kattarina

Witam Kociary i Kociambry
Makadamia-Jeśli nie znajdziesz odpowiedniego drapaka, mogę poradzić Ci samodzielną rozbudowę "prostych modeli".Mój TŻ to prawdziwa "złota rączka" i zbudował sam kilka drapaków, widziałam też, jak rozbudowywał takie bardzo proste, dodając boczne półeczki i poprzeczki. Używał do tego np.kołków do budowy płotków, owiniętych sznurkiem. Zapytałam go i jeśli zamieścisz zdjęcie takiego prostego drapaka, z 1 półką, to chętnie poradzi Ci jak go prosto i tanio rozbudować

Dzięki mój też stwierdził, że mógłby coś takiego sam zbudować, więc jak przyjdzie co do czego, to będę rady u Ciebie szukała

[Leo$]

Napisane przez śliweńka

Ten filmik mnie zastanowił z tymi kotami, nie chce mi sie trochę wierzyć, czy oni też przerabiają te głosy?

heh filmik na 100% jest prawdziwy
dodam, ze Max tez "mowi" "mama", a jak ktos probuje podebrac mu jedzonko to wydaje podobne dzwieki jak ten ostatni futrzak : czyli jest zly
Te dzwieki to tylko interpretacja wlascicieli kotkow w przelozeniu na ludzki

Napisane przez sousa

no i wreszcie sprawa kioskowa..tżcik 9zarażony kicio-manią jakieś pół roku temu) kupował gazetę w kiosku i coś miauknęło wewnątrz..od razu nawiązał rozmowę e sprzedawca i się okazało że mu się kicia pod kioskiem okociła(3 piękne sztuki) .Wziął kiciole do środka

uwielbiam czytac takie posty, przywracaja wiare w czlowieka

Napisane przez Laura2112

Podziwiam, naprawdę Ale przynajmniej futra się najadły

i futra pelne i pecherz

moee - ale masz madrego przyjaciela
becia - Nusia jest rozbrajajaca szczegolnie na tej srodkowej fotce
kamaO - super fotki, widac, ze Fionka w zywiole !!! dobrze, ze "pasiesz" futro na sznurku, mama tez Maxinke "przywiazuje" dla bezpieczenstwa.
Zmijko - co z kotkiem ... w razie czego kolejna porcje przesylam...

dla Kociar i Kociszy :

[@guśka]

Witam wszystkich i przedstawiam mojego kiciusia, ktorego posiadam dopiero od tygodnia. Ochrzczony został Kropka - przez mojego 3letniego synka. Ma 7 tygodni, i wszyscy w domu bardzo go pokochalismy niestety mial juz kilka nieprzyjemnych przygod zwiazanych z najmlodszym mieszkancem naszego domu (podnoszenie za ogon, obwiazywanie sznurkiem i podnoszenie do gory, przenoszenie z miejsca na miejsce...) - na szczescie nie ma juz tych problemow odkad ugryzl swojego meczyciela
Martwie sie jednak, ze nie dlugo u nas pomieszka, bo najprawdopodobniej moj synek ma alergie na siersc, o czym wczesniej nie wiedzialam. Jutro wybieramy sie do lekarza po skierowanie na testy alergiczne...
Ale poki co przesylam fotki (pierwszy raz to robie, mam nadzieje ze sie uda)
Pozdrawiam wszystkie Wasze Kociaki!!

[Leo$]

przecudny kociak
ale szkoda mi go....bo chyba stal sie zywa maskotka
ciekawskie dzieci lubia "nieswiadomie" zobaczyc "co kotek ma w srodku"
Nie raz slyszalam, o tym: co "male niewinne raczki" potrafia zrobic bezbronnemu kociakowi.
Mysle, ze powinno mu sie poszukac bezpiecznego , bezstresowego miejsca do zycia.
Predzej czy pozniej moze zapasc decyzja do oddaniu kotka, wlasnie ze wzgledu na alergie Twojego dziecka. Maly kociak ma wieksze szanse na adopcje.
Pozdrawiam